Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Algebra Kubusia - matematyka przedszkolaków (v beta 3.0)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Sob 19:23, 04 Cze 2011    Temat postu:

jak zwykle brak powyżej choćby jednej poprawnej formalnie definicji, ale do tego już się przyzwyczaiłem.

ale jedna sprawa mi nie daje spać:
jak będziesz w NTI kodował zdania typu "Gdybym miał gitarę, to bym na niej grał", czyli co robisz z nierzeczywistymi okresami warunkowymi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32608
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:36, 04 Cze 2011    Temat postu:

idiota napisał:

jak zwykle brak powyżej choćby jednej poprawnej formalnie definicji, ale do tego już się przyzwyczaiłem.

Cała algebra Kubusia w zakresie implikacji i równoważności to jedna jedyna definicja warunku wystarczającego plus prawa Kubusia z których wszystko wynika.

Definicja warunku wystarczającego => w logice dodatniej (bo q) w zapisie symbolicznym:
Kod:

A: p=>q=1
B: p=>~q=0

p=>q
Jeśli zajdzie p to musi zajść q
Z czego wynika że druga linia musi być twardym fałszem
Z czego wynika że p musi być wystarczające dla q

Przykład:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2=1 – twarda prawda, gwarancja matematyczna, zachodzi zawsze bez wyjątków
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => nie jest podzielna przez 2
P8=>~P2 =0 – twardy fałsz wynikły z powyższego

Proszę napisz konkretnie co ci się w powyższej definicji nie podoba, napisz czego nie rozumiesz.
idiota napisał:

ale jedna sprawa mi nie daje spać:
jak będziesz w NTI kodował zdania typu "Gdybym miał gitarę, to bym na niej grał", czyli co robisz z nierzeczywistymi okresami warunkowymi?


W algebrze Kubusia to banał, to jest przykład marzenia człowieka zapisany w formie przypuszczającej.

Są marzenia nierealne:
Gdybym miał skrzydła to polatałbym sobie razem z ptakami

i marzenia realne:
A.
Gdybym wygrał milion kupiłbym sobie domek

Lub to twoje:
B.
Gdybym miał gitarę to bym na niej grał

To twoje może być wieloznaczne:
1.
Szyderstwo z kogoś kto myśli nierealnie cos w stylu:
Gdyby babcia miala wąsy to by dziadkiem była
2.
Mam taka zachciewajkę, w sumie takie zdanie bez specjalnego znaczenia
3.
Rzeczywiście pragnę gitary i chce na niej grać (ale nie stać mnie na jej kupno)

W przypadku A marzenie matematyczne to:
Jeśli wygram milion to kupie sobie domek
M=>D

W twoim przypadku 3 podobnie:
Jeśli kupię sobie gitarę to będę na niej grał
GIT=>GRA

Twoje 1 i 2 jest matematycznie bez znaczenia.

Wolna wola = przyszłość = marzenia człowieka

Człowiek bez marzeń to martwy człowiek

Mamy marzenia pozytywne (obietnice = implikacja prosta) i negatywne (groźba = implikacja odwrotna) – wiem że dla Ziemskich matematyków to czarna magia, cóż ja na to mogę poradzić ?

Hmm…
Już wiem, niech Ziemscy matematycy udadzą się do przedszkola po nauki, do ekspertów algebry Kubusia – dzieci w przedszkolu :)

Uwaga:
Z obietnic i gróźb dawanych samemu sobie bez problemu możemy się zwolnić i po bólu, dlatego nie ma tu żadnych ograniczeń matematycznych, możemy marzyć o wszystkim np.

Gdybym była księżniczką to ….


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 20:38, 04 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Sob 21:40, 04 Cze 2011    Temat postu:

ale oba zdania składowe są fałszywe (nie mam gitary ani nie gram) a zdanie powyższe jest prawdziwe.
dziwne, nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32608
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:16, 04 Cze 2011    Temat postu:

idiota napisał:
ale oba zdania składowe są fałszywe (nie mam gitary ani nie gram) a zdanie powyższe jest prawdziwe.
dziwne, nie?

A.
Gdy będę miał gitarę to będę na niej grał
GIT=>GRA=1
1 1 =1
B.
Gdy będę miał gitarę to nie będę na niej grał
GIT=>~GRA=0 – złamanie obietnicy ze zdania A.
1 0 =0
Kodowanie zero-jedynkowe w odniesieniu do zdania wypowiedzianego:
GIT=1, ~GIT=0
GRA=1, ~GRA=0

STOP !
Zauważ, że następnik w zdaniu B to fałsz względem obietnicy ze zdania A. Nie jest to fałsz bezwzględny jak traktuje to ta idiotka wszechczasów KRZ !

Popatrz na inny przykład ..

Bush do Husajna:
A.
Jeśli wycofasz się z Kuwejtu to nie uderzymy na Irak
W=>~U =1 – obietnica dlatego implikacja prosta
1 1 =1

stąd:
B.
Jeśli wycofasz się z Kuwejtu to uderzymy na Irak
W=>U=0
1 0 =0

Tu ewidentnie widać co Bush obiecuje w zdaniu A:
W=1, ~W=0
~U=1, U=0

Z czego wynika że w zdaniu B następnik to fałsz ale nie w sensie bezwzględnym !

W zdaniu B następnik to owszem fałsz:
U=0
… ale względem zdania wypowiedzianego A !

Zauważ proszę że zdanie B wypowiedziane przez Busha i traktowane w sposób jak w tej idiotce KRZ robi pośmiewisko z matematyki i Ziemskich matematyków bo:

B w interpretacji KRZ.
Jeśli wycofasz się z Kuwejtu to uderzymy na Irak
W=>U=1
1 1 =1
Bush wedle badziewia KRZ gwarantuje matematycznie:
1.
Poprzednik:
Husajn wycofuje się z Kuwejtu
2.
Następnik:
Bush wali bombą atomową w Irak

Co na to powie świat cały ?

Panowie Ziemscy matematycy, spece od KRZ, nie róbcie z siebie pośmiewiska w oczach całego świata … i co najgorsze, o zgrozo, w oczach 5-cio Latków, ekspertów algebry Kubusia.

Pytanie do Idioty:
Czy już rozumiesz że matematyka traktująca zdanie „Jeśli p to q” jako dwa niezależne zdania p i q o z góry znanej wartości logicznej (KRZ) to matematyka IDIOTÓW ?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 22:21, 04 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Sob 22:19, 04 Cze 2011    Temat postu:

ale zdanie nie brzmi:"gdy będę miał..." tylko "gdybym..."
jeśli nie manipulowałbyś w tak bezczelny sposób tym co masz analizować, byłbyś w kłopocie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32608
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:40, 04 Cze 2011    Temat postu:

idiota napisał:
ale zdanie nie brzmi:"gdy będę miał..." tylko "gdybym..."
jeśli nie manipulowałbyś w tak bezczelny sposób tym co masz analizować, byłbyś w kłopocie.


Tu nie ma żadnych manipulacji, to czysta matematyka.
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2=1
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2=1

W algebrze Kubusia powyższe zdania są matematycznie równoważne, a w KRZ NIE ?!
Poproszę o odpowiedź :)

Wszelkie obietnice dawane samemu sobie możemy wypowiadać w dwóch równoważnych matematycznie formach:
A.
Jeśli wygram w totka to kupię sobie domek
T=>D
B.
Gdybym wygrał w totka to kupiłbym sobie domek
T=>D

Tu również zdania A i B są w algebrze Kubusia matematycznie RÓWNOWAŻNE !

Ludzie bardzo często używają zamiennie formy B … i co, ludziki to debilki, czy debilna jest KRZ ? :)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 22:41, 04 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Nie 0:24, 05 Cze 2011    Temat postu:

ale zdanie "gdybym miał..." mówi co innego niż zdanie "jeśli będę miał gitarę...".
z pierwszego wynika, że nie mam gitary (obecnie) a z drugiego nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32608
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 7:52, 05 Cze 2011    Temat postu:

idiota napisał:
ale zdanie "gdybym miał..." mówi co innego niż zdanie "jeśli będę miał gitarę...".
z pierwszego wynika, że nie mam gitary (obecnie) a z drugiego nie.

A.
Gdybym miał gitarę to bym na niej grał
B.
Jeśli będę miał gitarę to będę na niej grał
GIT=>GRA=1 – obietnica zatem implikacja prosta

Na jakiej podstawie KRZ twierdzi że z zdaniu A nie mam gitary (obecnie), natomiast w zdaniu B mam gitarę (obecnie)?
W świecie normalnych w obu tych zdaniach nie mam gitary (obecnie).
Zdanie B to przyszłość – obecnie nie mam gitary !

Definicja równoważności:
Zdanie „jeśli p to q” jest równoważnością wtedy i tylko wtedy gdy między p i q zachodzą równocześnie warunki wystarczający i konieczny
p=>q=1 – warunek wystarczający
p~>q =1 – warunek konieczny
W zdaniu B warunek wystarczający jest oczywiście spełniony

Badamy warunek konieczny:
GIT~>GRA = ~GIT=>~GRA
czyli:
Jeśli nie będę miał gitary to nie będę na niej grał
~GIT=>~GRA=1

Zdanie B jest równoważnością jeśli wykluczymy możliwość grania na pożyczonej gitarze.
Jeśli taką możliwość uwzględnimy to zdanie B jest implikacja prostą.

Pełna analiza zdania B w algebrze Kubusia:
A.
Jeśli będę miał gitarę to bym na niej grał
GIT=>GRA=1 – obietnica, zatem implikacja odwrotna
1 1 =1
stąd:
B.
Jeśli bedę miał gitarę to nie będę na niej grał
GIT=>~GRA=0 – złamanie obietnicy
1 0 =0
A jeśli nie będę miał gitary ?
Prawo Kubusia:
GIT=>GRA = ~GIT~>~GRA
C.
Jeśli nie będę miał gitary to nie będę na niej nie grał
~GIT~>~GRA=1
0 0 =1
LUB
D.
Jeśli nie będę miał gitary to będę na niej grał
~GIT~~>G=1
0 1 =1
Zdanie D jest prawdziwe wtedy i tylko wtedy gdy dopuścimy możliwość grania na nie swojej gitarze.

Zdanie podobne:
A.
Gdybym miał milion to kupiłbym sobie domek
B.
Jeśli będę miał milion to kupię sobie domek

Zarówno w zdaniu A jak i B nie mam tego miliona, mogę go jednak zdobyć na milion różnych sposobów: pożyczka, gra w totka, kasyno itp.

UWAGA
Ludzie często używają zamiennie zdań A i B w znaczeniu „gdybym” jak wyżej z tym milionem – wtedy te zdania są równoważne.


Oczywiście w zdaniu idioty:
Gdybym miał gitarę to bym na niej grał

Można założyć że obecnie mam gitarę tylko zostawiłem ją w domu, świadczy o tym chociażby umiejętność grania na tym instrumencie. Obecnie, tu i teraz w zdaniu Idioty nie mam gitary.

Zauważmy że w tym rozumieniu „gdybym” daje się zapisać warunek wystarczający:
A.
Gdybym miał gitarę to bym na niej grał
GIT=>GRA=1 – obietnica zatem warunek wystarczający spełniony
1 1 =1
stąd:
B.
Gdybym miał gitarę to bym na niej nie grał
GIT=>~GRA=0 – obietnica złamana
1 0 =0
Warunek wystarczający może istnieć samodzielnie i nie jest konieczna matematyczna analiza wszystkich możliwych przypadków przeczeń p i q.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 9:56, 05 Cze 2011, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Nie 11:01, 05 Cze 2011    Temat postu:

"Zdanie B to przyszłość – obecnie nie mam gitary "

nie wynika z tego zdania, że nie mam.
wynika, że nie wiem, CZY BĘDĘ miał.
teraz mogę mieć, ale nie wiem, cy w przyszłości mieć będę.
ze zdania A wynika że nie mam (teraz).

zresztą zdanie A nie jest obietnicą tylko "westchnieniem żalu" (żeby to jakoś nazwać).

masz upośledzoną intuicję językową i generujesz z tego powodu bzdury.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32608
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:57, 05 Cze 2011    Temat postu:

idiota napisał:

"Zdanie B to przyszłość – obecnie nie mam gitary "

nie wynika z tego zdania, że nie mam.
wynika, że nie wiem, CZY BĘDĘ miał.
teraz mogę mieć, ale nie wiem, czy w przyszłości mieć będę.
ze zdania A wynika że nie mam (teraz).

masz upośledzoną intuicję językową i generujesz z tego powodu bzdury.

… no i po co te wycieczki osobiste Idioty ?

Fakty:
B.
Jeśli będę miał gitarę to będę na niej grał
GIT=>GRA=1 – obietnica zatem implikacja prosta
Posiadanie gitary jest warunkiem wystarczającym abym na niej grał
Wynika z tego że teraz nie mam gitary, bo jak bym miał to bym grał.

To zdanie jest dwuznaczne:
I.
Mam w domu gitarę, ale teraz jej nie mam i nie mogę zagrać np. przy ognisku
II.
Nie mam gitary w ogóle bo mnie na nią nie stać, ale chciałbym mieć.

… abyś zrozumiał ten banał Idioto masz zdanie analogiczne:
C.
Jeśli będę miał milion to kupię sobie domek
M=>D=1 – implikacja prosta bo obietnica
Posiadanie miliona jest warunkiem wystarczającym abym sobie kupił domek, aktualnie tego miliona NIE MAM !

Wedle interpretacji Idioty ja mam ten milion w chałupie, ale nie wiem czy w przyszłości będę go miał.

Kurde, Idioto, jak masz ten milion to natychmiast kupuj sobie domek, a nie rób z siebie Idioty wypowiadając zdanie C !

Idiota do córki:
A.
Gdybym miał milion to kupiłbym ci domek
B.
Jeśli będę miał milion to kupię ci domek

W obu przypadkach tego miliona jeszcze nie masz. Ludzie często wymawiają obietnice w równoważnej formie przypuszczającej (gdybym) jak wyżej, jeśli warunek p jest mało prawdopodobny.

idiota napisał:

ze zdania A wynika że nie mam (teraz).

zresztą zdanie A nie jest obietnicą tylko "westchnieniem żalu" (żeby to jakoś nazwać).

Zdanie A jest obietnicą dana samemu sobie, wypowiedzianą w formie przypuszczającej.
A.
Gdybym miał gitarę to bym sobie grał
GIT=>GRA
Jeśli tej gitary jeszcze nie mam (bo mnie na nią nie stać) to zdanie równoważne będzie takie:
A1.
Jeśli będę miał gitarę to będę sobie grał
GIT=>GRA=1
to już ewidentna obietnica,

Nawet jeśli tą gitarę mam w domu to zdanie A także będzie obietnicą a nie westchnieniem bo…

Idiota, wszyscy wiedzą że utalentowany muzyk, mówi przy ognisku:
A.
Gdybym miał gitarę to bym na niej grał
GIT=>GRA

… a ładna blondynka mówi:
Mam przy sobie swoja gitarę, pożyczam ci i graj nam piękny cyganie …

Jak widzisz blondynka zrobiła z ciebie Idiotę, bo musisz grać.

Zdanie A jest wiec obietnicą bo jak nie zagrasz to będziesz kłamcą i pośmiewiskiem uczestników ogniska.

CND


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 15:51, 05 Cze 2011, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pon 8:01, 06 Cze 2011    Temat postu:

"
… no i po co te wycieczki osobiste Idioty ? "

fakty stwierdzam.
nie umiesz (nie chcesz umieć) posługiwać się polskim językiem.
to powoduje, że nie ma z tobą o czym gadać.
widać, co się będzie działać jeśli (o il w ogóle) wrócisz na Ate.pl. to samo co poprzednio,tylko krócej.
zatem chyba nie wrócisz.

z Bogiem!

ps.

zdanie A NIE JEST "obietnicą daną samemu sobie w trybie przypuszczającym", bowiem coś takiego jest nonsensem.
m.in. jest to obietnica ZAWSZE ZŁAMANA, czyli coś co niema sensu (jako obietnica). bredzisz zwyczajnie.


Ostatnio zmieniony przez idiota dnia Pon 8:05, 06 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32608
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:14, 06 Cze 2011    Temat postu:

idiota napisał:
"
… no i po co te wycieczki osobiste Idioty ? "

fakty stwierdzam.
nie umiesz (nie chcesz umieć) posługiwać się polskim językiem.
to powoduje, że nie ma z tobą o czym gadać.
widać, co się będzie działać jeśli (o il w ogóle) wrócisz na Ate.pl. to samo co poprzednio,tylko krócej.
zatem chyba nie wrócisz.

z Bogiem!

Idioto, dzięki za kapitalna tu dyskusję. Postawiłeś kropkę nad „i”, czyli dzięki tobie Kubuś zapisał całą algebrę Kubusia przy pomocy jednej (słownie jednej) definicji warunku wystarczającego plus prawa Kubusia … a całość mieści się na jednej stronie A4 !

http://www.sfinia.fora.pl/metodologia,12/algebra-kubusia-matematyka-przedszkolakow-ver-robocza,5417.html#146237

Jeszcze raz dzięki.

idiota napisał:

„… no i po co te wycieczki osobiste Idioty ? "

fakty stwierdzam.
nie umiesz (nie chcesz umieć) posługiwać się polskim językiem.


Fakty stwierdzam:
Język Polski w wykonaniu KRZ to język matematycznych i lingwistycznych debili.

Zdania prawdziwe w KRZ:
Autentyczny przykład z matematyki.pl
2+2=4 wtedy i tylko wtedy gdy wszyscy murzyni są czarni

Dalsze przykłady zdań prawdziwych w idiotyzmie zwanym KRZ:
Jeśli idiota jest kobietą to Idiota jest mężczyzną
Jeśli kura ma dwie łapy to wąż nie ma łap
Jeśli krowa szczeka to pies szczeka
itd… itp.
czyli pierdoły i brednie do potęgi nieskończonej albo jeszcze dalej.

Co maja wspólnego zdania idiotów jak wyżej z językiem polskim ?
Niech każdy sam sobie odpowie …

Odezwa do idioty
Jak znajdziesz we wszelkich środkach masowego przekazu, w dowolnym języku świata, nawet w języku buszmenów, choć jedno zdanie warunkowe ‘jeśli p to q” gdzie wartości logiczne p i q są z góry znane, co wymusza niezależność p i q to ja Kubuś-kosmita natychmiast kasuję algebrę Kubusia.


… a teraz zdania prawdziwe w algebrze Kubusia, czyli w algebrze którą doskonale znają i posługują się w praktyce wszystkie 5-cio latki !

Zdanie w algebrze Kubusia
W algebrze Kubusia zdanie to poprawne lingwistycznie zdanie sensowne.
Zdanie musi mieć sens w danym języku.

Zdanie warunkowe:
Jeśli p to q
gdzie:
p – poprzednik
q – następnik
W algebrze Kubusia w zdaniu „Jeśli p to q” poprzednik musi być powiązany z następnikiem warunkiem wystarczającym lub koniecznym albo naturalnym spójnikiem „może” ~~>, wystarczy jedna prawda. Wszelkie sensowne zdania „Jeśli…to…” w naturalnym języku mówionym spełniają ten warunek, Absolutnie nikt, począwszy od 5-cio latka po profesora nie wymawia zdań „Jeśli…to…” w których p i q są ze sobą bez związku lub mają z góry znane wartości logiczne.

Przykłady zdań prawdziwych:

Implikacja prosta:
Jeśli jutro będzie padało to na pewno => będzie pochmurno
P=>CH=1 – gwarancja matematyczna, twarda prawda
Deszcz jest warunkiem wystarczającym dla istnienia chmur

Implikacja odwrotna:
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może ~> być psem
4L~>P=1 bo pies
Cztery łapy są konieczne aby być psem
Definicja warunku koniecznego:
Zabieramy poprzednik i musi zniknąć następnik
Zabieramy wszystkie zwierzęta z czterema łapami , wśród pozostałych zwierząt nie ma prawa być psa

Naturalny spójnik „może” ~~>:
Jeśli zwierze ma cztery łapy to może ~~> nie być psem
4L~~>~P=1 bo kura, wąż, mrówka …
Warunek konieczny tu nie zachodzi bo:
Zabieramy poprzednik i nie znika nam następnik
Zabieramy zwierzęta z czteroma łapami a następnik „nie pies” może wystąpić np. kura, wąż

Przykłady zdań fałszywych:
1.
Jeśli pies jest różowy to krowa śpiewa w operze
PR=>KS=0 bo brak związku między p i q
W algebrze Kubusia wszelkie zdania bezsensowne jak wyżej są fałszywe, w szczególności fałszywe są wszystkie zdania w których poprzednik jest bez związku z następnikiem.
2.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeśli pies ma osiem łap to Księżyc krąży wokół Ziemi
8L=>KK=1 – zdanie prawdziwe w dzisiejszej logice KRZ
W algebrze Kubusia powyższe zdanie jest fałszywe z dwóch powodów:
A. bezsensowne bo brak związku poprzednika z następnikiem
B. wartości logiczne p i q są z góry znane

idiota napisał:
"
ps.
zdanie A NIE JEST "obietnicą daną samemu sobie w trybie przypuszczającym", bowiem coś takiego jest nonsensem.
m.in. jest to obietnica ZAWSZE ZŁAMANA, czyli coś co niema sensu (jako obietnica). bredzisz zwyczajnie.


Patrz post wyżej …
rafal3006 napisał:

Idiota, wszyscy wiedzą że utalentowany muzyk, mówi przy ognisku:
A.
Gdybym miał gitarę to bym na niej grał
GIT=>GRA

… a ładna blondynka mówi:
Mam przy sobie swoja gitarę, pożyczam ci i graj nam piękny cyganie …

Jak widzisz blondynka zrobiła z ciebie Idiotę, bo musisz grać.

Zdanie A jest wiec obietnicą bo jak nie zagrasz to będziesz kłamcą i pośmiewiskiem uczestników ogniska.

CND


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 21:05, 06 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pon 23:33, 06 Cze 2011    Temat postu:

w powyższym nie poruszyłeś nawet sygnalizowanego problemu, tylko pisałeś o czym innym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32608
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 6:49, 07 Cze 2011    Temat postu:

idiota napisał:
w powyższym nie poruszyłeś nawet sygnalizowanego problemu, tylko pisałeś o czym innym.

Problemy mamy tu trzy

I.
Jeśli idiota jest kobieta to idiota jest mężczyzną

... i teraz wytłumacz wszystkim dlaczego zdanie wewnętrznie sprzeczne jest prawdziwe na gruncie KRZ

II
Twierdzisz że KRZ to język polski ?
To wypowiadaj na lekcji języka polskiego zdania „Jeśli p to q” w których p i q maja z góry znane wartości logiczne co wymusza brak jakiegokolwiek związku między p i q np.
Jeśli 2+2=4 to wszyscy murzyni są czarni – autentyczne z matematyki.pl

III.
Wolna wola = marzenia = przyszłość
Człowiek bez marzeń to martwy człowiek

Marzenia możemy podzielić na:
A.
Nierealne gdzie poprzednik jest twardym fałszem
Przykład
Gdybym miał skrzydła to bym sobie polatał
Jeśli będę miał skrzydła to sobie polatam
Tego typu marzenia są fałszywe (zdania fałszywe) bowiem poprzednik jest twardym fałszem a z fałszu NIGDY nie może powstać prawda
B.
Realne gdzie poprzednik ma szansę być prawdziwym
Przykład:
Gdybym wygrał milion w totka to kupiłbym sobie domek
Jeśli wygram milion w totka to kupie sobie domek
Tu poprzednik ma szansę być prawdziwym, zatem całe zdanie jest prawdziwe


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 12:21, 07 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Wto 9:29, 07 Cze 2011    Temat postu:

to nie dotyczy nawet sprawy o której piszę.
bardzo ciekawe, że ją omijasz jak możesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32608
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:18, 07 Cze 2011    Temat postu:

idiota napisał:
to nie dotyczy nawet sprawy o której piszę.
bardzo ciekawe, że ją omijasz jak możesz.

Odpowiedziałem na wszelkie twoje problemy i wątpliwości – patrz punkty I, II i III wyżej.
Jeśli o czymś zapomniałem to napisz to krótko i po Polsku.

Wniosek końcowy z naszej tu dyskusji:
Algebra Kubusia to masakra KRZ

Idioto, dzięki za ciekawą dyskusję

Twój przyjaciel,
Kubuś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Wto 18:44, 07 Cze 2011    Temat postu:

Zdanie
"Gdybym miał gitarę,to bym na niej grał."
nie jest:
1) wewnętrznie sprzeczne
2) obietnicą
3) fałszywe
4) zdaniem o przyszłości.
podczas gdy jego zdania składowe są oba fałszywe.

i nie myl go ze zdaniem: "jak dostanę gitarę to będę na niej grał." .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32608
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:26, 08 Cze 2011    Temat postu:

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Implikacja prosta bo dobrowolnych obietnic musimy dotrzymywać

Zwolnienia w obietnicy:
1.
Zwolnić z danego przyrzeczenia może wyłącznie odbiorca
2.
W obietnicach samemu sobie jesteśmy jednocześnie i nadawcą i odbiorcą, zatem możemy się zwolnić z dowolnego przyrzeczenia i po bólu.
Nasze fantazje w tym przypadku nie są niczym ograniczane np.
Gdybym był krasnoludkiem to …
Gdybym był Bogiem to …
Nie ma sensu rozpatrywania prawdziwości zdania w stosunku do 100% fantazji jak wyżej.

Typowa obietnica:
A.
Jeśli wygram milion w totka to na pewno => kupię ci domek
M=>D=1
Wygranie miliona jest warunkiem wystarczającym dla kupna domku
stąd domyślnie:
B.
Jeśli wygram milion w totka to na pewno => nie kupię ci domku
M=>~D=0

Uwaga:
W implikacji spójnik „na pewno =>” jest domyślny i nie musi być wypowiadany

Gwarancja w obietnicy jest warunek wystarczający o definicji jak wyżej:
Kod:

p=>q=1
p=>~q=0

p=>q
Jeśli zajdzie p to musi zajść q
Czyli p musi być wystarczające dla q
z czego wynika że druga linia musi być twardym fałszem

Czas obowiązywania tej obietnicy:
Do momentu wygrania lub śmierci nadawcy.
Bardziej prawdopodobne jest to drugie ale szansa wygrania istnieje, dlatego zdanie A jest prawdziwe


Idiota, namiętny gracz w totka mówi do córki:
C.
Gdybym wygrał w totka milion to na pewno => kupiłbym ci domek
M=>D=1
stąd domyślne:
D.
Gdybym wygrał milion w totka to na pewno => nie kupiłbym ci domku
M=>~D=0

Zauważmy, że spełniony jest tu identyczny warunek wystarczający jak w A i B:
Kod:

M=>D=1
M=>~D=0

Tu również, jak idiota wygra w totka to ten domek musi córce kupić.

W naturalnym języku mówionym człowiek często używa zamiennie formy A i C.
Na mocy definicji warunku wystarczającego zdania te są matematycznie równoważne.


Weźmy teraz analogiczne zdanie Idioty:

Idiota, starszy harcmistrz, wszyscy wiedzą że dobry muzyk amator, mówi przy ognisku do harcerzy:
E.
Gdybym miał gitarę to na pewno => bym na niej grał
GIT=>GRA=1
stąd domyślnie:
F.
Gdybym miał gitarę to na pewno => bym na niej nie grał
GIT=>~GRA=0

Oczywiście, tu również warunek wystarczający (gwarancja w obietnicy) jest spełniony, co jest dowodem że zdanie E jest OBIETNICĄ !
Kod:

GIT=>GRA=1
GIT=>~GRA=0


Czas obowiązywania obietnicy E:
Do czasu zakończenia ogniska, po tym czasie przyrzeczenie Idioty odnośnie grania nie obowiązuje.

Załóżmy teraz, że harcerka ŚFINKA truchcikiem pobiegła do swojego namiotu i po 30 sek wręcza Idiocie swoją gitarę mówiąc:

Poprosimy o „Gdy strumyk płynie z wolna”

… i idiota musi grac, inaczej jest kłamcą, bo leży i kwiczy powyższy warunek wystarczający, matematyka ścisła.
Niestety dla Idioty, algebrę Kubusia znają w praktyce wszyscy ludzie na ziemi (z Idiotą włącznie) tak wiec musi grać, inaczej będzie kłamcą w oczach normalnych ludzi.

P.S.
Oczywiście Idiota może powiedzieć zdanie równoważne matematycznie do E:
G.
jeśli będę miał gitarę to na pewno => będę na niej grał
GIT=>GRA=1
stąd:
Jeśli będę miał gitarę to na pewno => nie będę na niej grał
GIT=>~GRA=0
Tu również spełniony jest warunek wystarczający, gwarancja w obietnicy:
Kod:

GIT=>GRA=1
GIT=>~GRA=0

… i harcerka ŚFINKA truchcikiem przynosi idiocie swoja gitarę i ten MUSI grać, albo jest pośmiewiskiem wszystkich harcerzyków.

Oczywiście zdania E i G są matematycznie równoważne bo spełniają identyczna definicję warunku wystarczającego, gwarancję w obietnicy.

Uwaga:
Warunek wystarczający, w przeciwieństwie do warunku koniecznego może istnieć samodzielnie, czyli nie musimy badać co będzie po stronie ~p.
W powyższych przykładach definicję obietnicy mamy prawo zawęzić wyłącznie do analizy warunku wystarczającego, co tez uczyniliśmy. Po stronie ~p w implikacji jest „rzucanie monetą” dlatego tą część definicji implikacji możemy olać w przypadku obietnic.

Pamiętajmy:
=> warunek wystarczający, gwarancja w dowolnej obietnicy „Jeśli p to q”

idiota napisał:
Zdanie
"Gdybym miał gitarę, to bym na niej grał."
nie jest:
1) wewnętrznie sprzeczne
2) obietnicą
3) fałszywe
4) zdaniem o przyszłości.
podczas gdy jego zdania składowe są oba fałszywe.

i nie myl go ze zdaniem: "jak dostanę gitarę to będę na niej grał." .


Zdanie:
E.
„Gdybym miał gitarę to na pewno => bym na niej grał”
JEST:
1.
Ewidentną obietnicą bo spełnia warunek wystarczający, gwarancje w obietnicy, obowiązującą poprzez ściśle określony odcinek czasu np. czas trwania ogniska wyżej
2.
Dotyczy przyszłości, bowiem wszelkie obietnice na mocy definicji to przyszłość:
marzenia pozytywne = obietnice = wolna wola człowieka = przyszłość
3.
To zdanie jest matematycznie równoważne do:
G.
„Jak dostane gitarę to na pewno => będę na niej grał”
Bowiem oba zdania spełniają identyczny warunek wystarczający.

Pytanie do idioty (ważne):
Jeśli zdanie E nie dotyczy przyszłości to czego dotyczy ?
Przeszłości ? :shock:


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 21:06, 08 Cze 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 10:00, 09 Cze 2011    Temat postu:

dotyczy niezrealizowanej teraźniejszości.
na tym właśnie polega tzw. nierzeczywisty okres warunkowy.
można o tym w podręczniku do gramatyko poczytać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32608
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:55, 09 Cze 2011    Temat postu:

Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
Matematyczny czas MTERAZ

z dedykacją dla Idioty

idiota napisał:
dotyczy niezrealizowanej teraźniejszości.
na tym właśnie polega tzw. nierzeczywisty okres warunkowy.
można o tym w podręczniku do gramatyko poczytać.


Potoczne znaczenie TERAZ:
Żyjemy teraz, na przełomie XX i XXI wieku (czas trwania TERAZ=ok.100 lat)
Teraz chodzę do szkoły podstawowej (czas trwania TERAZ=6 lat)
Teraz jesteśmy na wczasach (czas trwania TERAZ=14 dni)
Teraz siedzę przy ognisku (czas trwania TERAZ=2 godz)
Teraz jem obiad (czas trwania TERAZ=20 min)
Teraz wyskakuję z samolotu ze spadochronem (czas trwania TERAZ – ułamek sekundy)

Zauważmy, że w ostatnim przypadku możemy zrezygnować ze skoku nawet na jedną sekundę przed skokiem – założony minimalny czas reakcji, potrzebny na zmianę decyzji.

Na 0,1sek przed skokiem nie mamy już szans na zmianę decyzji bowiem już skoczyliśmy odważnie w otchłań i nie ma odwrotu.

Definicja matematycznego MTERAZ:
MTERAZ = chwila czasowa X, ostra krawędź między przeszłością a przyszłością
W chwili czasowej MTERAZ mamy:
Wszystko co za mami to przeszłość = 100% determinizm, co się stało to się nie odstanie.
Wszystko co przed nami to przyszłość = brak determinizmu, tu wszystko może się zdarzyć.

Mówiąc przy ognisku:
A.
Gdybym miał gitarę to bym na niej grał
GIT=>GRA
Nasz czas względny TERAZ wynosi tu:
TERAZ = MTERAZ+2 godz (czas trwania ogniska)
gdzie:
MTERAZ – moment wypowiedzenia zdania A.

Oczywiście mamy tu wystarczająco dużo czasu aby znaleźć gitarę i zagrać przy ognisku, czyli w czasie przeszłym zdanie A przybierze postać:
Wczoraj przy ognisku miałem gitarę i grałem.

Oczywiście to co wyżej może, ale nie musi się zdarzyć.
Jeśli nie znajdę gitary to zdanie A w czasie przeszłym przybierze postać:
Wczoraj przy ognisku nie miałem gitary i nie grałem


Na koniec coś z Wikipedii ….
[link widoczny dla zalogowanych]

W poniższym cytacie zdania A to zdania podręcznikowe, uzupełnione przez Kubusia zdaniami B powstałymi poprzez negację następnika q. Wszystkie zdania B są fałszywe w stosunku do zdania wypowiedzianego A, co jest dowodem że zdanie A spełnia definicje warunku wystarczającego.

Definicja warunku wystarczającego
Kod:

p=>q=1
p=>~q=0

p=>q
jeśli zajdzie p to musi zajść q
Z czego wynika że p musi być wystarczające dla q
Z czego wynika że druga linia w definicji warunku wystarczającego musi być twardym fałszem

UWAGA:
Zanegowany następnik q w zdaniu B, to fałsz względny, względem zdania wypowiedzianego A !

Nigdy, jak to jest w KRZ fałsz bezwzględny – tu KRZ jest w fundamentalnym błędzie, generując logikę idiotów, czyli zero logiki.

Końcowa seria zdań C i D to przeszłość, gdzie wszystko jest zdeterminowane i znamy rozwiązanie.

Twierdzenie Sowy:
Jeśli zdanie dotyczy przeszłości i znamy rozwiązanie w 100% to takie zdanie można zredukować do zdania twierdzącego ze spójnikiem „i”.

Przykłady:
1.
Jeśli Jan był w Warszawie to mógł zamordować
W=>Z
Jeśli znamy rozwiązanie i wiemy że Jan nie zamordował, to powyższa implikacja traci sens – tego typu implikacje wypowiadają idioci.
Normalni po redukcji powiedzą tu:
Jan był w Warszawie, ale nie zamordował
Y=W*~Z
lub krótko i precyzyjnie:
Jan nie zamordował
Y=~Z
… bo to czy był w Warszawie czy nie był jest w tym kontekście bez znaczenia.

2.
Gdybym wczoraj miał gitarę to bym na niej grał
GIT=>GRA=1
To jest przeszłość czyli 100% determinizm, a zdanie podaje nam rozwiązanie, czyli możemy je zredukować do zdania twierdzącego:
2A.
Wczoraj nie miałem gitary i nie grałem
Y=~GIT*~GRA
Czasu nie da się cofnąć !


Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zdanie okolicznikowe warunku (warunkowe)

Zdanie warunkowe rozpoczyna się spójnikiem si - jeśli, gdy, gdyby, nisi, ni, si minus - jeśli nie, gdy nie, gdyby nie, sin - jeśli zaś. Zdanie nadrzędne oraz zdanie podrzędne warunkowe tworzą razem tzw. okres warunkowy. W zależności od stosunku zawartego w zdaniu warunku do rzeczywistości wyróżnia się trzy okresy warunkowe:

okres warunkowy rzeczywisty (modus realis) - gdy warunek jest zgodny z rzeczywistością; orzeczenie w obu zdaniach występuje w trybie oznajmującym lub (w zdaniu głównym) rozkazującym, niezależnie od czasu:

A.
Si hoc dicis, erras. (Ind. Praes. + Ind. Praes.)
Jeśli to mówisz, to na pewno => mylisz się.
MU=>MY=1
B.
Jeśli to mówisz, to na pewno => nie mylisz się
MU=>~M=0
Warunek wystarczający spełniony

A.
Si vis amari, ama. (Ind. Praes. + Imper. Praes.)
Jeśli chcesz być kochany, to kochaj.
KO=>KO=1
B.
Jeśli chcesz być kochany to nie kochaj
KO=>~KO=0
Warunek wystarczający spełniony


okres warunkowy możliwy (modus potentialis) - gdy warunek jest możliwy do spełnienia; orzeczenie w obu zdaniach występuje w trybie przypuszczającym, w czasie teraźniejszym dla wyrażenia teraźniejszości i przyszłości, a w przeszłym dokonanym dla przeszłości:

A.
Si hoc dicas, erres. (C. Praes. + C. Praes.)
Jeślibyś to mówił, to na pewno => myliłbyś się.
MU=>MY=1
B.
Jeślibyś to mówił, to na pewno => nie myliłbyś się
MU=>~MY=0
Warunek wystarczający spełniony

UWAGA:
Mamy wyżej czas przeszły zatem 100% determinizm, ale nie wiemy czy odbiorca to mówił czy nie mówił, zatem implikacja jest tu jak najbardziej poprawna, bo nie znamy faktów (rozwiązania) !
Podobny przykład:
A.
Jeśli Jana nie było w Warszawie to na pewno nie zabił
~W=>~Z=1
B.
Jeśli Jana nie było w Warszawie to na pewno zabił
~W=>Z=0
Warunek wystarczający spełniony

A.
Si hodie ad me venias, contentus sim (C. Praes. + C. Praes)
Jeślibyś przyszedł dziś do mnie, to na pewno => byłbym zadowolony.
P=>Z=1
B.
Jeślibyś przyszedł dziś do mnie, to na pewno => nie byłbym zadowolony
P=>~Z=0
Warunek wystarczający spełniony


okres warunkowy nierzeczywisty (modus irrealis) - gdy warunek jest niemożliwy do spełnienia; orzeczenie w obu zdaniach występuje w trybie przypuszczającym, w czasie przeszłym niedokonanym dla wyrażenia teraźniejszości i przyszłości, a w zaprzeszłym dla przeszłości:

W poniższych przykładach poprzednik jest niemożliwy do spełnienia, bo to jest przeszłość czyli 100% determinizm, gdzie znamy wartość logiczną poprzednika.
C.
Si heri ad me venisses, contentus fuissem. (C. Plusperf. + C. Plusperf.)
Gdybyś wczoraj przyszedł do mnie, byłbym (wczoraj) zadowolony.
P=>Z=0
Zaistniały fakt w przeszłości: nie przyszedł
Redukcja do spójnika „i”
D.
Nie przyszedłeś wczoraj do mnie (fakt) i ???
Ocena subiektywna nadawcy.
Tu po stronie q nie wiadomo co wstawić (???) bo mamy za mało danych:
Nie wiadomo czy nadawca wiedział że zamierzam iść do niego – jeśli nie wiedział to trudno tu mówić o zadowoleniu lub nie zadowoleniu.
Jeśli natomiast wiedział że zamierzałem iść do niego – to jestem kłamcą bo nie przyszedłem, a nadawca swoim zdaniem łagodnie mnie potraktował.
C.
Si heri me curavisses, hodie non aegrotarem. (C. Plusperf. + C. Imperf.)
Gdybyś wczoraj zatroszczył się o mnie, dziś nie chorowałbym.
Z=>~CH=1
Zaistniały fakt w przeszłości: nie zatroszczył się
Redukcja do spójnika „i”:
D.
Nie zatroszczyłeś się wczoraj o mnie i dzisiaj choruję
Y=~Z*CH
Oczywiście ocena subiektywna, może być żart nadawcy.

C.
Si me citius invenisses, liber nunc essem. (C. Plusperf. + C. Imperf.)
Gdybyś (wtedy) odnalazł mnie szybciej, byłbym (teraz) już wolny
O=>W=0
Zaistniały fakt w przeszłości: nie odnalazł wystarczająco szybko
D.
Nie odnalazłeś mnie (wtedy) wystarczająco szybko i dzisiaj (teraz) nie jestem wolny
Ocena subiektywna nadawcy.


http://www.sfinia.fora.pl/wiezienie,20/mord-na-sprawiedliwym-i-jego-zmartwychwstanie,4928-3650.html#146545
Osobowa NTI napisał:
„Gdybym miał gitarę to bym na niej grał”
A.
Gdybym (w przeszłości) miał gitarę to bym na niej grał.
B.
Gdybym (w przyszłości) miał gitarę to bym na niej grał.

A z tego, panie Kubusiu, wniosek płynie tak straszliwy dla NTI, że aż się boję go panu pokazać, ale trudno, będę płakała z żalu nad sobą i panem, a pokażę go panu. Oto on: G=~G. Za cholerę nie chce wyjść inaczej, a ja z rozpaczy płaczę.


Wyjdzie inaczej, popatrz tylko blondynko.
A.
Gdybym (w przeszłości) miał gitarę to bym na niej grał.
GIT=>GRA
To jest przeszłość czyli 100% determinizm, a zdanie podaje nam rozwiązanie – nie miałem gitary.

Na mocy twierdzenia Sowy możemy je zredukować do spójnika „i”:
A1.
Nie miałem gitary i nie grałem = Nie miałem gitary, dlatego nie grałem …itp.
Y=~GIT*~GRA

W zdaniu B jest fundamentalnie inaczej
B.
Gdybym (w przyszłości) miał gitarę to bym na niej grał.
GIT=>GRA=1
stąd:
B1.
Gdybym (w przyszłości) miał gitarę to bym na niej nie grał.
GIT=>~GRA=0 – złamanie przyrzeczenia B
to jest przyszłość, czyli ZERO determinizmu.
W przyszłości możesz tą gitarę mieć albo nie mieć – fundamentalnie inaczej jak w zdaniu A.

Zatem zdania A i B nie są równoważne matematycznie, możesz zatem droga blondynko spać spokojnie bo:

Przeszłość (Zdanie A) # Przyszłość (zdanie B)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 14:09, 09 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 14:56, 09 Cze 2011    Temat postu:

w przyszłości pisze się "jeśli będę..." lub "gdy będę..."

ja rozumiem, że nie umiejąc przyznać, że się mylisz, musisz udawać, że język działa inaczej niż działa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32608
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:39, 09 Cze 2011    Temat postu:

idiota napisał:
w przyszłości pisze się "jeśli będę..." lub "gdy będę..."

ja rozumiem, że nie umiejąc przyznać, że się mylisz, musisz udawać, że język działa inaczej niż działa.


Idiota, namiętny gracz w totka mówi do córki:

Gdybym wygrał milion w totka kupiłbym ci domek
M=>D=1

Pytania do idioty:
1.
Czy to zdanie dotyczy przyszłości/przeszlości
2.
Załózmy że wygrałeś milion.
Musisz kupic córce domek, czy nie musisz


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 15:39, 09 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 20:49, 09 Cze 2011    Temat postu:

muwi oczywiście o czasie do momentu wypowiedzi. nie zobowiązuje się tym samym do zrobienie czegokolwiek w przyszłości. gdyby powiedział "kiedy wygram..." lub " jak wygram..." to owszem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32608
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:28, 09 Cze 2011    Temat postu:

idiota napisał:
muwi oczywiście o czasie do momentu wypowiedzi. nie zobowiązuje się tym samym do zrobienie czegokolwiek w przyszłości. gdyby powiedział "kiedy wygram..." lub " jak wygram..." to owszem.

Fajnie się z Toba dyskutuje, a teraz popatrz ….

Sytuacja jest tu analogiczna do twojego grania na gitarze:
Gdybym miał gitarę to bym na niej grał
GIT=>GRA
… które to zdanie wałkowaliśmy wyżej.


Córka do Idioty:
Tata dlaczego grasz od 20 lat w tego durnego totka, przegrałeś wszystkie nasze oszczędności !

Twoja odpowiedź w stylu:
A.
Gdybym wygrał milion to kupiłbym ci domek (w przeszłości)
M=>D=1

Jest mało sensowna, bo wszyscy wiedzą że nic nie wygrałeś a twoje tłumaczenie jest tu wątpliwej jakości usprawiedliwieniem.

… o wiele sensowniejsza odpowiedź jest taka:
Grałem w totka bo byłem idiotą, koniec z tym gównem.
albo
Masz rację córeczko, jestem chory (uzależnienie od hazardu), musze iść do psychiatry

Masz racje Idioto, że zdanie A do niczego cię nie zobowiązuje, bo to jest przeszłość czyli świat w 100% zdeterminowany !

Grałeś w totka, nie wygrałeś miliona, zatem nie musisz kupować córce domku.

Oczywiście zdanie A nie jest obietnicą !

… ale !

Pani w przedszkolu:
Jasiu, co byś zrobił gdybyś wygrał milion w totka ?

Jaś:
Gdybym wygrał milion w totka kupiłbym sobie domek (w przyszłości jak wygram)
M=>D

Analogicznie, córka do Idioty:
Tata co byś zrobił gdybyś wygrał milion w totka ?

Idiota:
B.
Gdybym wygrał milion w totka kupiłbym ci domek (w przyszłości jak wygram)
M=>D=1
stąd:
Gdybym wygrał milion w totka to nie kupiłbym ci domku (w przyszłości jak wygram)
M=>~D=0

Warunek wystarczający spełniony, zatem …

Zdanie B jest ewidentną obietnicą, jak wygrasz milion to musisz kupić córce domek !

Czas TERAZ, czyli czas obowiązywania obietnicy B (patrz poprzedni post):
TERAZ = MTERAZ do momentu wygrania w totka lub śmierci nadawcy
gdzie:
MTERAZ – moment wypowiedzenia obietnicy B.

Pytanie do Idioty:
Czy zgadzasz się że zdanie B jest ewidentną obietnicą ?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 5:12, 10 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 10:34, 10 Cze 2011    Temat postu:

choćbyś napisał jeszcze 50 stron na ten temat nie zmienisz faktu, że w języku polskim tak to właśnie działa.

wypowiadając zdanie "Gdybym..." nie zobowiązuję się do czegokolwiek w przyszłości.
ani w wypadku gitary ani totolotka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin