Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nacjonalizm, kosmopolityzm, a ideowość

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31364
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:10, 01 Sty 2024    Temat postu: Nacjonalizm, kosmopolityzm, a ideowość

Nacjonaliści bronią nieraz swojej ideologii wskazaniem, że skoro ich intencją jest miłość do narodu, to jest to uczucie pozytywne, związane z zaangażowaniem dla dobra bliskich ludzi. Gdyby nacjonalizm się kończył na uczuciu miłości, to sam bym był nacjonalistą. Problem w tym, że praktyka życiowa, doświadczenie kontaktu z nacjonalistycznymi grupami pokazuje coś zupełnie innego, niż to głosi ta najbardziej dla nacjonalizmu optymistyczna wizja.
Jakoś tak "dziwnie" się składa, że nacjonalizm nie jest najbardziej znany z postaw miłości, lecz z postaw WROGOŚCI wobec innych nacji. A jeśli nie jest to już pełna wrogość, to jest nieżyczliwość, podejrzliwość, doszukiwanie się złych intencji.
Nacjonaliści próbują sobie ustawiać swoich ideowych przeciwników, sugerując, iż ci drudzy są zwyczajnie bezideowi, niezaangażowani w społeczeństwo, że są sobkami, którzy interesownie i egoistycznie patrzą na świat. To domniemanie braku zaangażowania w życie społeczeństwa w jakiejś części przypadków oczywiście może mieć miejsce. Ale wcale nie trzeba być nacjonalistą (ani nawet patriotą), można być wręcz kosmopolitą, aby być po prostu życzliwym osobom z własnego narodu. Kochając ogólnie ludzkość, kocha się bowiem też i własnych ziomków, jest się dla nich życzliwym, pomocnym zaangażowanym.
Dlaczego właściwie dobre uczucia względem bliźnich miałyby być limitowane do własnego narodu?...
- Ja nie widzę to żadnej sensownej odpowiedzi na to pytanie. :nie:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin