Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozwój świadomości, czyli ewolucja osobistych celów

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31336
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:08, 22 Gru 2022    Temat postu: Rozwój świadomości, czyli ewolucja osobistych celów

Rozwój świadomości może być skutecznie opisywany za pomocą ewolucji celów, jakie stawia sobie dana jednostka.

Na poziomie pierwotnym, bliskim zwierzęcemu - biologicznym cele są narzucone przez biologię i środowisko: przetrwanie, rozmnożenie się, zdobycie pozycji w swoim stadzie. Te cele biologiczne są swoistym "zapalnikiem" dla rozwoju świadomości, bo jednostka zaczynająca od nich swoją aktywność życiową, już jest zmuszana do jakiejś przemyślności, do analizowania świata, w którym przyszło jej żyć, siebie w tym świecie, relacji z podobnymi sobie istotami.

Na poziomie prostych odniesień społecznych, który pojawia się jako efekt pierwszego etapu odrywania się, modyfikowania celów pierwotnych, jednostka zaczyna już wybierać pomiędzy różnymi celami pierwszego rzędu, już powstają cele wtórne - np. znajdowanie sobie swojej niszy społecznej, zawiązywanie sojuszy, rozbudowa więzi społecznych, pierwsze formy samoświadomości poprzez diagnozowanie się w ramach pytania "kim jestem dla innych?". Tutaj tworzą się różne cele wtórne - np. pragnienie posiadania (w skrajnej formie chciwość), będące przeniesieniem pierwotnej potrzeby sprawczości na pozyskiwania narzędzia tej sprawczości w obszarze społecznym - na pragnienie posiadania większej ilości zasobów pieniężnych i im pokrewnych (np. nieruchomości).

Poziom zdobywania się na refleksję względem prostych celów społecznych pojawia się zwykle jako efekt niepowodzeń w osiąganiu celów społecznych (czasem nie muszą to być obiektywne niepowodzenia, lecz tylko niezaspokojenie własnych wygórowanych ambicji), albo już bierze się z jakiejś intuicyjnej potrzeby wglądu, pragnienia samodoskonalenia się. Na tym poziomie jednostka będzie już stawiać sobie pytania, czy aby na pewno chce te, czy inne domyślne cele społeczne osiągać? Tutaj dopiero zaczyna się tworzyć duchowość, intelekt wyższego rzędu - tu gdzie na przykład zdobywanie pieniędzy dla samego zdobywania pieniędzy przestaje być oczywiste, a człowiek już będzie analizował "co właściwie z tego przyrostu cyferek na koncie bankowym dla jego emocji, relacji z ludźmi, ogólniej pojętego dobrostanu wynika?

Poziom wyższej świadomości, poziom zaawansowanego intelektu i duchowości tworzy się, gdy cele proste w większości zostaną zrelatywizowane, a umysł zaczyna coraz precyzyjniej wyłaniać IDEE OGÓLNE, rodzaj sensu życia, świadomości siebie. Idee ogólne stanowią rodzaj wspólnego mianownika dla tych celów bardziej konkretnych, jakie tworzą się na poziomie wcześniejszym. Tymi ideami będą: niesprzeczność, sprawiedliwość, dobro i zło ogólnie rozumiane (już w znacznym stopniu oderwane od odczuwania przyjemności, czy przykrości), prawda.

Efektem takiego rozwoju świadomości jest utworzenie sobie hierarchicznej struktury celów.
Bez owej struktury, cele są jednostce NARZUCANE, ona nie wie, dlaczego właściwie ma robić to, co robi, czyli działa na zlecenie bliżej nieokreślonych "ośrodków władzy". Człowiek, który nie zdobył się na przemyślenie swojej wizji dobra, będzie chaotycznie, czyli też często sprzecznie, niwecząc skutki wcześniejszych swoich starań, tworzył już bardziej konkretne cele.
Takich ludzi, którzy mają siebie i swoje życie nieprzemyślane szerzej rozpoznaje się po tym, że często sobie przeczą a to słowem, a to czynem. Taki człowiek niby "kocha swoje dzieci", ale jednocześnie te dzieci krzywdzi, bo nie radzi sobie z uporządkowaniem wpływu na nie. Taki człowiek będzie więc przesadnie surowy, np. stawiający niemożliwe do spełnienia żądania, a potem będzie się frustrował, że jego dzieci "są nieposłuszne". Ale on nie ma w swoim umyśle NARZĘDZI DIAGNOSTYCZNYCH, które pomogłyby mu ustalić, co jest możliwe do realizacji, a co jest jedynie mrzonką.
Ludzie nie mający poprawnej hierarchii celów często biorą mrzonki za poprawne cele. Efektem jest frustracja, związana z tym, że cele, które taki ktoś sobie stawia, nie są realizowane. Ale one nie są realizowane, bo przecież nie mogą być zrealizowane, jeśli wykraczają poza więzy realnego świata, czy możliwości psychiki człowieka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin