Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy można być szczęśliwym bez życiowych wyzwań?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31358
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:48, 16 Wrz 2023    Temat postu: Czy można być szczęśliwym bez życiowych wyzwań?

Od lat już się nad tym zagadnieniem zastanawiam... :think:
Mam dziesiątki przemyśleń, ale wciąż mi w zakresie tego pytania "Czy można być szczęśliwym nie mając życiowych wyzwań?" nie pojawia się jasna konkluzja.

Widzę z grubsza dwa typy ludzi - jedni mają naturę poszukującą wyzwań, bardzo dynamiczną, gotową na testowanie się pod różnymi kątami. Z przeciwnego bieguna będzie grupa ludzi pogodzonych z tym, co mają, kim są, gdzie ich świat i życie rzuciło. Ci drudzy wyglądają na jakby szczęśliwszych. Jednak (taką stawiam hipotezę) chyba gdyby zupełnie żadnych wyzwań nawet ci drudzy nie mieli, jeśliby kompletnie nie było nic do zrobienia (a tak niektórzy wyobrażają sobie raj), to w końcu także oni poczuliby dojmującą formę znudzenia, braku możliwości spełniania się, czyli nie byliby szczęśliwi. :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31358
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:45, 16 Wrz 2023    Temat postu: Re: Czy można być szczęśliwym bez życiowych wyzwań?

Zrozumienie (określenie siebie, swoich emocji, pragnień) w kontekście pytania z tytułu wątku uważam za KLUCZ DO SZCZĘŚCIA.
Są ludzie wiecznie aspirujący, a nigdy nie zaspokojeni, wciąż jest "czegoś" mało wciąż sfrustrowani. Ale są też i ludzie mający jakąś taką naturalną pogodę ducha, przyjmujący życie "jakie jest", szczęśliwi nawet bez konieczności zdobycia czegoś wyjątkowego, nie pragnący wielkich osiągnięć.
Czy ci aspirujący są definitywnie pozbawieni szans na bycie szczęśliwymi, bo zawsze sobie każdą satysfakcję popsują grymasząc na to, co osiągnęli?...

Ale mam jeszcze i drugą hipotezę w tym kontekście: może ci, co stawiają sobie te (nadmiarowe?...) wymagania, aspiracje, gdy już coś osiągną, to mają z tego większą satysfakcję? Może, gdyby udało im się utrwalić efekt owej satysfakcji ostatecznie zyskaliby w całościowym doznawaniu szczęścia w stosunku do tych, co zadowalają się "byle czym"?...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin