ŚFiNiA

[Adam Barycki]

[Gość]

[Adam Barycki]

Panie Krowa, choć wolny świat demokracji i humanizmu w wielkim pędzie zbliża się ku Pańskiemu obłąkaniu, to jednak jeszcze i choć niewiele, to jednak jeszcze troszeczkę potrwa zanim dopędzi do Pańskiego stanu obłąkania.

Adam Barycki

PS. Ale na pocieszenie powiem Panu, że Pan Dyszyński jest już tuż tuż za Panem. A może się mylę, może On Pan już wyprzedził.

[Janek 5lat]

[Adam Barycki]

Wielki humanista – Pan Dyszyński:
„Nie dyskutuję po to, aby tryumfować w dyskusji, ale aby móc wciąż zachwycać się tym, że każdy człowiek jest indywidualnością, a szukając sensu w przestrzeni myśli na swój sposób, ofiarowuje mi coś, czego ja sam sobie dać nie potrafię.”

Panie Dyszyński, czemu ma służyć ta Pańska humanistyczna deklaracja? Pytam dlatego, ponieważ pomimo swojej deklaracji, nie zachwyca się Pan tym, co ja ofiarowuję Panu, a czego dać sobie sam Pan nie potrafi. Czyżby Pańskie milczenie spowodowane było moim chamstwem wobec Pana? No, a skoro tak, do dlaczego Pan deklaruje, że zachwyca się Pan moją indywidualnością poszukującą sensu w przestrzeni myśli na swój sposób? Dlaczego mój sposób Pana obraża, skoro deklaruje Pan, że go zachwyca? Czyżby Pan absolutnie wykluczał mój sposób poszukiwania sensu, a kategorycznie żądał ode mnie, abym poszukiwał sensu w sposób przez Pana preferowany? No, a jeżeli tak, to dlaczego Pan pisze, że zachwyca Go moja indywidualność? Panie Dyszyński, powiedz Pan prawdę, czyżby to było możliwe, że jest Pan kanciarzem?

Adam Barycki

[Gość]

[JaKrów]

Alogrytmy:
-matki
-dziatki
-spadki

[Adam Barycki]

[Adam Barycki]

[JaKrów]

[JaKrów]

[rafal3006]

[Adam Barycki]

[rafal3006]

Panie Barycki, w temacie prawdy absolutnej poniósł Pan sromotną klęskę po twierdzą Marcina Kotasińskiego.
Widzę, że historia niczego Pana nie nauczyła.
Na śfinii są wyłącznie śfinie wiedzący lepiej od Pana co to jest prawda obiektywna (absolutna), spróbuj Pan przekonać tu kogokolwiek że nie ma racji w temacie prawdy obiektywnej (absolutnej) np. Kubusia .. że o innych nie wspomnę.
Prawda obiektywna to JA!
... powie to Panu każda śfinia z Panem na czele.
Bo czyż wyrzeknie się Pan swojej prawdy absolutnej tzn. przyzna Pan obiektywnie że Pana Idol tow. Stalin był ludobójcą wrzucającym do dołów z wapnem każdego, kogo jego zasrany mózg uzna za wroga komunizmu - znaczy za wroga jego własnego mózgu.

[Adam Barycki]

[Adam Barycki]

Naczelny idiota tego forum (to akurat nie Pan, Panie Dyszyński, to Pański umiłowany interlokutor, który szukając sensu w przestrzeni myśli na swój sposób, ofiarowuje Panu coś, czego, jak może niesłusznie przypuszczam, nawet Pan sam sobie dać nie potrafi, to Pan Ungibungi):
„Jedyna pomoc, na jaką zasługują, jako otrzymać powinni ze strony Europy i Stanów Zjednoczonych, to pilnowanie międzynarodowego pokoju, czyli m. in. tego, by Rosja nie wtrącała się co chwila do Bliskiego [a może i dalszego] Wschodu, żeby nie pomagała militarnie, czy wręcz wyręczała takich ciemiężców, jak np. Assad czy nawet Erdogan oraz innych tyranów i t. p.
Inną nieco sprawą jest, że Stany Zjednoczone za bardzo wtrąciły się do Bliskiego Wschodu i niepotrzebnie namieszały w tamtych społeczeństwach, w ich relacjach, stylu życia. Powinny jedynie ograniczać się do ewentualnej obrony bliskowschodnich rejonów przez zakusami zewnętrznych "mącicieli" takich, jak wspomniana już Rosja.”

I ani jednego komentarza na tej promieniejącej intelektem wybitnych filozofów Alma Mater do tej cuchnącej stęchlizną sutereny. A co Pan, Panie Krowa, na ten kaganek promieniejący cudowną wonią stęchlizny zagrzybionych slumsów upośledzania umysłowego?

Adam Barycki

[Gość]

[Adam Barycki]

Panie Krowa, ja nie pytałem Pana o zamęt, a o absolutnie uporządkowaną przez kretyna ocenę uczestników tego zamętu.

Adam Barycki

[Adam Barycki]

Dobry zbrodniarz Lewandowski:
„Dla teisty dobre jest to co Bóg uznaje za dobre, dobroć Boga jest informacją przyjętą z ksiąg w ramach systemu wierzeń”

Oto Księga Ezechiela (9-8), w której bóg przekazuje informację, co uznaje za dobro i to jest dla Pana Lewandowskiego dobrem:
„Idźcie za nim po mieście i zabijajcie! Niech oczy wasze nie znają współczucia ni litości! Starca, młodzieńca, pannę, niemowlę i kobietę wybijajcie do szczętu!”

Panie Andy, taka moja dobra rada, gdyby zdarzyło się Panu kiedy spotkać Pana Lewandowskiego, to bez chwili wahania zabij Go Pan, bo inaczej On, w imię bożego dobra, zabije Pana.

Adam Barycki

[Dyskurs]

[JaKrów]

[Adam Barycki]

No i widzisz Pan, Panie Krowa, chłopcy wpadli sobie do kawiarni poszpanować, a tu kop w dupę i ani be, ani me, ani kukuryku, a tak bardzo pragnęli ponieść pod strzechy kaganek oświaty i taka przykrość ich spotkała, ale nic to, udając, że nic się nie stało, z godnie podniesionym czołem wrócili na swoją Alma Mater, tam nikt im nie będzie zadawał pytań, na które ich wspaniałe magiczne umysły nie tylko nie są zdolne udzielić odpowiedzi, ale których ni w ząb nie rozumieją. Tam we własnym gronie wielkich magów, mogą nawzajem pomiędzy sobą szpanować swoją magiczną wiedzą pełną fascynujących tajemnic. Tam, Pan Dyszyńskie będzie mógł dalej spokojnie kręcić się wokół własnego ogona, a Pan Andy kręcić wokół kretyna Lewandowskiego, zupełnie nie zauważając w każdym poście kretyna elementarnych sprzeczności logicznych. Tym wielkim magicznym umysłom zgłębiającym święte tajemnice sacrum, nawet nie przystoi zniżać się do tak plugawego profanum, jakim jest plugawa logika.

Adam Barycki

[Piotr Rokubungi]

ALLAHU AKBAR, pojebańcy! Będziecie tak pierdolic, jak kurwa pedała, aż wam bombkę bożonarodzeniową Isis jebnie pod pupki! A towarzysz Władimirowicz poprawi Iskanderami.

[jaKrów]

[Gość]