Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nuda - największa zbrodnia wobec intelektu
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:07, 12 Sie 2015    Temat postu: Nuda - największa zbrodnia wobec intelektu

Naprawdę największą zbrodnią wobec intelektu jest nuda, czyli miałkość myślowa, tkwienie w schematach bez powiewu wątpliwości, pytań, sarkazmu, humoru.
Nudziarze mordują intelekt w męczarniach. Najczęściej mordują go jakimś nadętym dostojeństwem, ceremoniałami, niekończącymi się powitaniami i podziękowaniami. Czasem aż się prosi, żeby ktoś na takiej superuroczystości "ozdobionej" sążnistą litanią pochwał i podziękowań, puścił takiego naprawdę głośnego bąka - takiego krzepkiego, a smrodliwego. Żeby zarówno dostojni gości, jaki znamienity gospodarz nie mogli opanować grymasu odrazy, aby wyrwać ich mózgi ze stanu zleżałej samozadowoleniem gnojowicy.
Jako chrześcijanin głęboko wierzę, że w Niebie nie jest nudno - wręcz przeciwnie, czyli dopiero tam jest naprawdę ciekawie. Tradycja przedstawia zwykle raj jako dość nudne miejsce - chodzą tam jacyś dostojni starcy i pogrywają na harfach. Jest nawet przyjemnie, bo deszcz się na głowę nie leje, słoneczko świeci, ptaszki śpiewają, tylko robić nie ma co, dążyć nie ma do czego. Aż się prosi, żeby czymś walnąć w taki "raj". Co niektórzy mogą sobie wyobrażać, że może w piekle za to jest ciekawiej, bo tam przynajmniej coś się dzieje...
Ja wierzę, że Niebie jest superciekawie, jest wiele fajnych rzeczy do zrobienia i oczywiście, NIE MA TAM NUDZIARZY. W Niebie prawdziwym musi być tak, że harfiści mają swoją własną filharmonię, tam przygrywają, ale nie wchodzą w paradę metalowcom. Nikt w Niebie nie poświęciłby nawet minutki czasu, aby siedzieć i słuchać, jak jest jałowo wychwalanym, jak mu się dziękuje w niekończących się popisach erystycznych.
Wierzę, że prawdziwe Niebo jest z JAJEM, może nawet opowiadają tam słone dowcipy.

A zło?
Jakże wiele zła tego świata, wzięło się jako obrona przed nudą. To dla swojej rozrywki tyrani gnębią poddanych, a skąpcy bawią się w swoje pieniążki. To dla możliwości kupienia sobie rzeczy rozpraszających nudę bezduszni bankierzy oszukują prawo, swoich klientów i większość ludzi dookoła. Badania na psychopatach pokazały, że ich mózgi reagują wyjątkowo słabo na bodźce - psychopata jest non stop znudzony, nie zaspokojony emocjonalnie. Dopiero jakiś bardzo silny bodziec - np. emocja znęcania się nad kimś wyzwala psychopatę ze stanu nudy.

Problem z nudą jest jeden - ludziska myślą, że nudę się zwalcza w jeden jedyny sposób - kupując coś, biorąc z zewnątrz. Tymczasem główne źródło nudy jest w samym człowieku, który nie potrafi dotknąć umysłem fascynujących rzeczy wokół niego, pozostaje bierny. Jak ktoś ma odrętwiałą inteligencję, emocje czysto instynktowne, bez ich rozwoju, zdobywania nowych doświadczeń, to żeby nie wiem co mu zaproponować, to i tak z nudy się nie wyrwie. Podobnie jeśli ktoś jest tak przekonany o własnej niezwykłej wspaniałości, że wszystko wokół jest wyłącznie "głupie" i "beznadziejne", to też ukisi się we własnej nudzie, jak małosolny ogóreczek, który wczoraj wyciągnąłem z kamionki (sam kisiłem :) )

Dla mnie Bóg to NIEKOŃCZONA KREACJA, nieskończona ciekawość i frajda coraz bardziej fascynującego rozwoju. To doskonałość coraz większa - oczywiście doskonałość w świecie umysłu. Tak więc walka z nudą jest wg mnie problemem religijnym. Szkoda tylko, że tak mało religijnych dostojników zdaje sobie z tego sprawę. :think:

To był mój wstępniak. Trochę na poważnie, ale mam nadzieję, że nie zanudziłem. Dalej będę pisał już bardziej na luzie - dlatego opublikowałem ten post w kawiarni, gdzie regulamin forum Sfinia jest mniej rygorystyczny, zaś dostępność dla użytkowników większa (bo mogą pisać aresztanci sfinscy). Pozwolę sobie pisać tutaj z nieco większą niż zwykle dawką sarkazmu, humoru, ale....
może też i pewnej (drobnej) ZŁOŚLIWOŚCI! Niech będzie. Jak się ktoś boi, że mu przygdam/przypiszę, to niech w tym wątku się nie odzywa.
:nie:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jakrów
Gość






PostWysłany: Śro 11:48, 12 Sie 2015    Temat postu: Re: Nuda - największa zbrodnia wobec intelektu

Michał Dyszyński napisał:
...największą zbrodnią wobec intelektu jest nuda...aż się prosi, żeby ktoś...puścił takiego naprawdę głośnego bąka... Wierzę, że prawdziwe Niebo jest z JAJEM...Badania na psychopatach pokazały, że ich mózgi reagują wyjątkowo słabo na bodźce - psychopata jest non stop znudzony, nie zaspokojony emocjonalnie. Dopiero jakiś bardzo silny bodziec...wyzwala psychopatę ze stanu nudy...Jak się ktoś boi, że mu przygdam/przypiszę, to niech w tym wątku się nie odzywa.
:nie:



Akurat jestem psychopatą. Mam jak się sądzi wiek seniora a aż trzy narzeczone chociaż mam żone. Wczoraj dałem srebrne słoneczko z bursztynem siedemnastoletniej pannie.
Byłbym przysiągł, że to ja sam wymyśliłem, a nie bodziec zewnętrzny. Ja toto ukartowałem psychopatycznie z tymi narzeczonymi, co nie znaczy że one mnie do tej gry mnie doprowadziły puszczając bąki.

Ja po prostu gram. Nie chcę reagować na bąki. Chcę być psychopatą, chce zgwałcić którąś narzeczoną z zamiarem zgwałcenia. I to jest właśnie raj.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jakrów
Gość






PostWysłany: Śro 12:09, 12 Sie 2015    Temat postu:

jeszcze dodam, że słowo raj jest pochodzenia ...krajowego a nie rzymsko-katolickiego

raj, droga do raju to nic innego jak zbitka słowiańska k-raj (gdie idiosz? k raju)


raj
kraj
skraj
ukraj
ukraina

Bóg jest w niebie, wybrańcy Boga w Edenie, a poganie w raju na ziemi, kraju, skraja, na swoim ukraju
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jakrów
Gość






PostWysłany: Śro 12:13, 12 Sie 2015    Temat postu:

PRZYSZŁA NA CIEBIE DYSZYŃSKI PORA ABYŚ WYRZEKŁ SIE BOGA NA NIEBIE W IMIĘ RAJU NA ZIEMI
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:29, 12 Sie 2015    Temat postu: Re: Nuda - największa zbrodnia wobec intelektu

Jakrów napisał:
Ja po prostu gram. Nie chcę reagować na bąki.

A jeśli mój raj na ziemi będzie polegał na puszczaniu bąków w towarzystwie jakrów, krów i innych parzystokopytnych, to będziemy mieli konflikt.



Jakrów napisał:
Ja po prostu gram. .... Chcę być psychopatą, chce zgwałcić którąś narzeczoną z zamiarem zgwałcenia. I to jest właśnie raj.

Będą więc dwa skonfliktowane raje. A może i trzeci, gdy gwałcona narzeczona za swój osobisty raj uzna obcinanie penisów gwałcących. Wtedy będzie trochę krwawo, ale też wesoło. :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:46, 12 Sie 2015    Temat postu:

nim kur trzy razy zapieje zdradzisz ukrzyżowanego
https://www.youtube.com/watch?v=AB8CAu0MMJ0
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jqakrów
Gość






PostWysłany: Śro 13:52, 12 Sie 2015    Temat postu: Re: Nuda - największa zbrodnia wobec intelektu

Michał Dyszyński napisał:
Jakrów napisał:
Ja po prostu gram. Nie chcę reagować na bąki.

A jeśli mój raj na ziemi będzie polegał na puszczaniu bąków w towarzystwie jakrów, krów i innych parzystokopytnych, to będziemy mieli konflikt.



Jakrów napisał:
Ja po prostu gram. .... Chcę być psychopatą, chce zgwałcić którąś narzeczoną z zamiarem zgwałcenia. I to jest właśnie raj.

Będą więc dwa skonfliktowane raje. A może i trzeci, gdy gwałcona narzeczona za swój osobisty raj uzna obcinanie penisów gwałcących. Wtedy będzie trochę krwawo, ale też wesoło. :rotfl:



Nie zdarzyło mi się, aby któraś prostytutka odgryzła mi toto, a przecież mogłaby. Rynek prostytutkowy nie wymaga regulacji prawnych, ubezpieczeń, opieki zdrowotnej, warunków higieny.
Złe informacje docierają tylko spoza tego rynku, podobnie jak informacje o gwałtach podawane się przed podjudzaczy - moralistów i prawników.



I ty Dyszyński, moralista i katolik, jesteś już na drodze k raju. Wyprzesz się tego Boga co ci szykuje więzienie - Ogrodzony Eden.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:00, 12 Sie 2015    Temat postu: Re: Nuda - największa zbrodnia wobec intelektu

Jqakrów napisał:
I ty Dyszyński, moralista i katolik, jesteś już na drodze k raju. Wyprzesz się tego Boga co ci szykuje więzienie - Ogrodzony Eden.

Mój Eden jest najmniej ogrodzony ze wszystkich Edenów na świecie. Chociaż jest chyba nieźle ukryty, bo napis nad bramą głosi mniej więcej co następuje: "tutaj wchodzą tylko Ci, co zapomnieli zwykłego rozumu, dla nadziei wyzbyli się nadziei, a na urodziny dostali rózgę". Więc zwykli ludziska biorą ten napis za szyld szpitala dla nerwowo i psychicznie chorych i idą dalej. Pewnie i słusznie.
Więzienie człowieka jest w samym jego umyśle. Ludziska myślą, że jeśli nie dostaną tego, co SIĘZACHCIAŁO, to są w więzieniu. A to właśnie SIĘZACHCIAŁO może być więzieniem, jeśli jest w sprzeczności Z_INNYM_SIĘZACHCIAŁO. To więzienie nie ma zrobionych murów, bo same (sprzeczne) chcenia są mu murem.
A moralista ze mnie kiepski - amator i bardziej pytający, niż mający odpowiedzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jakrów
Gość






PostWysłany: Śro 16:50, 12 Sie 2015    Temat postu: Re: Nuda - największa zbrodnia wobec intelektu

Michał Dyszyński napisał:
Jqakrów napisał:
I ty Dyszyński, moralista i katolik, jesteś już na drodze k raju. Wyprzesz się tego Boga co ci szykuje więzienie - Ogrodzony Eden.

Mój Eden jest najmniej ogrodzony ze wszystkich Edenów na świecie. Chociaż jest chyba nieźle ukryty, bo napis nad bramą głosi mniej więcej... Więzienie człowieka jest w samym jego umyśle. Ludziska myślą, że jeśli nie dostaną tego, co SIĘZACHCIAŁO, to są w więzieniu.
To więzienie nie ma zrobionych murów, bo same (sprzeczne) chcenia są mu murem.


pisz o sobie a nie o wątpliwych ludziach czy nieznanym człowieku
tylko wtedy będziesz wiary godny
po co pobudował ty bramę i napis nad (k)rajem?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:58, 12 Sie 2015    Temat postu: Re: Nuda - największa zbrodnia wobec intelektu

Jakrów napisał:
po co pobudował ty bramę i napis nad (k)rajem?

Aby ludziska wiedzieli przed czym stoją.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomasz
Gość






PostWysłany: Śro 18:15, 12 Sie 2015    Temat postu:

Brama jest okazją do pobierania opłat za wejście Michale.
Oczywiście trzeba wykreować popyt na to, co za tą bramą jest, ale na to mamy dobrze znane sposoby. :)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:32, 12 Sie 2015    Temat postu:

Tomasz napisał:
Brama jest okazją do pobierania opłat za wejście Michale.
Oczywiście trzeba wykreować popyt na to, co za tą bramą jest, ale na to mamy dobrze znane sposoby. :)

Popyt jest gratis, bo generalnie chyba każdy by chciał być szczęśliwy. A opłaty?
- Opłatą jest pożegnanie się z pewnym złudzeniami i trud włożony w nowego siebie. Drogo, to fakt. Ale za dobry towar trzeba rzetelnie płacić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomasz
Gość






PostWysłany: Śro 18:42, 12 Sie 2015    Temat postu:

Czy przewidujesz możliwość DOBROWOLNEGO wyjścia z Raju?! :think:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jakrów
Gość






PostWysłany: Śro 18:46, 12 Sie 2015    Temat postu: Re: Nuda - największa zbrodnia wobec intelektu

Michał Dyszyński napisał:
Jakrów napisał:
po co pobudował ty bramę i napis nad (k)rajem?

Aby ludziska wiedzieli przed czym stoją.


taki k(raj) po którym wiadomo czego się spodziewać nie raj-cuje

- zgwałcę cię
- kiedy?
- zgwałcę cię... jutro
- a gdzie?
- na przykład zgwałcę cię w moim samochodzie
- a jaka to marka?
- Ford Mondeo
- jaki ma kolor to auto?
- niebieski
- to ja sobie ubiorę... no nie wiem... nie mam nic do niebieskiego!
- przecież możemy pojechać w nocy, jak nikt nie będzie widział
- szkoda... ale wezmę psa... duży ten samochód?
- o tak, kombi
- i pewnie dużo pali?
- wcale nie, przy spokojnej jeździe 7 litrów na 100 kilometrów
- no to gdzie dojedziemy na tym?
- możemy do Rzeszowa
- nieee... ja bym chciała szybko pojechać, gdzieś bliżej
- do Krakowa nie chce jechać, bo mam żonę
- to jak to sobie pan wyobraża, że co?
- rozwiodę się
- a kiedy?
- wiesz co? rozmyśliłem się z tym gwałtem, zresztą nie mam podbitego przeglądu technicznego samochodu i łyse opony
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:35, 13 Sie 2015    Temat postu:

Tomasz napisał:
Czy przewidujesz możliwość DOBROWOLNEGO wyjścia z Raju?! :think:

Hehe. Ale pytanie! :think: :brawo: :shock:
Jeśli ktoś dobrowolnie wychodzi z Raju, będąc w tym zgodnym ze sobą (bo zakładamy "dobrowolność") to wg mnie WCIĄŻ JEST W RAJU. Bo Raj dla mnie oznacza pozostawanie w maksymalnej dobrowolności, jaka jest logicznie (dla wszystkich) dostępna.
Tak więc właściwie nie wiem, jak jest odpowiedź na Twoje pytanie: ktoś dobrowolnie wychodząc z Raju, w Raju ciągle jest... ale jeśli uważa takie coś za "wyjście", to nie mu nawet będzie, że "wyszedł z Raju"... :rotfl:

Problem z wyjściem z Raju jest chyba jeszcze taki, że będąc w Raju, automatycznie ROZUMIEMY PODSTAWOWE REGUŁY, postrzegając ich przekroczenie jako totalną głupotę, bezsens. To działa nie z powodu zewnętrznego przymusu, ale właściwie pewnej kalkulacji, rozsądku - no nie wiem, jak zwał, tak zwał.
Zakładam jednak "możliwość wycieczki umysłu" na tereny zagrożenia. Ale umysł wzięty z raju JEST SILNY, on nawet wchodząc na taki teren, nie podlega niebezpieczeństwu. Może ten teren oglądać, ekspolorować w różnych aspektach, ale zło go się nie ima. W tym sensie umysł właściwie z Raju sobie "wychodzi", ale to nie jest trwałe wychodzenie, tylko niejako "lot osobiście pilotowanym dronem" nad wrogim terenem. Aby wyjść - tak definitywnie - z Raju, umysł musiałby po prostu jakoś nagle się OSŁABIĆ, oglupić, zwątpić. I właściwie nie wiem, czy jest to możliwe, bo traktuję umysł w Raju jako opatrzony etykietką "potężny, nie podlegający słabościom".


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 9:43, 13 Sie 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał krowa Dyszynski
Gość






PostWysłany: Czw 12:37, 13 Sie 2015    Temat postu:

Tomasz napisał:
Czy przewidujesz możliwość DOBROWOLNEGO opuszczenia kRaju?! :think:

Hehe. Ale pytanie! :think: :brawo: :shock:
Jeśli ktoś dobrowolnie wychodzi z kRaju, będąc w tym zgodnym ze sobą (bo zakładamy "dobrowolność") to wg mnie WCIĄŻ JEST W kRAJU. Bo kRaj dla mnie oznacza pozostawanie w maksymalnej dobrowolności, jaka jest logicznie (dla wszystkich) dostępna.
Tak więc właściwie nie wiem, jak jest odpowiedź na Twoje pytanie: ktoś dobrowolnie wyjeżdżając z kRaju, w kRaju ciągle jest... ale jeśli uważa takie coś za "wyjście", to nie mu nawet będzie, że "wyszedł z kRaju"... :rotfl:

Problem z osobami wyjeżdżającymi z kRaju jest chyba jeszcze taki, że będąc w kRaju, automatycznie ROZUMIEMY PODSTAWOWE REGUŁY, postrzegając ich przekroczenie jako totalną głupotę, bezsens. To działa nie z powodu zewnętrznego przymusu, ale właściwie pewnej kalkulacji, rozsądku - no nie wiem, jak zwał, tak zwał.
Zakładam jednak "możliwość wycieczki zagranicznej" na tereny zagrożenia, na przykład uk-Rajna. Ale umysł wzięty z kRaju JEST SILNY, on nawet wchodząc na taki teren, nie podlega niebezpieczeństwu. Może ten teren oglądać, ekspolorować w różnych aspektach, ale zło go się nie ima tam gdzie ukRajna. W tym sensie umysł właściwie z kRaju sobie "wychodzi", ale to nie jest trwałe wychodzenie, tylko niejako "lot osobiście pilotowanym dronem" nad wrogim ukRajnem. Aby wyjść - tak definitywnie - z kRaju, umysł musiałby po prostu jakoś nagle się OSŁABIĆ, oglupić, zwątpić. I właściwie nie wiem, czy jest to możliwe, bo traktuję umysł w kRaju jako opatrzony etykietką "potężny, nie podlegający słabościom".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32710
Przeczytał: 42 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:29, 13 Sie 2015    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:

Zakładam jednak "możliwość wycieczki umysłu" na tereny zagrożenia. Ale umysł wzięty z raju JEST SILNY, on nawet wchodząc na taki teren, nie podlega niebezpieczeństwu. Może ten teren oglądać, ekspolorować w różnych aspektach, ale zło go się nie ima.

Można wiedzieć skąd w Niebie wziąłeś świadomość zła?
... z wycieczki turystycznej na Ziemię?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 14:30, 13 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:00, 13 Sie 2015    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Zakładam jednak "możliwość wycieczki umysłu" na tereny zagrożenia. Ale umysł wzięty z raju JEST SILNY, on nawet wchodząc na taki teren, nie podlega niebezpieczeństwu. Może ten teren oglądać, ekspolorować w różnych aspektach, ale zło go się nie ima.

Można wiedzieć skąd w Niebie wziąłeś świadomość zła?
... z wycieczki turystycznej na Ziemię?

W niebie, takim jak ja je rozumiem wszystkie umysły są w pełni świadome. Wszystkie umysły rozumieją czym jest zło, zagrożenie, cierpienie, choć jednocześnie nie obawiają się żadnego z tych elementów, bo są doskonale chronione zarówno przez własny stan świadomości, jak i ogólnie "miejsce", w którym bytują.
Choć oczywiście można mieć inne zdanie na ten temat...

A skąd to "wiem"?
To jest synteza wynikająca zarówno z moich przemyśleń, jak też i pewnych danych źródłowych - np. tekstów biblijnych. Można by tu dołączyć (rozumiem jako nieobowiżujące, ale jednak gdzieś w tle możliwe do zaakceptowania) świadectwa części osób mających doświadczenia mistyczne.
Oczywiście, jest to KONCEPCJA - nikogo przecież nie zmuszam (a nie miałbym jak...) do wierzenia w moją wizję nieba.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 15:04, 13 Sie 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jakrów
Gość






PostWysłany: Czw 15:32, 13 Sie 2015    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Zakładam jednak "możliwość wycieczki umysłu" na tereny zagrożenia. Ale umysł wzięty z raju JEST SILNY, on nawet wchodząc na taki teren, nie podlega niebezpieczeństwu. Może ten teren oglądać, ekspolorować w różnych aspektach, ale zło go się nie ima.

Można wiedzieć skąd w Niebie wziąłeś świadomość zła?
... z wycieczki turystycznej na Ziemię?


To proste jest: świadomość zła Dyszyński wziął z ziemi wcześniej niż później. Czyli tak:

1. Dyszyński poleciał LOTem 'k Raju', na sam skraj, na ukRajnę
2. Imające się Zło go postrzeliło w potylicę
3. Umarł w obliczu strachu katyńskiego
4. Wniebowstąpił
5. Silnie się wzbogacił u Boga
6. Umysł jego kupił se drona
7. Bezszelestnie wzniósł się nad ukRajnę żeby dalej podglądać Zło

Zwracam też uwagę towarzystwa na rękę ojcowską co przykłada papież Franciszek Ferdynand, jego współpracę z USA, z NASA i z NATO w interWszechNecie ze szczególnym uwzględnieniem kRaju żeby nie zakopcić
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jakrów
Gość






PostWysłany: Czw 15:40, 13 Sie 2015    Temat postu:

Jakrów napisał:
rafal3006 napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Zakładam jednak "możliwość wycieczki umysłu" na tereny zagrożenia. Ale umysł wzięty z raju JEST SILNY, on nawet wchodząc na taki teren, nie podlega niebezpieczeństwu. Może ten teren oglądać, ekspolorować w różnych aspektach, ale zło go się nie ima.

Można wiedzieć skąd w Niebie wziąłeś świadomość zła?
... z wycieczki turystycznej na Ziemię?


To proste jest: świadomość zła Dyszyński wziął z ziemi wcześniej niż później. Czyli tak:

1. Dyszyński poleciał LOTem 'k Raju', na sam skraj, na ukRajnę
2. Imające się Zło go postrzeliło w potylicę
3. Umarł w obliczu strachu katyńskiego
4. Wniebowstąpił
5. Silnie się wzbogacił u Boga
6. Umysł jego kupił se drona
7. Bezszelestnie wzniósł się nad ukRajnę żeby dalej podglądać Zło

Zwracam też uwagę towarzystwa na rękę ojcowską co przykłada papież Franciszek Ferdynand, jego współpracę z USA, z NASA i z NATO w interWszechNecie ze szczególnym uwzględnieniem kRaju żeby nie zakopcić



przepraszam bardzo za pomyłkę, świadomość Zła Dyszyńskiego powstała oczywiście później niż wcześniej, cóż, nawet i ja się mylę, przepraszam jeszcze raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32710
Przeczytał: 42 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 3:15, 14 Sie 2015    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
rafal3006 napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Zakładam jednak "możliwość wycieczki umysłu" na tereny zagrożenia. Ale umysł wzięty z raju JEST SILNY, on nawet wchodząc na taki teren, nie podlega niebezpieczeństwu. Może ten teren oglądać, ekspolorować w różnych aspektach, ale zło go się nie ima.

Można wiedzieć skąd w Niebie wziąłeś świadomość zła?
... z wycieczki turystycznej na Ziemię?

W niebie, takim jak ja je rozumiem wszystkie umysły są w pełni świadome. Wszystkie umysły rozumieją czym jest zło, zagrożenie, cierpienie, choć jednocześnie nie obawiają się żadnego z tych elementów, bo są doskonale chronione zarówno przez własny stan świadomości, jak i ogólnie "miejsce", w którym bytują.
Choć oczywiście można mieć inne zdanie na ten temat...

A skąd to "wiem"?
To jest synteza wynikająca zarówno z moich przemyśleń, jak też i pewnych danych źródłowych - np. tekstów biblijnych. Można by tu dołączyć (rozumiem jako nieobowiżujące, ale jednak gdzieś w tle możliwe do zaakceptowania) świadectwa części osób mających doświadczenia mistyczne.
Oczywiście, jest to KONCEPCJA - nikogo przecież nie zmuszam (a nie miałbym jak...) do wierzenia w moją wizję nieba.

Wynika z tego, że mieszkańcy Nieba mogą sobie przez szybkę oglądać wszelkie zło NASZEGO Wszechświata, ale nic a nic na to zło nie mogą poradzić.
Rzeczywiście nie nudzą się oglądając poczynania zła typu Hitler, Stalin etc.
... tylko komu to sprawia przyjemność?
... mieszkańcom Nieba?
Sensowne jest założenie iż Ziem typu NASZA Ziemia może być w naszym Wszechświecie wiele, że nie jesteśmy sami we Wszechświecie.

Wniosek:
Mieszkańcy Nieba oglądają zło przez szybkę, ale nie mają na to co się dzieje najmniejszego wpływu, nie mogą przykładowo zabić Hitlera aby położyć kres złu na ziemi.

P.S.
Ciekawe czy w twojej koncepcji Nieba mieszkańcy mogą tworzyć w swoich "mózgach" wirtualne zło bez konieczności wycieczek do naszego wszechświata, na naszą ziemię?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 5:54, 14 Sie 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jakrów
Gość






PostWysłany: Pią 7:27, 14 Sie 2015    Temat postu:

W życiu chodzi o to aby GODZIĆ kogo i być GODZONYM
Odbywa się to RAZ PO RAZ
GODY odprawiane som POGODĄ

Jak godzić?
a/ wsadzić
b/ zranić
c/ zabić

[b]ad.a
Godzenie przez wsadzenie nazywamy UPRAWĄ

ad.b
Godzenie oznaczające zranienie nazywamy ROZDZIEWICZENIEM

ad.c
godzenie na zabicie nazywamy BITWĄ
[/b]







Jakrów, styczeń n.e.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:50, 14 Sie 2015    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Wynika z tego, że mieszkańcy Nieba mogą sobie przez szybkę oglądać wszelkie zło NASZEGO Wszechświata, ale nic a nic na to zło nie mogą poradzić.
Rzeczywiście nie nudzą się oglądając poczynania zła typu Hitler, Stalin etc.
... tylko komu to sprawia przyjemność?

Nie wiem komu miałoby to sprawiać przyjemność, ale raczej nie istotom w niebie. Nie wszystko co jest, służy do sprawiania przyjemności; nawet jeśli jest do tego dostęp dla istot z nieba.
Z kolei pytanie o ten świat, jaki znamy - dlaczego taki jest? - jest innego rodzaju, porusza taką masę dodatkowych zagadnień, że odpowiadanie na niego w kontekście samego nieba jest trudne i chyba niewystarczające. Ale jeśli już jakiś trop miałbym tutaj uruchomić, to chodzi o to, że wszystkie doświadczenia ludzkości składają się na pewną ogólną WIEDZĘ O CZŁOWIEKU. Ta wiedza jest niezbędna dla zrozumienia siebie, w jakimś sensie też jest osądem tego człowieka, który dodatkowo - dzięki poznaniu tego, jak działał w konkretnych życiowych sytuacjach - dowiaduje się kim konkretnie jest. Ta wiedza jest o tyle niezbędna, że wszystko co ostatecznie człowiek zdecyduje musi być OPARTE NA PRAWDZIE, na stanie faktycznym, tzn. oparte na tym jak to rzeczywiście konstrukcja owego człowieka jest w stanie odczuć, jak on potrafi z tym zadziałać. To zdobywanie wiedzy o sobie jest jednym najważniejszych celów ludzkich zmagań na tym łez padole. Choć nie jedynym celem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jakrów
Gość






PostWysłany: Pią 8:11, 14 Sie 2015    Temat postu:

Ta, jestem pewny że powinienem zgwałcić Patkę
ale nie jestem pewny czy mi stanie na czas
co robić, co robić...
Jeszcze za mało zła się we mnie nagromadziło

wkurwienie to zbawienie!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:14, 14 Sie 2015    Temat postu:

https://www.youtube.com/watch?v=Kf0X4ADz0Aw

muszem się wkurwić
wyjde na dach i będę rozpierdalał te dechy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin