Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przegląd koncepcji wolności woli w osądzie intuicyjnym

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31371
Przeczytał: 98 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:31, 30 Lis 2023    Temat postu: Przegląd koncepcji wolności woli w osądzie intuicyjnym

Postanowiłem stworzyć tu rodzaj podsumowania koncepcji wolności woli, z jakimi się zetknąłem. Ocenię je, konfrontując z (językową) intuicją wolności, jaką posiadamy, nie do końca umiejąc wyjaśnić sobie samemu, na czym ona polega.

Wolność ograniczona do nieprzewidywalności
Czy sam fakt, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć wyniku jakiegoś procesu stanowi o "wolności" owego procesu?...
- Chyba nasza intuicja wolności będzie tu się buntowała, jeśli skonfrontujemy taki pomysl z przypadkiem, gdy mamy jakiś potencjalnie bardzo skomplikowany proces, ale zachodzący idealnie według deterministycznych praw (fizyki) - np. upadek kamienia toczącego się po zboczu góry, odbijającego się 100 razy od różnych załomów podłoża. Raczej intuicja nas powstrzyma przed nazwaniem tej trajektorii kamienia "wolnym wyborem". Dodatkową trudnością tutaj jest to, że nawet trudno byłoby przypisać ów "wybór" podmiotowi - czy bezosobowy kamień może cokolwiek "wybierać"?
- Tak więc chyba raczej samo wiązanie wolności z nieprzewidywalnością kłóci się z intuicją idei wyboru.

Wolność wiązana z przeświadczeniem o tym, że się wybiera
Co prawda nie spotkałem się wprost z osobą, która by jawnie głosiła, że wolność występuje wtedy, gdy zaistniało w umyśle jakiejś osoby przeświadczenie o wyborze, ale ten aspekt sprawy zdaje się nieustannie "pobrzmiewać" w rozważaniach nad wolnością woli, więc koniecznie chcę go rozpatrzyć. Postawmy zatem pytanie: czy sam fakt, że ktoś sobie pomyślał "teraz ja wybieram, teraz muszę się zdecydować między opcjami" jest konieczny/wystarczający do tego, aby tę sytuację zaklasyfikować jako wolny wybór?
- Uważam, że z takim podejściem występują poważne trudności. I są to trudności "na obie strony".
Z jednej strony chyba wiele wyborów zachodzi, mimo że nikt sobie świadomie w umyśle nie formułuje jawnej myśli "teraz będę wybierał". Ale bez tej myśli są rozważania, branie pod uwagę opcji. Więc taki rodzaj jakiejś jawnej świadomości wybierania nie wydaje się być wcale konieczny, aby intuicyjnie wybór uznać.
Z drugiej strony zaistnienie takiej myśli "teraz będę wybierał" też nie wydaje się rozstrzygające o wolności na plus. Wszak tutaj należałoby też rozważyć opcję, w ramach której jakaś zewnętrzna okoliczność, czy wola właśnie wywołuje (przymusza osobę) taką myśl. Wtedy myśl "teraz będę wybierał" by zaistniała w umyśle jako efekt ewidentnie zewnętrznego wymusu, co powoduje, że intuicja raczej nie przypisze takiemu aktowi pojawienia się owej myśli koncepcji wolności wyboru.


Wolność wiązana z (nie) zmuszaniem do wskazania opcji
Niektórzy chcą wiązać wolność wyboru z faktem, że nie jest wybierający "zmuszany" do swojego wyboru. W szczególności jeśli tym (nie) zmuszającym (nie) byłby Bóg, to by miało znaczyć, że ktoś już wybiera w sposób wolny. W moim przekonaniu tu po prostu nie ma wynikania.
Brak zmuszania występuje (a przynajmniej może wystąpić) w przypadku "wyborów" odbić od podłoża kamienia staczającego się po zboczu. To jednak wcale przecież nie znaczy, że kamień jakoś magicznie "zrobił się wolny". Gdyby brak zmuszania czynił wolność, to "wolnym" stawałoby się wszystko, co się tylko pomyśli, jeśli tylko owo pomyślane nie miałoby nad sobą jakiejś świadomości nadzorczej, która by jakieś akty przymusu generowała. Wtedy wszystkie, nawet zupełnie zdeterminowane, całkowicie bezosobowe okoliczności stawały się "wolne" na jakiejś upiornej zasadzie, że zabrakło kogoś zmuszającego do nich. Taka "wolność wyboru" intuicyjnie w ogóle wydaje się paradoksalna, odpięta od wszelkiego znanego sensu.
I nie sposób jest ten problem ominąć, np. sugerując, że nie chodzi o zmuszanie wszystkiego, lecz o zmuszanie świadomych istot. Bo świadomość jest czymś rozwijającym się, sięgającym w rozumowanie zwierząt, związanym z rozwojem osoby, od niemowlęctwa, poprzez dzieciństwo, aż do wieku dojrzałego, co by sugerowało, iż mamy kłopot z postawieniem granicy dla tego warunku. A znowu paradoksalne chyba byłoby takie pojmowanie "zmuszania", w którym da się "zmusić" człowieka, co miałoby odmówić mu szansy wolność wyboru, zaś nie aplikowałoby się "zmuszanie" do muchy, czy osoby w stanie wegetatywnym (nieświadomej, bądź niewystarczająco świadomej), co automatycznie czyniłoby ją nie zmuszoną = wolną...
Z drugiej strony chyba kwestia (nie) zmuszania jest ciekawa, do rozważań całkiem rozwojowa.. (tylko to może byłby temat na dalszą okazję)
W każdym razie z powyższego widać, że pomysł, iż wolność woli da się powiązać z (nie) zmuszaniem, jest na tyle problematyczny w starciu z intuicją wolności, że też nie rozwiązuje nam on sprawy.

To pierwsza strona mojego oglądu różnych koncepcji "macających" ideę wolności woli.
cdn.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin