ŚFiNiA

towarzyski.pelikan

[link widoczny dla zalogowanych]

towarzyski.pelikan

Z Chińczykami o tyle ciekawe, że najpierw przez wiele lat prowadzili politykę depopulacyjną, żeby później zmierzeni z kryzysem demograficznym postanowili ludzi dohodować w laboratorium. A skoro tak, to ten same scenariusz może czekać i spłeczeństwo Zachodu. Problem-reaction-solution.

Ale czemu władzy miałoby zależeć na podmiance ludzi naturalnie urodzonych na istoty z laboratoirum? Jakie zalety ma człowiek wyhodowany w sztucznej macicy?

1. Jest niekwestionowaną własnością państwa, więc można zrobić z nim wszystko
2. Można go eugenicznie udoskonalać, w tym nakierować jego rozwój embrionalny na konkretne cechy, zgodnie z przewidzianą dla niego rolą w kolektywie (dokładnie jak u Huxleya)
3. Można go hodować np. tylko na organy, tkanki etc. czy nawet mięso, skóry etc.
4. Można zdobyć absolutną władzę nad sterowaniem demografią, wyprodukować tylu ludzi ilu potrzeba, a w razie potrzeby zlikwidować

Ktoś ma jeszcze jakieś pomysły? :think:

MaluśnaOwieczka

Marzenie komunitarystów wszystkich krajów spełnia się. W końcu będzie możliwe osiągnięcie kolektywu totalnego. Każdy będzie miał swoją rolę w społeczeństwie i będzie jej posłusznie oddany.

Powinnaś się cieszyć.

Na końcu może przypadnie Ci rola Jej Ekscelencji z "Seksmisji".

MaluśnaOwieczka

Trochę będzie odwrócona sytuacja niż w "Seksmisji". Wiadomo, że kobiet nie będą produkować w tych sztucznych macicach. Bo po co komu kobieta, skoro nawet do rodzenia już nie jest potrzebna.

Aurelka Bocianek

MaluśnaOwieczka

No więc właśnie. Po co teraz komu kobieta?
Do rodzenia już nie jest potrzebna.
Do opieki nad dzieckiem też nie (bo roboty się zaopiekują równie dobrze).
To na co jest kobieta?
Przecież nie będzie wykonywać ciężkiej pracy fizycznej (bo kobieta to z definicji leń), ani nie pójdzie na wojnę (bo z definicji to cwaniara - tylko chłopa by chciała na wojnę wyganiać).
Po co komu lenie i cwaniary, które nawet do rodzenia nie są potrzebne?

Zbierze się trochę komórek jajowych i zamrozi, żeby starczyło na ileś tam tysięcy lat. I będzie się z nich produkować mężczyzn w sztucznych macicach. O istnieniu kobiet już nikt nie będzie pamiętał.
Do seksu przecież też są już specjalne roboty.

W interesie społecznym leżeć będzie więc, aby kobiet było jak najmniej. Bo gdy będą sztuczne macice, kobiety nie będą stanowić dla społeczeństwa żadnej wartości. Nie będą miały żadnego wkładu w społeczeństwo. A liczy się przecież społeczeństwo, a nie jakaś tam jednostka.

Semele

Kobietą i mężczyzna oboje są potrzebni aby się kochać.

MaluśnaOwieczka

Chyba kpisz.

Semele

MaluśnaOwieczka

Tak, zapewne płeć powstała, bo jakieś pierwotniaki się zakochały.

Semele

Aurelka Bocianek

MaluśnaOwieczka

Przecież chińskie społeczeństwo znalazło wyjście z tej ślepej ulicy - sztuczne macice.
Twój argument jest więc już nieaktualny.

O mężczyzn się nie martwię. Starczy spojrzeć na skład Partii.

W Chinach to kobiety były na wyginięciu. A po wdrożeniu sztucznych macic proces ten jeszcze przyspieszy. Albowiem tylko problem braku macic był przeszkodą do całkowitego wyeliminowania kobiet ze społeczeństwa.

Aurelka Bocianek

Dopiero zaczynają, to jeszcze nie ostateczne i wdrożone rozwiązanie.
Uważam zatem, że argument jest aktualny.

MaluśnaOwieczka

Nie. Ciebie pojmę i zrobię z Ciebie Jej Ekscelencję.

Znaczy się Jego Ekscelencję.

MaluśnaOwieczka

Jego Ekscelencja Ariel Bocian.

Aurelka Bocianek

Jestem kobietą, elementem niezdolnym zaopiekować się potomstwem, słabym, leniwym, cwanym.
W tej grze nie ma wyjątków, musisz mnie zabić i zastąpić sztuczną macicą.

MaluśnaOwieczka

Słaba to Ty na pewno nie jesteś. Kobiety są bardzo silne. Tylko cwaniactwo mają tak wyszukane, że oszukały chłopów, że są "słabą płcią" i pasożytują sobie na chłopach.
Jednak już niedługo to się zmieni.

Aurelka Bocianek

Semele