Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

PRL - wspomnienia bez zgredziałego pierdzielenia.
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:56, 28 Gru 2011    Temat postu: PRL - wspomnienia bez zgredziałego pierdzielenia.

INWESTYCJE

"...Największym jednak problemem było to, że w niedokończonych inwestycjach pogrzebano około biliona złotych.
Barbara Polak - Mam w oczach obraz takiej degrengolady przemysłowego krajobrazu polskiego - walające się zardzewiałe maszyny, błoto, zwaliska unieruchomionego sprzętu. To było widać nawet z okien pociągu, gołym okiem.
Krzysztof Madej - Tak właśnie wyglądały efekty zamrożenia inwestycyjnego, przerywano inwestycje, bo nie było na nie środków. Wartość nieprzekazanych do użytku inwestycji w 1980 r. szacowano na około 70 proc. ich wartości kosztorysowej."

"...autor tekstu, który pojawil si na łamach warszawskiej ,,Kultury", porównując pracę polskich budowniczych w kraju i w RFN, zauważał, że za granicą budują trzykrotnie szybciej. ,,Są to ci sami robotnicy, ten sam nadzór techniczny i te same maszyny, a dodajmy ­ o dziwo ­ polskie budowy na Zachodzie zyskały opinię uporządkowanych, czystych"

DOCHODY I ZAOPATRZENIE LUDNOŚCI

"W 1982r. 26 % osób pracujących oraz 40% emerytów i rencistów nie osiągało dochodów na poziomie minimum socjalnego.

W 1983 już 32 % osób pracujących oraz 58% emerytów i rencistów nie osiągało dochodów na poziomie minimum socjalnego.
"

"...Wzrosły ceny, ale towarów nie przybywało. Nadal niemal wszystko trzeba było wystać w kolejkach, załatwić, skombinować, mieć dojśście do mięsa, rajstop, papieru toaletowego, skarpetek, lekarstw, cytryn, pomarańczy, dobrej książki, wakacji w kraju (bo wyjazd za granicę był jedynie marzeniem), do miejscówki w pociągu. Kwitło więc drobne łapówkarstwo, które dzisiaj nazywamy korupcją. Np. dojście do mięsa kosztowało pół litra wódki raz na miesiąc lub dwa. Dojście do pół litra wódki kosztowało bombonierkę raz na miesiąc lub dwa. Dojście do bombonierki... ."

SYTUACJA GOSPODARCZA I HANDEL W PRL-u

"W dziedzinie eksportu zagranicznego wskazywano na rabunkowy wywóz żywności i innych towarów, co wiązało się pośrednio z serwilizmem wobec ZSRR (m.in. zaspokajanie deficytu kołchoźniczej gospodarki). Dodatkowo wskazywano na kryzys w budownictwie, co nie tylko przejawiało się problemem w uzyskaniu własnego mieszkania, ale także czynszem, sięgającym 3 tys. złotych w 1977 roku.

"Szczególnie irytujący dla społeczeństwa był fakt istnienia w Polsce grup uprzywilejowanych, które cieszyły się większymi świadczeniami socjalnymi, poborami, a także posiadały do swojej dyspozycji własną sieć sklepów, niedostępną dla zwykłego obywatela. Podczas polskiego sierpnia 1980 roku ujawniły się dążenia do zlikwidowania ulg tych grup zawodowych (MO, SB, aparat PZPR...), poprzez podniesienie świadczeń obywateli do tego właśnie poziomu."

SOCJALISTYCZNA ALOKACJA ZASOBÓW

"...Wobec złej jakości wyrobów przemysłowych najbardziej realną nadzieją na dewizy stały się surowce, a zwłaszcza węgiel. Sprzedawano go za granicą po zaniżonych cenach, byle tylko zdobyć jak najwięcej wymienialnej waluty. Wydobywający czarne złoto górnicy zmuszani byli pracować coraz więcej i więcej. Najpierw przez cały tydzień, także w soboty i niedziele, wyrabiając 34-35 dniówek w jednym miesiącu. Od roku 1979 zaczęto też wprowadzać czterozmianowy system pracy, jednocześnie nie podnosząc zbytnio zarobków. Gwałtowny wzrost wypadków śmiertelnych w kopalniach ani przemęczenie górników nie robiły na rządzących wrażenia. Wydobycie węgla z 179 mln ton w roku 1976 wzrosło do 201 mln ton w roku 1979, ale kupienie go w kraju stawało się powoli wręcz niemożliwe. Taki sam los spotkał produkcję mięsną, gdyż akurat ten artykuł dawał się łatwo sprzedać. W Polsce zaczął krążyć wtedy dowcip, że największym marzeniem świni jest to, żeby choć jej serce pozostało w ojczyźnie. "

"...Według nowych planów impas miało przełamać zniwelowanie do końca roku 1980 deficytu w handlu zagranicznym przez zwiększenie eksportu o 25 proc. i zmniejszenie importu o 15 procent. Na sprzedaż szło już wszystko, co miało zbyt w krajach płacących twardą walutą. Nielegalne pisma wydawane przez opozycję informowały, że nawet zapasy surowicy z polskich banków krwi wędrują za dewizy na Zachód. Co tylko na pozór brzmiało nieprawdopodobnie, gdyż rzeczą dużo bardziej absurdalną wydawać by się mogło zaciąganie wysoko oprocentowanych pożyczek na spłatę nisko oprocentowanych. A tak na początku 1980 r. ratowała się przed katastrofą gospodarczą ekipa Gierka. Gdy w owym czasie banki w RFN odmawiały już dalszych pożyczek, wówczas rządzący w PRL komuniści zaproponowali jako zastaw złoża wanadu i tytanu, niedawno odkryte na Suwalszczyźnie. "

"...Interesujące jest, że kilka lat temu produkowano w Polsce wódkę "Vistula" i "Baltic", prawdopodobnie wykorzystując technologię opartą na hydratacji etylenu. Badania specjalistyczne wykazały, że nie nadaje się ona do spożycia ze względu na wysoką zawartość składników toksycznych. Producenci tłumaczyli natomiast, że jest ona dobra, gdyż nawet eksportują ją do Australii.
Po pewnym czasie przyszły z Australii informacje, że polski alkohol nabywają główni tubylcy z różnych plemion i po zmieszaniu z niewielką ilością benzyny i krwią kazuara spożywają podczas obrzędów religijnych. Wypicie takiego płynu dostarczało miejscowym czarownikom nadprzyrodzonych mocy. "

ROLNICTWO

"..Wprowadzone przez Niemców w latach okupacji kontyngenty produktów rolnych, które ściągano z całą bezględnością, prawie bez zapłaty - zostały utrzymane w PRL- u i trwały do 1972 roku. Obejmowały zboża, zwierzęta rzeźne, mleko a nawet ziemniaki. Jak pisze Henryk Noga ("Wieści"nr 41/99) w 1952 r. zboża w ramach obowiązkowych dostaw stanowiły 92,6 proc. całości skupu zbóż a cena kwintala żyta w ramach tych dostaw wynosiła 57,64 zł, przy cenie dostaw ponadobowiązkowych - 185,00 zł. Ziemniaki stanowiły 77,7 proc. całego skupu a ich cena 18,56 zł/q ( dostawy ponadobowiązkowe - 27,80 zł/q). Odpowiednio żywiec wieprzowy stanowił 55, 3 proc. całego skupu - przy cenie 6,00 zł/kg (dostawy ponadobowiązkowe - 13, 29 zł/kg). Dostawy obowiązkowe obejmowały w 1952 r. - 50,8 proc. całego skupowanego mleka. "

"...Rolnictwo indywidualne uzyskiwało lepsze wyniki przy czterokrotnie gorszym wyposażeniu technicznym produkcji, trzykrotnie niższym zużyciu pasz i nawozów sztucznych. Władze jednak z uporem kontynuowały wywieranie presji, by rolnicy indywidualni oddawali ziemię państwu.
Celowi temu służyły ustawy z 29 maja 1974 roku o przekazaniu gospodarstw prywatnych za rentę oraz z 27 października 1977 roku o zaopatrzeniu emerytalnym rolników indywidualnych, przedstawione jako dobrodziejstwo systemu, a w rzeczywistości stanowiące ukrytą formę kolektywizacji."

KORUPCJA

"...Charakterystyczną cechą największych afer doby gomułkowskiej był długi okres bezkarnego działania spekulantów. Siatka Wawrzeckiego funkcjonowała 12 lat, afera piotrkowska ciągnęła się przez lat 17, a węglowa jeszcze dłużej. Bez mocnego oparcia w elitach władzy średniego, wojewódzkiego szczebla było to niemożliwe. Po 1956 roku wielkie siatki spekulacyjne działające na rynku wewnętrznym, nieprowadzące na wielką skalę przemytu, miały podobny schemat: na jednym krańcu stali zakonspirowani, wysoko postawieni dyrektorzy państwowych sieci dystrybucyjnych, na drugim zaś - również zakonspirowani, wpływowi ludzie władzy średniego szczebla, dający polityczną ochronę, informacje, dojścia. Pomiędzy nimi rozpościerało się wiele długich łańcuchów pośredników i wykonawców - w sumie i po kilkaset osób."

"...Co rusz dochodziło do rzeczy wręcz niewyobrażalnych. Na przykład w 1981 roku w transporcie kolejowym zniknęło ponad tysiąc małych fiatów.[...] Załadowano na lory małe fiaty, przewieziono, rozładowano, policzono i było ich o tysiąc mniej. [...] sprzedano je na czarnym rynku i zalegalizowano. "

" ...O ile jednak w czasach Gomułki konsumpcja dóbr przez aparat była ograniczona (a przede wszystkim skrywana!), o tyle obecnie w dobrym tonie zaczęło być posiadanie daczy. Członkowie nomenklatury zaczęli się więc takich szybko dorabiać - głównie za publiczne pieniądze. Najbardziej spektakularnym przykładem może być działalność ministra budownictwa Adama Glazura, który wyłudził materiały i robociznę na budowę swojej willi od podległych sobie państwowych przedsiębiorstw. Wartość wyłudzeń wyceniono na ok. 2 mln ówczesnych złotych (kilkaset średnich pensji). O tym, że przykład dla takich działań szedł z samej góry świadczy, że zarówno I Sekretarz KC PZPR Edward Gierek jak i premier Jaroszewicz nabyli swoje nieruchomości od państwa po zaniżonych cenach. Opracowanie NIK, sporządzone na początku lat 80., pokazuje skalę tego zjawiska. We wzmiankowanym opracowaniu podobne zarzuty postawiono prawie wszystkim ówczesnym wojewodom i pierwszym sekretarzom wojewódzkim, a także większości członków rządu Jaroszewicza."

UZALEŻNIENIA I BEZDOMNOŚĆ

"...Okres od 1950 do 1981 r. był najcięższym okresem dla bezdomnych w Polsce. Władze komunistyczne, chcąc zmonopolizować i jednocześnie ograniczyć wszelką działalność opiekuńczą, natychmiastowym zarządzeniem zlikwidowały w roku 1950 kościelny "Caritas". Wszelkie kościelne i zakonne przytułki upadły. Dla zmylenia opinii publicznej pozostała tylko nazwa "Caritas" - instytucja poddana całkowicie władzom państwowym. Zakłady prowadzone przez ten fałszywy "Caritas" przyjmowały podopiecznych tylko ze skierowaniem od państwowej opieki społecznej. Bezdomni właściwie pozostali wtedy "na lodzie", bo choć przedwojenna ustawa z r.1929 na papierze dalej obowiązywała, to baza opiekuńcza prawie przestała istnieć. Nie było praktycznie możliwości dostania się do państwowego domu opieki. Na pierwszy plan wysuwały się państwowe domy rencistów i luksusowe domy pogodnej starości. Czasem udawało się jakiemuś zapalonemu opiekunowi społecznemu wepchnąć bezdomnego do państwowego domu opieki "na koszt Skarbu państwa", ale trzeba było karkołomnych wyczynów, aby tego dokonać. Nie istniała działalnośść pozarządowych organizacji społecznych i charytatywnych, gdyż była ona zakazana. Słowo "bezdomny" zostało objęte zapisem cenzury, gdyż ujawnianie problemu bezdomnych mogło kompromitować tzw. "ustrój sprawiedliwości społecznej". Ludzie znający od podszewki życie w PRL wiedzieli, że problem bezdomnych narasta. Wiedzieli o tym milicjanci, pracownicy opieki społecznej, lekarze i księża. Problem ten był jedynie łagodzony przez istnienie hoteli robotniczych, w których czy to podczas kampanii cukrowniczych, czy też podczas tworzenia nowych zakładów przemysłowych, kryła się cała armia ludzi samotnych, nie mających mieszkania. W większych miastach prezydenci dwa razy w roku wprowadzali tzw. tryb przyśpieszonego działania kolegiów ds. wykroczeń. Podczas tego "trybiku" sprzątano bezdomnych z dworców, z klatek schodowych, z parków i ulic i zamykano ich na trzy miesiące do więzień. Była to prawdziwa zabawa "w kotka i w myszkę", a nie próba rozwiązania problemu."

"Bezdomność stałą się widoczna dopiero po 1989 roku. Wielu Polaków sądzi, że w PRL-u (zgodnie z popularną zasadą: "za komuny było lepiej") tego problemu nie było. To mylny pogląd - w socjalistycznej Polsce bezdomność była skrzętnie ukrywana przez władze."

"...W PRL, po chwilowym spadku spożycia, od 1950 r. alkohol wracał na dawne pozycje. Potwierdzała się teza, że jego spożycie ma związek z poczuciem wolności, poziomem życia, a nade wszystko z optymizmem i nadzieją. Im gorzej działo się w komunistycznym państwie, tym szybciej wzrastała konsumpcja gorzałki. Pół litra na głowę stało się nieodłącznym atrybutem dobrego przyjęcia i zabawy. W przełomowym 1980 r. pito więcej niż podczas okupacji niemieckiej - 6 litrów spirytusu na statystyczną głowę, a dane te nie uwzględniają powszechnego bimbrownictwa! Trudno powiedzieć, na ile celowe rozpijanie było prawdą, a na ile dawały o sobie znać fatalne zaszłości pijackiej obyczajowości polskiej lub to, że bankrutująca władza komunistyczna prócz wódy nie miała nic do zaoferowania "w temacie chleba i igrzysk".

"Charakterystyczną rzeczą był też gwałtowny spadek spożycia alkoholu podczas sukcesów Solidarnośści w tymże 1980 r., gdy zaświeciła lampka nadziei wolności i godniejszego życia. Ale już stan wojenny natychmiast cofnął nas w stan opilstwa, gdyż obok reglamentowanej, a dostępnej po godzinie 13 wódki państwowej, powszechnie pito pędzony domowymi sposobami bimber. Pijak polski wrócił do roli swojaka, nietykalnej świętej krowy."

"...Istotnym problemem społecznym, wynikłym pośrednio ze złego stanu gospodarki, ogólną apatią społeczeństwa, był problem alkoholizmu. W 1980 roku było ponad milion alkoholików, zaś 2/5 alkoholu wypijano podobno w miejscu pracy, co dodatkowo powodowało spadek wydajności pracowników."

film: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Sx4xF_aQ69g


Więcej tu: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:08, 28 Gru 2011    Temat postu:

Niepoprawna, powołujesz się na statystyki z okresu w którym według Twojej opinii panowało zakłamanie.
Gdzie tu logika?
Władza upijała obywateli, a potem to dokumentowała?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31333
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:40, 28 Gru 2011    Temat postu:

Był bajzel za komuny. I beznadzieja.
Mi najbardziej jednego brakuje z tamtych czasów - spokoju informacyjnego. Nie było natręctwa reklam, zalewu pseudoniusow z brukowców (komu odsłoniło się pół biustu), a wypowiedzi polityków z założenia były traktowane jak kłamstwo, wiec się ich nie słuchało.
Czasem myślę, że większą kulturę informacyjną dałoby się zrobić i dzisiaj, ale wymagałoby to większej dyscypliny w zakresie doboru treści.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 11:42, 28 Gru 2011    Temat postu:

Patriota polski - Pani Niepoprawna:
Cytat:
Dodatkowo wskazywano na kryzys w budownictwie, co nie tylko przejawiało się problemem w uzyskaniu własnego mieszkania, ale także czynszem, sięgającym 3 tys. złotych w 1977 roku.


350 tysięcy budowanych rocznie mieszkań wtedy, to był kryzys mieszkaniowy, a budowane obecnie trzykrotnie mniej mieszkań, nie jest już kryzysem mieszkaniowym i uzyskanie własnego mieszkanie nie stanowi problemu.

Spożycie mięsa za PRL-u wynosiło 76 kilogramów na osobę. Do tego poziomu wolna Polska doszła dopiero po 2005 roku.

To nie są informacje z propagandowych broszur neoliberalnych, a z roczników statystycznych, których wiarygodność nigdy nie została podważona przez opinie międzynarodową.


Wszystkie powyższe dane przedstawione przez Panią Niepoprawną, to banialuki wyssane z brudnych palców propagandzistów neoliberalizmu drwiących sobie zasadnie z inteligencji odbiorców tych paszkwili, czego przykładem jest ów miesięczny czynsz w wysokości 3 tysiace złotych za mieszkanie w 1977 roku. Dyskusja z tego typu arogancją dla inteligencji, jest bezprzedmiotowa. Dlatego proponuję Pani Niepoprawnej zakład. Ja twierdzę, że jest to plugawe kłamstwo i w zakładzie stawiam swój samochód (luksusowa limuzyna w obecnym stanie o wartości rynkowej ponad 100 tysięcy złotych), a Pani Niepoprawna niech się odważy na tę swoją prawdę o tym czynszu postawić swoją jednomiesięczną pensję. Pani patriotyzm ma szansę zostać nagrodzonym, jest tylko jeden problem, musi Pani w tym zakładzie zaryzykować swoje miesięczne pobory, ale przecież wartość Pani patriotycznych racji jest chyba więcej dla Pani warta od Paninej miesięcznej pensji, no, chyba, żeby Pani nie miała wstydu i dała temu tu publicznie wyraz, nie przyjmując zakładu, a tym samym robiąc pośmiewisko z siebie i podobnych Pani patriotów, co wcale mnie nie zdziwi, bo wiem z doświadczenia, że to, co mówicie, nie jest dal was samych wtarte nawet złamanego grosza. Właśnie tyle jesteście warci, na ile się sami wyceniacie, co właśnie zaraz tu zobaczymy, kiedy nie przyjmie pani zakładu, bo to, co Pani tu mówi, nie jest dla Pani samej warte nawet złotówki. A gdyby jednak zdecydowała się Pani w tym zakładzie zaryzykować własną złotówkę, to ja przyjmę i taki zakład, za Pani jedną złotówkę postawię na to co mówię, moją limuzynę wartą sto tysięcy złotych.

To czekam z niecierpliwością, aby popatrzeć sobie ile dla Pani samej jest wart Pani patriotyczny zapał.

A może Pan Dyszyński dołączy się do zakładu ze swoją miesięczną pensją? Toż prawda i do tego tak moralna, warta jest dla Pana Dzyszyńskiego więcej od ryzyka utraty swojej pensji. Poza tym, jakież to może być ryzyko, przecież moralność Pana Dyszyńskiego wyklucza, aby był kłamcą.

PS. Zobowiązanie złożone publicznie jest w świetle obowiązującego prawa zobowiązujące i niewywiązanie się z niego pociąga za sobą skutki cywilno prawne. Jednak nie widzę problemu, aby swoje zobowiązanie potwierdzić notarialnie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:56, 28 Gru 2011    Temat postu:

A dowodem współczesnym na ułomność komunizmu jest jego pozostałość w postaci czerwonego pierdziela, któren to forum zapaskudza swoim komunistycznym słownictwem menela.

A "wszystkie powyższe dane, przedstawione przez Panią Niepoprawną" nie są jej słowami, a informacjami zebranymi prze znacznie mądrzejszych on niej ludzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:03, 28 Gru 2011    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=NKZohl6K08s&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=4G_XBBVOtBU

Kto niewzruszony pozostaje wobec tragedii tamtych czasów, człowiekiem wypaczonym być musi.

A Ty Luzikowa zastanów się dwa razy, nim na śmierć człowieka spluniesz, dla tego jedynie, że księdzem był, któregoś nienawidziła!

NAJGORSZEMU WROGOWI TAKIEJ ŚMIERCI NIE ŻYCZĘ!

A ten człowiek zasłużył sobie w Twoich oczach na zakatowanie, bo był księdzem, któren w politykę się mieszał?! Za to zabijać wolno?!

Wierzyć mi się nie chce w to co widzę!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 12:05, 28 Gru 2011    Temat postu:

A jak, Panie Dyszyński, dałoby się tę większą kulturę zrobić? Uszy Pan natrze właścicielom mediów? A może przekona Pan tych miliarderów swoją durnotą żeby zaprzestali propagowania treści i formy reprezentującej interes kapitału, który zarabia na durnocie odbiorców tych treści i formy, bo Pan uważa, że to są idioci, którzy nie wiedzą co robią? Pan jak zwykle wie jak być powinno, ale nie wie Pan nigdy jak zrobić, aby było jak być powinno, a jedyną możliwość pozwalającą na realizację tego jak być powinno, Pan odrzuca, bo jest to wstrętny Panu socjalizm. To jest choroba, Panie Dyszyński i takie dolegliwości leczy się w gułagach.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:14, 28 Gru 2011    Temat postu:

I ciekawam gdzie ta równość społeczna była, kiedy człowiek ginął za odwagę posiadania odmiennych poglądów? Gdzie była ta równość, kiedy partyjni dostawali mieszkania a bezpartyjni cisnęli się w hotelach pracowniczych? Gdzie była opieka socjalna, kiedy zamykano przytuliska dla bezdomnych, żeby ukryć problem? Kto wie ilu wtedy ludzi poumierało zimą z wyziębienia? I w taki sposób "problemy" same się rozwiązywały.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:18, 28 Gru 2011    Temat postu:

A zarabiać to se mogli wszyscy po równo, jak i tak tylko "wybrani" mieli dostęp do najlepszych towarów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:27, 28 Gru 2011    Temat postu:

I proszę mi Luzikowa nie wmawiać, że dokonuję porównań jakowychś na rzecz kapitalizmu, bo krytykuję tylko PRL! Po cóż mam krytykować kapitalizm, skoro jaki on jest, każden widzi i sam ocenić może. PRL krytykuję dla odświeżenia pamięci tym, co im się było zapomniało. No chyba, że prowadzę tę dyskusję z partyjnymi, to oni inne wspomnienia mieć mogą...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 12:41, 28 Gru 2011    Temat postu:

A ja bardziej bym wolał tak umrzeć, niż oglądać Panią, Pani Niepoprawna.

A współczesne mordy polityczne nie niepokoją Pani, choćby ostatni na Leperze? A Pan Kluska okradziony z majątku przez instytucje wolnej niepodległej Polski i tysiące jemu podobnych. A setki wielkich afer gospodarczych w tym z udziałem biskupów, nie tylko niezakończonych, ale nawet nierozpoczętych prawnie? Jaka jest skala tego współczesnego szamba w porównaniu do drobnych PRL-owskich szwindli?

Współczesnym dowodem wiarygodności opinii o komunizmie, jest czerwony menel, który jest gotów za to co mówi postawić swój majątek, w przeciwieństwie do Pani, Pani Nieoprawna, dla której własne słowa są mniej warte od gówna. I taka jest pomiędzy nami różnica, Panine gówno warte opinie i moje opinie warte luksusowej limuzyny. Ale przecież może Pani udowodnić, że to Pani mówi prawdę, wystarczy tylko wygrać zakład z czerwonym kłamcą.

Wspomniała Pani jeszcze o tym, że w PRL-u mieszkania dostawali tylko czerwone sukinsyny. O to też możemy się założyć. Ja twierdzę, że Pani kłamie i kłamie świadomie, bo gdyby Pani nie była świadoma swoich parszywych kłamstw, to przyjęłaby Pani zakład, ale dla takich bezwstydnych świń jak Pani, moja plwocina, którą plwam na Panią, jest jak deszcz. I tyle jesteście, kurwa wasza mać, wszyscy warci.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32721
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:21, 28 Gru 2011    Temat postu:

Ja to mam piekne wspomnienie z PRL.

Przed studiami były obowiazkowe praktyki robotnicze, co by student nauczył sie jak się łoptę trzma.

Trafilismy na budowę w Warszawie.
Cały miesiąc cała załoga pila piwko i grała w karty, my też.
Było tak:
8 godz picia
0 godz pracy

W ostatnich trzech daniach przywieziono dowdatkowe siły w dużej ilości, zalaliśmy fundamenty w trzy dni no i miesięczną normę wyrobiliśmy.

W nagrode pojechaliśmy budowlanym omnibusem na dwudniowy odpoczynek na mazury.

Eh, to były piekne czasy, łezka sie kręci ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:35, 28 Gru 2011    Temat postu:

Założyć się chętnie mogę o to, że za czasów PRL-u zbrodnie na ludzkości popełniał rząd i przekręty różne, na szkodę państwa działając, co udowodnionym zostało i w publikacjach IPN-u się znajduje. Jeśli czerwony menelik chce udowodnić inną "prawdę", będzie musiał IPN-owskie dane obalić, wtedy uznam publicznie, że nie miałam racji. Tyle mogę, bo limuzyny nie posiadam.
Co do zbrodni współczesnych, to niby jakim prawem śmie mi czerwony menelik zarzucać, że ich nie piętnuję, że nie zauważam błędów i przekrętów obecnego rządu i nie krytykuję tego? Ja to wszystko widzę i zdaję sobie sprawę z ułomności kapitalizmu. To czerwony menelik ma jakieś dziwne zaćmienie świadomości dotyczącej PRL-u.
Jeśli chodzi o mieszkania, to nie skłamałam, a uogólniłam. Partyjni byli pierwsi w kolejce, co nie znaczy, że bezpartyjni w ogóle nic nie dostali. Mój błąd, źle to ujęłam. Moi rodzice nie dostali żadnego mieszkania i żaden z sąsiadów też nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 14:26, 28 Gru 2011    Temat postu:

Nie dostali mieszkania i mieszkali sobie na trawniku z córeczką, która chodziła w dziurawych butach i pupcię wycierała gazetą, bo nie było papieru toaletowego.

Jak będzie trzeba, to i założę się o publikacje IPN-u, jednak na razie omawiamy Pani publikacje i proponuję zakład dotyczący Pani publikacji, które są wierutnym kłamstwem, a Pani o tym wie i dlatego nie chce się założyć, czym udowadnia Pani swój brak godności, jak każdy degenerat ze sraczką w głowie zamiast mózgu. I proszę nie robić z siebie większej idiotki niż Pani jest, udając, że nie rozumie Pani warunków zakładu. To nie Pani ma postawić w zakładzie limuzynę, a ja, a Pani tylko swoją miesięczną pensję, a nawet zgodziłem się, aby Pani postawiła tylko jedną złotówkę. Oczywistym jest, że jeżeli zakład Pani przegra, to pokryje koszty notarialne i koszty ekspertyz biegłych przysięgłych, które ja z góry opłacę. Przecież jest Pani pewna tego co mówi, a więc zakład wygra nie ryzykując niczym i udowodni kłamstwa czerwonej kanalii.

Jeżeli chce się Pani chętnie założyć o to, że zbrodnię na ludzkości popełniał rząd PRL-u, to ja również chętnie przyjmę taki zakład. Zbrodnia na ludzkości, to zbrodnia ludobójstwa, która ma swoją prawną definicję i w zgodzie z tą definicją, ja przyjmuje Pani chętną propozycję zakładu, twierdząc, że rządy PRL-u nie popełniały zbrodni ludobójstwa i stawiam tę już proponowaną limuzynę. Pani jest pewna, że popełniały takie zbrodnie, to proszę tylko publicznie zaproponować, co Pani stawia na tę swoją pewność i będziemy sprawę finalizować.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:34, 28 Gru 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
Nie dostali mieszkania i mieszkali sobie na trawniku z córeczką, która chodziła w dziurawych butach i pupcię wycierała gazetą, bo nie było papieru toaletowego.

Jak będzie trzeba, to i założę się o publikacje IPN-u, jednak na razie omawiamy Pani publikacje i proponuję zakład dotyczący Pani publikacji, które są wierutnym kłamstwem, a Pani o tym wie i dlatego nie chce się założyć, czym udowadnia Pani swój brak godności, jak każdy degenerat ze sraczką w głowie zamiast mózgu. I proszę nie robić z siebie większej idiotki niż Pani jest, udając, że nie rozumie Pani warunków zakładu. To nie Pani ma postawić w zakładzie limuzynę, a ja, a Pani tylko swoją miesięczną pensję, a nawet zgodziłem się, aby Pani postawiła tylko jedną złotówkę. Oczywistym jest, że jeżeli zakład Pani przegra, to pokryje koszty notarialne i koszty ekspertyz biegłych przysięgłych, które ja z góry opłacę. Przecież jest Pani pewna tego co mówi, a więc zakład wygra nie ryzykując niczym i udowodni kłamstwa czerwonej kanalii.

Jeżeli chce się Pani chętnie założyć o to, że zbrodnię na ludzkości popełniał rząd PRL-u, to ja również chętnie przyjmę taki zakład. Zbrodnia na ludzkości, to zbrodnia ludobójstwa, która ma swoją prawną definicję i w zgodzie z tą definicją, ja przyjmuje Pani chętną propozycję zakładu, twierdząc, że rządy PRL-u nie popełniały zbrodni ludobójstwa i stawiam tę już proponowaną limuzynę. Pani jest pewna, że popełniały takie zbrodnie, to proszę tylko publicznie zaproponować, co Pani stawia na tę swoją pewność i będziemy sprawę finalizować.


Jestem przecież głupia, to wiesz Pan dobskonale. Proszę zatem przedstawić warunki zakładu DOKŁADNIE! Pierwszy punkt znamy - zbrodnie przeciwko ludzkości - ja twierdzę, że były, Pan że nie. I niech będzie miesięczna pensja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:46, 28 Gru 2011    Temat postu:

Dobrze Pan wiesz, że pod wszystkim się nie podpiszę, bo to jedynie przytoczone opinie badaczy, wspomnienia świadków, w które ja wierzę. Pan zaś, jeśli się z nimi nie zgadzasz, to to udowodnij, wtedy nie będę miała innego wyjścia jak rację Panu przyznać. Co do dwóch rzeczy mogę ręczyć pensją - zbrodnie komunistyczne przeciwko ludzkości i przekręty rządowe. Jak Pan to podważysz, to będzie rewolucja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 14:56, 28 Gru 2011    Temat postu:

Doskonale. Ja podpisuję zobowiązanie na w/w samochód. Pani podpisuje zobowiązanie na swoje miesięczne dochody i dodaje załącznik o dochodach. Możemy to zrobić u notariusza, ja pokrywam koszty notarialne, a Pani podpisuje zobowiązanie do ich zwrotu w przypadku przegrania zakładu. Rozstrzygającym będzie opinia biegłego prawnika z właściwą specjalizacją i tytułem profesora zatrudnionego na uniwersytecie, która to stwierdzi, czy rządy PRL-u popełniały zbrodnie ludobójstwa, czy też takich zbrodni nie popełniały. Ja oczywiście opłacę koszty ekspertyzy, które Pani zobowiąże się na piśmie zwrócić, gdyby zakład przegrała. Notariusz i ekspertyza, to wydatek kilkunastu tysięcy złotych, które obciążą przegrywającego zakład. Oczywiście zakład jest oparty tylko i wyłącznie o prawną definicje zbrodni ludobójstwa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:02, 28 Gru 2011    Temat postu:

Zbrodnia przeciwko ludzkości i przekręty polityczne!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:03, 28 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 15:20, 28 Gru 2011    Temat postu:

Zakład dotyczy zbrodni ludobójstwa dokonanych przez rządy PRL-u, a nie komunistycznych zbrodni ludobójstwa Pol Pota, czy, nie wiadomo czego, co wpadnie jeszcze Pani do głowy.

„Przekręty polityczne”, czy „przekręty rzadu”, są pojęciami niedefiniowalnymi, więc nie poddają się weryfikacji, można sobie na ten temat pierdolić dowoli, co się komu tylko spodoba. Dlatego nie dotyczą zakładu.

Skoro się Pani nie podpisuje pod wszystkim, co Pani mówi, a ja się podpisuję, to chyba jasno z tego wynika, dla kogo z nas jego własne słowa są gówno warte. Nie podpisuje się Pani pod swoimi wypowiedziami historyczno politycznymi, a podpisuje się Pani pod swoimi stwierdzeniami, że jestem kłamcą i to ja mam udowodnić, że nie jestem wielbłądem, to iście kurewska filozofia, poza tym, że śmieszna.

Jeżeli dobrze zrozumiałem Pani pokrętne stanowisko, to nie podpisuje się Pani pod niczym, co zawiera Pani post rozpoczynający ten wątek? Jeżeli tak jest, to jak chce Pani dyskutować o czymś, pod czym się Pani nie chce podpisać? Czyżby Pani była idiotką?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:36, 28 Gru 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
Skoro się Pani nie podpisuje pod wszystkim, co Pani mówi, a ja się podpisuję, to chyba jasno z tego wynika, dla kogo z nas jego własne słowa są gówno warte. Nie podpisuje się Pani pod swoimi wypowiedziami historyczno politycznymi, a podpisuje się Pani pod swoimi stwierdzeniami, że jestem kłamcą i to ja mam udowodnić, że nie jestem wielbłądem, to iście kurewska filozofia, poza tym, że śmieszna.


Przedstawiłam stanowisko mądrych ludzi, które zaprzecza Pańskiemu stanowisku. Nie mogę się pod tym podpisać, bo to nie ja badałam te sprawy. Nie wiem, czy rzeczywiście zniknęło gdzieś 1000 samochodów! Jedynie prezentuję te dane, jako wzbudzające moje zaufanie. To nie są moje słowa, a słowa przytoczone, które nie są dla mnie gówno warte, w przeciwieństwie do Pańskich słów. A skoro dane, które są dla mnie wiarygodne, są sprzeczne z Pana danymi, to znaczy, że Pańskie muszę uznać za niewiarygodne, co nie znaczy, że uważam Pana za kłamcę - być może Pan w to wierzysz. Dla mnie jesteś Pan niewiarygodny.

P.S. Niech zatem będzie, dla ścisłości - zbrodnie komunistów (rządu PRL) przeciwko Narodowi Polskiemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:48, 28 Gru 2011    Temat postu:

A jak Pan jesteś taki patriota i za wszelką cenę "prawdę" chcesz dowieść, to i ja do niczego Panu nie jestem w tym potrzebna. Dopiero forsa jest w stanie zmobilizować Pana do działania na rzecz pamięci narodowej? Nie wierzę, że specjalnie dla mnie będziesz Pan wywracał IPN do góry nogami. Może chcesz mnie Pan w jakiś pokrętny sposób wyrolować? Ja za uczciwa jestem, żeby się domyślać co Pan możesz wykombinować na moją szkodę. Nie chcę mieć z Panem do czynienia. Jak Pan jesteś pewny swego, to i tak sprawę będziesz chciał udowodnić. A jak zaniechasz Pan sprawy, przez to jedynie, że zakładu nie podejmę, to będzie znak, że Pańskie słowo nie większą od gówna ma wartość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:52, 28 Gru 2011    Temat postu:

Niepoprawna napisał:


A Ty Luzikowa zastanów się dwa razy, nim na śmierć człowieka spluniesz, dla tego jedynie, że księdzem był, któregoś nienawidziła!

NAJGORSZEMU WROGOWI TAKIEJ ŚMIERCI NIE ŻYCZĘ!

A ten człowiek zasłużył sobie w Twoich oczach na zakatowanie, bo był księdzem, któren w politykę się mieszał?! Za to zabijać wolno?!

Wierzyć mi się nie chce w to co widzę!!


Nigdzie nie napisałam, że nienawidzę, natomiast napisałam, że gardzę.
To zasadnicza różnica jest, bo aż tak silnych emocji to ten pan we mnie nie wzbudzał.
Nie nie ma dla mnie znaczenia, czy ktoś jest księdzem czy kimkolwiek innym.
Nie szczytuję jednak na widok sutanny i tylko tyle.
No i żebyś jednak zrozumiała, nie wolno zabijać, ani księdza ani komunisty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:01, 28 Gru 2011    Temat postu:

luzik napisał:

Nigdzie nie napisałam, że nienawidzę, natomiast napisałam, że gardzę.
To zasadnicza różnica jest, bo aż tak silnych emocji to ten pan we mnie nie wzbudzał.
Nie nie ma dla mnie znaczenia, czy ktoś jest księdzem czy kimkolwiek innym.
Nie szczytuję jednak na widok sutanny i tylko tyle.
No i żebyś jednak zrozumiała, nie wolno zabijać, ani księdza ani komunisty.


Pogarda jest gorsza od nienawiści. Ja nawet Jaruzelskim nie gardzę, choć szczerą niechęć we mnie wzbudza. Nie nienawiść jednakowoż, ani pogardę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:08, 28 Gru 2011    Temat postu:

Niepoprawna napisał:

Pogarda jest gorsza od nienawiści. Ja nawet Jaruzelskim nie gardzę, choć szczerą niechęć we mnie wzbudza. Nie nienawiść jednakowoż, ani pogardę.


Nie wartościuję emocji.
Moja pogarda nikomu nie zagraża, przechodzę po prostu obok, niech będzie po Twojemu, z niechęcią
:wink:


Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Śro 16:09, 28 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin