Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Używki legalne i nielegalne...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 34, 35, 36  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32905
Przeczytał: 25 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:15, 08 Sty 2016    Temat postu:

hushek napisał:

Nawet jak browar ma swój kod na zamawianych przez siebie - dla ułatwienia standardowych - butelek zwrotnych, nie znaczy to wcale, że nie używa innych standardowych butelek z kodem innego browaru.

Ty zupełnie nie masz pojęcia o produkcji piwa, o skali tego przemysłu, zupełnie nie masz pojęcia o tych sprawach.

O mój bobrze!
Z jaką ciemnotą ja tu muszę dyskutować?
Najważniejszy w każdej butelce jest znaczek firmowy na niej widniejący np. na butelce Żywiec który wyżej zapodałeś.
Oczywistym jest że aby rozszyfrować kod Żywca informujący o tym czy butelka jest zwrotna za 35gr, 70gr czy też bezzwrotna musisz sięgnąć do katalogu Żywca a nie do Calsberga :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32905
Przeczytał: 25 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:19, 08 Sty 2016    Temat postu:

Poza tym logicznym jest, że być może producenci piw z butelkami zwrotnymi ustalili wspólny kod dla butelek zwrotnych 35gr, 70gr, i bezzwrotnych.
To niczemu nie przeszkadza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32905
Przeczytał: 25 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:24, 08 Sty 2016    Temat postu:

WLR napisał:

(na temat Husheka)
Ty oczywiście wykręcisz zaraz kota dupą bo
mimo naszej kilkuletniej znajomości nie pamiętam przypadku, kiedy to przyznałeś się do błędu.

Ot, to!
Hushek to rasowa śfinia, identyczna jak Komandor, Kubuś, Pan Barycki, OK, Jan Lewandowski, Bic Mac, WLR i w ogóle wszystkie śfinie z Wujem na czele!

Rasowa śfinia nigdy się nie poddaje, walczy do końca i zawsze ma rację! :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WLR




Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 1422
Przeczytał: 42 tematy


PostWysłany: Pią 21:47, 08 Sty 2016    Temat postu:

Może i dobrze :wink: chociaż czasem aż mnie korci, żeby tak się przyznać,
że racji nie mam ale co robić kiedy zawsze mam rację, więc się przyznać
przecież nie mogę bo niespotykanie prawdomówna ze mnie gadzina.
:mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WLR




Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 1422
Przeczytał: 42 tematy


PostWysłany: Pią 22:06, 08 Sty 2016    Temat postu:

A propos robotów Panie Rafał. Syn mój - trzynastoletnie pacholę, zamyślił skonstruować robota - zwierzaka dla starszych ludzi, którzy z racji niedołęstwa nie mogą już zajmować się żywą gadziną. Robot taki miałby po trosze bazować na odkurzaczu Roomba, który dysponując wieloma czujnikami potrafi sprawnie poruszać się po mieszkaniu a co najważniejsze sam znajduje stację ładowania.
Taki robo-kot również na noc wracałby na swoje posłanie z zamontowaną w nim cewką ładowania indukcyjnego. Jednak bydlę ma być w miarę interaktywne, czyli uczyć się słów i reagować na nie a
także reagować na dotyk. np głaskanie.
Otóż małolat upatrzył sobie platformę Intel Edison i na niej chce budować. I tutaj moje pytanie: Czy to właściwy wybór, bo to dosyć tanie (ok 600 zł) i czy do programowania wystarczy znajomość C++?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32905
Przeczytał: 25 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 6:07, 09 Sty 2016    Temat postu:

hushek napisał:
Fotka poglądowa:

Tak wygląda butelka piwa marki Żywiec, choć butelki browaru Żywiec mogą wyglądać, a często i wyglądają jeszcze inaczej. Jak sie przypatrzysz tej fotce to zauważysz zapewne, że jest na niej grawerka - jednoznacznie informująca o tym, że to jest butelka piwa marki Żywiec, pochodzącej z browaru Żywiec - żadnego innego.

hushek napisał:
Nawet jak browar ma swój kod na zamawianych przez siebie - dla ułatwienia standardowych - butelek zwrotnych, nie znaczy to wcale, że nie używa innych standardowych butelek z kodem innego browaru.
Ty zupełnie nie masz pojęcia o produkcji piwa, o skali tego przemysłu, zupełnie nie masz pojęcia o tych sprawach.

Hushek!
Czy widzisz wewnętrzną sprzeczność w tym co napisałeś?
Co ty se myślisz Jełopie jeden, że ja, właściciel marki Żywiec, zaakceptuję choćby jedną butelkę NIE SWOJĄ?!
Za karę idź tera do kąta i klęknij na jedno kolanko na jednym ziarnku grochu.
Kara zostanie ci odpuszczona jeśli przyznasz że nie miałeś racji z piwnymi butelkami.
Wybór należy do ciebie.

Wasz ekspert ds. piwnych butelek,
Kubuś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32905
Przeczytał: 25 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 6:11, 09 Sty 2016    Temat postu:

https://www.youtube.com/watch?v=cAaeNBN3Zk4
... znaczy po mojej stronie!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:29, 09 Sty 2016    Temat postu:

WLR napisał:
hushek napisał:
Przyznam z podziwem, że wyznaczyłeś sobie ambitniejsze jeszcze zadanie niż WLR. Un poprzestał na dwóch identycznych butelkach, różniących sie jednak nieco wagą.



Ale, ale, kol Maniek! Czy to nie Ty przekonywałeś, że dla automatu liczy się WYŁĄCZNIE kształt butelki skanowany precyzyjnie co do mikrona?
Jeżeli skanowany to raczej zewnętrznie, biorąc pod uwagę przykładowy filmik zamieszczony przeze mnie. Zresztą jak wspominałem,
mam skaner laserowy 3D i choćbyś się zesrał powierzchnia wewnętrzna go absolutnie nie interesuje. Takoż i skanera obrysu bazującego na CMOS.
Biorćc pod uwagę to co napisałem, JEST MOżLIWE wykonanie dwóch identycznych dla skanera kształtu butelek, które różnić będzie tylko waga.
Wszak wspomniałeś, że butelka może być nawet pełna piasku, czyli to co wewnątrz jest dla automatu nieistotne. Jeżeli więc browar Amber
wypuszcza dwa różne piwa w dwóch butelkach identycznego kształtu z których jednak jedna jest butelką cienkościenną i bezzwrotną, to
wniosek logiczny jest taki, że to własnie waga decyduje o tejże bezzwrotności onej butelki. Ty oczywiście wykręcisz zaraz kota dupą bo
mimo naszej kilkuletniej znajomości nie pamiętam przypadku, kiedy to przyznałeś się do błędu.
Nie potrafie przyznać się do błędu, jesli uważam, że nie popełniłem błedu - nie jestem masochistą mentalnym - fizycznym też zresztą nie jestem, ale to ostatnie nie dotyczy tego tematu.

Choc masochizm psychiczny - oooo... w tym przypadku jest już coś na rzeczy - dyskusja/polemika z niektórymi Waszymi tezami - to rzeczywiście chyba rodzaj masochizmu. Do rzeczy ale...

Rzeczywiście od początku twierdziłem i nadal twierdzę - uwaga, skup się! - kluczowym, jak nie jedynym (myśle, że jednak jedynym, choć akurat przy tym sie nie upieram do upadłego)- jest kryterium kształtu butelki - doprezyzuje - zewnętrznego kształtu butelki...i dodam jeszcze - dla konkretnego automatu, w konkretnej placówce sieci Kaufalnd. Bo tylko taki automat przyjmujący butelki znam i od tego zaczęła się ta coraz bardziej absurdalna dyskusja.

Wniosek logiczny kol. WLR to jest taki - że nie ma dwóch IDENTYCZNYCH butelek, które różnią się wagą, bo wtedy nie są już IDENTYCZNE ! Ale to widać do Ciebie nadal nie dociera i zaczynasz kombinować logicznie-inaczej.

Ostatnie Twoje stwierdzenie - jedna butelka jest zwrotna, druga - taka sama zewnętrznie (bo na bank nie identyczna) jest nieco bardziej cienka - wniosek z tego WLR wysnuł taki, że kryterium wagi ma znaczenie. Nie wierzę w to zupełnie, ale jakby gdzieś tam miało to znaczenie, to napewno nie w tym konkretnym autmacie sieci Kaufland, bo jak wspomniałem - naukowiec WLR może do tej cienkiej butelki napierdolić dowolnego mateiału, a jak butelkazewnętrznie ma kształ taki jak ta druga - to wejdzie, nawet jak jest wewnętrznie bardziej cienka od tej pierwszej.

Odwracam kota ogonem WLR-rze, czy Ty po prostu nie potrafisz skojarzyć i połączyć pewnych faktów ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:16, 09 Sty 2016    Temat postu:

Trwa klasyczny, westernowy pojedynek - zacny szeryf (hushek), kontra bandyci bez krzty sumienia (Komandor, WLR, rafal3006), czyli trzech na jednego. Ale jak to zwykle bywa wef łesternach – dobro i tak w końcu zwycieży ! :mrgreen:

Komandorze,

Nie odwodzę, ani nie zniechecam Ciebie bynajmniej od pomysłu eksperymentów najróżniejszych, a nawet je gorąco popieram, jeśli jednak mi wolno, pozwól, że zasugeruje taki mały myk,”sprzedam” taką informacje, która być może jest Tobie nieznaną. Żaden to wstyd – widać, że nie jesteś piwożłopem, ale może to info nieco ułatwić Tobie te wiekopomne badania.

Otóż wytężając swój biedny, skołatany i przeżarty alkoholem, trawą i innymi podejrzanymi używkami mózg udało mi się ustalić/przypomnieć sobie - korzystając z niedoskonałej przecież pamięci, a także wizerunków butelek uznawanych za zwrotne, a dostępnych na fotkach w sieci kilka rodzajów tychże butelek- zwrotnych, ale jednak mających nieco inny kształt:

1. Butelki po piwie – Lech,
2. Butelki po piwie – Tyskie,
3. Butelki po piwie – Żywiec,
4. Butelki nazwijmy je standardowe – te stosowane są w wielu browarach i dla wielu, a w zasadzie dla większości marek piwa, niezależnie od koncernu piwnego – np. marki Królewskie, Tatra, EB, Leżajsk, i wiele, wiele innych stosują własnie taki typ butelek.
5. Butelki stosowane przez korporacje Carlsberg i używane do marek piw: Harnaś, Okocim, Kasztelan, Książ,
6. Butelki po piwie Żubr,
7. Butelki po piwie Wojak (choć akurat w tym przypadku nie wiem, czy ta butelka nie jest identyczna jak przy marce piwa Żubr, nie wiem tego - nie sprawdzałem, ale jest bardzo podobna)
8. Butelki po piwie Fortuna,
9. Butelki po piwie Ciechan,
10. Butelki po piwie Miłosław,
11. Butelki po piwie Kareta,
12. Butelki po piwie Korona,
13. Butelki po piwie Perła...

...no i na tym moja pamięć, a chyba i znajomość tematu zwrotek się kończy – zapewne jest jeszcze pare typów butelek zwrotnych na polskim rynku, nie sądze jednak, by było ich w sumie wszystkich więcej niż dwadzieścia typów.

Tymczasem modeli butelek bezzwrotnych – spokojnie mogę to napisać – jest co najmniej kilkadziesiąt, raczej bliżej setki, jeśli nie więcej i często mają one zupełnie różne, odmienne, a nawet bardzo fantazyjne kształty. Co więcej – w każdej chwili mogą się pojawiać nowe modele bezzwrotne, zwrotnych, zupełnie nowych – chyba już nie przybywa – za duży kłopot to jednak.

Więc chyba warto byłoby się skupić w tych eksperymentach na tych zwrotnych – przynajmniej na początku - nie sądzisz ? :wink:


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Sob 23:35, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WLR




Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 1422
Przeczytał: 42 tematy


PostWysłany: Sob 12:28, 09 Sty 2016    Temat postu:

hushek napisał:


Wniosek logiczny kol. WLR to jest taki - że nie ma dwóch IDENTYCZNYCH butelek, które różnią się wagą, bo wtedy nie są już IDENTYCZNE ! Ale to widać do Ciebie nadal nie dociera i zaczynasz kombinować logicznie-inaczej.

Napisałem przecież - identyczne dla automatu skanującego powierzchnię ZEWNĘTRZNĄ. Czy to tak trudno ogarnąć?
Przecież dwóch bliźniaków jednojajowych, może być zewnętrznie identycznych, mimo że jeden jest idiotą a drugi nie.

Cytat:
Ostatnie Twoje stwierdzenie - jedna butelka jest zwrotna, druga - taka sama zewnętrznie (bo na bank nie identyczna) jest nieco bardziej cienka - wniosek z tego WLR wysnuł taki, że kryterium wagi ma znaczenie. Nie wierzę w to zupełnie, ale jakby gdzieś tam miało to znaczenie, to napewno nie w tym konkretnym autmacie sieci Kaufland, bo jak wspomniałem - naukowiec WLR może do tej cienkiej butelki napierdolić dowolnego mateiału, a jak butelkazewnętrznie ma kształ taki jak ta druga - to wejdzie, nawet jak jest wewnętrznie bardziej cienka od tej pierwszej.

Cały czas nie przyjmujesz wiadomości, że bezzwrotne są lżejsze, absolutnie bez względu na ich fantazyjny czy klasyczny kształt.
Czyli jeżeli próg oddzielający zwrotne od bezzwrotnych to mp.300 gramów, to znaczenia nie ma czy tą zwrotną obciążysz dodatkowo
bo dalej będzie cięższa od bezzwrotnej. Spróbuj znaleźć te dwa piwa Amber w pozornie identycznych butelkach i BEZWROTNĄ
napełnij a okaże się czy waga ma znaczenie. Powtarzam, BEZWROTNĄ czyli cienkościenną. Dociążanie zwrotnej to zabawa dla
tego bliźniaka, który jest idiotą. :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WLR




Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 1422
Przeczytał: 42 tematy


PostWysłany: Sob 13:18, 09 Sty 2016    Temat postu:

Dobra, poszperałem i rzeczywiście automat rozpoznaje kształt flaszki. Nawet 1000 ma w pamięci.
Cytat:
Da steckt aber jede Menge High-Tech drin. Immerhin muss so ein Automat bis zu 1000 verschiedene Flaschenformen

To oczywiście nie oznacza, że jedynie kształt. Prawdą jest, że automaty w Kauflandach są najmniej awanturujące się.
Jednakże troszku walą swoich karmicieli bo w kasie piwosz płaci kaucję 35 gr natomiast automat zwraca groszy 30.
Ja tam na tym mogę zakończyć, przyznając hushkowi rację, że kauflandowy automat sprawdza jedynie kształt. Dlaczego nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 13:22, 09 Sty 2016    Temat postu:

Po pierwsze, dziękuję za listę piw. Przyda się.
A teraz do rzeczy. Wszystkie cytaty będą z Mańka, o ile nie będzie zaznaczone, że jest inaczej:
Cytat:
Zwykło się uważać, w każdym razie krążą takie opinie, czy tam oceny, że humaniści to z reguły ludzie niepraktyczni życiowo, bujający w obłokach i pierdolący trzy po czy jakieś tam farmazony – rozdzielajający przy tym włos na czworo, a i tak to wszystko niczemu pożytecznemu i praktycznemu nie służy.

No niby się zwykło ... chociaż ja tak do końca tak nie jest bo i w wielu przypadkach humaniści potrafią być racjonalni i logiczni to raczej materia, którą badają opiera się jednoznacznym dowodom. Nie wiem jednak co masz myśli z tym dzieleniem włosa na czworo, bo jeżeli chodzi o jałowość dyskusji sprowadzeń np do sporu o ilość diabłów na łebku szpilki czy sporu o to co autor chciał powiedzieć, to tak. Jeśli zaś chodzi wnikliwość, dbałość o szczegóły, wzięcie pod uwagę możliwie największej ilości czynników i związków między nimi to nie.

Cytat:
Natomiast tzw. umysły ścisłe – to ludzie konkretni, do bólu racjonalni i trzymający się twardo ziemi tj. tego co widzą, co sprawdzą, co udowodnią itp.


To już pełniejsza prawda ale i przedstawiciele tych nauk potrafią marzyć i mieć wyobraźnie.

Cytat:
1. „Humanista „ - hushek dla udowodnienia swojej tezy – przeprowadził pare eksperymentów, z kilkoma wariantami, krótko mówiąc praktycznie przećwiczył temat i z tych doświadczeń wynika, że automat do przyjmowania butelek w konkretnej placówce sieci Kaufland – przyjmuje butelki biorąc jako kryterium – kształt tej butelki.Inne parametry – nie zostały przez ciekawskiego hushka – rozpoznane. Być może takie są, ale to już inna historia – dla praktyka oddającego butelki to bez znaczenia, że automat dodatkowo rozpoznaje jeszcze po czymś tam butelkę np. po tym gdzie ona została wyprodukowana, ma takie, czy inne ukryte oznaczenia – i tak nie ma to bowiem znaczenia dla zwracającego butelki – pewne kształty butelki są honorowane, pewne zaś nie. Kropka.



No tak.... po humaniście właśnie tego się należało spodziewać. Humanista Hushek przeprowadził NIEPEŁNY eksperyment z którego można wywieść bezspornie tylko to, że butelki nie są weryfikowane za pomocą etykiety i kodu kreskowego. I Tylko tyle. Wniosek o rozpoznawaniu kształtu zaś jest za daleko posunięty i może stanowić jedynie hipotezę roboczą do dalszych badań (no po jak nie kod kreskowy to co?).
Dałem już przykład z tymi delfinami. Według metody naukowej Mańka do określenia, weryfikacji co jest rybą a co nie wystarczy np jedno kryterium, najczęściej te rzucające się w oczy jak kształt. Według niej jak coś wygląda jak ryba to nią jest. Bóbr, foka rybą nie jest ale już delfin i wieloryb tak. Badanie innych czynników zaś to bicie piany i bawienie się w szczegóły, szukanie dziury w całym itd. Tym bardziej, że przecież dla praktyka (np rybaka, marynarza, podziwiającego morską przyrodę) są one bez znaczenia.

W sumie Maniek, to dla praktyka oddającego butelki wiele rzeczy jest bez znaczenia. Można sobie nawet założyć że te zwrotne mają szczególną moc promieniowanie tajemne i też będzie dobrze.
Ponadto Twoje rozumowanie jest trochę podobne do tego Twojego kolegi od czerwonych mercedesów. Pewnie zauważył, że wiele z nich ma więcej na liczniku niż czarne i żwawiej jeżdżą. I trochę w tym racji jest. No po na czerwono częściej maluje się sportowe lub tylko udające sportowe wózki dla młodych ludzi niż stateczne limuzyny czy też taksówki. Wniosek więc ze czerwone mercedesy są szybsze od czarnych a nawet w ogóle najszybsze nie jest całkowicie pozbawiony podstaw, coś w tym jest. Kolega też nie bierze pod uwagę innych parametrów, jak pojemność i moc silnika, moment obrotowy,zawieszenie, hamulce bo chociaż takie mogą być to dla praktyka nie są istotne. On ma już swoją kategoryczną teorię i wydaje mu się, że ona mu się w praktyce (i obserwacji) sprawdza. Oczywiście jak zobaczy czarny szybszy od czerwonego wózek to zwyczajem humanisty się na zastanowi nas swoją teorią tylko określi ten przypadek jako "wyjątek potwierdzający regułę".
Bo dla humanisty ważniejsza jest idea, czasami piękna w swej prostocie i spójności, pełna wartości itd niż fakty, które oczywiście zawsze są nieistotne a priori. Nie będzie sobie przecież praktyk humanistyczny nimi głowy zawracał, sprawdzał bo on już wie.
A że jakaś zbieżność może być czysto przypadkowa i nie we wszystkich przypadkach występująca to już nie ważne. Bo przecież sam Maniek napisał że:
Cytat:
Przyznam szczerze, że ja nie widze żadnej tam różnicy między butelką np. piwa Tatra, czy Fortuna – dla mnie są takie same i rozpoznaje je jedynie po etykiecie, a przecież muszą być nieco inne – nie przyglądałem się jednak zbyt dokładnie, Fortuny nie pijam.


hmmm... a dlaczego muszą? Bo tak chcesz? Bo tak pasuje do Twojej teorii? Co tam teorii? Kategorycznego twierdzenia, prawa bez mała! Czy też wiary?

To właśnie te bagatelizowanie faktów i nie przyjmowanie ich do wiadomości.
Butelki zazwyczaj się różnią kształtem o jednym kształcie są przyjmowane a innym nie. Co prawda niektóre się według moich obserwacji nie różnią niczym ale skoro automat jedne odrzuca i drugie nie to MUSZĄ się różnić! Nawet jak się nie różnią to się różnią bo muszą! I chuj!

Cytat:
2. „Umysł ścisły” – Komandor zaś nic do tej pory nie sprawdził. Za to mantykuje i kombinuje na wszystkie strony jak koń pod góre – mieszając do duperelnej w sumie sprawy nawet takie "bzdury" jak drukarki 3D, skanery o wybitnej czułości i kurwa tylko techologii uzyskiwanej jedynie w środowisku próżni kosmicznej brakuje do tego, żeby dojść w końcu do jakże niesłychanego i niespodziewanego przez absolutnie nikogo w tym i przez przecież przez umysł ścisły wniosku – automat jako kryterium podstawowe bierze kształt butelki. No cóż można i tak kombinować – tylko pytam się Jarku – po chuj ? To wg Ciebie ma jakiś głębszy sens, skoro jedne butelki wchodzą, inne nie – a na pierwszy rzut oka widać, które wejdą, które zaś nie – choć jak pisałem – z pewnymi, szczególnymi wyjątkami. Ale to margines... kaucja za butelkę w tym sklepie to 0,30 PLN. Naprawde suma warta - dogłębnych, pogłębionych studiów teoretycznych i trzeba sie nad tym solidnie pochylić, prawda Komandorze :)


No tak, Drukarki 3D. To była tylko propozycja w jaki sposób jednoznacznie potwierdzić lub odrzucić tezę o tym kryterium kształtu.
Oczywiście masz rację dla praktyka wystarczy tylko to że na pierwszy rzut oka widzi po kształcie które butelki wejdą a które nie. Bo chuj mu tam dywagować jak to naprawdę działa? Podobnie jak dla praktyka w codziennym życiu jest nieistotne żył do ziemia się kręci czy słońce czy może tam jakiś bóg na rydwanie hasa. Ważne, że słonce wschodzi co rano i zachodzi wieczorem.
To że 30 gr to suma nie warta dogłębnych studiów to ma być argument, że poleciałeś po łepkach i dalej się nie opłaca? To po co w ogóle te swoje studia zaczynałeś? Skoro nie przeprowadziłeś dogłębnych badań (bo nie warto)to dlaczego stawiasz tak kategoryczne twierdzenia?

Maniek a ja śmiem twierdzić, że ten Twój automat w Kauflandzie najprawdopodobniej w ogolę nie bierze kształtu jako kryterium

I Maniek w zgodzie prawdą i rzetelnością naukową mogłeś na tym ostatnim poprzestać nie dorabiając do tego teorii działania automatu. Potraktować to jak prostą obserwację w większości przypadków się sprawdzającą ale nie wyjaśniająca istoty rzeczy. Tak jak obserwacja, że jabłko (i inne przedmioty) spadają na ziemię (poza wyjątkami po piórka czasami potrafi fruwać i długo spadać, balonik z wodorem również jakby nie chciał a wręcz odwrotnie)jest tylko obserwacją a nie prawem czy tylko wyjaśnieniem zjawiska.


Cytat:
Naprawde mało mnie interesuje jakie parametry zostały zaprogramowane i ukryte w automacie, do czego są one potrzebne, może dla sklepu są, nie wiem - skoro najważniejszym - a co ważniejsze jeszcze dla Konsumenta i przede wszystkim praktycznym - kryterium jest kształt butelki.


Jednak u humanistów czynnik wiary ma ogromne oznaczenie. Oczywiście nie istotne jest jakieś tam badanie co tam jest ukryte w tej materii i wszechświecie i tak najważniejszym kryterium prawdy) jest bóg. Można i tak...

Przy tym zdumiewa mnie ta humanistyczna zdolność do bagatelizowania i niezaważania niewygodnych faktów. Odwracanie oczu, próba wyszydzenia itd.

Przykładem jest m.in. ten fragment:

Cytat:
A nie mówiłem ? Typowe bicie piany przez „umysł ścisły”…i sztuka dla sztuki :)

Eksperymenty, doniosłe eksperymenty, które mają zapewnie udowodnić i uzmysłowić producentom automatów do zwrotu butelek, że butelki zwrotne i bezzwrotne mają… różny kształ i wagę. Rzeczywiście to jest doniosłe odkrycie Komandorze i tylko tak dalej…producenci automatów, producenci butelek, hurtownie piwa, a i same browary oraz sklepy handlujące piwem będą bez wątpienia Tobie dozgonnie wdzięczni za ten niebywały sukces badawczy. Poważne badania i metodyczne podejście do tematu – to potęga jednak…nawet jak to do niczego jest niepotrzebne. No chyba, że dla funu badacza-specjalisty ds. badania spraw oczywistych.



No tak. A ja tylko potwierdziłem doniosłe odkrycie humanisty Huszka, który tak ten aspekt kształtności butelek po piwie i ich wpływu na zwrotność badał. I to tak wnikliwie, że nawet porównywał te które się nie różnią wysnuwając oczywisty wniosek, że muszą się różnic chociaż widać, ze się nie różnią.
Te moje "odkrycie" jak piszesz nie jest w moim wywodzie najważniejsze. Dlatego jest to jedno tylko zdanie, w długim poście. Ponadto manipulujesz (dlatego pewnie te twoje kpiny następują nie bo zdaniu odnoszącym się do kształtu butelek tylko tego, że jestem po wstępnych badaniach empirycznych.
Bo istotą mojej wypowiedzi nie jest banalne stwierdzenie ze są różne kształty butelek tylko, że nie ma w tym żadnej prawidłowości dającej się łatwo usystematyzować. A te nawet pobieżne porównanie kształtów było ważne dla rzetelności badawczej chociażby po to aby do dalszych badań wybrać butelki o jak najbardziej zbliżonym kształcie. Nie różniące się np znacznie wysokością czy wizualnie wielkością. Dlatego została odrzucona z porównania perła ( i jeszcze jakieś znacznie niższej butelce) i inne dziwolągi. wybrano butelki, możne wizualnie się różniące ale jednak o bardzo podobnych wymiarach i kształcie. Miedzy innymi po to aby odrzucić znaczący wpływ kształtu na ich wagę (chociaż waga jest bardziej związana z pojemnością i grubością (lub też rodzajem i ciężarem właściwym) szkła niż kształtem. Ale chciałem uniknąć zarzutu że dalsze badania są o kant dupy bo porównywałem tak różnice się butelki jak ta od perły i specjala.
Jak widać słusznie się obawiałem bo:

Cytat:
Na marginesie – pisałem od tym już parę razy, że butelki zarówno te zwrotne, jak i bezzwrotne są bardzo różne gabarytowo, mają różne kształty, a więc jest raczej oczywiste i niemal pewne, że mają również różną wagę. Nie trzeba do tego skomplikowanych eskperymentów, specjalistycznych wag aptekarskich do warzenia – wystarczy podnieść dwie różne, nawet pełne butelki wystawione na sprzedaż, by można było odczuć małą wprawdzie, ale jednak różnice na wadze.


No proszę. Pięknie, Tylko dlaczego jak to jest takie oczywiste badacz humanistyczny Huszek nie pomyślał ze to może być jednym z kryteriów weryfikacji w automacie?

Ale najciekawsze jest to czyli powtorzenie prawdy objawionej:
Cytat:
Wszystko to jednakże chuj, bowiem jak już pisałem, a zapewne nie raz jeszcze przyjdzie mi to powtórzyć – kryterium wagi nie ma najmniejszego znaczenia dla automatu w placówce Kauflandu
.
Słowem, wszystko to chuj liczy się tylko słowo boże.

A potem następuje typowe humanistyczne ględzenie i kręcenie z tymi cechami na butelkach. Tym bardziej, ze ja jednak za główne kryterium podałem wagę a te z kodu jako ewentualne, może ostateczne.
Ale kilka przykładów co ciekawszych bełkotów:
Cytat:
Zakładamy również, że dana sieć, która posiada automaty do zwrotu – ma taki sam standard obsługi w całym kraju, więc na terenie całego kraju honoruje butelki wg kryterium kształtu, ale dodatkowo jeszcze zupełnie nieracjonalnie, wręcz szaleńczo wg kodu huty szkła produkującej te standardowe butelki. Bardzo prawdopodobne jest, a nawet niemal pewne, bo najbardziej opłacalne finansowo (transport itp.), że browar w Elblagu produkujący markę piwa EB w standardowej butelce korzysta z huty najbliższej dla okolic Elbląga. Niemal pewne jest także to, że browar Żywiec produkujący piwo marki Tatra, w takiej samej standardowej butelce w jakiej mamy piwo EB – korzysta z produkcji huty szkła w Małopolsce – no bo znów, koszty transportu itd. I kilka jeszcze takich, czy nawet kilkanaście tego typu relacji: huta-browar-placówka handlowa w różnych częściach kraju. Otóż Jarku Drogi, aby dochować standardów korporacyjnych i przyjmować standardowe butelki zwrotne, sieć posiadającą takie automaty musiałaby we wszystkich placówkach wyposażonych takie automaty zaprogramować 10-, 20-, 30- lub bukwje ile kodów hut, by wywiązać się ze swojej deklaracji -przyjmujemy butelki zwrotne o określonym standardowym kształcie po Tatrze, EB, Królewskim itp. Bo wszystko się może przecież zdarzyć – np. takie złośliwe bydle jak hushek przywiezie chocby do Gdyni 10 butelek piwa Królewskie i zechce je po opróżnieniu upłynnić w najbliższym Kauflandzie. A tam dupa zbita – butelka wprawdzie standardowa, ale kod huty na standardowej w koncu butelce nie ten. Nie wchodzi, pomimo, że zwrotna. Delikatnie napomknę, że sieć Kaufland przechwalała się pod koniec roku w reklamach telewizyjnych, że odpalają właśnie 200-tny sklep tej sieci w Polsce ! I zapewne wiele z nich ma na stanie takie automaty.

Tymczasem nie programując kodów huty, czy też innych nie wiadomo jakich, a biorąc pod uwage jedynie kryterium kształtu wystarczy zaprogramować jeden, jedyny kod – wspólny dla wszystkich standardowych butelek niezależnie przez kogo zostały one wyprodukowane, w jakiej rozlewni piwo było konfekcjonowane, z jakiego browaru i jakiej marki to jest piwo.





uff. Pięknie ale dokładnie to samo można powiedzieć o kształcie.

Cytat:
Jarku Drogi, aby dochować standardów korporacyjnych i przyjmować standardowe butelki zwrotne, sieć posiadającą takie automaty musiałaby we wszystkich placówkach wyposażonych takie automaty zaprogramować 10-, 20-, 30- lub bukwje ile kodów hut


No tak. Nawet jakby tak było to wielki problem, większy jak programomanie na kilkanaście, kilkadziesiąt kształtów. Przecież jasnym jest, ze zaprogramowanie kasy sklepowej z czytnikiem kodów kreskowych na tysiące (dziesiątki tysięcy) artykułów w dużym markecie jest zadaniem niewykonalnym a przynajmniej bardziej skomplikowanym, bardziej od programowania kształtu butelki uwzględniające nawet niezauważalne gołym okiem i po dokładnym przyjrzeniu różnice jak w przypadku tego piwa fortuna i tatra.
Jedna uwaga. Nie chodzi o same kody (cechy) hut ale też i typu butelki. Bo jedna huta może produkować różne.

Cytat:
Tymczasem nie programując kodów huty, czy też innych nie wiadomo jakich, a biorąc pod uwage jedynie kryterium kształtu wystarczy zaprogramować jeden, jedyny kod – wspólny dla wszystkich standardowych butelek niezależnie przez kogo zostały one wyprodukowane, w jakiej rozlewni piwo było konfekcjonowane, z jakiego browaru i jakiej marki to jest piwo.

Tylko, że niestety takiego standardu nie ma. Butelki zwrotne również się miedzy sobą różnią. Praktycznie każde piwo ma nieco inną. Nawet piwo jednej i tej samej marki potrafi być rozlewane do rożnych butelek, Sam widziałem. Zwrotny specjał jest rozlewanych do takich ze zgrubieniem (bąblem) na szyjce i bez. I często ta różnica jest większa, bardziej widoczna gołym okiem) niż miedzy butelką zwrotną a niezwrotną. Przykład podałeś sam - Fortuna i Tatra.

Cytat:
Zadanie

Oblicz, albo inaczej - podaj Komandorze, posługując się wyliczeniami matematycznymi oraz korzystając ze swojego ścisłego umysłu i racjonalnych przesłanek – co jest bardziej sensowne: ekonomicznie, logistycznie, organizacyjnie, finansowo, zdroworozsądkowo wreszcie – jeden kod jako kryterium kształtu, czy wiele kodów w zależnosci od przyjętych innych kryteriów – wszystko to dla butelek zwrotnych, które sklep ma obowiązek przyjąć.


No tak. Typowy humanista. Co prawda na to zadanie lepiej odpowie Rafal-Kubuś niż ja ale i ja się postaram.
Po pierwsze to nie ma jednego kodu odnoście kryterium kształtu. To się tak nie da że maszyna dostanie kod w postaci np D czy 3 jako znaczenie kształtu. To musi być skan i zapisany elektronicznie model tego kształtu. Nawet przy pewnych uproszczeniach jak toporna siatka wektorowa obiektu 3D (taka siateczka gdzie obiekt jest przedstawiony w postaci takich trójkącików najczęściej jak na filmach czasami pokazują, z grubsza ociosany) to o jednak więcej niż kod literowo - cyfrowy nawet stu hut i typów butelek.
Jeden taki kod literowy to powiedzmy - strzelam - kilkanaście, kilkadziesiąt bajtów a taki model wektorowy obiektu co najmniej kilkanaście, kilkadziesiąt kilobajtów. W przypadku konieczności rozróżnienia minimalnych różnic między butelką a po fortunie i tatrze dużo, dużo więcej. Bo te trójkąciki inne figurki w siateczce muszą być znacznie mniejsze aby wychwycić milimetrowe różnice czyli liczba wektorów i danych ich opisujących rośnie. I to nie jest tylko teoria ale również praktyka.
Również czas na programowanie jest inny. Łatwiej wpisać na 1000 kodów literowych/cyfrowych niż zapisać model cyfrowy kształtu obiektu. Nawet tak prostego jak butelka. Oczywiście nie jako ogólna uproszczaną idee butelki tylko taki aby można było porównać i wykryć drobne w sumie różnice.

Co prawda komputery coraz lepiej sobie radzą z rozpoznawaniem obrazów, obiektów 3D ale nadal, szczególnie te proste mają z tym problem.
Dużo łatwiej i szybciej radzą sobie z kodami. literami i cyframi.
Dlatego np ja muszę przepisywać te kody z obrazków. Też cyfrowe i literowe ale pokazane w nietypowy i nieznormalizowany sposób. To po to aby ich maszyna a raczej jakiś bot czy inny złośliwy programik tak łatwo nie rozpoznała.
Ja wiem, powiem zaraz o systemach rozpoznających konkretne twarze, Tak. Tylko, że po pierwsze jaka jest moc obliczeniowa tych systemów a po drugie on łapie charakterystyczne punkty na naszej twarzy jak oczy, końcówka nosa, uszy, broda i odległości oraz kąty miedzy nimi. Paradoksalnie wystarczy do rozpoznania i śledzenia humanisty Huszka jak z.opie piwo w krzakach pod Kauflandem ale już nie da rady odróżnić butelki po fortunie od tej po tatrze skoro nawet ty masz problem z ich rozróżnieniem.

Są też w Twoje wypowiedzi inne perełki jak nap ta:

Cytat:
Konsumenta nie interesuje, gdzie i przez jaką hutę została owa butelka wyprodukowana i jaki ma tam swój tajemniczy kod. Interesuje zaś placówkę handlową i Konsumenta to, że jest to butelka po Tatrze, a jak wiadomo butelki tej marki są – zwrotne ! I co za tym idzie placówka ma obowiązek ja przyjąć – choćby na wymianę, niezależnie od tego jakie tam tajemnicze kody się na niej znajdują..


W sumie to konsumenta wiele rzeczy nie interesuje. Kupując majonez też jakiś tam kod kreskowy nie interesuje i pd co on jest komu potrzebny interesuje go tylko to że kupił majonez królewski i cena. To ze kogoś (a szczególnie konsumenta coś nie interesuje nie oznacza, że nie jest to w jakiś aspekcie istotne.

Cytat:
(1) kod określający konkretną hutę szkła, która daną partie wyprodukowała, (2) kod określający browar (np. piwo Ciechan – na niektórych butelkach jest już wytłoczona nazwa browaru, ale nie na wszystkich, część jest zupełnie standardowa) lub (3) koncern na którego zlecenie zostały wyprodukowane butelki w takim, a nie innym kształcie.

O czyli typ butelki (kształt i inne parametry) jednak może być w tym kodzie. ale tak sobie lekko nad tym przechodzisz do porządku dziennego.
Po mojemu tym na pewno jest. Jakiś znacznik że to butelka typu 23 z huty X. Bo huta może produkować wiele typów i jak sobie zadaje trud z tym coś szczegółowym cechowaniem łącznie z jakimiś kropkami to pewnie jest tam i typ czyli kształt , rodzaj szkła, pojemność a może też i dla koga jak typ jest według jakiejś specjalnej specyfikacji zamawiającego.
Co więc za problem to wpisać do maszyny?

na koniec taka uwaga. jak pięknie Maniek ślizgnąłeś się i przędłeś do porządku dziennego starając się nie zauważyć wyników pomiarów i wynikającej z nich prostej zależności. Otóż tego, ze butelki zwrotne wazą z dokładnością do kilku gram bez względu na różnice w kształcie ok 320 gr a bezrobotne ok 280. Jedynym większym odstępstwem był Żubr ale nadal ważył znacznie więcej od bezzwrotnych i powyżej 300 g.
A to już jest prosta i wyraźna zależność prosząca się o wykorzystanie jako kryterium wyboru.
Podobnie raczyłeś nie zaważyć zamieszczonego przeze mnie opisu ponoć innowacyjnego (czyt hu-tech) automatu do butelek.
Gdzie napisano:

Cytat:
Wszystkie opakowania są rozpoznawane za pomocą czujników plastiku i metalu, identyfikacji kodu kreskowego a także badania wagi.


Nie ma słowie o skanerze kształtu lun jakimkolwiek innym sposobie jego rozpoznawania. Jak myślisz dlaczego skoro to takie proste i humanistycznie oczywiste.[/b]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 21:36, 09 Sty 2016    Temat postu:

aha! Jeszcze odnośnie tego:

Cytat:
ps. Do Kauflanda udawam się jednak dopiero jutro - piździ dzisiaj i mje się nie chce - więc jeśli są jakieś szczególne propozycje wątpliwości lub pytania, proszę bardzo – czekam na info lub propozycję.


Cytat:
Może i waży, może nawet i potem je pieści - te butelki, ten automat. Tyle tylko, że nie ma to żadnego znaczenia - napierdol do zwrotnej butelki piasku po brzeg, zakapsluj, zeby sie nie rozsypało w transporcie i puść przez automat z sklepie Kaufland. Gwarantuje - pójdzie bez mydła i wazeliny, o ile to jest butelka zwrotna...


Ponieważ sam prosisz a ja do Kauflanda mam daleko - bo u mnie na wsi jest tylko Polo i chciał bym chciał nie za bardzo mogę zostać galerianką mam kilka propozycji.

Kup w tym K. pewną zwrotną butelkę objętą gwarancją K. że zwrotna i spróbuj oddać pełną. Zobaczymy czy przyjmie.
Co prawda i ten eksperyment nie jest pełny ale coś się dowiemy.
Bo w przypadku gdy automat odrzuci taką butelkę to będzie niewątpliwie dowód, że nie tylko i wyłącznie kształt ale też inne parametry mają znaczenie.
A to już obala Twoją tezę, która mówi, ze tylko i wyłącznie. Niestety gdy jednak przyjmie to będziemy w punkcie wyjścia bo tak jak pisze WRL automat może być zaprogramowany tylko na poniżej i powyżej np 300 g a ok 780 gram na pewno spełnia to kryterium. No i będziemy mieli problem bo stracisz ok 2 zł.

Druga propozycja. Kup te piwa, Tatra i Fortuna i tą Fortynę co nie pijesz wylej (abo poświeć się i wypij). Następnie już dokładnie porównaj kształt. Tak dla pewności. Jeżeli nadal się będą dla ciebie różnić choć muszą to zastanów jak automat je odróżnia chociaż ty nie możesz. I jaka rozdzielczość by musiała być czujnika (skanera) aby wychwycić jakieś różnice poniżej milimetra. I jaką wagę by miał plik w bazie do porównania obrazów. Obojętnie czy 2 czy 3D. Jak subtelne by musiało być programowanie aromatu na tak drobne różnice, że aż niedostrzegalne w porównaniu do prostego w pisaniu kilkunastu liter i cyfr lub jeszcze prostszego ustalenia kryterium wagi.. To a propos tej logistyki i trudności.

No a potem weź i zważ obie butelki. Nie trzeba do tego wagi laboratoryjnej choć w sumie i tak proste i szybciej działające urządzenia w porównaniu ze skanerem. Wystarczy waga kuchenna, Ja taką ważyłem. Sklepowa też sobie daje radę z dokładnością do 1 g.
Oczywiście zgodnie z Twoją czystością oczywistym jest, że coś co się rożni kształtem i wielkością różni się wagą. Ale zastanów się czy coś różniącego się tak nieznacznie, że aż niezauważalnie będzie się znacznie różniło wagą.
Więc zgodnie z Twoimi mniemaniami opartymi na mniemanologi stosowanej różnica wagi miedzy butelkami fortuny i tatry powinna być rzędu góra kilki gram. Prawda?
A według mnie będzie ona większa i Tatra (zwrotna, dobrze mówię?) będzie ważyła pow. 300 g. Najprawdopodobniej 320 +/= dwa trzy gramy, a ta Fortuny ok 280 g oczywiście również +/= kilka gram a prawie na pewno poniżej 300.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 21:53, 09 Sty 2016    Temat postu:

WLR napisał:
hushek napisał:
Przyznam z podziwem, że wyznaczyłeś sobie ambitniejsze jeszcze zadanie niż WLR. Un poprzestał na dwóch identycznych butelkach, różniących sie jednak nieco wagą.



Ale, ale, kol Maniek! Czy to nie Ty przekonywałeś, że dla automatu liczy się WYŁĄCZNIE kształt butelki skanowany precyzyjnie co do mikrona?
Jeżeli skanowany to raczej zewnętrznie, biorąc pod uwagę przykładowy filmik zamieszczony przeze mnie. Zresztą jak wspominałem,
mam skaner laserowy 3D i choćbyś się zesrał powierzchnia wewnętrzna go absolutnie nie interesuje. Takoż i skanera obrysu bazującego na CMOS.
Biorćc pod uwagę to co napisałem, JEST MOżLIWE wykonanie dwóch identycznych dla skanera kształtu butelek, które różnić będzie tylko waga.
Wszak wspomniałeś, że butelka może być nawet pełna piasku, czyli to co wewnątrz jest dla automatu nieistotne. Jeżeli więc browar Amber
wypuszcza dwa różne piwa w dwóch butelkach identycznego kształtu z których jednak jedna jest butelką cienkościenną i bezzwrotną, to
wniosek logiczny jest taki, że to własnie waga decyduje o tejże bezzwrotności onej butelki. Ty oczywiście wykręcisz zaraz kota dupą bo
mimo naszej kilkuletniej znajomości nie pamiętam przypadku, kiedy to przyznałeś się do błędu.


Dokładnie tak. Ponadto wytrzymalsze (lepsze gatunkowo) szkło może mieć większy ciężar właściwy. Ale ja tam szklarzem nie jestem więc nie wiem.

Naprawdę jednak mnie interesują wyniki ważenia tych dwóch ponoć nawet dla takiego praktyka i znawcy identycznych butelek od Tatry i Fortuny,
Ja na pewno je kupie i zważę.
No jak tylko będę miał okazję sam spróbuje oddać pełną butelkę zwrotną w Kauflandzie. I tak tych szczyn nie pije.
Tak z ciekawości czy jest jakieś górne ograniczenie wagi w ramach zabezpieczenia by jakieś syfu nie podrzucili w butelce.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 21:58, 09 Sty 2016    Temat postu:

@Kubusiu. Ty też się uparłeś na ten kod kreskowy bezpośrednio na szkle.
Zapewniam Cię obejrzałem te butelki dokładnie. Jest tam cechowanie za pomocą liter i cyfr coś jak VIN w samochodzie ale nie ma żadnego odlanego integralnie z butelką kodu paskowego. Są jakieś kropki w grupach po kilka jak w alfabecie morsa. Ale same kropki. Nie wiem co oznaczają ale raczej nie są kodem kreskowym i są znakiem zwrotności butelki bo nie zauważyłem żadnej prawidłowości między nim a zwrotnością czy nie butelki.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 21:58, 09 Sty 2016    Temat postu:

@Kubusiu. Ty też się uparłeś na ten kod kreskowy bezpośrednio na szkle.
Zapewniam Cię obejrzałem te butelki dokładnie. Jest tam cechowanie za pomocą liter i cyfr coś jak VIN w samochodzie ale nie ma żadnego odlanego integralnie z butelką kodu paskowego. Są jakieś kropki w grupach po kilka jak w alfabecie morsa. Ale same kropki. Nie wiem co oznaczają ale raczej nie są kodem kreskowym i są znakiem zwrotności butelki bo nie zauważyłem żadnej prawidłowości między nim a zwrotnością czy nie butelki.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:30, 09 Sty 2016    Temat postu:

„...allez, allez, allez” - krzyknęła francuska jazda, „... oh, no, no, no”
- odkrzyknął Wellington - taki cytacik… nieco metaforyczny :wink:

Zanim ruszę do boju zadam Państwu jedno pytanko. Czy ktoś z Państwa od początku tej dyskusji o butelkach zwrotnych był może jednak sklepie sieci Kaufland, Nie ? Czyli nadal będzie to z Waszej strony…gdybanie i teoretyzowanie tylko. No to mam jednak pewną przewagę – ja bowiem dzisiaj odwiedziłem ten sklep i poczyniłem parę obserwacji, a także zasięgłem tzw. języka w temacie automatu i butelek zwrotnych. Ciekawych rzeczy się dowiedziałem i nieco poszerzyłem swoją wiedzę. Do rzeczy zatem:

Udałem się więć dzisiaj do tego sklepu, a w zasadzie głównie to do automatu, dźwigając z poświęceniem torebałkę z czterema butelkami zwrotnymi – tu uwaga, szczególnie dla Rafała – 2 butelki po piwie Harnaś (jedna z etykietami, drugą specjalnie z etykiet wyczyściłem), 1 butelka po piwie Kasztelan oraz 1-ną butelkę po piwie Fortuna, które specjalnie i z poświęceniem właściwym badaczom zakupiłem do celów eksperymentu – piwo Fortuna – ścierwo jakich mało, z dodatkiem mirabelek ! Nosz kurwa – nie kituje, ale czy ktuś doceni moje niebywałe poświęcenie ? Chuja tam doceni - ludzie to ...wilcy.

W konsekwencji 3 szt. opakowań zwrotnych zwróciłem, z jedną po piwie Fortuna wróciłem do domu – żadne to dla mnie zaskoczenie, od początku byłem tego pewny.

Już na samym starcie tj. początku tej przygody - zonk – automat nie działa ! Przez dziurkę, w którą wkłada się butelki – oblukałem, że taśma do transportu butelek jest zajebana nimi w chuj- krótko mówiąc zapchana towarem po brzegi. Udałem się więc do POK, czyli Punktu Obsługi Klienta i poinformowałem siedzącą tam panienkę, piłującą se paznokietki bo Klientów awanturujacych się akurat niet, że automat nie halo – no - automat is dead. Miła panienka wzięła więc słuchaweczkę telefonu w swą wypielegnowana rączkę, gdzieś tam zadzwoniła, po czym poinformowała mnie nadzwyczaj uprzejmie, żebym sobie spokojnie poszedł do sklepu na zakupy – ona już wezwała obsługę automatu i zapewne za 10-15 minut będzie on działał, a ja w tym czasie dam im zarobić na pensje - kupując jakiś chłam. A jakby co, tj. automat nadal nie działał – to ona mi te butelki przyjmie tu na miejscu w POK-u. OK, zostawiłem te butelczyny w „komisie” polazłem na slep i tam zakupiłem sobie haijhitla Harnasia na dzisiejszy wieczorek.

Poczym wróciłem do POKu, odebrałem te komisowe zwrotki, a sympatyczna panienka poinformowała mnie, że już ktoś tam w punkcie zwrotu butelek działa i już, już, lada moment będzie czynne. No więc próbowałem przepytać pannę w temacie automatu. Niestety niewiele wiedziała lub nie chciała wiele powiedzieć – ustaliłem jedynie, że:

1. Automat - często się „zapycha” bo dziennie zwracanych jest nawet nie setki, a grubo ponad tysiąc butelek, w dni przedświąteczne – znacznie więcej, a w tym pomieszczeniu nie ma interfejsu białkowego tj. stałej obsługi - pracownicy wykładają te butelki z taśmy do skrzynek więc z doskoku, kto tam akurat nie ma co robić „na sklepie”.

2. Poważniejsze awarie również się zdarzają, ale to już wyższa szkoła jazdy nikt bowiem na miejscu nie ma uprawnień do naprawy, czy konserwacji tego sprzętu, jedynie pare osób do najprostszego programowania jak się automat niegroźnie „zawiesi” - w przypadku większej awarii trzeba więc sprowadzać pomoć fachową - uwaga – firmę z Łodzi, czy też Krakowa – panna nie była tego pewna. No więc jak automat jebnie poważniej – to co najmniej jeden dzień nie działa i POK ma wtedy prawdziwy Meksyk, no bo przy dłuższej awarii muszą, aczkolwiek nadzwyczaj niechętnie przyjmować te butelki i transportować je potem własnoręcznie do magazynu punktu zwrotek. Nie mówiąc już o tym – zameldowała panienka – że te butelki są często straszliwie brudne, śmierdzi piwskiem w całym POK-u, a zdarza im się – uwaga! – przyjmować wiele bezzwrotek, bo nie są przeszkolone, które są zwrotne, które nie - więc przyjmują na „czuja” co potem może skutkować boleśnie finansowo.

Podziękowałem więc za miłą konwersejszyn i udałem się do punktu skupu. Automat jeszcze nie był czynny, ale słychać było, że ktoś tam w środku tego magazynu działa i już rozładowuje ten zator. I całe szczęście, że nie działał, bo stał tam z wózkiem Pan Sztajf…z całą furą butelek do zwrotu, różnych kształtów, różnych marek – słowem pełne spectrum wszystkiego – no... niemal - troche przesadzam oczywiście. Ale to wprost bajeczka dla ciekawskiego badacza :)

Wdałem się więc w nim w rozmowę, taki mini-wywiad gospodarczy na temat tych butelek zwrotnych. Oto co ustaliłem tj. co mi powiedział:

1. Nie ma znaczenia, czy butelka ma etykietę, czy nie ma – wchodzą i takie, i takie – byle były zwrotne.

2. Nie ma znaczenia, czy wkłada się butelkę bez kapsla, czy z kapslem – wchodzi tak, czy owak.

3. Nie ma też żadnego znaczenia, co jest w środku tej butelki (waga!), można włożyć pełną, zakapslowaną butelkę zakupioną przed chwilą – automat to przyjmie.

4. Nie ma znaczenia, czy butelka jest czymś pomazana np. farbą, lakierem, czy chuj tam wie czym jeszcze, ma natomiast znaczenie jeśli jest zbyt mocno zabrudzona zewnętrznie, np. uwalana błotem – wtedy automat może nie chcieć przyjąć takiego mocno zabrudzonego towaru, a nawet się „zawiesić” może. Ale to nie problem – zameldował Pan Menellaos – wystarczy taka butelkę przetrzeć jakąś szmatką i nawet jeśli jest nadal trochę brudna – automat już to łyka. Wewnętrznie może być umazana krowim gównem – to bez znaczenia dla automatu – przyjmie to, byle była w miarę czysta zewnętrznie.

5. Uwaga! – automat przyjmuje również zwrotne butelki – uszkodzone (sic!), byle te uszkodzenie np. wyszczerbienie szyjki nie było za duże…po prostu małych uszkodzeń głupia maszyna nie rozpoznaje.

6. Jest też pewien myk i nieprzyjemna dla zbieraczy ciekawostka, otóż zdarza się czasami – poinformował mnie Pan Sztajf, że butelki teoretycznie zwrotne (np. po piwie Królewskim – podobno najczęściej po Królaku się tak zdarza, choć jak powiedział Sztajf – to raczej rzadko się zdarza) nie są przyjmowane przez automat. Na pierwszy rzut oka wszystko jest w porządku – butelka jest czysta, ma etykietkę, na której stoi jak byk napis – butelka zwrotna, a jednak automat krzyczy – wypierdalać mi z tym badziewiem, bo zara zawołam policajów – butelka nieznana !

Trzy pierwsze przypadki były dla mnie oczywiste – wcześniej to sprawdziłem empirycznie, ale przyznam, że następne, ostatnie przypadki to już pewne zaskoczenie.

Czekając wraz z sympatycznym Sztajfem na „odpalenie” maszyny zwróciłem też uwage na dwie tablice informacyjne – zawartość jednej z nich to cennik kaucji za poszególne butelki : Lech, Tyskie, Żywiec, Okocim itp, - cena 0,30 PLN za szt. oraz jedno zaskoczenie butelka po piwie – Krynica – 0,40 PLN. No i cennik za zwrot skrzynek od piwa - to już jakby nie dotyczy sprawy – informacyjnie tylko circa 8 PLN za skrzynkę, też określonych i wyszczególnionych browarów

Ja więc widać – na tablicy informacyjnej mamy informację jakie butelki są honorowane przez automat, a więc i przez sklep. Nie ma w tym wykazie butelek po piwie marki: Harnaś, Książ, Kasztelan, czy Wojak i wielu, wielu jeszcze innych – które są jak najbardziej zwrotne i wchodzą do automatu bez żadnego klopotu. Szczególnie istotny jest tutaj ten badziewiacki Wojak bowiem ma butelkę nieco innego, różniącego się na pierwszy rzut oka kształtu. Sztajf przy mnie, już po odpaleniu maszyny, w mojej osobistej przytomności wrzucił kilkanaście butelek od Wojaka do tego automatu…z sukcesem.

Druga tabliczka to zdaje się miała być informacja o skupie surowców wtórnych tj. butelkach plastikowych typu PET, puszkach aluminiowych, innych butelkach bezzwrotnych, które można oddać w punkcie na ul…(?). No właśnie – chuj wie na jakiej ulicy, bo ta tablica nie informowała o żadnym adresie, ani też o cenie takiego surowca – w zasadzie to o niczym nie informowała – pewno element wystroju.

I jeszcze jedna informejszyn, biznesowa – zapewne nowa dla osób nieczęsto pijących piwo. Jak można zauważyć w przedstawionym cenniku zwrotów – kaucja w tym automacie, a zarazem i w tym sklepie za wiekszość butelek wynosi – 0,30 peelenki. Tymczasem w innych sklepach wynosi ona 0,35 PLN. Sklep więc zarabia dodatkowe 0,05 PLN za każdą butelkę zwrotną, która nie została zakupiona w tym sklepie, a pochodzi z innego źródła. Czysty biznes, biorąc pod uwagę skalę tych zwrotów.

Choć zdaje się nie do końca przeanalizowany przez mistrzów finansów Kauflanda. Otóż na ostatniej pozycji widnieje jako zwrotna – butelka po piwie Krynica - zupełnie mi nieznana marka, której z pewnościa nie ma, ani też od dawna nie było w tym konkretnym sklepie w sprzedaży – ja w każdym razie nie widziałem, a zauważyłbym nieznany mi wcześniej gatunek piwa polskiego z pewnością. Jako, że kaucja wynosi 0,40 PLN wnioskuje z tego, że kształt tej butelki jest zupełnie inny, jakiś unikalny – tyle, że tego piwa nigdzie nie ma, więc ta pozycja cennikowa to sztuka dla sztuki. Pewno zostało tak kiedyś zaprogramowane i nikomu nie chce się tego zmienić. Tymczasem zwrotnych butelek po piwie Fortuna, z kaucją 0,50 PLN - piwa, które można kupić w wielu sklepach – automat nie przyjmuje. Ale to już ich problem.

Tak więc Szanowni Interlokutorzy,

Reasumując - moje wcześniejsze doświadczenia z tym automatem, a także to czego sie dzisiaj dowiedziałem i zobaczyłem na me piękne, niebieskie oczęta dowodzi chyba jasno, że:

- W jedynym znanym mi automatycznym skupie butelek tj. automacie w konkretnej placówce sieci Kaufland – kryterium przyjmowania butelek zwrotnych jest jej kształt, inne parametry są bez znaczenia a od tego zaczęła się ta bezsensowna w sumie dyskusja.

- Te kryterium zwrotu, które tam występuje– nie stanowi z całą pewnością wzorca zwrotu butelek we wszystkich automatach i dotyczyć to może sytuacji w Polsce, a na pewno gdzieś za granicą jest inaczej – nie wiem jak (kto zresztą wie wszystko– może np. w takim Singpurze lub na Czukotce trzeba dodatkowo zaśpiewać automatowi podczas dokonywania zwrotu ? Cholera wie, ale przecież to możliwe…). Mogę jedynie przypuszczać, że w Polsce, w sieci Kaufland – kryterium przyjmowania butelek zwrotnych jest takie same, zgodnie z wytycznymi korporacyjnymi, niezależnie od tego jakiej jakości technologicznej jest zamontowany automat w konkretnej placówce. Powtarzam – nie wiem tego – jedynie przypuszczam.

- Wszystkie dotychchczasowe posty Jusera Rafał w tej konkretnej sprawie dowodzą, że Kubuś pierdolił od początku tej dyskusji, którą zresztą sam zainicjował - jak smutnego chuja brat i zupełnie nie ma pojęcia o czym pisze – przynajmniej w tej konkretnej sprawie. Mimo to brnął dalej…w opary absurdu…

- Pozostali dyskutanci także w większości spraw mylili się w swych założeniach, przypuszczeniach/ domysłach, ale przynajmniej cokolwiek do Nich docierało. Do Rafała jednak – niewiele lub nawet nic. Choc do Innych też niewiele jednak..

I to by było na tyle…

Już na sam koniec - moja nieśmiała propozycja więc – Rafale, Komandorze, WLR-rze – Juserze - czytaj, czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj – nawet wolno i nawet po kilka razy, potem przeanalizuj parę razy to co przeczytałeś – za którymś razem może „zaskoczysz” temat…

ps. Ostatni, długi post Komandora przeczytałem, przyznaje - "po łebkach" - w części wyjaśnienie niektórych spraw tam zawartych jest w tym poście - do innych odniosę sie jutro - po nieszporach, czy tam roratach, no w każdym razie...jak wytrzeźwieje. przynajmniej jako tako.... :)

A teraz rzyczem Państfu, jak najbardziej serjo - na zdarowje, czirs i fogule - w gardła nasze za zdrowje Wasze ...


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Sob 23:53, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WLR




Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 1422
Przeczytał: 42 tematy


PostWysłany: Sob 22:35, 09 Sty 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
I jaka rozdzielczość by musiała być czujnika (skanera) aby wychwycić jakieś różnice poniżej milimetra.
I jaką wagę by miał plik w bazie do porównania obrazów.


Rozdzielczością się nie przejmuj bo moje skanery skanują z dokładnością do mikronów, niemniej to zupełnie niepotrzebne.
Jak się raz jeszcze przyjrzysz urządzeniu, to zauważysz z jednej strony szybę białą a z drugiej przezroczystą. Zakładam,
że butelka jest oświetlana lampą błyskową i rzuca cień na tą białą szybę a komputer ma do przeanalizowania różnice obrysu,
pomiędzy tłem - jasno i cieniem - ciemno. Tak to działa u mnie. Wysokość testowej kropli polimeru, jest mierzona poprzez
długość cienia który rzuca oświetlona z boku. To bardzo proste i nie wymaga wielkiej mocy obliczeniowej. Dla ułatwienia
powiem Ci, że drukarka a właściwie robot drukujący w dokładności 6 mikronów, pracuje pod wbudowanym palmtopem z
Windowsem CE. Mój telefon ma dziesięciokrotnie większe możliwości. Nie przeceniajmy więc tego prostego automatu do
skupu butelek, bo to urządzenie prostsze od przeciętnego telefonu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Nie 1:57, 10 Sty 2016    Temat postu:

OK WRL. Przyjmuje do wiadomości. W sumie też podejrzewałem, że wystarczy skan 2D.

Cytat:
5. Uwaga! – automat przyjmuje również zwrotne butelki – uszkodzone (sic!), byle te uszkodzenie np. wyszczerbienie szyjki nie było za duże…po prostu małych uszkodzeń głupia maszyna nie rozpoznaje.


No baaardzo ciekawe, przyjmuje uszkodzone czyli o jak najbardziej zmienionym kształcie odbiegającym od wzorca bo głupia nie widzi a niewidoczną dla Mańka różnicę między butelką fortuny a tatry widzi.

Cytat:
Nie ma w tym wykazie butelek po piwie marki: Harnaś, Książ, Kasztelan, czy Wojak i wielu, wielu jeszcze innych – które są jak najbardziej zwrotne i wchodzą do automatu bez żadnego klopotu. Szczególnie istotny jest tutaj ten badziewiacki Wojak bowiem ma butelkę nieco innego, różniącego się na pierwszy rzut oka kształtu. Sztajf przy mnie, już po odpaleniu maszyny, w mojej osobistej przytomności wrzucił kilkanaście butelek od Wojaka do tego automatu…z sukcesem.
[/quote]

No proszę no proszę. Taki wojak, charakterystyczna i rozpoznawalna (inna) na pierwszy rzut oka butelka ale z poza wykazu a wchodzi?

Pytanie. automat taki omylny czy sam się na kształt wojaka zaprogramował? Czyżby sztuczna inteligencja?

A może jednak waga? Bo ta butelka waży powyżej 300g?

Słyszałem, że kupiłeś fortunę. Współczuje. Szczerze.
Wiec będziesz mógł ją zważyć. Jak kupisz jeszcze kiedyś tę prawie identyczną w kształcie tatrę to też zważ. Z prawdopodobieństwem bliskim pewności będzie ważyła mniej. Poniżej 300g.

A i mam pomysł na odzyskanie chociaż 30 g z tej Fortuny. Upchaj w niej papierków albo plasteliny, Ponoć jak Ci powiedział inny praktyk od butelek nie sprawdza czystości wewnątrz. ale najpewniej wlej trochę wody zakapsluj. Tak aby waga butelki po fortunie wrosła do 320g. Nie ręczę, że się uda. Ale może. No chyba, że jednak oprócz wagi automat sprawdza też te oznaczenia na butelce.

Pytasz się czy byliśmy w Kauflandzie i widzieliśmy ten automat? No nie bylem, automat widziałem ale nic nie zwracałem. Zresztą nawet jakbym zwracał i się przyjrzał to nic nie da. Nie zobaczę przecież wagi pod rolkami. Ta lampa i matówka też nie za dużo mi powie. Może to być tylko bardzo ogólne sprawdzenie kształtu i zbadanie przejrzystości by sprawdzić czy szkło i czy zbyt nie zapaskudzone.
Ja bym tam temu praktykowi od noszenia butelek zbytnio nie wierzył, że można nieprzezroczystą farbą zamalować. Jakoś to bydle jak sam powiedział te zabrudzenia największe sprawdza. No ale może na węch.

Skoro jak również powiada ten pan praktyk przyjmie pełna to tylko dowód że nie ma górnej granicy wagi. Ale ja bym jednak to sprawdził.

I obiecuje Ci Maniek, że ja to sprawdzę. Nawet jak pisałem te tatrę i fortunę zakupie by porównać wagę. I spreparuje tą butelkę po tatrze by ważyła 320 gram i spróbuje oddać.
Na wszelki wypadek spreparuje też jakąś inną bezzwrotną. O rozpoznawalnym dla Ciebie kształcie.
Jak nie przyjmie to o tym zwyczajnie powiem a jak łyknie to przez kogoś podeśle tu filmik z tego zdarzenia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 2:14, 10 Sty 2016    Temat postu:

Pozwól, że odpowiem na te brednie jutro....najebany dzisiaj bowiem już jestem i zastanowam się nie na żarty jak wstać i dojść do wyra po cichaczu... nie robiąc przy tym zbytniego szumu, bo znów bedzie gnój i obora, a jeszcze niewykluczone rano grożenie - do tych wszystkich nieszczęść - adwokatem ...:mrgreen:

Na szybko:
Cytat:
No proszę no proszę. Taki wojak, charakterystyczna i rozpoznawalna (inna) na pierwszy rzut oka butelka ale z poza wykazu a wchodzi?

Pytanie. automat taki omylny czy sam się na kształt wojaka zaprogramował? Czyżby sztuczna inteligencja?

A może jednak waga? Bo ta butelka waży powyżej 300g?
Butelka piwa Wojak wchodzi do automatu, mimo swego niestandardowego kształtu - bowiem automat został wcześniej zaprogramowany na taki, a nie inny (inny też oczywiście, ale nie o tym), unikalny kształt butelkek - w tym butelek po Wojaku. Wyniki/cenniki zaś na tablicy info nie mają zaś żadnego znaczenia - to zwykła ściema dla frajerów, być może dla Komandorów - umysłów ścisłych. Nie kumkasz nadal czaczy ? :(

Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Nie 2:48, 10 Sty 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Nie 2:25, 10 Sty 2016    Temat postu:

UWAGA!

Pomimo tego, że eksperymenty Manka nadal uważam za niepełne stwierdzam, że jest wysoce prawdopodobne iż ten automat rozpoznaje butelki po kształcie.
Znalazłem otóż - tfu - fuj (Manie pewnie nie uwierzy w te bzdury) w internecie maszynę która działa na tej zasadzie. Jest to maszyna marki Tamra.

Cytat:
TOMRA's patented Sure Return™ Technology offers unique capabilities for ensuring accurate container recognition and protection against deposit refund fraud attempts.
To quickly and accurately distinguish between thousands of different containers is complicated. With TOMRA Sure Return™ Technology, you can rest assured that you have a very reliable solution for executing this task.

All shape recognition systems are based on the principle of identifying a container by capturing an image of it, extracting an outline of its contour, and then comparing this contour to those stored in the machine’s database.


The difference between TOMRA Sure Return™ and other systems is the way in which the contour outline is formed. This patented technology contributes to TOMRA reverse vending systems being unmatched in recognition, security and speed.


Myliłem się i zwracam honor Mankowi MIAŁ RACJĘ! Pewnie jest tak jak pisze.

Hau! Hau! Hau! ;-P
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32905
Przeczytał: 25 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 6:56, 10 Sty 2016    Temat postu:

.. na jak tak można, no jak!

Nie może być, aby rasowa śfinia, która ma zawsze rację, znaczy Komandor, przyznała że nie ma racji.

Powyższe zdanie jest wewnętrznie sprzeczne. Musisz zatem przyznać Komandorze iż nie zawsze masz rację, znaczy nie jesteś rasową śfinią, tylko mieszańcem, nie masz arystokratycznego pochodzenia. :)

Kubuś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Nie 9:48, 10 Sty 2016    Temat postu:

Nie mam. Dlatego się tu nawet śmiem rejstrować ;-P
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:44, 10 Sty 2016    Temat postu:

Odpowiadam - jak umiem :)
Cytat:
Pytanie. automat taki omylny czy sam się na kształt wojaka zaprogramował? Czyżby sztuczna inteligencja?

A może jednak waga? Bo ta butelka waży powyżej 300g?

Automat przyjmuje butelki (zwrotne) nie ujęte w wykazie na tablicy - bo tak został zaprogramowany - na konkretny kształt butelki. To głupia maszyna i łyka to co ma łykać - nie analizuje przypadków szczególnych typu - Wojak, nie Wojak - jeden chuj - ważne jest to, że maszyna ma to w pamięci...ooo to butelka konkretnego kształtu, który mam w pamięci - łykam to więc...
Cytat:
Słyszałem, że kupiłeś fortunę. Współczuje. Szczerze.
Wiec będziesz mógł ją zważyć. Jak kupisz jeszcze kiedyś tę prawie identyczną w kształcie tatrę to też zważ. Z prawdopodobieństwem bliskim pewności będzie ważyła mniej. Poniżej 300g.
No chociaż to - współczucie dla gara :mrgreen:
Pół godziny temu zakupiłem piwo FORTUNA ! O smaku wiśniowym. Jesteś mi winny piniążki za ten zakup - bo to ścierwo jakich mało, tak jak te mirabelkowe, albo nawet gorzej.

Niestety - tu uwaga! - butelka ma jednoznaczne oznaczenie na dolnej krawędzi - OKOCIM !

Z betonową stanowczością twierdzę więc - zwróce ją przy następnej okazji w automacie Kauflanda chociaż butelek zwrotnych piwa Fortuna ten automat - nie przyjmuję przecież. Chcesz się założyć ?
Możesz, przecież jak pisałem nieraz butelki zwrotne Fortuny, nie są honorowane w placówce Kauflanda. No to jak - jakie kryterium ?
Cytat:
Pytasz się czy byliśmy w Kauflandzie i widzieliśmy ten automat? No nie bylem, automat widziałem ale nic nie zwracałem. Zresztą nawet jakbym zwracał i się przyjrzał to nic nie da. Nie zobaczę przecież wagi pod rolkami. Ta lampa i matówka też nie za dużo mi powie. Może to być tylko bardzo ogólne sprawdzenie kształtu i zbadanie przejrzystości by sprawdzić czy szkło i czy zbyt nie zapaskudzone.
Ja bym tam temu praktykowi od noszenia butelek zbytnio nie wierzył, że można nieprzezroczystą farbą zamalować. Jakoś to bydle jak sam powiedział te zabrudzenia największe sprawdza. No ale może na węch.

Skoro jak również powiada ten pan praktyk przyjmie pełna to tylko dowód że nie ma górnej granicy wagi. Ale ja bym jednak to sprawdził.

Ależ sprawdzę, choć jestem pewien wyniku i to dla mnie - sztuka dla sztuki. Kolejne 2,50 PLN na Twoje konto. Empiria kosztuje :wink:

Cytat:
(...)a jak łyknie to przez kogoś podeśle tu filmik z tego zdarzenia.

Czekam, drże wprost z niecierpliwośći, no mokro mam w majtach nawet :rotfl:


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Nie 10:48, 10 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Nie 11:12, 10 Sty 2016    Temat postu:

W świetle mego wcześniejszego postu to wszystko już nie aktualne. Chociaż z ciekawości i przy okazji spróbuje dokończyć te eksperymenty. Ale bez ciśnienia.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 34, 35, 36  Następny
Strona 22 z 36

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin