Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wiara a wiedza

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 36642
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:59, 04 Wrz 2025    Temat postu: Wiara a wiedza

Wiara co prawda nie wymaga od wierzącego pewności, świadomości, zweryfikowania tego, co wiara obejmuje, ale jednak do posiadania wiary wymagana jest świadomość tego, JAKĄ WĄTPLIWOŚĆ WIARA ROZSTRZYGNĘŁA.

Ktoś, kto wierzy (a nie wie), że bank udzieli mu kredytu, nie będzie miał pewności, czy ten kredyt mu przyznano, ale jednak ma inny rodzaj wiedzy – wie, czym jest sam kredyt, na czym polega jego przyznawanie, ogólnie ma jakąś świadomość, co modeluje daną sytuację.

Sprzeciwiam się aplikowaniu pojęcia „wiara” względem mocno niejasnych stanów umysłu. Jak się nie potrafi określić, w co się właściwie wierzy, czyli jak się nie modeluje tego, jak stan z wiarą „na tak” odróżnia się od stanu z wiarą „na nie”, to nie mamy do czynienia z wiarą w sprawie, tylko jakąś totalną niejasnością.

W pewnym sensie stan wiary w coś może być nawet bogatszy, użyteczniejszy niż stan wiedzy w sprawie. Wiara, która polega na tym, że ktoś bardzo dokładnie wyobraża sobie to, co jest wątpliwością, modeluje myślowo niejasności, kontrowersje w sprawie, a ostatecznie bez twardych, rozstrzygających przesłanek opowiada się za jakąś opcją, będzie tu „wierzył”, a nie wiedział. Inna osoba w tej samej materii może akurat posiadać już wiedzę w danej kwestii – bo np. dostarczono jej informacje z ostatniej chwili, więc w kwestii określenia wątpliwości ma ona przewagę nad tą pierwszą, która jeszcze tej informacji nie dostała. Jednak jeśli ta druga, dobrze poinformowana osoba cały kontekst sprawy widzi jedynie w uproszczeniu, jeśli nie ma świadomości wielu konsekwencji, co owa brakująca informacja rozstrzygnęła, to taki ktoś może ogólnie znacznie gorzej orientować się w całej sprawie, pomimo tego, że już w dane rozstrzygnięcie nie tylko wierzy, ale to wie.
Wiara z definicji będzie zawierać JAKĄŚ niepewność, rozstrzygana arbitralnie, na wyczucie, intuicyjnie. Ale owa niepewność jest często tylko fragmentem bardzo szerokiej układanki. I jeśli reszta owej układanki jest przez wierzącego uświadamiana, to będzie on lepiej orientował się w sprawie, niż niejeden wiedzący coś na pewno w kwestii wątpliwej, lecz nie mający świadomości całej tej reszty uwarunkowań.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 23:00, 04 Wrz 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 36642
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:06, 05 Wrz 2025    Temat postu: Re: Wiara a wiedza

Wiara nie jest w opozycji do wiedzy, lecz jest tej drugiej uzupełnieniem wszędzie tam, gdzie docierające informacje, czy interpretacje są niewystarczające, do ustalenia czegoś z dużą dozą pewności. Tak jest praktycznie w każdej złożonej intelektualnie dziedzinie, sprawie.
Poza tym najczęściej wiedza powstaje z jakiejś formy wiary. Hipoteza jest czymś niezbędnym w rozwoju nauki, to hipoteza poprzedza ustalenie potwierdzenia jakichś faktów, czy interpretacji. Hipoteza jest formą wiary w to, co komuś się wydaje mocno prawdopodobne, uprawnione, ale jeszcze na to nie ma wystarczających potwierdzeń.

Rozwój ludzkiej myśli jest właściwie nieustannym przesuwaniem granic pomiędzy wiarami (hipotezami) a wiedzą (tezami potwierdzonymi). Jeden i drugi etap prawie w każdym problemie wystąpił - wystąpił właśnie w tej kolejności, że najpierw jest wiara, a potem (czasem stopniowo, przez lata) zamienia się ona coraz bardziej w formę potwierdzonej wiedzy (w innych przypadkach dane przekonanie jest obalane).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin