ŚFiNiA

Agent Smith · Gość

"najpierw będą nas ignorować...
...potem wyśmiewać...
...potem zaczną nas zwalczać...
...a potem zwyciężymy!"
i wtedy pewnie zapłoną stosy

Kiedy Mariusz rzucił podawanie naczyń liturgicznych, nastał świt racjonalizmu. Badacze próbujący zgłębić myśl ową, nieskalaną, nie potrafili podać jej racjonalnej definicji. I oto nastał ten dzień! Dotąd błądziliśmy niejako we mgle, teraz widzimy jasno. Bowiem jak napisał forumowicz portalu bystrookich:

"bycie racjonalistą nie zakłada bycia za czy przeciw ale raczej zalożenie, że tylko osoba zainteresowana (czyt. kobieta) ma prawo zdecydować co będzie z jej ciałem."
www_racjonalista_pl/forum_php/s,154126#w155472

Dotąd myśleliśmy, że racjonalizm oznacza sprawne, logicznie przeprowadzone rozumowanie. Dziś już wiemy, że to szereg założeń, które nie bez pomocy Ducha Świętego, dzięki otwartości i wierze, wyznawcy portalu racjonalnego, przyjmują i innym podają do wierzenia.

Swoją drogą to się spodoba:
www_youtube_com/watch?v=rZED33y84FI
To film o tych którzy niosą ciężar światła rozumu. Muzyka zdaje się z Matrixa i osamotnionego Zionu. Myślicie że słusznie zakładają że ktoś im z tyłu łba kable odłączył?

Jan Lewandowski

Pytanie jest nie o to czy ktoś im odłączył kable z tyłu łba, bo to już wiemy, że "tak", tylko o to, kto im podłączył te nowe.

A co do Mariusza, to jemu kabel odczepił się gdy schylał się po patery i w tym samym momencie ktoś podłączył mu z powrotem nie ten przewód.

I pomyśleć, że u niektórych "ciągnięcie druta" wywołuje tylko ściśle określone skojarzenia, podczas gdy tych znaczeń można odnaleźć jak widać dużo więcej.

malachi · Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 472 Przeczytał: 0 tematów