Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kubuś kontratakuje - dalsza dyskusja na ateiscie.pl
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:32, 15 Lip 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wychuchol napisał:
"Może" nie jest spójnikiem bowiem jest predykatem jednoargumentowym i w podanych przykładach jest tak używane też.

... a czym się różni "może" od "musi"?

Dlaczego "musi" jest spójnikem LOGICZNYM w zdaniach "Jesli p to q" a "może" już nie jest spójnikiem LOGICZNYM?

"Musi" to spójnik domyślny i nie musi być wypowiedziany, natomiast "może" nie jest spójnikiem domyślnym i musi być wypowiedziane.

Ot, i cała różnica :)

Zgadzacie się z tym?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:38, 15 Lip 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wychuchol napisał:
Funkcją logiczną.
Musi daje zawsze prawdę dla zdania które się nim w modelu obdarzy (jest równoznaczne z "jest konieczne, że") a "morze" zostawia alternatywę dla wartości logicznych.
Może to pojmiesz...
Pojąłbyś dawno, gdyby nie paniczny lęk przed czytaniem całości artykułu o logice modalnej.


Czyli potwierdzasz że "musi" => miedzy p i q jest legalnym spójnikiem logicznym?

Czyli ze zdanie:
Jesli zajdzie p to zajdzie q
jest tożsame ze zdaniem:
jeśli zajdzie p to musi zajść q

Poprosze o odpowiedź.
TAK/NIE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:51, 15 Lip 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wychuchol napisał:
Nigdzie tego nie potwierdzam.
Coś sobie ubradałeś.
Przecież sensownym jest zdanie "Musi zajść p." w języku naturalnym.


... ale ja cie nie pytam o "musi" zajść p, ale o "musi" zajść q!

Jeśli zwierzę jest psem to musi => mieć cztery łapy
P=>4L
To jest NATURALNY język każdego człowieka.

Twierdzenie Kubusia:

Zdanie:
Jesli zajdzie p to zajdzie q
p=>q
jest tożsame ze zdaniem:
Jeśli zajdzie p to musi => zajść q
p=>q

Poprosze o odpowiedź:
Prawdziwe/ fałszywe


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 12:56, 15 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:38, 15 Lip 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Wychuchol napisał:
'Musi p' i 'musi zajść p' to dokładnie to samo. Samużywasz tego funktora jednoargumentowo apotem udajesz, że tak nie robisz. Zabawne,

A co do pytania:
Fałszywe.
'Jeśli pójdę do Palmera to napijemy się wódki' znaczy co innego niż 'Jeśli pójdę do Palmera to będę musiał napić się wódki'.
I ty dobrze o tym wiesz, ale udajesz, że jest inaczej.
:P

NIE!
To jest to samo!
We wszystkich podręcznikach implikacja prosta jest utożsamiana z obietnicą, czyli jak się tej wódki nie napijesz to jesteś kłamcą.
Te zdania są matematycznie równoważne, w obietnicy bez znaczenia jest czy użyjesz spójnik „na pewno” => czy nie użyjesz.
oczywiście:
na pewno => = muszę =>
Tu tez się na 100% zgadzamy.

Standard:
Jeśli zdasz egzamin kupie ci komputer
E=>K
Jeśli zdasz egzamin to na pewno => kupię ci komputer
E=>K
Oczywiście oba te zdania są tożsame, tu obaj się zgadzamy.

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Implikacja prosta na mocy definicji

To o czym współczesna logika nie ma bladego pojęcia to definicja groźby, wynikła bezpośrednio z definicji obietnicy na mocy prawa Kubusia:
W=>N = ~W~>~N
oczywiście brak nagrody jest karą, stąd definicję groźby musimy kodować implikacją odwrotną.

Definicja groźby
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
Implikacja odwrotna na mocy definicji

Twoje zdanie:
Jeśli pójdę do Palmera to napijemy się wódki
P=>W
Jeśli pójdę do Palmera to na pewno => napijemy się wódki
P=>W

Jeśli zakodujesz to implikacją prostą (lubisz pić), to wtedy obiecujesz napić się wódki
P=>W=1
z czego wynika:
P=>~W=0
jeśli się nie napijesz to złamałeś obietnicę.
Musisz się napić aby jej nie złamać.

Oczywiście w tym przypadku bez znaczenia jest czy ty użyjesz „na pewno” czy nie użyjesz.


Jeśli zakodujesz to zdanie implikacją odwrotną, czyli potraktujesz je jako groźbę - nie chcesz pić, to wówczas spójnik „może” jest na mocy definicji groźby DOMYŚLNY i nie musi być wypowiadany.

Jeśli pójdę do Palmera to napijemy się wódki
P~>W
W tym przypadku możesz u Palmera się napić albo nie napić - kłamcą nie zostaniesz.
Pójście do Palmera jest warunkiem koniecznym ~>, abym się napił wódki.
… ale prawo Kubusia:
P~>W = ~P=>~N
czyli:
Jeśli nie pójdę do Palmera to na pewno => nie napije się wódki.
… bo nie lubię pić.
Taka jest gwarancja w implikacji odwrotnej!


Jeśli nie podoba ci się ani jedno, ani drugie to pozostaje ci takie kodowanie:

Jeśli pójdę do Palmera to napijemy się wódki
P~~>W=1
gdzie:
Naturalny spójnik „może” wystarczy sama możliwość zaistnienia

To jest jedyne poprawne matematycznie kodowanie, gwarantujące ci 100% wolnej woli, cokolwiek się nie stanie to kłamcą nie zostaniesz.

Tabela prawdy dla tego kodowania jest taka:
P~~>W = P*W = 1*1=1
P~~>~W = P*~W=1*1=1
~P~~>W = ~P*W=1*1=1
~P~~>~W = ~P*~W =1*1=1

Wybuchol, wkraczanie w obietnice i groźby to dla was za wysokie progi, bowiem na mocy definicji spójnikiem domyślnym w obietnicy jest „na pewno” => natomiast spójnikiem domyślnym w groźbie jest spójnik „może” ~>, czego nie pojmiecie, dopóki nie zaakceptujecie i nie zrozumiecie praw Kubusia.

Zostańmy przy twierdzeniach matematycznych i w zdaniach które nie są ani obietnicą ani groźbą.

Twierdzenie Kubusia:

W dowolnym zdaniu z języka mówionego zdanie:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
jest tożsame ze zdaniem:
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q

Twierdzenie Kubusia jest:
prawdziwe/ fałszywe

Groźby i obietnice wykluczamy - powód wyżej.

P.S.
To twoje zdanie jest dwuznaczne:
„Jeśli pójdę do Palmera to będę musiał napić się wódki”

To może oznaczać że jesteś szczęśliwy że napijesz się wódki (cieszysz się z tego).
Wtedy zdanie równoważne:
Jeśli pójdę do Palmera to na pewno => będę musiał się napić wódki
P=>W = ~P~>~W
Tu mamy ewidentna obietnicę =>.

albo!
Może oznaczać że nie chcesz pić ale jak pójdziesz to będziesz musiał pić.
„Jeśli pójdę do Palmera to będę musiał napić się wódki”
P~>W = ~P=>~W
tu mamy ewidentną groźbę ~> opisaną wyżej.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 16:39, 15 Lip 2012, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:56, 15 Lip 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

P.S.
Wybuchol, to twoje zdanie jest dwuznaczne:
„Jeśli pójdę do Palmera to będę musiał napić się wódki”

To może oznaczać że jesteś szczęśliwy że napijesz się wódki (cieszysz się z tego).
Wtedy zdanie równoważne:
Jeśli pójdę do Palmera to na pewno => będę musiał się napić wódki
P=>W = ~P~>~W
Tu mamy ewidentna obietnicę =>.

albo!
Może oznaczać że nie chcesz pić ale jak pójdziesz to będziesz musiał pić.
„Jeśli pójdę do Palmera to będę musiał napić się wódki”
P~>W = ~P=>~W
tu mamy ewidentną groźbę ~> opisaną wyżej.

Oczywiście w tym przypadku jak powiesz Palmerowi twarde NIE, to kłamcą nie zostaniesz. Nie zostaniesz też kłamcą jak sie tej wódki jednak napijesz.

W implikacji odwrotnej po stronie p masz 100% wolnej woli!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:47, 15 Lip 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:


A.
Jeśli pójdę do Palmera to będę musiał napić się wódki


To zdanie może oznaczać że nie chcesz pić ale jak pójdziesz to będziesz musiał pić.
Oczywiście w tym przypadku jak powiesz Palmerowi twarde NIE, to kłamcą nie zostaniesz.

Jeśli dla Kubusia by powstrzymać coś, co się musi stać, wystarczy powiedzieć „nie”, to ja chcę zobaczyć, jak tym „nie” odpędza od siebie śmierć.

Bez obrazy.

Dla kogoś kto nie lubi pić, zdanie A jest groźbą, a groźby musisz kodować implikacją odwrotną, gdzie po stronie p masz 100% wolnej woli.

czyli:
Mogę iść do Palmera i powiedzieć NIE!
Mogę iść do Palmera, ulec jego namową i jednak się napić!

W obu przypadkach kłamcą nie zostaję, gwarantuje mi to matematyka ścisła, implikacja odwrotna.

Nic na to nie poradzę że nie masz pojęcia jak działa implikacja odwrotna.

… ale mogę ci dać dosadny przykład.

Jeśli dziewczyna mnie rzuci to skoczę z wieżowca na główkę
R~>S
To jest oczywista groźba, którą musisz kodować implikacją odwrotną na mocy definicji groźby - patrz wyżej definicja.

Czyli:
A.
Jeśli dziewczyna mnie rzuci to mogę skoczyć
R~>S=1
lub
B.
Jeśli dziewczyna mnie rzuci to mogę nie skoczyć
R~~>~S=1
Po stronie p masz to 100% wolnej woli, cokolwiek nie zrobisz kłamcą nie zostaniesz.

… a jak dziewczyna mnie nie rzuci?
Prawo Kubusia:
R~>S = ~R=>~S
stąd:
C.
Jeśli dziewczyna mnie nie rzuci to na pewno nie skoczę z powodu że mnie nie rzuciła!
~R=>~S=1 - gwarancja matematyczna!
D.
~R=>S=0

Tylko tyle i aż tyle gwarantuje warunek wystarczający, czyli ten znaczek =>

Porównaj to sobie z tym:
A.
Jeśli zdasz egzamin to na pewno => dostaniesz komputer z powodu że zdałeś egzamin
E=>K=1
B.
E=>~K=0

Tylko tyle i aż tyle gwarantuje warunek wystarczający =>!

Znaczek => działa identycznie?

Oczywiście że tak!

Jak koduje KRZiP?

KRZiP wszystko jak leci koduje implikacją prostą, bo debilek nie odróżnia obietnicy od groźby.
A.
Jeśli dziewczyna mnie rzuci to skoczę z wieżowca na główkę
R=>S=1
Oczywiście w tym przypadku jak cię dziewczyna rzuci to MUSISZ skoczyć, inaczej jesteś kłamcą.
Skacz więc!

Zwierzątka które nie odróżniały obietnicy od groźby dawno wyginęły.

Popularna definicja obietnicy:
Ja tego chcę biegnę do nagrody - implikacja prosta

Popularna definicja groźby:
Ja tego nie chcę, uciekam od kary - implikacja odwrotna

Czy widzisz już że nie wolno ci kodować obietnic tym samym operatorem co gróźb?
Dlaczego?
Bo przy takim kodowaniu żadne życie nie ma szans!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:39, 15 Lip 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Palmer Eldritch napisał:

rafal3006 napisał:

NIE!
To jest to samo!
We wszystkich podręcznikach implikacja prosta jest utożsamiana z obietnicą, czyli jak się tej wódki nie napijesz to jesteś kłamcą.

No to jesteś kłamcą...

Po pierwsze nie baw się w Urbana i nie wyrywaj słówek z kontekstu.
Po drugie:
Potrafisz czytać ze zrozumieniem o czym my tu piszemy?

Jeśli pójdę do Palmera to będę musiał napić się wódki

To zdanie jest dwuznaczne, jeśli lubisz wypić, to picie wódki jest dla ciebie nagrodą i wtedy kodowania podręcznikowe jest dobre.

… ale jeśli nie lubisz wypić to zdanie to jest dla ciebie groźbą, którą musisz kodować implikacją odwrotną.

Różnica jest tu fundamentalna i niesie za sobą fundamentalnie inne działanie i skutki, opisałem wyżej.

Skończmy tego offtopa i wróćmy do tematu...


Twierdzenie Kubusia:

Zdanie:
Jesli zajdzie p to zajdzie q
p=>q
jest tożsame ze zdaniem:
Jeśli zajdzie p to musi => zajść q
p=>q

Poprosze o odpowiedź:
Prawdziwe/ fałszywe

Groźby i obietnice pomijamy - powód wyżej

Nadal czekam na odpowiedź Wybuchola lub Windziarza.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 22:41, 15 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:35, 17 Lip 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wychuchol napisał:
Jak mnie swędzi tyłek, to się podrapię.
Faszysta mi mówi: podrapiesz się w tyłek, to cię zabije.
Wpuszcza mi faszysta mrówki w majtki.
Nie podrapię się, choćby mnie faszysta bił.
CBDO.


Wybuchol to wszystko są obietnice i groźby. Było zastrzeżenie że w to się nie bawimy bo nie rozumiecie że groźby musicie kodować implikacją odwrotną. Nie będziemy się bawić w kilkustronicowego offtopa.

Wezmę tylko ostatnie:
Choćby faszysta mnie bił to sie nie podrapię
Chocby faszysta mnie bił to na pewno => się nie podrapię
B=>~D
Spójnik "na pewno" jest domyślny i nie musi być wypowiadany.
Spójnik "może" nie jest domyślny i musi być wypowiedziany.
... a jak nie będzie bił?
Prawo Kubusia:
B=>~D = ~B~>D
Jeśli nie będzie mnie bił to mogę ~> się podrapać
~B~>D
Lub
Jeśli nie będzie bił to mogę się ~~> sie nie podrapać
~B~~>~D
Wyżej chodzi o banalne drapanie. Sama obietnica jest tu nonsensem, chyba że obiecujemy to w przenośni lekarzowi, ale wtedy …

Bardziej dosadne zdanie jest takie:
A.
Choćby faszysta mnie bił to cie nie wydam
A: B=>~W=1
B: B=>W=0
zauważmy jednak że po stronie ~p nie może być kolejnego warunku wystarczającego bo:
~B=>W=1
czyli:
Jeśli faszysta nie będzie mnie bił to na pewno => cię wydam.
~B=>W=1
Oczywisty IDIOTYZM.
Warunek konieczny po stronie ~p też jest idiotyzmem bo:
B=>~W = ~B~>W
czyli jeśli nie bije to mogę wydać lub nie wydać = 100% wolnej woli.
Oczywisty IDIOTYZM

Co to oznacza?
Oznacza to że matematycznie zdanie A jest tylko i wyłącznie warunkiem wystarczającym => który może istnieć samodzielnie o definicji w A i B.
To nie jest operator logiczny!
To nie jest ani implikacja ani równoważność!
KONIEC

Pierwsze zdanie to implikacja prosta:
Jak mnie swędzi tyłek, to się podrapię
S=>D=1
S=>~D=0
Prawo Kubusia:
S=>D = ~S~>~D
Czyli jak nie swędzi to mogę sobie robić co mi się podoba

Drugie to ewidentna groźba która musisz kodować implikacją odwrotną:
W groźbie spójnik "może" jest domyślny i nie musi być wypowiedziany.

Jak się podrapiesz to cie zabiję
P~>Z=1
lub
Jak się podrapiesz to cie nie zabiję
P~~>~Z=1
Po stronie p nadawca ma 100% wolnej woli
Prawo Kubusia:
P~>Z = ~P=>~Z
Jeśli się nie podrapiesz to na pewno cie nie zabiją z powodu że się nie podrapałeś
~P=>~Z=1
stąd:
~P=>Z=0
Tylko tyle i aż tyle gwarantuje implikacja odwrotna

Faszysta wpuszcza mi mrówki w majtki

Tu masz 100% determinizm gdzie implikacja jest IDIOTYZMEM!

Proste jak cep.

Istotą tego sporu jest fakt iż kółcicie sie z rzeczywistością twierdząc że "na pewno" i "może" to nie są spójniki implikacyjne.

Zapytam więc inaczej:

Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
Jeśli zwierze jest psem to na pewno => ma cztery łapy
P=>4L

Czy te zdania są matematycznie tożsame?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 9:49, 17 Lip 2012, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:14, 17 Lip 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wychuchol napisał:
Co mnie obchodzi, czy to obietnice, czy groźby?
Widzę, że ci się obietnice w groźby zmieniają w zależności od chciejstwa rafała i zagrożeń dla AK...

Wybuchol, powiedziałeś tym samym:

Co mnie obchodzi prawdziwa matematyka naszego Wszechświata, wole żyć w fałszu zwanym KRZiP.

We wszystkich podręcznikach masz prawidłową definicję obietnicy.

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N = ~W~>~N
Implikacja prosta na mocy definicji

Tego nie obalisz bo to jest poprawna definicja obietnicy!

Zauważ teraz że NIE nagroda jest karą!

Prawa Kubusia to 100% MATEMATYKA !!!:
p=>q = ~p~>~q
p~>q = ~p=>~q

Dokładnie stąd masz definicję groźby.

Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K = ~W=>~K
Implikacja odwrotna na mocy definicji

Zauważ teraz że w groźbie NIE kara jest nagrodą

To co wyżej to matematyczne banały, znane każdemu 5-cio latkowi … z wyjątkiem największych nawet, ziemskich matematyków.

Jeśli chcesz matematycznie opisać logikę człowieka (i nie tylko) to musisz rozróżniać obietnice od gróźb inaczej zginiesz, i to błyskawicznie!

… bowiem przykładowo nie będziesz wiedział co to jest skok z wieżowca na główkę, i jak niemowlak będziesz chciał to wypróbować. Niemowlaki uczą się odróżniać nagrodę od kary (mleko od kupki) tuż po urodzeniu - zmusza je do tego fizjologia.

… ale nie to jest teraz tematem.

Ponawiam banalne pytanie:

Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
Jeśli zwierze jest psem to na pewno => ma cztery łapy
P=>4L

Czy te zdania są matematycznie tożsame?
TAK/NIE

Poproszę Wybuchola lub Windziarza o odpowiedź.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 14:44, 17 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:47, 17 Lip 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Windziarz napisał:
Proszę bardzo: przykład.

Jeśli pada, to są chmury.
To wiadomo jak działa.

Jeśli pada, to muszą być chmury.
To znaczy, że obserwacja deszczu udowadnia, że chmury muszą być, nawet gdyby nie padało.

Проблема решена.


... a skąd ten wytłuszczony wniosek?

Jeśli obserwujesz stan:
Teraz pada i są chmury

To na bazie tego zdarzenia nie masz prawa wysuwać wniosku co będzie jak nie pada, bo tego nie jesteś w stanie stwierdzić.

Definicja operatora logicznego:
Operator logiczny to odpowiedź układu na wszystkie możliwe przeczenia p i q

Kod:

A: P=>CH=1
A: P*CH =1*1=1 - ten przypadek obserwujesz
B: P=>~CH=0
B: P*~CH =1*1=0 - tego przypadku nikt na świecie nie zaobserwował
Zbiory istnieją P=1 i ~CH=1) ale są rozłączne, stąd w wyniku 0
… a jak nie będzie padało?
Prawo Kubusia:
P=>CH = ~P~>~CH
C: ~P~>~CH=1
C: ~P*~CH=1*1=1 - to tez zaobserwowałeś
D: ~P~~>CH=1
D: ~P*CH =1*1=1 - to też zaobserwowałeś

Zdanie A spełnia definicję implikacji prostej, w skrócie jest implikacja prostą.
Zdanie A jest też samodzielnym warunkiem wystarczającym o definicji wyłącznie w A i B.

Oczywiście warunek wystarczający => to nie jest IMPLIKACJA!
p=>q (definicja w A i B) ## p=>q=~p~>~q (dopiero to jest definicja implikacji - wszystkie cztery linie!)

Uwaga Windziarzu!
W równoważności w przypadku D masz ZERO!

Tak wiec nie masz prawa z faktu że zaobserwowałeś A wyciągać jakichkolwiek innych wniosków poza tym co widzisz!

W równoważności masz tylko dwa stany:
P<=>CH
~P<=>~CH
W tym przypadku jak nie pada to masz gwarancje braku chmur i twój wytłuszczony wniosek jest fałszywy!

W liniach A i B masz definicję warunku wystarczającego =>:
A.
Jeśli będzie padało to będzie pochmurno
Jeśli będzie padało to na pewno => będzie pochmurno
P=>CH=1

Kwantyfikatorowo:
/\x P(x) => CH(x)

Aby udowodnić prawdziwość zdania A czekasz wyłącznie na brak możliwości wystąpienia B.

Bardzo szybko udowodnisz C i D, wystarczy jedna obserwacja.
Natomiast brak możliwości wystąpienia B możesz stwierdzić po dłuższej obserwacji.

Implikacja to matematyczny opis nieznanego i nie ma sensu w świecie zdeterminowanym.

Teraz pada i są chmury

Masz tu 100% determinizm:
P=1, ~P=0
CH=1, ~CH=0
Jaki to operator logiczny?

Definicja operatora logicznego:
Operator logiczny to odpowiedź układu na wszystkie możliwe przeczenia p i q

Kod:

 P* CH = 1*1=1
 P*~CH = 1*0=0
~P*~CH = 0*0=0
~P* CH = 0*1=0


Prawo Sowy:
W Siecie zdeterminowanym, gdzie znamy z góry wartości logiczne p i q dowolny operator logiczny ulega redukcji do operatora AND

Co pokazano wyżej!

Implikacja nie ma sensu gdy wszyscy wiedzą że wczoraj padało.

Wtedy mówiąc:
Jeśli wczoraj padało to było pochmurno
P=>CH
Nadawca robi z siebie IDIOTĘ.

Co innego gdy nie wiesz czy 100 lat temu padło.

Jeśli 100 lat temu padało to na pewno było pochmurno

To ma sens bo poprzednik nie jest zdeterminowany, nie wiesz czy padło czy nie padało

A: Jeśli pada to są chmury
B: Jeśli pada to na pewno => są chmury
P=>CH=1
… a jeśli nie pada?
Prawo Kubusia:
P=>CH=~P~>~CH
Jak nie pada to może nie być chmur
~P~>~CH=1
lub
~P~~>CH=1

Zdania A i B wyżej należy poprawnie należy rozumieć:
Zawsze kiedy pada to są chmury
… niekoniecznie teraz musi padać!

Oczywiście oba zdania A i B są tożsame.

Co z tego ze teraz obserwujesz stan:
Pada i są chmury

Żadnego ze zdań A i B nie wolno ci kodować równoważnością!
P<=>CH
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:10, 22 Lip 2012    Temat postu:

Charles Louis de Montesquieu (Monteskiusz)
Twier­dze­nia ma­tema­tyczne uważane są za praw­dzi­we, al­bo­wiem w niczyim in­te­resie nie leży, by uważać je za fałszy­we


Kosmiczny zwrot w Algebrze Kubusia
2012-07-22

Sześć lat temu, dr. filozofii Zbanowany Uczy tak opisał dyskusję z Kubusiem …

Kubuś prowadzi cały korowód usiłujący zrozumieć co tez ten niedźwiadek pisze. W pewnym momencie w małym rozumku Kubusia dochodzi do rewolucji, wykonuje gwałtowny „w tył zwrot” a cały korowód się wywraca … ale wkrótce się podnosi i dalej podąża za Kubusiem.

Takich rewolucji było w ciągu tych 6 lat bez liku, ostatnia, tego Kubuś jest pewien, miała miejsce dzisiaj.

Kubuś zmienił definicje warunku wystarczającego z takiego:
Kod:

p=>q=1
p=>~q=0

p=>q
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q

Na TAKI!
p=>q
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q
Zbiór p zawiera się w zbiorze q

Wszystko się nieprawdopodobnie uprościło, ale poleciały w maliny wszystkie dotychczasowe strzałkowania definicji symbolicznych.

To już jest pewne.
Czytelnicy którzy mają w swojej bibliotece podręczniki KRZiP, logiki modalnej, intuicjonistycznej, Teorii Mnogości etc
Mogą spokojnie wynieść je wyrzucić na śmietnik.

Matematyce użytecznej, mającej zastosowanie w fizyce nic się nie stanie, tu wszystko jest dobrze bo ludziki mają identyczną definicję warunku wystarczającego => jak w algebrze Kubusia, tylko nie mają o tym bladego pojęcia.

Definicje równoważności też maja dobrą:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)

W kosmos wylatuje wyłącznie matematyka abstrakcyjna zbudowana na badziewiu zwanym "implikacja materialna"

Ciekawe punkty z podpisu:
5.2 Kwantyfikatory - psu na budę potrzebne

5.4 Obalenie prawa kontrapozycji w implikacji

Wystarczy?


Rewolucjonista,
Kubuś- kosmita


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 9:36, 23 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin