ŚFiNiA

luzik

Jestem
Mania, miło Cię widzieć.

wujzboj

A gdzie byłaś, jak cię nie było?

barycki/konto usunięte

A coś taki zazdrosny? Była w spódnicy do kostek, eleganckiej, w bluzce z gorsetem, też eleganckiej i kapeluszu, chyba oczywiste, że eleganckim. Wypiła sobie parę setek z ekologicznym sokiem z marchwi, a jak już miała dosyć, splunęła na podłogę i wróciła.

Adam Barycki

barycki/konto usunięte

Acha, pytałeś gdzie była. Tego ci nie powiem.

Adam Barycki

luzik

Byłam z Wami cały czas, ale nie gadałam. Się zastanawiałam czy to jeszcze moje miejsce , czy już nie.

wujzboj

A czemu miałoby "już nie być"? :think:

barycki/konto usunięte

Nie byłaś jeszcze na kozetce u Millera, krowa już był i patrz jak miał fajnie. Warto zaczekać.

Adam Barycki

luzik

barycki/konto usunięte

Taaak, wszyscy by się tylko ze sobą pieścili, a robić nie ma komu. Wszystko na umęczonej Baryckiego głowie, jak na tych żółwiach co to na słoniu, czy słoń na nich…

Adam Barycki

Forged

Smutno mi, że z Forum NIE Urbana została tylko śmierdząca łajnem piaskownica...

luzik

Cóż, bywa.
Ale Urbana kochamy nadal :wink:

wujzboj

A jak wygląda nasza śfińska piaskownica? Przepraszam, że tam nie zaglądam, ale to właśnie ze względów, że tak powiem, estetycznych :oops:

...

Nie, żebym się czepiał, przecież nasza piaskownica po to jest, żeby taka była, jaka jest. Tylko trochę zdziwiła mnie uwaga o Forum NIE. Tam też nie bywam, więc chętnie dowiedziałbym się od bywalców obu miejsc, na czym polega istotna różnica w warunkach bytowych.

luzik

No i chyba nie chcę o tym mówić. Nadal czuję się blisko związana z ludźmi tam będącymi. Za wieloma tęsknię , choć tych których chciałam, mam w prywatnych kontaktach.

Forged

Wuju Zbóju.

Forum NIE kilka lat temu było właśnie takie, jakim jawi mi sie obecnie Śfiniarnia...
Wyjątkowe, z prawdziwą wolnością słowa, bez grup wzajemnej adoracji.
Już nie jest.
Powód?
Do nadzoru nad Fo urbanowskim wziął sie człowiek, który powinien kury szczać prowadzać (Rozenek) a nie zajmować się czymś, o czym nie ma pojęcia... (Larry jeśli czytasz, to wiedz że masz mój szacun za prowadzenie Fo NIE zanim nastał nieszczęsny Dzynek)

luzik

Boluś, gdzie się zawieruszyłeś ?

barycki/konto usunięte

A kto pamięta jak Wątrupka chciała nauczyć mnie poprawnie pisać, po dziennikarsku i udzielała mi korepetycji?

Adam Barycki

luzik

To była Wontrupka, i nie pamiętam

Ale ja zazwyczaj niewiele pamiętam.

luzik

Czeee Bolek

luzik

Przepisy na dania z jajek dla Krowy

1.jajka sadzone ( posadzone na maśle )
2. jajecznica ( posadzone i rozbełtane , można dodać szczypior)
3. jajka na twardo w majonezie ( gotować dłużej)
4.jajka na miękko( gotować krócej )
5. jajka w sałatce jarzynowej (jajka ugotowane na twardo warzywa jakie kto lubi plus majonez )
6.zapiekanka makaronowo-jajkowa ( makaron zapiekany z jajkami i zóltym serem)
7. pasta jajeczna ( gotowane jajka, majonez, czosnek, szczypior )
8.omlet z jaj ( smazone jajka plus konfitura z wisni )
9.adwokat ( zołtka z cukrem plus spirytus )
10. jajka faszerowane grzybami

Koniec.

krowa

wykasowano

barycki/konto usunięte

Widzę krowo, że ty jeszcze gorszy od wegetarianina, jak można jeść coś tak niesprecyzowanego jak w tych instrukcjach, boć tego przepisem kulinarnym nazwać nie można. Weźmy taką zwykłą jajecznicę, to znaczy, że co, że jajka rozbełtamy na jednolitą pulpę, smażymy i żremy coś takiego? Jajka trzeba wrzucić na lekko roztopione masło, poczekać, aż białko troszeczkę się zetnie, w tym czasie dodać szczypior sól i pieprz, następnie delikatnie mieszać, aby ścięte białko rozdzielić na mniejsze części, a żółtko pozostawić mniej ścięte. Jajecznica jest wtedy z białych i żółtych części przetykanych zielonym szczypiorkiem. Do tego ciemny chlebek z zimnym masłem i dopiero coś takiego można zjeść jak człowiek. Albo jajka faszerowane. Nie rozciapuje się jajek na paćkę, tylko delikatnie kruszy żółtka, a białko sieka na drobne, ale wyczuwalne kawałeczki. Posiekane pieczarki wrzucamy na lekko roztopione masło i nie dopuszczamy, aby puściły wodę, podsmażamy bardzo lekko. Osobno smażymy drobno posiekaną cebulkę, jak nabierze złotego koloru zalewamy odrobiną zimnej wody, gwałtowne ciśnienie powstałej pary rozbija strukturę cebulki i robi się miękka, wodę odparowujemy i mamy gotową cebulkę. Wszystko delikatnie mieszamy, dodajemy sól, pieprz, surowe jajko do trzymania konsystencji i troszeczkę gęstej śmietany. Następnie, masę nakładamy do połówek skorupek po jajkach, maczamy w tartej bułce, układamy na blachę wysmarowaną masłem i wkładamy do piekarnika. I dopiero to są jajka faszerowane. Pamiętaj krowo, nigdy nie ufaj wegetarianom, to są bardzo podejrzane indywidua.

Adam Barycki

PS. Jeżeli ci na tym bardzo zależy, to mnie możesz pocałować w dupę.

luzik

Mistrzostwo świata panie Barycki

Jeszcze sobie przypomniałam, że z tych jajek, to kogel-mogel się robiło .
No i bezy tez .

barycki/konto usunięte

Przede wszystkim, żeby z jajek coś zrobić, to jajka trzeba mieć. Wszelkie dwójki, jedynki, czy nawet zerówki, można o dupę rozbić. Jedyne jajka, to jajka od kur chodzących po podwórku i nie od współczesnych krzyżówek – niosek. Potrzebne są stare rasy kur nijakich, a najlepsze jajka są od kur, które je znoszą co drugi dzień i oczywiście, żadnego dokarmiania jakimikolwiek paszami drobiowymi, takie trucizny są absolutnie wykluczone. Dzisiaj takie jajko to absolutny wyjątek, ja za coś takiego płacę po dwa złote za sztukę, a ile to wysiłku, żeby wytresować takiego hodowcę, aby zaprzestał być hodowcą i pozostawił kury samopas. Jedno podwórko wypasie nie więcej jak tylko kilkanaście kur, tak więc, biznes to żaden, motywacją może być tylko właściwa sobie aberracja takiego jajcarza.

Adam Barycki

krowa

wykasowano

barycki/konto usunięte

Jeżeli wszystko ma wrócić do normy, to, huj, trzeba na powrót pisać przez samo, h.

Adam Barycki