Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wydarzenie polityczne, krajowe i zagraniczne...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 75, 76, 77 ... 136, 137, 138  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Czw 15:35, 21 Lip 2016    Temat postu:

Jednak, co by tu nie mówić, Panie Komandorze, to ogólnie współczesne wrażenie analiz intelektualnych prezentowanych przez Pana Husheka robi dobre wrażenie, cechują je, intelektualna wyrazistość z delikatną, acz widoczną nutą humanistycznej wyrozumiałości, ale i już nie z delikatną, a dobitną dozą przewagi intelektualnej nad intelektualną nieporadnością interlokutorów. Jednym słowem, współczesna esencja brutalnej mocy intelektu, acz i z subtelną nutą humanizmu.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomasz
Gość






PostWysłany: Czw 15:53, 21 Lip 2016    Temat postu:

Wiadome jest wszem i wobec Adamie, że Hushek cierpi na pewne przypadłości - niemniej, nie zmienia to nieskromnego faktu, że Komandor pierdoli niczem potłuczony. :(
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mirosław Galczak
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Gru 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stoliy księstwa Gryfitów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:05, 21 Lip 2016    Temat postu:

To było kiedyś radosne, kolorowe święto.

Warraha - Wszystko Tobie, Ukochana Ziemio

Pamiętacie ?
Takich świąt już nie będzie. Pogodny, słoneczny dzień. Udekorowane, oflagowane i zradiofonizowane wioski i miasta. Tłumy uśmiechniętych ludzi.
Tak, tak obchodziliśmy kiedyś 22 lipca Święto Odrodzenia .

Z tej okazji przesyłam Wam serdeczne pozdrowienia i:

Mazowsze - Ukochany kraj - YouTube
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janek <aślanka
Gość






PostWysłany: Czw 21:20, 21 Lip 2016    Temat postu:

Mirosław Galczak napisał:
Tłumy uśmiechniętych ludzi.
Tak, tak obchodziliśmy kiedyś 22 lipca Święto Odrodzenia .

Z tej okazji przesyłam Wam serdeczne pozdrowienia i:

Mazowsze - Ukochany kraj - YouTube


Ukochany Kraj i co dalej? Dalej na sKraju Kraju jest uKrajna.
Ukraina znajduje się na skraju dwóch krajów: Polski i Rosji.

A teraz filozoficznie o "obchodzeniu".
Co się obchodzi?
- przeszkodę

Przeszkodą na drodze są wszystkie obchody. Dlatego Mirosławie wychodzisz na głupka, który się cieszy na każdą przeszkodę do obchodzenia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WLR




Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 1409
Przeczytał: 63 tematy


PostWysłany: Czw 23:46, 21 Lip 2016    Temat postu:

Mirosław Galczak napisał:
To było kiedyś radosne, kolorowe święto.

Warraha - Wszystko Tobie, Ukochana Ziemio

Pamiętacie ?
Takich świąt już nie będzie. Pogodny, słoneczny dzień. Udekorowane, oflagowane i zradiofonizowane wioski i miasta. Tłumy uśmiechniętych ludzi.
Tak, tak obchodziliśmy kiedyś 22 lipca Święto Odrodzenia .

Z tej okazji przesyłam Wam serdeczne pozdrowienia i:

Mazowsze - Ukochany kraj - YouTube


Dziadku Mirku!
Przecież mimo wieku nie zdziecinniałeś do cna i masz świadomość, że 22 lipca było świętem nie z inicjatywy oddolnej, ale dlatego że
"Matuszka Partia" zdecydowała, że akurat tego dnia "przypadkowe społeczeństwo" ma się radować. Czego by nie mówić i pisać o zasługach
Polski powojennej, to przecież oczywistym jest, że nie było w niej miejsca na spontaniczne i wynikające z oddolnych potrzeb świętowanie.
System centralnego zarządzania był jednocześnie systemem centralnego świętowania i nijak miał się do spontanicznej radości z czegokolwiek.
Dzisiaj mamy identycznie implantowane tzw. motłochowi, rocznice i miesięcznice smoleńskie. Na szczęście, obecnie wioski i miasta mamy
stabletyzowane i zesmartfonowane, dzięki czemu uśmiechnięci chodzą jeno zindoktrynowani idioci, którzy w czasach mateńki komuny stanowili
większość. Jedynym od 45 roku świętem z inicjatywy oddolnej, jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy i dlatego właśnie stoi kością w gardle
sekretarzom partii i episkopatu, którzy to bez względu na ustrój musza mieć monopol na sterowanie społecznymi nastrojami.

Jebać klechów i partyjnych sekretarzy!!! Nie ma między nimi żadnej różnicy, jak nie ma żadnej różnicy między ich wyznawcami. Jeden tępy motłoch.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 4:52, 22 Lip 2016    Temat postu:

WLR napisał:
Mirosław Galczak napisał:
Takich świąt już nie będzie.


Dziadku Mirku!
Przecież mimo wieku nie zdziecinniałeś do cna i masz świadomość, że 22 lipca było świętem nie z inicjatywy oddolnej, ale dlatego że
"Matuszka Partia" zdecydowała, że akurat tego dnia "przypadkowe społeczeństwo" ma się radować.


Święta zawsze powstają odgórnie. Jest to nagroda za posłuszeństwo względem święta ustanawiającego. Jeśli ludzie godzą się na pracę najemną, świętowanie ma uzasadnienie. Jeśli nie to nie.

Ja nie pracuję na czyjąś rzecz. Nie świętuję zatem, ale zachowuję względem ludzi pracy jakiś umiar w zajęciach. Nie tłukę młotkiem, nie wdziewam brudnego ubrania.

Po drugie, to powszechne odnoszenie się na grunt polityki zubaża. Co to znaczy "zubaża'? Zubożonymi są ludzie wierzący w boga, na zasadzie że to on jest świąteczny, a społeczeństwo jest przejęte pracą na jego rzecz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janek <aślanka
Gość






PostWysłany: Pią 7:08, 22 Lip 2016    Temat postu:

Adolf Hitler jest dla Polakóf jak najbardziej.

Napisałem "dla Polakóf" przez wzgląd dla nieodżałowanego papieża Ratzingera. Mogę się mylić w pisowni, więc z góry przepraszam hitlerowcóf.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janek <aślanka
Gość






PostWysłany: Pią 12:31, 22 Lip 2016    Temat postu:

WLR napisał:
Jedynym od 45 roku świętem z inicjatywy oddolnej, jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy i dlatego właśnie stoi kością w gardle
sekretarzom partii i episkopatu, którzy to bez względu na ustrój musza mieć monopol na sterowanie społecznymi nastrojami.

Jebać klechów i partyjnych sekretarzy!!! Nie ma między nimi żadnej różnicy, jak nie ma żadnej różnicy między ich wyznawcami. Jeden tępy motłoch.


Cembał !
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jest umiejscowiona na górze. Ona pomaga... bardzo pomaga. Pomaga nawet bardziej niż Sam Pan Jezus. Pomaga w zakupach wyposażenia szpitali i hospicjów. Pomaga w reklamowaniu tychże instytucji Wielkiego Pomagierstwa na Drodze do Śmierci ciemnego ludu Amen.
Ten co jebie klechy, jest jebany na śmierć przez naukową medycynę.

Ja od 30 lat nie widziałem na oczy lekarza ani dentysty. Za wyjątkiem jednego ubytku co mi franca wyborowała, cieszę się z pięknego naturalnego uśmiechu. Zębów nie myje częściej niż raz na dwa tygodnie.
Bywa że coś niedomagam. Ale wierząc w siebie choroba mi sama przechodzi. Idzie sobie dalej, a mnie nieleczonego zostawia w zdrowiu.

Na koniec powracam do WLR czy inaczej... Cymbał !


Lekarze stali się wyrocznią. Nie może naród bez lekarzy wyzdrowieć. Tak pomaga, że naród przepłaca
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Pią 13:01, 22 Lip 2016    Temat postu:

WLR napisał:
Mirosław Galczak napisał:
To było kiedyś radosne, kolorowe święto.

Warraha - Wszystko Tobie, Ukochana Ziemio

Pamiętacie ?
Takich świąt już nie będzie. Pogodny, słoneczny dzień. Udekorowane, oflagowane i zradiofonizowane wioski i miasta. Tłumy uśmiechniętych ludzi.
Tak, tak obchodziliśmy kiedyś 22 lipca Święto Odrodzenia .

Z tej okazji przesyłam Wam serdeczne pozdrowienia i:

Mazowsze - Ukochany kraj - YouTube


Dziadku Mirku!
Przecież mimo wieku nie zdziecinniałeś do cna i masz świadomość, że 22 lipca było świętem nie z inicjatywy oddolnej, ale dlatego że
"Matuszka Partia" zdecydowała, że akurat tego dnia "przypadkowe społeczeństwo" ma się radować. Czego by nie mówić i pisać o zasługach
Polski powojennej, to przecież oczywistym jest, że nie było w niej miejsca na spontaniczne i wynikające z oddolnych potrzeb świętowanie.
System centralnego zarządzania był jednocześnie systemem centralnego świętowania i nijak miał się do spontanicznej radości z czegokolwiek.
Dzisiaj mamy identycznie implantowane tzw. motłochowi, rocznice i miesięcznice smoleńskie. Na szczęście, obecnie wioski i miasta mamy
stabletyzowane i zesmartfonowane, dzięki czemu uśmiechnięci chodzą jeno zindoktrynowani idioci, którzy w czasach mateńki komuny stanowili
większość. Jedynym od 45 roku świętem z inicjatywy oddolnej, jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy i dlatego właśnie stoi kością w gardle
sekretarzom partii i episkopatu, którzy to bez względu na ustrój musza mieć monopol na sterowanie społecznymi nastrojami.

Jebać klechów i partyjnych sekretarzy!!! Nie ma między nimi żadnej różnicy, jak nie ma żadnej różnicy między ich wyznawcami. Jeden tępy motłoch.


Masz absolutną rację., Tymi świętami odgórnymi bardzo gnębiono i terroryzowano naród. Za to teraz mamy wolność i oddolne święta jak 3 Króli, Wniebowstąpienia Matki Bożej będące przy okazji oddolnym świętem WP i pewnie parę innych jeszcze oddolnych jak 3 maja, itd najbardziej oddolnym świętem jest również Dzień Zmarłych ale ten był już odgórnie oddolny i za komuny.

Tak przy okazji, mam pewne wiadome przypadłości ale Tomasz dopiero pierdoli jak niepotłuczony. Niestety, pierdoli rzadko. Nad czym szczerze ubolewam...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janek <aślanka
Gość






PostWysłany: Pią 13:38, 22 Lip 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
Masz absolutną rację., Tymi świętami odgórnymi bardzo gnębiono i terroryzowano naród. Za to teraz mamy wolność i oddolne święta jak 3 Króli, Wniebowstąpienia Matki Bożej będące przy okazji oddolnym świętem WP i pewnie parę innych jeszcze oddolnych jak 3 maja, itd najbardziej oddolnym świętem jest również Dzień Zmarłych ale ten był już odgórnie oddolny i za komuny.

Tak przy okazji, mam pewne wiadome przypadłości ale Tomasz dopiero pierdoli jak niepotłuczony. Niestety, pierdoli rzadko. Nad czym szczerze ubolewam...


Oto psychiczny obraz śmiertelnika. On ubolewa oddolnie na każde bóle. Na bóle Tomasza, bóle Judasza, bóle WLR i bóle PRL.
On jest cały ubolewający na to co przeczytał, bolejący na bolączki dołów partyjnych, dołów pogrzebowych i bolejący spadek odgórnej produkcji brutto dochodu odgórnego podawanego dołem.

Czy jest chociaż jedna rzecz komandorska której by nie odnosił do wiadomości przeczytanych? Czy on nie boleje z powodów zwyczajnych, na przykład bólem oparzenia pokrzywą przed domem, bólem serca niekochanego przez oddolną płeć piękną?

Mnie to serce boli, że nie mogę popierdolić. Szczerze.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WLR




Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 1409
Przeczytał: 63 tematy


PostWysłany: Pią 14:50, 22 Lip 2016    Temat postu:

Komandor napisał:

Masz absolutną rację., Tymi świętami odgórnymi bardzo gnębiono i terroryzowano naród. Za to teraz mamy wolność i oddolne święta jak 3 Króli, Wniebowstąpienia Matki Bożej...


A Ciebie Jareku o co siem właściwie rozchodzi, a? Przecież piszę, że każdy sekretarz partii, czy tez episkopatu własne schizy rad by świętem państwowym uczynić... i czyni.
Ja po prostu polemizuję z głoszoną przez Mirka powszechną jakoby radością społeczeństwa z okazji 22 Lipca akurat. Twierdzę, że społeczeństwu kalafiorem lata, czy jest
to 22 Lipca - czyt. E. Wedel, 6 stycznia, czy też 31 Lutego. Ważne aby dzień wolny od pracy był, co szczególnie było istotne w czasach komuny, kiedy społeczeństwo nie
znało dobrodziejstwa bezrobocia i musiało tyrać 6 dni w tygodniu. Stąd owa "radosność" święta E. Wedla i stąd też, że to słoneczny zazwyczaj lipiec. Polityczne aspekty,
społeczeństwo ma zazwyczaj tam, gdzie prezes kurdupel i jego czopki mogą mnie w dupę pocałować. Amen. ;-P

PS
A święto każde mi wisi nacio pietruszczano bo jak chcę, to sobie organizuję święto kiedy chcę. O! :gitara:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:02, 22 Lip 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
hushek napisał:
Anonymous napisał:
(...)
Tak często stosujesz taki wybieg, z którego wynika, że właściwie nic nie mówisz mówiąc....

Ale podałem podałem konkretny przykład dyskusji o biedzie. Na moje proste stwierdzenie ze jest, ze są bezdomne i głodne dzieci, ze istnieje sfera ubóstwa na granicy biologicznej egzystencji i rośnie co podają statystyki NIE PODPOWIADAŁEŚ JEDNAK, ze tak, zgadza się są takie dzieci, że jest i rośnie ta sfera ale kiedyś było gorzej(...)

a brnij dalej...
Manipulacja, albo wręcz kłamstwo. Wiele razy pisałem, że tak - są w Polsce obszary biedy, ubóstwa, beznadziei. Nie pisałem natomiast rzeczywiście, że to jest na granicy biologicznego przerwania i że te obszary rosną, bo na to nie mam dowodów. Ty je zaś - te dowody znaczy - czerpiesz z jakichś opracowań teoretycznych.

Więc ja na to odpowiedziałem przykładem komórek i nasycenia nimi rynku wg wybitnych autorytetów i wykazałem, że to jest wierutna bzdura.
Jak wielka i jak wierutna to bzdura okaże sie już niebawem jak operatorzy będa zmuszeni ustawą DEAKTYWOWAĆ niezarejestrowane numery pre-paid. Ale to za chwilę, pożyjemy, zobaczymy i ewentualnie poczytamy sobie potem komentarze wybitnych fachowców od telekomunikacji.

Piszesz dalej, że skacze z tematu na temat i podaje jakieś szczegóły z innej beczki ? Przygarniał kocioł garnkowi - to nie ja przecież, a Ty uzasadniałeś braki papieru toaletowego w PRL-u tym, że mieszkańcy Czukotki nie chcą go kupować :mrgreen:

Ale brnij dalej... :wink:


No i jak zwykle nie na temat, obok i w pomylonej kolejności przyczyna - skutek.

NIE kolego Huszek. To nie było tak. Dane na temat Prepaid i Twoje dywagacje na temat danych teoretycznych sieci komórkowych nie dotyczyły mojej tezy o rosnących obszarach biedy (nie teoretycznych tylko faktycznych podawanych przez GUS, Eurostat i kilka innych poważnych instytucji) tylko były kolejnym poziomem dyskusji.
Może przypomnę poszczególne tezy i argumenty we właściwej kolejności bo Ty, jak zwykle tak to zamotasz i tak zakręcisz jakby spór o te dane telekomunikacyjne się rozbijał.
To szlo mniej więcej tak i jest tu do sprawdzenia dostępne na fo:
- ja: dane o biedzie w Polsce, głodujących i bezdomnych dzieciach, i o tym ze obszary tej biedy rosną (w domyśle - dla biednych ludzi jest gorzej jak w PRL)
- Ty: to margines, najczęściej sam sobie winny, nieroby itd, roszczeniowy bo jak wytłumaczyć ze ileś tam % gospodarstw bezrobotnych i ludzi o najniższych dochodach posiada OTV. Komórki, pralki, lodówki i samochody W domyśle - Nieprawda jest super a bieda to teoretyczne dane, statystyki kłamiące i nawet ta ponoć bieda na granicy egzystencji jest bogata w chuj bo ma komórki a przecież za PRL telefonu mój kumpel się nie mógł doczekać;
- ja: dane o posiadaniu OTV. lodówki, samochodu itd nie są dowodem na zasobność posiadaczy bo dane nie nie mówią kiedy kupione, czy nie ze śmietnika, darowane od rodziny, znajomych (sam parę starszych ale dobrych rzeczy darowałem) i że samochód oraz komórka są w dzisiejszych czasach nie tylko b. tanie i dostępne ale często konieczne zwyczajnie do życia.
I nie są wyznacznikiem już żadnym wyznacznikiem braku biedy o czym świadczą np dane z krajów b. III. świata, znane raczej z ubóstwa swoich mieszkańców

I DOPIERO W TYM MOMENCIE PADAJĄ TWOJE TEZY O MARTWYCH NUMERACH PREPAID, KTÓRE BOGACZE Z BOGATYCH AFRYKAŃSKICH KRAJÓW Z LUBOŚCIĄ MASOWO KUPUJĄ W ILOŚCIACH TYSIĘCY A NAWET SETEK TYSIĘCY SZTUK A POTEM PORZUCAJĄ W BUSZU.

Ale motaj się dalej, motaj...
:)
Przytaczam ten post w całości - bez żadnych nawiasów skrótów.

Będę siem jeszcze na nim pastwić...no bulu, du urzugu...do zajebania zawodniaka :)

Ale nie dziś. Dziś mam to w dupie...sorry :pidu:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32813
Przeczytał: 32 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 2:42, 23 Lip 2016    Temat postu:

Czy nie obawiasz się Hushek, że Komandor się obrazi i ucieknie?
Wtedy za partnera w dyskusji będziesz miał tylko wiecznie żywą Krowę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janek <aślanka
Gość






PostWysłany: Sob 6:01, 23 Lip 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
samochód oraz komórka są w dzisiejszych czasach nie tylko b. tanie i dostępne ale często konieczne zwyczajnie do życia.


Do zwykłego życia potrzebna jest pogoda. Reszta jest zawsze b. droga.
Wszystko co jest drogie, znajduje się po drodze. Ale nie trzeba tego podnosić tylko obchodzić.
Komórka jak i samochód jest ciężarem i pęta nogi. Obydwie te rzeczy zmuszają do pielęgnacji i właściwie są utrapieniem człowieka.

Już nie zdajemy sobie sprawy jak piękne mogłoby być życie bez uciążliwych przedmiotów.
Zatem Rewolucję Kulturalną czas zacząć ! Niech giną niewinni !
Niech Świat się zadręczy !
Niech rozdzwonią się wszystkie komórki i roztrąbią się wszystkie samochody !
Niech ognie się zapalą w stolicach !
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 6:27, 23 Lip 2016    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Czy nie obawiasz się Hushek, że Komandor się obrazi i ucieknie?
Wtedy za partnera w dyskusji będziesz miał tylko wiecznie żywą Krowę.
Nie można tego wykluczyć, ale chyba nie...

Komandor to nie jest jakiś tam mientki dydol, aby się tak poddawać :)

Jeśli chodzi zaś o jebnietą krowę - niech tak dalej się wygłupia publicznie - w końcu jacyś smutni się zainteresują tym bełkotem... :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 6:47, 23 Lip 2016    Temat postu:

hushek napisał:

Przytaczam ten post w całości - bez żadnych nawiasów skrótów.

Będę siem jeszcze na nim pastwić...no bulu, du urzugu...do zajebania zawodniaka :)

Ale nie dziś. Dziś mam to w dupie...sorry :pidu:
Autocytat, kurwa... :->

Ale zanim zacznę w kfilce wolnej to polecam ksionszkie pt.

"Zawsze piękne"
autor - Katherine Boo
wyd. - Znak, litera nowa
rok wyd. - 2013



Opowieść o slumsach Bombaju, gdzie niemal na szczycie hierarchii wród mieszkańców i synonimem sukcesu są...zbieracze złomu i innych rzeczy zdatnych jeszcze do recyklingu.

To jest Jarku bieda... rzeczywiście na granicy biologicznego przetrwania - w sensie dosłownym, a nie teoretycznym.

I jeszcze jedna ciekawostka w tej książce - ze zdziwieniem dowiedziałem się z niej, że system kastowy w tych slumsach nie ma już dzisiaj żadnego znaczenia - ludzie nawet fałszują (dla korzyści finansowych) swoje pochodzenie - wywodząc, że pochodzą z kast tych najpodlejszych, tych najbardziej w Indiach pogardzanych.


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Sob 6:49, 23 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janek <aślanka
Gość






PostWysłany: Sob 7:44, 23 Lip 2016    Temat postu:

hushek napisał:
rafal3006 napisał:
Czy nie obawiasz się Hushek, że Komandor się obrazi i ucieknie?
Wtedy za partnera w dyskusji będziesz miał tylko wiecznie żywą Krowę.
Nie można tego wykluczyć, ale chyba nie...

Komandor to nie jest jakiś tam mientki dydol, aby się tak poddawać :)

Jeśli chodzi zaś o jebnietą krowę - niech tak dalej się wygłupia publicznie - w końcu jacyś smutni się zainteresują tym bełkotem... :wink:


A kogo masz na myśli? No bo ja mam wszystkich smutnych w dupie.
Zeszłego roku przyszła do mnie Policja, że niby mam bombę w szkole. A ja mam bomby w dupie. Powiedziałem Policji niech szuka.
Gwoździe wtedy przybijałem młotkiem. Gdybym przybijał siekierą to nie ręczę za całość grupy policyjno dochodzeniowej do mojej szkoły kurwa ich mać.

Niech żyje Hitler i Stalin w jednym !
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:49, 23 Lip 2016    Temat postu:

To Ty krowa masz szkołę ?

Chyba szkołe przetrwania pojeba na tym okrutnym świecie...

Albo inaczej - szkołę rodzenia - rodzisz bez opamietania pojebane posty :mrgreen:

Nie wkurwiaj mnie w weekend ino biegusiem na swój hasiok kurcgalopkiem popalaj, bo będzie kęsim... :wink:


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Sob 7:50, 23 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 7:57, 23 Lip 2016    Temat postu:

No i poparz Pan, Panie Galczak, jak w ćwierć wieku z człowieka – istoty społecznej – wymazano nadbudowę społeczną, pozostawiając i eksponując istotę biologiczną. Taki robak, jak Pan Rozumny (WLR), jest już tak zindoktrynowany, że nie tylko jest pewny, iż jest robakiem, ale i jeszcze sprawia Mu radość Jego robacza istota. I zwróć Pan uwagę, na jak szerokim froncie wojny klasowej działa indoktrynacja inżynierią społeczną, od Pana Krowy poprzez Pana Husheka do Pana Rozumnego, a to tylko wąski wycinek zastosowania przez kapitał form destrukcyjnej indoktrynacji kulturowej wobec człowieka, jako istoty społecznej, a więc, przeciwko strukturom społecznym, a tym i państwowotwórczym. Z mojej analizy, obecny stan społeczeństwa i państwa polskiego pozwolił mi wnioskować, że szansy na Odrodzenie Polski i to przy sprzyjających okolicznościach zewnętrznych, nie ma w czasie krótszym od 60-ciu – 80-ciu lat (trzy do czterech pokoleń). W najbliższej przyszłości będzie coraz więcej Krów, Hsheków, a Rozumni będą jeszcze bardziej Rozumni. Oczywiście, dialektyka pozwala na szybsze Odrodzenie Polski, ale tylko poprzez rewolucję, a nie ma obecnie wewnętrznej siły, ani społecznej, ani państwowej do jej wykreowania, rewolucję może narzucić nam tylko siła zewnętrzna, a tu na dwoje babka wróżyła, albo będzie to siła prorozwojowa, taka jak ZSRR, albo obecne siły zewnętrzne panujące nad nami zechcą obecny ewoluujący proces destrukcji przyśpieszyć rewolucyjnie i już bez ceregieli uczynić nas swoim feudalnym lennem. Tak, czy siak, to miliony trupów, inaczej się nie da.

Socjalistyczna rewolucja narzucona nam w 44 roku przez ZSRR była przez nas Polaków lekceważona, nie miała dla nas wielkiej wartości, a to dla tego, że nie wiele nas kosztowała, a wszystko, co niewiele kosztuje nie jest wiele warte. Gdyby nie parę tysięcy, a prę milionów straciło w niej życie, to taka cena podniosłaby jej wartość w ocenie społecznej na tyle przynajmniej, że nie oddalibyśmy jej za gumę do żucia opakowaną w kolorowy celofan. Wielkie wartości, za które lud niewiele płaci, nie mają dla ludu ciemnego żadnej wartości i oddaje je za szklane paciorki.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 8:31, 23 Lip 2016    Temat postu:

Tomasz napisał:
Wiadome jest wszem i wobec Adamie, że Hushek cierpi na pewne przypadłości - niemniej, nie zmienia to nieskromnego faktu, że Komandor pierdoli niczem potłuczony. :(


Panie Tomaszu Drogi, raduje się serce moje, że zechciał Pan ze mną, puchem marnym, podzielić się swoimi odczuciami i wrażeniami, tak przecie bardzo osobistymi Panu, przyjacielu drogi, czuję się, przez ten szlachetny gest Pana, bardzo wyróżnionym. Dotychczas, tylko Pan Hushek wyróżniał mnie tak szczerym i osobistym stosunkiem do mnie, opowiadając mi tu o swoich osobistych odczuciach i wrażeniach i nie ustaje w swoim szczerym stosunku do mnie, zapowiedział właśnie, iż już wkrótce wyzna mi szczerze swoje osobiste odczucia i wrażenia wobec Pana Komandora. Jestem bardzo wzruszony, iż jestem adresatem tak osobistych przeżyć Pana Husheka, a teraz dodatkowo raduje mnie Pańska, Drogi Panie Tomaszu serdeczna szczerość wobec mnie.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janek <aślanka
Gość






PostWysłany: Sob 9:49, 23 Lip 2016    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
No i poparz Pan, Panie Galczak, jak w ćwierć wieku z człowieka – istoty społecznej – wymazano nadbudowę społeczną, pozostawiając i eksponując istotę biologiczną. Taki robak, jak Pan Rozumny (WLR), jest już tak zindoktrynowany, że nie tylko jest pewny, iż jest robakiem, ale i jeszcze sprawia Mu radość Jego robacza istota. I zwróć Pan uwagę, na jak szerokim froncie wojny klasowej działa indoktrynacja inżynierią społeczną, od Pana Krowy poprzez Pana Husheka do Pana Rozumnego, a to tylko wąski wycinek zastosowania przez kapitał form destrukcyjnej indoktrynacji kulturowej wobec człowieka, jako istoty społecznej, a więc, przeciwko strukturom społecznym, a tym i państwowotwórczym. Z mojej analizy, obecny stan społeczeństwa i państwa polskiego pozwolił mi wnioskować, że szansy na Odrodzenie Polski i to przy sprzyjających okolicznościach zewnętrznych, nie ma w czasie krótszym od 60-ciu – 80-ciu lat (trzy do czterech pokoleń). W najbliższej przyszłości będzie coraz więcej Krów, Hsheków, a Rozumni będą jeszcze bardziej Rozumni. Oczywiście, dialektyka pozwala na szybsze Odrodzenie Polski, ale tylko poprzez rewolucję, a nie ma obecnie wewnętrznej siły, ani społecznej, ani państwowej do jej wykreowania, rewolucję może narzucić nam tylko siła zewnętrzna, a tu na dwoje babka wróżyła, albo będzie to siła prorozwojowa, taka jak ZSRR, albo obecne siły zewnętrzne panujące nad nami zechcą obecny ewoluujący proces destrukcji przyśpieszyć rewolucyjnie i już bez ceregieli uczynić nas swoim feudalnym lennem. Tak, czy siak, to miliony trupów, inaczej się nie da.

Socjalistyczna rewolucja narzucona nam w 44 roku przez ZSRR była przez nas Polaków lekceważona, nie miała dla nas wielkiej wartości, a to dla tego, że nie wiele nas kosztowała, a wszystko, co niewiele kosztuje nie jest wiele warte. Gdyby nie parę tysięcy, a prę milionów straciło w niej życie, to taka cena podniosłaby jej wartość w ocenie społecznej na tyle przynajmniej, że nie oddalibyśmy jej za gumę do żucia opakowaną w kolorowy celofan. Wielkie wartości, za które lud niewiele płaci, nie mają dla ludu ciemnego żadnej wartości i oddaje je za szklane paciorki.

Adam Barycki


Brednie
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:54, 23 Lip 2016    Temat postu:

[quote="hushek"]To Ty krowa masz szkołę ?[/quote]

Mam. A jakże! [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 11:03, 23 Lip 2016    Temat postu:

Janek <aślanka napisał:
Brednie


Wzruszył mnie Pan, Panie Krowa, swoim tak szczerym wyznaniem, tak bardzo osobistych odczuć.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mirosław Galczak
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Gru 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stoliy księstwa Gryfitów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:34, 23 Lip 2016    Temat postu:

Witam serdecznie Panie Adamie !
Zgadzam się z Pana wywodem,
Ze względu na mój wiek i byle jaki stan zdrowia nie będę brał udziału w tego rodzaju dysputach. Po prostu zbyt mało zostaje mi czasu.
Przecież dziś w XXI wieku nawet uczeń po sześciu klasach szkoły podstawowej powinien umieć "rozdzielić włos na cztery.
Przecież Pan zdaje sobie sprawę z tego, że po wyjeździe Papieża i młodzięży zacznie się u nas 'piekiełko".
Mają oni już doświadczenie z panią Blidą Choćby dla tego powinniśmy w jakiś dostępny sposób protestować:Kiedy naziści przyszli po komunistów
Milczałem bo nie byłem komunistom.
Kiedy przyszli po socjaldemokratów
Milczałem bo nie byłem socjaldemokratą.
Kiedy przyszli po związkowców
Nie protestowałem bo nie byłem związkowcem.
Kiedy przyszli po żydów
Milczałem bo nie byłem żydem.
Kiedy przyszli po mnie
Nie było już nikogo
Kto mógłby zaprotestować .
Ok, Formą jaką ja stosuje jest po prostu blogowanie.
W minionym tygodniu zamieściłem dwa teksty; jeden dotyczący naszego stosunku do Federacji Rosyjskiej a drugi dotyczący Instytutu Pamięci Narodowej.

W 1945 roku miałem dopiero 12 lat. Doskonale pamiętam radość i sympatię okazywaną przez mieszkańców żołnierzom radzieckim.

Oczywiście, że przy organizowaniu imprez bywali powoływani działacze i nie tylko "Komuniści".
Oczywiście, że w tej grupie znajdowali się również ludzie z aparatu partyjnego ta zwane
"betony".
Oczywiście, że również wśród księża katolickich znajdowała się dość duża grupa przeciwników systemu.
A odbudowa, rozbudowa i przebudowa zniszczonych miast, wsi i gospodarki to wykonały ja krasnoludki.
Czy to można było wykonać bez planu i organizacji ?
Ok! Jeszcze muszę przypomnieć, ze te plany były autorstwa v-ce premiera rządu sanacyjnego prof. Eugeniusza Kwiatkowskiego.
Przypominam tym którzy nie mają tej wiedzy, że wybudowanie Stalowej Woli i Gdyni w ciągu trzech, tak trzech lat zgodnie z planami Pana Profesora.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WLR




Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 1409
Przeczytał: 63 tematy


PostWysłany: Sob 12:19, 23 Lip 2016    Temat postu:

Mirosław Galczak napisał:

W 1945 roku miałem dopiero 12 lat. Doskonale pamiętam radość i sympatię okazywaną przez mieszkańców żołnierzom radzieckim.


Czyżby wszędzie? Na "moich" Kaszubach próżno by tej sympatii wypatrywać. Podobnie na Śląsku. Żołnierz radziecki zbyt często zostawiał
po sobie brzemienne zgwałcone autochtonki i wolne od zegarka nadgarstki ich mężów. To oczywiście w kontekście zasług, bo wielu tej radości
z "wyzwolenia" nie przeżyło, o ile zbyt uparcie bronili zegarka lub cnoty.

Cytat:

A odbudowa, rozbudowa i przebudowa zniszczonych miast, wsi i gospodarki to wykonały ja krasnoludki.


Nie krasnoludki, ale często robotnicy przymusowi, jak np. żołnierze służby zasadniczej zesłani do niewolniczej pracy w kopalniach.
Przez 10 lat Polskę odbudowywali niewolnicy z Wojskowych Batalionów Pracy. Niewielu z nich przeżyło ten "spontaniczny" zryw.

Cytat:

Czy to można było wykonać bez planu i organizacji ?
Ok! Jeszcze muszę przypomnieć, ze te plany były autorstwa v-ce premiera rządu sanacyjnego prof. Eugeniusza Kwiatkowskiego.
Przypominam tym którzy nie mają tej wiedzy, że wybudowanie Stalowej Woli i Gdyni w ciągu trzech, tak trzech lat zgodnie z planami Pana Profesora.


No tutaj już zrobiłeś wymyk z przewieszką. To niby zasługa powojennych komunistów, że przedwojenny, sanacyjny rząd zbudował Gdynię? :brawo:

Rzeczywiście nie ma o czym dyskutować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 75, 76, 77 ... 136, 137, 138  Następny
Strona 76 z 138

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin