Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ofensywa ateistów

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gkc
Gość






PostWysłany: Nie 19:55, 20 Maj 2007    Temat postu: Ofensywa ateistów

W Stanach Zjednoczonych wzrasta ilość "zdeklarowanych" ateistów, chcących by Stany Zjednoczone były "krajem bez żadnego boga"
Po części jest to reakcja na religijność Busha, którego ojciec powiedział kiedyś: "Nie wiem, czy ateistów można uważać za obywateli lub patriotów".

Joe Zamecki pracuje jako ogrodnik w Austin, stolicy rodzinnego stanu George’a Busha, Teksasu, uważanego przez wielu miejscowych za krainę Boga. Ale w czasie wolnym od pracy działa na rzecz osłabienia dominacji bogobojnej większości.

Kiedy amerykańscy chrześcijanie obchodzili Dzień Modlitwy, Zamecki, szef stowarzyszenia American Atheists w Teksasie, poprowadził demonstrację przeciwko umieszczeniu słów "In God we Trust" w budynku stanowego zgromadzenia ustawodawczego. Ateiści od Los Angeles po Little Rock obchodzili natomiast Dzień Rozumu.


Grupy takie jak Atheists for Human Rights i Atheist Alliance International – 1-866-HERETIC – organizują obozy letnie i prowadzą w internecie kampanię rekrutacyjną. – Widzimy, że poparcie dla grup ateistycznych rośnie – mówi Joe Zamecki. Ta grupa powiększa się w Ameryce najszybciej, szybciej nawet niż społeczność muzułmańska.

Oficjalne dane wskazują, że od 1990 roku liczba osób niezwiązanych z żadną religią podwoiła się i wynosi dziś 13 procent, czyli 30 milionów. I teraz pięć milionów najbardziej zagorzałych ateistów szuka politycznych wpływów, które pozwoliły niegdyś utworzyć silne lobby chrześcijańskim konserwatystom i Żydom.

Poważnym wsparciem dla nich było wyznanie reprezentującego Kalifornię kongresmana Partii Demokratycznej, Pete’a Starka, który oświadczył, że "nie wierzy w jakąś istotę wyższą" – 127 lat po tym, jak Charles Bradlaugh został pierwszym otwarcie ateistycznym członkiem parlamentu brytyjskiego. Konstytucja USA zabrania dyskryminacji na tle religijnym, ale sondaże wskazują, że tylko 45 procent Amerykanów zagłosowałoby na ateistę w wyborach prezydenckich, nawet gdyby miał on najlepsze kwalifikacje.

Pojawia się jednak coraz więcej książek promujących ateizm, z "God Delusion" ("Złudzenie zwane Bogiem") Dawkinsa na czele. Ta praca biologa ewolucjonisty z Oksfordu utrzymuje się na liście bestsellerów od wielu miesięcy.

Sam Harris sprzedał już 250 tys. egzemplarzy swej książki "Koniec wiary: religia, terror i przyszłość rozumu" i wydał nową: "List do chrześcijan". Półki amerykańskich księgarni uginają się pod takimi tytułami, jak "Marsz ateizmu", "Manifest ateistyczny", "Tako rzecze ateista".

Dawkins powiedział niedawno: – Podczas pobytu w Ameryce byłem przyjemnie zaskoczony pozytywnym przyjęciem mojej książki. Przekonania ateistyczne są w Ameryce bardzo powszechne, choć skrywane, a poglądy takie są tłumione i podlegają represjom. Wielu ludzi mówiło mi: "Dziękuję, że powiedział pan to, co i ja zawsze chciałem powiedzieć, ale wydawało mi się, że nie mogę".

Opowiada się za zwiększeniem aktywności ateistów. – Gdyby zmobilizować głosy osób niewierzących, grupa ta okazałaby się dziewięć razy liczniejsza od elektoratu żydowskiego – podkreśla.

Organizacja Freedom from Religion Foundation, która ma podobno 10 tysięcy członków, złożyła w Sądzie Najwyższym wniosek o wydanie zakazu finansowania grOfensywa ateistów
W Stanach Zjednoczonych wzrasta ilość "zdeklarowanych" ateistów, chcących by Stany Zjednoczone były "krajem bez żadnego boga"
Po części jest to reakcja na religijność Busha, którego ojciec powiedział kiedyś: "Nie wiem, czy ateistów można uważać za obywateli lub patriotów".up religijnych ze środków federalnych, co ma być naruszaniem konstytucyjnego rozdziału państwa i Kościoła.

Przewodniczący tej organizacji, Dan Barker, niegdyś kaznodzieja ewangelicki, tłumaczy: – W każdym społeczeństwie może pojawić się taki punkt zwrotny, w którym ludzie mówią: dość. Jeśli głos zabierze wystarczająco wielu ateistów i agnostyków, może to wywołać spore poruszenie.

Joe Zamecki uważa, że ten wzrost popularności ateizmu jest po części reakcją na religijność Busha, którego ojciec powiedział kiedyś: " Nie wiem, czy ateistów można uważać za obywateli lub patriotów".

– Wojna w Iraku, częściowo uzasadniana jako wojna religijna, odepchnęła wielu ludzi od religii – sądzi Zamecki. – Naszemu ruchowi pomaga też internet. Całe pokolenie młodych Amerykanów ma możliwość uczestniczenia w swobodnej, otwartej debacie.

Hemant Mehta, 24-letni autor blogu piszący pod pseudonimem "Przyjazny Ateista" regularnie spiera się w sieci z chrześcijańskimi fundamentalistami. "Nie jesteśmy takimi potworami, jak się nas od dawna przedstawia" – napisał Mehta.

Przed ateistami wciąż jednak daleka droga. Podczas niedawnej debaty prezydenckiej Partii Republikańskiej kandydaci 16 razy powoływali się na swą wiarę, a trzech oświadczyło, że nie wierzy w teorię ewolucji.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin