Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wujoherezja1: preegzystencja duszy i negacja grzechu pierw.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wkotwica




Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:23, 08 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Poprosze wiec o przyklady "merytorcznej porazki wuja" i o przynajmniej jednego odwaznego gotowego do obrony na Sfini tego "ateistycznego zwyciestwa".
Jestem zdumiony!
Na forum serwisu ateista.pl wuj zbój pod pretekstem jakiejś obrazy(?) zawartej w mojej wypowiedzi przerwał dyskusję mną na temat istnienia dinozaurów do czasu aż Redakcja serwisu zareaguje na obrażanie go. Redakcja nie dopatrzyła się niczego obraźliwego, a wuj?... A wuj nie powrócił do rozmowy. Co oznacza ucieczkę z pola walki.

Dopiero tutaj musiałem kolejny raz wyciągnąć dinozaury. To jest właśnie ten wątek, temat trzeci raz podetknięty przeze mnie wujowi. Tym razem na wujowej ziemi.

PS. Ponownie proszę o nieużywanie czcionki większej niż standardowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:45, 08 Lut 2006    Temat postu:

wkotwica napisał:
Po pierwsze, naukowiec MA określone poglądy na temat tego, czy podmiot jego badań istnieje rzeczywiście (istniał - w przypadku badania przeszłości).
wuj napisał:
To sa jego poglady swiatopogladowe, a nie naukowe.
wkotwica napisał:
Jedne ORAZ drugie ma.

Kiedy naukowiec mowi o istnieniu dinozaura ontologicznym sensie, to wyglasza poglad filozoficzny, nie naukowy. Nauka zajmuje sie wylacznie tym, co (mowiac potocznie) weryfikowalne zmyslowo, a wiec tylko zwiazkami pomiedzy doznaniami. Istnienie dinozaura w naukowym sensie znaczy wylacznie tyle, ze pojecie "dinizaur" jest wygodnym sposobem opisania zbioru dostepnych doznan i relacji miedzy nimi. To samo dotyczy wszystkich pojec sensu stricte naukowych. Od kwarka poczawszy na penicylinie i galaktykach skonczywszy.

wkotwica napisał:
Po drugie, kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie.
wuj napisał:
Absolutnie nie. Jestem fizykiem zajmujacym sie problemami mikroelektroniki, mam patenty technologiczne, i jestem immaterialista
wkotwica napisał:
Nie rozumiem. Najpierw wuj zbój stanowczo mi zaprzecza, a zaraz potem daje przykład potwierdzający moje zdanie.

Byc moze mowimy o innych rzeczach, a byc moze nie rozumiemy sie gdzie indziej. Chodzi mi o to, ze poglad paleontologa na temat ontologicznego istnienia kamienia nie ma zadnego znaczenia dla naukowej pracy i naukowych pogladow czy to paleontologa czy to fizyka czy to jakiegokolwiek naukowca. Jesli sie z tym zgadzasz, to sie ciesze.

wkotwica napisał:
Tu przerwę, póki nie wyjasni się ta sprzeczność

Bardzo sluszne podejscie.


---------------------------------
wkotwica napisał:
wuj nie powrócił do rozmowy

Link prosze.

O ile pamietam, to ta rozmowa o dinozaurach skonczyla sie twoim a nie moim milczeniem. Ale podaj link, bo byc moze mysle o innej rozmowie o dinozaurach.

A potem pozostan tu w temacie wujoherezji. OK?

wkotwica napisał:
pod pretekstem jakiejś obrazy

Redakcja zachowala sie skandalicznie nie ten jeden raz; reszte masz w [link widoczny dla zalogowanych].

A tu prosze skoncentruj sie na rozmowie o "wujoherezji", a nie na uzalaniu sie nad swoimi przygodami z wujem na ateiscie.pl. Lzy prosze wylewac w Kawiarni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wkotwica




Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 9:49, 09 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
wkotwica napisał:
Po pierwsze, naukowiec MA określone poglądy na temat tego, czy podmiot jego badań istnieje rzeczywiście (istniał - w przypadku badania przeszłości).
wuj napisał:
To sa jego poglady swiatopogladowe, a nie naukowe.
wkotwica napisał:
Jedne ORAZ drugie ma.
Kiedy naukowiec mowi o istnieniu dinozaura ontologicznym sensie, to wyglasza poglad filozoficzny, nie naukowy.
Przez cały czas mowa o istnieniu ontologicznym, więc to oczywiste. awet nie ma sensu rozdymającego wypowiedzi przymiotnika dodawać.

wkotwica napisał:
Po drugie, kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie.
wuj napisał:
Absolutnie nie. Jestem fizykiem zajmujacym sie problemami mikroelektroniki, mam patenty technologiczne, i jestem immaterialista
wkotwica napisał:
Nie rozumiem. Najpierw wuj zbój stanowczo mi zaprzecza, a zaraz potem daje przykład potwierdzający moje zdanie.
wujzboj napisał:
Byc moze mowimy o innych rzeczach
Nie mówimy o innych rzeczach. Powtórzę:
kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie.
Bardzo stanowczo temu zarzeczyłeś, ale podałeś przykład, siebie samego jako naukowca-fizyka, potwierdzający moje zdanie. Mianowicie: Jarosław Dąbrowski-fizyk MA jakiś pogląd na temat tego, czy istnieje świat przekazywany nam przez zmysły (krótko i obrazowo "czy istnieją kamienie"). Uważa mianowicie, że kamienie nie istnieją.

---------------------------------
wuj zboj napisał:
wkotwica napisał:
wuj nie powrócił do rozmowy
Link prosze.
Czyżby wuj zbój chciał linku do swojego NIEistniejącego listu, w którym NIE powrócił do dyskusji???
Mogę co najwyżej podać ostatni list w tej dyskusji, po którym wuj już do dyskusji nie wrócił.
wuj zboj napisał:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wojtku, poprosilem Redakcje o interwencje, zostawiajac jej ocene twojego listu. Poczekamy na wynik.
Wynik się pojawił, a wuj do dyskusji nie powrócił.
wuj zboj napisał:
O ile pamietam, to ta rozmowa o dinozaurach skonczyla sie twoim a nie moim milczeniem.
To źle pamiętasz. Bardzo źle, ponieważ jakiś czas później przypominałem ci na tym samym forum, że przerwałeś rozmowę w oczekiwaniu na reakcję Redakcji i że ponieważ już się ostatecznie wypowiedziała czekam aż wreszcie odpowiesz.
wuj zboj napisał:
wkotwica napisał:
pod pretekstem jakiejś obrazy
Redakcja zachowala sie skandalicznie
Nic podobnego. "Dwóch z naszych redaktorów prześledziło niezależnie wątek i nie dopatrzyło się naruszenia zasad obowiązujących na forum". Wuj potrafił wskazać, co takiego obraźliwego i skandalicznego było w tym [link widoczny dla zalogowanych] oraz odpowiedzi Redakcji? Nic mi o tym nie wiadomo. Czyli gołosłowie.

wuj zboj napisał:
A tu prosze skoncentruj sie na rozmowie o "wujoherezji", a nie na uzalaniu sie nad swoimi przygodami z wujem na ateiscie.pl. Lzy prosze wylewac w Kawiarni.
Wuju zbóju, dobrze by było, żebyś zauważył, że to ty zamiast zająć się merytoryczną dyskusją wyciągnąłeś swoje przygody z wkotwicą na ateista.pl:
wuj zboj napisał:
Mowilismy juz o tym na ateiscie.pl w kontekscie ewolucji. Rozmowy nie dokonczyles, odszedles w momencie, gdy wygladalo na to, ze nie masz innego wyjscia tylko przyznac mi racje.
Więc przestań płakać nad tym, że w odpowiedzi otrzymujesz, co otrzymujesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:00, 09 Lut 2006    Temat postu:

To w koncu zgadzasz sie z moi stwierdzeniem, ze ontologiczne istnienie dinozaurow NIE JEST wnioskiem z badan naukowych?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
neko




Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PL, D

PostWysłany: Czw 23:21, 09 Lut 2006    Temat postu:

wkotwica napisał:
wkotwica napisał:
Po pierwsze, naukowiec MA określone poglądy na temat tego, czy podmiot jego badań istnieje rzeczywiście (istniał - w przypadku badania przeszłości).
wuj napisał:
To sa jego poglady swiatopogladowe, a nie naukowe.
wkotwica napisał:
Jedne ORAZ drugie ma.
wuj napisał:
Kiedy naukowiec mowi o istnieniu dinozaura ontologicznym sensie, to wyglasza poglad filozoficzny, nie naukowy.
Przez cały czas mowa o istnieniu ontologicznym, więc to oczywiste. awet nie ma sensu rozdymającego wypowiedzi przymiotnika dodawać.

Juz samo Twoje sformulowanie "Jedne ORAZ drugie ma" pokazuje, ze przymiotnik jest potrzebny, zeby uscilsic: czy "jedne" czy "drugie".
A jak bardzo ten przymiotnik jest potrzebny, widac z przebiegu calej Twojej rozmowy z Wujem, i z dalszej czesci Twojego postu. Na przyklad z takiej wymiany zdan:
wkotwica napisał:
Istnienie dziesiątki milionów lat temu dinozaurów jest wnioskiem z naszych doznań zmysłowych - odnajdowanych skamieniałości ("kamieni").
wuj napisał:
Ano wlasnie nie,

Wujowi, jak latwo zauwazyc, chodzi tu o istnienie w sensie ontologii, nie nauki. O jakie istnienie chodzi Tobie? Bo z kolejnego fragmentu rozmowy wynika, ze raczej myslales o istnieniu "naukowym":
wkotwica napisał:
wkotwica napisał:
Po drugie, kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie.
wuj napisał:
Absolutnie nie. Jestem fizykiem zajmujacym sie problemami mikroelektroniki, mam patenty technologiczne, i jestem immaterialista
wkotwica napisał:
Nie rozumiem. Najpierw wuj zbój stanowczo mi zaprzecza, a zaraz potem daje przykład potwierdzający moje zdanie.


Jesli o Wuja chodzi, to z kontekstu tej calej rozmowy i wielu innych rozmow wynika jednoznacznie, ze Wuj zaprzecza temu, jakoby paleontolog musial miec okreslony (materialistyczny) poglad na temat istnienia kamieni - czyli temu, co glosiles do tej pory. Ciekawa jest natomiast Twoja obecna pozycja: jesli przyklad podany przez Wuja potwierdza Twoje zdanie, to znaczy, ze calkowicie akceptujesz paleontologa, ktory przyjmuje istnienie kamienia w sensie naukowym i jednoczesnie odrzuca istnienie kamienia w sensie ontologicznym.

Bardzo dobrze. W takim razie nie masz sie o co spierac z Wujem, ktory mowi zupelnie to samo:
Cytat:
Kiedy naukowiec mowi o istnieniu dinozaura ontologicznym sensie, to wyglasza poglad filozoficzny, nie naukowy. Nauka zajmuje sie wylacznie tym, co (mowiac potocznie) weryfikowalne zmyslowo, a wiec tylko zwiazkami pomiedzy doznaniami. Istnienie dinozaura w naukowym sensie znaczy wylacznie tyle, ze pojecie "dinizaur" jest wygodnym sposobem opisania zbioru dostepnych doznan i relacji miedzy nimi. To samo dotyczy wszystkich pojec sensu stricte naukowych. Od kwarka poczawszy na penicylinie i galaktykach skonczywszy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wkotwica




Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 9:27, 10 Lut 2006    Temat postu:

neko napisał:
wkotwica napisał:
wkotwica napisał:
Po pierwsze, naukowiec MA określone poglądy na temat tego, czy podmiot jego badań istnieje rzeczywiście (istniał - w przypadku badania przeszłości).
wuj napisał:
To sa jego poglady swiatopogladowe, a nie naukowe.
wkotwica napisał:
Jedne ORAZ drugie ma.
wuj napisał:
Kiedy naukowiec mowi o istnieniu dinozaura ontologicznym sensie, to wyglasza poglad filozoficzny, nie naukowy.
Przez cały czas mowa o istnieniu ontologicznym, więc to oczywiste. awet nie ma sensu rozdymającego wypowiedzi przymiotnika dodawać.
Juz samo Twoje sformulowanie "Jedne ORAZ drugie ma" pokazuje, ze przymiotnik jest potrzebny, zeby uscilsic: czy "jedne" czy "drugie".
Takie sformułowanie pojawiło się tylko dlatego, że wuj zbój usiłuje sprowadzić rozmowę do zajmowanie się "istnieniem naukowym", a nie ontologicznym, mimo że od początku mówię o istnieniu ontologicznym. Prześledź sobie całą rozmowę.
(Uwaga: użyłem przymiotnika "ontologiczny" tylko dlatego, że - podobnie jak wuj - wymuszasz na mnie jego użycie. Tylko po to, żeby ostatecznie wyjaśnić, że mówię w tym wątku wyłącznie o istnieniu ontologicznym, a kiedy wspominam o naukowym, to jednoznacznie wynika to ze sformułowania lub kontekstu).

neko napisał:
O jakie istnienie chodzi Tobie?
Ile razy mam powtarzać, że o Istnienie, istnienie absolutne, ontologiczne?
neko napisał:
Bo z kolejnego fragmentu rozmowy wynika, ze raczej myslales o istnieniu "naukowym":
wkotwica napisał:
wkotwica napisał:
Po drugie, kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie.
wuj napisał:
Absolutnie nie. Jestem fizykiem zajmujacym sie problemami mikroelektroniki, mam patenty technologiczne, i jestem immaterialista
wkotwica napisał:
Nie rozumiem. Najpierw wuj zbój stanowczo mi zaprzecza, a zaraz potem daje przykład potwierdzający moje zdanie.
Nie wiem, na jakiej podstawie z powyższych fragmentów wyciągasz wniosek, że myślałem o istnieniu naukowym. Jest to wniosek nie tylko nieuprawniony, ale wręcz jawnie sprzeczny z tym, co pisałem.
Przez cały czas piszę o istnieniu ontologicznym. Dlatego dziwuję się, że wuj zaprzecza, jakoby paleontolog MIAŁ pogląd na istnienie kamieni (ontologiczne przez cały czas!), dając równocześnie jako przykład siebie - fizyka, który MA pogląd na takie istnienie.

neko napisał:
Jesli o Wuja chodzi, to z kontekstu tej calej rozmowy i wielu innych rozmow wynika jednoznacznie, ze Wuj zaprzecza temu, jakoby paleontolog musial miec okreslony (materialistyczny) poglad na temat istnienia kamieni
Chyba jasno napisałem, że
wkotwica napisał:
kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie.
Wuj zacytował powyższe zdanie i odpowiedział na nie:
wuj napisał:
Absolutnie nie.



Dopiero kiedy wuj zbój wyjaśni, jak możliwe, że jego dwa kolejne zdania sobie przeczą, będę rozmawiał dalej. Bo dyskusja z poglądami przeczącymi sobie, nie ma sensu.


Ostatnio zmieniony przez wkotwica dnia Pią 11:32, 10 Lut 2006, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wkotwica




Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 10:10, 10 Lut 2006    Temat postu:

wkotwica napisał:
Po drugie, kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie.
wuj napisał:
Absolutnie nie. Jestem fizykiem zajmujacym sie problemami mikroelektroniki, mam patenty technologiczne, i jestem immaterialista

Powtórzę:
kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie.
Bardzo stanowczo temu zaprzeczyłeś, ale natychmiast podałeś przykład, siebie samego jako naukowca-fizyka, potwierdzający moje zdanie. Mianowicie: Jarosław Dąbrowski-fizyk MA jakiś pogląd na temat tego, czy istnieje świat przekazywany nam przez zmysły (krótko i obrazowo "czy istnieją kamienie"). Uważa mianowicie, że kamienie nie istnieją.

Wyjaśnisz tę sprzeczność? Bez jej wyjaśnienia nie ma sensu przechodzić do dalszej części rozmowy o paleontologach i istnieniu dinozaurów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:23, 10 Lut 2006    Temat postu:

1. Czy zgadzasz sie ze mna, ze ontologiczne istnienie swiata materialnego (i w tym dinozaura) nie jest wnioskiem z badan naukowych?

2. Dosc regularnie powtarzam, ze bez modeli ontologicznych nie mozna podejmowac zadnych decyzji, i dlatego kazdy musi miec jakas - chocby nieuswiadomiona i chaotyczna - opinie na temat ontologicznego zrodla tego, co doznaje.

Zaprzeczylem wiec twojemu twierdzeniu zrozumianemu przeze mnie jako oponowanie moim powyzej naszkicowanym pogladom. Jesli rozumiales je inaczej i jest ono w rzeczywistosci potwierdzeniem moich pogladow, to sie ciesze. I w tym przypadku prosze cie o wyjasnienie, na czym polega twoj merytoryczny zarzut (jesli w ogole jeszcze jakis jeszcze masz). Jesli masz wiecej niz jeden, to prosze wypisz je w kolejnosci od najwazniejszego do najmniej istotnego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
neko




Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PL, D

PostWysłany: Pią 16:19, 10 Lut 2006    Temat postu:

wkotwica napisał:
Nie wiem, na jakiej podstawie z powyższych fragmentów wyciągasz wniosek, że myślałem o istnieniu naukowym. Jest to wniosek nie tylko nieuprawniony, ale wręcz jawnie sprzeczny z tym, co pisałem.

Nie, nie jest sprzeczny. Sprzeczny zrobil sie dopiero w Twoim poscie, po usunieciu tej czesci Twojej cytowanej przeze wypowiedzi, w ktorej slowo "istnienie" wystepuje w sensie, jak podejrzewam, naukowym. Jak to wygladalo w moim poscie, kazdy moze sprawdzic. Ja przytocze tutaj Twoja oryginalna wypowiedx (z Sro 9:11, 08 Lut 2006):

wkotwica napisał:
Po drugie, kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie. Istnienie dziesiątki milionów lat temu dinozaurów jest wnioskiem z naszych doznań zmysłowych - odnajdowanych skamieniałości ("kamieni"). Dlatego paleontolog nie może nie mieć sądu o tym, czy dinozaury rzeczywiście istniały.


Czy w zdaniu wyitalikowanym (przeze mnie) masz na mysli ISTNIENIE w sensie absolutnym? Bo moj wniosek, ze chodzi tu o istnienie naukowe, uznales za "jawnie sprzeczny z tym co pisales". W takim razie te Twoja wypowiedx trzeba rozumiec nastepujaco:

"Paleontolog MA jakis poglad na ontologiczne istnienie kamieni. Ontologiczne istnienie dinozaurow jest wnioskiem z naszych doznan zmyslowych. Dlatego paleontolog nie moze nie miec sadu o tym, czy dinozury istnialy w sensie ontologicznym."

Czy taki mial byc sens Twojej wypowiedzi? Bardzo Cie prosze, odpowiedz na to pytanie albo TAK, albo NIE.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wkotwica




Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 16:54, 10 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
1. Czy zgadzasz sie ze mna, ze ontologiczne istnienie swiata materialnego (i w tym dinozaura) nie jest wnioskiem z badan naukowych?

2. Dosc regularnie powtarzam, ze bez modeli ontologicznych nie mozna podejmowac zadnych decyzji, i dlatego kazdy musi miec jakas - chocby nieuswiadomiona i chaotyczna - opinie na temat ontologicznego zrodla tego, co doznaje.

Zaprzeczylem wiec twojemu twierdzeniu zrozumianemu przeze mnie jako oponowanie moim powyzej naszkicowanym pogladom.

NIC PODOBNEGO. Wcale NIE TEMU zaprzeczyłeś. Zacytowałeś następujące moje zdanie:
wkotwica napisał:
kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie.
Napisałeś w odpowiedzi na to zdanie:
wuj napisał:
Absolutnie nie. Jestem fizykiem zajmujacym sie problemami mikroelektroniki, mam patenty technologiczne, i jestem immaterialista

czyli bardzo stanowczo zaprzeczyłeś temu zacytowanemu zdaniu, ale natychmiast podałeś przykład, siebie samego jako naukowca-fizyka, potwierdzający to zdanie. Mianowicie: Jarosław Dąbrowski-fizyk MA jakiś pogląd na temat tego, czy istnieje świat przekazywany nam przez zmysły (krótko i obrazowo "czy istnieją kamienie"). Uważa mianowicie, że kamienie nie istnieją. Jest to przykład potwierdzający dokładnie to samo zdanie, któremu sprzeciwiłeś się swoim "absolutnie nie".

Dopiero kiedy wyjaśnisz, jak możliwe, że jego dwa kolejne zdania sobie przeczą, będę rozmawiał dalej. Bo dyskusja z poglądami przeczącymi sobie, nie ma sensu. A wyjaśnienia, pomimo kolejnego podnoszenia tej sprawy, nadal nie dostałem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:50, 10 Lut 2006    Temat postu:

Drogi wkotwico, czy zgadzasz sie ze mna, ze ontologiczne istnienie swiata materialnego (i w tym dinozaura) nie jest wnioskiem z badan naukowych? To jest przedmiot naszej dyskusji i prosze postaw sprawe JEDNOZNACZNIE.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wkotwica




Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:03, 10 Lut 2006    Temat postu:

neko napisał:
w Twoim poscie, po usunieciu tej czesci Twojej cytowanej przeze wypowiedzi
Prócz samego początku, starałem się pominąć z Twojego listu to wszystko, co nie dotyczyło jawnej sprzeczności w wypowiedzi wuja. Powód, dla którego trzymam się takiego postępowania, podawałem już kilkakrotnie, również przed tym, jak zabrałeś głos. W tym liście robię, specjalnie dla Ciebie, pierwszy i OSTATNI wyjątek - póki wuj zbój nie wyjaśni, jak możliwe, że jego dwa kolejne zdania sobie przeczą, nie będę rozmawiał dalej. Bo dyskusja z poglądami przeczącymi sobie, nie ma sensu.

wkotwica napisał:
kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie. Istnienie dziesiątki milionów lat temu dinozaurów jest wnioskiem z naszych doznań zmysłowych - odnajdowanych skamieniałości ("kamieni"). Dlatego paleontolog nie może nie mieć sądu o tym, czy dinozaury rzeczywiście istniały.

neko napisał:
W takim razie te Twoja wypowiedx trzeba rozumiec nastepujaco:

"Paleontolog MA jakis poglad na ontologiczne istnienie kamieni. Ontologiczne istnienie dinozaurow jest wnioskiem z naszych doznan zmyslowych. Dlatego paleontolog nie moze nie miec sadu o tym, czy dinozury istnialy w sensie ontologicznym."

Czy taki mial byc sens Twojej wypowiedzi? Bardzo Cie prosze, odpowiedz na to pytanie albo TAK, albo NIE.
Jeśli paleontolog wierzy w ontologiczne istnienie kamieni, to wierzy też w ontologiczne istnienie dinozaurów. Jeśli nie wierzy w ontologiczne istnienie kamieni, to nie wierzy w istnienie dinozaurów. (Sensownych przypadków "wiary na krzyż" sobie nie wyobrażam). Skoro MA jakiś pogląd na ontologiczne istnienie kamieni, to nie może nie mieć poglądu na ontologiczne istnienie dinozaurów. Bo dinozaury są wnioskiem z "kamieni". A na temat tych kamieni MA jakiś pogląd ontologiczny. Zgadza się? Bardzo krótko: ten wywód uzasadnia, dlaczego paleontolog nie może nie mieć żadnego poglądu na temat tego, czy dinozaury rzeczywiście istniały.
(Istnienie absolutne, rzeczywiste, ontologiczne są dla mnie synonimami, gdyby były jakiekolwiek wątpliwości).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:10, 10 Lut 2006    Temat postu:

wkotwica napisał:
jak możliwe, że jego dwa kolejne zdania sobie przeczą,

Dostales juz odpowiedz od neko, i ja sie z ta odpowiedzia zgadzam: jest to mozliwe dlatego, ze wyjales te zdania z kontekstu.

Ale celem tej rozmowy nie jest badanie, czemu ktos czegos nie zrozumial i jaki przecinek jest temu winien i kto go postawil lub nie postawil. Celem tej rozmowy jest tresc twoich zarzutow do moich POGLADOW i moja obrona przed tymi zarzutami.

Czy dostane wiec wreszcie odpowiedz na PODSTAWOWE pytanie? Przypominam, ze pytanie to brzmi:

Czy zgadzasz sie ze mna, ze ontologiczne istnienie swiata materialnego (i w tym dinozaura) nie jest wnioskiem z badan naukowych?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wkotwica




Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:34, 10 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
wkotwica napisał:
jak możliwe, że jego dwa kolejne zdania sobie przeczą,
Dostales juz odpowiedz od neko, i ja sie z ta odpowiedzia zgadzam: jest to mozliwe dlatego, ze wyjales te zdania z kontekstu.

NIC PODOBNEGO neko nie pokazał. Neko bynajmniej nie pokazał, że w jakimś tam kontekście twoja odpowiedź na moje zdanie nie zawiera sprzeczności ("absolutnie nie zgadzam się ze zdaniem napisanym przez wkotwicę, ale daję przykład, który potwierdza słuszność jego zdania"). Neko stwierdzil coś innego:
neko napisał:
Jesli o Wuja chodzi, to z kontekstu tej calej rozmowy i wielu innych rozmow wynika jednoznacznie, ze Wuj zaprzecza temu, jakoby paleontolog musial miec okreslony (materialistyczny) poglad na temat istnienia kamieni
Owszem, od dawna wiem, ze powyższemu zaprzeczasz. Ale przecież, przez cały czas chodzi o to, że sprzeciwiłeś się konkretnemu mojemu zdaniu, które całkiem jednoznacznie NIE MIAŁO takiego znaczenia, o jakim pisze neko, tylko inne:
wkotwica napisał:
kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie.

Czyli neko pokazał co najwyżej, że twoje zaprzeczanie było od rzeczy, w ogóle nie odnosiło się do zdania, które komentowałeś.. Jeśli się z tą diagnozą nie zgadzasz, to podaj konkretnie taki istniejący w rozmowie kontekst, w którym odpowiedź w rozmowie:
Cytat:
wkotwica napisał:
Po drugie, kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie.
wuj napisał:
Absolutnie nie. Jestem fizykiem zajmujacym sie problemami mikroelektroniki, mam patenty technologiczne, i jestem immaterialista
jest SENSOWNA i NIE zawiera sprzeczności. Innymi słowy: jak zrozumiałeś znaczenie tego zdania, na które odpowiadałeś, skoro nie dostrzegasz sprzeczności w swojej odpowiedzi? Bo ja nadal ją widzę:
Bardzo stanowczo sprzeciwiłeś się mojemu zdaniu, które zacytowałeś, ale natychmiast podałeś przykład, siebie samego jako naukowca-fizyka, to moje zdanie potwierdzający.

Dopiero kiedy wyjaśnisz, jak to możliwe, że twoja odpowiedź jest jednocześnie negatywna i pozytywna, będę rozmawiał dalej. Bo dyskusja z poglądami przeczącymi sobie, nie ma sensu. A wyjaśnienia, pomimo kolejnego podnoszenia tej sprawy, nadal od ciebie nie dostałem. W dalszym ciągu nie wiem, czy absolutnie nie zgadzasz się ze zdaniem: kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie, czy też się z tym zdaniem zgadzasz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:42, 10 Lut 2006    Temat postu:

Bez okreslenia kontekstu nie mozna okreslic, czy cos jest z tego kontekstu wyrwane, czy nie. Czy odpowiesz wreszcie na pytanie PODSTAWOWE i POPRZEDZAJACE te wyrywki? Na pytanie, ktore okresla KONTEKST calej tej dyskusji.

Powtarzam po raz kolejny to pytanie (duzymi niebieskimi literami, by bylo latwo liczyc):

Czy zgadzasz sie ze mna, ze ontologiczne istnienie swiata materialnego (i w tym dinozaura) nie jest wnioskiem z badan naukowych?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wkotwica




Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 20:14, 10 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Bez okreslenia kontekstu nie mozna okreslic, czy cos jest z tego kontekstu wyrwane, czy nie.
W pełni się z tym zgadzam. Jeśli nie potrafisz wskazać kontekstu, z którego wyjąłem zdania, powodując tym, że twoje stwierdzenia staly się poza nim sprzeczne, a wewnątrz którego to kontekstu takie nie są, to znaczy, że twoja opinia o tym, że sprzeczność w twojej wypowiedzu jest skutkiem wyjmowania przeze mnie z kontekstu, jest całkowicie gołosłowna.
Jeśli potrafisz podać ten kontekst, podaj go. Jesli nie, nadal oczekuję wyjasnień:

wujzboj napisał:
wkotwica napisał:
jak możliwe, że jego dwa kolejne zdania sobie przeczą,
Dostales juz odpowiedz od neko, i ja sie z ta odpowiedzia zgadzam: jest to mozliwe dlatego, ze wyjales te zdania z kontekstu.

NIC PODOBNEGO neko nie pokazał. Neko bynajmniej nie pokazał, że w jakimś tam kontekście twoja odpowiedź na moje zdanie nie zawiera sprzeczności ("absolutnie nie zgadzam się ze zdaniem napisanym przez wkotwicę, ale daję przykład, który potwierdza słuszność jego zdania"). Neko stwierdzil coś innego:
neko napisał:
Jesli o Wuja chodzi, to z kontekstu tej calej rozmowy i wielu innych rozmow wynika jednoznacznie, ze Wuj zaprzecza temu, jakoby paleontolog musial miec okreslony (materialistyczny) poglad na temat istnienia kamieni
Owszem, od dawna wiem, ze powyższemu zaprzeczasz. Ale przecież, przez cały czas chodzi o to, że sprzeciwiłeś się konkretnemu mojemu zdaniu, które całkiem jednoznacznie NIE MIAŁO takiego znaczenia, o jakim pisze neko, tylko inne:
wkotwica napisał:
kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie.

Czyli neko pokazał co najwyżej, że twoje zaprzeczanie było od rzeczy, w ogóle nie odnosiło się do zdania, które komentowałeś.. Jeśli się z tą diagnozą nie zgadzasz, to podaj konkretnie taki istniejący w rozmowie kontekst, w którym odpowiedź w rozmowie:
Cytat:
wkotwica napisał:
Po drugie, kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie.
wuj napisał:
Absolutnie nie. Jestem fizykiem zajmujacym sie problemami mikroelektroniki, mam patenty technologiczne, i jestem immaterialista
jest SENSOWNA i NIE zawiera sprzeczności. Innymi słowy: jak zrozumiałeś znaczenie tego zdania, na które odpowiadałeś, skoro nie dostrzegasz sprzeczności w swojej odpowiedzi? Bo ja nadal ją widzę:
Bardzo stanowczo sprzeciwiłeś się mojemu zdaniu, które zacytowałeś, ale natychmiast podałeś przykład, siebie samego jako naukowca-fizyka, to moje zdanie potwierdzający.

Dopiero kiedy wyjaśnisz, jak to możliwe, że twoja odpowiedź jest jednocześnie negatywna i pozytywna, będę rozmawiał dalej. Bo dyskusja z poglądami przeczącymi sobie, nie ma sensu. A wyjaśnienia, pomimo kolejnego podnoszenia tej sprawy, nadal od ciebie nie dostałem. W dalszym ciągu nie wiem, czy absolutnie nie zgadzasz się ze zdaniem: kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie, czy też się z tym zdaniem zgadzasz.


Ostatnio zmieniony przez wkotwica dnia Pią 20:21, 10 Lut 2006, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:19, 10 Lut 2006    Temat postu:

Kontekstem tym jest problem:

Czy ontologiczne istnienie swiata materialnego (i w tym dinozaura) jest czy nie jest wnioskiem z badan naukowych?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wkotwica




Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 20:38, 10 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Kontekstem tym jest problem:

Czy ontologiczne istnienie swiata materialnego (i w tym dinozaura) jest czy nie jest wnioskiem z badan naukowych?
NIC PODOBNEGO. Nic podobnego nie pojawiło się w moich listach w tym wątku.

Sprzeciwiłeś się konkretnemu mojemu zdaniu:
wkotwica napisał:
kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie.

wuj napisał:
Absolutnie nie. Jestem fizykiem zajmujacym sie problemami mikroelektroniki, mam patenty technologiczne, i jestem immaterialista
Podaj taką interpretację tego mojego zdania, na które odpowiadałeś, przy którym twoje zaprzeczenie jest SENSOWNE, a całość NIE zawiera sprzeczności. Innymi słowy: jak zrozumiałeś znaczenie tego zdania, na które odpowiadałeś, skoro nie dostrzegasz sprzeczności w swojej odpowiedzi? Bo ja nadal ją widzę:
Bardzo stanowczo sprzeciwiłeś się mojemu zdaniu, które zacytowałeś, ale natychmiast podałeś przykład, siebie samego jako naukowca-fizyka, to moje zdanie potwierdzający.

Dopiero kiedy wyjaśnisz, jak to możliwe, że twoja odpowiedź jest jednocześnie negatywna i pozytywna, będę rozmawiał dalej. Bo dyskusja z poglądami przeczącymi sobie, nie ma sensu. A wyjaśnienia, pomimo kolejnego podnoszenia tej sprawy, nadal od ciebie nie dostałem. W dalszym ciągu nie wiem, czy absolutnie nie zgadzasz się ze zdaniem: kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie, czy też się z tym zdaniem zgadzasz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
neko




Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PL, D

PostWysłany: Sob 0:37, 11 Lut 2006    Temat postu:

Do wkotwicy:

neko napisał:

wkotwica napisał:
Nie wiem, na jakiej podstawie z powyższych fragmentów wyciągasz wniosek, że myślałem o istnieniu naukowym. Jest to wniosek nie tylko nieuprawniony, ale wręcz jawnie sprzeczny z tym, co pisałem.

Nie, nie jest sprzeczny. Sprzeczny zrobil sie dopiero w Twoim poscie, po usunieciu tej czesci Twojej cytowanej przeze wypowiedzi, w ktorej slowo "istnienie" wystepuje w sensie, jak podejrzewam, naukowym.

Twoja odpowiedx na moj zarzut nie ma nic wspolnego ani z tym zarzutem, ani z Twoja wlasna wypowiedzia, ktora moj zarzut sprowokowala:
wkotwica napisał:
Prócz samego początku, starałem się pominąć z Twojego listu to wszystko, co nie dotyczyło jawnej sprzeczności w wypowiedzi wuja.



Poza tym moj post zawieral proste pytanie, z prosba o jednoznaczna odpowiedx: tak lub nie. Zamiast udzielic odpowiedzi, udzieliles mi dosc oczywistej informacji, ze:
wkotwica napisał:
Jeśli paleontolog wierzy w ontologiczne istnienie kamieni, to wierzy też w ontologiczne istnienie dinozaurów. [...]Skoro MA jakiś pogląd na ontologiczne istnienie kamieni, to nie może nie mieć poglądu na ontologiczne istnienie dinozaurów. Bo dinozaury są wnioskiem z "kamieni". A na temat tych kamieni MA jakiś pogląd ontologiczny. Zgadza się?

Zgadza. Tylko jaki to ma zwiazek z moim pytaniem do Ciebie?

Sprobuje jeszcze raz:
wkotwica napisał:
Istnienie dziesiątki milionów lat temu dinozaurów jest wnioskiem z naszych doznań zmysłowych - odnajdowanych skamieniałości ("kamieni").


Moje przypuszczenie, ze w tym zdaniu chodzi Ci o istnienie w sensie naukowym nazwales "nieuprawnionym" i "sprzecznym" z tym, co pisales. Czyli chodzi Ci tu o isnienie w sensie ontologicznym: "wnioskiem z naszych doznan zmyslowych (dotyczacych skamienialosci) jest ontologiczne istnienie dinozaurow."
TAK czy NIE? PROSZE napisz to jednoznacznie! Pytanie ani nie jest trudne, ani nie dopuszcza zadnej innej mozliwosci odpowiedzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:42, 11 Lut 2006    Temat postu:

wuj napisał:
Kontekstem tym jest problem:

Czy ontologiczne istnienie swiata materialnego (i w tym dinozaura) jest czy nie jest wnioskiem z badan naukowych?
wkotwica napisał:
Nic podobnego nie pojawiło się w moich listach w tym wątku.

Coz, pamiec ludzka jest zawodna. Przypomne ci wiec, o co poszlo; w szczegolnosci, spojrz na niebieski tekst. Zaczynamy od zdania, ktore rozpoczelo nasza dyskusje na ateiscie.pl, a konczymy na pytaniu, na ktore odpowiedzi domagam sie od ciebie po raz n-ty (neko zreszta tez):

wuj na ateiscie.pl napisał:
[[link widoczny dla zalogowanych]] PS. Naukowiec badajacy dinozaury nie jest zwiazany relacja wiary z istnieniem dinozaura. On po prostu znajduje zwiazki pomiedzy obserwacjami naukowymi.
wkotwica na ateiscie.pl napisał:
[[link widoczny dla zalogowanych]] Łatwo wykazać, że to nieprawda.
wkotwica na sfini napisał:
[#6364] Istnienie dziesiątki milionów lat temu dinozaurów jest wnioskiem z naszych doznań zmysłowych - odnajdowanych skamieniałości ("kamieni").

[#6464] Przez cały czas mowa o istnieniu ontologicznym, więc to oczywiste. awet nie ma sensu rozdymającego wypowiedzi przymiotnika dodawać.
wuj na sfini napisał:
[#6488] To w koncu zgadzasz sie z moi stwierdzeniem, ze ontologiczne istnienie dinozaurow NIE JEST wnioskiem z badan naukowych?

Udzielisz wiec laskawie tej odpowiedzi?

Jesli nie, to wytlumacze, dlaczego jest to trudne. Otoz jesli twoja odpowiedz bedzie twierdzaca, to bedziesz musial uznac, ze nie miales racji na ateiscie.pl. A jesli bedzie przeczaca, to bedziesz musial uznac, ze nie miales jej na sfini, mowiac neko, ze sie myli przypuszczajac, ze mogles miec na mysli istnienie w sensie naukowym. Jestes wiec bity od kazdej strony, i nie odpowiesz, chocby cie zywcem przypalali :D

Czekam wiec na odpowiedz, hehe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wkotwica




Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 9:26, 11 Lut 2006    Temat postu:

neko napisał:
Do wkotwicy:

neko napisał:
wkotwica napisał:
Nie wiem, na jakiej podstawie z powyższych fragmentów wyciągasz wniosek, że myślałem o istnieniu naukowym. Jest to wniosek nie tylko nieuprawniony, ale wręcz jawnie sprzeczny z tym, co pisałem.
Nie, nie jest sprzeczny. Sprzeczny zrobil sie dopiero w Twoim poscie, po usunieciu tej czesci Twojej cytowanej przeze wypowiedzi, w ktorej slowo "istnienie" wystepuje w sensie, jak podejrzewam, naukowym.

Twoja odpowiedx na moj zarzut nie ma nic wspolnego ani z tym zarzutem
Doprawdy? Przecież Ci pokazałem, że twoje podejrzenia wyrażone co do "wypowiedzi, w ktorej slowo "istnienie" wystepuje w sensie, jak podejrzewam, naukowym." są błędne. Więc sprzeczność nie wynika z tego, że pominąłem coś, w czym się dopatrywałeś odmiennego sensu.

Zgdonie z obietnicą, na dalszą część nie odpowiadam, dopóki nie wyjaśnisz, jak to możliwe, że wujowa odpowiedź na moje zdanie była jednocześnie negatywna i pozytywna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wkotwica




Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 10:09, 11 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
wuj napisał:
Kontekstem tym jest problem:

Czy ontologiczne istnienie swiata materialnego (i w tym dinozaura) jest czy nie jest wnioskiem z badan naukowych?
wkotwica napisał:
Nic podobnego nie pojawiło się w moich listach w tym wątku.
Zaczynamy od zdania, ktore rozpoczelo nasza dyskusje na ateiscie.pl, a konczymy na pytaniu, na ktore odpowiedzi domagam sie od ciebie po raz n-ty (neko zreszta tez):

wuj na ateiscie.pl napisał:
[[link widoczny dla zalogowanych]] PS. Naukowiec badajacy dinozaury nie jest zwiazany relacja wiary z istnieniem dinozaura. On po prostu znajduje zwiazki pomiedzy obserwacjami naukowymi.
wkotwica na ateiscie.pl napisał:
[[link widoczny dla zalogowanych]] Łatwo wykazać, że to nieprawda.

Wyrwanie tego zdania z kontekstu całkowicie zmienia jego znaczenie:
wuj na ateiscie.pl napisał:
[[link widoczny dla zalogowanych]] PS. Naukowiec badajacy dinozaury nie jest zwiazany relacja wiary z istnieniem dinozaura. On po prostu znajduje zwiazki pomiedzy obserwacjami naukowymi

wkotwica na ateiscie.pl napisał:
[[link widoczny dla zalogowanych]] Łatwo wykazać, że to nieprawda. Wystarczy użyć ulubionej wujowej metody argumentacji (patrz wyżej):
a) albo naukowiec badający dinozaury wie, że istniały (dowodzik poproszę)
b) albo taki naukowiec wierzy, że dinozaury istniały.
Jeśli to drugie, to jego zdanie o istnieniu dinozaurów jest metafizyczne, a nie naukowe.
Co oznacza, że wbrew słowom wuja, naukowiec badający dinozaury WIERZY (lub nie wierzy) w ich istnienie. Nie może "nie być związany relacją wiary".

Następne zdanie:
wujzboj napisał:
wkotwica na sfini napisał:
#6364 Istnienie dziesiątki milionów lat temu dinozaurów jest wnioskiem z naszych doznań zmysłowych - odnajdowanych skamieniałości ("kamieni").
Podobnie, wyrwane z całości rozumowania, w którym mowa o tym, że konieczność przyjęcia określonego poglądu na temat istnienia kamienie powoduje konieczność posiadania poglądu na istnienie dinozaurów (czyli uzasadnienie oprotestowanej już wcześniej tezy wuja, iż paleontolog nie ma stosunku wiary bądź niewiary do dinozaurów):
wkotwica napisał:
#6364
kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie. Istnienie dziesiątki milionów lat temu dinozaurów jest wnioskiem z naszych doznań zmysłowych - odnajdowanych skamieniałości ("kamieni"). Dlatego paleontolog nie może nie mieć sądu o tym, czy dinozaury rzeczywiście istniały.


No i ostatnie:
wuj na sfini napisał:
#6488 To w koncu zgadzasz sie z moi stwierdzeniem, ze ontologiczne istnienie dinozaurow NIE JEST wnioskiem z badan naukowych?
[/quote]Pytanie wuja postawione PO pokazaniu sprzeczności w jego odpowiedzi na moje zdanie nie w żaden sposób może ustanawiać kontekstu dla tej WCZEŚNIEJSZEJ odpowiedzi.

Kontekstem odpowiedzi jest pytanie, na które się jej udziela. Kontekstem krytyki fragmentu Y jest fragment Y. Kontekstem krytyki zdania X jest zdanie X. Jeśli sens zdania X zależy od kontekstu, w jakim go użyto, to sens krytyki zdania X może zależeć pośrednio od tego kontekstu.
Ale ani neko, ani wuj zbój bynajmniej nie pokazali, że przy innym sensie zdania X nie ma sprzeczności w odpowiedzi wuja na to zdanie. Ani neko, ani ty nie pokazaliście, że konkretne zdanie, któremu się sprzeciwiałeś można zinterpretować w taki sposób, że w twojej jego krytyce nie będzie sprzeczności.

Neko pokazał co najwyżej, że twoje zaprzeczanie było od rzeczy, w ogóle nie odnosiło się do zdania, które komentowałeś.. Jeśli się z tą diagnozą nie zgadzasz, to podaj konkretnie taki istniejący w rozmowie kontekst, w którym odpowiedź w rozmowie:
Cytat:
wkotwica napisał:
Po drugie, kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie.
wuj napisał:
Absolutnie nie. Jestem fizykiem zajmujacym sie problemami mikroelektroniki, mam patenty technologiczne, i jestem immaterialista
jest SENSOWNA i NIE zawiera sprzeczności. Innymi słowy: jak zrozumiałeś znaczenie tego zdania, na które odpowiadałeś, skoro nie dostrzegasz sprzeczności w swojej odpowiedzi? Bo ja nadal ją widzę:
Bardzo stanowczo sprzeciwiłeś się mojemu zdaniu, które zacytowałeś, ale natychmiast podałeś przykład, siebie samego jako naukowca-fizyka, to moje zdanie potwierdzający.

Dopiero kiedy wyjaśnisz, jak to możliwe, że twoja odpowiedź jest jednocześnie negatywna i pozytywna, będę rozmawiał dalej. Bo dyskusja z poglądami przeczącymi sobie, nie ma sensu. A wyjaśnienia, pomimo kolejnego podnoszenia tej sprawy, nadal od ciebie nie dostałem. W dalszym ciągu nie wiem, czy absolutnie nie zgadzasz się ze zdaniem: kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie, czy też się z tym zdaniem zgadzasz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:46, 11 Lut 2006    Temat postu:

wkotwica napisał:
Wyrwanie tego zdania z kontekstu całkowicie zmienia jego znaczenie:

Swietnie, w takim razie zamiast brnac we wzajemne zarzuty o wyrywaniu z kontekstu, wracamy do poczatku. Mamy ustalic, czy prawdziwe jest zdanie wuja:

    wuj: Naukowiec badajacy dinozaury nie jest zwiazany relacja wiary z [naukowym ani ontologicznym] istnieniem dinozaura. On po prostu znajduje zwiazki pomiedzy obserwacjami naukowymi.

czy tez prawdziwe jest antywujowe zaprzeczenie tego zdania:

    antywuj: Naukowiec badajacy dinozaury jest zwiazany relacja wiary z [naukowym lub ontologicznym] istnieniem dinozaura. Badajac dinozaury czyni cos wiecej niz znajdowanie zwiazkow pomiedzy obserwacjami naukowymi.

Jak rozumiem, przeczac zdaniu wujowemu, wkotwica podpisuje sie pod antywujowym. Czy dobrze cie rozumiem, Wojtku?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
neko




Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PL, D

PostWysłany: Sob 15:57, 11 Lut 2006    Temat postu:

wkotwica napisał:
Doprawdy? Przecież Ci pokazałem,

Jedyne, co pokazales - po raz kolejny - to fakt, ze jesli z mojej wypowiedzi usuniesz zarowno cytat, do ktorego odnosil sie moj komentarz, jak i czesc tegoz komentarza, to wypowiedx zostanie znieksztalcona i pozbawiona sensu. Nie jest to zaskakujace.

wkotwica napisał:
Zgdonie z obietnicą, na dalszą część nie odpowiadam, dopóki nie wyjaśnisz, jak to możliwe, że wujowa odpowiedź na moje zdanie była jednocześnie negatywna i pozytywna.

Prawde mowiac nie rozumiem (tzn., oczywiscie rozumiem), dlaczego na pytanie dotyczace TWOICH tekstow masz odpowiadac dopiero wtedy, kiedy ja wyjasnie cos, co jest dopiero odpowiedzia na te teksty. Zazwyczaj najpierw wyjasnia sie postawiony problem, a dopiero potem odpowiedx na ten problem. Dlaczego upierasz sie, zeby stawiac sytuacje na glowie?
Ale dobrze. Przypomnijmy Twoje zdaniA:

wkotwica napisał:
kwestia istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA jakiś pogląd na to, czy kamienie istnieją, czy też nie. Istnienie dziesiątki milionów lat temu dinozaurów jest wnioskiem z naszych doznań zmysłowych - odnajdowanych skamieniałości ("kamieni"). Dlatego paleontolog nie może nie mieć sądu o tym, czy dinozaury rzeczywiście istniały.

Jak wielokrotnie podkreslales, "istnienie dinozaurow" rozumiesz w sensie ontologicznym. Twoj tekst znaczy wiec: "Paleontolog ma jakis poglad na to, czy kamienie istnieja ontologicznie. Ontologiczne istnienie dinozaurow jest wnioskiem z ontologicznego istniena kamieni. Dlatego paleontolog nie moze nie miec sadu o tym, czy dinozaury istnialy ontologicznie: MUSI przyjac ontologiczne istnienie dinozaurow, ktore jest wnioskiem ze skamielin, bedacych przedmiotem jego badan." (Bo jesli mialby nie przyjmowac wnioskow ze swoich badan, to po co by cokolwiek badal?)

wkotwica napisał:
Jeśli paleontolog wierzy w ontologiczne istnienie kamieni, to wierzy też w ontologiczne istnienie dinozaurów. (Sensownych przypadków "wiary na krzyż" sobie nie wyobrażam).

Czyli jesli paleontolog wierzy w ontologiczne istnienie dinozaurow, to wierzy w ontologiczne istnienie kamieni.
Czyli w Twoim tekscie nie chodzilo o to, ze paleontolog ma jakies poglady na temat istnienia kamieni i dinozaurow, lecz scisle okreslone poglady: dinozaury i kamienie istnieja w sensie ontologicznym.
Czyli sens tych trzech zdan jest prosty:

kwestia ontologicznego istnienia świata materialnego, przekazywanego nam przez zmysły, jest tak istotna, że paleontolog MA okreslony pogląd na to, czy kamienie istnieją ontologicznie: tak, istnieja ontologicznie. Ontologiczne istnienie dziesiątki milionów lat temu dinozaurów jest wnioskiem z naszych doznań zmysłowych - odnajdowanych skamieniałości ("kamieni"). Dlatego paleontolog osadza, ze dinozaury rzeczywiście istniały ontologicznie.

Taki jest sens Twojego tekstu. Na ten sens Wuj Ci odpowiadal. Wuja "Absolutnie nie" odnosilo sie do wynikajacego z kontekstu: "paleontolog MA okreslony pogląd na to, czy kamienie istnieją ontologicznie: tak, istnieja ontologicznie."
Owszem, Twoje zdanie b r z m i a l o inaczej (i zupelnie trywialnie), wiec f o r m a l n i e nalezalo na nie odpowiedziec : Tak (zadna inna odpowiedx nie wchodzila w gre: paleontolog albo przyjmuje ontologiczne istnienie kamienia, albo nie przyjmuje - zadnej innej mozliwosci nie ma). Ale Wuj przeczytal caly kontekst, i odniosl sie nie do f o r m y zdania, tylko do jego t r es c i.
Tlumaczyl Ci to zreszta wielokrotnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wkotwica




Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 12:54, 12 Lut 2006    Temat postu:

neko napisał:
wkotwica napisał:
Jeśli paleontolog wierzy w ontologiczne istnienie kamieni, to wierzy też w ontologiczne istnienie dinozaurów. (Sensownych przypadków "wiary na krzyż" sobie nie wyobrażam).
Czyli jesli paleontolog wierzy w ontologiczne istnienie dinozaurow, to wierzy w ontologiczne istnienie kamieni.
Czyli w Twoim tekscie nie chodzilo o to, ze paleontolog ma jakies poglady na temat istnienia kamieni i dinozaurow, lecz scisle okreslone poglady: dinozaury i kamienie istnieja w sensie ontologicznym.
"Zacytowany" powyżej fragment mojej wypowiedzi brzmial w rzeczywistości następująco:
wkotwica napisał:
# 6575
Jeśli paleontolog wierzy w ontologiczne istnienie kamieni, to wierzy też w ontologiczne istnienie dinozaurów. Jeśli nie wierzy w ontologiczne istnienie kamieni, to nie wierzy w istnienie dinozaurów. (Sensownych przypadków "wiary na krzyż" sobie nie wyobrażam).Skoro MA jakiś pogląd na ontologiczne istnienie kamieni, to nie może nie mieć poglądu na ontologiczne istnienie dinozaurów. Bo dinozaury są wnioskiem z "kamieni". A na temat tych kamieni MA jakiś pogląd ontologiczny. Zgadza się? Bardzo krótko: ten wywód uzasadnia, dlaczego paleontolog nie może nie mieć żadnego poglądu na temat tego, czy dinozaury rzeczywiście istniały.
Wytłuszczone przeze mnie powyżej zdanie bardzo jednak nie pasowało do twojej tezy i w tym, co podałeś jako cytat moich słów, zniknęło bez śladu. Bez choćby zaznaczenia wielokropkiem pominięcia fragmentu tekstu.
Uważam to za koniec naszej rozmowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin