Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cytaty wybitne, mądre, durne i te zupełnie od czapy...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 75, 76, 77  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
yogi




Dołączył: 23 Paź 2014
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:39, 07 Sie 2015    Temat postu:

Przemysław Śliwiński, rzecznik archidiecezji warszawskiej, przypomniał, że na mszy nie ma miejsca na politykę. - Kościół jest i musi pozostać miejscem apolitycznym.

Siedzę i myślę, że jakbym ja tak kłamać umiał to może i zostałbym papieżem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:08, 08 Sie 2015    Temat postu:

yogi napisał:
Przemysław Śliwiński, rzecznik archidiecezji warszawskiej, przypomniał, że na mszy nie ma miejsca na politykę. - Kościół jest i musi pozostać miejscem apolitycznym.

Siedzę i myślę, że jakbym ja tak kłamać umiał to może i zostałbym papieżem.
Szczególnie ojczulek Tadzio - nic, a nic o polityce, ależ skąd :mrgreen:

Swoją drogą to te księżulki z kościoła Wizytek nieźle narozrabiali i nie wiem, czy to dla Nich dobrze sie skończy. Kurwia miele wolno, ale zazwyczaj skutecznie - jest pamiętliwa i nie znosi takich akcji....nie po linii.

A propopopo.

Nie jestem jakimś tam znawcą kościołów i ich architektury, ale "Wizytki" to jeden z najładniejszych budynków sakralnych w Warszawie:



Na tym zdjęciu wygląda na duży budynek, ale w rzeczywistości to niezbyt duży obiekt.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:51, 08 Sie 2015    Temat postu:

hushek napisał:


Nie jestem jakimś tam znawcą kościołów i ich architektury, ale "Wizytki" to jeden z najładniejszych budynków sakralnych w Warszawie:

jest prześliczny i jakoś z panem Prusem i Lalką mi sie kojarzy, choć w powieści nie występuje
ale wiadomo....Krakowskie Przedmieście :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jakrów
Gość






PostWysłany: Sob 20:06, 08 Sie 2015    Temat postu:

[quote="hushek"]
yogi napisał:
Siedzę to może i zostałbym papieżem na tym zdjęciu



ludzie mają nie więcej jak półtora centymetra na zdjęciu
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:04, 09 Sie 2015    Temat postu:

:mrgreen:
"Hipsterem nazywa się w Warszawie tego, kto ma brodę i tatuaż, a nie krytyczny stosunek do mainstreamu"
- *Michał Borkiewicz - Rocznik 1980, współzałożyciel klubokawiarni Plan B, Powiększenie, Plac Zabaw, BarKa, odpowiedzialny za program kulturalny tych miejsc. Organizator i współorganizator kilkuset koncertów muzyki współczesnej, eksperymentalnej i jazzowej, festiwali muzycznych i cykli warsztatowych, animator kultury niezależnej, inicjator kilku akcji społecznych. Współzałożyciel i członek zarządu Stowarzyszenia Plan B, zajmującego się promocją kultury niezależnej w Polsce i za granicą. Związany z wytwórnią płytową Lado ABC. Za swoją działalność wyróżniany w plebiscytach kulturalnych magazynów "Aktivist", "Gazety Co Jest Grane" i "Hiro". - notka o kolesiu - za GW.


:brawo:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:39, 16 Sie 2015    Temat postu:

Z cyklu wybitne cytaty dziś...odbrązawianie legendy:

"A teraz, drogie dzieci, pocałujcie Misia w dupę, idę na wódkę".



Miś z okienka (FOT. PRASOWA AGENCJA TELEWIZYJNA)


Cytat:
- Chcesz obrazić Polaków? Nie możesz im zabrać legendy! Wiadomo, że Miś był i wystawił dupę.


...i jeszcze ten cytat - jakże prawdziwy:
Cytat:
Ja należę do pokolenia, które jest się gotowe zaklinać, że słyszało o całowaniu Misia na własne uszy.
- prof. Wiesław Godzic

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja też dałbym się chyba pokroić, że słyszłem ten tekst na własne uszy, ale to raczej niemożliwe... :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:10, 18 Wrz 2015    Temat postu:

- Co z zasadą nie wtrącania się do polityki? - spytała Magrat wpatrzona w plecy Babci.
Niania ujęła dziewczynę pod rękę.
- Rzecz w tym, że kiedy lepiej opanujesz Sztukę, przekonasz się, że jest też inna zasada. Esme przestrzegała jej przez całe życie.
- Jak ona brzmi?
- Kiedy łamiesz zasady, łam je mocno i na dobre.

" Trzy wiedźmy " T.P.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Pią 18:02, 18 Wrz 2015    Temat postu:

Cytat:
Nie wiedziałem, jak bardzo mi cię brak, dopóki się nie zjawiłaś


Peter F. Hamilton - dedykacja z Sagi Wspólnoty

Tak przy okazji - polecam ten cykl.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:15, 18 Wrz 2015    Temat postu:

Komandor napisał:
Cytat:
Nie wiedziałem, jak bardzo mi cię brak, dopóki się nie zjawiłaś

Peter F. Hamilton - dedykacja z Sagi Wspólnoty
Tak przy okazji - polecam ten cykl.

a wiesz? nie czytałam , nie mam pojęcia o czym to
dawaj cos jeszcze? jakiś cytat? recenzję?

ps. pewnie to sajfaj i dlatego ominęłam? :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Pią 19:29, 18 Wrz 2015    Temat postu:

Ano sajfaj.
Nie mam takich bon motów jak u Terrego a czyta się świetnie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:34, 18 Wrz 2015    Temat postu:

Komandor napisał:
Ano sajfaj.
Nie mam takich bon motów jak u Terrego a czyta się świetnie.


oj, Leniu!
tnij z netu recenzję i wstaw ( razem z okładką, ja wzrokowiec jestem) ;-P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Pią 20:39, 18 Wrz 2015    Temat postu:

INTELIGENTNA SPACE OPERA (wyróżnienie moje):


Cytat:
Po space operze czytelnik oczekuje przede wszystkim porywającej, wielowątkowej akcji, która wciągnie go od początku i wypuści dopiero po zakończeniu książki. Choć to science fiction, nie element naukowy jest istotny: stanowi on wyłącznie tło, scenerię, w której rozgrywa się akcja powieści. Można nawet posunąć się do twierdzenia, że jest on całkowicie zbędny – space opera to po prostu przeniesiona w kosmos epicka fantasy, w której miecze zamieniono na pistolety, armie na eskadry gwiazdolotów, obce rasy na kosmitów, a magię na zdobycze nauki. Wydawałoby się więc, że napisanie dobrej space opery nie powinno być zbyt skomplikowane; a jednak na palcach jednej ręki można policzyć autorów, spod piór których wyszły naprawdę udane pozycje należące do tego gatunku. Wśród nich Peter F. Hamilton uważany jest za jednego z najlepszych – a zakończeniem „Sagi Wspólnoty” udowadnia, że nie jest to przekonanie bezpodstawne.
Na przestrzeni trzech (w polskim wydaniu) książek Hamilton zarysował liczne wątki, które przez większość czasu biegły niepowiązane i dopiero pod koniec „Judasza Wyzwolonego. Śledztwa” zaczęły się zazębiać. Niemniej jednak sporo nici nadal pozostawało luźnych i w głowie kiełkowało podejrzenie, iż autorowi nie uda się powiązać ich tak, by uzyskać satysfakcjonujący dla czytelnika finał. Obawy okazały się bezpodstawne, gdyż Hamilton w bardzo dobrym stylu (określenie „po mistrzowsku”, które zwykle ciśnie się na usta w takich wypadkach, byłoby jednak przesadą) wybrnął z plątaniny, jaką stworzył na przestrzeni poprzednich części. Widać zresztą, że miał całość od początku zaplanowaną, nie improwizował – liczne szczegóły zamieszczone nawet na początku cyklu nabierają znaczenia w końcówce.
W poprzednich tomach duża ilość wątków wymuszała spowalnianie akcji, snucie intryg i prowadzenie śledztw przez postaci. Znacznie upraszczając można powiedzieć, że było dużo gadania, ale mało się działo – chociaż z drugiej strony przecież książki nie były ani przegadane, ani pełne dłużyzn. Sytuacja ta diametralnie się odmienia w „Judaszu Wyzwolonym. Pościgu”. Akcja nabiera zawrotnego tempa, a wydarzenia następują po sobie w błyskawicznym tempie. Wraz z łączeniem się poszczególnych wątków, następuje akceleracja fabuły, by w finale sprowadzić narrację do dwóch zasadniczych nurtów: kwestii ostatecznego rozstrzygnięcia konfliktu z alfami oraz polowania na Gwiezdnego Podróżnika (od którego zresztą wziął się podtytuł tomu).
Chociaż Hamiltonowi udało się zgrabnie zamknąć całość cyklu, to jednak nie wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Nieco rozczarowało zakończenie wątku Ozziego: przez całość cyklu miałem nadzieję, że będzie on kluczowy dla rozwiązania sytuacji, tymczasem równie dobrze mogłoby go nie być, a uzyskane za jego pomocą informacje można by było wprowadzić znacznie oszczędniejszym sposobem. Można rzecz jasna założyć, iż autor specjalnie budził nadzieję, by z premedytacją wystrychnąć czytelnika na dudka, ale nie posądzałbym Hamiltona o aż tak wyrafinowaną grę; prędzej jednak jest to efekt zmiany koncepcji (lub jej braku) w trakcie pisania „Sagi Wspólnoty”. Niemniej oprócz powyższego rozczarowania, pozostałe wątki spełniają swoje role, a autor stara się przynajmniej kilka razy zaskoczyć czytelnika... i jeśli nawet ów przejrzy fortel wcześniej niż bohaterowie, to i tak nie czuje się rozczarowany, gdyż pozostałe atuty powieści przesłaniają tę drobną niedogodność.
Po pewnym znudzeniu, jakie wywołały u mnie ostatnie tomy „Świtu Nocy”, zakończenie drugiego z wydanych u nas cykli Hamiltona znów odbudowało moje zaufanie do książek angielskiego pisarza. W związku z tym z pewną niecierpliwością oczekuję premiery w naszym kraju jego kolejnego cyklu: „The Void Trilogy”, którego pierwszy tom powinien ukazać się już niebawem.
Space opery nie należą do tak zwanej ambitnej fantastyki, jednak łączą w sobie – a powieści Hamiltona są tego najlepszym przykładem – bogate w detale scenografie oraz żywiołową akcję. Są to książki, których nie czyta się dla piękna języka czy też niezwykle oryginalnych treści, ale przede wszystkim dla rozrywki; możliwości bycia porwanym w przestworza kosmosu, na powierzchnie obcych planet, by przeżywać tam wraz z bohaterami niebezpieczne przygody. Z tej funkcji „Saga Wspólnoty” wywiązuje się doskonale, a jej zakończeniem Hamilton potwierdza, że należy do najciekawiej piszących spaceoperowych autorów. Nie jest to może literatura, którą chciałoby się czytać na co dzień, ale raz na jakiś czas stanowi wręcz pożądane urozmaicenie w literacko-fantastycznej diecie.

Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:00, 18 Wrz 2015    Temat postu:

:brawo: :szacunek:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:09, 25 Wrz 2015    Temat postu:

"Niebezpieczeństwo jest ważniejsze od zakazu"
- Talmud, Chullin 6
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:40, 26 Wrz 2015    Temat postu:

Jestem gotowa na drobne oszustwa w nadziei na głaski. Ale ze smutkiem słucham historii kobiet, które wstają wcześnie rano, zanim mąż się obudzi, żeby zrobić sobie pełny makijaż.

Natalia de Barbaro

ps. tak, to smutne jak cholera
sama znam ze 3 takie kobiety...
nie udało mi się dowiedzieć, dlaczego tak robią
moje niedyskretne pytanie zbywają żartem...więc już nie próbuję pytać

:think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:58, 26 Wrz 2015    Temat postu:

"Kto chce uzyskać coś od swego bliźniego, winien udowodnić swoje do tego prawo"
- Talmud, Bawa Kamma 69
:wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:05, 26 Wrz 2015    Temat postu:

sorry Poeto...ale wezmę wysokie "C"

Ten, który walczy z potworami powinien zadbać, by sam nie stał się potworem.
Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas.

— Fryderyk Nietzsche

ps. to znak dla Komandora, że TAK, pamiętam ( przestrogi...)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:26, 26 Wrz 2015    Temat postu:

Czarna_Mańka napisał:
(...)

Ten, który walczy z potworami powinien zadbać, by sam nie stał się potworem.
— Fryderyk Nietzsche (...)
Dziwny to nieco tekst - zważywszy na nietzcheanską teorię nad-człowieka, by nie powiedzieć - niespójny z teorią, ale co tam - filozof przeca - nie ogarniesz tego bes kielicha i zielonej smażeniny... :wink:

Jak Nicze...to Nicze, a co tam...jadziem:

Cytat:
Ko­bieta le­piej ro­zumie dziec­ko niż mężczyz­na, ale psychicznie mężczyz­na jest bar­dziej po­dob­ny do dziecka.
F.N.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:45, 26 Wrz 2015    Temat postu:

z podróży do Krakowa....Sukiennice , Galeria Sztuki Polskiej
Piotr Michałowski; Błękitni huzarzy



i w temacie wątku czyli cytat - skojarzenie

Panny się rumienią, bal się pannom marzy,
Boże, jacy śliczni ci huzarzy.


ps.
Lecz pułkownik stary na koniu cisawym,
Mówi: "Nie czas teraz na zabawy.
Bale są we środy, dziś niedziela - wymarsz,
A we czwartek wojna się zaczyna".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nick




Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 23:00, 26 Wrz 2015    Temat postu:

Aj aj, Michałowski. Moim zdaniem najlepszy polski malarz. Matelko mógłby mu paletę trzymać co najwyżej.

Po kliknięciu w lineczek pokaże się "Szarża pod Samosierrą".
[link widoczny dla zalogowanych]
Pęd, kurz, bitewny zgiełk.

A czyjeż to imię rozlega się sławą
Kto walczył o wolność z Hiszpanami krwawo?
To konnica polska, sławne szwoleżery
Zdobywają szturmem wąwóz Samosierry

Dobrze jest posłuchać, z tym werbelkiem.
https://www.youtube.com/watch?v=pT4Lym9aItE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:05, 26 Wrz 2015    Temat postu:

Cytat:
Kto walczył o wolność z Hiszpanami krwawo?
To konnica polska, sławne szwoleżery
Zdobywają szturmem wąwóz Samosierry
Generalnie - to nie ma się czym chwalić... :wink:

No może męstwem, ale już samą ideą ...niekoniecznie...


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Sob 23:06, 26 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:24, 26 Wrz 2015    Temat postu:

hushek napisał:
[Generalnie - to nie ma się czym chwalić... :wink:
No może męstwem, ale już samą ideą ...niekoniecznie...


no nie ma, zgoda
a powiedz Poeto, czy zaakceptujesz cytaty " obrazkowe" ? tj. cytowanie sztuki?

o takie: znów P.Michałowski - z dedykacją dla Nickusi - i znów Błękitni huzarzy; akwarela, muzeum we Wrocławiu



"Tam na polu bitwy gęsto świszczą kule.
Może nie wrócimy już w ogóle? "
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:29, 26 Wrz 2015    Temat postu:

Cytat:
(...) a powiedz Poeto, czy zaakceptujesz cytaty " obrazkowe" ? tj. cytowanie sztuki?
(...)


Ja tam akceptuje wszystko...no niemal wszystko.
Tak już mam - chwiejny umysł i tyle :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WLR
Gość






PostWysłany: Nie 4:17, 27 Wrz 2015    Temat postu:

nick napisał:
Aj aj, Michałowski. Moim zdaniem najlepszy polski malarz. Matelko mógłby mu paletę trzymać co najwyżej.



ja tam nicka, lubieję konie rzeźbić, niźli malować. jak wyczeźwieje to może pokażę

bo tera nimam mocy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nick




Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 7:17, 27 Wrz 2015    Temat postu:

Chwalić się to pewnie, że nie ma czym.
Ale cóż, w umysłach wielu Polaków Napoleon miał tak szczególną pozycję, że bezkrytycznie uwielbiali nawet zbrodnie wojenne.
Obecne zachłystywanie się męstwem powstańców ma swoje źródełko właśnie tam, w szalonym romantyzmie. Niważne ile ofiar, i czy z sensem. Ale jak oni pięknie ginęli!

O, o, przypomniał mi się jeszcze fragment takiego patrioidiotycznego, bardzo grafomańskiego wierszyka, którym podobno przed wojną raczono dziatwę w szkołach :
"Od San Domingo wiodły drogi szczytne,
przez Alpy, Jenę, do fal Berezyny".

Jeśli uświadomimy sobie, na czym polegała ta szczytna droga w San Domingo, to nasze pacyfistyczne wątroby przewrócą się do góry nogami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 75, 76, 77  Następny
Strona 22 z 77

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin