Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prawo subalternacji
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 100, 101, 102 ... 124, 125, 126  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32716
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:10, 17 Sty 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
Rafał to jest kompletnie bez sensu. Wiele rzeczy opierasz na pojęciu element zbioru. Natomiast gdy próbuję dociec co to znaczy, to mi mówisz, że to nie jest NTZ.
Jeszcze raz zapytam:
Czy zbiór złożony z 1 i 2, jest elementem zbioru złożonego tylko z liczb 1,2,3?

Nie bardzo rozumiałem o co ci chodzi, bo jeszcze nie było końcowej wersji NTZ.
Teraz jest i teraz nie ma problemu z odpowiedzią.

Mamy dwa zbiory liczb:
A=[1,2]
B=[1,2,3]
Podstawiamy A do B
B=[A,3]

Można również tak:
B=[1,2,3] = [[1,2],3]
Stąd:
B=[A,3]

Odpowiedź:
Zbiór A jest elementem zbioru B bo możliwe jest zbudowanie podzbioru A z elementów zbioru B w zbiorze B.

Według mnie wszystko gra i buczy.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 11:17, 17 Sty 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:48, 17 Sty 2017    Temat postu:

Ok. Skoro zbiór [1,2] jest elementem zbioru [1,2,3] oraz zbiór [1,2] nie jest ani liczbą 1, ani 2, ani 3, to jak wygląda zbiór złożony jedynie z tych trzech liczb? Bo jak widać [1,2,3] nie jest złożony tylko z trzech liczb.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 11:52, 17 Sty 2017    Temat postu:

Rafał,

0. element jest zdaniem logicznym

1. zd. logiczne wyznacza zbiór swoich desygnatów, tj. zb. elementów dla których to zdanie jest prawdziwe - dziedzinę zdania logicznego.

2. i to wszystko bo zdania logiczne połączone dowolnymi spójnikami pozostaje zdaniem logicznym (choć złożonym) i obowiązuje dla niego zd. 1.

3. oczywistym jest, że zdanie jest prawdziwe, gdy posiada przynajmniej jeden desygnat.

powyższe to wyjaśnienie znaczenia, a nie integralna część AK

element=desygnat, zbiór=dziedzina to pojęcia pierwotne oczywiście konstrukcję aksjologiczną musisz zbudować sam .... ale to możliwe, bo na razie nic nie "gra", wszystko "buczy"!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32716
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:22, 17 Sty 2017    Temat postu:

lucek napisał:
Rafał,

0. element jest zdaniem logicznym

1. zd. logiczne wyznacza zbiór swoich desygnatów, tj. zb. elementów dla których to zdanie jest prawdziwe - dziedzinę zdania logicznego.

2. i to wszystko bo zdania logiczne połączone dowolnymi spójnikami pozostaje zdaniem logicznym (choć złożonym) i obowiązuje dla niego zd. 1.

3. oczywistym jest, że zdanie jest prawdziwe, gdy posiada przynajmniej jeden desygnat.

powyższe to wyjaśnienie znaczenia, a nie integralna część AK

element=desygnat, zbiór=dziedzina to pojęcia pierwotne oczywiście konstrukcję aksjologiczną musisz zbudować sam .... ale to możliwe, bo na razie nic nie "gra", wszystko "buczy"!

Nowa teoria zbiorów:
Element zbioru w NTZ nie jest żadnym zdaniem logicznym.
Element zbioru w NTZ to dowolne pojęcie ze zbioru Uniwersum
Elementy niepusty ma wartość logiczną 1
Element niepusty w dowolnym zbiorze czyni ten zbiór niepustym którego wartość logiczna to 1.
p=[miłość] =1 - zbiór niepusty o wartości logicznej 1

Możesz teraz wyjaśnić jak to jest z pojęciem "miłość" w logice ziemian?
miłość =???
lucek napisał:

Miłość - element jest zdaniem logicznym

... i co dalej Lucek?

P.S.
Odpowiedź dla Fiklita za chwilę.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 12:27, 17 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 12:33, 17 Sty 2017    Temat postu:

Cytat:
Nowa teoria zbiorów:
Element zbioru w NTZ nie jest żadnym zdaniem logicznym.
Element zbioru w NTZ to dowolne pojęcie ze zbioru Uniwersum


Problem w tym, że kopiujesz pojęcia i strukturę "LZ" do czegoś zupełnie nie przystającego do tej struktury :wink: ... a pojęcie, tu jest zdaniem logicznym :wink: - posiada desygnat, w najbardziej pierwotnej postaci, jakąś interpretację mentalną lub jest niezrozumiałe - nie istnieje .... pomijam już fakt pozbycia się zbędnych twierdzeń np. o zaprzeczeniu dziedziny ...

ale jak tam sobie chcesz ;-P pajacuj dalej :mrgreen:

PS

pisałeś, że AK to myślenie człowieka, w szczególności 5-latka to bądź konsekwentny :wink: ale obawiam się, że tylko odkryłeś w sobie talenta pedagogiczne, i chciałbyś 5 -latkom wykładać matematykę, której w ogóle sam nie rozumiesz :mrgreen:

PS2

Dowód czysto matematyczny (czyli w oparciu o AK i NTZ) Rafale, że pojęcie to zdanie logiczne:

pojęcie "pies" istnieje, nie jest zbiorem pustym

więc ma wartość logiczną =1

jest więc zdaniem logicznym, bo mozesz przypisać mu wartość logiczną

cnd :mrgreen:

brawo ja :brawo:


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Wto 12:54, 17 Sty 2017, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32716
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:45, 17 Sty 2017    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
Nowa teoria zbiorów:
Element zbioru w NTZ nie jest żadnym zdaniem logicznym.
Element zbioru w NTZ to dowolne pojęcie ze zbioru Uniwersum


Problem w tym, że kopiujesz pojęcia i strukturę "LZ" do czegoś zupełnie nie przystającego do tej struktury :wink: ... a pojęcie, tu jest zdaniem logicznym :wink: - posiada desygnat, w najbardziej pierwotnej postaci, jakąś interpretację mentalną lub jest niezrozumiałe - nie istnieje .... pomijam już fakt pozbycia się zbędnych twierdzeń np. o zaprzeczeniu dziedziny ...

ale jak tam sobie chcesz ;-P pajacuj dalej :mrgreen:

PS

pisałeś, że AK to myślenie człowieka, w szczególności 5-latka to bądź konsekwentny :wink: ale obawiam się, że tylko odkryłeś w sobie talenta pedagogiczne, i chciałbyś 5 -latkom wykładać matematykę, której w ogóle sam nie rozumiesz :mrgreen:

PS2

Dowód czysto matematyczny (czyli w oparciu o AK i NTZ) Rafale, że pojęcie to zdanie logiczne:

pojęcie "pies" istnieje, nie jest zbiorem pustym

więc ma wartość logiczną =1

jest więc zdaniem logicznym, bo mozesz przypisać mu wartość logiczną

cnd :mrgreen:

brawo ja :brawo:

Brawo sobie bijesz za wcześnie bowiem w AK nie istnieje pojęcie "zdanie logiczne" zatem nic na gruncie AK nie udowodniłeś.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zdanie logiczne jest zdaniem oznajmującym, któremu można przypisać jedną z wartości logicznych. W logikach dwuwartościowych są nimi prawda albo fałsz.
Przykłady zdań[edytuj]
Pada teraz deszcz.
Jest to zdanie w sensie logiki, gdyż można mu przypisać wartość prawda lub fałsz.
Idź do domu!
Nie jest to zdanie w sensie logiki, gdyż nie można mu przypisać wartości prawda lub fałsz


Błąd w absolutnych fundamentach LZ typu debilizm "zdanie logiczne" jest przyczyną jej tragedii i poniżenia całej matematyki w oczach ludzi uczciwych i przyzwoitych - 5-cio latków i humanistów.

Jeśli koło jest kwadratem to trójkąt ma trzy boki

Napisz sobie to twierdzenie na lekcji matematyki w szkole podstawowej i udowodnij pani matematyczce i dzieciom prawdziwość tego zdania.
Pani będzie zażenowana (delikatnie mówiąc) a dzieciaki będą pękać ze śmiechu i pukać się w czółko.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 13:51, 17 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:54, 17 Sty 2017    Temat postu:

Cytat:
Brawo sobie bijesz za wcześnie bowiem w AK nie istnieje pojęcie "zdanie logiczne" zatem nic na gruncie AK nie udowodniłeś.


na gruncie AK nic sensownie nie da się udowodnić, bo AK i NTZ nie dysponuje sensownym systemem pojęć .... więc i mój dowód nie musi (zwłaszcza, że nie może) takim się posługiwać :mrgreen: .... a moja wypowiedź dotyczy właśnie stworzenia takiego sensownego systemu .....

jak już pisałem, chcesz :mrgreen: rób za .... dalej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Wto 13:57, 17 Sty 2017    Temat postu:

A to może i pojęcie "wartość logiczna" też nie istnieje w tej twojej paplaninie?
To by wiele wyjaśnić mogło w sumie. Stawiasz tak te jedynki i zera, a to nic nie znaczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32716
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:01, 17 Sty 2017    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
Brawo sobie bijesz za wcześnie bowiem w AK nie istnieje pojęcie "zdanie logiczne" zatem nic na gruncie AK nie udowodniłeś.


na gruncie AK nic sensownie nie da się udowodnić, bo AK i NTZ nie dysponuje sensownym systemem pojęć .... więc i mój dowód nie musi (zwłaszcza, że nie może) takim się posługiwać :mrgreen: .... a moja wypowiedź dotyczy właśnie stworzenia takiego sensownego systemu .....

jak już pisałem, chcesz :mrgreen: rób za .... dalej

Nie jest to prawdą Lucek bo nasze kwantyfikatory duże (istota wszelkich twierdzeń matematycznych) są matematycznie tożsame (powtórzę: tożsame) bo wypluwają identyczne wyniki.

Zatem twierdzenia matematyczne:
/\x p(x) => q(x)
zapisujemy identycznie w LZ i AK.
Dowodzimy też identycznie, bez znaczenia jest że w AK iterujemy wyłacznie po zbiorze p(x) natomiast w LZ po całej dziedzinie P(x) i ~P(x) - jesli tego nie rozumiesz, to oznacza że nie rozumiesz istoty własnej LZ - mechanizmu działania formy zdaniowej - debilnej formy zdaniowej, bo to jej zasługą jest że ziemianie wylądowali w najzwyklejszym gównie.

Jeśli koło jest kwadratem to trójkąt ma trzy boki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 14:11, 17 Sty 2017    Temat postu:

szkoda czasu :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32716
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:11, 17 Sty 2017    Temat postu:

idiota napisał:
A to może i pojęcie "wartość logiczna" też nie istnieje w tej twojej paplaninie?
To by wiele wyjaśnić mogło w sumie. Stawiasz tak te jedynki i zera, a to nic nie znaczy.

Każde zdanie twierdzące możesz wyrazić w formie zdania warunkowego "Jeśli p to q"
Kwadrat ma cztery boki

Zdanie tożsame:
1.
Jeśli coś jest kwadratem to mamy gwarancję matematyczną => iż ma cztery boki
KW=>4B =1
Dziedzina: Uniwersum
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo każdy kwadrat ma cztery boki.
B.
Kontrprzykład:
Jesli coś jest kwadratem to może ~~> nie mieć czterech boków
KW~~>~4B = KW*~4B [] =0 - zbiór pusty

Fałszywość kontrprzykładu B gwarantuje nam prawdziwość twierdzenia A.
Ja wiem Idioto że ty w temacie logiki matematycznej ludzi normnalnych i przyzwoitych ani me, ani be, ani kukuryku.
Co gorsze, nie chcesz zrozumieć logiki matematycznej 5-cio latków i humanistów.
Powtórzę do znudzenia:
W temacie poprawnej logiki matematycznej którą posługują sie ludzie jesteś TOTALNYM analfabetą, czyli do pięt nie dorastasz 5-cio latkom.
Amen


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 14:12, 17 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:08, 17 Sty 2017    Temat postu:

Może lepiej trzymać się z daleka od takiej logiki gdzie coś jest elementem zbioru, którego elementem nie jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32716
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:24, 17 Sty 2017    Temat postu:

... ale byka strzeliłem, bo napisałem:

Definicja podzbioru:
Zbiór A jest podzbiorem zbioru B wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru A należy do B
A<=>B = (A=>B)*(B=>A)

To jest równoważność w szczególnym przypadku gdy A=B

W ogólnym przypadku zachodzi tu warunek wystarczający => (nie ważne czy to będzie on wchodził w skład równoważności gdy A=B czy tez w skład implikacji |=> gdy A##B)

Byk jest bykiem - jestem w trakcie poprawek, za chwilę pojawi się wersja poprawna matematycznie.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 22:33, 17 Sty 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32716
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:13, 17 Sty 2017    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-2500.html#308329
fiklit napisał:
Ok. Skoro zbiór [1,2] jest elementem zbioru [1,2,3] oraz zbiór [1,2] nie jest ani liczbą 1, ani 2, ani 3, to jak wygląda zbiór złożony jedynie z tych trzech liczb? Bo jak widać [1,2,3] nie jest złożony tylko z trzech liczb.

fiklit napisał:
Może lepiej trzymać się z daleka od takiej logiki gdzie coś jest elementem zbioru, którego elementem nie jest.

Dzięki,
Dokładnie takimi postami sygnalizujesz mi na co muszę położyć nacisk.
Jest oczywistym, że w NTZ początek jest najważniejszy - przemeblowałem tu wszystko. Zdania „Jeśli p to q” wyrzucam do operatorów dwuargumentowych za operatory OR(|+) i AND(|+)
Problemem który poruszyłeś wyżej zająłem się w punkcie 2.1 - przeczytaj i skomentuj.
Muszę cię przekonać że to Kubuś ma rację choć widzę, że będzie ciężko.
To tylko pokazuje jak straszliwa będzie rewolucja w matematyce gdy ziemianie zaskoczą i zaakceptują algebrę Kubusia. W moim rozumku mam wszystko poukładane w 100%, wiem ze będzie łatwa, prosta i przyjemna … ale nie dla Idioty, czyli twardogłowego matematyka.


2.0 Nowa Teoria Zbiorów

Definicja Uniwersum:
Uniwersum to zbiór wszystkich pojęć zrozumiałych przez człowieka

Matematycznie:
Uniwersum = zbiór wszystkich zbiorów
Człowiek nie jest w stanie zdefiniować zbioru wykraczającego z przyjętą wyżej definicję Uniwersum.
Każdy zbiór zdefiniowany przez człowieka będzie podzbiorem Uniwersum.

Definicja zbioru:
Zbiór to dowolny, zdefiniowany przez człowieka podzbiór Uniwersum

W szczególnym przypadku może zachodzić:
Zbiór = Uniwersum

Pojęcia podstawowe Nowej Teorii Zbiorów:
Budowa zbioru:
p = [LN, pies, miłość, krasnoludek]
LN=[1,2,3,4,5,6..] - zbiór liczb naturalnych
Legenda:
p - nazwa zbioru
[x] - zawartość zbioru, elementy zbioru rozdzielamy przecinkami
Element zbioru to dowolne pojęcie z obszaru Uniwersum
Uniwersum to zbiór wszystkich pojęć zrozumiałych przez człowieka
Elementy zbioru mogą być zbiorami np. LN

Zbiory mają wartość logiczną:
1 = prawda
0 = fałsz
[x] =1 - zbiór niepusty, zawierający przynajmniej jeden element
[] =0 - zbiór pusty, zawierający zero elementów

Wnioski:
Każdy element niepusty ma wartość logiczną 1
Element niepusty w dowolnym zbiorze czyni ten zbiór niepustym którego wartość logiczna to 1.
p=[miłość] =1 - zbiór niepusty o wartości logicznej 1

Definicja dziedziny:
Dziedzina to dowolny zbiór utworzony przez człowieka na którym operujemy
Wszystko co jest poza dziedziną jest zbiorem pustym z definicji


2.1 Fundamenty Nowej Teorii Zbiorów

Budowa zbioru:
p = [LN, pies, miłość, krasnoludek]
LN=[1,2,3,4,5,6..] - zbiór liczb naturalnych
Legenda:
p - nazwa zbioru
[x] - zawartość zbioru, elementy zbioru rozdzielamy przecinkami
Element zbioru to dowolne pojęcie z obszaru Uniwersum
Uniwersum to zbiór wszystkich pojęć zrozumiałych przez człowieka
Elementy zbioru mogą być zbiorami np. LN

Podstawowe właściwości NTZ pokażemy na zbiorach dwuelementowych.
W ogólnym przypadku mogą to być zbiory n-elementowe

Zdefiniujmy zbiór dwuelementowy:
A=[B,C]
Zdefiniujmy elementy zbioru:
B=[1,2]
C=[2,3]
Podstawmy zdefiniowane elementy do zbioru A
A = [[1,2],[2,3]]

W NTZ zachodzi tożsamość:
Przecinek (,) = suma logiczna (+) = spójnik „lub”(+)

Stąd zapis tożsamy zbioru A:
A = [[1+2]+[2+3]]
Nawiasy w sumie logicznej są nieistotne stąd nasz zbiór możemy zapisać w postaci:
A = [1+2+2+3]
Własność sumy logicznej:
p=p+p
Stąd zapis tożsamy zbioru A:
A=[1+2+3]
Oczywistym jest, że w zbiorze A możemy odtworzyć zarówno zbiór B jak i zbiór C idąc w przeciwną stronę.

Definicja tożsamości zbiorów w NTZ:
Zbiory A i B są tożsame, jeśli istnieją przekształcenia sumy logicznej prowadzące to tożsamości tych zbiorów.

Definicja tożsamości zbiorów:
Zbiory A i B są tożsame wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru A należy do zbioru B i odwrotnie.

Przykład:
Niech będą dane zbiory:
A=[B,C]
B=[1,2]
C=[2,3]
D=[1,2,3]
Zbadaj czy zachodzi tożsamość zbiorów:
A=D
Rozwijamy zbiór A:
A=[[1,2],[2,3]] = [1,2,3]
stąd:
A=D
Doskonale widać że pozostałe zbiory są różne na mocy definicji:
B ## C ## A=D
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Przykład zbiorów tożsamych 5-cio latka:
P=[pies] - dowolny pies, reprezentant zbioru wszystkich psów
P=[Jamnik, Kundel, Azor, pies sąsiada …]
P=[zbiór wszystkich psów]

Przykład matematyczny zbiorów tożsamych:
ZLR - nazwa zbioru
LR - zbiór liczb rzeczywistych
LN - zbiór liczb naturalnych
LC - zbiór liczb całkowitych

ZLR=[LR]
ZLR=[LR-2,2]
ZLR=[LR-2,2,5]
ZLR=[LR-LN,LN]
ZLR=[LR,LN]
ZLR=[LR,LN,LC]

Definicja podzbioru:
Jeśli każdy element zbioru A należy do zbioru B to mówimy, że zbiór A jest podzbiorem => zbioru B
A=>B
Zbiór A nazywamy podzbiorem, natomiast zbiór B nadzbiorem.

Wniosek z definicji podzbioru:
Jeśli zbiór A jest podzbiorem => zbioru B to każdy element zbioru A należy do zbioru B
A=>B

Rozważmy dwa zbiory:
A=[1,2]
B=[1,2,3]

Losujemy pierwszy element ze zbioru A:
A[1] = B[1]
Stwierdzamy tożsamość A[1]=B[1] zatem element [1] znajduje się zarówno w zbiorze A jak i zbiorze B
Losujemy drugi i ostatni element ze zbioru A:
A[2] = B[2]
Stwierdzamy tożsamość A[2]=B[2] zatem element [2] znajduje się zarówno w zbiorze A jak i w zbiorze B
Oczywistością jest, że tym samym kompletny zbiór A=[1,2] znajduje się w zbiorze B=[1,2,3]

Wniosek z definicja podzbioru:
Jeśli zbiór A jest podzbiorem => zbioru B to każdy element zbioru A należy do zbioru B

Wniosek z wniosku definicji podzbioru:
Jeśli zbiór A jest podzbiorem => zbioru B to zbiór A musi być częścią zbioru B
To jest oczywiste bo w przeciwnym razie nie zachodziłaby definicja podzbioru.
Dowód na przykładzie matematycznym mamy wyżej.

Zróbmy to samo na zbiorach zrozumiałych przez 5-cio latka:

Rozważmy dwa zbiory:

A=[pies, słoń, kura]
B=[pies, słoń, kura, wąż]

W NTZ przecinki rozdzielające elementy zbioru to po prostu spójniki „lub”(+).
Zatem zapisy tożsame:
A=[pies lub słoń lub kura]
B=[pies lub słoń lub kura lub wąż]
Zbiory A i B możemy zatem wyrazić w postaci dwóch zdań.

Zapiszmy relację podzbioru =>:
A=[pies lub słoń lub kura] => B=[pies lub słoń lub kura lub wąż]

Wniosek z definicji podzbioru:
Jeśli zbiór A jest podzbiorem => zbioru B to każdy element zbioru A należy do zbioru B

Wnioski z naszego przykładu:
Definicja podzbioru jest tu oczywiście spełniona.
Łatwo zauważyć, że dowolny fragment podzbioru A znajduje się w nadzbiorze B.
W szczególnym przypadku kompletny zbiór A znajduje się w zbiorze B.
Gdyby tak nie było, to definicja podzbioru ległaby w gruzach.
cnd

Otrzymaliśmy tu identyczny wniosek jak w przykładzie matematycznym wyżej:
Jeśli zbiór A jest podzbiorem => zbioru B to zbiór A musi być częścią zbioru B


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 23:32, 17 Sty 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:23, 17 Sty 2017    Temat postu:

bycie częścią zbioru to to samo co bycie elementem czy nie?
Jeśli nie to samo to czy tu:
A=[B,C]
B i C są częściami A czy elementami A?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Śro 1:33, 18 Sty 2017    Temat postu:

Z tego nawet dało by się konsekwentną teorię zrobić i ona coś może by opisała.
Ale tego nie umie rafał zrobić,więc chyba nie ma sensu się brać za to samemu,bo i po co?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32716
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 5:17, 18 Sty 2017    Temat postu:

idiota napisał:
Z tego nawet dało by się konsekwentną teorię zrobić i ona coś może by opisała.
Ale tego nie umie rafał zrobić,więc chyba nie ma sensu się brać za to samemu,bo i po co?

Dzięki Idioto,
Nie jest możliwe rozpracowanie logiki matematycznej pod którą podlega człowiek (a tym samym nasz Wszechświat) w pojedynkę, bo to że podlega, jest matematyczną oczywistością, inaczej działałby na bazie chaosu, w sposób całkowicie przypadkowy, nie byłby zdolny do jakiegokolwiek, logicznego myślenia. Znamy się od 10 lat (a nawet osobiście), zatem spróbuj myśleć konstruktywnie a nie destrukcyjnie.
Irbisol już odpadł, myślałem że się przyłączy, ale zachowuje się jak typowy twardogłowy broniący jedynie słusznego ustroju - komunizmu:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-100.html#308465

[link widoczny dla zalogowanych]
konstruktywność
sposób myślenia umożliwiający dochodzenie do prawidłowych wniosków tworzących jakaś nową rzeczywistość


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 5:41, 18 Sty 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32716
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 6:06, 18 Sty 2017    Temat postu:

Zwyczajowe przecinki rozdzielające elementy zbioru to spójniki „lub”(+) z teorii zbiorów
Dowód w tym poście.

fiklit napisał:
bycie częścią zbioru to to samo co bycie elementem czy nie?
Jeśli nie to samo to czy tu:
A=[B,C]
B i C są częściami A czy elementami A?

Zapisałeś Fiklicie tożsamość zbiorów, czyli znając zbiory definiujące dowolną stronę tożsamości determinujesz zbiory po drugiej stronie.
Przykład:
Załóżmy że znamy zbiór:
A=[1,2,3]
Po stronie przeciwnej mamy zbiór dwuelementowy [B,C], ale suma logiczna zbiorów A+B musi dać w efekcie zbiór tożsamy do A.
Jest oczywistym, że zbiorów A i B których suma logiczna daje zbiór A jest nieskończenie wiele.
Przykłady:
1.
B=[1,2]
C=[2,3]
2.
B=[1,1,1,1]
C=[2,3,3,3,3]
itd.
To jest doskonale potwierdzenie faktu, że w poprawnej teorii zbiorów przecinki rozdzielające elementy zbioru są tożsame ze spójnikiem „lub”(+) - dokładnie tak jest w Nowej Teorii Zbiorów.
Jeśli w ziemskiej teorii zbiorów jest inaczej to jest ona najzwyklejszym, śmierdzącym gównem.
cnd

Przykłady ze świata rzeczywistego:
A=[B,C]
Przyjmijmy:
A = zbiór wszystkich ludzi
który można podzielić na zbiory B i C na wiele różnych sposobów np. kobiety-mężczyźni, biali-kolorowi, niscy-wysocy, myślący konstruktywnie-destrukcyjnie, zdrowi-chorzy, zdolni-głupi, bogaci-biedni, szczęśliwi-nieszczęśliwi, wierzący-ateiści, komuniści-niekomuniści etc.
W każdym przypadku, jak zsumujemy logicznie zbiory tworzące B i C to dostaniemy zbiór A

Wnioski:
1.
W poprawnej teorii zbiorów przecinaki oddzielające elementy zbioru są tożsame ze znakiem sumy logicznej „lub”(+) z teorii zbiorów (pojęć).
2.
Element zbioru (nasze B albo C) może być pojedynczym elementem zbioru np.
B=[1]
albo zbiorem wieloelementowym, w naszym przykładzie w odniesieniu do zbioru A mamy:
C=[2,3]
3.
Każdy zbiór jest podzbiorem siebie samego zatem w naszym przykładzie zbiór A jest podzbiorem [B,C] i odwrotnie.
4.
To jest też dowód iż każda tożsamość zbiorów to automatycznie równoważność:
A<=>[B,C]
5.
Uwaga!
Załamuje się tu prymitywna definicja podzbioru:
Jeśli każdy element zbioru A należy do zbioru [B,C] to mówimy, że zbiór A jest podzbiorem zbioru [B,C]
W prymitywnej interpretacji zbiór A nie jest podzbiorem zbioru [B,C] natomiast w świecie rzeczywistym ewidentnie zbiór A Jest podzbiorem => zbioru [B,C], bo zachodzi tożsamość zbiorów:
A=[B,C]
6.
W dowolnej tożsamości zbiorów zdefiniowanej w ten sposób:
A=[B,C,D …]
Zbiór po jednej stronie tożsamości jest podzbiorem => zbioru po drugiej stronie tożsamości.
7.
Zauważmy że w przypadku tożsamości zbiorów:
A=[B,C,D..]
Zbiór po jednej stronie znaku tożsamości jest podzbiorem => drugiej strony
jak również:
Zbiór po jednej stronie tożsamości jest nadzbiorem ~> drugiej strony


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 6:46, 18 Sty 2017, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:16, 18 Sty 2017    Temat postu:

Gdzieś znajdę odpowiedź na moje pytania?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 10:54, 18 Sty 2017    Temat postu:

Idiota napisał:
Z tego nawet dało by się konsekwentną teorię zrobić i ona coś może by opisała.
Ale tego nie umie rafał zrobić,więc chyba nie ma sensu się brać za to samemu,bo i po co?


Rafał napisał:
Dzięki Idioto,
Nie jest możliwe rozpracowanie logiki matematycznej pod którą podlega człowiek (a tym samym nasz Wszechświat) w pojedynkę, bo to że podlega, jest matematyczną oczywistością, inaczej działałby na bazie chaosu, w sposób całkowicie przypadkowy, nie byłby zdolny do jakiegokolwiek, logicznego myślenia. Znamy się od 10 lat (a nawet osobiście), zatem spróbuj myśleć konstruktywnie a nie destrukcyjnie.

Rafale, więc spróbuj pomyśleć konstruktywnie, a nie destrukcjnie dla swojej własnej teorii.

wytłumaczę ci jeszcze raz o co chodzi z pojęciem, czyli dlaczego, każde pojęcie jest dla człowieka zdaniem orzekającym, które nazywam zdaniem logicznym dlaczego nie zdajesz sobie z tego sprawy, a nieświdomie (jak widać) przypisujesz pojęciom te same własności co zdaniom orzekającym.

Powód jest prosty, każde zdanie, w tym pojecie zawiera w sobie dwa człony zazwyczaj domyślne, których nie wypowiadasz:

[[jest prawdą/istnieje]ja/inni tak sądzę][zdanie złożone/pojęcie]

domyślny człon wewnętrzny [[ja ...], nie jest istotny dla twojej teorii, ale może dla Ciebie, ten człon dodajesz jawnie tylko wtedy, gdy masz świadomość, że całość przekonania, które myślisz/wypowiadasz dotyczy np. tylko Ciebie ... ważne dla Ciebie, bo wydajesz się (a raczej jak sądzę, udajesz), że nie wiesz, że interpretacje "LZ" są tylko i wyłącznie twoimi interpretacjami.

Ale dla twojej teorii istotny jest człon [jest prawdą/istnieje] ten myślisz/wypowiadasz wtedy, gdy temu zaprzeczasz ... domyślnie go "nie ma".

zatem przykładowe pojęcie "pies" faktycznie jest zdaniem i to zdaniem orzekającym:

"pies istnieje"

W ten sposób, tak jak napisał Idiota, może stworzyć (być może) sensowną teorię, czego szczerzę życzę, a jeśli nie chcesz żeby ci pomagać to twoja sprawa, ja twoje kompleksy w stosunku do matematyki i tak mam w d... i to co bredzisz na jej temat, też nie traktuję poważnie ... więc, jeśli znów miałbyś zamiar w odpowiedzi wypluć stek bzdur to spokojnie możesz sobie darować :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32716
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:53, 18 Sty 2017    Temat postu:

Lucek, myślę że dobrym komentarzem do tego co napisałeś będzie moja odpowiedź dla Irbisola w sąsiednim wątku:


http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-100.html#308535
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Jesteś tak głupi, że nie rozumiesz nawet tego, że najpierw się odpowiada w bieżącej kwestii, a później omawia się następną.
Zagiąłem cię kilka razy, ośmieszając twoje buńczuczne zapewnienia że "ziemscy matematycy nie dadzą rady", a ty leżysz i kwiczysz, nie mając nawet na tyle jaj, żeby się przyznać do błędu. Zamiast tego pierdzielisz na coraz to nowe tematy.
I to całe podsumowanie twojej żałosnej osoby, rozumiejącej logikę piąte przez dziesiąte i popełniającej błędy, które gimnazjalista wykrywa od razu.

To wytłuszczone to święta prawda o tobie Irbisorze.

Przecież bez problemu pokazałem ci, gdzie robisz błąd. Dlaczego bezczelnie łżesz?

Od tego się zaczęło:
rafal3006 napisał:
Bezdyskusyjnie zachodzi tożsamość zbiorów:
p+q = ~(~p*~q) - patrz początek postu

Bezdyskusyjnie zachodzi też tożsamość zbiorów:
TP=SK (Irb: TP <==> SK)

Teraz UWAGA!
Nie istnieje ziemski matematyk który by sensownie wytłumaczył brak tożsamości kolumn 7 i 8.
Obie kolumny opisują tożsamości zbiorów a nie są to kolumny tożsame!

Wyjaśnienie braku tożsamości kolumn:
Pomyliłeś równoważność wartości zdań z de Morgana wyliczone z tych samych wartości p i q (różne kombinacje p i q)
z
wartością równoważności zdań (różne wartości zdań w równoważności)
.
I na to nie odpowiedziałeś - leżysz i kwiczysz.

Irbisorze!
Czyżbyś był aż tak głupi myśląc, że ja Kubuś, mający prawie wszystkie definicje w zakresie logiki matematycznej sprzeczne z twoimi zacznę myśleć twoimi gówno-definicjami prowadzącymi do potwornie śmierdzącego gówna jak w poniższym artykule?

[link widoczny dla zalogowanych]
dr. Marek Kordas w powyższym linku napisał:

Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.

Oczywiście, zdanie to jest prawdziwe, ale czy ma sens? Przecież między pewnym faktem arytmetycznym a innym faktem geograficznym żadnego związku nie ma. Dlaczego więc chcemy twierdzić (ba, uczyć tego), że te dwa zdania są równoważne?

Albo zdanie:
Jeśli dwa plus dwa jest równe pięć, to zachodzi twierdzenie Pitagorasa.

Z punktu widzenia logiki to zdanie jest prawdziwe. Tu już po obu stronach implikacji są zdania dotyczące faktów matematycznych. Dlaczego jednak chcemy zmusić młodego człowieka, by widział w tym sens?
.. .. ..
Powstają dwa pytania.
Po pierwsze, czemu logika została tak skonstruowana, że – abstrahując od sensu – okalecza pojęciowy świat?
Po drugie, czy faktycznie należy trzymać ją jak najdalej od młodzieży, bo tylko ją demoralizuje, każąc za wiedzę uważać takie androny, jak przytoczone powyżej?
.. .. ..
Ale naprawdę chodzi o to, że – jak z małżeństwem i demokracją – lepszej propozycji dotąd nie wynaleziono. A szkoda.


Jedyne co nasz łączy Irbisorze, to wspólny rachunek zero-jedynkowy, którego wyniki są niestety kompletnie nie rozumiane przez ziemian.
Najważniejsze co nas łączy i gdzie w 100% się zgadzamy to umiejętność tworzenia równań w spójnikach „lub”(+) i „i”(*) z dowolnej tabeli zero-jedynkowej.
Niestety nawet ta cienka nitka zgodności między naszymi systemami logiki matematycznej nie istnieje … bo nie wiesz jak tworzy się równania logiczne w „lub”(+) i „i”(*) z dowolnej tabeli zero-jedynkowej!
Sam widzisz że nie ma sensu abym ja przechodził na twoje gówno-definicje logiki matematycznej.
Ma sens (powtórzę: ma sens) bym to ja, Kubuś, tłumaczył ci moje definicje logiki matematycznej.
Możesz podjąć rękawicę, albo uciekać gdzie pieprz rośnie machając rękami i krzycząc iż „Kubuś to debil” - wybór należy do ciebie Irbisorze.

Irbisol napisał:

Cytat:

Irbisorze,
Ty nie dajesz rady zrozumieć logiki matematycznej na poziomie przedszkola, czyli cytatu niżej.

Cytatu niżej nawet nie czytałem i nie będę czytał, dopóki nie poradzisz sobie PO KOLEI ze wszystkimi dowodami na twoją głupotę.
Dlatego nie możesz wnioskować, czy cytat niżej zrozumiałem, czy nie. Nawet na tym prostym wniosku logicznym wywijasz orła, miernoto.

Więc broń się po kolei, tchórz, zamiast kulić ogon i wymyślać zastępcze tematy.

Namawiam cię jednak, abyś spróbował zrozumieć cytat niżej.
Mogę ci cierpliwie tłumaczyć to co w nim nie rozumiesz.
Nie mam jednak najmniejszego zamiaru posługiwać się w logice matematycznej twoimi gówno-definicjami!

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-100.html#308409
rafal3006 napisał:

Irbisorze,
Na operator implikacji możesz spojrzeć z dwóch punktów odniesienia.

Pierwszy i najważniejszy punkt przedstawiłem w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-75.html#308203

Operator implikacji prostej p|=>q z punktu widzenia zajścia p lub zajścia ~p:
Operator implikacji prostej p|=>q to układ równań logicznych odpowiadający na pytania:
1.
Kiedy zajdzie p?
p=>q
Jeśli zajdzie p to na 100% zajdzie q
p jest warunkiem wystarczającym dla q
ORAZ!
2.
Kiedy zajdzie ~p?
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
stąd:
~p~>~q
Jeśli zajdzie ~p to zajdzie ~q
Zajście ~p jest warunkiem koniecznym dla zajścia ~q

KONIEC!

II Spojrzenie w praktyce prawie nie używane to operator implikacji z punktu widzenia zajścia Y lub ~Y.
Ten punkt widzenie odpowiada na pytanie kiedy w przyszłości implikacja p|=>q będzie prawdziwa (Y=1), a kiedy fałszywa (Y=0) = (~Y=1) - prawo Prosiaczka.

Definicja implikacji prostej p|=>q:
Kod:

Definicja zero-jedynkowa             |Definicja w mintermach
implikacji prostej p|=>q             |implikacji prostej p|=>q
   p  q ~p ~q  Y=(p|=>q) ~Y=~(p|=>q) |          |Co matematycznie oznacza
A: 1  1  0  0     =1       =0        | Ya= p* q | Ya=1<=> p=1 i  q=1
B: 1  0  1  0     =0       =1        |~Yb= p*~q |~Yb=1<=> p=1 i ~q=1
C: 0  0  1  1     =1       =0        | Yc=~p*~q | Yc=1<=>~p=1 i ~q=1
D: 0  1  1  0     =1       =0        | Yd=~p* q | Yd=1<=>~p=1 i  q=1

Co to są mintermy?
[link widoczny dla zalogowanych]

1.
Kiedy zajdzie Y?
Z tabeli symbolicznej odczytujemy:
Y = Ya+Yc+Yd
Po podstawieniu:
Y= A: p*q + C: ~p*~q + D: ~p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> A: p=1 i1 q=1 lub C: ~p=1 i ~q=1 lub D: ~p=1 i q=1
2.
Kiedy zajdzie ~Y?
Z tabeli symbolicznej odczytujemy:
~Y=~Ya
~Y= B: p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> p=1 i ~q=1

Weźmy podręcznikowy przykład (niżej K.A Wieczorek):
A.
Jeśli zdasz egzamin to dostaniesz komputer
E=>K =1
To jest obietnica zatem na mocy definicji warunek wystarczający A który jest częścią implikacji prostej p|=>q. Tu nic a nic nie musimy udowadniać!

W tym punkcie odniesienia interesuje nas wyłącznie kiedy w przyszłości ojciec dotrzyma słowa (Y=1) a kiedy skłamie (~Y=1)
Dokładnie z tego powodu przeprowadziliśmy analizę matematyczną implikacji prostej p|=>q w spójnikach „lub”(+) i „i”(*).
Mamy zatem gotową odpowiedź w zapisach ogólnych.

Podstawiamy nasz przykład:
1.
Kiedy ojciec dotrzyma słowa?
Odpowiedź:
Ojciec dotrzyma słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy syn:
A: E*K =1*1 =1 - zda egzamin (E=1) i dostanie komputer (K=1)
lub
C: ~E*~K=1*1=1 - nie zda egzaminu (~E=1) i nie dostanie komputera (~K=1)
lub
D: ~E*K =1*1 =1 - nie zda egzaminu (~E=1) i dostanie komputer (K=1)
2.
Kiedy ojciec skłamie?
Prawdą jest (=1) że ojciec skłamie (~Y) wtedy i tylko wtedy gdy syn:
B: E*~K=1*1=1 - zda egzamin (E=1) i nie dostanie komputera (~K=1)
Znaczenie symboli:
Y - ojciec dotrzyma słowa
~Y - ojciec skłamie (nie dotrzyma słowa ~Y)

KONIEC!
… to jest nieprawdopodobnie banalna logika matematyczna, której ziemianie nie kumają.
Dowód niżej.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicja-implikacji-wedlug-rafala3006-p-wieczorka,685.html#14369
Fragment książki "Logika dla opornych" Krzysztof A. Wieczorek

Krzysztf A. Wieczorek napisał:

Z tabelki dla implikacji możemy dowiedzieć się, że zdanie, którego głównym spójnikiem jest jeśli... to może być fałszywe tylko w jednym wypadku, mianowicie, gdy jego poprzednik jest prawdziwy, natomiast następnik fałszywy.
Jako przykładem ilustrującym tabelkę dla implikacji posłużymy się zdaniem wypowiedzianym przez ojca do dziecka: Jeśli zdasz egzamin, to dostaniesz komputer. Gdy następnie dziecko nie zdaje egzaminu i komputera nie dostaje (pierwszy wiersz tabeli – poprzednik i następnik implikacji fałszywe) lub gdy zdaje egzamin i dostaje komputer (ostatni wiersz tabeli – poprzednik i następnik implikacji prawdziwe), to nie powinno być wątpliwości, że obietnica ojca okazała się prawdziwa. Gdy natomiast dziecko zdaje egzamin, a jednak komputera nie dostaje (trzeci wiersz tabeli – poprzednik implikacji prawdziwy, a następnik fałszywy), należy wówczas uznać, że ojciec skłamał składając swoją obietnicę.
Pewne kontrowersje może budzić uznanie za prawdziwego zdania w przypadku, gdy poprzednik implikacji jest fałszywy, natomiast następnik prawdziwy (drugi wiersz tabeli), czyli w naszym przykładzie, gdy dziecko wprawdzie nie zdało egzaminu, a mimo to dostało komputer. Zauważmy jednak, że wbrew pozorom ojciec nie łamie wcale w takim przypadku obietnicy dania komputera po zdanym egzaminie – nie powiedział on bowiem, że jest to jedyny przypadek, gdy dziecko może otrzymać komputer. Powiedzenie, że jeśli zdasz egzamin, to dostaniesz komputer, nie wyklucza wcale, że dziecko może również dostać komputer z innej okazji, na przykład na urodziny.
Powyższe wytłumaczenie drugiego wiersza tabelki dla implikacji może się wydawać nieco naciągane, a jest tak dlatego, że w języku potocznym często wypowiadamy zdania typu jeśli... to rozumiejąc przez nie wtedy i tylko wtedy (którego to zwrotu nikt raczej nie używa).

Mamy tu ziemską analizę dokładnie tego samego zdania:
A.
Jeśli zdasz egzamin to dostaniesz komputer
E=>K =1
Analiza ta oparta jest o tabelę zero-jedynkową identyczną jak w AK.
Dyskwalifikuje tą analizę wytłuszczony fragment.
W matematyce nie wolno się powoływać na to co ojciec powiedział a czego nie posiedział. Bardzo łatwo udowodnić że to jest matematyczna głupota analizując dowolną groźbę z definicji będącą implikacją odwrotną p|~>q … ale to dla ciebie Irbisorze za wysokie progi (póki co).

Pytanie do Irbisola:
Która analiza jest matematyką ścisłą, ta z algebry Kubusia, gdzie nie wnikamy w znaczenie co ojciec powiedział a czego nie powiedział, czy tez ta zaprezentowana przez dr. K.A. Wieczorka.

Nie wierzę Irbisorze że nie rozumiesz analizy tej implikacji E|=>K na gruncie AK, bo uważam cię z dużo lepszego matematyka niż jest Idiota.
Tak więc proszę o odpowiedź.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 14:37, 18 Sty 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32716
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:17, 18 Sty 2017    Temat postu:

.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32716
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:39, 18 Sty 2017    Temat postu:

......
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32716
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:41, 18 Sty 2017    Temat postu:

-
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32716
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:42, 18 Sty 2017    Temat postu:

----

Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 12:45, 18 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 100, 101, 102 ... 124, 125, 126  Następny
Strona 101 z 126

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin