Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Psychologiczna głębia

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5894
Przeczytał: 37 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:32, 16 Kwi 2020    Temat postu: Psychologiczna głębia

Zabawne, że gdy się nie zastanowimy głębiej, to gotowi jesteśmy czasem uważać że my jesteśmy takim wyjątkiem. Wyjątkiem polegającym na tym, że mamy bezdenną głębię, a inni są płytcy, są tacy jak my myślimy że są i wszyscy myślą że są. Tylko nasze wnętrze jest ukryte przed innymi,
A wewnętrzny adwokat mówi nam i tak że jesteśmy lepsi, a przynajmniej mądrzejsi niż inni i że nam się wszystko należy.
Również też od lat próbujemy mieć różne sposoby na Boga. A Bóg dokładnie nas prześwietla i nie daje się złapać na te sposoby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:52, 16 Kwi 2020    Temat postu:

To prawda. Badania psychologiczne wskazują na to, że mamy tendencję do tego, żeby postrzegać samych siebie jako pozytywnie odbiegających od przeciętnej/większości, np. w eksperymencie Milgrama badajacym naszą skłonność do ulegania autorytetom wyszło, że większość ludzi (od 60 do 90% zależnie od wersji badania) jest skłonna na polecenie autorytetu razić innego człowieka prądem o wysokim napięciu, nawet jeśli słyszy okrzyki bólu, prośby o zaprzestanie eksperymentu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Tymczasem osoby znajce ten eksperyment i jego wynik, zapytane o to, czy same by w takiej sytuacji raziły prądem, w większości odpowiadają, że nie albo że szybko by się wycofały z tego eksperymentu.

O sobie mamy zwykle lepsze zdanie niż o ogóle.


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Czw 13:56, 16 Kwi 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5894
Przeczytał: 37 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:59, 16 Kwi 2020    Temat postu:

Tu chodzi nie tyle o lepsze zdanie, co myśł, że tylko my jestesmy tacy głębocy
"co inni mogą o mnie wiedziec"
a innych postrzegamy bardziej jako zwykłych, szarych ludzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:03, 16 Kwi 2020    Temat postu:

Andy72 napisał:
Tu chodzi nie tyle o lepsze zdanie, co myśł, że tylko my jestesmy tacy głębocy
"co inni mogą o mnie wiedziec"
a innych postrzegamy bardziej jako zwykłych, szarych ludzi.

Mnie się wydaje, że jedno się z drugim wiąże, to też jest forma lepszości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5894
Przeczytał: 37 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:04, 16 Kwi 2020    Temat postu:

A przynajmniej uważanie się za mądrzejszego. Mądrość to dar, który został bardzo spraweidliwie rozłożony, nikt nie uważa że ma jej za mało ;-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5894
Przeczytał: 37 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:16, 16 Kwi 2020    Temat postu:

Inni nic o mnie nie wiedzą.
Spowiednik? Zna tylko oderwane grzechy od ostatniej spowiedzi, same najgorsze bo nie zna innych rzeczy poza tym
psychiatra? też nie.
W ogóle to jest nieprzekazywalne. Bo pamięć to bity wzbogacone o qualia, przy wypowiadaniu, pisaniu mogę przekazać tylko bity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21581
Przeczytał: 145 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:32, 16 Kwi 2020    Temat postu:

Andy72 napisał:
Inni nic o mnie nie wiedzą.
Spowiednik? Zna tylko oderwane grzechy od ostatniej spowiedzi, same najgorsze bo nie zna innych rzeczy poza tym
psychiatra? też nie.
W ogóle to jest nieprzekazywalne. Bo pamięć to bity wzbogacone o qualia, przy wypowiadaniu, pisaniu mogę przekazać tylko bity.


Nie masz swojego stałego spowiednika??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:41, 16 Kwi 2020    Temat postu:

Andy72 napisał:
Inni nic o mnie nie wiedzą.
Spowiednik? Zna tylko oderwane grzechy od ostatniej spowiedzi, same najgorsze bo nie zna innych rzeczy poza tym
psychiatra? też nie.
W ogóle to jest nieprzekazywalne. Bo pamięć to bity wzbogacone o qualia, przy wypowiadaniu, pisaniu mogę przekazać tylko bity.

Teoretycznie świadomość własnej głębi (złożoności) powinna rzutować na zakładanie tej głębi u innych osób, czyli nie ocenianie po pozorach/czytanie między wierszami. Dlaczego tak się nie dzieje? Bo postrzegając innych nastawiamy się na ocenę, a nie na zrozumienie. Chcemy kogoś ocenić po to, aby odpowiednio sobie zszufladkować (poradzić z osobą w danej sytuacji) albo właśnie się wywyższyć poprzez ustereotypizowanie/spłaszczenie tych innych osób.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5894
Przeczytał: 37 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:47, 16 Kwi 2020    Temat postu:

od jakiegoś czasu jest, ale to offtop, spowiednik zna nie życie a grzechy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5894
Przeczytał: 37 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:49, 16 Kwi 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Teoretycznie świadomość własnej głębi (złożoności) powinna rzutować na zakładanie tej głębi u innych osób, czyli nie ocenianie po pozorach/czytanie między wierszami. Dlaczego tak się nie dzieje? Bo postrzegając innych nastawiamy się na ocenę, a nie na zrozumienie. Chcemy kogoś ocenić po to, aby odpowiednio sobie zszufladkować (poradzić z osobą w danej sytuacji) albo właśnie się wywyższyć poprzez ustereotypizowanie/spłaszczenie tych innych osób.

Refleksja, że nie jestem wyjątkiem, prowadzi do tego, że ja o ludziach nic nie wiem.,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 0:25, 17 Kwi 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
mamy tendencję do tego, żeby postrzegać samych siebie jako pozytywnie odbiegających od przeciętnej/większości, np. w eksperymencie Milgrama

Ba, wystarczy że to samo działanie, z tą samą intencją nazwiemy inaczej.
Dziś, to jest już wczoraj mówię do znajomej, że kot podwórzowy pakuje się do domu, patrzy na mnie i kombinuje jak tu wejść. Słyszę, żeby go nie wpuszczać bo wyżera domowemu kotu .... więc przyszła i przegoniła kota.

Ale za chwilę słyszę, że ona nie chce, żeby koty jej wchodziły, bo jej mąż je potem straszy. Pytam - jak to straszy? Szura krzesłem i koty się boją. W domyśle mąż zły, zwierząt nie lubi. Ciągnę jednak wątek, i pytam przecież ona nie chce żeby koty wchodziły i też "psik" i koty straszy ... chyba się nie dogadaliśmy, bo ona owszem straszy, żeby mąż nie straszył. :think:

PS

jak znajoma przeczyta, to mi się dostanie :mrgreen:


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Pią 2:10, 17 Kwi 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21581
Przeczytał: 145 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 4:29, 17 Kwi 2020    Temat postu:

Andy72 napisał:
od jakiegoś czasu jest, ale to offtop, spowiednik zna nie życie a grzechy


Fakt. Tam jest jakaś procedura. Nie mogę się też powstrzymać, na koncu się mówi wiecej grzechów nie pamiętam?
Wracajac do tematu.
Ateiści wydaja się teistom bardzo płytcy i pozbawieni duchowości.
Ateistom z kolei często się wydaje, że wiara teistów jest płytka i formalna.

Nasze życie wewnętrzne faktycznie często wydaje się nam bogatsze niż innych.
Staram się jednak poznawać ludzi bliżej i czesto mnie zaskakują. Pozytywnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 7:52, 17 Kwi 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
mamy tendencję do tego, żeby postrzegać samych siebie jako pozytywnie odbiegających od przeciętnej/większości, np. w eksperymencie Milgrama

Ba, wystarczy że to samo działanie, z tą samą intencją nazwiemy inaczej.
Dziś, to jest już wczoraj mówię do znajomej, że kot podwórzowy pakuje się do domu, patrzy na mnie i kombinuje jak tu wejść. Słyszę, żeby go nie wpuszczać bo wyżera domowemu kotu .... więc przyszła i przegoniła kota.

Ale za chwilę słyszę, że ona nie chce, żeby koty jej wchodziły, bo jej mąż je potem straszy. Pytam - jak to straszy? Szura krzesłem i koty się boją. W domyśle mąż zły, zwierząt nie lubi. Ciągnę jednak wątek, i pytam przecież ona nie chce żeby koty wchodziły i też "psik" i koty straszy ... chyba się nie dogadaliśmy, bo ona owszem straszy, żeby mąż nie straszył. :think:

PS

... jak znajoma przeczyta, to mi się dostanie :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:42, 17 Kwi 2020    Temat postu:

lucek napisał:

Ba, wystarczy że to samo działanie, z tą samą intencją nazwiemy inaczej.
Dziś, to jest już wczoraj mówię do znajomej, że kot podwórzowy pakuje się do domu, patrzy na mnie i kombinuje jak tu wejść. Słyszę, żeby go nie wpuszczać bo wyżera domowemu kotu .... więc przyszła i przegoniła kota.

Ale za chwilę słyszę, że ona nie chce, żeby koty jej wchodziły, bo jej mąż je potem straszy. Pytam - jak to straszy? Szura krzesłem i koty się boją. W domyśle mąż zły, zwierząt nie lubi. Ciągnę jednak wątek, i pytam przecież ona nie chce żeby koty wchodziły i też "psik" i koty straszy ... chyba się nie dogadaliśmy, bo ona owszem straszy, żeby mąż nie straszył. :think:

Najwyraźniej mąż straszy bardziej i dotkliwiej. Mężczyźni (szczególnie ci mieszkający na wsiach) potrafią być bezlitosni wobec zwierząt, zamiast wygnać pokojowo "psik", to często mają potrzebę chwycić mietłę albo inny przedmiot, który się nawinie i te koty bić. Kobieta woli wygnać sama, z wyczuciem, nie robiąc im krzywdy, zanim pan i władca weźmie sprawy w swoje ręce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 8:50, 17 Kwi 2020    Temat postu:

Cytat:
Najwyraźniej mąż straszy bardziej i dotkliwiej. Mężczyźni (szczególnie ci mieszkający na wsiach) potrafią być bezlitosni wobec zwierząt, zamiast wygnać pokojowo "psik", to często mają potrzebę chwycić mietłę albo inny przedmiot, który się nawinie i te koty bić. Kobieta woli wygnać sama, z wyczuciem, nie robiąc im krzywdy, zanim pan i władca weźmie sprawy w swoje ręce.

Ten nie mieszka na wsi ... nie, różnią się tym, ze znajoma ma gębę pełną frazesów.
Poza tym poruszenie krzesłem, tu akurat, jest chyba jednak mniej stresujące dla zwierzaka, niż .... wyobraź sobie.

Najwyraźniej nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:05, 17 Kwi 2020    Temat postu:

lucek napisał:

Ten nie mieszka na wsi ... nie, różnią się tym, ze znajoma ma gębę pełną frazesów.
Poza tym poruszenie krzesłem, tu akurat, jest chyba jednak mniej stresujące dla zwierzaka, niż .... wyobraź sobie.

Najwyraźniej nie.

Kobiety zwykle mają powód, żeby nie ufać mężczyznom. Oczywiście, nie znam tej konkretnej sytuacji, ale nie odważyłabym się rozstrzygnąć tej sprawy, nie przesłuchawszy dokładnie obu stron. Zwróciłabym również uwagę na to, jak koty reagują na męzczyzne i kobietę, czy np. koty nie chowają się na sam widok męzczyzny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5894
Przeczytał: 37 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:09, 17 Kwi 2020    Temat postu:

Mnie mój kot lubi, można powiedziec że nawet po kociemu kocha.
Chciałbym być takim, człowiekiem, jakie zdanie mają o mnie mój kot i pies.
Dla mojego kota jestem kimś w rodzaju Boga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 9:11, 17 Kwi 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
lucek napisał:

Ten nie mieszka na wsi ... nie, różnią się tym, ze znajoma ma gębę pełną frazesów.
Poza tym poruszenie krzesłem, tu akurat, jest chyba jednak mniej stresujące dla zwierzaka, niż .... wyobraź sobie.

Najwyraźniej nie.

Kobiety zwykle mają powód, żeby nie ufać mężczyznom. Oczywiście, nie znam tej konkretnej sytuacji, ale nie odważyłabym się rozstrzygnąć tej sprawy, nie przesłuchawszy dokładnie obu stron. Zwróciłabym również uwagę na to, jak koty reagują na męzczyzne i kobietę, czy np. koty nie chowają się na sam widok męzczyzny.


Ja jestem mężczyzną i do mnie przychodzą, o co kobieta jest zazdrosna, bo jej koty (bo kilka znałem, a jeden jest obecnie mój) przychodzą, do tego, o którym mowa już gorzej, ale to kot znajomej, więc ów reaguje na jej kota jak na nią :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:15, 17 Kwi 2020    Temat postu:

Andy72 napisał:
Mnie mój kot lubi, można powiedziec że nawet po kociemu kocha.
Chciałbym być takim, człowiekiem, jakie zdanie mają o mnie mój kot i pies.
Dla mojego kota jestem kimś w rodzaju Boga.

Ja tak mam z moim psem. Kocha mnie bez reszty, a ja jego chyba właśnie dlatego, że on mnie tak kocha, jest mi w pełni oddany, ufa w ciemno.

Pamiętam taką sytuację, jak mój brat chciał go skarcić, bo narobił kupę w pokoju, a on mi się schował za plecami i jak mój brat szedł mi za plecy, to ten pies się przesuwał wokół mojego ciała jak jakiejś tarczy obronnej. Nigdy tego nie zapomnę, skradł mi tym serce :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kori
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:19, 17 Kwi 2020    Temat postu:

Andy72 napisał:
Zabawne, że gdy się nie zastanowimy głębiej, to gotowi jesteśmy czasem uważać że my jesteśmy takim wyjątkiem. Wyjątkiem polegającym na tym, że mamy bezdenną głębię, a inni są płytcy, są tacy jak my myślimy że są i wszyscy myślą że są. Tylko nasze wnętrze jest ukryte przed innymi,
A wewnętrzny adwokat mówi nam i tak że jesteśmy lepsi, a przynajmniej mądrzejsi niż inni i że nam się wszystko należy.
Również też od lat próbujemy mieć różne sposoby na Boga. A Bóg dokładnie nas prześwietla i nie daje się złapać na te sposoby.



Andy72 napisał:
Tu chodzi nie tyle o lepsze zdanie, co myśł, że tylko my jestesmy tacy głębocy
"co inni mogą o mnie wiedziec"
a innych postrzegamy bardziej jako zwykłych, szarych ludzi.


Luźne nawiązanie do tematu: W praktyce Radical Honesty mówi się to, co zauważa się na zewnątrz siebie, w sobie i w swoim umyśle, koniec kropka. Jeżeli ktoś ma myśl, że jest lepszy od drugiej osoby, może jej powiedzieć: "Wyobrażam sobie, że jestem lepszy od ciebie", i jednocześnie pozostać w kontakcie wzrokowym z drugą osobą, obserwować, co się dzieje w nim i na twarzy drugiej osoby, po czym kontynuować mówienie, co się zauważa, czy np. dalej się tak myśli, i wysłuchać drugiej osoby. W tym momencie myśli przestają być skryte.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5894
Przeczytał: 37 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:30, 17 Kwi 2020    Temat postu:

Uczciwość nie polega na tym by wszystkim wszystko mówić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 9:32, 17 Kwi 2020    Temat postu:

Cytat:
Uczciwość nie polega na tym by wszystkim wszystko mówić


na czym polega uczciwość?

PS

wiem przecież głupio pytam, trzeba się dostosować do swojej roli społecznej ... ale wtedy skurwieli zabić .... w końcu to moja rola :) psychopaty


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Pią 9:35, 17 Kwi 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kori
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:09, 17 Kwi 2020    Temat postu:

Andy72 napisał:
Uczciwość nie polega na tym by wszystkim wszystko mówić


Nie wszystkim i uczciwość to nie szczerość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin