 |
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 35397
Przeczytał: 92 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:31, 18 Maj 2025 Temat postu: MD o wynikach pierwszej tury wyborów prezydenckich |
|
|
Wg mnie, po (na razie opieram się na danych sondażowych) widać jak bardzo do ludzi przemawia mowa lęku i nienawiści. Zaskakująco wysoki wynika Brauna i Mencela, a niski lewicy, czy Hołowni potwierdza to, co obserwuje się od wielu miesięcy - że ludzie się boją, że narasta w nich poczucie osaczenia, budzi się nienawiść do obcych i nienawiść w ogóle, a wraz z tymi uczuciami wzrasta poparcie dla tych polityków, którzy właśnie językiem nienawiści i lęku przemawiają.
W obliczu zagrożenia uruchamia się instynktowne podejście do ocen świata. Instynkt działa na bazie emocji i sam wywołuje emocje, bo taka jest jego natura. Im większe jest poczucie zagrożenia, tym łatwiej lęki, gniew, nienawiść przejmują sterowanie, tym trudniej jest człowiekowi o zdystansowany, chłodny osąd.
To, że takie podejście nie jest racjonalne, że prędzej właśnie ono doprowadzi do zguby, niż do dobrych efektów, do ludzi pozostających pod wpływem lęku, najczęściej nie przemawia. Instynkt stada podpowiada im coś w stylu "przyszedł czas gromadzenia się wokół tych, którzy są najbardziej przebojowi, co też dla wielu sugeruje, iż to będą ci najbardziej groźni, ci co najwięcej krzyczą o niszczeniu wrogów, o byciu twardym, atakowaniu. Instynkt ludziom podpowiada "to nie jest czas na ważenie argumentów, to nie jest czas na bycie inteligentnym, mądrym, tylko to jest czas łączenia się wokół najsilniejszych, wokół wodzów najbardziej przebojowych". To, że owi "przebojowi" w istocie są bardzo często paranoikami, osobami zaburzonymi emocjonalnie, narcyzami, a w sferze intelektualnej często są oni po prostu słabi, schodzi na plan dalszy. Tu narcyzm, wywyższanie się jest odbierane pozytywnie, jako pierwotny sygnał typu "najgroźniejszy ten pies, który najbardziej groźnie warczy, który szczerzy kły bardziej niż inne psy". Więc brylują w polskich wyborach ci, którzy szczerzą kły, a nie ci, którzy mówią o rozsądku.
Tu ktoś może powidzieć: a może, Michale, ty się po prostu mylisz, gdy chce stawiać na ten swój "rozsądek"?... Może teraz ów rozsądek to po prostu słabość, bo bardziej rozsądne jest konsolidować naród pokazując kły i warcząc, a nie gadając o jakichś ideałach, czy dobrych uczuciach, w sytuacji, gdy wrogowie zbliżają się do bram, a oni i tak żadnych dobrych uczuć nie okażą?...
- A jednak twierdzę, że to ja mam rację. Że całe to szczerzeni kłów nie jest oznakiem mocy, ale słabości. Bo w dzisiejszych czasach wygrywa się nie bezradnym gniewem i czczą nienawiścią, a TWARDYM I CHŁODNYM KALKULOWANIEM SZANS. Dzisiaj wygra raczej ten, kto rozegra sytuację niczym szachista - kto nie pozwoli emocjom na zafałszowanie obrazu rzeczywistości, a dzięki temu tak skalkuluje możliwości, siły, sojusze, że osiągnie maksymalny efekt przy możliwie nejniższych kosztach. Ci, co się lansują na twardzieli i piewców odwiecznej naszości, są w mojej ocenie oszustami, albo (może i jedno, i drugie) tymi, którzy błędnie oceniają rzeczywistość.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 35397
Przeczytał: 92 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:54, 18 Maj 2025 Temat postu: Re: MD o wynikach pierwszej tury wyborów prezydenckich |
|
|
Instynktowne emocje w obliczu lęków o zagrożeń krzyczą "konsolidujmy się, organizujmy wokół najtwardszego wodza!". To działało (czasem lepiej, czasem gorzej, ale z grubsza było celową reakcją), gdy stada małpoludów były zagrożone. Dlaczego wg mnie to nie działa teraz?...
Strategia typu stadnego nie ma racji bytu przy ścieraniu się potęg technologicznych. W sytuacji gdy jedna bomba zabija miliony ludzi - zarówno tych zmotywowanych do walki, jak i uciekających, zarówno patriotów, jak i patriotyzm odrzucających, to kluczem do zwycięstwa wcale nie jest reakcja tłumów!
Tu bohaterstwo schodzi na plan dalszy wobec twardej, logicznie poprawnej kalkulacji. W obliczu broni masowej zagłady nawet największe poparcie udzielane przez tłumy niewiele zmienia, a także nawet najsilniejsza emocja braterstwa z członkami własnego nie sprawi, że głupia, pochopna, wynikające z pragnienia złości, odwetu, nienawiści decyzja da pozytywny efekt wobec wroga, który chłodno kalkulując, właśnie tę emocję wykorzysta do zasiania chaosu w przerażonych tłumach. Prędzej zdezorientowane, rozhisteryzowane masy same siebie zaczną zabijać, niż będą w stanie skutecznie wystąpić przeciw inteligentnemu, twardo kalkulującemu fakty i możliwości wrogowi.
Czym jest ta wiara w nienawiść, którą prezentuje Grzegorz Braun, a który dostał na nią glejt od ponad miliona Polaków?...
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 0:24, 19 Maj 2025, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|