Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Niezależność, czy związek z kimś - dylemat osobowości

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31341
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:54, 22 Gru 2022    Temat postu: Niezależność, czy związek z kimś - dylemat osobowości

Osobowości człowieka jest rozdarta pomiędzy tymi dwoma podstawowymi przeciwnym tendencjami i pragnieniami:
- pragnienie niezależności
vs
- pragnienie związku z kimś.

Nie ma co się łudzić, że to się da połączyć bezkolizyjnie. Bo jest to w miarę dokładne przeciwieństwo:
Niezależność oznacza postawę "to ja decyduję, moja osobista ocena jest najważniejsza", zaś kierunek na związek będzie definiowany przez "druga osoba jest dla mnie ważna, chcę tego jej wpływu na mnie, dążę do łączności i zależnością z nią".

Jest jeszcze droga środka - np. pół na pół. W połowie robię po swojemu, a w tej drugiej połowie, ulegam drugiej stronie związku. I gdyby się te ulegania - stawianie na swoim chciały idealnie układać tak, że co chce jedna strona, w tym ulega ta druga, to może jakoś dałoby się bezkolizyjnie to skonfigurować. Problem w tym, że taki przypadek niemal się nie zdarza w realnym życiu. Czyli konflikt, prędzej czy później, wypłynie.

Ten dylemat jest szczególnie ważny dla szansy na SZCZĘŚCIE.
Samotność szczęściu nie sprzyja. To dopiero związek z kimś, miłość, nawet poświęcenie dla kogoś jest ścieżką szczęścia.
Ale z drugiej strony związek sam z siebie nie utrzyma się, jeśli jego strony są nikim, jeśli indywidualność, unikalność osób go tworzących nie wykrystalizuje się. Kochać da się kogoś, kto jest, kto ma swoje cechy, jest indywidualnością, a z tym też i jakąś formą niezależności. Czyli w pewnym sensie nie ma nawet związku bez niezależności stron w jakiejś postaci.
Trudne to... :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin