Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jaki jest wynik działania 1*1 w algebrze Boole'a?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Taz




Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:53, 12 Lut 2018    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Mylisz się Fizyku, za chwilę będę rozmawiał o ziemskim rachunku zero-jedynkowym, ale zasygnalizuję o co chodzi.

W operatorze XOR mamy równania:

A co ma operator XOR wspólnego z moimi pytaniami?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pon 16:04, 12 Lut 2018    Temat postu:

A to operatora XOR nie ma w Algebrze Boole'a???
O.o
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 36 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:49, 12 Lut 2018    Temat postu:

fiklit napisał:
Ciągle nie odpowiedziałeś co będzie na wyjściu bramki AND gdy na wejściach będą 1.

Bramka AND definiuje zero-jedynkowo wyłącznie znaczenie znaczka „*”
Kod:

   p  q Y=p*q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =0
C: 0  1  =0
D: 0  0  =0
Y=p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1<=> p=1 i q=1

Znaczek mówi <=> że ta relacja obowiązuje w dwie strony.
Przyjmując wszystkie sygnały w logice dodatniej (bez przeczeń) jak w definicji wyżej, zawsze będzie:
Y=1 <=> p=1 i q=1

Problem jest w tym, że ziemianie we wszystkich tabelach widzą wyłącznie wynikowe jedynki, czyli wyłącznie logikę dodatnią (bo Y).
Śmieszne jest to, że po stronie wejścia p i q widzą logikę dodatnią (bo p) i ujemną (bo ~p) - inaczej nie zapisali by żadnego równania algebry Boole’a.
Dowodem na to iż wejścia p i q ziemianie widzą prawidłowo są mintermy i makstermy:
[link widoczny dla zalogowanych]

Skoro ziemianie po stronie wejścia p i q widzą logikę dodatnią i ujemną to naszą definicje musimy rozszerzyć o sygnały zanegowane:
Kod:

Tabela 1
                    |Mintermy cząstkowe |Równania wejściowe
                    |po stronie wejścia |w minteramch
                    |p i q              |
   p  q ~p ~q Y=p*q |                   |
A: 1  1  0  0  =1   | Ya=1<=> p=1 i  q=1| Ya=1<=> p* q
B: 1  0  0  1  =0   | Yb=0<=> p=1 i ~q=1| Yb=0<=> p*~q
C: 0  1  1  0  =0   | Yc=0<=>~p=1 i  q=1| Yc=0<=>~p* q
D: 0  0  1  1  =0   | Yd=0<=>~p=1 i ~q=1| Yd=0<=>~p*~q
   1  2  3  4   5     a       b      c    d       e  f
Y=p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1<=> p=1 i q=1

Na czym polega tragedia ziemian?
We wszystkich tabelach widzą wyłącznie wynikowe jedynki, z czego wynika że zawsze mają spełnione to róananie:
Y=p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 i q=1
bez względu na przeczenie p i q!

Zauważmy, że na dowolnym wynikowym zerze logika ziemian leży i kwiczy.
Weźmy bowiem przykładowe wynikowe zero Yb=0:
Z linii Babcdef odczytujemy:
Yb=0 <=> p*~q
co matematycznie oznacza:
Yb=0 <=> p=1 i ~q=1
Doskonale widać że w linii B na wejście bramki AND(*) podawane są dwie jedynki:
Zaś na wyjściu Yb dostajemy ZERO (powtórzę: ZERO!)

Oczywistym jest że to jest błąd FATALNY w logice „matematycznej” ziemian - ewidentnie czegoś tu brakuje!
Czego brakuje?
Logiki ujemnej (bo ~Y) na wyjściu bramki AND(*)!
Jak uzupełnimy nasza tabele o kolumnę ~Y to wszystko nam doskonale zagra i żadna definicja ziemskiego operatora AND(*) nie będzie gwałcona w żadnym punkcie tabeli zero-jedynkowej.
Zróbmy to:
Kod:

Tabela 2
                             |Mintermy cząstkowe |Równania wejściowe
                             |po stronie wejścia |w minteramch
                             |p i q              |
   p  q ~p ~q Y=p*q ~Y=~p*~q |                   |
A: 1  1  0  0  =1     =0     | Ya=1<=> p=1 i  q=1| Ya = p* q
B: 1  0  0  1  =0     =1     |~Yb=1<=> p=1 i ~q=1|~Yb = p*~q
C: 0  1  1  0  =0     =1     |~Yc=1<=>~p=1 i  q=1|~Yc =~p* q
D: 0  0  1  1  =0     =1     |~Yd=1<=>~p=1 i ~q=1|~Yd =~p*~q
   1  2  3  4   5      6       a       b      c    d    e  f
Y=p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1<=> p=1 i q=1

Sensacja!
Zauważmy, że dopiero w tym momencie nie ma takiego punktu w tabel w której świętość bramki AND(*) byłaby zgwałcona.
Na samej bramce AND(*) zawsze będziemy mieć sekwencję:
1*1 =1
Czy zarozumiały Fizyk zrozumiał?

Kluczowy problem jaki się w tym momencie pojawi widać w kolumnie ABCDa.
Doskonale widać, że do niektórych jedynek musimy przypisać sygnał zanegowany np.
~Yb=1
a do niektórych sygnał niezanegowany np.
Ya=1
Matematyk który tego nie wie, który tego nie pojmuje, powinien jak najszybciej to zaakceptować, albo trzymać się daleko od logiki matematycznej - nie dla niego ten chleb!

Podsumowując:
Nie ma poprawnej logiki matematycznej bez akceptacji logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y).

P.S.
Do kluczowej linii B mam gotowca wiec pokażę realizację fizyczną linii B w laboratorium techniki cyfrowej.



Doskonale widać że na wejściach i wyjściu bramki AND(*) spełniona jest świętość:
1*1 =1
ale tej wyjściowej jedynce musimy przypisać logikę ujemną (bo ~Yb):
~Yb=p*~q
co matematycznie oznacza:
~Yb=1 <=> p=1 i ~q=1

Czy wszystko jasne?
Ciekawe kiedy taki Fizyk, Idiota czy Irbisol zaakceptują logikę dodatnią (bo Y) i ujemną (bo ~Y)
Poproszę o odpowiedź.

Czy ta odpowiedź naszego Fizyka zadowala?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:16, 13 Lut 2018    Temat postu:

"Doskonale widać że w linii B na wejście bramki AND(*) podawane są dwie jedynki: "
Nie. Oczywistym jest, że doskonale widać, że na wejście podawane jest 1 i 0 i na wyjściu 0.

Kod:
   p  q ~p ~q Y=p*q
B: 1  0  0  1  =0


Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Wto 0:17, 13 Lut 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 36 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:44, 13 Lut 2018    Temat postu:

fiklit napisał:
"Doskonale widać że w linii B na wejście bramki AND(*) podawane są dwie jedynki: "
Nie. Oczywistym jest, że doskonale widać, że na wejście podawane jest 1 i 0 i na wyjściu 0.
Kod:

   p  q ~p ~q Y=p*q
B: 1  0  0  1  =0

To co napisałeś jest prawda, ale skazuje cię to wyłącznie na tabele zero-jedynkowe.
Nie zapisz w ten sposób żadnego równania algebry Boole'a

Dowód:
To co zapisałeś wygląda tak:
Yb=0 <=> p=1 i q=0

Aby ułożyć dla tej linii równanie cząstkowe w mintermach (aktywny wysoki poziom logiczny) musisz skorzystać z prawa Prosiaczka:
(Y=0) = (~Y=1)
stąd masz:
~Yb=1 <=> p=1 i ~q=1
Dopiero teraz masz poprawne równanie cząstkowe dla linii B:
~Yb=p*~q
co matematycznie oznacza:
~Yb=1<=> p=1 i ~q=1

Problem w tym Fiklicie, że jak ułożysz równania algebry Boole’a to możesz je dowolnie przekształcać/minimalizować a jak będziesz analizował zero-jedynkowo to jesteś od równań ODCIĘTY.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 0:47, 13 Lut 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 4:32, 13 Lut 2018    Temat postu:

Kompletne bzdury. Znajomość wyniku dla konkretnych wartości, nie uniemożliwia korzystania z równań.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 36 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:11, 13 Lut 2018    Temat postu:

fiklit napisał:
Kompletne bzdury. Znajomość wyniku dla konkretnych wartości, nie uniemożliwia korzystania z równań.

Pozwolisz, że się nie zgodzę się z tym co napisałeś.
Proponuję porozmawiać na gruncie czystej matematyki, czyli na gruncie bramek logicznych czy logika ujemna (bo ~Y) jest w matematyce konieczna czy nie jest. Innymi słowy, ty zapominasz o KRZ a ja zapominam o języku potocznym człowieka AK.
1.
Sposobem który podałeś wyżej obronisz się wtedy i tylko wtedy gdy w tabeli zero jedynkowej będziesz miał wyłącznie jedną linię z samymi jedynkami (AND) albo wyłącznie jedną linię z samymi zerami (OR).
Innymi słowy, obronisz się wyłącznie w dwóch przypadkach szczególnych o których wyżej.
2.
Weźmy jednak tabelę zero-jedynkową spoza przypadków szczególnych wyżej opisanych.


Metoda mintermów:
W metodzie mintermów otrzymujemy równania alternatywno-koniunkcyjne (alternatywa koniunkcji) dla dowolnej tabeli zero-jedynkowej.

Rozważmy przykładową tabelę zero-jedynkową bez logiki ujemnej (bo ~Y)
Kod:

Pełna tabela prawdy   |Co w minetrmach     |Funkcje cząstkowe
bramki logicznej      |oznacza             |w mintermach
   p  q ~p ~q   Y     |                    |
A: 1  1  0  0  =0     | Ya=0<=> p=1 i  q=1 | Ya=0<=> p* q
B: 1  0  0  1  =1     | Yb=1<=> p=1 i ~q=1 | Yb=1<=> p*~q
C: 0  1  1  0  =1     | Yc=1<=>~p=1 i  q=1 | Yc=1<=>~p* q
D: 0  0  1  1  =0     | Yd=0<=>~p=1 i ~q=1 | Yd=0<=>~p*~q
   1  2  3  4   5       a       b      c     d       e  f

Zauważ, że w przypadku tej tabeli twoje twierdzenie iż nie potrzebujesz logiki ujemnej (bo ~Y) jest fałszywe.
Rozważmy bowiem linię A.
Kod:

Pełna tabela prawdy   |Co w minetrmach     |Funkcje cząstkowe
bramki logicznej      |oznacza             |w mintermach
   p  q ~p ~q   Y     |                    |
A: 1  1  0  0  =0     | Ya=0<=> p=1 i  q=1 | Ya=0<=> p* q
   1  2  3  4   5       a       b      c     d       e  f

Doskonale widać w linii Adef że mamy tu do czynienia z bramką AND na której wejściu mamy ustawione sygnały p=1 i q=1 (Abc) zaś na jej wyjściu mamy sygnał Ya=0 (Aa)

Podsumowując:
Sklepowa bramka AND leży tu i kwiczy, jeśli jesteś innego zdania to proszę - obroń ją.
Twierdzę że bez logiki ujemnej (bo ~Y) jej nie obronisz, natomiast jak zaakceptujesz logikę (~Y) to bajecznie prosto obronisz bramkę AND - tą do kupienia w sklepie.
Na 100% nie kupisz bramki logicznej AND działającej tak 1*1=0 (Ya)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Taz




Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:19, 13 Lut 2018    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Doskonale widać w linii Adef że mamy tu do czynienia z bramką AND na której wejściu mamy ustawione sygnały p=1 i q=1 (Abc) zaś na jej wyjściu mamy sygnał Ya=0 (Aa)

Nie, nie widać. Wiesz czemu? Bo to nie jest bramka AND, tylko bramka XOR. Ja nie wiem jakim cudem uważasz się za elektronika, jak dla Ciebie bramka XOR to "bramka AND, na której wyjściu jest 0 jak na wejściach jest 1".
Sam fakt, że nie widzisz, jakie pleciesz bzdury, jest przerażający.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 36 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:34, 13 Lut 2018    Temat postu:

Taz napisał:
rafal3006 napisał:
Doskonale widać w linii Adef że mamy tu do czynienia z bramką AND na której wejściu mamy ustawione sygnały p=1 i q=1 (Abc) zaś na jej wyjściu mamy sygnał Ya=0 (Aa)

Nie, nie widać. Wiesz czemu? Bo to nie jest bramka AND, tylko bramka XOR. Ja nie wiem jakim cudem uważasz się za elektronika, jak dla Ciebie bramka XOR to "bramka AND, na której wyjściu jest 0 jak na wejściach jest 1".
Sam fakt, że nie widzisz, jakie pleciesz bzdury, jest przerażający.

Przerażające to jest to co ty wypisujesz Fizyku - widać po tobie że nigdy żadnego praktycznego układu logicznego nie zbudowałeś a wypowiadasz się jako ekspert, od siedmiu boleści a nie od bramek logicznych.
Algebra Boole’a akceptuje wyłącznie 5 znaczków:
0
1
~
*
+
Definicja algebry Boole’a jest wystarczająca do opisu dowolnej tabeli zero-jedynkowej, w tym dowolnych operatorów logicznych.
W algebrze Boole’a nie wolno ci zatem korzystać z jakichkolwiek innych definicji!

Dla dowolnej tabeli zero-jedynkowej na przykład z 8 zmiennymi wejściowymi możesz powiedzieć że to nie jest algebra Boole’a bo nie zachodzi moja świętość 1*1=1, ale taki układ scalony może być wyprodukowany i tu algebra Boole’a nie obowiązuje.
Czy aby na pewno ekspercie od siedmiu boleści, Fizyku?

Weźmy taką tabelę:
Kod:

Definicja 3-wejściowej bramki AND
   p  q  r  Y=p*q*r
A: 1  1  1  =1       |Y=1<=>p=1 i q=1 i r=1
B: 1  1  0  =0
C: 1  0  1  =0
D: 1  0  0  =0
E: 0  1  1  =0
F: 0  1  0  =0
G: 0  0  1  =0
H: 0  0  0  =0
Definicja 3-wejściowej bramki AND:
Y=p*q*r
co w mintermach oznacza (świętość):
Y=1 <=> p=1 i q=1 i r=1

W sklepie możesz kupić bramkę AND 4 wejściową 7420:
[link widoczny dla zalogowanych]
Bez problemu można zrobić z niej bramkę 3-wejściową o definicji jak wyżej podłączając jedno z wejść do 1.
Dla tej bramki sposób Fiklita działa, bez problemu obroni tu brak konieczności stosowania logiki ujemnej (bo ~Y)

… ale ja minimalnie zmieniam powyższą tabelę na taką:
Kod:

Definicja 3-wejściowej bramki AND
   p  q  r  Y=p*q*~r+~p*q*r
A: 1  1  1  =0
B: 1  1  0  =1
C: 1  0  1  =0
D: 1  0  0  =0
E: 0  1  1  =1
F: 0  1  0  =0
G: 0  0  1  =0
H: 0  0  0  =0

Dla linii A mamy:
Ya=0<=> p=1 i q=1 i r=1
Prawo Prosiaczka:
(Ya=0)=(~Ya=1)
stąd mamy funkcję cząstkowa dla linii A:
~Yq=1 <=> p=1 i q=1 i r=1
Po obu stronach <=> mamy mintermy, czyli zadeklarowany poziom logiczny 1 (równania alternatywno-koniunkcyjne)
Dopiero teraz możemy wywalić jedynki w kosmos otrzymując równanie algebry Boole’a w logice ujemnej (bo ~Y)
~Ya = p*q*r
co matematycznie oznacza:
~Yq=1 <=> p=1 i q=1 i r=1

Czy wszyscy już zrozumieli iż wyłącznie akceptując logikę dodatnią (bo Y) i ujemną (bo ~Y) bez problemu obronimy świętość bramki AND o dowolnej liczbie wejść.
Tą świętość:
1<=>1*1*1

Czy matematyczny ekspert od siedmiu boleści, Fizyk, to zrozumiał?

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/jaki-jest-wynik-dzialania-1-1-w-algebrze-boole-a,10591.html#362317
Taz napisał:
Pytanie pojawiło się w innym wątku, ale myślę, że zrobienie z niego osobnego tematu będzie miało duże walory humorystyczne.

Zadaję zatem pytanie, Rafale3006, ciekawe czy zdołasz na nie kiedykolwiek odpowiedzieć:

Abstrahując od jakiejkolwiek logiki, nie nadając 0 i 1 żadnych znaczeń, trzymając się czystej algebry Boole'a - jaki jest wynik działania 1*1?

Czas START!

Fizyku, miało być humorystycznie, a wyszło straszno.
Twoja logika matematyczna leży w gruzach, z powodu braku akceptacji logiki ujemnej (bo ~Y) w algebrze Boole’a - powtórzę w algebrze Boole’a
Już sam fakt że logika ziemian akceptuje logikę dodatnią (bo p) i ujemną (bo ~p) na wejściu bramki AND a nie akceptuje logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) na wyjściu bramki AND dyskwalifikuje tą logikę „matematyczną”!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 13:38, 13 Lut 2018, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 36 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:08, 13 Lut 2018    Temat postu:

Czy ziemianie znają logikę dodatnią (bo Y) i ujemną (bo ~Y)?

Odpowiadam:
TAK!
ale nie mają o tym bladego pojęcia!
Dowód w tym poście.

Przypominam że rozmawiamy o krystalicznie czystej logice matematycznej, bramkach logicznych, czyli wykopujemy w kosmos:
1. KRZ
2. matematyczny opis języka potocznego z AK
3. teorię zbiorów

Póki co zostawiamy wyłącznie algebrę Boole’a, czyli wolno nam korzystać wyłącznie z pięciu znaczków:
0
1
~
*
+
Koniec!
Kod:

Tabela 1
Ziemska definicja bramki AND
   p  q  p*q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =0
C: 0  1  =0
D: 0  0  =0
(p*q)=1 <=> p=1 i q=1

Kod:

Tabela 2
Ziemska definicja bramki OR
   p  q  p+q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =1
C: 0  1  =1
D: 0  0  =0
(p+q)=1 <=> p=1 lub q=1

Gdzie:
p*q ## p+q
## - różne na mocy definicji
Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie kolumny zero-jedynkowe są różna na mocy definicji wtedy i tylko wtedy gdy nie są tożsame i żadna z nich nie jest zaprzeczeniem drugiej

Ziemianie akceptują logikę dodatnią (bo p) i ujemną (bo ~p) czego dowód w tym linku (mintermy):
[link widoczny dla zalogowanych]

Opiszmy ziemskim rachunkiem zero-jedynkowym podstawowy związek spójników logicznych „*” i „+”
Kod:

Tabela 3
Matematyczne związki AND(*) z OR(+):
   p  q  p*q ~(p*q) ~p ~q ~p+~q ~(~p+~q)
A: 1  1  =1     =0   0  0   =0    =1
B: 1  0  =0     =1   0  1   =1    =0
C: 0  1  =0     =1   1  0   =1    =0
D: 0  0  =0     =1   1  1   =1    =0
   1  2   3      4   5  6    7     8

Zauważmy, że różne na mocy definicji sa wyłącznie kolumny 123.
Zauważmy że:
1.
Kolumna 4 (~p) to zanegowana kolumna 1 (p)
2.
Kolumna 5 (~q) to zanegowana kolumna 2 (q)
3.
Kolumna 6 (~p+~q) to zanegowana kolumna 3 (p*q)

Zauważmy, że w punktach 1 i 2 mamy różne nazwy kolumn różnych na mocy definicji ##,
W punkcie 3 też mamy kolumnę różną na mocy definicji w stosunku do punktów 1 i 2, ale w punkcie 3 ta kolumna nie ma indywidualnej nazwy jak w punktach 1 (p,~p) i 2 (q,~q)

Od biedy w punkcie 3 można za indywidualne nazwy opisywanych kolumn uznać tak:
[p*q] - wyjście funkcji logicznej w logice dodatniej (bo [p*q]), nazwa kolumny
~[p*q] - wyjście funkcji logicznej w logice ujemnej (bo ~[p*q]), nazwa kolumny
Oczywistym jest że NAZWY kolumn wyjściowych nie mogą się zmieniać w całym rachunku zero-jedynkowym.

Cywilizowany, poprawny rachunek z użyciem indywidualnych NAZW kolumn na wyjściu jest taki:
Kod:

Tabela 4
Matematyczne związki AND(*) z OR(+):
        [p*q]=  ~[p*q]=       ~[p*q]=   [p*q]=
   p  q  p*q    ~(p*q)  ~p ~q  ~p+~q   ~(~p+~q)
A: 1  1  =1       =0     0  0    =0       =1
B: 1  0  =0       =1     0  1    =1       =0
C: 0  1  =0       =1     1  0    =1       =0
D: 0  0  =0       =1     1  1    =1       =0
   1  2   3        4     5  6     7        8

Doskonale widać, że warto wprowadzić oddzielny symbol wyjścia - w technice taki symbol istnieje od zawsze oznaczany literą Y.
Nie ma żadnego katalogu bramek logicznych który by nie oznaczał wyjścia oddzielnym symbolem Y.
Powód jest prozaiczny - brak czytelności poprawnej matematycznie tabeli 4.
Dowód:
[link widoczny dla zalogowanych]
Bramka AND opisana jest tu tak:
Y=p*q
Y = ~(~p+~q)

Ziemscy matematycy mieli około 50 lat, by po prostu zerżnąć system oznaczeń ze świata techniki, nie wiedzieć czemu nie zrobili to do tej pory.
Zobaczmy że po podstawieniu:
Y=[p*q]
Tabela 4 niebotycznie się nam uprości, będzie jasna i zrozumiała, a przy okazji zrozumiemy iż w algebrze Boole’a istnieje logika dodatnia (bo Y) i ujemna (bo ~Y)

Nasza końcowa tabela przybiera postać:
Kod:

Tabela 5
Matematyczne związki AND(*) z OR(+) w technice mintermów:
                                            |Co w mintermach    |Równania
                                            |oznacza            |cząstkowe
         Y=    ~Y=           ~Y=     Y=     |                   |
   p  q  p*q  ~(p*q)  ~p ~q  ~p+~q  ~(~p+~q)|                   |
A: 1  1  =1     =0     0  0    =0     =1    | Ya=1<=> p=1 i  q=1| Ya= p* q
B: 1  0  =0     =1     0  1    =1     =0    |~Yb=1<=> p=1 i ~q=1|~Yb= p*~q
C: 0  1  =0     =1     1  0    =1     =0    |~Yc=1<=>~p=1 i  q=1|~Yc=~p* q
D: 0  0  =0     =1     1  1    =1     =0    |~Yd=1<=>~p=1 i ~q=1|~Yd=~p*~q
   1  2   3      4     5  6     7      8      a       b      c    d   e  f

Huura!
Jesteśmy w domu, wylądowaliśmy w niebotycznie prostej logice wszystkich 5-cio latków i humanistów.
Fenomenalne korzyści z wprowadzenia do logiki matematycznej dodatkowego symbolu wyjścia Y widać jak na dłoni w postaci niebotycznie czytelniejszego zapisu.

O co chodzi w technice mintermów?
W technice mintermów DEKLARUJEMY iż aktywnym sygnałem ma być logiczna jedynka, niezależnie czy jest to logika dodatnia (bo Y), czy też ujemna (bo ~Y).
Tłem (stanem spoczynku) jest tu logiczne 0.
Technicznie, w technice mintermów opisujemy wyłącznie jedynki w kompletnej tabeli zero-jedynkowej ABCD12345678, używając w wierszach AND(*), zaś w pinie OR(+).

Prawo Maleństwa:
Dowolną tabelę zero-jedynkową, w tym dowolny operator logiczny, opisuje komplet równań w spójnikach „i”(*) i „lub”(+) w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y)

W technice mintermów równania te wyglądają tak:
1.
Y = Ya
Y = p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 i q=1
3.
~Y=~Yb+~Yc+~Yd
~Y= p*~q + ~p*q + ~p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> (p=1 i ~q=1) lub (~p=1 i q=1) lub ~p=1 i ~q=1)
Wszystko to kapitanie widać w tabeli mintermów ABCDabcdef.

Równanie 3 możemy minimalizować:
~Y= p*~q + ~p*q + ~p*~q
~Y = p*~q + ~p*(q+~q)
~Y = ~p+(p*~q)
Przejście do logiki dodatniej (bo Y) poprzez negację zmiennych i wymianę spójników na przeciwne
Y = p*(~p+q)
Y = p*~p+p*q
Y = p*q
Powrót do logiki ujemnej (bo ~Y):
2.
~Y=~p+~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~p=1 i ~q=1
doskonale to widać w tabeli zero-jedynkowej ABCD567

Zachodzi oczywiście tożsamość matematyczna:
2: ~Y=~p+~q = 3: ~Y = p*~q + ~p*q + ~p*~q

Matematyczny związek logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y):
Y = ~(~Y)
podstawiając 1 i 2 mamy prawo De Morgana w logice dodatniej (bo Y)
Y = p*q = ~(~p+~q)

Matematyczny związek logiki ujemnej (bo ~Y) z logika dodatnią (bo Y):
~Y = ~(Y)
Podstawiając 1 i 2 mamy prawo De Morgana w logice ujemnej (bo ~Y):
~Y = ~p+~q = ~(p*q)

Podsumowanie:
Ziemskich matematyków którzy nie widzą korzyści z podstawienia:
Y = [p*q]
Poproszę o przepisanie niniejszego postu bez tego podstawienia i przyjrzeniu się z jakim potworem matematycznym mają do czynienie.

Czy ktoś chce większego potwora?
Bardzo proszę:
Weźmy funkcję logiczną:
Y = p*q*~r+~p*~q*r

W tym przypadku symbol Y ma postać:
Y = [p*q*~r + ~p*~q*r]

Wszyscy matematyczni kamikaze proszeni są teraz o wywalenie w kosmos symbolu Y i matematyczny opis rachunku zero-jedynkowego bez tego symbolu.
[p*q*~r + ~p*~q*r] = p*q*~r + ~p*~q*r - funkcja logiczna w logice dodatniej (bo […])
~[p*q*~r + ~p*~q*r] = ~(p*q*~r + ~p*~q*r) - funkcja logiczna w logice ujemnej (bo ~[…])

Wystarczy?
Myślę że wystarczy!
Wyłącznie matematyczny wariat będzie negował sens wprowadzenia niezależnego symbolu Y dla wyjścia dowolnej bramki logicznej.

Czy są tu jacyś wariaci?
Może Fizyk, Idiota czy Irbisol?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 15:28, 13 Lut 2018, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:52, 13 Lut 2018    Temat postu:

Ktoś rozumie o co mu teraz chodzi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 36 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:05, 13 Lut 2018    Temat postu:

fiklit napisał:
Ktoś rozumie o co mu teraz chodzi?

Chodzi mi tylko i wyłącznie o to, by matematycy zerżnęli (powtórzę: zerżnęli) ze świata techniki system zapisu dowolnej funkcji logicznej w takiej postaci:
Y = p*q
i nie zapisywali funkcji logicznej w takiej postaci jak to teraz robią (bez Y):
p*q

Poza tym wydaje mi się że matematycy nie znają definicji funkcji logicznej ze świata techniki.

Definicja funkcji logicznej:
Funkcja logiczna Y to jednoznaczna odpowiedź bramki logicznej na wszystkie mozliwe wymuszenia zero-jedynkowe na jej wejściu.

Dowodem iż nie znają tej kluczowej definicji jest fakt, że rozstrzygają czy coś jest implikacją prawdziwą czy nie jest, badając wyłacznie jedną linię definicji zero-jedynkowej implikacji.
Takie rozumienie implikacji to nieprawdopodobny śmieć czysto matematyczny - to jest absolutnie pewne.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 23:05, 13 Lut 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:11, 14 Lut 2018    Temat postu:

Znowu wmawiasz jakąś swoją wizję.
" rozstrzygają czy coś jest implikacją prawdziwą czy nie jest, badając wyłacznie jedną linię definicji zero-jedynkowej implikacji"
To nie jest prawda. Inaczej rozstrzyga się czy to implikacja, a inaczej czy prawdziwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 36 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:49, 14 Lut 2018    Temat postu:

fiklit napisał:
Znowu wmawiasz jakąś swoją wizję.
" rozstrzygają czy coś jest implikacją prawdziwą czy nie jest, badając wyłacznie jedną linię definicji zero-jedynkowej implikacji"
To nie jest prawda. Inaczej rozstrzyga się czy to implikacja, a inaczej czy prawdziwa.

Założyć można co się komu podoba np. jak w LZ:
Każde zdanie warunkowe "Jesli p to q" jest implikacją.
To założenie to pół biedy.
ale
Badanie prawdziwości/fałszywości tej implikacji na podstawie jednej linii definicji implikacji jest bez sensu.
To jest bez sensu:
Jeśli Mickiewicz był Polakiem to pies ma cztery łapy
MP=>P4L
U ziemian:
1=>1 =1
W AK:
Zbiory MP i P4L są rozłączne zatem:
MP=>P4L =0

W AK bardzo sensowne są zadania typu:
Zbadaj w skład jamiego operatora logicznego wchodzi poniższe zdanie
Jeśli jutro będzie padało to może ~~>być pochmurno
P~~>CH =P*CH =1
Zdanie prawdziwe bo możliwa jest sytuacja pada i są chmury.

Ziemski matematyk wykłada się tu na samej prawdziwości/fałszywości tej "implikacji" bo jest między młotem a kowadłem.

Z jednej strony to jest jego implikacja bo użyto spójnika "Jeśli p to q", ale jak tu rozstrzygnąć czy ta implikacja jest prawdziwa/fałszywa:
Możliwości w LZ:
1.
Badam historie pogody, znalazłem jeden przypadek więc to jest implikacja prawdziwa, ale przecież nie mogę rozstrzygnąć czy implikacja jest prawdziwa poprzez stwierdzenie jednego przypadku!
2.
To jest implikacja gdzie nie da się rozstrzygnąć czy jest prawdziwa/fałszywa
3.
Z trzeciej strony jego definicja zobowiązuje go precyzyjnego rozstrzygnięcia czy zdanie warunkowe "Jeśli p to q" jest pradziwe czy fałszywe.

Ziemski matematyk wpada tu w błedne koło z którego nie ma wyjścia.

Weźmy zdanie:
A.
Jeśli jutro będzie padało to będzie pochmurno
P=>CH =1
Tu ziemian de facto bada historię pogody na ziemi stwerdzając brak istnienia kontrprzykładu B
B.
Jesli jutro będzie padało to może ~~> nie być pochmurno
P~~>~CH = P*~CH =0
Przypadek niemożliwy, zatem wedlw ziemskiego matematyka to jest implikacja prosta p=>q
(w AK to jest warunnek wystarczający P=>CH wchodzacy w skład implikacji prostej P|=>CH)

... ale co ze zdaniem:
Jesli jutro będzie padało to może być pochmurno
P=>CH =?
Czy to też jest implikacja prosta prawdziwa?

Proszę o rozstrzygnięcie tego błędnego koła w LZ.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 7:56, 14 Lut 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:07, 14 Lut 2018    Temat postu:

Oducz się najpierw wciskania nieprawdy. Napisałeś:
Cytat:
Dowodem iż nie znają tej kluczowej definicji jest fakt, że rozstrzygają czy coś jest implikacją prawdziwą czy nie jest, badając wyłacznie jedną linię definicji zero-jedynkowej implikacji.
Takie rozumienie implikacji to nieprawdopodobny śmieć czysto matematyczny - to jest absolutnie pewne.

Iż kto nie zna? Kto rozstrzyga "czy coś jest implikacją prawdziwą czy nie jest, badając wyłacznie jedną linię definicji zero-jedynkowej implikacji"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 36 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:12, 14 Lut 2018    Temat postu:

fiklit napisał:
Oducz się najpierw wciskania nieprawdy. Napisałeś:
Cytat:
Dowodem iż nie znają tej kluczowej definicji jest fakt, że rozstrzygają czy coś jest implikacją prawdziwą czy nie jest, badając wyłacznie jedną linię definicji zero-jedynkowej implikacji.
Takie rozumienie implikacji to nieprawdopodobny śmieć czysto matematyczny - to jest absolutnie pewne.

Iż kto nie zna? Kto rozstrzyga "czy coś jest implikacją prawdziwą czy nie jest, badając wyłacznie jedną linię definicji zero-jedynkowej implikacji"?

Jesli jutro będzie padało to może być pochmurno

Czy możesz rozstrzygnąć:
1.
Czy to ZDANIE jest w logice ziemian prawdziwe?
2.
Czy to zdanie to implikacja?

Chyba znam odpowiedź w LZ:
1=TAK
2=Tak
Czy dobrze?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:18, 14 Lut 2018    Temat postu:

Żeby odpowiedzieć na 1, muszę najpierw odpowiedzieć na 2. a to robię nie na podstawie jakiejś tabelki, tylko użytego wyrażenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Śro 11:35, 14 Lut 2018    Temat postu:

Tu mamy problem z mistycyzmem rafała.
On nie wie co mu zostało powiedziane, zanim nie odprawi nad tym jakiś swoich egzekwii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Śro 11:44, 14 Lut 2018    Temat postu:

No i to zdanie nie jest prawdziwe "w logice".
To sformułowanie znaczy tyle samo co "matematycznie prawdziwe", czyli nic.
Należy tylko do pewnej terminologii w jakiej się te egzekwie przeprowadza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 36 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:26, 03 Mar 2018    Temat postu:

Logika matematyczna ziemian jest wewnętrznie sprzeczna!

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/jaki-jest-wynik-dzialania-1-1-w-algebrze-boole-a,10591-25.html#363629
rafal3006 napisał:
fiklit napisał:
Oducz się najpierw wciskania nieprawdy. Napisałeś:
Cytat:
Dowodem iż nie znają tej kluczowej definicji jest fakt, że rozstrzygają czy coś jest implikacją prawdziwą czy nie jest, badając wyłacznie jedną linię definicji zero-jedynkowej implikacji.
Takie rozumienie implikacji to nieprawdopodobny śmieć czysto matematyczny - to jest absolutnie pewne.

Iż kto nie zna? Kto rozstrzyga "czy coś jest implikacją prawdziwą czy nie jest, badając wyłacznie jedną linię definicji zero-jedynkowej implikacji"?


Zdanie wypowiedziane:
A.
Jeśli jutro będzie padało to może być pochmurno

Czy możesz rozstrzygnąć:
1.
Czy to ZDANIE jest w logice ziemian prawdziwe?
2.
Czy to zdanie to implikacja?

Chyba znam odpowiedź w LZ:
1=TAK
2=Tak
Czy dobrze?

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/jaki-jest-wynik-dzialania-1-1-w-algebrze-boole-a,10591-25.html#363633
fiklit napisał:
Żeby odpowiedzieć na 1, muszę najpierw odpowiedzieć na 2. a to robię nie na podstawie jakiejś tabelki, tylko użytego wyrażenia.

ok
Zmieniam kolejność pytań.
Zdanie wypowiedziane:
A.
Jeśli jutro będzie padało to może być pochmurno

Czy ktoś może rozstrzygnąć:
1.
Czy zdanie A to implikacja?
2.
Czy zdanie A jest implikacją prawdziwą?

Myślę, że znam odpowiedź ziemskiego matematyka:
Ad.1
TAK
Zdanie A to implikacja bo użyto „Jeśli p to q”
Ad2.
TAK
Zdanie A jest implikacją prawdziwą bo kontrprzykład jest fałszem:
P*~CH =0 - nie jest możliwa (=0) sytuacja „pada” i „nie ma chmur”

[link widoczny dla zalogowanych]
Moderator Rogal na matematyce.pl napisał:
Nie da się zrozumieć żadnego z Twoich "dowodów" faktu tego, że twierdzenie Pitagorasa jest implikacją w obie strony, gdyż nie wynika to z niczego innego, tylko z pięciu postulatów Euklidesa, a Ty z nich nigdzie nie korzystasz. Więc niczego nie dowodzisz.
O rzekomym traktowaniu twierdzenia Pitagorasa jako implikacji już Ci pisałem, więc nie masz o co kruszyć kopii - trzeba tylko przeczytać ze zrozumieniem to, co tam napisałem.
Co do kwestii "ruszania" - tak, matematyków nie rusza to, co tutaj wypisujesz, gdyż im żadne prawa Kubusia nie są potrzebne, gdyż KAŻDY matematyk funkcjonuje na zasadzie:
1. Twierdzenie dane implikacją jest prawdziwe.
2. Czy da się odwrócić?
3a) Nie da się, dajemy kontrprzykład.
3b) Da się, dowodzimy implikacji odwrotnej."
Tak było, jest i będzie. Nie potrzeba matematyce niczego ponadto, co jest.

Pytanie:
Jak udowodnić w LZ, iż zdanie A dane implikacją jest prawdziwe?
Zdanie wypowiedziane:
A.
Jeśli jutro będzie padało to może być pochmurno

Weźmy teraz inne zdanie:
B.
Jeśli jutro będzie pochmurno to może padać

Ad.1
TAK
Zdanie B to implikacja bo użyto „Jeśli p to q”
Ad2.
NIE!
Zdanie B jest implikacją fałszywą bo istnieje kontrprzykład:
CH*~P=1 - możliwa jest (=1) sytuacja „są chmury” i „nie pada”

Problem w tym, że zdanie B jest prawdziwe wśród wszystkich 5-cio latków i humanistów … a także wśród matematyków np. nasz Idiota doskonale wie iż zdanie B jest prawdziwe.
Czy mam rację Idioto?

Na 100% nie może być matematycznie tak że jak wypowiem zdanie B bez żadnej ziemskiej analizy matematycznej to zdanie to jest prawdziwe, a jak przypnę zdaniu B łatkę implikacja to zdanie B staje się fałszywe.

Taka logika „matematyczna” jest wewnętrznie sprzeczna.
Wniosek:
Logika matematyczna ziemian jest wewnętrznie sprzeczna!

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/jaki-jest-wynik-dzialania-1-1-w-algebrze-boole-a,10591-25.html#363667
idiota napisał:
Tu mamy problem z mistycyzmem rafała.
On nie wie co mu zostało powiedziane, zanim nie odprawi nad tym jakiś swoich egzekwii.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 15:44, 03 Mar 2018, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Sob 14:49, 03 Mar 2018    Temat postu:

Niestety, ale to, że dzieci sądzą, że jakieś zdanie jest prawdziwe, a jakaś teoria głosi co innego nie jest powodem wewnętrznej sprzeczności tej teorii.
My wiemy,że nie wiesz co to jest wewnętrzna sprzeczność, więc nie udawaj, że wiesz.
To nie przejdzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 36 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:48, 03 Mar 2018    Temat postu:

Poprawny dowód wewnętrznej sprzeczności logiki matematycznej ziemian!

idiota napisał:
Niestety, ale to, że dzieci sądzą, że jakieś zdanie jest prawdziwe, a jakaś teoria głosi co innego nie jest powodem wewnętrznej sprzeczności tej teorii.
My wiemy,że nie wiesz co to jest wewnętrzna sprzeczność, więc nie udawaj, że wiesz.
To nie przejdzie.

Krótka piłka Idioto.

Mamy zdanie wypowiedziane:
B.
Jeśli jutro będzie pochmurno to może padać.

Czy to zdanie jest:
1. prawdziwe
2. fałszywe
3. nie da się określić prawdziwości tego zdania

Więcej możliwości nie masz, zatem proszę o odpowiedź.
... a może Fizyk pomoże?

Podpowiem jak to jest w AK:
B.
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~~> padać
CH~~>P = CH*P = 1*1 =1
Zdanie pod kwantyfikatorem małym ~~> prawdziwe bo możliwa jest sytuacja „są chmury” (CH=1) i „pada” (P=1)

Badamy kontrprzykład dla zdania A którym jest to samo zdanie z zanegowanym następnikiem również pod kwantyfikatorem małym ~~>
C.
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~~> nie padać
CH~~>~P = CH*~P =1
Zdanie pod kwantyfikatorem małym ~~> jest prawdziwe bo możliwa jest sytuacja „są chmury” (CH=1) i nie pada (~P=1)

Prawdziwość kontrprzykładu C wymusza fałszywość zdania B pod kwantyfikatorem dużym.
Innymi słowy:
Warunek wystarczający w zdaniu B nie jest spełniony, czyli zajście zdarzenia „chmury” (CH=1) nie wymusza zdarzenia „pada” (P=1).

To jest dowód iż zdanie B pod kwantyfikatorem dużym => jest fałszem:
B’
Jeśli jutro będzie pochmurno to na 100% => będzie padać
CH=>P =0
co udowodniono istnieniem kontrprzykładu C.

Sprawdzamy czy w zdaniu B spełniony jest warunek konieczny ~>:
1.
Załóżmy że w zdaniu B spełniony jest warunek konieczny ~>:
B’’
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P =?

Skorzystajmy z prawa Tygryska:
p~>q = q=>p

Stąd mamy:
B’’’.
Jeśli jutro będzie padać to na 100% będzie pochmurno
P=>CH =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zawsze gdy pada, są chmury
Padanie deszczu wymusza istnienie chmur.

Na mocy prawa Tygryska prawdziwe jest zdanie B’’:
B’’
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona na mocy prawa Tygryska

Podsumowując:
W poprawnej algebrze Kubusia, obojętnie jaką ścieżką matematyczną będziemy szli, to zawsze otrzymamy identyczne rozstrzygnięcia co prawdziwości/fałszywości wszelkich zdań warunkowych „Jeśli p to q”

Wynika z tego ze mój zarzut w poprzednim poście iż LZ jest wewnętrznie sprzeczna bo zdanie B jest prawdziwe natomiast zdanie pod kwantyfikatorem dużym B’ jest fałszywe, nie był słuszny bowiem to samo mamy w algebrze Kubusia.

W algebrze Kubusia zdanie B’’ to spełniony warunek konieczny CH~>P=1 wchodzący w skład implikacji odwrotnej CH|~>P o definicji:
CH|~>P = B’’: (CH~>P)* ~(B’: CH=>P) = 1*~(0) = 1*1 =1

Doskonale widać że warunek konieczny B’’ nie może być jednocześnie implikacją odwrotną CH|~>P, to jest fizycznie niemożliwe.

Wewnętrzna sprzeczność LZ polega na tym że zapisuje tożsamość matematyczną:
CH|~>P (implikacja odwrotna CH|~>P) = B’’: CH~>P (warunek konieczny CH~>P wchodzący w skład implikacji prostej CH|~>P)

Czy Idiota i Fizyk zrozumieli?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 16:34, 03 Mar 2018, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Sob 18:10, 03 Mar 2018    Temat postu:

Czyli co jest sprzeczne z czym?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 36 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:27, 03 Mar 2018    Temat postu:

idiota napisał:
Czyli co jest sprzeczne z czym?

Akurat w tym przypadku logika ziemian jest sprzeczna z algebrą Kubusia, ale za chwilę w sąsiednim wątku dostaniesz wewnętrzną sprzeczność czysto matematyczną LZ na gruncie jej samej, tak więc będzie to ostateczne zamknięcie grobowca z napisem:

Cieszcie się i radujcie ziemianie!
Tu leży logika "matematyczna" ziemian, największa katastrofa matematyczna w 1500 letniej historii logiki matematycznej (od Sokratesa).

To koniec wariatkowa, koniec prania mózgów naszym dzieciom, niebotycznie śmierdzącym gównem jak niżej:
[link widoczny dla zalogowanych]
Gżdacz w artykule wynurzenia z szamba napisał:

Jeśli 2+2=5, to jestem papieżem

Z książki Johna D. Barrowa Kres możliwości? wypisuję cytaty, które są cytatami drugiego rzędu, bo w rzeczonej książce są to również cytaty.

Cytat pierwszy (s. 226).
Sądzę, że mistycyzm można scharakteryzować jako badanie tych propozycji, które są równoważne swoim zaprzeczeniom. Z zachodniego punktu widzenia, klasa takich propozycji jest pusta. Ze wschodniego punktu widzenia klasa ta jest pusta wtedy i tylko wtedy, kiedy nie jest pusta. (Raymond Smullyan)
Przepisałem wiernie, pozostawiając niepoprawną interpunkcję oraz nadużycie leksykalne polegające na tłumaczeniu angielskiego proposition jako propozycja, zamiast stwierdzenie.

Cytat drugi (s. 226) wymaga lekkiego wprowadzenia.
Warunkiem niesprzeczności systemu w logice klasycznej jest ścisły podział zdań na prawdziwe bądź fałszywe, bowiem ze zdania fałszywego można wywnioskować dowolne inne, fałszywe bądź prawdziwe.
Kiedy Bertrand Russell wypowiedział ten warunek na jednym z publicznych wykładów jakiś sceptyczny złośliwiec poprosił go, by udowodnił, że jeśli 2 razy 2 jest 5, to osoba pytająca jest Papieżem. Russell odparł: "Jeśli 2 razy 2 jest 5, to 4 jest 5; odejmujemy stronami 3 i wówczas 1=2. A że pan i Papież to 2, więc pan i Papież jesteście jednym."!
W ramach zadania domowego zadałem sobie wykazanie, że jeśli Napoleon Bonaparte był kobietą, to ja jestem jego ciotką. Na razie zgłaszam "bz".


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 18:30, 03 Mar 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Nie 12:57, 04 Mar 2018    Temat postu:

Czyli nadal piszesz sobie brednie o wewnętrznej sprzeczności.
Nie wiadomo po co...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin