Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Aby emocje i uprzedzenia nie przesłaniały prawdy

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31416
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:31, 11 Lut 2021    Temat postu: Aby emocje i uprzedzenia nie przesłaniały prawdy

Ten problem jest dla mnie osobisty, właściwie pasuje do wątku "Michał o sobie". Pasuje też do wątku http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/moja-wewnetrzna-walka-z-postrzeganiem-zbyt-tendencyjnym,18097.htm
i
http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/radykalizm-prawdy,16827.html
[url]
Ale jest dla mnie tak bardzo bardzo ważna i podstawowa, to dodaję jeszcze jeden wątek na ten temat. Rzecz toczy się o to aby
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy to mnie wywyższa, czy poniża
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy to moją rodzinę, moich znajomych, mój naród, państwo. wspólnotę, organizację religijną wywyższa, czy poniża,
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy jest mi od tego przyjemnie, czy przykro
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy będę dzięki temu bogaty, czy biedny
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy to potwierdza moje stare przekonania, czy je niweczy
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy ktoś w ten sposób wykaże mi swoją rację, czy wyjdzie na moje
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy ktoś to oceni jako dobre, czy złe
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy to popsuje moje przyzwyczajenia, czy też nie
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy ja sam siebie od tego polubię, czy znienawidzę
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy mi to przyda przyjaciół, czy wrogów
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy to przyniesie mi sławę, czy potępienie społeczne
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy komuś to się spodoba, albo i nie spodoba
tylko w czystości prawdy...

Czyli też widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego jak bardzo coś by się chciało, jak bardzo bardzo bardzo łakniemy dla siebie jakiegoś stanu, odczucia, przekonania.
Po co?
- Aby widzieć po prostu prawdę rzeczy niezależnych w sobie, a nie powtórzyć jakieś swoje o niej złudzenia, czy nadpisać własnymi pragnieniami, albo uwiązaniami społecznymi.
Aż tyle i tylko tyle...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31416
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:44, 11 Lut 2021    Temat postu: Re: Aby emocje i uprzedzenia nie przesłaniały prawdy

Michał Dyszyński napisał:
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy to mnie wywyższa, czy poniża
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy to moją rodzinę, moich znajomych, mój naród, państwo. wspólnotę, organizację religijną wywyższa, czy poniża,
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy jest mi od tego przyjemnie, czy przykro
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy będę dzięki temu bogaty, czy biedny
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy to potwierdza moje stare przekonania, czy je niweczy
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy ktoś w ten sposób wykaże mi swoją rację, czy wyjdzie na moje
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy ktoś to oceni jako dobre, czy złe
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy to popsuje moje przyzwyczajenia, czy też nie
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy ja sam siebie od tego polubię, czy znienawidzę
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy mi to przyda przyjaciół, czy wrogów
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy to przyniesie mi sławę, czy potępienie społeczne
- widzieć, oceniać rzeczywistość niezależnie od tego, czy komuś to się spodoba, albo i nie spodoba

Dlatego czasem cieszę się, gdy okazuje się, że
- ktoś mnie znielubił za moje poglądy - to świadczy o tym, że nie uległem potrzebie bycia lubianym, obroniłem swoją prawdę
- straciłem jakiegoś sojusznika, czy dobrego znajomego, gdy byłem uczciwy względem siebie
- wyrzucono mnie z jakiegoś towarzystwa tylko z powodu moich poglądów (ma się rozumieć, że nie chodzi o sytuację, gdyby wyrzucono mnie np. z powodu mojego chamstwa)
- sam się poczułem gorzej, mniej wartościowy, gdy coś zrozumiałem.
itp.
To świadczy o tym, że "miałem jaja", że w sensie prawdy jakoś jeszcze się bronię, że nie prostytuuję się mentalnie.

Bo porównanie z prostytucją jest jak najbardziej wg mnie zasadne. Prostytucja jest oddaniem za pieniądze czegoś bardzo intymnego, czegoś co powinno być darem dla wybranych, co jest takim szczególnym czymś, zarezerwowanym dla tego, kogo się kocha. Jak się swój seks rozdaje każdemu, za jakieś tam pieniądze, za wygody, to nie ma się już tego czegoś, co jest wyjątkowe, zarezerwowane - coś WYJĄTKOWE MOJE I ODE MNIE jako dar miłości. Prawda, uczciwość, nie uleganie potrzebie kłamania w imię jakichś korzyści jest tym czymś podobnie jedynym, czego zastąpić nie ma czym. Albo się to ma, albo się to sprzedaje za różne korzyści. A jeśli się prawdę sprzedało, to się już nie jest w pełni sobą, to się samemu przed sobą nie wie, jako to w rzeczywistości jest, nie można samemu sobie ufać. W ten sposób traci się siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin