Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kastracja cośtam
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HIDD




Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:30, 10 Wrz 2008    Temat postu: Kastracja cośtam

[link widoczny dla zalogowanych]
Zapraszam do dyskusji. Osobiście jestem jak najbardziej "za". Porównywanie tego do obcinania złodziejom rąk jest bezpodstawne, bo to zupełnie inny kaliber. Taka krzywda wyrządzona dziecku odbija się na jego psychice, co jest o wiele większą stratą, niż utrata czegoś podczas kradzieży.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 20:30, 10 Wrz 2008    Temat postu:

Ja też jestem za. Jednak bezpłodność to nie to samo co brak reki. NA pewno nie odbija się to na możliwości zarabiania na życie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skaranie boskie




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze wsi
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:29, 10 Wrz 2008    Temat postu:

A wrzucać gnojstwo do klatki z wyposzczonym gorylem :evil:
To pewnie też odbije się im na psychice...
Na krótko co prawda bo należałoby pozwolić gorylowi do bólu. Niechby zaczasownik od rzeczownika "ruch" w trzeciej osobie l.poj. i w czasie przeszłym niedokonanym - staropolskie* delikwenta na śmierć!





* Oto jak przewrażliwienie na niektóre słowa zubaża nasz piękny język czyniąc go zarazem wielce zagmatwanym i trudno zrozumiałym :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rozumujesz




Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:08, 10 Wrz 2008    Temat postu:

Też mnie sie podoba pomysł!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:45, 12 Wrz 2008    Temat postu:

Katolski kraj to i pomysly nie wiele rozniace sie od pomyslow sredniowiecznego plebsu i wspolczesnych ajatollachow.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:52, 13 Wrz 2008    Temat postu:

Dobrze, że istnieją tak diametralne różnice zdań pomiędzy moderatorami :D.

W każdym razie z pomysłu wnioskuję, że bandycie, który skopał do nieprzytomności przechodnia, należy obciąć nogi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 8:44, 13 Wrz 2008    Temat postu:

Chemiczna kastracja nie polega na obcinaniu czegokolwiek,tak że to porównanie z obcinaniem rąk u złodzieja jest chybione...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 11:27, 13 Wrz 2008    Temat postu:

Jaka różnica, czy obcięcie, wypalenie, rozpuszczenie, lub zniszczenie w inny sposób?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skaranie boskie




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze wsi
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:35, 13 Wrz 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Dobrze, że istnieją tak diametralne różnice zdań pomiędzy moderatorami :D.

W każdym razie z pomysłu wnioskuję, że bandycie, który skopał do nieprzytomności przechodnia, należy obciąć nogi.



Ja bym nie obcinał, raczej pod koparkę bandziora. Niech go też skopie :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rozumujesz




Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 11:42, 13 Wrz 2008    Temat postu:

E tam, właśnie to powoływanie się na "to są właśnie te wasze moherowe poglądy", "katoland"albo "Katolski kraj to i pomysly..." jest moherskie i katolskie.
Ja tego całego litwoania się nad każdym i równości nie rozumiem.
Koleś jest zboczony, wyjdzie i znowu zgwałci, jest na to lek dość drastyczny, kastracja , ale nie bo przecież skrzywdzimy tym człowieka!
To co robić, rozwiązania systemowe nigdy nie są doskonałe, ale mają to do siebie że łatwo je krytykować nic w zamian nie podając.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HIDD




Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 12:49, 13 Wrz 2008    Temat postu:

Słyszałem w radiu (pewnie na necie też można znaleźć), że 80% cośtam to recydywiści i podejrzewam, że pozostałych 20% po prostu nikt nie złapał za rękę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skaranie boskie




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze wsi
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:38, 13 Wrz 2008    Temat postu:

A ja myślę, że każdy z nas jest ukrytym cośtam. No bo kto odmówiłby pięknej, wyrośniętej prawie piętnastolatce? Tylko jedni potrafią stłumić w sobie te żądze a inni dają inm upust.*

To tak jak z kradzieżą. Nie chodzi o jabłka, tylko po coś tam polazł?

Dlatego należałoby rozpatrywać każdy przypadek indywidualnie. Ale z pomysłu z klatką dla goryli się nie wycofam!


*Stosować zamiennie w zależności od płci. W końcu cośtam nie dotyczy tylko mężczyzn.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rozumujesz




Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:02, 13 Wrz 2008    Temat postu:

Ehh ale jak piersi ni ma to o czym tu mówić, przecie nie chodzi o strikte bariere wiekową, ale o psycho-cielesną :mrgreen:
I właśnie oczywiście będzie i jest każda sprawa rozpatrywana indywidualnie, bo to nie wlepianie mandatu, a proces, po to właśnie sądy mamy ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Sob 21:09, 13 Wrz 2008    Temat postu:

skaranie boskie napisał:
A ja myślę, że każdy z nas jest ukrytym cośtam. No bo kto odmówiłby pięknej, wyrośniętej prawie piętnastolatce? Tylko jedni potrafią stłumić w sobie te żądze a inni dają inm upust.*.


Gruntownie nie rozumiesz. cośtam nie interesuje osoba dojrzała, jaką jest pietnastolatka, tylko kilkuletnie dziecko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:46, 13 Wrz 2008    Temat postu:

Zgadza się, cośtam pociąga infantylizm dzieci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wuj (znów login padl)
Gość






PostWysłany: Sob 21:49, 13 Wrz 2008    Temat postu:

Rozumujesz napisał:
Koleś jest zboczony, wyjdzie i znowu zgwałci, jest na to lek dość drastyczny, kastracja , ale nie bo przecież skrzywdzimy tym człowieka!

Bandyta jest sadystą, wyjdzie i znowu skopie, jest na to lek dość drastyczny, obcięcie nóg, ale nie bo przecież skrzywdzimy tym człowieka!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HIDD




Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 9:58, 14 Wrz 2008    Temat postu:

Niezależnie od tego jak bardzo niektórzy będą udowadniać, że na tej zasadzie dopuszczalne jest cielesne karanie innych przestępstw, to i tak będę za kastracją cośtam, a także za kastracją gwałcicieli recydywistów i za karą śmierci. Sadystów powinno się leczyć, a jak nie wykazują poprawy po leczeniu to zamykać na stałe. cośtam wykastrować i wypuścić- niech sam na siebie zarabia, nie będę go jeszcze w nagrodę utrzymywał do końca życia ze swoich podatków...
Małe pytanko na marginesie- jaki pomysł ma Wuj skoro tak mu kastracja przeszkadza?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:51, 15 Wrz 2008    Temat postu: Re: Kastracja cośtam

Proponuje kastrowac klerykow i tak przeciez im nie bedzie do niczego potrzebny, wiec nie powinni protestowac.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:03, 15 Wrz 2008    Temat postu:

HIDD napisał:
Porównywanie tego do obcinania złodziejom rąk jest bezpodstawne, bo to zupełnie inny kaliber.

No zgadza się, że inny kaliber, nikt nie ma grubego jak ręka :mrgreen:


Ostatnio zmieniony przez Eremita dnia Pon 21:04, 15 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rozumujesz




Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 14:25, 16 Wrz 2008    Temat postu:

Wuj (znów login padl) napisał:
Rozumujesz napisał:
Koleś jest zboczony, wyjdzie i znowu zgwałci, jest na to lek dość drastyczny, kastracja , ale nie bo przecież skrzywdzimy tym człowieka!

Bandyta jest sadystą, wyjdzie i znowu skopie, jest na to lek dość drastyczny, obcięcie nóg, ale nie bo przecież skrzywdzimy tym człowieka!
Hmm a co ma 1 z drugim, to nie bywa i tak że zamiast do więzienia trafia się do psychiatryka ??? Jakim prawem ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:39, 17 Wrz 2008    Temat postu:

To może ja się dołącze do dyskusji.

W mojej opinii pomysł zaproponowany przez PO nie jest najgłupszym rozwiązaniem. Jak jednak wiadomo wszystko trzeba czynić z umiarem. Wydaje mi się, że sama propozycja wprowadzenia kastracji chemicznej nie byłaby zła o ile nie byłaby obligatoryjna w przypadku każdego wyroku o cośtam. Tak jak powiedzieliście cośtam interesują młodsze dzieci, nie 15sto latki. Jednak jeśli uprawiałbym stosunek płciowy z wyrośniętą 15stką, usłyszałbym zarzut z artykułu 200 KK paragraf 1:

"Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania,

podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12."

a co za tym idzie wykastrowano by mnie chemicznie (nie miał bym chcicy :shock: !). W związku z tym powinien być wprowadzony taki przepis, który daje sędziemu skierowanie gościa na taki zabieg, oczywiście po skonsultowaniu z biegłym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 19:00, 17 Wrz 2008    Temat postu:

Czy nie narazimy się zachodnim aktywistom?
Cytat:

Czas pracuje dla cośtamów?
Grzegorz Górny 16-09-2008, ostatnia aktualizacja 16-09-2008 00:38

W Holandii już słychać głosy lekarzy i polityków, którzy tłumaczą, że cośtam, tak jak homoseksualizm, jest naturalną skłonnością pewnego odsetka ludności – pisze Grzegorz Górny, publicysta


cośtam jest dziś powszechnie uważana za zboczenie. Media się oburzają, gdy zostaje ujawniony kolejny przypadek wykorzystania seksualnego dzieci. Donald Tusk nazwał niedawno złapanego na Podlasiu cośtam kreaturą, która nie zasługuje na miano człowieka. Premier nie jest w swych odczuciach odosobniony: nawet zatwardziali kryminaliści nie mają litości dla współwięźniów cośtamów. Jednocześnie w świecie akademickim i kulturze masowej rozpowszechnia się klimat przyzwolenia na traktowanie dziecka jako obiektu seksualnego.

Przewodniczący założonej w 2006 roku w Holandii cośtam partii Dobroczynność, Wolność i Różnorodność (NVD) Ad van der Berg twierdzi, że w swej działalności wzoruje się na lobby gejowskim. Jeszcze 100 lat temu homoseksualizm, nazywany wówczas sodomią, był powszechnie potępiany jako zboczenie. Dzisiaj w krajach zachodnich jest on nie tylko tolerowany, ale nawet traktowany życzliwie przez władze i dużą część społeczeństw. Zwiększa się liczba państw, w których legalizowane są związki jednopłciowe, łącznie z prawem do adopcji dzieci.

Ad van der Berg nie ukrywa, że marzy mu się, aby podobna ewolucja nastąpiła w odniesieniu do cośtam. Przypomina, że mocny impuls w kierunku akceptacji homoseksualizmu wyszedł ze świata akademickiego. Środowiska cośtam, próbując usprawiedliwić i usankcjonować swój proceder, także powołują się na autorytet nauki, a zwłaszcza psychologii. Jednym z pionierów w tej dziedzinie był Wilhelm Reich, uczeń Zygmunta Freuda, twórca pojęcia rewolucja seksualna i główny popularyzator psychoanalizy w USA. Uważał on nieskrępowane niczym współżycie seksualne za konieczny warunek zdrowia psychicznego, dlatego radził, by podejmowane było jak najszybciej, nawet przed osiągnięciem pełnoletności.

Życie seksualne według Kinseya

Nowy impuls cośtam postulatom nadał jednak Alfred Kinsey, autor osławionych raportów na temat życia seksualnego Amerykanów w latach 40. i 50. XX wieku. Kinsey twierdził, że dzieci – nawet w pierwszych latach życia – nie są pozbawione seksualności i mogą nawiązywać kontakty płciowe z osobami dorosłymi. Dowodził, że już noworodki mają rozwinięte potrzeby seksualne, które mogą być zaspokajane. W swoim „Raporcie o mężczyźnie” badacz precyzował nawet, do ilu orgazmów w ciągu godziny zdolne są dzieci poniżej czwartego roku życia. Twierdził, że gdyby społeczność wyzbyła się krępujących ją zahamowań, to połowa chłopców mogłaby doznawać orgazmu przed osiągnięciem wieku trzech lub czterech lat.

Jak Kinsey doszedł do takich wniosków? Otóż jego badania oparte były na wywiadach z osobami dorosłymi, które miały kontakty seksualne z dziećmi i na tej podstawie rozpoznawały oraz interpretowały zachowania swoich małoletnich partnerów. Głównymi autorytetami w dziedzinie dziecięcej seksualności okazali się więc cośtam gwałcący dzieci poniżej czwartego roku życia.

W raportach Kinseya znajdują się szczegółowe opisy zachowań dzieci podczas stosunków z dorosłymi. Reakcje nieletnich to m.in. „ekstremalne napięcie z gwałtownymi konwulsjami”, „wykrzywione usta”, „spazmatyczne skurcze”, „wytrzeszcz oczu”, „zaciskające się dłonie”, „szloch lub gwałtowny płacz, czasem z obfitymi łzami, szczególnie u młodszych dzieci”. Kinsey pisze, że dzieci „bronią się przed partnerem i mogą podjąć gwałtowne wysiłki, aby uniknąć orgazmu, chociaż czerpią niewątpliwą przyjemność z tej sytuacji”.

Amerykański badacz zlekceważył relacje 80 proc. molestowanych dzieci, które miały zaburzenia emocjonalne po kontaktach płciowych z osobami dorosłymi, i mówiły o swoim strachu związanym z tym doświadczeniem. Uznał, że reakcje te są wynikiem pruderyjnych ograniczeń konserwatywnego społeczeństwa, w którym dzieci zostały wychowane.

Kinsey w swoich badaniach zmienił też pojęcie normy i normalności. Uznał mianowicie, że normalne jest każde zachowanie seksualne, które jest fizycznie możliwe do wykonania. W ten sposób do rangi normy pierwszy raz podniesione zostały takie formy aktywności płciowej, jak homoseksualizm czy właśnie cośtam.

Dla dobra dzieci

Ruch cośtam zyskał tym samym naukową podstawę dla swoich roszczeń i zaczął coraz bardziej otwarcie występować ze swymi postulatami. Podobnie jak niegdyś środowiska gejowskie powoływały się na raporty Kinseya, walcząc o akceptację dla swoich żądań, tak powołują się na niego cośtam. Powtarzają za nim, że stosunki z dziećmi są seksualną normą, i że są one dla osób małoletnich korzystne. Główne hasło tego środowiska brzmi: chcemy dobra dla dzieci, dlatego domagamy się dla nich prawa do współżycia z dorosłymi.

Do najbardziej znanych promotorów cośtam na świecie należą m.in. Richard Farson (psycholog, autor książki „Prawa człowieka dla dzieci”), Hubertus von Schönebeck (założyciel stowarzyszenia „Przyjaźń z dziećmi” i autor „Niemieckiego manifestu dziecięcego”) czy Tom O’Carroll (przewodniczący międzynarodowej organizacji PIE – Pedophile Information Exchange).

Dla popularyzacji cośtam szczególnie dużo zrobił zmarły w 2006 r. holenderski działacz gejowski i seksuolog dr Frits Bernard. To on ukuł pojęcie tzw. cośtam pozytywnej, twierdząc, że współżycie z dorosłymi wyzwala w dzieciach osobowość i wspiera ich rozwój emocjonalny. Zapytany przed śmiercią, jaki czynnik może spowodować społeczną akceptację cośtam, odpowiedział jednym słowem: „czas”.

Coraz młodsi partnerzy

Lobby cośtam nie traci czasu i zdobywa coraz większe wpływy w środowiskach psychiatrów, dążąc do tego, by cośtam została wykreślona z rejestru zaburzeń seksualnych, tak jak niegdyś homoseksualizm. Za swój sukces uważa orzeczenie Sądu Najwyższego USA, który w 1999 roku uznał, że likwidacja cośtam stron internetowych naruszałaby konstytucyjną zasadę wolności słowa.

Środowiska cośtam dążą również do obniżenia wieku prawnej dopuszczalności stosunków seksualnych. Na Węgrzech zmniejszono niedawno do 14 lat wiek dzieci, które mogą brać udział w filmach pornograficznych. W Danii z kolei obniżono granicę wieku, od której seks nie jest już zakazany, do lat 12. W tym samym kraju na skutek ostrego protestu ruchu obrońców zwierząt zakazano pornografii o charakterze zoofilskim. Jak widać, więcej oburzenia wywołuje wykorzystywanie seksualne zwierząt niż dzieci.

"Dla popularyzacji cośtam szczególnie dużo zrobił dr Frits Bernard. To on ukuł pojęcie tzw. cośtam pozytywnej, twierdząc, że współżycie z dorosłymi wspiera rozwój emocjonalny dzieci"

Tego typu rozwiązania prawne nie byłyby możliwe bez poparcia politycznego. Wielkie afery obyczajowe w Portugalii i Belgii ujawniły, że członkami siatek cośtam byli także znaczący politycy. W Portugalii aresztowano m.in. posła partii socjalistycznej, byłego ministra pracy czy byłego ambasadora w RPA.

W Belgii na ławie oskarżonych zasiadł cośtam związany z elitami liberalnej Partii Reform i Wolności. Okazało się też, że stosunki płciowe z osobami małoletnimi utrzymywał lider belgijskich socjalistów wicepremier Elio Di Rupio. Nie został oskarżony o cośtamę tylko dlatego, że chłopiec, z którym współżył, skończył akurat 16 lat, a w belgijskim prawodawstwie cośtam dotyczyła kontaktów seksualnych z dziećmi przed 16. rokiem życia. Czyn ten jednak nie zdyskredytował go jako polityka.

Pojawienie się dziecka jako podmiotu (czy raczej przedmiotu) zachowań seksualnych było związane z działalnością liderów pokolenia ,68. Lewicowy publicysta amerykański Paul Berman w swej książce „Władza i idealiści” opisuje, dlaczego przywódca rewolty studenckiej w 1968 r. Daniel Cohn-Bendit porzucił działalność rewolucyjną i przez dwa lata kierował przedszkolem we Frankfurcie nad Menem.

Jego aktywność mieściła się w ramach ówczesnego projektu Nowej Lewicy, którego celem było „przeprowadzenie radykalnej operacji chirurgicznej na narodowym charakterze Niemców”. W centrum tego planu znajdowała się edukacja seksualna. Jak pisze Berman, „nauczyciele chcieli uwolnić naturalną seksualność małych dzieci”. W ten sposób zamierzano podkopać tradycyjny model wychowania i zniszczyć ośrodek formowania osobowości autorytarnych.

Uwolnić seksualność

Do czego prowadziły takie eksperymenty z dziećmi, można się dowiedzieć ze wspomnień Klausa Rainera Röhla, byłego redaktora naczelnego pisma „Konkret”, które w największym stopniu przygotowało grunt pod wybuch rewolty 1968 r. w Niemczech.

Tak opisuje on nastroje panujące w swoim środowisku: „po dalszej wnikliwej lekturze Wilhelma Reicha i Herberta Marcuse nikt nie zadowalał się polityczną indoktrynacją. Skoro własna seksualność była zmarnowana – co przejawiało się na przykład w tym, że ktoś uparcie wierzył w romantyczną miłość albo wzbraniał się przed zerwaniem swego narzeczeństwa (...) – to przynajmniej dzieci powinny być wychowane w duchu uwolnionego seksu. Także wczesne formy seksualizmu, jak faza analna, powinny być w pełni przeżywane przez dzieci. (...) Po fazie analnej dzieci powinny wejść możliwie wcześnie na następny stopień seksu i onanizować się publicznie. (...) Zatroskana matka zwróciła się do kolektywu z takimi słowami: » Moje dziecko ma już cztery lata i nie potrafi się prawidłowo onanizować«. Uwolniona seksualność budzona była i na inne, drastyczniejsze sposoby, jak obowiązkowe przyglądanie się stosunkom płciowym albo cośtam zabawy z pięcioletnią dziewczynką”.

Zainteresowanie pedagogiką przedszkolną przez aktywistów generacji ,68 nie było specyfiką czysto niemiecką. W Stanach Zjednoczonych zajął się tym np. Bill Ayers – przywódca lewackich bojówek Weather Underground.Dziś liderzy pokolenia ,68 odżegnują się od jakichkolwiek skojarzeń z cośtamą. Jednak procesy mające na celu uwolnienie naturalnej seksualności dzieci zostały uruchomione, zakorzeniając się choćby w kulturze masowej.

Złamać tabu

Czasopisma i audycje telewizyjne dla młodzieży pełne są seksualnych podtekstów, a nawet wprost zachęt do rozpoczęcia życia seksualnego. W szkołach rozdawane są prezerwatywy i przekazywana jest wiedza o środkach antykoncepcyjnych, co przez uczniów odbierane jest jako zachęta do inicjacji płciowej. W ten sposób w świadomości społecznej utrwalany jest obraz osoby niepełnoletniej jako zdolnej do utrzymywania kontaktów seksualnych.

Nic więc dziwnego, że działacze lobby cośtam pytają – jeżeli stosunki między dwiema osobami małoletnimi stają się czymś powszechnym i normalnym, to dlaczego tak samo nie potraktować relacji seksualnych między dorosłym a dzieckiem? Ich zdaniem takie kontakty są nawet korzystniejsze dla dziecka, które dzięki temu wprowadzone zostaje w świat relacji seksualnych przez kogoś doświadczonego.

Wbrew pozorom nie są to mrzonki garstki dewiantów. Środowiska cośtam to setki mniej lub bardziej jawnych grup, stowarzyszeń, pism czy stron internetowych z forami dyskusyjnymi i listami przebojów. Liderzy partii NVD uważają, że naukowa akceptacja cośtam oraz kulturowe przyzwolenie na traktowanie dziecka jako obiektu seksualnego doprowadzą w końcu do zalegalizowania tego zjawiska. W Holandii już słychać głosy lekarzy i polityków, którzy tłumaczą, że cośtam, tak jak homoseksualizm, jest naturalną skłonnością pewnego odsetka ludności.

Czy kolejne tabu obyczajowe zostanie więc złamane? Na pierwszy rzut oka nic dzisiaj na to nie wskazuje. Ale pół wieku temu nikt w Europie też nie wyobrażał sobie, że mogą zostać zaakceptowane i zalegalizowane rozwiązania, które dzisiaj w wielu krajach są normą. Czy zapewnienia dr. Bernarda, że czas pracuje na korzyść jego środowiska okażą się prawdziwe?

Autor jest publicystą, redaktorem kwartalnika „Fronda”
Rzeczpospolita
www .rp. pl/ artykul /9157,191365_Czas_pracuje_dla_pedofilow_. html
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HIDD




Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:53, 17 Wrz 2008    Temat postu:

Obchodzi cię to, czy swoimi poglądami się komuś narazisz? Co do artykułu, to że coś jest "naturalną skłonnością pewnego odsetka ludności" to nie znaczy, że ta skłonność jest OK.

Rafał w opisanym przez ciebie przypadku widać od razu, że lekarz nie stwierdziłby u ciebie skłonności cośtam- odbyłbyś stosunek z dziewczyną wyglądającą na dojrzałą, a podejrzewam, że zdanie lekarza będzie tutaj miało kluczowe znaczenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 20:04, 17 Wrz 2008    Temat postu:

Nie, to była sarkastyczna ironia pod adresem tuttejszych, co są zapatrzeni w zachód i wzorce jakie prezentuje. Do czego bije poznasz jak przeczytasz tekst artykułu o ile go jeszcze nie czytałeś.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:58, 17 Wrz 2008    Temat postu:

A "Fronda" i "Rzeczpospolita" są świetnym probierzem moralności :P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin