 |
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 35129
Przeczytał: 52 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:29, 19 Kwi 2025 Temat postu: Wątek otwarty - towarzyski, czasem z serdecznościami |
|
|
Na Święta Wielkiej Nocy 2025 składam Wam i Waszym Rodzinom życzenia radości i pokoju – jak tylko się da! To „jak tylko się da” może nieraz oznaczać nawet „pomimo wszystko” – czasem pomimo tych, czy innych zaszłości, powstałych czasem z winy z własnej, czasem niezawinionych, ale też często nawet nie wiedząc, dlaczego właściwie tak wyszło, czyli nawet nie pytając o żadne winy.
Niech ten pokój i radość zatem przychodzą na przekór zdarzeniom i okolicznościom, niech przyjdą „tak po prostu”. Niech one przynoszą też nadzieję na przyszłość, niech ich zasięg wykroczy poza ramy świątecznych rodzinnych i towarzyskich spotkań, ale niechby poruszyły w nas coś głębszego – u każdego na miarę jego możliwości, ale jednak zawsze w stronę radości, pokoju, opanowania gniewu i złości, a odczucia wdzięczności i życzliwości.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23997
Przeczytał: 76 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:27, 20 Kwi 2025 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że ten wątek zostanie i po świętach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23997
Przeczytał: 76 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:43, 20 Kwi 2025 Temat postu: |
|
|
Dziękuję.
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 23:05, 20 Kwi 2025, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 35129
Przeczytał: 52 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:02, 20 Kwi 2025 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Mam nadzieję, że ten wątek zostanie i po świętach.
...
I spotkamy się w Powsinie lub innych fajnych przyrodniczo miejscach w Warszawie.
Nawet na Moście Świętokrzyskim.😘
Pod Syrenką. |
Wątek jest w znacznym stopniu dla Ciebie. Jest moją aktualną intencją, aby sobie trwał. Abyś, jeśli miałabyś coś do napisania w duchu towarzyskim (co chyba najczęściej jest Twoim pragnieniem), to niech to będzie właśnie tutaj, a nie w jakimś wątku poświęconym idei filozoficznej.
Nie obiecuję swojej dostępności w każdy dzień. Wieczorkiem, na krótsze spotkanie przy piwie w pubie, już bardziej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23997
Przeczytał: 76 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:33, 20 Kwi 2025 Temat postu: |
|
|
Ok. Super. Mam nadzieję, że będzie nie tylko dla mnie😘
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 35129
Przeczytał: 52 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:19, 20 Kwi 2025 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Ok. Super. Mam nadzieję, że będzie nie tylko dla mnie😘 |
Nie licz na to, że ja tu jednak będę wbrew sobie zajmował się, mało mnie interesującymi, pogaduszkami o niczym. Czasem może stworzę jakąś odpowiedź, ale nie jestem masochistą, więc mam ograniczoną cierpliwość w tym względzie.
Mnie cieszą jedynie rozmowy o ideach, filozofii, a nudzą gadki typu prowokowania mnie do jakiejkolwiek odpowiedzi. Nie lubię "gadać, aby gadać", albo "pisać, aby widzieć napisane przez siebie frazy", tylko jednak O COŚ MI CHODZI. To, że kogoś innego owo coś może nie interesować, bo jest to kwestią ideową, filozoficzną, zapewne niezwiązaną z konkretnymi osobami, czy ich przelotnymi emocjami, to już inna sprawa. Najczęściej gadki o konkretnych incydentalnych sprawach konkretnych ludzi, o ich ambicjach i emocjach zatem będę omijał w dyskusjach.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 13:57, 09 Maj 2025, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23997
Przeczytał: 76 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:35, 02 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Semele napisał: | Ok. Super. Mam nadzieję, że będzie nie tylko dla mnie😘 |
Nie licz na to, że ja tu jednak będę wbrew sobie zajmował się, mało mnie interesującymi, pogaduszkami o niczym. Czasem może odpowiedź, ale nie jestem masochistą, więc mam ograniczoną cierpliwość w tym względzie.
Mnie cieszą jedynie rozmowy o ideach, filozofii, a nudzą gadki typu prowokowania mnie do jakiejkolwiek odpowiedzi. Nie lubię "gadać, aby gadać", albo "pisać, aby widzieć napisane przez siebie frazy", tylko jednak O COŚ MI CHODZI. To, że kogoś innego owo coś może nie interesować, bo jest to kwestią ideową, filozoficzną, zapewne niezwiązaną z konkretnymi osobami, czy ich przelotnymi emocjami, to już inna sprawa. Najczęściej gadki o konkretnych incydentalnych sprawach konkretnych ludzi, o ich ambicjach i emocjach zatem będę omijał w dyskusjach. |
Cały Ty.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23997
Przeczytał: 76 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:05, 03 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
A czasem bez serdeczności.
Nawet częściej....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 35129
Przeczytał: 52 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:37, 09 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Michał Dyszyński napisał: | Semele napisał: | Ok. Super. Mam nadzieję, że będzie nie tylko dla mnie😘 |
Nie licz na to, że ja tu jednak będę wbrew sobie zajmował się, mało mnie interesującymi, pogaduszkami o niczym. Czasem może odpowiedź, ale nie jestem masochistą, więc mam ograniczoną cierpliwość w tym względzie.
Mnie cieszą jedynie rozmowy o ideach, filozofii, a nudzą gadki typu prowokowania mnie do jakiejkolwiek odpowiedzi. Nie lubię "gadać, aby gadać", albo "pisać, aby widzieć napisane przez siebie frazy", tylko jednak O COŚ MI CHODZI. To, że kogoś innego owo coś może nie interesować, bo jest to kwestią ideową, filozoficzną, zapewne niezwiązaną z konkretnymi osobami, czy ich przelotnymi emocjami, to już inna sprawa. Najczęściej gadki o konkretnych incydentalnych sprawach konkretnych ludzi, o ich ambicjach i emocjach zatem będę omijał w dyskusjach. |
Cały Ty. |
Zdaje się, że rzadko takie podejście stosujesz, ale zasugeruję Ci może choćby na chwilkę nieco przymusić się do spojrzenia na sprawę nie tylko z własnej strony. Oto wyobraź sobie, że trafiasz na spotkanie informatyków, którzy z pasją i satysfakcją przerzucają się nawzajem spostrzeżeniami o megabajtach, megapikselach, tekselach, teselacjach, vertexach, algorytmach. Wyobraź sobie, że siedzisz i słuchasz tych słów, do których po prostu nie masz najmniejszego emocjonalnego stosunku, które odbierasz jako "nie moja sprawa, nie znam się, nie interesuje mnie to". Ale oto w owej grupie rozdyskutowanych jest sobie pewien informatyk, który z nic nie jest w stanie zaakceptować, że Ciebie akurat ta rozmowa o technicznych detalach nie interesuje i oskarża Cię o to, że nie dołączasz do tej dyskusji "jak wszyscy", za chwilę zarzuci Ci, jak to "nie chcesz pomóc" w szczerej dyskusji o ważnych sprawach. Z mojej perspektywy to Ty jesteś takim kimś, kto inwazyjnie mnie oskarża o to, że się ośmielam nie interesować akurat tym czym, co mnie po prostu nie interesuje.
Pewnie się nie przebiję do Twojego rozumienia i emocji, bo podejrzewam, że swoje zainteresowania "ludźmi" (w moim odbiorze NA SZCZEGÓLNY TWÓJ SPOSÓB ludźmi) traktujesz jako coś obiektywnie lepszego od zainteresowań czy to informatyka, czy miłośnika budowy mostów, czy fana motoryzacji, albo (tak jak ja) osoby, którą nudzi samo kolekcjonowanie spostrzeżeń i pytań, w konwersacjach, w których właściwie nic nie dostaje głębi, dalszego ciągu, spostrzeżeń na temat powiązań ogólnymi ideami, modelami. Uważam, że mam prawo do tego, aby się czuć znudzony (a dalej się nie angażować) w rozmowy, w których dominują JEDNOSTKOWE SPOSTRZEŻENIA, zagniskowane wokół kto kogo lubi, kogo jakim epitetem raczyła druga osoba określić (ale aby wziąć ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA POPRAWNOŚĆ OWEGO EPITETU, już się jakoś nie pali).
Moje podejście do życia bowiem ogniskuje się WOKÓŁ ODPOWIEDZIALNOŚCI (tutaj myślę o dość szczególnie pojętej odpowiedzialności). Chodzi o odpowiedzialność:
- za adekwatność użytej nazwy
- za redukcję postrzegania do uproszczonego modelu
- za słowa, które mogą okazać się przesadzone
- za kierunek rozumowania, który się wyłania z przyjętego sposobu ujęcia itp.
Nie interesują mnie za to w ogóle jednostkowo przydzielane sobie i ludziom (czasem już po chwili zapominane) autorytarnie tworzone nazwania odnoszące się do płytkich, albo zupełnie powierzchownych emocje - typu: Iksiński jest siaki, a Ygrekowaski owaki, zaś Zetowski mnie nie lubi.
Sam o tym wszystkim nie myślę, a nawet gdy przez chwilę taka myśl się u mnie pojawi, tą ją z miejsca odrzucam, utlizuję, traktują jako zbędną w moim mentalnym życiu - NIE rozważam (ani nie zamierzam w tą stronę z nikim dyskutować) zatem pytań:
- czy X mnie lubi, czy nie lubi
- czy X lubi mnie bardziej czy mniej (szczególnie jeśli w ogóle z X-em znam się nie jakoś bardzo blisko)
- czy jest katolikiem bardziej, czy mniej
- czy lubi ateistów, czy ich nie lubi
- co by buddysta pomyślał sobie Xie.
itp. itd.
Choć...
w kontekście tego ostatniego nierazważanego przeze mnie "co by buddysta pomyślał sobie Xie" dodam, że ewentualnie podobny (! ale dla mnie istotnie inny) znaczeniowo problem mógłbym rozważyć - mógłbym, po przekształceniu do ODPERSONALIZOWANEGO MODELOWEGO UJĘCIA rozważyć np. "czy charakterystyczne dla X-a cech A,B,C są ujęte w jakimś odłamie buddyzmu w zaleceniach dotyczących duchowości". Po ODPERSONALIZOWANIU, czyli wyekstrahowaniu konkretnych ludzi, postaw, idei ewentualnie gotów byłbym nieraz zająć się rozmyślaniami modelowymi w zbliżonej kwestii.
Podkreślę jeszcze, że UZNAJĘ (dogmatycznie) ZASADĘ:
Każdy człowiek ma prawo do interesowania się tym, co go interesuje, a także nieinteresowania się tym, co go z różnych powodów nie ciekawi, co uważa za "nie jego bajkę", a zatem zarzut wobec kogoś, że nie chce się interesować CUDZYM hobby, sposobem traktowania spraw i życia jest zwyczajnie niepoprawny.
I ja korzystam z tego prawa - nie mam ochoty się zmuszać, aby (robiąc jakąś łaskę?...) udawać, np. życiowe pierdoły, przelotne emocje, kapryśne oceny ludzi miałyby nagle stać się dla mnie czymś więcej, niż mentalnym spamem.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 21:05, 09 Maj 2025, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23997
Przeczytał: 76 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:35, 09 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
Czytelny wywód. Są dwa wyjścia. Informatycy przepędzają gościa.
Drugie ignorują go.
Na forum dobre jest to Drugie. Jednak to forum nie ma ignorów.
Nie ma też banów, chyba że do więzienia.
Temat, który stworzyłeś w zasadzie mnie nie interesuje. Nie wiem o czym mamy to pisać.
Musiałbyś zadać jakiś temat. W zasadzie każdy nadaje się do DR.
Może spróbować przeanalizować zabójstwo na Uniwersytecie.
Ponoć zabójca jest studentem drugiego roku prawa.
Za dużo przygotowań do kolokwiów i egzaminów?
Swego czasu na Politechnice Gdanskiej był atak z siekierą. Jednak tu motywacja była czytelna, chłopak nie radził sobie z nauką.
W czym rzecz w tym przypadku?
Zginęła portierka. Cym zawiniła biednemu studentowi?
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 15:39, 09 Maj 2025, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 35129
Przeczytał: 52 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:14, 09 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Czytelny wywód. Są dwa wyjścia. Informatycy przepędzają gościa.
Drugie ignorują go.
Na forum dobre jest to Drugie. Jednak to forum nie ma ignorów.
Nie ma też banów, chyba że do więzienia.
Temat, który stworzyłeś w zasadzie mnie nie interesuje. Nie wiem o czym mamy to pisać.
Musiałbyś zadać jakiś temat. W zasadzie każdy nadaje się do DR.
Może spróbować przeanalizować zabójstwo na Uniwersytecie.
Ponoć zabójca jest studentem drugiego roku prawa.
Za dużo przygotowań do kolokwiów i egzaminów?
Swego czasu na Politechnice Gdanskiej był atak z siekierą. Jednak tu motywacja była czytelna, chłopak nie radził sobie z nauką.
W czym rzecz w tym przypadku?
Zginęła portierka. Cym zawiniła biednemu studentowi?
[link widoczny dla zalogowanych] |
Stawiasz sprawę na zasadzie: to pagadajmy o CZYMKOLWIEK?...
A po co?...
Tylko po to, żeby coś gadać?... Pisać do pisania, a każdy temat jest jednakowo dobry?...
Właśnie to jest chyba główna różnica między nami, że mnie gadanie "tak w ogóle", gadanie typu "piszmy cokolwiek", albo "ważne jest, by mieć kontakt z drugiem człowiekiem" jest dokładnie tym, czego unikam, bo to "spuszcza ze mnie wszelkie pozytywne emocje". To mnie po prostu śmiertelnie nudzi - takie gadanie o czymkolwiek, takie small toki, czy inne formy "spuszczania czasu". A mam wrażenie, że dla Ciebie to jawi się jako coś wartościowego.
Co mnie interesuje?...
Pewnie jakaś GŁĘBIA MYŚLI. Nie jakieś tam spostrzeżenie. Nie zauważenie czegoś jednostkowego. Nie krótkie przyjrzenie się swojej emocji, aby potem za chwilę i tak robić coś innego. Ja czuję pozytywne wibracje dopiero wtedy, gdy zaczynam nabierać przeświadczenia, że tu może CHODZIĆ O COŚ GŁĘBSZEGO.
Jak nie ma niczego głębszego, to dla mnie jest nuda. I gdybym tylko tak miał żyć, to chyba wolałbym nie żyć, to myślałbym o samobójstwie, byle tylko już nie doświadczać nudy trwania w emocjonalnej drętwocie przetwarzania kompletnie mi obojętnych doznań.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23997
Przeczytał: 76 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:24, 09 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
Morderstwo bez przyczyny to jest cokolwiek?
Można by zapytać czy ten chłopak był wolny?
Co go zniewoliło?
W przypadku chłopaka z Politechniki sprawa wygląda zupełnie inaczej. Ciekawe ile dostał?
Otóż:
Przegląd od AI
+2
Wyrok sądu na 25 lat więzienia dla Kamila Putrzyńskiego, byłego studenta Politechniki Gdańskiej, za zabójstwo pracownika naukowego i ranienie innego wykładowcy, utrzymał w mocy Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Wyrok był nieprawomocny, a Sąd Apelacyjny podjął decyzję o utrzymaniu go w mocy.
Szczegóły sprawy:
Zbrodnia: Kamil Putrzyński zaatakował siekierą wykładowcę, który bronił innego profesora, a następnie zranił innego pracownika naukowego.
Ofiara: Pracownik naukowy Politechniki Gdańskiej zginął w wyniku ataku.
Wyrok: Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał Putrzyńskiego na 25 lat więzienia.
Uzasadnienie: Prokuratura podkreśliła, że kara 25 lat więzienia jest adekwatna do "bulwersującego i dużego ciężaru gatunkowego" przestępstwa, a także fakt, że zbrodnia mogła mieć jeszcze gorsze konsekwencje.
Sąd Apelacyjny: Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał wyrok Sądu Okręgowego w mocy.
Guz mózgu. Opinia o profesorze była taka, że był bardzo wymagający.
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 21:29, 09 Maj 2025, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 35129
Przeczytał: 52 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:38, 09 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Morderstwo bez przyczyny to jest cokolwiek?
Można by zapytać czy ten chłopak był wolny?
Co go zniewoliło?
W przypadku chłopaka z Politechniki sprawa wygląda zupełnie inaczej. Ciekawe ile dostał?
Otóż:
Przegląd od AI
+2
Wyrok sądu na 25 lat więzienia dla Kamila Putrzyńskiego, byłego studenta Politechniki Gdańskiej, za zabójstwo pracownika naukowego i ranienie innego wykładowcy, utrzymał w mocy Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Wyrok był nieprawomocny, a Sąd Apelacyjny podjął decyzję o utrzymaniu go w mocy.
Szczegóły sprawy:
Zbrodnia: Kamil Putrzyński zaatakował siekierą wykładowcę, który bronił innego profesora, a następnie zranił innego pracownika naukowego.
Ofiara: Pracownik naukowy Politechniki Gdańskiej zginął w wyniku ataku.
Wyrok: Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał Putrzyńskiego na 25 lat więzienia.
Uzasadnienie: Prokuratura podkreśliła, że kara 25 lat więzienia jest adekwatna do "bulwersującego i dużego ciężaru gatunkowego" przestępstwa, a także fakt, że zbrodnia mogła mieć jeszcze gorsze konsekwencje.
Sąd Apelacyjny: Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał wyrok Sądu Okręgowego w mocy.
Guz mózgu. Opinia o profesorze była taka, że był bardzo wymagający. |
Co CIEBIE zainteresowało w tej sprawie?
Jak to łączysz ze swoimi przemyśleniami?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23997
Przeczytał: 76 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 2:15, 10 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Semele napisał: | Morderstwo bez przyczyny to jest cokolwiek?
Można by zapytać czy ten chłopak był wolny?
Co go zniewoliło?
W przypadku chłopaka z Politechniki sprawa wygląda zupełnie inaczej. Ciekawe ile dostał?
Otóż:
Przegląd od AI
+2
Wyrok sądu na 25 lat więzienia dla Kamila Putrzyńskiego, byłego studenta Politechniki Gdańskiej, za zabójstwo pracownika naukowego i ranienie innego wykładowcy, utrzymał w mocy Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Wyrok był nieprawomocny, a Sąd Apelacyjny podjął decyzję o utrzymaniu go w mocy.
Szczegóły sprawy:
Zbrodnia: Kamil Putrzyński zaatakował siekierą wykładowcę, który bronił innego profesora, a następnie zranił innego pracownika naukowego.
Ofiara: Pracownik naukowy Politechniki Gdańskiej zginął w wyniku ataku.
Wyrok: Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał Putrzyńskiego na 25 lat więzienia.
Uzasadnienie: Prokuratura podkreśliła, że kara 25 lat więzienia jest adekwatna do "bulwersującego i dużego ciężaru gatunkowego" przestępstwa, a także fakt, że zbrodnia mogła mieć jeszcze gorsze konsekwencje.
Sąd Apelacyjny: Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał wyrok Sądu Okręgowego w mocy.
Guz mózgu. Opinia o profesorze była taka, że był bardzo wymagający. |
Co CIEBIE zainteresowało w tej sprawie?
Jak to łączysz ze swoimi przemyśleniami? |
1. Do czego zdolny jest człowiek?
2. Czy faktycznie ma wolną wolę?
3. Czy ten chłopak był religijny?
Właściwie interesuje mnie religijność obu zabójców.
Tego raczej się nie dowiemy.
4. Tło rodzinna i spoleczne, gdzie się wychowywali.
Z najnowszych informacji:
ustalili, że w dniu zbrodni napastnik był w Trójmieście. - Był chyba na jednych zajęciach. Następnie trochę chodził w okolicach Uniwersytetu Warszawskiego. W godzinach wieczornych, około godziny 18.40, doszło do popełnienia czynów, które są mu zarzucane - powiedział Skiba. I dodał, że mężczyzna miał przy sobie książkę - "Dialogi" Konfucjusza.
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 6:14, 10 Maj 2025, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 35129
Przeczytał: 52 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:25, 10 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Michał Dyszyński napisał: | Semele napisał: | Sąd Apelacyjny: Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał wyrok Sądu Okręgowego w mocy.
Guz mózgu. Opinia o profesorze była taka, że był bardzo wymagający. |
Co CIEBIE zainteresowało w tej sprawie?
Jak to łączysz ze swoimi przemyśleniami? |
1. Do czego zdolny jest człowiek?
2. Czy faktycznie ma wolną wolę?
3. Czy ten chłopak był religijny?
Właściwie interesuje mnie religijność obu zabójców.
Tego raczej się nie dowiemy.
4. Tło rodzinna i spoleczne, gdzie się wychowywali. |
Masz tu jakieś wnioski?...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23997
Przeczytał: 76 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:21, 10 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Semele napisał: | Michał Dyszyński napisał: | Semele napisał: | Sąd Apelacyjny: Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał wyrok Sądu Okręgowego w mocy.
Guz mózgu. Opinia o profesorze była taka, że był bardzo wymagający. |
Co CIEBIE zainteresowało w tej sprawie?
Jak to łączysz ze swoimi przemyśleniami? |
1. Do czego zdolny jest człowiek?
2. Czy faktycznie ma wolną wolę?
3. Czy ten chłopak był religijny?
Właściwie interesuje mnie religijność obu zabójców.
Tego raczej się nie dowiemy.
4. Tło rodzinna i spoleczne, gdzie się wychowywali. |
Masz tu jakieś wnioski?... |
Czkam na reakcje innych użytkowników.
Mam za mało danych. MOŻE inni coś znajdą. Wyslalam to wydarzenie z PG na FB. Znajdziesz.
Angazuję sie w ten temat bo bliska mi osoba studiowała na PG
Znała ten przypadek. Ludzie sie trochę bali tych studiów. W sensie, że i tak nie zaliczą a może byc to stracony czas.
Od tych czasów wiele się zmieniło na każdym etapie edukacji. Wiemy , już że nawet nie trzeba odrabiać lekcji.....
Jaką pretensję mógł mieć gość zabijający oddźwierną?? Może nie pozwalala mu tam spać??
Już nie pozwalała?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 35129
Przeczytał: 52 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:56, 10 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Michał Dyszyński napisał: | Semele napisał: | Michał Dyszyński napisał: | Semele napisał: | Sąd Apelacyjny: Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał wyrok Sądu Okręgowego w mocy.
Guz mózgu. Opinia o profesorze była taka, że był bardzo wymagający. |
Co CIEBIE zainteresowało w tej sprawie?
Jak to łączysz ze swoimi przemyśleniami? |
1. Do czego zdolny jest człowiek?
2. Czy faktycznie ma wolną wolę?
3. Czy ten chłopak był religijny?
Właściwie interesuje mnie religijność obu zabójców.
Tego raczej się nie dowiemy.
4. Tło rodzinna i spoleczne, gdzie się wychowywali. |
Masz tu jakieś wnioski?... |
Czkam na reakcje innych użytkowników.
Mam za mało danych. MOŻE inni coś znajdą. Wyslalam to wydarzenie z PG na FB. Znajdziesz.
Angazuję sie w ten temat bo bliska mi osoba studiowała na PG
Znała ten przypadek. Ludzie sie trochę bali tych studiów. W sensie, że i tak nie zaliczą a może byc to stracony czas.
Od tych czasów wiele się zmieniło na każdym etapie edukacji. Wiemy , już że nawet nie trzeba odrabiać lekcji.....
Jaką pretensję mógł mieć gość zabijający oddźwierną?? Może nie pozwalala mu tam spać??
Już nie pozwalała? |
Stawiasz kolejne pytania, a nic nie wyjaśniasz w poprzednio postawionych.
Tu zilustrowała się różnica między naszymi podejściami. Ja bowiem Z ZASADY BANUJĘ PROBLEMY, CO DO KTÓRYCH NIE WIDZĘ SZANS NA ICH ROZSTRZYGNIĘCIE. Tu jest istotny wkład w ów powód, dla którego mijamy się w intencjach i zainteresowaniachy dyskusji. Ja sobie kiedyś pomyślałem w ten sposób:
1. problemów możliwych do postawienia jest nieskończenie wiele.
2. postrzegam swój emocjonalny odbiór stanu nierozwiązanych problemów jako frustrowanie się.
3. nie lubię być sfrustrowany, nie lubię czuć niepokoju, przykrości. Co prawda nieraz ŻYCIE WYMUSZA na mnie owe stany niepokoju, ale gdy mam wybór, czy dokładać sobie frustracji, czy ujmować, to prorytetem dla mnie jest ta druga postawa, ograniczająca drenowanie moich emocji problematycznościami.
4. dlatego z zasady skupiam się na tych problemach, które:
- dają szansę na ich zasadne rozstrzygnięcie
- dają mi jakiś rodzaj mentalnej korzyści, gdy rozstrzygnięcie będę już miał
- których bilans pomiędzy sprawianiem mi przykrości, a korzyścią jest możliwie najbardziej wskazujący na korzyść.
5. Jednocześnie banuję, ignoruję, odsuwam na różne sposoby te problemy, w których:
- i tak ode mnie tu nic nie zależy
- nie ma wyraźnej korzyści poznawczej z ich rozważenia
- drenują moją energię
- drenują moje emocje
- mam tu możliwość odseparowania się od tych problemów.
6. Dlatego teraz już w pełni świadomie, z intencją bycia konsekwentnym w swojej postawie, kieruję swoim życiem tak, aby:
- Szybko separować się od pustych dylematów
- Za to kierować się w stronę tych kwestii, w których MAM SZANSĘ NA ROZSTRZYGNIĘCIE/ZADZIAŁANIE
- Już na wcześniejszych etapach rozpoznania nie wikłać się w sytuacje, odniesienia, relacje z ludźmi, w których muszę się pierdołami (często cudzymi) zajmować
- Szczególnie unikam towarzystwa "wampirów energetycznych", czyli osób, które kompulsywnie swoje problemy i frustracje przerzucają na otoczenie, bo sami nie zamierzają w sobie nich rozwiązywać, nie próbują nic z tym robić.
- Staram się UDERZAĆ W KLUCZOWE PUNKTY PROBLEMATYCZNOŚCI, co oznacza, iż zwykle eliminuję z zakresu mojego zainteresowania np. nawracanie do już rozważonych kwestii (w których nic się nie zmieniło), zaś skupiam się na tym, co jest jeszcze niejasne, czego nie przepracowałem.
- Blokuję w sobie wszelkie dostrzeżone tendencje do POZORNYCH FORM ROZWIĄZYWANIA problemów.
Ten ostatni punkt jeszcze skomentuję. Typowymi rozwiązaniami pozornymi zamiast prawdziwych jest:
1. wmawianie sobie, że problem został rozwiązany, skoro aktualnie go zignorowałem
2. odstąpienie od myślenia o problemie, a zajęcie się rozważaniem "kto jest winny", albo "kto jest wrogiem, albo z kim trzymam", czyli przeniesienie problemu merytorycznego na relacje społeczne.
3. odstąpienie od myślenia o problemie, a zajęcie się kwestią "kto wygrał?", czyli znowu kwestią personalną, a nie merytoryczną. Podobnie też ignoruję kwestie typu "kto tu kogo polubił?", czy "kto kogo tu nie lubi?".
4. Pozornym rozwiązaniem problemu funkcjonalnego jest też często nazwanie go innymi słowami (jeśli te słowa nie prowadzą do nowych więzów funkcjonalnych, tylko są prostymi synonimami).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23997
Przeczytał: 76 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:12, 10 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
Ty mi postawileś jakies pytania w punktach?
Bardzo proszę o pytania w punktach. Numerowanych.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23997
Przeczytał: 76 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:16, 10 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
Ja Tobie w tym wątku nie stawiałam żadnych pytań.
Jeśli jednak to przytocz je w punktach. Krótkich.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23997
Przeczytał: 76 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:48, 10 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
Słucham teraz mszy od katolikusów bo wystarczy mi otworzyć okno.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 35129
Przeczytał: 52 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:13, 10 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Ty mi postawileś jakies pytania w punktach? |
Moja ostatnia uwaga była znowu bardziej ogólna, czyli nie do Ciebie, choć przy odpowiadaniu Tobie, mi się "skojarzyło" i stąd te uwagi. Snułem refleksję ogólną. Może ją przeniosę do innego wątku...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 35129
Przeczytał: 52 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:18, 10 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
Przenoszę tu wypowiedź z innego wątku.
Semele napisał: | A dziaiaj slucham koncertu z lokalnego kościoła. Leżąc w fotelu. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23997
Przeczytał: 76 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:28, 10 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Semele napisał: | Ty mi postawileś jakies pytania w punktach? |
Moja ostatnia uwaga była znowu bardziej ogólna, czyli nie do Ciebie, choć przy odpowiadaniu Tobie, mi się "skojarzyło" i stąd te uwagi. Snułem refleksję ogólną. Może ją przeniosę do innego wątku... |
Może tu zostać.
Nowe informacje:
Mieszko R. który przyznał się do brutalnego zamordowania pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego, jest 22-letnim studentem prawa III roku, synem prawnika i nauczycielki akademickiej i - jak wskazują sąsiedzi i znajomi - nie wyróżniał się niczym szczególnym, poza zainteresowaniem historią i militariami.
Miał dużo broni w mieszkaniu. Przypomina się Kot. Wampir z Krakowa. Zbierał noże.
Mieszko grywał w jakieś gry typu gore. Skończył elitarne liceum w Gdyni.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23997
Przeczytał: 76 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:50, 10 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Sympatyzował z Konfederacją i Młodzieży Wszechpolska.
Jestem ciekawa jego rodziców.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|