ŚFiNiA

Katolikus

Jestem totalnie rozczarowany wynikami wyborów. Jest wiele kwestii, których nie rozumiem, ale to co mnie dziś najbardziej uderzyło to to, że pan Braun miał większe poparcie od pana Zandberga, Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. :shock:

Jakim cudem gościu latający z gaśnicą i mający tak ksenofobiczne przekonania tak wysoko się wypromował?

W czym Szymon Hołownia jest gorszy od kandydata np. PiSu? Jest mniej wygadany? Jest mniej inteligentny? Nie radził sobie w debatach? Nie zna się na polityce? Kogokolwiek, by PiS nie wystawił to chyba ten ktoś miałby większe poparcie, bo jest popierany przez PiS. Ludzie głosują tak jakby w ogóle nie liczył się człowiek, a tylko z jaką partią jest związany.

Hołownia przegrał, bo za bardzo kojarzony jest z Tuskiem. Bran urósł w siłę, bo ludzie nie darzą sympatią Żydów i Uni Europejskiej.

Hołownia po wynikach sondażowych powiedział, że: "kandydat nienawiści, agresji, antysemityzmu zdobywa aż takie poparcie w naszym społeczeństwie, to choćby samo to oznacza, że jesteśmy dzisiaj w bardzo trudnym punkcie, jako naród, w bardzo trudnym punkcie, jako Rzeczpospolita"

Co takiego jest w umysłach ludzi, że przewagę nad trzema bardzo inteligentnymi kandydatami (Zandberg, Hołownia, Biejat) zdobywa kandydat o tak bardzo agresywnych poglądach?

Michał Dyszyński