Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Trzy psychiczne potrzeby
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5894
Przeczytał: 37 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:13, 22 Maj 2022    Temat postu: Trzy psychiczne potrzeby

Nasze umysły mają tylko 3 potrzeby.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:32, 22 Maj 2022    Temat postu:

Wow, uświadomilam sobie, że u mnie w korpo stosują metody łamania ludzi CIA, szczególnie mi chodzi o uderzenie w orientację.

np. na firmowym komunikatorze dzieje się coś dziwnego z czasem, system zmienia chronologię wypowiedzi, komunikaty wysłane później pokazują się jakby zostały wysłane wcześniej, ze statusami: każdy widzi co innego, ja np. siebie widzę jako Dostępną, jeden znajomy z pracy jako Offline, a ktoś inny jako Away. Do tego dochodzą przeskakujące okna czata, własnie piszesz do kogoś wiadomość, a nagle wskakuje Ci okno z konwersacją do innej osoby tak że strach w ogóle coś pisać. Zaczynają znikać maile, jedna osoba twierdzi, że wysłała, inne nie widzą tego w skrzynce, a jeszcze inne widzą itd.

Nagle system zaczyna "szwankować", a wcześniej chodzil wyśmienicie. A ja głupia znowu się nabrałam na to, że to tylko problemy techniczne i ze sceptycyzmem podchodziłam do tezy mojej spiskowej koleżanki, która od samego początku mówiła, że to celowe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5894
Przeczytał: 37 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:37, 22 Maj 2022    Temat postu:

Ja mam to szczęście że nigdy nie pracowałem w korpo.
Najgorszą pracą było krótkotrwałe wciskanie ludziom skarpet jako akwizytor dawno temu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:50, 22 Maj 2022    Temat postu:

Andy72 napisał:
Ja mam to szczęście że nigdy nie pracowałem w korpo.
Najgorszą pracą było krótkotrwałe wciskanie ludziom skarpet jako akwizytor dawno temu.

Czyli to Ty musiałeś łamać innych.
W innym temacie ktoś umieścił wywiad z prostytutką, która wygłosiła ciekawą tezę, zapytana, czy ma wyrzuty sumienia pracując w ten sposób. Powiedziała, że większe wyrzuty miała, jak pracowała w call center wciskając naiwniakom buble, i to zarabiając na tym jakieś psie pieniądze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5894
Przeczytał: 37 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:07, 22 Maj 2022    Temat postu:

Czyli pieniądze nierzadko potrafią zagłuszyć wyrzuty sumienia, obecnie wciska klientom "relacje", które nie spełniają żadnego z trzech punktów prawdziwej relacji w powyższym filmiku.
Akwizycja rozwinęła się w okresie jak kończyłem studia, masa ogłoszeń typu "dam pracę" to okazywała się akwizycja. bycie sprzedawcą w sklepie to coś całkiem innego, ale takich ogłoszeń nie było, bo pracodawca musiałby wszystko zorganizować, a tak tylko akwizytor miał wszystko załatwić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:27, 22 Maj 2022    Temat postu:

Andy72 napisał:
Czyli pieniądze nierzadko potrafią zagłuszyć wyrzuty sumienia, obecnie wciska klientom "relacje", które nie spełniają żadnego z trzech punktów prawdziwej relacji w powyższym filmiku.

Z tego co pamiętam, ona swoją pracę postrzegała jako sprzedaż usługi, a nie relacji. Choć klienci prostytutek lubią szukać relacji pod pretekstem usług seksualnych. Ale to wtedy już problem klienta, że oczekuje czegoś ponad to co zostało mu przedstawione w ofercie. To on sam siebie zrobił w ciula.


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Nie 18:28, 22 Maj 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5894
Przeczytał: 37 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:52, 22 Maj 2022    Temat postu:

Są różne usługi, np. budowlane, zdrowotne a ta "usługa" to okradanie klienta, który nie otrzymuje relacji, podobnie jak ruletka to okradanie klienta, który po to gra by wygrać a nie tracić pieniądze a traci. Przecież tu nie chodzi o mechaniczne "odspermianie" bo czym to by się różniło od masturbacji z wyjątkiem tego że masturbacja jest bezpłatna, a poza tym, "masturbacja to seks z osobą, którą się przynajmniej szanuje" ;-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:00, 22 Maj 2022    Temat postu:

Jest coś takiego jak demiseksualizm. I chyba mnie nieszczęśnika dopadła ta przypadłość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:12, 22 Maj 2022    Temat postu:

Andy72 napisał:
Są różne usługi, np. budowlane, zdrowotne a ta "usługa" to okradanie klienta, który nie otrzymuje relacji, podobnie jak ruletka to okradanie klienta, który po to gra by wygrać a nie tracić pieniądze a traci. Przecież tu nie chodzi o mechaniczne "odspermianie" bo czym to by się różniło od masturbacji z wyjątkiem tego że masturbacja jest bezpłatna, a poza tym, "masturbacja to seks z osobą, którą się przynajmniej szanuje" ;-)

Idąc tą logiką pracownicy McDonald's okradają swoich klientów sprzedając im ścmieciowe jedzenie, kiedy tymczasem oni nie po to kupują Big Maca, żeby się utuczyć i dorobić wrzodów żołądka, tylko zjeść pełnowartościowy, zdrowy posiłek :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31254
Przeczytał: 90 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:01, 23 Maj 2022    Temat postu:

Andy72 napisał:
Są różne usługi, np. budowlane, zdrowotne a ta "usługa" to okradanie klienta, który nie otrzymuje relacji, podobnie jak ruletka to okradanie klienta, który po to gra by wygrać a nie tracić pieniądze a traci. Przecież tu nie chodzi o mechaniczne "odspermianie" bo czym to by się różniło od masturbacji z wyjątkiem tego że masturbacja jest bezpłatna, a poza tym, "masturbacja to seks z osobą, którą się przynajmniej szanuje" ;-)

Klient, który ma wątpliwości co do cech usługi mu oferowanej, powinien zadać odpowiednie pytanie w celu upewnienia się. Są tu różne możliwości:
- dostanie informacje, że usługa nie obejmuje zaangażowania emocjonalnego
- dostanie informacje, że usługa obejmuje zaangażowanie emocjonalne (wtedy będzie miał prawo dochodzić ewentualnie swoich praw, że usługa była niezgodna z umową).
- dostanie informację, że zaangażowanie emocjonalne dodatkowo kosztuje
- może też dostać odmowę świadczenia usług na powyższych warunkach.
Ale usługodawca nie odpowiada z góry za wszelkie możliwe domysły swoich klientów co do atrybutów usługi. Takie kwestie, jeśli ktoś ma wątpliwości trzeba uzgodnić, ewentualnie nawet dopisać do umowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5894
Przeczytał: 37 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:12, 25 Maj 2022    Temat postu:

Prostytucja to zło a nie żadna "usługa"!
Mówienie że wszystko to "usługa" oznacza że pozostajemy w tak modnym dziś paradygmacie liberalizmu, libertarianizmu czy libertynizmu, czyli ogólnie liber*izmu,
To tak jakby usługą nazwać jeszcze bardziej drastyczne rzeczy.
Oto usługodawca proponuje klientowi samobójstwo wspomagane, oferuje miłą atmosferę, 100 procentową skuteczność, że w wyniku nieskuteczności nie zostanie kaleką, szybką , bezbolesną śmierć, choć nie gwarantuje bezbolesnego przebywania na tamtym świecie. Jego gwarancja jest jedynie dożywotna, co dalej to go nie interesuje.
Albo usługa cyrografu którą oferuje szatan, a klient przygląda się punktom umowy myśląc że przechytrzy szatana, podczas gdy to szatan jest o rzędy wielkości inteligentniejszy od delikwenta.
Czy to Lao-Tse czy Konfucjusz mówił, że tyrania zaczyna się od zmiany znaczenia słów? Więc tyrania liber*izmu zaczyna się od zmiany znaczenia słów, wszystko to handel, towar, usługa, umowa....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31254
Przeczytał: 90 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:40, 25 Maj 2022    Temat postu:

Andy72 napisał:
Prostytucja to zło a nie żadna "usługa"!
Mówienie że wszystko to "usługa" oznacza że pozostajemy w tak modnym dziś paradygmacie liberalizmu, libertarianizmu czy libertynizmu, czyli ogólnie liber*izmu,
To tak jakby usługą nazwać jeszcze bardziej drastyczne rzeczy.

Osobiście stoję na stanowisku, że dla zrozumienia wielu rzeczy, warto jest umieć odpiąć rozumowanie od ocen etyczno - moralnych.
I w tym wypadku właśnie mamy tę kwestię jak na dłoni. Bo jakie było pytanie?
- Było nim: czy prostytutka OSZUKUJE swoich klientów nie oferując im zaangażowania emocjonalnego?
W moim przekonaniu pojęcie "oszukiwania" pojawia się dopiero wtedy, gdy ktoś coś deklaruje, a wie, bądź czyni coś odmiennego od tych deklaracji.
Powstaje pytanie: czy można zarzucać prostytutce oszustwo w sytuacji, gdy ona nie deklaruje zaangażowania emocjonalnego za usługę płatnego seksu?...
Według mnie tu oszukuje się SAM KLIENT, który takie oczekiwania miał, choć nie były one zadeklarowane. Inny klient może być wręcz niezadowolony z tego, gdyby prostytutka się zaangażowała emocjonalnie. Bo ten inny klient akurat nie chce mieć na głowie tych jej emocji, nie chce mieć wyrzutów sumienia z powodu tego, że miał z nią seks, a teraz dziewczyna cierpi, bo jest zaangażowana, bo doskwiera jej samotność.

To, że prostytucję w ogóle w ramach jakiegoś systemu moralnego traktujemy jako zło, to już inna kwestia, niż pytanie o oszukiwanie. Możesz oczywiście taki system moralny przyjąć i tę ocenę nim uzasadnić. To nie zmienia jednak tej postaci rzeczy, że trudno jest dopatrzyć się aspektu oszustwa tam, gdzie umowa (choćby niepisana) relacji między dwojgiem ludzi nie zawierała deklaracji tego, co ktoś później do owej relacji domniemywa, a nawet ma z tego tytułu roszczenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5894
Przeczytał: 37 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:58, 25 Maj 2022    Temat postu:

Seks ze swej istoty jest ekstremalnie bliską relacją.
A co sądzisz o pozostałych przypadkach? też nie oszukują "klienta"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31254
Przeczytał: 90 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:17, 25 Maj 2022    Temat postu:

Andy72 napisał:
Seks ze swej istoty jest ekstremalnie bliską relacją.
A co sądzisz o pozostałych przypadkach? też nie oszukują "klienta"?

Na temat cyrografu się nie wypowiadam, bo nie znam szczegółów takiego układu.
Jeśli chodzi o eutanazję, to chyba da się uzgodnić szczegóły. Dopóki strony wiedza na co się piszą, dopóki nic nie jest ukrywane, to nie ma oszustwa.
To, że ocena etyczna eutanazji może być w kategorii "zło" w określonym systemie moralnym, nie zmienia postaci tego, że nie będzie ona "oszustwem". Po prostu należy rozdzielić te dwa aspekty
- oceny moralnej (tu mieści się kategoria zła)
- poinformowania o czymś (tu jest oszustwo)
Jeśli zrobimy sobie taki bałagan w języku, że zaczniemy zawsze łączyć ze sobą takie aspekty, to stracimy szansę na poinformowanie się w sposób skuteczny.
Ja oddzielam te sprawy, przyjmując np.
- oszustwo może być niekoniecznie złe, czasem będzie dobrem - np. oszukanie samobójcy, że w fiolce, którą zażywa jest trucizna, podczas gdy wiadomo, że jest tam tylko mocny środek nasenny, może uratować mu życie. A będzie to wciąż oszustwo, choć dobre oszustwo, w dobrej wierze.
Podobnie prawda może być użyta jako zło. Na przykład powiedzenie komuś bardzo trudnej dla niego prawdy w momencie gdy jest bardzo wzburzony, w depresji, może doprowadzić do jego załamania się, może nawet samobójstwa. A będzie to jak najbardziej prawda, która gdyby została zakomunikowana w innym momencie nie wyrządzi już tak destrukcyjnych skutków.
Uważam, że mieszanie w jednym ocen etycznych i funkcji informującej robi bałagan językowy, dalej bałagan z rozumieniem, a jeszcze dalej w pewnym sensie...
samo jest złem.
Dlaczego jest złem?...
Bo właściwie jest wywyższeniem tego, kto posługuje się językiem instrumentalnie, co prawda zgodnie ze swoim poczuciem etyki, ale nie uwzględniając tego, iż inni ludzie mogą nie podzielać jego przekonań etycznych, więc należy im się przekaz klarowny informacyjnie, a nie zagmatwany własnymi ocenami. Uważam, że komunikaty powinny być utrzymane jak najbliżej domyślnego ich odbioru, a oceny neutralnej. Tę ocenę dodaje bowiem sobie każdy SAM WEDŁUG SWOICH PRZEKONAŃ, a nie według tego jak sobie to zaplanował informujący mieszający te kwestie.
Ja sobie bym akurat nie życzył, aby mi ktoś preparował informacje wedle swojej oceny dobra i zła, nie życzę sobie stosowania taktyki stronniczych mediów, które - skoro uważają, że skoro uważają jedną stronę sceny politycznej za złą, to to już są usprawiedliwione, w takim naginaniu informacji o niej, aby się potwierdziła ta zła ocena. Oczekuję suchych faktów, bezstronności informowania, opisu który w jak najmniejszym stopniu jest zależny od już bardziej osobistych przekonań informującego.
Sam z resztą też staram się tak postępować - czyli na przykład unikam oceniania tego, o czym informuję od razu. Ocenę mogę przedstawić PO PRZEDSTAWIENIU BEZSTRONNEGO, OBIEKTYWNEGO STANU RZECZY, dodając wtedy iż "ja osobiście, uważam... ", czy "w mojej OPINII...".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5894
Przeczytał: 37 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:23, 25 Maj 2022    Temat postu:

Jak pisałem, oszukać można nie wypowiadając nawet jednego słowa fałszu, tylko wprowadzając w błąd, by ktoś "sam się oszukał".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31254
Przeczytał: 90 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:37, 25 Maj 2022    Temat postu:

Andy72 napisał:
Jak pisałem, oszukać można nie wypowiadając nawet jednego słowa fałszu, tylko wprowadzając w błąd, by ktoś "sam się oszukał".

Można, tylko wtedy powstaje pytanie: kto jest odpowiedzialny z to oszukanie się?

Tu dotykamy pewnej subtelności rozumowania. Bo wielu ludzi zdaje się zrzucać na innych odpowiedzialność za swoją własną głupotę, przekonując, iż ktoś im coś zakomunikował nieprawidłowo.
Ja sam miałem w życiu do czynienia z osobą, której właściwie nie umiałem przekazać pewnych informacji uznanych przeze mnie za prawdziwe. Bo owa osoba znajdowała zawsze jakiś pretekst, aby nie przyjąć do wiadomości tego, czego przyjąć nie chciała. Z drugiej strony ta osoba jakoś dziwnie łatwo nadinterpretowywała moje niektóre wypowiedzi tak, że wychodziło jej, iż tak naprawdę to moja wypowiedź świadczy o tym, w co owa osoba chciała wierzyć.
Ja stoję na stanowisku, że (wyłączając osoby niepełnosprawne umysłowo, ewidentnie zaburzone) dorosły, rozsądny człowiek powinien CZUĆ SIĘ ZOBLIGOWANY DO PEWNEJ MINIMALNEJ POSTACI HARTU EPISTEMICZNEGO, polegającej na tym, że jeśli otrzymuje jakieś dane, w postaci w miarę obiektywnej, określonej zgodnie z uznanymi standardami, to taki człowiek powinien móc te informacje zinterpretować prawidłowo.
Zrzucanie winy na szatana tam, gdzie może człowiek po prostu powinien wykazać się WŁASNYM rozumem świadczy według mnie o braku odpowiedzialności, a także jakiejś formy JEGO - CZŁOWIEKA WINY. Za łatwo co niektórym przychodzi spychanie odpowiedzialności na szatana w sytuacji, gdy to człowiek sam powinien był zorientować się w kwestii przekazywanych mu wiadomości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:26, 25 Maj 2022    Temat postu:

Można powiedzieć, że samo zwalanie na szatana jest działaniem szatana. Szatan to oskarżyciel. Kiedy Bóg pyta Adama, czemu zjadł z owoc z drzewa poznania dobra i zła, ten odpowiada: "Niewiasta mi go podała". Kiedy to samo pytanie zadaje Ewie, ta odpowiada: "Wąż mnie zwiódł".
Oboje byli winni, ale żadne się nie przyznało do winy. Sami byli szatanami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5894
Przeczytał: 37 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:55, 17 Cze 2022    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Powiedziała, że większe wyrzuty miała, jak pracowała w call center wciskając naiwniakom buble, i to zarabiając na tym jakieś psie pieniądze.

Jakis czas temu odsluchalem drobne fragmenty i mowi ze miala wyrzuty sumienia bo zarabiala grosze.
To tak jakby powiedziec, mialem wyrzuty sumienia gdy kradlem batony teraz gdy kradnę miliony, pieniadze skutecznie uciszaja sumienie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:37, 17 Cze 2022    Temat postu:

Andy72 napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Powiedziała, że większe wyrzuty miała, jak pracowała w call center wciskając naiwniakom buble, i to zarabiając na tym jakieś psie pieniądze.

Jakis czas temu odsluchalem drobne fragmenty i mowi ze miala wyrzuty sumienia bo zarabiala grosze.
To tak jakby powiedziec, mialem wyrzuty sumienia gdy kradlem batony teraz gdy kradnę miliony, pieniadze skutecznie uciszaja sumienie.

Coś w tym jest, jak już się sprzedawać to przynajmniej za porządną kasę. Ja właściwie tylko dlatego wciąż pracuję dla korpo, bo wiem, że nigdzie tyle nie zarobię. Ale uspokajam swoje sumienie tym, że potrafię w pozyteczny sposób wykorzystać to, że tutaj jestem. Praca w korpo daje mi niepowtarzalna okazje do doświadczenia takich socjotechnik, szatanśkich metod, że strasznie mnie to zahartowalo i otworzylo oczy na wiele rzeczy. Mysle, ze nie bylabym zdolna do rozpoznawania działania szatana w takim stopniu gdyby nie ta szkoła zycia. Przed wejściem w świat korpo byłam nawinym dzieciakiem.

Tak więc nie ma tego złego :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21583
Przeczytał: 144 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:54, 17 Cze 2022    Temat postu: Re: Trzy psychiczne potrzeby

Andy72 napisał:
Nasze umysły mają tylko 3 potrzeby.
[link widoczny dla zalogowanych]


Muszę w wolnej chwili obejrzeć..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5894
Przeczytał: 37 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:56, 17 Cze 2022    Temat postu:

A ja postaram sie obejrzec ten wywiad i sie odniose
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21583
Przeczytał: 144 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:58, 17 Cze 2022    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Andy72 napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Powiedziała, że większe wyrzuty miała, jak pracowała w call center wciskając naiwniakom buble, i to zarabiając na tym jakieś psie pieniądze.

Jakis czas temu odsluchalem drobne fragmenty i mowi ze miala wyrzuty sumienia bo zarabiala grosze.
To tak jakby powiedziec, mialem wyrzuty sumienia gdy kradlem batony teraz gdy kradnę miliony, pieniadze skutecznie uciszaja sumienie.

Coś w tym jest, jak już się sprzedawać to przynajmniej za porządną kasę. Ja właściwie tylko dlatego wciąż pracuję dla korpo, bo wiem, że nigdzie tyle nie zarobię. Ale uspokajam swoje sumienie tym, że potrafię w pozyteczny sposób wykorzystać to, że tutaj jestem. Praca w korpo daje mi niepowtarzalna okazje do doświadczenia takich socjotechnik, szatanśkich metod, że strasznie mnie to zahartowalo i otworzylo oczy na wiele rzeczy. Mysle, ze nie bylabym zdolna do rozpoznawania działania szatana w takim stopniu gdyby nie ta szkoła zycia. Przed wejściem w świat korpo byłam nawinym dzieciakiem.

Tak więc nie ma tego złego :)


Nie tylko korpo daję szkołę życia..
Ale się cieszę, że nie musiałam tam pracować bo jestem za stara.

Za komuny chyba tylko poczta to korpo była? :think:


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 11:02, 17 Cze 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21583
Przeczytał: 144 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:00, 17 Cze 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Jest coś takiego jak demiseksualizm. I chyba mnie nieszczęśnika dopadła ta przypadłość.


Co to jest do diabła?? :) :shock: :cry:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5894
Przeczytał: 37 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:17, 17 Cze 2022    Temat postu:

Z opisu Google wynika ze to zaleta demiseksualizm
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5894
Przeczytał: 37 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:29, 17 Cze 2022    Temat postu:

Andy72 napisał:
A ja postaram sie obejrzec ten wywiad i sie odniose

Słuchałem, to film propagandowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin