ŚFiNiA

Hill

Hill w ostatnim czasie znalazła sobie nowe zajęcie, a właściwie powróciła do starego, sprzed kilku lat, ale w nowej odsłonie i w ramach walki z jesienną depresją oraz negatywnymi emocjami, jakie czasami pojawiają się na skutek rozmów forumowych

, postanowiła wprowadzić do planu dnia sporty taneczne. Gdyby kogoś zainteresowało to polecam, bo jest to możliwość ćwiczenia różnych partii mięśni za jednym zamachem i nie trzeba w tym celu chodzić na siłownię. W czasie gdy za oknem zaczyna być szaro-buro, można sobie naprawdę w ten sposób poprawić samopoczucie, choćby ze względu na to, że uwalniany jest "hormon szczęścia", czyli serotonina.
A o czym mowa?
Bodycombat, czyli w skrócie ćwiczenia fitness, które są połączeniem zumby z układami wziętymi z różnych sztuk walki.

Przykłady:

FULL KOMBAT 19- MUAY THAI II
https://www.youtube.com/watch?v=TEwNFhOGfFQ

FULL KOMBAT 19- MUAY THAI I
https://www.youtube.com/watch?v=w43HiJUapeo

FULL KOMBAT 19- BONUS TRACK
https://www.youtube.com/watch?v=--0fgPRoFcU

ps. Dla Panów też coś znalazłam :mrgreen:

ZUMBA- MY SŁOWIANIE Robert Magiera i Przemek Waszczyszczyn
https://www.youtube.com/watch?v=QJV62zeUVDE

Semele

Dzięki za przypomnienie. Aktywność fizyczna.

Ja jednak wrócę raczej do tego.
[link widoczny dla zalogowanych]

Hill

MaluśnaOwieczka

MaluśnaOwieczka

"Jesienna depresja" dotyczy osób, które mają z kim, ale nie mają jak, bo jest "szaro i buro".
Natomiast osoby, które mają jak, ale nie mają z kim, przechodzą przez "letnią depresję". Jesienią mają wymówkę "przecież i tak jest szaro i buro".

A tak w ogóle, to co Ty wiesz o depresji? Miałaś kiedyś? Osoba, która miała kiedykolwiek depresję, nie pisałaby w ten sposób o depresji.

Ja przechodziłem przez depresję w latach 2007-2012 oraz w latach od 2021 do dnia dzisiejszego. Nie była ona ani jesienna, ani letnia. Chociaż ta obecna zdecydowanie nasila się latem.

Hill

Jesienna depresja
[link widoczny dla zalogowanych]

A co ja o tym wiem, to tłumaczyć się nie muszę, to że ktoś nie jest ciągle użalającą się nad sobą jojczypałą, nie oznacza, że nie miał różnych swoich problemów w życiu.

MaluśnaOwieczka

Hill

Jeżeli ktoś ma potrzebę ciągłego jojczenia, to nie widzę w tym nic złego, że taka osoba idzie do psychologa czy "kołcza" i płaci za konieczność słuchania jej męczącego piendolenia, zamiast np. zamęczać tym wszystkich wokół. To jak najbardziej uczciwa wymiana.

MaluśnaOwieczka

Hill

Jojczą ci którzy mają potrzebę jojczeć, a nie ci którzy nie mają.

MaluśnaOwieczka

lucek

Hill

Wracając do tematu, teraz coś dla panów

Takim żołnierzom to na pewno nikt jaj w wojsku nie ukręci :mrgreen:

STRONGEST Soldier in Army Gym - Diamond Ott | Muscle Madness

https://www.youtube.com/watch?v=1qc5bAgZ0uY

MaluśnaOwieczka

MaluśnaOwieczka

lucek

Hill

MaluśnaOwieczka

MaluśnaOwieczka

Hill

Przepraszam Cię za moje ordynarne sformułowania.
Czy nasze kontakty mogą teraz wrócić do normy?

Hill

A skoro już przy żołnierzach jesteśmy

SUPER MARINE in Army Gym - Michael Eckert | Muscle Madness

https://www.youtube.com/watch?v=aCk3l6lxc-s

MaluśnaOwieczka

Hill

Nawiązując jeszcze do tematu odmawiania ćwiczeń na w-fie czy w wojsku, to jeśli ktoś jest słaby fizycznie, to powinien trenować i dążyć do poprawy kondycji, a nie użalać się i rezygnować z ćwiczeń.

W moich okolicach jest facet, który w wieku 20 lat był zakompleksionym pączkiem o zaokrąglonej twarzy i mało męskich rysach, a teraz zdobywa medale w ogólnopolskich zawodach kulturystycznych i swoje hobby powiązał z pracą, bo został też trenerem personalnym. Nie muszę chyba mówić że już nie ma żadnych kompleksów i problemów z babami też nie. Ale to jest przykład człowieka, który zamiast jojczeć, zastanawia się jak rozwiązać swój problem i działa, a nie tylko siedzi i joj joj joj jaki jestem nieszczęśliwy joj joj, nie ruszę dupy i nic z tym nie zrobię joj joj, do końca życia taki muszę pozostać joooooj

MaluśnaOwieczka

Hill

MaluśnaOwieczka