Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Paradoks Rossa-Littlewooda
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5617
Przeczytał: 69 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:21, 22 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
szaryobywatel napisał:
Ale Ty mówisz o sformułowaniu, a tam sprzeczności nie ma.
O tym, co można, a czego nie można sformułować w języku matematyki decyduje przecież aksjologia danej dziedziny matematyki. Więc jeśli zdefiniujesz jakiś kompletny system matematyczny, który pozwala na definiowanie „operacji dodawania kul do urny” w sposób matematyczny, to ten system po prostu nie może pozwalać na analizowanie skutku nieskończonej liczby takich dodań.


Co takiego...? Zdefiniuj sobie ten eksperyment w nieskończonej czasoprzestrzeni galileuszowskiej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:25, 22 Wrz 2023    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Co takiego...? Zdefiniuj sobie ten eksperyment w nieskończonej czasoprzestrzeni galileuszowskiej.
W nieskończonej czasoprzestrzeni nie ma punktu, w którym eksperyment się zakończył. Wszystkie definicje tego eksperymentu oparte of koncepcje fizyczne biorą niestety w łeb. Albo zakładamy, że eksperyment nigdy się nie kończy, a jednocześnie że się kończy; albo też w pewnym momencie wykonujemy dokładanie kul z nieskończoną częstotliwością.

Ostatnio zmieniony przez zefciu/konto zamknięte dnia Pią 14:28, 22 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5617
Przeczytał: 69 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:18, 22 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
szaryobywatel napisał:
Co takiego...? Zdefiniuj sobie ten eksperyment w nieskończonej czasoprzestrzeni galileuszowskiej.
W nieskończonej czasoprzestrzeni nie ma punktu, w którym eksperyment się zakończył. Wszystkie definicje tego eksperymentu oparte of koncepcje fizyczne biorą niestety w łeb. Albo zakładamy, że eksperyment nigdy się nie kończy, a jednocześnie że się kończy; albo też w pewnym momencie wykonujemy dokładanie kul z nieskończoną częstotliwością.


Ale bzdury. Weźmy prostszy przykład: kula odbija się prostopadle do podłoża za każdym razem tracąc połowę energii. To oznacza że odbije się nieskończenie wiele razy w skończonym czasie. Nie ma punku w czasoprzestrzeni gdy kula spoczywa na podłożu? W którym momencie będzie się odbijać z nieskończoną częstotliwością? Odbije się nieskończenie wiele razy w powiedzmy minutę i nigdy nie będzie nieskończonej częstotliwości, tak samo jak nigdy nie nastąpi ostatnie odbicie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 92 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:52, 22 Wrz 2023    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
zefciu napisał:
szaryobywatel napisał:
Co takiego...? Zdefiniuj sobie ten eksperyment w nieskończonej czasoprzestrzeni galileuszowskiej.
W nieskończonej czasoprzestrzeni nie ma punktu, w którym eksperyment się zakończył. Wszystkie definicje tego eksperymentu oparte of koncepcje fizyczne biorą niestety w łeb. Albo zakładamy, że eksperyment nigdy się nie kończy, a jednocześnie że się kończy; albo też w pewnym momencie wykonujemy dokładanie kul z nieskończoną częstotliwością.


Ale bzdury. Weźmy prostszy przykład: kula odbija się prostopadle do podłoża za każdym razem tracąc połowę energii. To oznacza że odbije się nieskończenie wiele razy w skończonym czasie. Nie ma punku w czasoprzestrzeni gdy kula spoczywa na podłożu? W którym momencie będzie się odbijać z nieskończoną częstotliwością? Odbije się nieskończenie wiele razy w powiedzmy minutę i nigdy nie będzie nieskończonej częstotliwości, tak samo jak nigdy nie nastąpi ostatnie odbicie.


Ciekawe skąd ty niby wiesz co to są bzdury i co zrobi kula
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:50, 22 Wrz 2023    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Ale bzdury.
Ja wiem, że to śfinia, ale czy naprawdę musisz kopiować styl od schizofreników i zwyrodnialców.
Cytat:
W którym momencie będzie się odbijać z nieskończoną częstotliwością?
No przecież sam napisałeś, że odbije się nieskończenie wiele razy w skończonym czasie. A częstotliwość to liczba odbić przez czas.
Cytat:
Odbije się nieskończenie wiele razy w powiedzmy minutę i nigdy nie będzie nieskończonej częstotliwości
Jak mierzysz częstotliwość?
Cytat:
tak samo jak nigdy nie nastąpi ostatnie odbicie.
Jak to? Jeśli kolejne czasy odbicia stanowią ciąg zbieżny, to nastąpi i można wyliczyć kiedy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8322
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:17, 22 Wrz 2023    Temat postu:

jako zwyrodnialec zefciu :) , muszę ci powiedzieć, że uczeń podstawówki, przynajmniej teoretycznie, powinien być mniejszym idiotą niż ty ze swoim kolegą.

geniusz od galileuszowskiej czasoprzestrzeni napisał:
Odbije się nieskończenie wiele razy w powiedzmy minutę i nigdy nie będzie nieskończonej częstotliwości ...


ty bo z kolegą od galileuszowskie czasprzestrzeni dyskutyjesz :)


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Pią 21:19, 22 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5617
Przeczytał: 69 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:07, 22 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
szaryobywatel napisał:
Ale bzdury.
Ja wiem, że to śfinia, ale czy naprawdę musisz kopiować styl od schizofreników i zwyrodnialców.


Bo nazwałem to co napisałeś bzdurami...? Poza tym, nie obrażaj tak schizofreników na forum, nie tylko lucek jest tutaj schizofrenikiem. Jest jeszcze co najmniej jeden który wypowiada się normalnie.

Cytat:

Cytat:
W którym momencie będzie się odbijać z nieskończoną częstotliwością?
No przecież sam napisałeś, że odbije się nieskończenie wiele razy w skończonym czasie. A częstotliwość to liczba odbić przez czas.


Ale Ty mówisz o jakimś momencie w którym częstotliwość stanie się nieskończona. Nie będzie nigdy podczas wykonywania procesu takiego momentu, a moment końca procesu nie jest już jego częścią. Częstotliwość nie ma tu zresztą nic do rzeczy.

Cytat:
Cytat:
tak samo jak nigdy nie nastąpi ostatnie odbicie.
Jak to? Jeśli kolejne czasy odbicia stanowią ciąg zbieżny, to nastąpi i można wyliczyć kiedy.


Odbicie to takie coś po czym następuje wylot kuli w górę. Nastąpi spoczęcie kuli, ale nie ostatnie odbicie. Tak samo jak nie nastąpi przedostanie, przedprzedostatnie, i tak ad infinitum.

Odchodzimy od tematu, rozumiesz już że można dobrze zdefiniować fizycznie eksperyment z urną?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8322
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:20, 22 Wrz 2023    Temat postu:

częstotliwość Szary, to liczba zdarzeń w czasie, więc nieskończona ilośc odbić kuli w skończonym czasie (minuty) to nieskończona częstotliwość.


Cytat:
Odchodzimy od tematu, rozumiesz już że można dobrze zdefiniować fizycznie eksperyment z urną?


a problem jest prosty i paradoks wynika chyba z blędnego rozumienia niektórych, którzy paradkos Zenona rozwiązują granicą ciągu, podczas gdy oczywiste jest, że z faktu abstrakcyjnego, nieskończonego podziału, skończonego odcinaka, w żaden sposób nie wynika, że odcinek stanie nieskończony, a strzała łucznka nie doleci :)

nieskończonośc to niepoliczalność i wcale nie musi być duża :wink: no ale fajnie, że się dokształcasz :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8322
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 6:49, 23 Wrz 2023    Temat postu:

PS

lucek napisał:
a problem jest prosty i paradoks wynika chyba z blędnego rozumienia niektórych, którzy paradkos Zenona rozwiązują granicą ciągu, podczas gdy oczywiste jest, że z faktu abstrakcyjnego, nieskończonego podziału, skończonego odcinaka, w żaden sposób nie wynika, że odcinek stanie nieskończony, a strzała łucznka nie doleci :)


Szary, i dokładnie ten sam nonsens popełniasz w tym swoim "dowodzeniu" nieistnienia ja ... z abstrakcyjnie przyjętych sobie definicji wnioskujesz, o nie istnieniu ja ... to dokładnie tak jakby Zenon chciał dowodzić, że strzała nigdy nie doleci, ale ten tego nie robił :)

a ty tak.

PPS

szary napisał:
Odbicie to takie coś po czym następuje wylot kuli w górę. Nastąpi spoczęcie kuli, ale nie ostatnie odbicie. Tak samo jak nie nastąpi przedostanie, przedprzedostatnie, i tak ad infinitum.

Odchodzimy od tematu, rozumiesz już że można dobrze zdefiniować fizycznie eksperyment z urną?


oj, co za biedny człowiek - wlaśnie nie można :) niekończoność to abstrakcja, toi nie okreslona wielkość .... można, jak w paradoksie Zenona, przy pomcy granicy sumy ciągu, pozbyć się paradoksu, ale abstrakcja to nie fizyczna rzeczywistość i nie da się jej "zdefiniować fizycznie", bo abstrakcje odnoszą się do abstrakcji, fizycznośc można opisać abstrakcją.


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Sob 7:53, 23 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 92 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:37, 23 Wrz 2023    Temat postu:

Lucek jak zwykle zmielił klakiera z palcem w bucie. Jakie to typowe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:59, 24 Wrz 2023    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Bo nazwałem to co napisałeś bzdurami...?
Tak. Ja rozumiem, że po kilku latach przebywania z kubusiami i fedorami można nabrać przekonania, że to jest normalny sposób dyskusji, ale no nie.

Cytat:
Poza tym, nie obrażaj tak schizofreników na forum
A ja nie obrażam. Ale chyba Ci nie imponują i nie musisz ich naśladować.

Cytat:
Ale Ty mówisz o jakimś momencie w którym częstotliwość stanie się nieskończona.
Co to znaczy „momencie”? Bo w fizyce pojęcie „moment” znaczy coś innego niż w mowie potocznej. Niezależnie, na jak krótkie okresy podzielisz czas odbijania się piłki, to w ostatnim z tych okresów odbije się nieskończenie wiele razy. Więc będzie miała nieskończoną częstotliwość odbijania.

Cytat:
Częstotliwość nie ma tu zresztą nic do rzeczy.
Po prostu taki model odbijania się piłki jest nierzeczywisty i niezgodny z obserwacją. Ale sru — jest to jakiś model, który daje nam ciąg zbieżny o granicy mniej więcej zgodnej z tym, kiedy obserwujemy zakończenie odbijania piłki. Natomiast ten „eksperyment” z paradoksu ani nie jest do przeprowadzenia (nie ma takiego zjawiska fizycznego, które by mu odpowiadało), ani nie daje ciągu zbieżnego.

Cytat:
Odbicie to takie coś po czym następuje wylot kuli w górę. Nastąpi spoczęcie kuli, ale nie ostatnie odbicie.
Ciekawe, nie?

Cytat:
Odchodzimy od tematu, rozumiesz już że można dobrze zdefiniować fizycznie eksperyment z urną?
Możemy „fizycznie” tzn. przy pomocy modeli fizycznych, które mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Możemy też matematycznie — przy pomocy ciągu liczbowego. I z takiego zdefiniowania mamy pewną naukę — że nie wolno nam pochopnie wyliczać wartości sum ciągów rozbieżnych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5617
Przeczytał: 69 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:43, 24 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
szaryobywatel napisał:
Bo nazwałem to co napisałeś bzdurami...?
Tak. Ja rozumiem, że po kilku latach przebywania z kubusiami i fedorami można nabrać przekonania, że to jest normalny sposób dyskusji, ale no nie.


Zefciu ja nie wiem z kim Ty przebywałeś i gdzie, ale nieładnie jest z taką wyższością kogoś pouczać jaki jest normalny sposób dyskusji.

zefciu napisał:

Cytat:
Poza tym, nie obrażaj tak schizofreników na forum
A ja nie obrażam. Ale chyba Ci nie imponują i nie musisz ich naśladować.


No jak nie obrażasz, robisz to także w tym zacytowanym powyżej zdaniu.

zefciu napisał:

Cytat:
Ale Ty mówisz o jakimś momencie w którym częstotliwość stanie się nieskończona.
Co to znaczy „momencie”? Bo w fizyce pojęcie „moment” znaczy coś innego niż w mowie potocznej. Niezależnie, na jak krótkie okresy podzielisz czas odbijania się piłki, to w ostatnim z tych okresów odbije się nieskończenie wiele razy. Więc będzie miała nieskończoną częstotliwość odbijania.


Zapytaj może siebie co to znaczy "momencie", bo to Ty piszesz:
"w pewnym momencie wykonujemy dokładanie kul z nieskończoną częstotliwością". Otóż nie, w żadnym "momencie" nie ma nieskończonej częstotliwości, a moment końca eksperymentu nie jest już częścią odcinka czasu jego trwania.

zefciu napisał:

Cytat:
Częstotliwość nie ma tu zresztą nic do rzeczy.
Po prostu taki model odbijania się piłki jest nierzeczywisty i niezgodny z obserwacją. Ale sru — jest to jakiś model, który daje nam ciąg zbieżny o granicy mniej więcej zgodnej z tym, kiedy obserwujemy zakończenie odbijania piłki. Natomiast ten „eksperyment” z paradoksu ani nie jest do przeprowadzenia (nie ma takiego zjawiska fizycznego, które by mu odpowiadało), ani nie daje ciągu zbieżnego.


Masz tam jak wół napisane że to ten sam ciąg. Nie rozmawiamy o tym czy jest fizycznie do przeprowadzenia, bo nawet dziecko rozumie że nie jest, tylko o tym że się upierałeś że jest nie do ścisłego zdefiniowania. Jak widzisz, myliłeś się.

zefciu napisał:

Cytat:
Odchodzimy od tematu, rozumiesz już że można dobrze zdefiniować fizycznie eksperyment z urną?
Możemy „fizycznie” tzn. przy pomocy modeli fizycznych, które mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Możemy też matematycznie — przy pomocy ciągu liczbowego. I z takiego zdefiniowania mamy pewną naukę — że nie wolno nam pochopnie wyliczać wartości sum ciągów rozbieżnych.


Niczego nie wolno robić pochopnie zefciu, natomiast tak jak zostało już napisane: ponumerujesz kule - pojemnik będzie pusty, nie ponumerujesz - będzie wypełniony nieskończoną ilością kul ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 92 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:59, 24 Wrz 2023    Temat postu:

Nawet nierozgarnięty zefciu cię zmielił
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:02, 24 Wrz 2023    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
ale nieładnie jest z taką wyższością kogoś pouczać jaki jest normalny sposób dyskusji
A ładnie jest prosić, żebyś go nie stosował?

Cytat:
No jak nie obrażasz, robisz to także w tym zacytowanym powyżej zdaniu.
Gdyż?

Cytat:
Zapytaj może siebie co to znaczy "momencie",
No przecież napisałem — chodzi o pewien odcinek czasu.

Cytat:
Masz tam jak wół napisane że to ten sam ciąg. Nie rozmawiamy o tym czy jest fizycznie do przeprowadzenia, bo nawet dziecko rozumie że nie jest, tylko o tym że się upierałeś że jest nie do ścisłego zdefiniowania. Jak widzisz, myliłeś się.
Do ścisłego zdefiniowania w ramach fizyki.

Cytat:
będzie wypełniony nieskończoną ilością kul ;)
Nadal — liczbą, a nie ilością.


Cytat:
Niczego nie wolno robić pochopnie zefciu, natomiast tak jak zostało już napisane: ponumerujesz kule - pojemnik będzie pusty, nie ponumerujesz - będzie wypełniony nieskończoną ilością kul ;)
Co wskazuje, że sama definicja tego działania jest wewnętrznie sprzeczna, a zatem sensowna aksjologia nie może na takie działanie pozwolić.

Cytat:
Nawet nierozgarnięty zefciu cię zmielił
Pysk zamknij. Nie jestem tak jak Ty wyznawcą gównoboga mordowania niemowląt, aby próbować kogoś „mielić”. Prowadzę z szarym spór, którego nie zrozumiesz.

Ostatnio zmieniony przez zefciu/konto zamknięte dnia Nie 17:03, 24 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 92 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:55, 24 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
Cytat:
Nawet nierozgarnięty zefciu cię zmielił
Pysk zamknij. Nie jestem tak jak Ty wyznawcą gównoboga mordowania niemowląt, aby próbować kogoś „mielić”. Prowadzę z szarym spór, którego nie zrozumiesz.


Niewiele jest do "rozumienia" gdy gadają ze sobą dwie ateistyczne kupy błota. Zaś co do gównoboga to ja wyznaję Boga prawdziwego a ty wyznajesz darwinowskiego gównoboga o nazwie dobór naturalny, w którym mordowanie niemowląt jest jak najbardziej ok gdy nie są najlepiej przystosowane do przetrwania. Kłania się eugenika, którą Darwin oficjalnie popierał w swych książkach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5617
Przeczytał: 69 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:45, 25 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:

Cytat:
Masz tam jak wół napisane że to ten sam ciąg. Nie rozmawiamy o tym czy jest fizycznie do przeprowadzenia, bo nawet dziecko rozumie że nie jest, tylko o tym że się upierałeś że jest nie do ścisłego zdefiniowania. Jak widzisz, myliłeś się.
Do ścisłego zdefiniowania w ramach fizyki.


No i właśnie Ci mówię jak można go zdefiniować w ramach fizyki klasycznej. Powiem Ci więcej, można np. w czasoprzestrzeni galileuszowskiej opisać mechaniczny komputer który będzie obliczał kolejne miejsce po przecinku liczby pi i je wyświetlał, i zrobić tak że będzie każdą kolejną cyfrę obliczał w dwa razy krótszym czasie niż poprzednią, tak że po minucie obliczy całą liczbę pi. Czy po upływie minuty będzie wyświetlana ostatnia cyfra? To zależy. Jeżeli zastosujesz teorię która wyznacza od końca liczby niewymierne, to tak. Inaczej rezultat pozostaje nierozstrzygalny.

zefciu napisał:

Cytat:
będzie wypełniony nieskończoną ilością kul ;)
Nadal — liczbą, a nie ilością.


Ilością, niby dlaczego liczbą?

zefciu napisał:

Cytat:
Niczego nie wolno robić pochopnie zefciu, natomiast tak jak zostało już napisane: ponumerujesz kule - pojemnik będzie pusty, nie ponumerujesz - będzie wypełniony nieskończoną ilością kul ;)
Co wskazuje, że sama definicja tego działania jest wewnętrznie sprzeczna, a zatem sensowna aksjologia nie może na takie działanie pozwolić.


No przecież Ci tłumaczę dlaczego się mylisz. Znasz taką tożsamość z sumą wszystkich liczb naturalnych: 1 + 2 + 3 + ... = -1/12? Jak (upraszczając) przyjmiesz klasyczną definicje sumy nieskończonej, to masz 1 + 2 + 3 + ... = nieskończoność, a gdy przyjmiesz lepszą, to sumuje się do -1/12. Ten rezultat z -1/12 ma wiele zastosowań w fizyce teoretycznej, mn. w teorii strun. Czy te sprzeczne rezultaty czynią działanie sumy nieskończonej "wewnętrznie sprzecznym"?


Ostatnio zmieniony przez szaryobywatel dnia Wto 0:30, 26 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 6:11, 26 Wrz 2023    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
No i właśnie Ci mówię jak można go zdefiniować w ramach fizyki klasycznej.
Która nie działa w rzeczywistości. Więc chyba mówienie o matematycznym opisaniu jest mniej mylące, gdyż „fizyczny” sugeruje prawa fizyki, jakie widzimy naokoło.

Cytat:
Ilością, niby dlaczego liczbą?
Liczbą. Ale nie mam ochoty robić Ci wykładu na temat niepowielania luckowej pogardy dla języka polskiego. Więc odpuszczę.

Cytat:
No przecież Ci tłumaczę dlaczego się mylisz. Znasz taką tożsamość z sumą wszystkich liczb naturalnych: 1 + 2 + 3 + ... = -1/12?
Tożsamość jak tożsamość. Jeśli użyjemy jednej z metod, która dla ciągów zbieżnych daje nam ich sumy do tego rozbieżnego ciągu, to dostaniemy właśnie taką wartość.

Cytat:
a gdy przyjmiesz lepszą
A czemu lepszą? Od przebywania z Kubusiem wprowadzasz do matematyki wartości moralne?

Cytat:
Czy te sprzeczne rezultaty czynią działanie sumy nieskończonej "wewnętrznie sprzecznym"?
No nie. Jeśli przyjmiemy jakieś założenia aksjomatyczne, które pozwolą nam opisać ten paradoks przy pomocy wyłącznie ściśle określonych operacji, to wówczas żadnej wewnętrznej sprzeczności nie będzie. Ale przecież paradoks nie jest tak opisany. Jest opisany przy pomocy intuicyjnej koncepcji „wkładania i wyjmowania kul z urny”.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8322
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 7:36, 26 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
Ale nie mam ochoty robić Ci wykładu na temat niepowielania luckowej pogardy dla języka polskiego.


zefciu mi tylko chodzi o to, żebyś pisał z sensem, bo z tym masz problem, i to niezależnie od języka, więc :)

słownika PWN napisał:
...W zależności od tego, w jakim kontekście znaczeniowym użyty zostanie wyraz dane (ewentualnie także informacje), tak będziemy stosowali słowa liczba i ilość. Liczba w normie wzorcowej zawsze dotyczy czegoś, co można policzyć, ilość – czegoś, czego się policzyć nie da. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy chodzi o wielką liczbę jakichś rzeczy lub osób. Wówczas dopuszczalne jest określenie ilość zamiast liczba, por. np. duże ilości książek, wielkie ilości papierosów, nieograniczone ilości szczepionek, nieopisane ilości ludzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5617
Przeczytał: 69 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:25, 26 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
szaryobywatel napisał:
No i właśnie Ci mówię jak można go zdefiniować w ramach fizyki klasycznej.
Która nie działa w rzeczywistości. Więc chyba mówienie o matematycznym opisaniu jest mniej mylące, gdyż „fizyczny” sugeruje prawa fizyki, jakie widzimy naokoło.


Nie wiem czy wiesz ale żadna teoria fizyczna nie oddaje wiernie tego co "widzimy na około", daje tylko poprawne przewidywania w swoim zakresie stosowalności. Tak jest właśnie z fizyką klasyczną, a także fizyką relatywistyczną i kwantową.

zefciu napisał:

Cytat:
Ilością, niby dlaczego liczbą?
Liczbą. Ale nie mam ochoty robić Ci wykładu na temat niepowielania luckowej pogardy dla języka polskiego. Więc odpuszczę.


Nieskończoność nie jest liczbą, tylko ilością. Przestań się wymądrzać jeśli nie masz czym.

zefciu napisał:

Cytat:
a gdy przyjmiesz lepszą
A czemu lepszą? Od przebywania z Kubusiem wprowadzasz do matematyki wartości moralne?


Ja pier... no przynajmniej zaśmiać się czasem można z Tobą :D

zefciu napisał:

Cytat:
Czy te sprzeczne rezultaty czynią działanie sumy nieskończonej "wewnętrznie sprzecznym"?
No nie. Jeśli przyjmiemy jakieś założenia aksjomatyczne, które pozwolą nam opisać ten paradoks przy pomocy wyłącznie ściśle określonych operacji, to wówczas żadnej wewnętrznej sprzeczności nie będzie. Ale przecież paradoks nie jest tak opisany. Jest opisany przy pomocy intuicyjnej koncepcji „wkładania i wyjmowania kul z urny”.


A ja Ci pokazałem że można go opisać "przy pomocy wyłącznie ściśle określonych operacji", i co? No a niekompletność to nie to samo co sprzeczność, w tym "intuicyjnym" opisie żadnej sprzeczności nie ma.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 92 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:31, 26 Wrz 2023    Temat postu:

Zostałeś zmielony
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 6:44, 27 Wrz 2023    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Nie wiem czy wiesz ale żadna teoria fizyczna nie oddaje wiernie tego co "widzimy na około", daje tylko poprawne przewidywania w swoim zakresie stosowalności. Tak jest właśnie z fizyką klasyczną, a także fizyką relatywistyczną i kwantową.
Wiem o tym. Ale model klasyczny odbijającej się piłki daje przewidywania znacznie bardziej niepoprawne. Np. przewiduje, że piłka będzie emitować promieniowanie gamma.

Natomiast ten  „eksperyement” definiowany fizycznie, to już w ogóle nie ma żadnej wartości poznawczej. Więc po co to robić, skoro można analizować go matematycznie i dojść do jakichś ciekawych wniosków na temat aksjomatów, jakie przyjęliśmy.

Cytat:
Nieskończoność nie jest liczbą, tylko ilością.
Ale ja nie o tym pisałem.

Cytat:
Ja pier... no przynajmniej zaśmiać się czasem można z Tobą :D
No to się śmiej, jak chcesz. Ale jednak przyznaj, że dzielenie aksjologii na „gorsze” i „lepsze” to jest kubusizm.

Cytat:
A ja Ci pokazałem że można go opisać "przy pomocy wyłącznie ściśle określonych operacji", i co? No a niekompletność to nie to samo co sprzeczność, w tym "intuicyjnym" opisie żadnej sprzeczności nie ma.
W opisie sprzeczności nie ma. We wnioskach z tego opisu — jest. Co oznacza, że taki zestaw operacji jaki sobie założyłeś prowadzi do sprzeczności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5617
Przeczytał: 69 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:38, 27 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
szaryobywatel napisał:
A ja Ci pokazałem że można go opisać "przy pomocy wyłącznie ściśle określonych operacji", i co? No a niekompletność to nie to samo co sprzeczność, w tym "intuicyjnym" opisie żadnej sprzeczności nie ma.
W opisie sprzeczności nie ma. We wnioskach z tego opisu — jest. Co oznacza, że taki zestaw operacji jaki sobie założyłeś prowadzi do sprzeczności.


Po raz ostatni - nie. Sprzeczność jest pomiędzy wnioskami z dwóch różnych zestawów założeń, nie w ramach jednego.


Ostatnio zmieniony przez szaryobywatel dnia Śro 18:39, 27 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 92 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:41, 27 Wrz 2023    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
zefciu napisał:
szaryobywatel napisał:
A ja Ci pokazałem że można go opisać "przy pomocy wyłącznie ściśle określonych operacji", i co? No a niekompletność to nie to samo co sprzeczność, w tym "intuicyjnym" opisie żadnej sprzeczności nie ma.
W opisie sprzeczności nie ma. We wnioskach z tego opisu — jest. Co oznacza, że taki zestaw operacji jaki sobie założyłeś prowadzi do sprzeczności.


Po raz ostatni - nie. Sprzeczność jest pomiędzy wnioskami z dwóch różnych zestawów założeń, nie w ramach jednego.


Zostałeś zmielony. Napisałem to nie po raz ostatni
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:25, 28 Wrz 2023    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Po raz ostatni - nie. Sprzeczność jest pomiędzy wnioskami z dwóch różnych zestawów założeń, nie w ramach jednego.
No tak. Sprzeczność pojawia się też przy braku założeń i próbie rozgryzienia problemu intuicyjnie. Ale tak — pozostaje się zgodzić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin