 |
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 35214
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:24, 18 Kwi 2025 Temat postu: Ludzie o bezczelnych twarzach i zatwardziałych sercach |
|
|
Trudna misja prorokowi została zlecona: To ludzie o bezczelnych twarzach i zatwardziałych sercach; posyłam cię do nich, abyś im powiedział: Tak mówi Pan Bóg. (Księga Ezechiela 2:4)
Twardość serca jest w Biblii także i w tym fragmencie: Zaślepił ich oczy i twardym uczynił ich serce, żeby nie widzieli oczami oraz nie poznali sercem i nie nawrócili się, ażebym ich uzdrowił. (Ewangelia Jana 12:40)
Ta twardość serca...
Jakże ostatnio jej dużo się objawia.
Nastał czas, gdy zewsząd pojawiają się głosy o tym, jakie to są "nasze interesy", jak to chce ten czy ów "uczynić wielkim" swój naród, kraj, a rozumie ową "wielkość" przez dominację, możliwość krzywdzenia, nieoglądania się na czyjeś potrzeby.
Mamy nadspodziewany wysyp piewców "wielkości", która polegać ma na posługiwaniu się siłą, manipulacją, narzucaniem innym swoich zasad, zabieraniem im ich mienia, nawet mordowaniem ich. A uderzająca jest bezczelność tych słów, jakie od nich pochodzą, gdy przeinaczają fakty, oskarżają bez żadnych podstaw, rzucają kalumnie, sieją wrogość z tego jedynie powodu, że mają takie właśnie swoje uprzedzenia do tej grypy ludzi.
I jest jakiś nowy rodzaj pogardy dla słabości. Kolejny przywódca wypowiada się w stylu: słabi są?... - To niech zginą, niech zostaną zgnieceni! To bezwzględność i siła rządzą tym światem.
Nie po drodze mi z tymi ludźmi, ale co miałbym im powiedzieć?...
Jeśli ich odbiór rzeczywistości jest taki, że na szczycie ich wartości jest dominacja i zysk, połączony z pogardą dla słabszych, jeśli oni skrzywdzenie kogoś odbierają jako swoją przyjemność i wywyższenie, to do czego tu zaapelować?... Do sumienia?... Przecież oni tą postawą właśnie daja dowód, że sumienia w sobie nie wykształcili...
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 15:26, 18 Kwi 2025, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 35214
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:33, 18 Kwi 2025 Temat postu: Re: Ludzie o bezczelnych twarzach i zatwardziałych sercach |
|
|
Skąd w ludziach bierze się ten brak empatii, braku serca, zatwardziałość sumień?...
- Moją główną odpowiedzią tutaj byłoby: bo są MALI.
Sumienie, wrażliwe serce, rozumne działanie, odpowiedzialność za słowa i czyny - to wszystko jest TRUDNE, to dopiero każdy musi W SOBIE WYBUDOWAĆ. Tego się nie ma start życia!
Na start życia każdy dostaje pulę genów, które są egoistyczne i stadne. Trochę stadność czasem równoważy ten pierwotny egoizm, bo dla stada niejeden instynktownie jest gotów się poświęcić, jednak daleko stąd jest jeszcze do bycia uporządkowaną, świadomą, sprawczą duchowością.
Ludzie o bezczelnych twarzach i twardych sercach w przemocy upatrują objawów wielkości, bo to jest najbardziej instynktowne, elementarne podejście do idei wielkości - właśnie poprzez kapryśną przewagę i dominację nad innymi osobnikami w stadzie tak własnym, jak i konkurencyjnym.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|