Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Używki legalne i nielegalne...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 34, 35, 36  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrekilenka




Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 799
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:32, 10 Lis 2015    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

A kto powiedział że ja nie będę pieprzu fotografować.


Ostatnio zmieniony przez piotrekilenka dnia Wto 22:32, 10 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:45, 10 Lis 2015    Temat postu:

Nikt nic nje muwił. Zreszto - pieprz tesz kopie...szczegulnie w żurku... :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Śro 2:51, 11 Lis 2015    Temat postu:

Ale pieprzu jest mało, a Bajkału dużo.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:18, 12 Lis 2015    Temat postu:

Piwne historyjki...

To pierwszy taki browar w Polsce. "Chcemy pokazać, że osoby niepełnosprawne też mogą zrobić coś fajnego"

Cytat:
Browar Spółdzielczy w Pucku to pierwszy browar non-profit w Polsce i dopiero szósty na świecie. Jego głównym celem jest zatrudnianie osób niepełnosprawnych intelektualnie.


Praca w Browarze Spółdzielczym w Pucku. (Fot. Adam Burdyło, 4drone.pl)


Cytat:
Browar Spółdzielczy w Pucku stworzyła spółdzielnia socjalna Dalba. To pierwszy taki browar non-profit w Polsce, a szósty na świecie. Jego głównym celem jest zatrudnianie osób niepełnosprawnych intelektualnie, głównie absolwentów puckich Warsztatów Terapii Zajęciowej. Założyli go Agnieszka Dejna i Janusz Golisowicz.

- Chcieliśmy stworzyć coś, czego jeszcze nie było - tłumaczy Golisowicz. - Tak się złożyło, że w jednym czasie stały się popularne spółdzielnie socjalne i rzemieślnicze browary. Postanowiliśmy połączyć te dwa trendy i pokazać, że osoby niepełnosprawne intelektualnie też mogą zrobić coś fajnego, o czym będzie głośno.

Pierwsze piwo uwarzono w maju. - Zatrudniliśmy piwowara z prawdziwego zdarzenia, który opracował dla nas receptury i przeszkolił z warzenia - wspomina Golisowicz. - Potem modyfikowaliśmy je przy współpracy z innymi znanymi browarnikami, jeździliśmy po różnych browarach, żeby poznać tajniki idealnych gatunków piwa.


Cały tekst: [link widoczny dla zalogowanych]
Bardzo mnie sie podoba ta inicjatywa, no :brawo:

I jeszcze takie wspomnienie z Pucka, gdzieś tak z połowy lat 90-tych. Wylądowalismy tam kiedyś na jednodniowy wypad rozpoznawczo-zwiedzający z moją przemocą. Miasto jak miasto - nic specjalnie szczególnego, ale...

Ano właśnie - łażac po mieście gdzieś na uboczu trafiliśmy zupełnym przypadkiem na pub piwny. O ja pierdolę - na owe czasy - pełna profeska, rzadko spotykana. Pub jak malowanie, pełen gadżetów piwnych, różne gatunki piwa i... stała klientela. Na tyle stała, że taki stały bywalec miał tam swój osobisty kufel stojący i czekający w gablocie - podchodził więc taki rezydent, brał swój podpisany kufel, nalewał sobie z wlewaka browarek, odznaczał coś tam w zeszyciku - no atmosferka, że mucha nie siada... :)

Byliśmy tam zdaje sie jedynymi"obcymi" klientami w tym pubie, ale to nieważne - obsługa i siedzący tam piwosze - na medalik ... :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:57, 12 Lis 2015    Temat postu:

Okołopiwne ciekawostki...

Pico - domowy ekspres do... piwa!

Cytat:
Ekspres do kawy jest jednym z najlepszych wynalazków XX wieku. Picobrew, czyli ekspres do piwa, będzie najprawdopodobniej najcudowniejszym gadżetem tego stulecia.


Pico - ekspres do piwa. No prawie... /materiały prasowe

Cytat:
Wyobraźcie sobie taką sytuację: jest wieczór, za chwilę w TV zacznie się mecz waszej ulubionej drużyny lub film, który od dłuższego czasu chcieliście obejrzeć. Sięgacie do lodówki po butelkę złocistego napoju, a tam... pusto. Do sklepu nie chce wam się już wychodzić, bo ciemno, zimno i daleko. A gdyby tak mieć w domu maszynę, która wleje wam piwo do szklanki po naciśnięciu jednego przycisku? Właśnie czymś takim jest Pico! No prawie...

Gadżet ten faktycznie przypomina ekspres do kawy. Co najlepsze, zmieści się on nawet na kuchennej ladzie. Do urządzenia wsadzamy kupione wcześniej Picopaks, czyli gotowe pakiety zawierające słody i chmiele, podłączamy kegę z wodą, przy pomocy pokrętła ustawiamy poziom goryczy oraz "woltaż" i... czekamy dwie godziny. Przygotowany przez Pico wywar należy następnie odstawić na około 3 tygodnie. Wtedy pozostaje już tylko cieszyć się świeżym, domowym piwem.

Owszem, to wciąż daleka wizja od "własnego piwa na życzenie", ale to zdecydowanie najszybszy i najłatwiejszy sposób, aby zostać domowym piwowarem. Do obsługi urządzenia nie jest potrzebna żadna wiedza. Pico samo zeskanuje kody kreskowe umieszczone na zestawach PicoPaks i odpowiednio ustawi temperaturę oraz wymiesza składniki ze sobą. Użytkownikowi pozostaje tylko uzbroić się w cierpliwość.

Czytaj więcej na [link widoczny dla zalogowanych]
E tam, pierdolenie take...

Zupełnie nie przekonuje mnie ten gadżecik. Czekać 3 tygodnie, by napić się piwa własnego wyrobu (i do tego z już przygotowanych składników-chemików), a dali mje jazda. To urządzenie raczej dla hobbystów-eksperymentatorów, a nie dla rasowych piwożłopów.

Wielgie mi tam halo i utrudnienie - odziać portki, wzuć obuwie, zarzucić kapotkie na kark, udać sjem kurcgalopkiem do najbliższego sklepu 24 ałer i po kłopotku, a nje kurwa czekać 3 tygodnie i nie wiadomo jeszcze co z tego wyjdzie. Besęsu... :(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrekilenka




Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 799
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:02, 12 Lis 2015    Temat postu:

Jakie kurwa trzy tygodnie; prawdziwy smakosz pije zacier dużo można wychlać i wali w dekiel jak jakaś śliwowica albo czacza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:15, 12 Lis 2015    Temat postu:

piotrekilenka napisał:
Jakie kurwa trzy tygodnie; prawdziwy smakosz pije zacier dużo można wychlać i wali w dekiel jak jakaś śliwowica albo czacza.
Ano pewno, że tak.

Miałem kumpla, który z drugim zawodnikiem bimber usiłowali pędzić. Kilka razy do tematu podchodzili. Nigdy kurwa nie doszli do etapu destylacji - zacieram się cholery znieczulali. Pewno z tej niecierpliwości... :mrgreen:


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Czw 11:17, 12 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:12, 12 Lis 2015    Temat postu:

Must Be The Music: Kora wniosła na plan czekoladę z marihuaną! Częstowała nią ekipę! Kto skorzystał?
Cytat:
W niedzielę realizowany był pierwszy odcinek live programu Must Be The Music. Kora pojawiła się tam w bardzo dobrej formie. Czuła się na tyle dobrze, że na plan zabrała ze sobą czekoladę z nadzieniem z marihuany! O sprawie informuje Super Express, a na dowód załącza foty.

Dziennikarze tabloidu zaznaczają, że taki przysmak ma w sobie 10 procent konopi indyjskiej. Tabliczka tej czeskiej czekolady kosztuje zaledwie 7 złotych. Wszystko wskazuje na to, że Kora czekoladkę z „maryśkowym” nadzieniem odkryła całkiem niedawno. Bardzo się z niej cieszyła i częstowała nią pozostałych jurorów Must Be The Music. Elżbieta Zapendowska i Adam Sztaba odmówili degustacji. Skusił się tylko Piotr Rogucki. Najwięcej tego przysmaku wciągnęła podobno sama Kora.


Must Be The Music 10, Kora; P.Tarasewicz/Polsat

[link widoczny dla zalogowanych]

Pudelka Kory o wdzięcznej ksywce - Ramona - najwyraźniej się rozwija. Już nie tylko odbiera przesyłki pocztowe z 60 gramami marihuany (podobnież sama sobie te ziele przysłała), ale wzięła się również za sprowadzanie czekuladek z marychom z bratnich Czech. :mrgreen:


Ramona i Kora, tuż po wpadce z paczką marychy - brygady antyterrorystyczne szturmujące wtedy posesje Kory (Olgi JackowskieJ) i Jej partnera Kamila Sypowicza, który oczywiście nie pali, bo to przecież nielegalne, ale za to pisze prace nt. używek, no i siedziby Ramony były wprost zaszokowane bezczelnością tego kundla.

Ewidentnie, jak widać na zdjęciu - pudelka zaćpana f chuj ! Co do Kory - tesz jakaś taka, niewyraźna...

A tak na poważnie. Cieszy mnie taki szum medialny z udziałem znanych osób. Pokazuje bowiem i obnaża absurdy i głupotę naszego prawa. Te czekoladki są tak niewinne jak piwo z domieszką canabisu, dostępne u nas od czasu do czasu w specjalistycznych sklepach piwnych.

To nie żaden narkotyk - to zwykła marketingowa ściema :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrekilenka




Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 799
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:25, 17 Lis 2015    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Piwzawod.

Jak oni rozpoznają gdzie żywiec a gdzie lech pojęcia nie mam, krany to nie podpisane :rotfl:


zmieniłem


Ostatnio zmieniony przez piotrekilenka dnia Wto 10:11, 17 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:55, 17 Lis 2015    Temat postu:

piotrekilenka napisał:
(...)

Jak oni rozpoznają gdzie żywiec a gdzie lech pojęcia nie mam, krany to nie podpisane :rotfl:
Ale żes pizgnął fotkie Piotrze. Do sąsiedniej chałupy musiałem polecieć, aby jom ogarnonć.

Z Żywcem i Lechem to akurat prosta sprawa, bo to dwie konkurencyjne korporacje więc nie mają prawa być w jednej rozlewni.

Ale coś w tym jest - dwa razy brałem udział w zawodach pt. "Rozpoznaj markę piwa" - obie próby w knajpach, faktem też było, że obie już po paru browarkach.

Miałem rozpoznać, czy piwo które aktualnie pije to Lech, czy też Tyskie.

No i dwa razy dałem dupy - nie rozpoznałem prawidłowo. A były to czasy, gdzie piłem prawie wyłącznie Lecha, a każde inny piwo uważałem niemal za piwny ersatz :wink:

Fanatyzm jest zgubny - nawet i dla smaku :mrgreen:


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Wto 7:57, 17 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:05, 17 Lis 2015    Temat postu:

A tu z kolei bardzo ciekawe zawody...



Można śmiało powiedzieć, że za każdym razem sie wygrywa...lub przegrywa :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:57, 21 Lis 2015    Temat postu:

Marihuana w medycynie. "Jesteśmy na początku drogi"

Cytat:
Ryzyko i korzyści związane ze stosowaniem w medycynie preparatów na bazie marihuany - np. w leczeniu padaczki lekoopornej - poznamy dopiero po przeprowadzeniu szczegółowych badań. Jesteśmy na początku drogi - uważają eksperci z Polskiej Akademii Nauk.


Medyczna marihuana /East News

Cytat:
Naukowcy zwracali uwagę na działanie kannabidiolu w leczeniu padaczki. Wiceprezes PAN, farmakolog prof. Stanisław Czuczwar zauważył, że kannabidiol praktycznie nie działa uzależniająco i nie ma efektów psychotycznych. "Przyprawianie kannabidiolowi gęby marihuany nie ma sensu" - ocenił. Czuczwar powołał się na badania dotyczące stosowania preparatu na bazie kannabidiolu jako dodatku do leków przeciwpadaczkowych u dzieci i młodzieży z padaczką lekooporną: "44 proc. badanych pacjentów zareagowało przynajmniej zmniejszeniem liczby napadów o 50 proc." - powiedział. Jego zdaniem jest to bardzo dobry wynik. Zaznaczył jednak, że badania, które na razie przeprowadzono, były niewielkie - wykonywano je na kilkudziesięciu pacjentach, a testy trwały zaledwie kilka miesięcy. Tymczasem w przypadku leków na padaczkę bardzo istotne są efekty długofalowe. A pod tym kątem badań jeszcze nie prowadzono.
Ryzyko stosowania marihuany w medycynie

Prof. Jerzy Vetulani z Instytutu Farmakologii PAN w Krakowie zwrócił uwagę, że ze względu na fobie społeczne, obiektywne, zakrojone na dużą skalę badania nad leczniczym działaniem marihuany bardzo trudno jest przeprowadzić. "Nie znajdę w większości krajów takiej komisji etycznej, która by się zgodziła, żeby 3 tys. osób mogły regularnie przez 2-3 miesiące dostawać leki (na bazie marihuany - przyp. PAP)" - stwierdził badacz.
Zauważył przy tym, że "nie mamy naprawdę ani jednego udokumentowanego przypadku śmierci z powodu nadużycia marihuany". Prof. Vetulani zażartował, że mogą się oczywiście zdarzać wypadki, że ktoś pali skręta blisko rozlanej benzyny na stacji paliw albo, że worek z marihuaną spadnie szmuglerowi na głowę i złamie mu kark, ale to zupełnie inna sprawa.
Psychiatra dr Anna Klimkiewicz podkreśliła jednak, że marihuana nie jest substancją dla każdego. "Mam pacjentów, którzy chorują na psychozy, i których każdy kontakt z marihuaną kończy się nawrotem psychozy" - dodała. Przyznała jednak, że ma świadomość, że dużo większej liczbie jej pacjentów i ich rodzinom zaszkodził alkohol niż marihuana.
Naukowcy podkreślali, że użytkownicy nie są w stanie sprawdzić, jaki środek kupują na czarnym rynku - do suszu z konopi dodawane są niekiedy inne środki, np. takie, które dawałyby efekt rozluźnienia, odpłynięcia albo takie, które sprzyjałyby szybszemu uzależnieniu. Prof. Vetulani przywołał sytuację, z którą zetknął się osobiście. "Dyskutowaliśmy, czy podać mojej umierającej w bólach synowej dodatkowo marihuanę, bo przestały działać klasyczne leki przeciwbólowe. Zdecydowaliśmy się, że tego nie zrobimy, bo nie wiadomo, jaki preparat dostaniemy. On mógłby zaostrzyć sytuację" - wspominał.
Z kolei dr Andrzej Silczuk z zespołu Profilaktyki i Leczenia Uzależnień Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie zaapelował do rodziców dzieci chorych na padaczkę, żeby nie kupowali marihuany dla dzieci na własną rękę. "W domyśle każda postać marihuany sprzedawanej na rynku może być uszlachetniona.

Czytaj więcej na [link widoczny dla zalogowanych]
Targają mną uczucia...ambiwaletne.

Z jednej strony dobrze, że wreszcie wzięto się na poważnie za jakieś badania w Polsce nad tym problemem, z drugiej strony - po chuj wywarzać otwarte drzwi, skoro dawno na świecie stwierdzono, że lecznicza marycha pomaga ?

Ale na początek dobre i to, te badania znaczy...
Cóż - Lotta Continua !


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Sob 9:58, 21 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:59, 26 Lis 2015    Temat postu:

Kiedyś to miło było nieco sobie pochorować...na kaszelek. A jak się przyjemnie leczyło...

Nie uwierzysz, jak kiedyś leczono kaszel. Ten syrop zawierał m.in. alkohol, marihuanę i morfinę
Cytat:
Dzisiaj leków na kaszel są setki - syropy, proszki, medycyna naturalna, stawianie baniek i co tylko jeszcze sobie wymyślimy. Z najlżejszym nawet przeziębieniem biegniemy do lekarza. 100 lat temu sposoby na takie dolegliwości były zupełnie inne.


Syrop na kaszel z XIX wieku Foto: tumblr

Cytat:
Jeśli jednak myślicie, że to dużo, przypomnijmy, że Bayer - dziś jeden z największych światowych koncernów farmaceutycznych - pod koniec XIX wieku sprzedawał jako lekarstwo... heroinę. Miała świetnie działać właśnie na kaszel, przeziębienia i bóle wszelkiej maści.


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JaKrów
Gość






PostWysłany: Czw 8:11, 26 Lis 2015    Temat postu:

hushek napisał:
Kiedyś ....
Nie uwierzysz, jak kiedyś leczono kaszel. Ten syrop zawierał m.in. alkohol, marihuanę i morfinę


Nie wiesz najważniejszego, ze "kiedyś" oznacza wszystko, wczoraj i jutro, a najpewniej dziś.
Tak jak podajesz receptę na kaszel podaje się każdą wzmiankę. Że mianowicie Jezus Chrystus był ogolony na łyso już 300 lat temu. A podano to wczoraj, jako trend na jutro.

To wszystko są podania. Podania o Magellanie, o Syropie, o II-giej Wojnie Światowej. I ty to jesz.
Czemu sam nie podasz jakiejś potrawy z siebie? Bo jesteś NIKIM.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:13, 26 Lis 2015    Temat postu:

JaKrów napisał:
(...)
Czemu sam nie podasz jakiejś potrawy z siebie? Bo jesteś NIKIM.
Ależ proszę uprzejmie - teraz coś zupełnie ode mua i specjalnie la Tua.

Krowa - wypierdalaj !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Czw 9:28, 26 Lis 2015    Temat postu:

Trudno się z Panem nie zgodzić Panie Krowa, a najlepszym przykładem Pan Hushek. Wczoraj podano Panu Hushekowi papkę na dziś, i dziś Pan Hushek powtarza, że w PRL-u ludzie cierpieli okrutne męki z powodu niebycia papieru toaletowego i braku murali na warszawskich kamienicach. A Pani Agafia też nażarła się wczorajszej papki na dziś i pełna wiary powtarza, że sowieci napadli na Opolszczyznę i wymordowali broniących się Niemców, a jak już ich pozabijali, to ukradli ryby ze wszystkich sklepów na Opolszczyźnie i ryb nie było, i naród cierpiał.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Czw 9:30, 26 Lis 2015    Temat postu:

PS. Acha, nie wszystkie ukradli, część ryb zostawili, ale nafaszerowali je ołowiem i rtęcią, aby naród otruć.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:55, 26 Lis 2015    Temat postu:

Barycki Adamie,

Co tam - już dzis się w główce Pana pierdolą kiełbie ? Wprawdzie do weekendu jeszcze trochę, ale niech tam. Pan zapodaje dalej - tamaty na dziś do ogarnięcia Pana analitycznym umysłem:

- szczotki klozetowe w sieci EMPIK,
- dialektyka, a oszołomstwo,
- Wielko Językoznawwca, a wolnośc jednostki i narodów,

To tyle może na poczatek - nie musi Pan nawet czytać jakiś papek medialnych. Nie wątpie, że ma Pan to wszystko w gufce...
:wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Czw 10:06, 26 Lis 2015    Temat postu:

Dobrze Pan to ujął, niestety, mam w głowie wszystko, nieraz aż głowę mi rozsadza i choć mocno zwiążę kompresem, to też rozsadza. Sam zrozumieć nie mogę, skąd w takiej, było nie było, małej głowie mieści się taki ogrom wiedzy wszelakiej? Bo musi Pan wiedzieć Panie Hushek, że ja wiem, że wiem wszystko.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:10, 26 Lis 2015    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
Dobrze Pan to ujął, niestety, mam w głowie wszystko, nieraz aż głowę mi rozsadza i choć mocno zwiążę kompresem, to też rozsadza. Sam zrozumieć nie mogę, skąd w takiej, było nie było, małej głowie mieści się taki ogrom wiedzy wszelakiej? Bo musi Pan wiedzieć Panie Hushek, że ja wiem, że wiem wszystko.

Adam Barycki
Barycki Adamie,

Ależ wierze, wierze - Napolóuny Bezbłoneotparte zwykle jusz tak majo :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AGAFIA
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:41, 26 Lis 2015    Temat postu:

Osoby, które w ciągu tygodnia piły od jednej do 14 doz alkoholu (jedna doza to 10 mililitrów czystego spirytusu), znacznie rzadziej mieli problemy z sercem. -Co ważne, spadło o 30 procent w porównaniu do tych, którzy wiedli zdrowy tryb życia i w ogóle nie tykali napojów wyskokowych. A to oznacza, że jeden kieliszek wódki dziennie nie tylko nie szkodzi, ale pomaga dbać o serce

:) [link widoczny dla zalogowanych](Nie)zgubne_skutki_picia_wodki,18401.html
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:19, 26 Lis 2015    Temat postu:

AGAFIA napisał:
Osoby, które w ciągu tygodnia piły od jednej do 14 doz alkoholu (jedna doza to 10 mililitrów czystego spirytusu), znacznie rzadziej mieli problemy z sercem. -Co ważne, spadło o 30 procent w porównaniu do tych, którzy wiedli zdrowy tryb życia i w ogóle nie tykali napojów wyskokowych. A to oznacza, że jeden kieliszek wódki dziennie nie tylko nie szkodzi, ale pomaga dbać o serce

:) [link widoczny dla zalogowanych](Nie)zgubne_skutki_picia_wodki,18401.html
A jakoże piwero to też alkohol to ja musze być niezwykle zdrowym człowiekiem.

Tylko dlaczego ta wątroba tak od czasu do czasu napierdala ? Dziwne... :think:

A tymczasem - ciekawostka:

Wskrzeszą piwo sprzed stuleci? Gdańszczanie mają pomysł
Cytat:
Co może wyniknąć ze znajomości browarnika hobbysty z mikrobiologiem? Fermentum Mobile, czyli jedyna w Polsce firma specjalizująca się w produkcji płynnych drożdży piwowarskich. W dodatku firma patriotycznie gdańska - jej twórcy chcą odtworzyć szczepy drożdży, które dawały słynne piwo jopejskie, warzone przed wiekami w naszym mieście.


Zespół Fermentum Mobile (od lewej): dr inż. Wojciech Śledź, mgr inż. Tomasz Pawlikowski, mgr Sabina Żołędowska, mgr inż. Filip Paprocki.
Fot. Archiwum

Cytat:
Filip Paprocki założyciel i prezes zarządu Fermentum Mobile sp. z o.o. nie kryje radości. Właśnie dowiedział się, że na rynek wchodzi Cherry Milk Stout - najnowsze piwo browaru Amber, uwarzone na drożdżach dostarczonych przez jego firmę.

- To dla nas nobilitacja, że duży, regionalny browar przygotował piwo z naszym szczepem - mówi Filip Paprocki.

Fermentum Mobile (FM) oferuje aktualnie kilkanaście szczepów płynnych drożdży pochodzących z kilku krajów Europy, ale hodowanych w Gdańsku. Można wybierać m.in. między: “Białymi Walonkami”, “Klasztorną Medytacją”, a “Amerykańskim Snem”.

[link widoczny dla zalogowanych]

No proszę - piwo jopejskie - przyznam sie, ze pierwszy raz słyszę. Czeba popróbować...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AGAFIA
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:39, 26 Lis 2015    Temat postu:

Cytat:
A jakoże piwero to też alkohol to ja musze być niezwykle zdrowym człowiekiem.

Tylko dlaczego ta wątroba tak od czasu do czasu napierdala ? Dziwne... :think:
Proste, żresz Pan smażoną cebulę, to zabójstwo dla wątroby jest. I inne smażonki. Pomijam fakt, że watroba nie napierdala, podobnie jak płuca, te organy nie bolą. Kup se hepatil, cebulkę na surowo i po 14 dniach będziesz jak nowo narodzony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:53, 26 Lis 2015    Temat postu:

Mondrej to i miło poczytać. Znaczy sjem to wszystko bes tom jebaną cebule. Tfu,

Ale mje ulżyło jednak i kamlot zes serca spadł - znakiem tego nadal browara mogie trenować... :pidu:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AGAFIA
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:01, 26 Lis 2015    Temat postu:

A tak, możesz, choć czysta wóda podobnież zdrowsza..Ja tam nie wiem, ale Babcia nieboszczka zawsze czystą preferowała. I daj bóg dożyła do setki prawie..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 34, 35, 36  Następny
Strona 17 z 36

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin