Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Niezależność kontra zaangażowanie - czego naprawdę chcemy?

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31382
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:53, 25 Gru 2023    Temat postu: Niezależność kontra zaangażowanie - czego naprawdę chcemy?

Nasze pragnienia są rozdarte. Gdy dzieje się nie wedle wzbudzonych w nas emocji, szczególnie wtedy, gdy siły zewnętrzne dołożyły jakiś swój wkład, to pragniemy uciąć te więzy zależności z wrednym światem, który zadziałał wbrew temu, co zapewnia nam satysfakcję. Z drugiej strony jednak bez tego ryzyka nie ma też na tę satysfakcję w ogóle szans.

Jesteśmy jakoś rozdarci pomiędzy pragnieniem niezależności, samostanowienia jak najdalej idącego, a postawą dokładnie przeciwną - bycia zależnym, ale w związku z tym także dla kogoś ważnym, bycia obdarowywanym czyjąś uwagą, miłością, chęcią związku z nami, współzależnością. Kochając będziemy w tej miłości zależni od tego, kogo kochamy - nie ma jak być inaczej!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31382
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:22, 25 Gru 2023    Temat postu:

To mi się wydaje jedno z bardziej fundamentalnych odkryć o ludzkiej naturze, o pragnieniach, które z jednej strony są w nas silne, bardzo chcemy, aby się spełniły, jednak gdyby rzeczywiście się spełniły, to byśmy dopiero byli z tego tytułu nieszczęśliwi!...

Niby chcemy rządzić, chcemy opanować ten świat, być na szczycie, wygrywać. Tylko że gdyby nam się udało nasz cel osiągnąć, to owo osiągnięcie ostatecznie by nas unieszczęśliwiło, odbierając wszelki sens naszemu istnieniu. Chcemy, aby "było po naszemu", lecz jakby wszystko się stało po naszemu, to pierwsze co byśmy próbowali zrobić, to zrobić jakieś inne "po naszemu", a jak byśmy to inne osiągnęli, to jeszcze inne i jeszcze...
Bo osiągnięcie pełnej władzy, sprawczości, podporządkowania sobie wszystkiego wokół nas zniszczyłoby nam powód do dalszych satysfakcji, już nic nie byłoby do zdobycia, już wszystko by stało się niewarte wysiłku. W tym płaskim, beznamiętnym, pozbawionym wartości życiu, w którym nuda i totalny brak realnych wyzwań zabiłyby wszelką szansę na szczęście, nie chcielibyśmy już trwać. Wolelibyśmy wtedy nie istnieć.
Życie ma barwę tylko wtedy, gdy jest w nim coś do osiągania, jest jakaś radość doświadczania nowości, podejmowania wyzwań. Te zaś oznaczają, iż jest coś przez nas niekontrolowanego, coś, co może nas uradować jako niespodzianka, jako odkrycie ważnej dla nas rzeczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin