Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 37556
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:28, 15 Lis 2025 Temat postu: Oceny kwitujące i blokujące kontra rozwojowe |
|
|
Od jakiegoś czasu stawiam się w opozycji do pewnej postawy mentalnej, którą obserwuję w różnych formach w dyskusjach, a która polega na tworzeniu ocen, które w intencji mają domykać kwestię, nie pytając o ciąg dalszy.
Może najwyraźniej widać ten aspekt sprawy w obserwowanych u różnych ludzi tendencjach do oskarżania kogoś.
Typowy oskarżyciel nie nie oskarża z jakimś domyślnym dalszym dobrym celem, lecz oskarża dla samego oskarżania, czyli dla celebrowania intencji "oskarżony jest zły".
Postawa oskarżania tylko po to, aby przypisać zło w chrześcijaństwie jest przeciwstawiona postawie "zło dobrem zwyciężaj".
Z moich doświadczeń w rozmowach z osobami chętnie oskarżającymi innych, wynika, że owi ludzie bardzo niechętnie (o ile w ogóle jest na to jakaś szansa) kierują się w rozważaniach w stronę poszukiwania szerszego tła, usprawiedliwienia, zrozumienia motywacji. Typowy oskarżyciel nie poszukuje też dróg wyjścia z tego zła, które się stało, lecz chce tryumfować samym faktem wskazywania zła: patrzcie! Jaki tamten jest wredny! Ale paskudny, ale godzien poniżenia on jest!
Gdy się próbuje z takim chętnie oskarżającym skierować myślenie na tory "ok, rzeczywiście źle się stało, poszukajmy dróg wyjścia, postarajmy się przywrócić dobro", to nie doczekamy się podjęcia tej kwestii. Oskarżającemu bowiem od początku nie chodziło o dobro - on się delektuje złem. Oskarżającemu nie chodzi o to, aby w przyszłości było miło i szczęśliwie; jemu chodzi o to, aby piętnować dla samego piętnowania i poniżania kogoś.
Podobny schemat jak z oskarżaniem występuje w kontekście epistemologii, określanie kwestii ideowych. I co ciekawe, zwykle (choć kwestia jest tu osobna) to ci sami ludzie przejawiają obie te postawy - związane z oskarżaniem i te, które opiszę - epistemiczne.
Gdy spytamy się ludzi o to, "co tu jest prawdą?", to odpowiedzi rozłożą się wokół dwóch schematów:
1. Schemat epistemologii jako "prawdę" zaoferuje NAZWANIE - skwituję kwestię na podaniu jednego odniesienia i zamknie na tym sprawę.
2. Schemat epistemologicznie otwarty będzie się wzdragał przed uznaniem, iż cokolwiek (jakby to nie nazwać) może być ostatecznie "prawdą", ale zaoferuje ROZWOJOWĄ WERSJĘ OPISU, która jest krokiem naprzód w zrozumieniu rzeczywistości.
|
|