Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

O tolerancji, jej braku lub dowolnosci.
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
crosis
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 2:21, 13 Kwi 2006    Temat postu:

Widac, ze mnie nie znasz. Ale mniejsza z tym. Teraz zarzuciles mi wiec, ze nie mam za grosz tolerancji. Ale czy odpowiesz w koncu na moje pytanie?

A wtrety, jednak prosilbym, abys porzucil.Zacznij tolerowac (czyli przyjmij do wiadomosci) moj kompletny brak zainteresowania tym, czy wierzac, ze Boga nie ma myle sie, czy wierze prawdziwie.

A tymczasem odpowiedz prosze na moje pytanie, ktore zadaje juz od 3 postow. Bo najpierw moja tolerancja byla jak smietnik, a teraz nie ma jej wcale. Zdecyduj sie.


Aha, i poczytaj troszke wiecej moich postow. Zgorzknialosci do KK u mnie nie ma, ba! Oceniam ta organizacje jak najbardziej pozytywnie. Co oczywiscie nie przedklada sie na wszystkich jej przedstawicieli i kaplanow.


Crosis
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:03, 13 Kwi 2006    Temat postu:

Crosis napisał:
Ale ktos, nie dosc, ze moze tolerowac jezyk wulgarny, to moze tez tolerowac go w swojej obecnosci, bedzie to wiec roznica do Twoich granic tolerancji.


STOP. Z samej definicji tolerancji jeśli jest dobra (jak ta z PWN), wynika że tolerować można tylko odmienne poglądy, postawy.
Zgoda na pewną postawę która ani nas ziębi ani parzy to żadna tolerancja. Nie mówimy przecież katolik toleruje katolika.
To po pierwsze.

Crosis napisał:
Jak wiec podejdziesz w swietle tej definicji do ogladania przec ludzi innych ludzi uprawiajacych seks na ulicy?

crosis napisał:
Tak - nie toleruje falszu, obludy, klamstwa, zlodziejstwa, nieuczciwosci - to tak na poczatek.


Po drugie crosis mądrze prawi o tym że stopień przyzwolenia na wiele rzeczy jest różny. Ale ja specjalnie unikałbym nazywaniem tego tolerancją. Ona naturalnie kojarzy się z poglądami lub wręcz czynnikami naturalnymi na które osoba nie ma wpływu jak kolor skóry.
Zgoda na pewne zachowanie etyczne to nie jest tolerancja światopoglądowa.
Srogość wobec postaw jednoznacznie moralnie złych jak złodziejstwo wynika z uniwersalnej etyki ludzi i nie można tego tolerować toteż nikt tego nie czyni. Podobnie z parą uprawiającą seks. Ludzie mogą zareagować różnie w zależności od wrażliwości moralnej (oburzenie,śmiech) ale nie dotyczy to tolerancji no chyba że nagle powstanie religia której cechą będzie publiczne uprawianie seksu :mrgreen: Wtedy trzeba ładnie wytłumaczyć że każdy człowiek ma prawo do wolności przestrzeni i nie życzy sobie oglądać scen definitywnie intymnych. A nowe wyznanie może sobie wynajmować budynek i tam spraszać chętnych do oglądania "dziwactw".

Dlatego powiem:
ksiądz może tolerować homoseksualistę
buddysta może tolerować muzułmana
itd..
ale nie używałbym słowa tolerancja do kwestii wychowania.
To zbyt cenne słowo do takich bzdur.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
REGMEN




Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 16:59, 13 Kwi 2006    Temat postu:

Tolerancja nie jest akceptacją czyichś poglądów tylko przyzwoleniem na wyrażanie ich. :nie:
Dlatego powtórzę jeszcze raz moje pytanie,, Tolerancja to nie zgoda na wszystko, a wiec, co decyduje o tym, że raz jesteśmy tolerancyjni, a innym razem potrafimy powiedzieć twardo nie?
***
Zastanawia mnie jeszcze taka rzecz.
Jaki czynnik decyduje o tym, że jeden człowiek (Crosis) jest bardziej tolerancyjny/wyrozumiały dla innych ludzi, a drugi człowiek (Ks. Marek) jest mniej tolerancyjny/wyrozumiały? Tak wynika z ich deklaracji tolerancyjności dotyczących tych samych zjawisk/spraw.
***
ks. Marek napisał
Cytat:
1. Toleruje homosexów, ale nie wyrażam zgody na ich związki małżęńskie
2. Toleruje kapłanów którzy odeszli od kapłaństwa, ale nie przyjmuje ich usprawieliwień
3. Toleruję, że moj kumpel używa Black Adidasa, ale sam nie użyje go, bo go nie nawidzę
4. Toleruje wulgarny język, ale ZERO takiego języka życzę sobie w mojej obecności (nie ntoleruję go w mojej obecności)


Crosis napisał
Cytat:
1. Ja toleruje zarowno homoseksualistow jak i wszelkie aspekty ich zycia, oraz ich ped do praw. Czyli tolerowalbym ich zwiazki malzenskie, gdyby Polska wyrazila na takowe zgode.
2. Toleruje kaplanow, wszystkich, niezaleznie od tego czy odeszli, czy nie, oraz jakiej sa religii - nie obchodza mi ich usprawiedliwienia, bo uwazam, ze kazdy podja dobra decyzje.
3. Toleruje, ze moj wspollokator uzywa Pumy, malo tego, sam bym jej uzyl. Ten punkt akurat wiekszego sensu nie ma.
4. Toleruje wulgarny jezyk i toleruje uzywanie go w mojej obecnosci, chociaz sam go nie uzywam.


Mam nadzieję, że sami wymienieni rzucą troszkę światła na to, o co pytam. :?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:27, 13 Kwi 2006    Temat postu:

Cytat:
Zastanawia mnie jeszcze taka rzecz.
Jaki czynnik decyduje o tym, że jeden człowiek (Crosis) jest bardziej tolerancyjny/wyrozumiały dla innych ludzi, a drugi człowiek (Ks. Marek) jest mniej tolerancyjny/wyrozumiały? Tak wynika z ich deklaracji tolerancyjności dotyczących tych samych zjawisk/spraw.
***
ks. Marek napisał
Cytat:
1. Toleruje homosexów, ale nie wyrażam zgody na ich związki małżęńskie
2. Toleruje kapłanów którzy odeszli od kapłaństwa, ale nie przyjmuje ich usprawieliwień
3. Toleruję, że moj kumpel używa Black Adidasa, ale sam nie użyje go, bo go nie nawidzę
4. Toleruje wulgarny język, ale ZERO takiego języka życzę sobie w mojej obecności (nie ntoleruję go w mojej obecności)

Crosis napisał
Cytat:
1. Ja toleruje zarowno homoseksualistow jak i wszelkie aspekty ich zycia, oraz ich ped do praw. Czyli tolerowalbym ich zwiazki malzenskie, gdyby Polska wyrazila na takowe zgode.
2. Toleruje kaplanow, wszystkich, niezaleznie od tego czy odeszli, czy nie, oraz jakiej sa religii - nie obchodza mi ich usprawiedliwienia, bo uwazam, ze kazdy podja dobra decyzje.
3. Toleruje, ze moj wspollokator uzywa Pumy, malo tego, sam bym jej uzyl. Ten punkt akurat wiekszego sensu nie ma.
4. Toleruje wulgarny jezyk i toleruje uzywanie go w mojej obecnosci, chociaz sam go nie uzywam.


W punkcie pierwszym ks.Marek narusza wolnośc osobistą homosiów.
W punkcie drugim nie ma różnicy w tolerancji.
W punkcie trzecim analogicznie jak w 2.
W punkcie 4 nie ma mowy o tolerancji tylko o innym rozumieniu własnej wolności (np. wolność od przeklęstw jeśli mi to przeszkadza).

Zatem tylko w 1 sprawie ks.Marek jest mniej tolerancyjny niż Crosis.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
REGMEN




Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 21:40, 13 Kwi 2006    Temat postu:

Oless napisał
Cytat:
Zatem tylko w 1 sprawie ks.Marek jest mniej tolerancyjny niż Crosis.


Olessie tolerancja to nie cukier czy ziemniaki, że można ją mierzyć na kilogramy. :nie:
Więc problem nie w ilości tylko raczej w wartości/cenie owej tolerancji lub jej braku dla osoby/osób, którą/których ta wyrozumiałość dotyczy.
Zechciej o tym też pamiętać.

Pzdr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:00, 13 Kwi 2006    Temat postu:

Regmenie nie ważę tolerancji jak ziemniaków
tylko stwierdzam czy ona jest czy jej nie ma.
Tolerancja to intuicyjnie zrozumiała wartość.
Popadasz w relatywizm.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ks.Marek




Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oikumene
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:35, 14 Kwi 2006    Temat postu:

Hmmm, to może chemiczno-medycznie spróbuję sie odnieść.
1. Chemicznie
    Znam paru gości, którzy moga na solo obalić 1 litr wódki czystej, o standardowym promilarzu, potem wziąć kubek pełen po brzegi wody i zanieśc go na miejsce odległe o 200 metrów, nie roniąc ani kropli. Mam jednak i takich znajomych, którzy wypiją 1 piwo i brednie gadają, nie mówiąc juz o dokonaniach...

2. Medycznie
    Każdy człowiek ma różny próg bólu, np podczas wizyty u stomatologa, czy przy zabiegu usuwania kurzajek. Ja sobie nie wyobrażam usuniecia zęba bez znieczulenia, ale z kolei mój znajomy zawsze prosi o nie dawanie mu zastrzyku znieczulającego.


Zatem Crosisie, owszem, granice istnieją. Ale własnie w tych kategoriach: mniej-więcej. Ty zaś mówisz o zgodzie, co poraz wtóry powtarzam, o przyzwoleniu.
Jako potwierdzenie sam piszesz np tu:
Crosis napisał:
3. Toleruje, ze moj wspollokator uzywa Pumy, malo tego, sam bym jej uzyl.

Regmenie - to co okresla moją tolerancje, to mój światopogląd - a zatem chrześcijaństwo - w moim wypadku o zabarwieniu katolickim.
Owe 4 przykłady nie wyczeroują mojego odniesienia sie do tolerancji. To tylko pewne przykłady - zresztą zgodne z moim sumieniem.
Oless, wg mnie Homiki mają tylko jedno jedyne prawo: prawo do życia i w tym prostym stwierdzeniu jest cała moja tolerancja do nich.

Jest Triduum Paschalne, więc nie moge zbyt często śfintuszyć. W razie czego odpowiem niezwłocznie późna noca albo po świętach, we wtorek.

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:49, 14 Kwi 2006    Temat postu:

Ks.Marek napisał:

Oless, wg mnie Homiki mają tylko jedno jedyne prawo: prawo do życia i w tym prostym stwierdzeniu jest cała moja tolerancja do nich.

Oni mogą tak samo myśleć o księżach żyjących w celibacie. I cała ich postawa może mieścić się w zdaniu: no mają prawo do życia.
I co wtedy będziecie walczyć kto silniejszy?

Tolerancja jest własnie po to żebyście się wzajemnie nie pozabijali.
Wy możecie sobie prywatnie żyć w celibacie , oni mogą sobie prywatnie żyć w związkach. (i tak już to robią więc sprzeciw wobec zwiąków nic nie da).


Natomiast z chrześcijańskiego punktu widzenia zauważ że nawoływanie do życia "po bożemu" ma być nawoływaniem i iść razem z przemianą serc ludzi a nie być wymuszane przez prawo. Nie po to Bóg umieszczał drzewo pośrodku raju żeby budować mur przed dojściem do niego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin