ŚFiNiA

sfinia

Lukrecjo, towarzystwo się po prostu rozhulało, gdy długo nie miałem czasu, by pilnować tego, co tu się dzieje, a i moderacja się rozeszła po domach, po pracach, po rodzinach i dzieciach. Ale zasady, których przestrzeganie staramy się teraz egzekwować, obowiązują tutaj od samego początku. I nie ma żadnych świętych krów. A że nadal nie panuje pełny porządek? To musi porwać; pełnego porządku nie należy zresztą oczekiwać, bo...

Bo cała trudność polega tylko na tym, by ludzie chcieli sami zachowywać się jak należy. Nie da się patrzeć każdemu na klawiaturę.

W sumie to trochę jednak dziwne, że potrzebne są nam niańki. Przecież tutaj nie piszą dzieci, lecz w większości osoby w tak zwanej sile wieku. Co więcej, są na forum przewidziane specjalne miejsca, gdzie można się wyszaleć bez żadnych konsekwencji. Dlaczego brud stamtąd jest roznoszony na resztę forum? Skąd tyle agresji, także wobec administracji i moderacji?

To zabawne, bo podobny rodzaj agresji obserwowałem także i wtedy, gdy skład użytkowników był zupełnie inny. Zadymę robili wtedy ci, którzy wydawali się być zniesmaczeni wolnością wypowiedzi i starali się ze wszystkich sił udowodnić wszem i wobec, że wolność wypowiedzi musi doprowadzić do chaosu i upadku, a tylko zamordyzm i silnie trzymana jedna słuszna linia ideologiczna może skutkować porządkiem i rzeczową dyskusją (po linii partyjnej, ma się rozumieć - a ta linia bywała wśród nich różna, od fundamentalnego ateizmu po fundamentalny katolicyzm).

Ale teraz dokładnie tym samym trudnią się osiągnąć osoby o nastawieniu, wydawałoby się, przeciwnym: to nie zamordyści, lecz raczej anarchiści...

Może więc i jednym i drugim wcale nie chodzi o jakieś ideały, lecz po prostu o to, by się na kimś wyżyć? Żeby rozładować swoje kompleksy, swoje poczucie krzywdy? Żeby wykazać sobie i innym, że ktoś na nich czyha i że stąd całe zło, które ich w ich życiu spotyka?

Wyżywamy się na rozmówcy, bo jak kto na niego napluje, to mu samoocena rośnie. Wyżywamy się na administracji i modach, bo to musi być wredna policja, a policjantów trzeba niszczyć tak zaciekle, jak tylko na to pozwalają. Siedzimy po uszy w gnoju, bo wtedy nie czuć własnego smrodu tylko cudzy i jest ogólnie fajnie. Roznosimy po towarzystwie dowolne kłamstwa, dowolne oszczerstwa, bo to łatwa i skuteczna metoda dyskredytowania. Mało kogo interesuje wszak sprawdzenie, czy to kłamstwo czy prawda, a wielu z chęcią przyłączy się do wspólnej "walki ze złem". Skoro na flagach napisano, że idziemy na bandytów, to znaczy, że będziemy strzelać we właściwym kierunku. Szczególnie to fajne, jeśli nic za to nie grozi. Win-win. Jeśli nie będzie reakcji, to hulaj dusza, piekła nie ma. A jeśli będzie ban na DR, to jeszcze lepiej, bo zostałem męczennikiem w pięknej sprawie! Czemu więc nie zaszaleć?

Właśnie. Czemu nie zaszałeć? Czy aby nie należałoby tego wreszcie przemyśleć?

No nie, oczywiście, nie mam specjalnych nadziei

. Ja tylko opowiadam.

Po prostu trzeba pilnować tam, gdzie musi być porządek, a pozwalać się wyszaleć tam, gdzie porządku być nie musi. Wiadomo, że to działa o tyle, o ile się pilnuje. Szkoda, że takie to dziecinne, przedszkolne, ale głową muru nie przebijesz. Jest jak jest i tak zostanie. Metody trzeba dopasowywać do rzeczywistości, bo rzeczywistość do metod raczej dopasowywać się nie daje..

Lukrecja

E tam Rafał to nie jest zły człowiek, raczej chłopok, co to słupki obszczywa. Jak mój pies. I to wcale nie jest porównanie pejoratywne, bo psa bardzo kochałam. Dopóki był na terenie posesji zachowywał się jak wariat, nikt nie miał prawa wejść na włości, bo Skubi rzucał się do gardła. Na spacerkach natomiast, nikogo nie atakował, no chyba, że się gwałtownie zbliżali do mnie czy to dzieci. Skubisia musiałam uśpić, mial raka, przyjechała Pani doktor nasza kochana, i razem płakaliśmy.. Mąż, ja i Ona...dzieci jeszcze spały..
Wracając do meritum, Rafał ma obsesję na Twoim punkcie, zjawiłaś się tu z nienacka, Baryckiego ponoć zbanowałaś, ludzie z Tobą rozmawiają, a on poradzić sobie z tym nie potrafi. Niby mod, świeci się na zielono, ale co on może? Nic.. Więc obszczywa słupki, bo ktoś nowy, a jak już z forum NIE, to dopiero jest jazda. Bo jak ogólnie wiadomo forum NIE skupia niepokornych, autsajderów, co do Kubusiowego świata nie przystają..

Lukrecja

rabbit-raubritter · Mediator Dołączył: 19 Mar 2007 Posty: 128 Przeczytał: 10 tematów

Lukrecja

Nie mogę wskazać, gdyż Wuj mi wczoraj zabronił pisania o tej/ do tej osoby.
Ale Adriatyk, to mały pikuś przy tym..

PS. Nie wiem czy mogłam napisać, że nie mogę wskazać.

Semele

Pan Lewandowski przecież mocno przeklina. Naprawdę tego nie widać??

Cytat: pierwszy lepszy z brzega:
Jakie niby "zapętlenie". Przecież nadal nie jesteś w stanie wskazać na jakikolwiek sensowny fundament w swoim permanentnie skopanym już na samym starcie ateistycznym światopoglądzie (co nawet sama ateistka Ircia ostatnio przyznała w chwilowym przypływie szczerości), co oznacza, że nawet jakbyś się powołał na miliard swoich "doświadczeń" i "lepszych prawd" to i tak nic ci to nie da skoro nie mając żadnych sensownych odniesień nie będziesz w stanie odróżnić jakichkolwiek swych "prawd" i "doświadczeń" od dowolnej iluzji mózgu siedzącego w słoiku. Nadal więc siedzisz w czarnej dupie i nadal nie przeskoczyłeś tego, że to właśnie twój żałosny ateistyczny światopogląd i twoja wiara w stopniowalność wiar w niczym dosłownie nie różnią się od dowolnej wiary w dowolną bzdurę i mogą być z taką dowolną wiarą w cokolwiek zrównane. Z wiarą w śmierdzącego kapcia włącznie

Poza tym wyzywa od idiotek oraz doktorantek..

MMM

Idiotka jest wyzwiskiem, ale doktorantka?

Lukrecja

evaj23

Semele

rafal3006

Lukrecja

Kolejne rozmywanie tematu. Ty Kubusiu myślisz, że jak zamieciesz problem pod dywan, to z automatu zniknie? Nie tylko Adriatyk ma tu pretensje, co raz więcej osób zauważa, że stosowane są podwójne standardy. Żeby daleko nie szukać, do więzienia trafia się za bluzgi, a za wieszanie osobowych i zdjęć wykradzionych z różnych portali, otrzymuje się status takiego, któremu za przeproszeniem odwinąć nie można. I to ma być sprawiedliwość? Gdzie waga przewinienia? Heh...
Posty ludzi, którzy nie używają wulgaryzmów, lądują w jakiś dziwnych przestrzeniach, a dlaczego to nie wiadomo, a może wiadomo, bo taka jest wola boża, znowu inne, innych ludzi z wulgaryzmami wiszą, tak, jak je powieszono, jeszcze inne, również z wulgaryzmami, giną..

Gdzie tu sens? Jakie zasady odsiewania ziarna od plew? Wolna tfu! amerykanka.
Na zasadzie przypadku, albo tego, kto pisze, zamiast tego, co pisze.
Tak to widzi wiele osób, z tego znowu, co widzę ja. Jedni się śmieją, inni, olewają, jeszcze innych to irytuje.

A dzieje się żle, bo doszło do tego, że banuje się słowa, albo zabrania użytkownikom czytania postów innych użytkowników, co jest jakimś karkołomnym wymysłem. I wcale nie powoduje wygaśnięcia konfliktu, wręcz przeciwnie, to tykająca bomba, która wybuchnie, obryzgując wszystkich po same uszy.
Żeby nie było- wydrukuj sobie to Rafale, bo ten dzień nadejdzie. A ja wtedy ci przypomnę, że po raz kolejny ostrzegałam.
Do bycia modem, czy jak tam się te funkcje zwą, nie wystarczy knefelek, trzeba intuicji i zdrowego rozsądku! Regulaminy, przepisy niczego nie złatawiają, a to dlatego, że nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć wszystkich sytuacji. Niektórzy jednak z uporem, nie powiem, wartym pozazdroszczenia, sztywno trzymają się paragrafów, poprawek etc..Na co to komu? Papierologia rodem z PRL-u.
Pojechał ci Adriatyk ''skurwesynem'' a odpowiedz mu tak, żeby w pięty poszło. Nie umiesz? To się nie pchaj na pole minowe..
Reasumując; cenzura owszem, więzienia ok. ale dla trolli, którzy rozpieprzają każdą dyskusję, opowieściami o posadzce, dla tych którzy łamią prawo i celowo narażają innych na nieprzyjemności realne czy też notorycznie prowokują awanturki..
Ale rzucanie mięsem, póki co, zabronione prawem nie jest, podobnie jak zadawanie wnikliwych pytań, o teorii płaskiej ziemii nie wspomnę.
O to chodzi osobom, zgłaszającym i tu, i w innych wątkach swoje pretensje.

Jeszcze jedno, jaki jest Adriatyk, każdy widzi, ale niewielu mu tu dorównuje intelektem. Dla zdrowo myślącego człowieka, jest niezroumiałe, że w działach szumnie nazywanych naukowymi, toleruje się bełkot nawiedzonych sekciarzy, a Adriatyka, zamyka w pierdlu. Chociaż może ewaj ma rację, to strach, bo przecież krew by go zalała, gdyby mógł się odniesć bezpośrednio do niektórych rewelacji z pogranicza taniego SF.

rafal3006

Lukrecja

Mogłabym, ale nic mnie bardziej nie mierzi, niż głupota i hipokryzja.
A dlaczego hipokryzja- już tłumaczę.

Jakiś czas temu, Wuj ''podpisał'' kontrakt z MMM i dyskurs, na mocy którego obie użytkowniczki miały do i o sobie nie pisać. Obie z różnym skutkiem przestrzegały owego cudownego rozwiązania, więc nie było o czym gadać. Ale od dłuższego czasu MMM nie komentuje tu poczynań drugiej strony.

I co się dzieje, ano dzisiaj, dokładnie przed chwilą został założony kolejny ''naukowy'' wątek, prowokujący do kolejnej awantury.

Proszę tu link, a gdyby miało zniknąc, bo lubi znikać to dodatkowo screen pod postem..
http://www.sfinia.fora.pl/blog-dyskurs,113/etyka-po-polskiemu,11269.html#392119

Wiesz co to jest? Pewnie nie, więc tłumaczę, to nic innego jak post ewaj skierowany do do MMM i Jej odpowiedź na niego, przeniesione z innego forum. Po co dyskurs to robi, to oczywiste. Czysta prowokacja i wcale się nie zdziwię, jak uzyska adekwatną do poziomu odpowiedź. Co wtedy, będziesz piał o złej MMM? Pewnie tak, bo musiałbyś przyznać, że to ja mam rację.
Ale to nie koniec.

Mnie poproszono, bym sobie dała spokój z komentowaniem. Z pewną niechęcią, ale powodowana dobrą wolą, machnęłam ręką, niech tam.
Co stało się później? Z osłupieniem przeczytałam, iż dyskurs domaga się zamknięcia tego wątka. Poprosiłam raz, żeby się odstosunkowała, bo ja w jej koryto się nie wtrącam. Wuj czy ktoś inny powycinał te jej posty, więc napisała drugi raz i tego znowu stąd ściągnięto. W kolejnym dniu, zażądała znowu zamknięcia wątka i znowu wuj czy ktoś inny interweniował i sprzątał. Była chyba kolejna powtórka, więc nie zdzierżyła i coś tam judziła na swoim blogu, co zresztą olałam.

Wiesz co to jest? Recydywa, bimbanie z Was, regulaminu, ustaleń itd..I co? Zero reakcji, nikt nie zamyka użytkowniczki w więzieniu, nie odbiera jej dostępu. Jak rozumiem jej regulamin nie dotyczy.
Błaźnisz się Rafale, broniąc przegranej sprawy. Ale skoro ty czy inni wolicie udwać, że deszcz pada, podczas kiedy ktoś pluje Wam w twarz, to już Wasz, wolny przecież wybór.

Prosty, czytelny przykład podwójnych standardów, inne dla mnie, inne dla Adriadyka, jeszcze inne dla MMM, Dyskurs, Semele, fedora..
Tak, nie podoba mi się, ale nie ty mnie będziesz stąd wyganiał, to nie twoje podwórko, ani twoja impreza.
A teraz się schowaj się gdzie raki zimują, bo by przyznać mi rację, brak ci jaj i kręgosłupa.

Dziękuję za uwagę, kłamczuszki.

[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

edyta-błąd rzeczowy.

Lukrecja

rafal3006

Widzę, ze to Ty (powtórzę: Ty) wściekle gryziesz zakazane jabłko - czy możesz przestać?

Lukrecja

Skończyłam z tobą rozmowę. Podwójne standardy obowiązują i basta, co widać na załaczonym powyżej ''obrazku''.

MMM

Brawo Lukrecja, dokładnie tak się dzieje na tym forum.
A kolejnym judzącym jest Rafał i tez jakoś nikt mu uwagi nie zwraca.

Lukrecja

Też to pisałam, Rafał jest wszędzie tam, gdzie kobiety pierze drą, do kłótni przedstawicieli płci męskiej jakoś mniej się wtrąca.
Nie wiem czy Administracja, weźmie pod uwagę, to co zostało napisane, ale gdyby chciała, mam pomysł.

Gruba krecha, więżniowie zwolnieni, wszyscy jak jeden mąż i jasne zasady, żadane epopeje, wystarczy 5 zwartych punktów.

1) Nie łamiemy prawa-zero fotek, zero personaliów. Przy pierwszej wtopie, wypad z forum.
2.) Nie ruszamy rodzin, reszta jw.
3) Trolowanie, pitolenie o posadzkach w temacie o Putinie-karane anclem,
4) Bluzgi- nie wiem, jak tam chcecie, mnie one nie przeszkadzają, ale się dostosuję.
5) Zawracanie tyłka modom, adm. uporczywe skargi, prowokowanie do awantur- karane statusem forumowego zbuka.

Prosto, jasno, przejrzyście. Żadnych poprawek, poprawek do poprawek i komplikacji, których już nikt nie ogarnia.
Czasem łatwiej postawić nowy dom, niż wyremontować stary...

To pisałam ja, mediator z kałachem

A może macie lepsze pomysły?

Lukrecja

sfinia

Lukrecjo, zaproponowane przez ciebie zasady są z dużą dokładnością identyczne z panującymi tutaj. Poza karą "wypad z forum", która z różnych powodów nie była i nie będzie stosowana.

Propozycja, by Regulamin był krótki, jest słuszna. I uproszczona wersja Regulaminu JEST w tej chwili opracowywana, już od pewnego czasu; szlo by szybciej, gdyby nie mistrzostwa. Regulamin nie będzie co prawda zredukowany do pięciu punktów, bo to w praktyce nie wystarczy, ale jednak. Będzie podzielony na część "karną" zawierającą niewiele zwięźle sformułowanych zasad, których trzeba przestrzegać pod groźbą kary, oraz na dłuższą część "porządkową" zawierającą bardziej szczegółowe zalecania, przestrzeganie których jest dobrowolne. Część "karna" jest już praktycznie gotowa.

Ale to jest tak czy owak tylko drobiazg formalny, gdyż wszyscy zainteresowani i bez tego doskonale wiedzą, co tu wolno a czego nie wolno. Problem w tym, że każdemu z rozrabiających albo wydaje się, że on jest niewinny i że walczy w słusznej sprawie ze złem, w tym z paskudną i stronniczą dyktaturą, jaka tu rzekomo panuje, albo z jakiegoś powodu bawi się w grę psychologiczną, korzystając z wolności słowa. (Nawiasem mówiąc, akurat żadnej z was nie podejrzewam o zabawę w taką grę). I niestety nie jest to nic wyjątkowego na tym świecie, ale naturalne podejście sporej części ludzi; to połączenie naturalnej moralności Kalego z naturalnym pędem do obwiniania tych, którzy ośmielają się zwracać uwagę i jeszcze do tego mają obrzydliwe prawo do wyciągania konsekwencji, gdy się nie posłucha.

A teraz inne twoje uwagi:

Czarna_Mańka