Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozwój mentalny w kontekście reakcji podświadomych

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31336
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:21, 10 Lip 2022    Temat postu: Rozwój mentalny w kontekście reakcji podświadomych

Kolejna bardzo ważna rzecz, którą od lat mam w głowie, nagle wyłoniła mi się do zapisania, omówienia, refleksji. Coś, co od dawien dawna oddziaływa na moje decyzje życiowe, a co także jakoś wyjaśnia, dlaczego wiele rzeczy traktuję tak, a nie inaczej domaga mi się JAWNEGO SFORMUŁOWANIA.

Odkrycie podświadomości
Odkrycie tego, że w ogóle na naszą psychikę działa podświadomość ja osobiście uważam za jedno z fundamentalnych odkryć ludzkości!
Osobiście uważam, że uwzględnienie podświadomości jako nie ignorowanego, a w jakiś sposób rozumianego czynnika, powinno doczekać się znacznie większej ilości analiz, badań - większej, niż to, z czym mamy aktualnie do czynienia.
Temat jest trudny, a nawet drażliwy od strony religijnej, teologicznej. Bo jak tu teraz traktować sumienie, wolność woli, jeśli uznamy, iż są takie aspekty naszego rozumowania, reaktywności, odczuwania które wprost nie poddają się kontroli woli?...

Podświadomość jest też chyba w dużym stopniu ignorowana przez naukę. W moim przekonaniu jest tak z powodów pozamerytorycznych, związanych obawą o posądzenie badacza zajmującego się właśnie podświadomością o jakiś rodzaj "nienaukowości". W ogóle psychologia sama w sobie jest dziedziną z pogranicza nauki, filozofii, socjologii, a podświadomość jeszcze głębiej odchodzi od pewnego memu/mitu naukowości rozumianej jako coś, co powinno zajmować się twardymi faktami i materialną stroną rzeczywistości. Więc chyba nie należy za bardzo liczyć na to, że szybko w zakresie poznania podświadomości doczekamy się naukowego przełomu. To byłoby niepolityczne, niemodne, ryzykowne od strony wizerunkowej dla większości badaczy.

A jednak ja osobiście nie mam najmniejszej wątpliwości, że podświadomość jest pojęciem bardzo istotnym dla opisu całości zjawisk psychicznych. Skłania mnie do tego prawie że dowolny akt mojego postrzegania - tak zmysłowego, jak i czysto rozumowego. Nieraz łapię się na tym, że to co zapamiętałem ze zdarzenia, postrzeżenia zawiera swoiste "drugie dno". I potem się potwierdza na przykład, że jednak gdzieś w nieświadomych obszarach mojej psychiki zapisało się coś, czego nie umiem przywołać świadomością, ale co często potwierdza się, gdy mam możliwość weryfikacji tego, co wcześniej postrzegałem.
Podświadome aspekty osobowości tłumaczą też dlaczego nieraz tak trudno jest mi przełamać się w pewnych działaniach. Przykładem dla mnie osobiście znamiennym jest chyba znacznie większy niż u innych ludzi lęk, dyskomfort w kontaktach z owadami. "Boję się" (jest to może nie tyle jakiś paniczny strach, co silna awersja, do pewnego stopnia kontrolowana) owadów, samego ich dotknięcia, nie lubię na nie patrzeć (pajęczaki chyba w jeszcze większym stopniu mnie odrzucają). I myślę, że istotnym powodem tej mojej awersji jest pewne zdarzenia z mojego wczesnego dzieciństwa, gdy jako ciekawski malec zacząłem rozgrzebywać gniazdo os...
W każdym razie nie ma dla mnie najmniejszej wątpliwości, iż coś takiego jak podświadomość funkcjonuje w mojej psychice. Więcej, jestem przekonany, iż działa to w znacznie większym stopniu, niż to zdecydowana większość ludzi przypuszcza.

Dalej też uważam, że NIE DA SIĘ SKUTECZNIE ZROZUMIEĆ SIEBIE, BEZ UWZGLĘDNIENIA W MODELU PSYCHIKI PROCESÓW PODŚWIADOMYCH.

Stąd też płyną pewne wnioski:
1. Warto jest poznawać zakamarki swojej podświadomości
2. Warto jest tę podświadomość - na ile się da - kształtować, aby wspomagać swój rozwój mentalny
3. Warto jest mieć zawsze "w tyle głowy" przypominający dzwoneczek, gdy obserwuje się swoje własne emocje: być może to, o czym tu myślimy, ma swoje podświadomościowe korzenie?
4. Warto jest dopracować się różnego rodzaju narzędzi intelektualnych, mentalnych, pomagających analizować podświadomość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31336
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:26, 11 Lip 2022    Temat postu: Re: Rozwój mentalny w kontekście reakcji podświadomych

Problem z definicją podświadomości
Tylko czytając artykuły z Wikipedii widzę, że już z definicją podświadomości mamy dość gruby problem. Funkcjonują tu różne, przeplatające się ujęcia, a nawet konkurujące terminy
Autor hasła podświadomość w Wikipedii napisał:
Termin wprowadzony do psychologii przez Pierre'a Janeta, często błędnie utożsamiany z pojęciem przedświadomości w teorii Freuda. W polskich tłumaczeniach dzieł Freuda niekiedy błędnie (obok terminu pozaświadomość) zastępuje pojęcie nieświadomość.


Czyli mamy ze sobą konkurujące:
- podświadomość
- przedświadomość
- pozaświadomość.
Ja bym też zahaczył w tym kontekście o takie terminy - pojęcia jak:
- intuicyjność
- postrzeganie podprogowe
- wyparcie (w psychologii)
- racjonalizacje
- zapominanie
- tworzenie fałszywych wspomnień.
A do tego warto też zauważyć, że sama świadomość jest też w pełni satysfakcjonująco zdefiniowana. Więc jak w takiej sytuacji wykreślać granice między tym co świadome, a podświadome?...

Wszystko to razem buduje ogólnie problem mocno złożony i wciąż nie mający uznanego w nauce modelu. W praktyce będzie to oznaczało, że piszący o podświadomości będą traktowali to pojęcie indywidualnie, trochę jak im wygodnie, jak im się wydaje. Bo jak nie ma przyjętego, ścisłego wzorca, a problem rozpracowywać trzeba, to na coś musimy się zdecydować...

Ja na użytek tego wątku podejdę do sprawy raczej po prostacku - uznam za podświadomość wszystko to, co tworzy odczuwanie i rozumowanie, a nie da się przez daną osobę wskazać, określić czym jest i skąd się wzięło. Będą tam zatem też w dużym stopniu nieświadome mechanizmy filtrowania doznań zmysłowych, niektóre reakcje instynktowne, odruchowe, bezwiedne, niesprecyzowane intuicje, fobie, archetypiczne mechanizmy psychiki.

Hipoteza genezy świadomości z podświadomości
Od dawna jest zwolennikiem hipotezy, iż świadomość rodzi się z podświadomości, jest tej ostatniej bardziej zorganizowaną formą.

Przy czym stopień owej organizacji jest płynny, zawiera bardzo wiele etapów przejściowych, mechanizmów nie dających się określić. Świadomość krystalizuje się z podświadomości poprzez:
1. zdiagnozowanie względnie trwałych aspektów postrzegania, wyłonienie ich
2. nazwanie tych aspektów
3. sformułowanie wzajemnych zależności pomiędzy owymi aspektami.

Etap 1 jest podstawą, choć trzeba od razu zauważyć, że koreluje on w pewnym stopniu z etapem 3, bo wyłaniamy aspekty spostrzeżeń, RÓŻNICUJĄC JE od innych aspektów. W znacznym stopniu to różnicowanie będzie arbitralne, na wyczucie, tak jak się to objawi danej osobie.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 23:12, 11 Lip 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin