Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy jest sens modlić sie do wszechwiedzy absolutnej ?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32715
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:57, 09 Sie 2006    Temat postu: Czy jest sens modlić sie do wszechwiedzy absolutnej ?

To taki lin z sąsiedniego forum, gdzie co niektórzy widza sens w modlitwach do wszechwiedzy absolutnej :D

Czy ktos ma na ten temat jakies zdanie ?

rafal3006 napisał:
gabriel napisał:
Cytat:
Sęk w tym, że modlitwy o to co wszechwiedza absolutna wie tez nie mają sensu, bo to musi sie stać bez wzgledu na modlitwy.

Z tym sie chyba zgodzisz

No i jak Gabrielu, maja sens modlitwy do wszechwiedzy absolutnej, czy nie


A wiec, tak ..cos sie musi stac....tylko jako czlowiek nie wiem co :)
A poniewaz nie wiem co sie stanie prosze Boga aby mi pomogl aby nie stalo sie to najgorsze..czyli abym nie wyladowal w piekle.....proste

A czy Bog wie to czy nie wie czy bede w piekle czy nie ....to dla mnie nie ma zadnego znaczenia ...dla mnie wazne jest tylko jedno ! ABYM NIE WYLADOWAL W PIEKLE !!


Ależ Gabrielu, pomyśl trochę, zostawmy to piekło.

Teoretycznie wydarzyc się może tylko i wyłacznie coś zgodnego z wiedza absolutną, albo coś z nia niezgodnego.

Nie ma innych możliwości nawet w Boskiej logice :D

Sęk w tym, że nikt nie wie co wszechwiedza absolutna wie, zaś modlitwy o cokolwiek sprzecznego z wiedza absolutną nie mają sensu

Sęk w tym, że modlitwy o to co wszechwiedza absolutna wie tez nie mają sensu, bo to musi sie stać bez wzgledu na modlitwy.

Z tym sie chyba zgodzisz :D

Proszę o odpowiedź:

A. Modlitwy do wiedzy absolutnej maja sens
B. Modlitwy do wiedzy absolutnej nie maja sensu

Tylko nie mów, ze nie wiesz :D


gabriel napisał:

Oczywiscie ze maja sens dlatego ze nie wiesz co sie stanie i liczysz na pomoc wiedzy absolutnej ze nie stanie sie to najgorsze

Mozesz oczywiscie zakladac ze nie stanie sie to najgorsze bez modlitwy , ale takiej pewnosci nie masz ..wiec wracamy do punktu wyjscia :)


rafal3006 napisał:
Przeczytaj jeszcze raz Gabrielu i pomysl logicznie.

Są bez sensu, bo absolutna wszechwiedza nie może zmienic swego zdania. Stać sie może tylko i wyłacznie to co wszechwiedza absolutna wie i twoje modlitwy maja totalnie zerowe znaczenie , i jest tutaj absolutnie bez znaczenia czy ty wierzysz w ich skutecznośc czy nie :o

To wynika z logili ludzkiej, Boskiej, a nawed logiki przedszkolaka :D


gabriel napisał:
Cytat:
Są bez sensu, bo absolutna wszechwiedza nie może zmienic swego zdania


1 Ty zakladasz ze co ma sie stac to sie stanie..dobrze ( logiczne )

2 Ja zakladam ze wieksze prawdopodobienstwo jest ze nie stanie sie to najgorsze ..jesli bede prosil o pomoc Boga niz jesli ta pomoc odrzuce ( logiczne ? )

Czy moje zdanie numer 2 jest pozbawione logiki ?


rafal3006 napisał:
Ja nie zakładam, że co sie ma stac to sie stanie. Ja mam absolutną pewność, jako człowiek !!! , że teoretycznie stać sie moze tylko i wyłacznie coś zgodnego z wszechwiedzą absolutną, albo coś z nia niezgodnego.

Jak się ma twoje prawdopodobieństwo do absolutnej pewności mojej i Boga ?

Z punktu logiki ludzkiej i Boskiej modlitwy nie maja sensu, z punktu widzenia logiki wierzacego tak, ale to wiara że ziemia jest płaska ....


rafal3006 napisał:
gabriel napisał:

Cytat:
że teoretycznie stać sie moze tylko i wyłacznie coś zgodnego z wszechwiedzą absolutną, albo coś z nia niezgodnego.

A mozesz mi napisac co takiego by sie stalo aby bylo niezgodne z wiedza absolutna Boga ?

Chyba sie Gabrielu zdenerwowałeś ... je tylko mówię z pewnością Boską, że stac się może tylko i wyłacznie coś zgodnego z wszechwiedza absolutną, albo cos z nia niezgodnego i tu nie ma żadnego znaczenia co :D ... że z puktu widzenia logiki ludzkiej, Boskiej i przedszkolaka modlitwa do wiedzy absolutnej to wiara iz ziemia jest płaska ...

gabriel napisał:

Rozumiem ze aby sie cos stalo niezgodnego z wiedza absolutna Boga ..oznacza ze cos tej wiedzy by zaprzeczalo czy tak ?


Dokładnie tak, nic nie może zaskoczyć wszechwiedzy absolutnej, ani wszechwiedza absolutna nie może zmienic swojej wszechwiedzy absolutnej :D

No, chyba jesteśmy w domu .... :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin