Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wydarzenie polityczne, krajowe i zagraniczne...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 49, 50, 51 ... 136, 137, 138  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Pon 18:19, 18 Sty 2016    Temat postu:

Tyle, ze socjalizm, szczególnie ten realny, jest trochę bardziej realny bo jednak trochę uwzględnia naturę ludzką. Natomiast anarchizm to czysta utopia.
Ten nowy człowiek z nową świadomością nigdy nie powstanie a jak powstanie to przestanie być człowiekiem z zacznie czym podobnym do termita czy mrówki.

Trzecia możliwość, która w sumie nie jest możliwością, to zagłada fizyczna gatunku. Przyroda i samolubny gen, czyli materia, jest nieubłagana i głucha na nawet na najpiękniejsze ideały.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:30, 18 Sty 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
Tyle, ze socjalizm, szczególnie ten realny, jest trochę bardziej realny bo jednak trochę uwzględnia naturę ludzką. Natomiast anarchizm to czysta utopia.
Ten nowy człowiek z nową świadomością nigdy nie powstanie a jak powstanie to przestanie być człowiekiem z zacznie czym podobnym do termita czy mrówki.

Trzecia możliwość, która w sumie nie jest możliwością, to zagłada fizyczna gatunku. Przyroda i samolubny gen, czyli materia, jest nieubłagana i głucha na nawet na najpiękniejsze ideały.
Nie do końca - Socjalizm, ideologia społeczna powstała na gruncie krytyki kapitalizmu, głosząca pierwotnie zniesienie stosunków społecznych opartych na prywatnej własności środków produkcji oraz budowę struktur socjalnych w duchu kolektywizmu. - tak było na poczatku koncepcji.

To zaś o czym piszesz, czyli socjalizm realny, czy też quasi-socjalizm np. skandynawski to podobno jedynie - etap przejściowy w budowie modelu idealnego... :wink:

Cytat:
(...) anarchizm to czysta utopia (...)

Zupełnie tak jak socjalizm i komunizm...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Wto 11:02, 19 Sty 2016    Temat postu:

hushek napisał:
Komandorze,

Jakież to typowe dla Ciebie.

- no chyba, że lubisz i Ciebie wena lub niespełnienie "belferskie" męczy. To jedno.





Maniek, można rozmawiać w oderwaniu do rzeczywistości, którą w tym przypadku stanowią akty prawne ale to zwyczajnie nie ma sensu. Bo nawet aby z tą rzeczywistością walczyć i ją zmieniać trzeba ją najpierw dokładnie opisać. Chociażby po to by wiedzieć z czym walczyć i co zmieniać i czego tak właściwie się chcę.

Oczywiście można prowadzić dyskusje na temat chęci bzyknięcia motyla. Nawet się przekomarzać na temat zalet i wad tego małego seksiku z tym fruwadłem. Ba poematy pisać... Nie zmienia to jednak faktu, ze w rzeczywistości się nie da. Biologia, anatomia.

A Te Twoje pomysły to właśnie tego typu są.

Cytat:
Otóż wiem, że w obecnej ordynacji wyborczej i przepisach wyborczych, PKW nie ma obowiązku analizować dlaczego i w jaki sposób oddane głosy są nieważne – wystarczy podać sumaryczną ilość tych głosów, bez obowiązku ich szczegółowej analizy dlaczego są uznane za nieważne.


No i widzisz. Piszesz, że wiesz a nie wiesz. Po pierwsze PKW i te na dole jej organa nie są od analizowania tylko od liczenia głosów i podawania ich wyników. Co by to było gdyby jeszcze analizowały i pewnie interpretowały...?
Jest kilka jasno określonych przypadków nieważności głosu i nie ma tam miejsca na dywagacje i analizowanie.
Po drugie, tylko w ostatnich wyborach komisje wyborcze nie miały obowiązku podawać przyczyn nieważności głosów. Wcześniej podawały i po fali krytyki po wyborach samorządowych i nowelizacji będą podawać.
Ale to żadna maniek szczegółowa analiza. Zwyczajnie podaje się oddano np milion głosów nieważnych w tym: z powodu nieoddania głosu na żadnego kandydata 300 tyś.; oddania głosu na dwóch lub więcej kandydatów 500 tyś,. ; oddania głosu na karcie inna niż wyborcza 100 tyś. itd.

I Tu wychodzi nie tylko Twoja nie wiedza co i braki w myśleniu.
Na niewiedzę starałem się zaradzić tą belferską metodą na braki w myśleniu nić nie poradzę.

Otóż, z tego, że dopisanie czegokolwiek, nawet dopisanie kandydata nie skutkuje samo w sobie nieważnością głosu wynika, że fakt takiego dopisywania NIGDY nie znajdzie się w jakiekolwiek, jak to piszesz, analizie czy też dokładniej danych.
Rozumiesz??? Nie będzie podane ani analizowane że ludzie coś tam bazgrolili!
Bo mogą sobie bazgrolić do woli i ile chcą. I dopisywać sobie co chcą i kogo chcą i na te dopiski glosować. Ponieważ nie powoduje to nieważności głosów, co jest z mocy prawa oczywiste (art 161 nawet to podkreśla) takie dopiski nawet gdyby była jakaś analiza nie będą brane pod uwagę.
Bo sam napisałeś, że pytaniem zasadniczym na które ma ta Twoja analiza odpowiedzieć to dlaczego tyle głosów jest nie ważnych. Po co więc analizować coś co nie wpływa na ważność czy nieważność głosów?

Ja wiem, bystry socjolog, politolog czy inny jakby miał dostęp do takich kart to by się oczywiście związku dopatrzył i mógłby zacząć go badać. jako ciekawe zjawisko społeczne i wysnuwać różnie teorie. Nie zawsze zgodne z Twoimi oczekiwaniami. No o infantylizacji społeczeństwa związanej z pójściem do wyborów sprej liczby ,młodzieży wychowanej na kreskówkach, komiksach i grach video.
Ale takiego zadania nigdy nie będzie miała PKW. raz, że to przekracza jej możliwości a dwa nigdy, nie będzie w jej kompetencjach. I to wbrew temu co myślisz - zawsze. Ona nawet nie patrzy na karty do glosowania tylko zlicza dane ze sprawozdań tych niższego szczebla. Nie będą mieli więc okazji podziwiać poczucia humoru Hushka, któren wyskoczył z jakimś tam Cthulthu.

Cytat:
Tyle tylko Komandorze, że to nie musi być – na zawsze, nic nie trwa wiecznie jak się już chyba zdążyłeś zorientować – przy wielkiej skali zjawiska ktoś może wreszcie się zapyta w tym zmanipulowanym społeczeństwie – a dlaczego tych głosów jest aż tyle i jaka jest tego przyczyna, że są nieważne ? Czyżby wśród wyborców było aż tyle kretynów, którzy jednak nie radzą sobie z prostą przecież operacją wyborczą, której zasady tłucze się zresztą do głów przez przekaziory do znudzenia? O tym cały czas piszę i pisze również o tym, że to pieśń przyszłości.


No dobra, nic nie trwa wiecznie. ale to nie oznacza, że zmieni się w oczekiwanym przez Ciebie kierunku.
Ponadto aby zmienić tę ordynację tak aby PKW maila obowiązek analizy wyników w zakresie o jakim mówisz i marnować czas na analizę dopisków, które nie NIE MAJĄ WPŁYWU NA WAŻNOŚĆ GŁOSU A TYM SAMYM WYNIK WYBORÓW, musi się najpierw zmienić ordynacja wyborcza. A aby się ona zmieniła musiała by być wola polityczna tych wybranych zgodnie ze starą. czyli, Ci co chcą doprowadzić do zmian aby ich dopiski o postaciach z kreskówek koniecznie były analizowane i podawane do publicznej wiadomości ile to Myszka Miki zdobyła głosów, chociaż od oddany na nią głos nie był przyczyną uznania głosu za nieważny, muszą wprowadzić do sejmu swoich przedstawicieli normalną demokratyczną procedurą.

Ale najbardziej gryzie mnie ta kompletna nielogiczność rozumowania.
PO CO analizować coś co NIE MA WPŁYWU na ważność głosu? Znaczy te dopiski. Bo za Chiny Ludowe nie jestem wstanie tego pojąc. Co innego gdyby w ordynacji było, że bazgrolenie unieważnia głos. To tak. Jak najbardziej.

Nawet sąd tego nie będzie brał pod uwagę przy skardze wyborczej i dodatkowym przeliczeniu głosów.

I jeszcze jedno, jak rozwiązać problem analizy kart do głosownia przez naukowców, dziennikarzy w sytuacji kiedy do nich po podliczeniu głosów nie ma żadnego dostępu. Aaa.... to też się zmieni... bo nic wiecznie... Rozumiem. Ale czy to będzie zmiana na lepsze? Jak to rozwiązać? A co z elektronicznymi glosami ponoć niedługo możliwymi. też tam coś dopiszesz?

Cytat:

Po trzecie - nic Jarku sobie nie ubzdurałem – żadnego symbolu - to Ty nadinterpretujesz mylnie (jak często niestety) to co napisałem . Ale Ty zdaje się tego nadal nie rozumiesz, więc powtórze jak do dziecka – nie chodzi mi o Myszkę Miki, czy kogokolwiek realnego/nierealnego – chodzi mi o ideę bojkotu wyborów – bojkotu/demonstracji, który jednocześnie nie jest bojkotem, no bo zagłosowałem. Tyle tylko, że zagłosowałem na coś co nieistnieje ! Nadal nie widzisz tych drobnych niuansów ? Jak to zrobić i czy będą chętni, czyli jak zachęcić masy do takiej formy bojkotu wyborów – to już inna, zupełnie inna historia.


Eh Maniek pomijając kompletny bełkot powyżej odniosę się tylko do tego symbolu. Czy chcesz czy nie chcesz zawsze coś, czasami banalnego i nieoddającego istoty, staje się symbolem. Lidzie lubią symbole. Czy goździk był istotą rewolucji w Czechosłowacji?

I jeszcze jedna rzecz mnie urzeka:

Cytat:
Jak to zrobić i czy będą chętni, czyli jak zachęcić masy do takiej formy bojkotu wyborów – to już inna, zupełnie inna historia.

No tak. Piękna idea rzucona. Wyruchałbym motylka albo innego aniołka bobrzego. Zachwyt na błyskotliwością umysłu, oryginalnością, sprytem nawet takim bo przecież bojkotujemy wybory/demokrację nie bojkotując. Glosujemy nie glosując. I normalnie lud się wzburzy, zada pytania... i dotychczasowy świat legnie w gruzach.

Jest tylko jeden mały problem, żeby to zrobić trzeba ruszyć dupę. Masowo tę dupę ruszyć i to w tej części społeczeństwa co dupy z zasady, z powodów wyborów nie rusza. Bo nie.

Ale to nieistotne bo to nie jest istotą w swej istocie. Istotą w istocie jest idea, której istotą jest to. że istotnie nie musi być zrealizowana bo wówczas straci swoją istotę bytu idealnego, nieosiągalnego (co przecież jest istotną istotą idei) a stanie się w istocie prozaiczną rzeczywistością.
Zresztą i tak nie wiemy w istocie jak zrobić ale to nie ważne.

Ergo: nie istotne jak to drobić i czy istotnie realne ważne, że mamy idee co jest istotą sprawy.


:think: Nooooo.... :brawo: :pidu:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:49, 19 Sty 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
(...)
Ergo: nie istotne jak to drobić i czy istotnie realne ważne, że mamy idee co jest istotą sprawy.


:think: Nooooo.... :brawo: :pidu:


Nadal się nie rozumiemy,

Ty Jarku poruszasz się bowiem w sferze twardej rzeczywistości – system polityczny, ordynacja wyborcza, obowiązujące aktualnie przepisy itp. - której nijak nie jesteś w stanie zmienić. Ja zaś proponuje coś innego – zanegowanie tej rzeczywistości, pokojowymi, ewolucyjnymi metodami – choć zdaje sobie sprawę (i o tym wielokrotnie pisałem przecież), że też niewiele, albo nic to nie zmieni w systemie – w każdym razie nieprędko.

Ale mogłoby zmienić, gdyby stopniowo zmieniła się świadomość społeczeństwa i dojście do wniosku wreszcie przez te skołowane społeczeństwa, że wybory (przynajmniej w takiej formie jak obecne) tak naprawdę nic nie dają – to zwykła zamiana świń u koryta lub też utrzymanie koryta przez aktualnie znajdujące się przy nim świnie. Po wyborach dla tego społeczeństwa zostają igrzyską i… resztki z koryta. No, a potem rozczarowanie – tyle obiecali i jak zwykle chuj !

Więc dla odmiany - my- zawiedzione społeczeństwo tym razem popędzimy kota aktualnie rządzacym i postawimy na kogoś zupełnie innego, nawet jak już był kiedyś u koryta i też gówno zrobił - teraz, a jakże strasznie i nezłomnie opozycyjnego – na PIS, PO, SLD, PSL, różne nowoczesno-kukizo-palikotowe oszołomstwo i kto tam jeszcze przedrze się do mediów i głośniej będzie krzyczał, że une to już na pewno wszystkim załatwią wszystko na tip-top. A za chwilę jak zwykle dupa zbita.

Krótko mówiąc Komandorze ja proponuję jakąś tam ideę – nawet jakby ona była szalona, skrajnie naiwna i całkiem do dupy – Ty zaś pozostajesz uparcie w okowach systemu no bo – takie prawo, media nie dopuszczą do analiz, PKW nic nie musi, ludzie nie zechcą itp.,itd. Bo przecież zmiana nie jest możliwa, a jak już to – w ramach systemu.

Więc leć sobie z ochotą do następnych wyborów i głosuj na kogoś z systemu (kogokolwiek) jeśli został oczywiście oficjalnie zarejestrowany, pozwól jednak, że ja jednak będę głosował na Cthulhu – choć waham się czy nie dać jednak szansy Myszce Miki.

Tak przy okazji – zmianę należy zaczynać od siebie, zmianę swojego myślenia głównie – nawet jeśli jest to wbrew ogólnie przyjętym normom społecznym i wyobrażeniom o tym, czy owym, a nie próbować od razu zmiany całego społeczeństwa – jeśli w ogóle wiesz o co mi chodzi
:wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WLR




Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 1409
Przeczytał: 63 tematy


PostWysłany: Wto 12:11, 19 Sty 2016    Temat postu:

Pierdolenie o Chopinie a gówno z tego będzie. Lud sam z siebie dupy nie ruszy
a jak już który ruszy, to nigdy "ZA" a zawsze "PRZECIW". Przeciw onym bo
dziadka zamordowali. Przeciw bo proboszcz mówi, że to nie nasi. Przeciw bo
to katolska ciemnota. Ogólnie przeciw innym niż ja. Trudno znaleźć bardziej
czytelną i oczywistą granicę podziału społeczeństwa niż płeć. Trudno też o
większą identyfikację z grupą niż przynależność płciowa. Absolutnie każda
zapytana kobieta odpowie nam, że najbliższe jej sercu są prawa kobiet,
godność kobiety, równouprawnienie itd. Elektorat ponad 50% społeczeństwa.
I co? I nic! Partia Kobiet przepadła z kretesem. Kto się utożsamia z Myszką Miki?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Wto 12:59, 19 Sty 2016    Temat postu:

hushek napisał:
zmieniła się świadomość społeczeństwa
my- zawiedzione społeczeństwo
zmianę należy zaczynać od siebie, zmianę swojego myślenia


Panie Hushek, społeczeństwo z istoty rzeczy jest organizacją, a nie zbiorem indywiduów. A to, co Pan proponuje, nie jest organizacją, a zbiorem ze wspólnym algorytmem ucieczki ode złego, zupełnie tak, jak na sawannie różne gatunkowo zwierzęta są zbiorem o identycznym algorytmie ucieczki, kiedy lew ryknie i nie potrzeba do tego algorytmu nawet organizacji stadnej. W Pana cudownej wizji brakuje tylko miejsca do którego można uciec i dlatego, to co Pan proponuje jest ucieczką strusia, głowa w piasek, a dupa wystawiona do oskubania z piórek i kopania. No i ta Pańska zmiana myślenia rozpoczęta od siebie, a którą to zmianę Pan nam tu kiedyś dumnie przedstawił, że korzystniejszym społecznie jest, aby 30% społeczeństwa żyło lepiej kosztem wyzysku i odrzucenia 70% reszty społeczeństwa, jest już właśnie realizowana, więc nie rozumiem, co i po co chce Pan zmieniać. Zrozumiałym natomiast jest dla mnie, że Pan cierpi z obawy wykluczenia z grupy 30% i strachu przed przesunięciem do grupy 70%, ale bazgrołami na kartach wyborczych nie pozbędzie się Pan swoich obaw, aby zaznać spokoju, musi Pan zamiast bazgrolić na karcie wyborczej, postarać się o umieszczenie na niej swojego nazwiska, a będzie tak, jak Pan pragnie, aby było. Nareszcie będzie Pan mógł korzystać z tych tak bardzo ukochanych przez Pana cudownych wieżowców.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Wto 16:42, 19 Sty 2016    Temat postu:

hushek napisał:
Komandor napisał:
(...)
Ergo: nie istotne jak to drobić i czy istotnie realne ważne, że mamy idee co jest istotą sprawy.


:think: Nooooo.... :brawo: :pidu:


Nadal się nie rozumiemy,

Ty Jarku poruszasz się bowiem w sferze twardej rzeczywistości – system polityczny, ordynacja wyborcza, obowiązujące aktualnie przepisy itp. - której nijak nie jesteś w stanie zmienić. Ja zaś proponuje coś innego – zanegowanie tej rzeczywistości, pokojowymi, ewolucyjnymi metodami – choć zdaje sobie sprawę (i o tym wielokrotnie pisałem przecież), że też niewiele, albo nic to nie zmieni w systemie – w każdym razie nieprędko.

Ale mogłoby zmienić, gdyby stopniowo zmieniła się świadomość społeczeństwa i dojście do wniosku wreszcie przez te skołowane społeczeństwa, że wybory (przynajmniej w takiej formie jak obecne) tak naprawdę nic nie dają – to zwykła zamiana świń u koryta lub też utrzymanie koryta przez aktualnie znajdujące się przy nim świnie. Po wyborach dla tego społeczeństwa zostają igrzyską i… resztki z koryta. No, a potem rozczarowanie – tyle obiecali i jak zwykle chuj !

Więc dla odmiany - my- zawiedzione społeczeństwo tym razem popędzimy kota aktualnie rządzacym i postawimy na kogoś zupełnie innego, nawet jak już był kiedyś u koryta i też gówno zrobił - teraz, a jakże strasznie i nezłomnie opozycyjnego – na PIS, PO, SLD, PSL, różne nowoczesno-kukizo-palikotowe oszołomstwo i kto tam jeszcze przedrze się do mediów i głośniej będzie krzyczał, że une to już na pewno wszystkim załatwią wszystko na tip-top. A za chwilę jak zwykle dupa zbita.

Krótko mówiąc Komandorze ja proponuję jakąś tam ideę – nawet jakby ona była szalona, skrajnie naiwna i całkiem do dupy – Ty zaś pozostajesz uparcie w okowach systemu no bo – takie prawo, media nie dopuszczą do analiz, PKW nic nie musi, ludzie nie zechcą itp.,itd. Bo przecież zmiana nie jest możliwa, a jak już to – w ramach systemu.

Więc leć sobie z ochotą do następnych wyborów i głosuj na kogoś z systemu (kogokolwiek) jeśli został oczywiście oficjalnie zarejestrowany, pozwól jednak, że ja jednak będę głosował na Cthulhu – choć waham się czy nie dać jednak szansy Myszce Miki.

Tak przy okazji – zmianę należy zaczynać od siebie, zmianę swojego myślenia głównie – nawet jeśli jest to wbrew ogólnie przyjętym normom społecznym i wyobrażeniom o tym, czy owym, a nie próbować od razu zmiany całego społeczeństwa – jeśli w ogóle wiesz o co mi chodzi
:wink:


I znowu - diagnoza słuszna rozwiązanie do dupy.

Załóżmy hipotetyczne zdarzenie.
Dramatis personae:

Ja - czarny charakter w komisji wyborczej(tej na samym dole co liczy głosy mając je bezpośrednio w łapie czyli okręgowej), nie tylko poruszający się po twardej rzeczywistości ale też potrafiący ją kreować według swoich potrzeb, umysł ograniczony więc ścisły. a może odwrotnie.

Maniek - postać pozytywna, zbuntowany bojownik z błyskotliwym pomysłem na obalenie demokracji, anarchista, idealista, marzyciel, humanista.

Glos z OTV - bezpostaciowy głos mediów albo cala prawda całą dobę.

Rozum - postać abstrakcyjna.

Komisja - postać zbiorowa beznamiętna jak grecki chór wujów.

Kurtyna - bo zawsze musi coś opaść na końcu.

Maniek - idzie na wybory i powtarza po cichu - pamiętaj Cthulthu abyś tylko nie pomylił, Cthulthu, przez dwa "th".
Ja - uśmiecha się sardonicznie i czeka na okazję. - Ach, żeby tak jak jakiś oderwany od rzeczywistości idealista przylazł... wzdycha.

Maniek wchodzi do lokalu - tak, rewolucja się zaczęła. Mówi w duchu albo do ducha. Nie zostało jednoznacznie stwierdzone.

Ja - strzyże uszami, podsłuchuje co w duchu mówi Maniek. Podnosi brwi z nadzieją.

Maniek - wchodzi za kotarę i dopisuje z dumą - Lista nr 666 poz 1 Cthulthu i stawia obok X. - teraz się zacznie mamrocze pod nosem.

Ja - czeka.

Maniek - wrzuca kartę to urny i chichocze zadowolony wychodząc z lokalu - ale jaja, ale jaja... teraz przyjdą inni, I też takie zrobią... będzie się działo, oj będzie. media... śledztwa dziennikarskie... pytania.... ach!
ja - czeka, coraz bardziej zniecierpliwiony. Kiedy się dorwę do urny...

Maniek - przed TV oczekuje sensacji...

Ja - w końcu liczymy glosy. Szybko i ukradkiem odnajduje kartę wyborczą Manka (i innych Mankopodobnych) i również ukradkiem, aby nikt nie widział, krótkim długopisem w lewej ręce stawia krzyżyk (X) przy nazwisku Szaleja Pojebanego z Partii Antyhuszkowych Patriotów.

Komisja: - liczy.
Głos Manka został policzony jako ważny i oddany na Komitet Wyborczy PAP a personalnie na Szaleja Pojebanego.

Dopiski, bez względu jakie są nie wpływają na ważność głosu liczy się tylko prawidłowo postawiony krzyżyk. A ten postawił jak najbardziej prawidłowo ta świnia Ja.

Ja: - więcej takich tu... znaczy idealistów i humanistów... a na pewno wygramy!!!

Maniek (kilka godzin później) przed OTV.

Głos z OTV - PKW podaje wstępne wyników wyborów. Wygrała Partia Antyhszkowych Pojebów, 65%... itd... Głosów nieważnych 5% ( w normie)... dalej niewyraźnie bo słychać coraz głośniejsze jojczenie...

Maniek - jojczy, coraz głośniej - ojojojj a rewolucja? ojojo a CThulthu... ojojoj... a może źle napisałem? Może jednak bez "h" trzeba było albo przez "ch" .... ojoj ... a rewolucja?... myszka Miki? OJOJOJOJ!!!

Kurtyna: opada bo opaść zawsze musi po akcie lub kilku...



WLR napisał:
Kto się utożsamia z Myszką Miki?


Nikt. Ale nie o utożsamianie chodziło tylko o żart taki. To glosowanie na MM zaś to jak najbardziej glosowanie przeciw jednak.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Wto 16:45, 19 Sty 2016    Temat postu:

A Rozum gdzie w tej scence? Niestety śpi i idealistycznie sobie o rewolucji śni. ;-P
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:09, 19 Sty 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
A Rozum gdzie w tej scence? Niestety śpi i idealistycznie sobie o rewolucji śni. ;-P


Śpi raczej ten - co to ma mały idealistyczny rozumek - jakiś tam hushek....lub hushków paru...

Bo "Rozum" to co innego...

Nie, ten racjonalnie myślący"Rozum" nie śpi bynajmniej. Ten "Rozum" wie, co i jak i dlatego jak na zmanipulowaną przez lata owcę przystało idzie grzecznie na wybory i głosuje na tego zawodnika co to wskazały głosować Mu świnie. Dla picu dały "Rozumowi" wybór - może zatem głosować na owce chytrą lub na durną, a nawet i nowoczesną owce, bądź też tradycyjną - całe spectrum wszystkiego. Takie już to luckie są te świnie aktualnie przy korycie - dają owcy możliwość "wyboru". Świnie to mogą, stać je na to - i tak przecież świnie wiedzą, że niezależnie jaka owca dostanie sie do koryta - wnet przeistoczy się w... śwnie.

No i "Rozum" idzie, wybiera, głosuje, a potem miesiącami deliberuje - dlaczego tak nadal jest chujowo - niby nowe owce przy korycie, a jednak - dupa zbita. Oj biada, nam biada...biednym owcom...

No cóż - myśli sobie "Rozum" - ta owca co to na nią głosowałem się nie sprawdziła jednak :( Następnym razem pójdę i zagłosuje na inną owce - zapewne będzie lepsza od tej co to zdążyła się już - nie wiedzieć czemu - zamienić w świnie.

No i idzie "Rozum" po raz kolejny i głosuje na inną, nową owce...oczywiście tylko na taką, którą dopuściły do wyborów sprytne świnie
(użycie cudzysłówów - nieprzypadkowe)


...itd., itd., itd.,... :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Wto 20:25, 19 Sty 2016    Temat postu:

To wierutne kłamstwo, że rozum śpi, Pan Komandor napisał tak z zawiści, bo rozum to ja i nie śni, a nieustannie knuję przeciwko kapitalizmowi.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:29, 19 Sty 2016    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
To wierutne kłamstwo, że rozum śpi, Pan Komandor napisał tak z zawiści, bo rozum to ja i nie śni, a nieustannie knuję przeciwko kapitalizmowi.

Adam Barycki
Barycki Adamie,

Jeśli o Pana chodzi to nawet skłonny jestem przyznać, że Pan reprezentuje sobą - "["Rozum"]"
(użycie cudzysłowów dwóch - nieprzypadkowe)

:rotfl:


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Wto 20:32, 19 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
komandor
Gość






PostWysłany: Wto 21:09, 19 Sty 2016    Temat postu:

Ja wiem Maniek że tak pięknie i wzniośle jest nie godzić się z rzeczywistością.
Plwać na nią. Np taka fizjologia w wielkiej literaturze ludzie ani srają ani szczają. Takie ideały. Jak się czyta liryki miłosne i romanse, pieśni o Izoldzie i inne takie to człowiek tak się oderwie że potem się dziwi, ze jego ukochany się podcierać musi (a nie ma czym bo to PRL był) a często i piernie.
Można się obrażać na prawo, demokracji zasady, systemy (ostatnio nawet PiS się obraził i całkiem dobrze sobie póki co radzi) a nawet zaprzeczać matematyce, że 2+2 jest 4 bo takie prozaiczne i przyziemne. a przecież można i trzeba to zmienić.

Z tej całej opowiastki nawet nie zauważyłeś jednej rzeczy. Pisałeś, ze oddanie pustego głosu to okazja do oszustwa bo ktoś za Ciebie krzyżyk postawi ale już przerosło Twoje możliwości konkluzja, że w sumie to zaproponowałeś dokładnie to samo.

Dopisując to Cthulthu i nie stawiając X przy żadnym nazwisku zarejestrowanym oddajesz głos pusty tak samo łatwy do zafałszowania jak jet pusty bez dopisków.
Bo dopiski się nie liczą w ogóle i nic nie zmieniają. Art 161 KWyb.

Jak na twoim glosie z dopiskiem o Cthulthu zaznaczę X kogoś to staje się ważny jak każdy inny ważny głos.
Czy dziecko zrozumiało czy nadal oporne na wiedzę.

Jednym odpornym na fałszerstwa oddaniem nieważnego głosu jest zakreślenie kilku, kilkunastu kandydatów najlepiej na kilku listach. W okręgach jednomandatowych (i wyb. prezydenckich) np wybranie wszystkich kandydatów.

Czy do ciebie naprawdę nie dociera, że zgodnie naszą rzeczywistością wyborczą (kreowaną prawem) jakiekolwiek dopiski nie mają żadnego znaczenia ani wpływu na ważność czy nieważność glosy. A jak nie mają to nie wchodzą w statystyki, podawanie do wiadomości ani analizie. tak jak nie podlegają liczeniu i analizie kolor długopisu jakim zaznaczyłeś X, ilu wyborców miało krawat w lokalu a ile wyborczyń mini.

Bo tym ocenom, statystyką i analizą podlegają tylko rzeczy istotne i mające wpływ na wynik wyborów.

Oczywiście robi się też badania o wieku, płci, wykształceniu itd ale te nie wynikają z kartek do glosowania i pochodzą od PKW a od różnych sondażowni. I nie są danymi oficjalnymi. Od biedy tam, jako ciekawostkowa te twoje dopiski wylądują ale jako pochodzące z wywiadu a nie udowodnione czarno na białym dowodem w postaci karty mogą być nawet potraktowane jako żart.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:07, 19 Sty 2016    Temat postu:

komandor napisał:
(...)Czy dziecko zrozumiało czy nadal oporne na wiedzę.(...)
Tak, dziecko zrozumiało.

Obawiam sie jednak, że "Rozum" ścisły, czy tam jak kto woli ciasny nadal nie przyswaja pewnych rzeczy, które zostały jasno napisane.

Wiem Komandorze jak oddać głos "ważny" nieważny i zapewniam Ciebie, że tych wrzuconych przez mnie do urny kartek - nie da sie sfaszować...no chyba, że na absolutną wyrwę. Tak czy owak - to tylko taka, czy inna technika oddawania "ważnego" głosu nieważnego...nic więcej, chodzi zaś o coś zupełnie innego.

Ale straciłem już nadzieję, że to do Ciebie kiedykolwiek dotrze - myślisz bowiem utartymi schematami jak ludzki robot, albo lepiej - jesteś zmanipulowany przez system: paragrafami, przepisami, pierdołami typu - postawić krzyżyk, nie postawić - że szkoda chyba czasu tłumaczyć Tobie - idea to jedno, a sposób realizacji tej idei, czyli przygotowanie, uświadamianie, przeprowadzenie wreszcie - to zupełnie coś innego. :(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Wto 23:15, 19 Sty 2016    Temat postu:

Nie wydaje mi się Panie Komandorze, aby Harry Potter zgodził się z Panem, a skoro by się nie zgodził, to i Pan Hushek ma pełne prawo się nie zgadzać. Magia jest wielką zdobyczą współczesnego humanizmu, a Pan Hushek wielkim humanistą jest.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
komandor
Gość






PostWysłany: Wto 23:50, 19 Sty 2016    Temat postu:

hushek napisał:
komandor napisał:
(...)Czy dziecko zrozumiało czy nadal oporne na wiedzę.(...)
Tak, dziecko zrozumiało.

Obawiam sie jednak, że "Rozum" ścisły, czy tam jak kto woli ciasny nadal nie przyswaja pewnych rzeczy, które zostały jasno napisane.

Wiem Komandorze jak oddać głos "ważny" nieważny i zapewniam Ciebie, że tych wrzuconych przez mnie do urny kartek - nie da sie sfaszować...no chyba, że na absolutną wyrwę. Tak czy owak - to tylko taka, czy inna technika oddawania "ważnego" głosu nieważnego...nic więcej, chodzi zaś o coś zupełnie innego.

Ale straciłem już nadzieję, że to do Ciebie kiedykolwiek dotrze - myślisz bowiem utartymi schematami jak ludzki robot, albo lepiej - jesteś zmanipulowany przez system: paragrafami, przepisami, pierdołami typu - postawić krzyżyk, nie postawić - że szkoda chyba czasu tłumaczyć Tobie - idea to jedno, a sposób realizacji tej idei, czyli przygotowanie, uświadamianie, przeprowadzenie wreszcie - to zupełnie coś innego. :(


Może i wiesz ale z Twojego opisu ograniczonego do dopisania kandydata Cthulthu tego wynika. A ja w dyskusji mogę odnosić się do tego co sam napisać a nie dopowiadać sobie za Ciebie jak to zrobisz.
Zresztą możliwości maż niewiele. Bo:
- zakreślić jednego kandydata i dopisać Cthulthu - ale wówczas glos ważny oddany na tego kandydata z listy.
- zakreślić dwóch kandydatów + dopisać C. - głos nieważny więc nie można go uznać za ten dwój ważny nieważny czy jak mu tam.
- nie zakreślić nikogo z listy i dopisać C. - głos nieważny z powodu niezakreślanie nikogo a nie z powodu dopisania C. Podatny na falszerwto jak każdy pusty głos.

Jakieś inne pomysły? Oświeć nas ciasnych umysłowo wielki otwarty na wiatr umyśle humanistyczny! Nie trzymaj tej wiedzy magicznej tylko dla siebie. Podziel się tym co wiatr przywiał. :mrgreen:

Może napiszesz pod wyborem C. że na nikogo innego nie zakreślasz i każdy krzyżyk postawiony to fałszerstwo? No dobra. jakaś szansa jest. Ale dopiski nie są brane pod uwagę i nie ma nawet obowiązku ich czytać. One się nie liczą - art 161 KW.
Zabazgrasz cala kartę esami floresami . Nie wiem jaki to ma wpływ na ważność głosu. Chyba żadną. Nie ma punktu mówiącego ze tak zabazgrana karta jest nieważna poza tym nie jestem pewny czy nie byłoby podciągnięte pod niszczenie dokumentów wyborczych:

Cytat:
art. 248, punkt 3 kodeksu karnego "Kto w związku z wyborami niszczy, uszkadza, ukrywa, przerabia lub podrabia protokoły lub inne dokumenty wyborcze, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3"
.

No ale chętnie poslucham jak to masz zamiar zrobić. Musi zaiste być genialne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Śro 0:09, 20 Sty 2016    Temat postu:

Pan Hushek musi to przedyskutować z Harry Potterem i dopiero po zajęciu wspólnego stanowiska będzie nam mógł przedstawić graficznie sposób zabazgrywania kart wyborczych, aby osiągnęły magiczny skutek.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:11, 20 Sty 2016    Temat postu:

"...Słowa, słowa, słowa..." - potok niepotrzebnych słów.

Wynikających wprost z betonowego uporu - trzymania sie pierdół technicznych, a nie samej idei pomysłu. Jeśli pomysł jest - wtedy więc można pomysleć nad techniką i sposobem jego realizacji.

Ja kurwa naprawdę nie wiem jak Wy funkcjonowaliście w tym PRL - może najpierw coś budowaliście, a potem zastanawialiscie się co to będzie i czemu ma ta budowla służyć ?

Hmmm...to całkiem możliwe, coś w tym jest chyba :think: przynajmniej sądząc po wynikach tej radosnej twórczości...

Naprawde to dla Ciebie takie istotne w tej chwili w jaki sposób oddać do urny głos nieważny ?

OK, nie ma sprawy - opisze to jutro, mogę się nawet pokusić o opisanie w jaki sposób można by filtrować głosy nieważne, bo nieważne - wynikające z błędnego wypełnienia kart - oraz głosy "ważne", ale nieważne z przyczyn samego pomysłu. Tylko po co - masz zamiar głosowac na Myszke Miki ?
:mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Śro 1:01, 20 Sty 2016    Temat postu:

Ja też mam pomysła Panie Hushek, trza tak jakoś zrobić, aby wszystkie ludzie byli dobre. Tylko jak to zrobić, kiedy zara Pan Komandor wynajdzie jakie plugawe trudności?

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
komandor
Gość






PostWysłany: Śro 10:14, 20 Sty 2016    Temat postu:

hushek napisał:
"...Słowa, słowa, słowa..." - potok niepotrzebnych słów.

Wynikających wprost z betonowego uporu - trzymania sie pierdół technicznych, a nie samej idei pomysłu. Jeśli pomysł jest - wtedy więc można pomysleć nad techniką i sposobem jego realizacji.

Ja kurwa naprawdę nie wiem jak Wy funkcjonowaliście w tym PRL - może najpierw coś budowaliście, a potem zastanawialiscie się co to będzie i czemu ma ta budowla służyć ?

Hmmm...to całkiem możliwe, coś w tym jest chyba :think: przynajmniej sądząc po wynikach tej radosnej twórczości...

Naprawde to dla Ciebie takie istotne w tej chwili w jaki sposób oddać do urny głos nieważny ?

OK, nie ma sprawy - opisze to jutro, mogę się nawet pokusić o opisanie w jaki sposób można by filtrować głosy nieważne, bo nieważne - wynikające z błędnego wypełnienia kart - oraz głosy "ważne", ale nieważne z przyczyn samego pomysłu. Tylko po co - masz zamiar głosowac na Myszke Miki ?
:mrgreen:


Jest taka anegdota z I WŚ. Podobno zwołano wybitnych ludzi aby wymyślili coś na te cholerne U-booty. jak je niszczyć. I jeden taki huszkopodobny otwarty umysł, humanista i człowiek idei rzucił, że to przecież proste. Wystarczy zagotować wodę w oceanie a same wypłyną. facet nie był jak i Maniek obciążonym PRL więc był genialny. Tak, jak Maniek. No ale od razu spotkał się zarzutami jak to zrobić jak to takie proste. A on na to jak Maniek. Słowa, słowa, słowa idea się liczy a techniczne sprawy zostawiam fizykom, chemikom i inżynierom.

I to jest właśnie to:

Cytat:
Wynikających wprost z betonowego uporu - trzymania sie pierdół technicznych, a nie samej idei pomysłu. Jeśli pomysł jest - wtedy więc można pomysleć nad techniką i sposobem jego realizacji.


A tak przy okazji. Ty jeszcze niedawno w poście pisałeś:

[b]Wiem Komandorze jak oddać głos "ważny" nieważny i zapewniam Ciebie, że tych wrzuconych przez mnie do urny kartek - nie da sie sfaszować...no chyba, że na absolutną wyrwę.[/b]

Hmmm kłamałeś czy to też była tylko taka idea, że wiesz?

Bo widzisz Maniek, ja mam taką idee, że jesteś durniem. I wiesz Maniek. To idea. Fakty i praktyka i inne technikalia mnie nie interesują.

Cytat:
Ja kurwa naprawdę nie wiem jak Wy funkcjonowaliście w tym PRL - może najpierw coś budowaliście, a potem zastanawialiscie się co to będzie i czemu ma ta budowla służyć ?


No proszę, nie mówiłem, żeś durny (to taka idea nie rzeczywistość przypominam).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:28, 20 Sty 2016    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
Pan Hushek musi to przedyskutować z Harry Potterem i dopiero po zajęciu wspólnego stanowiska będzie nam mógł przedstawić graficznie sposób zabazgrywania kart wyborczych, aby osiągnęły magiczny skutek.

Adam Barycki
Barycki Adamie,

Pan masz jakiś problem z tym Harry Potterem ? Bo jakoś dziwnie często ostatnio powołujesz się Pan na tego osobnika.

Tak na uszko szepnę Panu, że ja to dość mocno mgliste pojęcie mam kto zacz jest ten H.P., nie udało mi się bowiem przeczytać ani jednego tomu tej sagi, a tym bardziej obejrzeć ani jednego filmu o przygodach tego zawodnika, niestety za trudne to la mua i zbyt skomplikowane do ogarnięcia. Wiem ino z innych źródeł, że to podobno jakiś znakomity czarodziej. Czyżby Pan wzorem tej fikcyjnej postaci też próbował tu nas czarować ? Wobec tego idzie to Panu na razie, raczej, no….nietęgo.

Aha, i na panabobrafniebiesiechjedynego – nie próbuj Pan czasem mi opowiadać, ani streszczać nawet przypadków tego wesołego zawodnika. Tak się bowiem składa Panie Barycki Adamie, że chuj mnie obchodzi jakiś Hary Ploter i jego losy… :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:32, 20 Sty 2016    Temat postu:

@Komandor,

Wieczorkiem odpowiedź OK ?

Postaram się jednak już wytłumaczyć najprościej jak umiem, punkt po punkcie....i jak niedorozwiniętemu. Tymczasem proponuję Tobie cofnąć sie o te paręnaście postów - przeczytać je raz jeszcze i zastanowić się nad tym o czym ja pisze i co Ty z tego zrozumiałeś. Bo niestety jak na razie ...niewiele do Ciebie dociera...

Do weczorka :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Śro 11:42, 20 Sty 2016    Temat postu:

hushek napisał:
chuj mnie obchodzi jakiś Hary Ploter i jego losy


Absolutnie nie ma żadnego znaczenia, że Pana nie interesują losy Harry Pottera, znaczenie absolutne ma to, że jego interesuje los Pański.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WLR




Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 1409
Przeczytał: 63 tematy


PostWysłany: Czw 3:16, 21 Sty 2016    Temat postu:

Jak wygląda Myszka Miki, każden jeden wie ale jak Cthulthu, to jusz nie bardzo.
Gupio jest głosować na kogoś, kto z wyglondu podobny jest całkiem do nikogo.
Sporządziłem winc pamienciowy portret tego podwodnego harcownika. :mrgreen:
Oto Czcigodny Cthulthu.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:07, 21 Sty 2016    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
hushek napisał:
chuj mnie obchodzi jakiś Hary Ploter i jego losy


Absolutnie nie ma żadnego znaczenia, że Pana nie interesują losy Harry Pottera, znaczenie absolutne ma to, że jego interesuje los Pański.

Adam Barycki
Cóż za błyskotliwy bonmocik...

Znaczy - byłby, gdybym nie wiedział, że to jednak mocno tandetna trawestacja innej wypowiedzi, na inny temat, w innym kontekście...

Słowem - fstyt :wink:

Barycki Adamie,

Nawet nie plagiator jesteś Pan - Pan jesteś po prostu zwykły, nieudolnie intelektualny impotent.

Ale, ale...

Nie odpowiedziałeś Pan na pytanie - co tam u Pana z tym Harym Ploterem nie halo ? Lub halo...

Kryzys osobościowy, tożsamościowy Pana szarpie ? Też chce Pan mieć czarodziejską różdżkę do machania ? Już Pan nie chce być Napoleónem ?

Muszę jednak Pana nieco zmartwić. Harry Potter to jednak postać - FIKCYJNA !

Tak, tak Panie Barycki - un nie istnieje w rzeczywistości, musisz Pan to godnie znieść. Chociaż wiem, że to niełatwe - od lat przebywa Pan przecież w Krainie Fantazji przecież :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:16, 21 Sty 2016    Temat postu:

@ Komandor,

Do rzeczy zatem - jadziem…

Twoja anegdota Komandorze jest do dupy, ale za to doskonale ilustruje Twoje myślenie, czy raczej niemyślenie. Jakiś kolo rzucił bowiem niezwykle bzdurny pomysł, a rolą osób kompetentnych było powiedzieć wynalazcy problemu – pierdolisz Pan jak smutnego chuja brat, tego się nie da zrobić – never, no bo to…, to… i jeszcze to…Koniec tematu.

Ty zaś Jarku kombinujesz inaczej – nie piszesz o samej idei -choćbyś uważał ją za durną - ale zaczynasz kombinować – a teraz, to to.., i to… i jeszcze raz to…, nie deklarując jednak wyraźnie – to nigdy nie będzie możliwe, no bo teraz jest jak jest i zapewne tak będzie zawsze! Chwytasz różnicę ? Wątpie…

Cały fragment o fałszowaniu wyborów dowodzi znów, że jednak nie chwytasz i z samozachwytem babrasz się w szczegółach nie mających obecnie żadnego znaczenia. Ale dobrze, niech Ci będzie, opisze jak dziecku – oddając głos do urny, konsekwentnie i świadomie od lat – wiem, że jest to głos nieważny bowiem:

- zakreślam/stawiam krzyżyk przy kilku kandydatach,

- często, choć nie zawsze przekreślam do tego dodatkowo cała płachtę kartki wyborczej,

- dopisuje na końcu peletony pretendentów - swojego kandydata – zwykle to jest Cthulthu, ale nie tylko i stawiam przy nim również krzyżyk w pięknie wyrysowanym przeze mnie osobiście kwadraciku,

A teraz spróbuj Komandorze sfałszować ten mój głos tak, aby był on jednak ważny. Życze powodzenia. Chwytasz ? Wątpie…
Ale to są szczegóły techniczne - bez znaczenia na tą chwilę...

Powtórze jeszcze raz jak dziecku specjalnej troski:

1. Idea to jedno, sposób przeprowadzenia w przyszłości takiego rozwiązania by było jak najbardzie uciążliwe dla PKW, aktualnego establishmentu, mediów, socjologów, politologów - to kwestia do ustalenia. Masowa skala takiego zjawiska zmusi lub powinna zmusić te towarzystwo wzajemnej adoracji do wyciągnięcia jakichś wniosków. Jakich ? Tego nie wiem i nie sposób przewidzieć.

2. Dzisiaj obowiązują takie, a nie inne przepisy wyborcze, tj. sposób liczenia głosów ważnych/nieważnych, rejestracja kandydatów, zgłoszenia kandydatów itp. – co nie znaczy wcale, że muszą one być stałe, ustalone raz na zawsze – do tego by się zmieniły potrzebny jest jednak jakiś impuls. Takim impulsem może być na przykład masowa skala oddawania nieważnych głosów, które jednak (tu szczególna – UWAGA!) są oczywiście nieważne, ale w jakis sposób jednak „ważne”, bo mówią coś o nastawieniu społeczenstwa do samego aktu głosowania pod rygorem obecnie obowiazujących zasad prawnych.

Widzisz Jarku, i tak to już nie po raz pierwszy…

Niedawno odbyła się na innym wątku kilkudniowa dyskusja na temat butelek zwrotnych – przypomnę może - zaczęła się od tego iż postawiłem tezę, że automat Tomra w KONKRETNEJ placówce sieci Kaufland przyjmuje butelki biorąc za kryterium ich kształt, nie biorąc zaś pod uwagę innych parametrów takich jak: etykieta, kolor, waga, stopień czystości, nawet niewielkie uszkodzenia. Choć oczywiście mógłby brać, gdyby został wcześniej odpowiednio zaprogramowany na takie, a nie inne parametry. Ni chuja – nie trafiało – umysł ścisły(ciasny) postanowił sprawdzić to empirycznie – w sposób jak najbardzie durny i nielogiczny, a mianowicie biorąc do eksperymentu i badając wagę – BUTELEK BEZZWROTNYCH (sic!) - z zasady przecież nie przyjmowanych nigdzie i przez nikogo (jest to wyraźnie zaznaczone na kontretykiecie) – nawet przez czynnik ludzki, no chyba, że przez pomyłkę. To właśnie jest Twoja metoda w wielu sprawach – zagmatwać sprawę prostą, podążyć za jakąś niestotną, poboczną pierdołą, nie zwracjąc uwagi lub ignorując temat główny. A clou tej przepychanki słowej było to, że po wielu dniach tłumaczenia jak krowie na rowie – uznać trzeba było co następuje – konkretny automat Tomra jest zaprogramowany na konkretny kształt butelki i nie bierze pod uwage innych parametrów wymienionych wyżej. Jednym słowem Komandorze – niepotrzebne bicie piany i pierdolenie kotka za pomocą młotka. Chwytasz analogie ? Wątpie…

Masz prawo uważać mnie za durnia (taka idea), ja mam prawo zaś uważać, że jesteś odkrywcą-onanistą (też idea ofkors)

:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 49, 50, 51 ... 136, 137, 138  Następny
Strona 50 z 138

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin