Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Minimalny dochod gwarantowany - za i przeciw

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31264
Przeczytał: 92 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:28, 01 Cze 2021    Temat postu: Minimalny dochod gwarantowany - za i przeciw

Niemcy z tą ideą kombinują [link widoczny dla zalogowanych]
Przyznam, że mam mieszane uczucia w kwestii minimalnego dochodu gwarantowanego. Bo widzę zarówno silne "za", jak i silne "przeciw". Oto moje za wprowadzeniem rozdawnictwa pieniędzy bez pracy, beż żadnych warunków dodatkowych:
1. znaczna część (większość) zawodów we współczesnych gospodarkach tak naprawdę niczego nie wytwarza. Ludzie do pracy chodzą, np. aby kreatywnie się nawzajem oszukiwać (instytucje finansowe, prawnicy, marketingowcy), a nie aby z tego wynikło cokolwiek twórczego. A choć może jakaś część tej pracy może być użyteczna, to z kolei druga część nie tylko użyteczną nie jest, ale często wręcz szkodzi ludziom.
2. dla oszczędności energii, ochrony klimatu lepiej by było, aby - przynajmniej tych nadmiarowych - stanowisk pracy w ogólnie nie było, aby ludzie nie zużywali energii na dojazdy, do komputerów, oświetlenia, nie zużywali materiałów, skoro i tak nie wytwarzają niczego naprawdę potrzebnego. Ekologia na tym by odetchnęła.
3. Nawet zawody wytwórcze często w ogólnym bilansie funkcjonują na szkodę społeczeństwa, gospodarki, ekologii poprzez produkcję towarów zbędnych, nadmiernie opakowanych, często ze sztucznie ograniczonym czasem użytkowania, zanieczyszczających środowisko.
4, Tak naprawdę niezbędnych dla funkcjonowania gospodarki ludzi nie ma aktualnie wielu. Często jest tak, że pewne stanowiska się dotuje, zatrudnia ludzi, choć ich praca właściwie nic nie daje. Dodatkowo osoby naprawdę wydajne w pracy często są w stanie mieć efektywność wielokrotnie wyższą, niż osoby słabe intelektualnie, upośledzone.
5. Dzięki umaszynowieniu dzisiaj często jedna osoba wytwarza tyle towarów danego typu, co kiedyś dziesiątki, albo nawet setki. Nie bardzo wiadomo, co ta reszta ludzi miałaby robić.
6. Nierówności w dochodach są tak ogromne, łatwość zdobywania pieniędzy przez uprzywilejowanych tak wielka, a ogólnie zdolności wytwórczych ludzkości jest taki nadmiar, że danie tego minimalnego dochodu nie wywali gospodarki.
7. Przynajmniej część przestępczości w ten sposób zostanie zlikwidowana. Drobny złodziejaszek (typu pijaczka, który kradnie przewody elektryczne, kratki ściekowe, aby sprzedać w skupie złomu i zdobyć środki na alkohol), gdyby dostawał jakieś tam pieniądze na przeżycie, a dodatkowo wiedział, że za kradzieże może ten przywilej stracić, pewnie zadowoliłby się takim datkiem ze strony państwa bez kradzieży.
8. Próby wprowadzenia takiego dochodu na niewielką skalę okazywały się zaskakująco pozytywne - nawet skutkowały...
zwiększeniem zatrudnienia! Okazuje się bowiem, że często barierą jest sam start, samo zorganizowana sobie pracy, gdy pieniędzy jest wielki niedostatek. Mając początkowe wsparcie finansowe można kupić książki, z których ktoś nauczy się tego, co w pracy będzie potrzebne, kupić ubranie, w którym się do pracy pójdzie, może opłaci dostęp do internetu, aby potem zarabiać on-line. Ten aspekt startu w działalność jest przez wielu "twardych wolnorynkowców" niedoceniany. Zastanawiające jest, że kraje, w których zasiłki są dość łatwo dostępne, okazują się być statystycznie krajami...
o najwyższych stopach zatrudnienia! (kraje skandynawskie)
9. Pod względem pewnej sprawiedliwości społecznej też mamy tu pewien bonus. Bo porównując tych, którzy nie pracują, bo akurat pieniądze mają w dużej ilości - z racji spadku, czy wcześniejszych bardzo wysokich zarobków - jak i ci, którzy ich nie mają (z różnych powodów, często niezawinionych), to nie ma między nimi wielkiej różnicy.
10. Utrzymanie więźnia jest o wiele droższe, niż nie tylko minimalna kwota gwarantowana, ale np. w Polsce jest to więcej, niż średnia krajowa. Jeśli więc uda się potencjalnego przestępcę utrzymać za niską kwotę zasiłku gratis, to dla finansów państwa może to być tylko zysk...
11. Infrastruktura odciążona obsługa niepotrzebnie zatrudnionych wymagałaby mniej remontów, energii. Mniej niszczyłyby się drogi z powodu dużej ilości dojeżdżających do pracy itp.
12. Może dzieci byłyby lepiej przypilnowane, gdyby nie było przymusu pójścia do pracy przez rodziców, którzy normalnie nie byliby w stanie się utrzymać.

Przeciw idei dochodu gwarantowanego
1. Niewychowawcza staje się cała konstrukcja społeczna. Grozi nam, że ludzie (tak pewnie większość uzna) zaczną lekceważyć pracę, uznawać, że "im się należy" wszystko co, do życia niezbędne. Tymczasem przecież zawsze jest tak, że ktoś do wytworzenia dóbr wyłożył jakiś swój wysiłek. Tak do końca za darmo to nic nie ma. Ten aspekt uważam za główny, podstawowy. Jeśliby społeczeństwo zaczęło jakoś przechylać się mentalnie w stronę takich beztroskich roszczeniowców, przekonanych, że wszystko im się należy, to z tego widzę pod koniec owego społeczeństwa po prostu rozpad. Tak więc, jeśliby tę ideę dochodu minimalnego wdrożono, to uważam, że należałoby z do niej domontować jakiś dodatkowy element, uświadamiający - np. konieczność przynajmniej symbolicznego świadczenia czegoś dla innych (choćby parę razy w tygodniu wypełnianie obowiązkowych ankiet, czy innych prostych prac)
2. Istnieje zagrożenie, że do wielu prostych prac zabraknie pracowników.
3. Są zagrożenia dla budżetu państwa.
4. Jest zagrożenie, że spora część ludzi zatraci pewien drogowskaz moralny, stabilność psychiczną i rozpiją się, zbaniaczą bez pracy. Bo jednak konieczność pracy stabilizuje psychikę.
5. Ci co mają fobie społeczne już zupełnie się pogrążą w odmętach swojej słabości, bo nic ich nie zmusi do kontaktu z ludźmi.
6. Grozi krajom uprzemysłowionym wielki napływ emigrantów z krajów biednych, dla których aktualnie problemem jest w ogóle przeżycie, a gdy dowiedzą się, że gdzieś dają pieniądze za nic (często dla tych biednych ludzi jest to fortuna), to drastycznie wzrośnie presja migracyjna.
7. nie wiadomo co niektórym "do głowy strzeli", gdy nie będą mieli stabilizacji w postaci konieczności pracy. Nie na darmo na statkach wymuszano na marynarzach szorowanie pokładów, czy inne mało istotne z punktu widzenia praktycznego zajęcia. Wielu mężczyzn o prostej psychice i pierwotnych emocjach, gdy nie będą mieli nic do roboty, zapewne wynajdzie sobie "zajęcie" polegające na wszczynaniu awantur, wykazywaniu się w bójkach, zwadach na różnych polach. Wielu ludzi trzeba czymś zajmować nawet na siłę, bo inaczej "im odbija".
8. Można by się zastanawiać nad tym, czy czasem nie pojawi się efekt, który jest związany ze słynnym eksperymentem Calhouna [link widoczny dla zalogowanych]

To tak wypisałem, co mi na bieżąco przyszło do głowy. Bo uważam, że listę zarówno za, jak i przeciw można daleko rozwijać. Problem łatwy chyba nie jest. :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:25, 01 Cze 2021    Temat postu:

Właściwie niemal wszystkie korzyści płynące z dochodu gwarantowanego można uzyskać w inny sposób, który pozwoliłby uniknąć jego wad. Wystarczy przestać okradać ludzi w wysokich podatkach i składkach. Dlaczego ludzie tak bardzo chcą pracować, wykonując często niepotrzebne i nudne zadania? Bo w przeciwnym razie nie będzie ich stać na życie na jakimś poziomie, niczego się nie dorobią. Gdyby państwo zabierało obywatelom znacznie mniej pieniędzy, wystarczyłoby, żeby np. tylko mąż pracował, a żona zostałaby w domu i zajmowała się domem. W ten sposób jakaś połowa etatów by została zmniejszona samoistnie. Jeżeli kobiety zostają w domu, to automatycznie w odstawkę idą w dużej mierze przedszkola i żłobki, usługi opiekunek, katering etc. Jeżeli redukujemy rozwiązania socjalistyczne (rozdawnicze) ograniczamy biurokrację, a tym samym masę etatów urzędniczych.

Socjalizm to taki system, który bohatersko zwalcza problemy, które sam stwarza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21589
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:47, 01 Cze 2021    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Właściwie niemal wszystkie korzyści płynące z dochodu gwarantowanego można uzyskać w inny sposób, który pozwoliłby uniknąć jego wad. Wystarczy przestać okradać ludzi w wysokich podatkach i składkach. Dlaczego ludzie tak bardzo chcą pracować, wykonując często niepotrzebne i nudne zadania? Bo w przeciwnym razie nie będzie ich stać na życie na jakimś poziomie, niczego się nie dorobią. Gdyby państwo zabierało obywatelom znacznie mniej pieniędzy, wystarczyłoby, żeby np. tylko mąż pracował, a żona zostałaby w domu i zajmowała się domem. W ten sposób jakaś połowa etatów by została zmniejszona samoistnie. Jeżeli kobiety zostają w domu, to automatycznie w odstawkę idą w dużej mierze przedszkola i żłobki, usługi opiekunek, katering etc. Jeżeli redukujemy rozwiązania socjalistyczne (rozdawnicze) ograniczamy biurokrację, a tym samym masę etatów urzędniczych.

Socjalizm to taki system, który bohatersko zwalcza problemy, które sam stwarza.


A co byłoby gdyby facet został w domu? :-)

To stary pomysł na bezrobocie. Za komuny mało kobiet pracowało. Siedziały w oknach i obserwowały. :wink:
Młodzi faceci musieli zaliczyć wojsko.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Wto 19:54, 01 Cze 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin