Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"95 procent radzieckich kosmonautów nawróciło się"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 56 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:11, 29 Lis 2020    Temat postu: "95 procent radzieckich kosmonautów nawróciło się"

Cytat:
Mirosław Hermaszewski to pierwszy i jedyny Polak, który był w kosmosie. W wywiadzie dla nto.pl powiedział tak:
"Nie znam nikogo, kto był wierzący i wrócił stamtąd ateistą, ale znam takich, co polecieli w kosmos jako niewierzący, a wrócili z wiarą. Mam tu na myśli głównie kolegów ze Wschodu. Właściwie 95 procent radzieckich kosmonautów nawróciło się".
Oraz:
"Jak się na to patrzy z bliska, ma się wtedy wrażenie... Co ja mówię, ma się pewność, że musi być ktoś, kto kręci tą wielką korbą."
Podobnie wypowiadają się inni ludzie, którzy byli w kosmosie.
Frank Borman, pierwszy człowiek, który okrążył Księżyc (w 1965 roku) powiedział:
"Miałem przemożne wrażenie, że była tam siła wspanialsza niż ktokolwiek z nas; że był tam Bóg; że tam rzeczywiście miał miejsce początek".
John Glenn (w 1962 r. wykonał pierwszy w historii lot orbitalny):
"Spojrzeć na ten rodzaj stworzenia i nie uwierzyć w Boga to według mnie rzecz niemożliwa".
James Irwin (w 1971 r. wylądował na Księżycu) tak opisał swoje przeżycia:
"Poczułem moc Boga. Poczułem to w sposób, jakiego nie czułem nigdy wcześniej."
To doświadczenie wpłynęło na niego tak bardzo, że niedługo po powrocie został duchownym.
"Gdy patrzę na niebo,
dzieło Twoich palców,
na księżyc i na gwiazdy,
które uczyniłeś,
(wtedy pytam):
kimże jest człowiek, że o nim pamiętasz,
kim syn człowieka, że Cię tak obchodzi?"
Ps 8:4-5

[link widoczny dla zalogowanych]

"Właściwie 95 procent radzieckich kosmonautów nawróciło się"
Ach, ci Polacy. Gdzie ich nie posłać tam widzą Boga. W sumie najprostsze wytłumaczenie zjawisk, których się nie rozumie.
A może gość ma racje, co Wy na to?

Bo jak dla mnie to:

Po pierwsze.. Człowiek w obliczu strachu, i możliwiej śmierci woli trzymać się najbardziej absurdalnej nadzieji, niż przyjąć do wiadomości, że to definitywny koniec - bądźmy szczerzy - ci ludzie nie wiedzieli czy przeżyją, i co ich tam spotka, także te nagle nawrócenia wogole nie powinny zaskakiwać.

Po drugie.. W jaki sposób "zachwyt i respekt do natury" mają implikować konieczność istnienia bytu wyższego?

Po trzecie.. [link widoczny dla zalogowanych]

Po czwarte.. Szkoda ze trzeba polecieć na księżyc aby dostrzec moc boga. Po przylocie na ziemie mogli jechać bezpośrednio do Auschwitz, szybko zeszli by na ziemie

Po piąte.. Bezrefleksyjni ludzie widzą boga we wszystkim co ładne. Mają problem gdy widzą rzeczy paskudne.

Po szóste.. bezmiar wszechświata, a nawet znany nam kosmos, uzmysłowił mi, że Biblia, jako słowo boże, to wielka ściema, według której nic niemożny bóg stworzy tylko trzy ciała niebieskie - Ziemię, Słońce i Księżyc.

Po siódme.. Oni w kosmosie boga nie widzieli. Pracowala jedynie ich wyobraznia.

I jeszcze jedno.. Argument z tego, że komuś się coś wydaje albo ktoś coś poczuł.

:mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:33, 29 Lis 2020    Temat postu:

Troll już wstał. Pół dnia spał. Tak to bywa jak się jest na utrzymaniu rodziców

Kruchy04 napisał:
Właściwie 95 procent radzieckich kosmonautów nawróciło się"


Też cię to czeka. A na razie bełkoczesz tu same bezsensy przez całe dnie. Nie widziałem głupiego kosmonauty

Kruchy04 napisał:
Po pierwsze.. Człowiek w obliczu strachu, i możliwiej śmierci woli trzymać się najbardziej absurdalnej nadzieji, niż przyjąć do wiadomości, że to definitywny koniec - bądźmy szczerzy - ci ludzie nie wiedzieli czy przeżyją, i co ich tam spotka, także te nagle nawrócenia wogole nie powinny zaskakiwać


W tych wypowiedziach nic o strachu nie ma. Dodałeś do tego jak zwykle swoją gimboateistyczną bajkę

Kruchy04 napisał:
Po czwarte.. Szkoda ze trzeba polecieć na księżyc aby dostrzec moc boga. Po przylocie na ziemie mogli jechać bezpośrednio do Auschwitz, szybko zeszli by na ziemie


A to właśnie przeżycia w Auschwitz skłoniły wielu do refleksji i nawrócenia:

[link widoczny dla zalogowanych]

Malutko wiesz o życiu, gimbusie. Rozumek jak u ameby - jak to u gimbusów

Kruchy04 napisał:
Po piąte.. Bezrefleksyjni ludzie widzą boga we wszystkim co ładne. Mają problem gdy widzą rzeczy paskudne


Ja nie mam. Na przykład niemal codziennie mam do czynienia z tak odrażającą mentalnie kreaturą jak ty. I nic się z tego powodu nie dzieje

Kruchy04 napisał:
Po szóste.. bezmiar wszechświata, a nawet znany nam kosmos, uzmysłowił mi, że Biblia, jako słowo boże, to wielka ściema, według której nic niemożny bóg stworzy tylko trzy ciała niebieskie - Ziemię, Słońce i Księżyc


Chochoł, nic takiego Biblia nie mówi. Jak zwykle kłamiesz. Czytamy w niej o niezliczonej ilości gwiazd, np.:

"I uczynił Bóg dwa wielkie światła: większe światło, aby rządziło dniem, i mniejsze światło, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy" (Rdz 1,16)

Tak więc gimboateista jak zwykle łże

Kruchy04 napisał:
Po siódme.. Oni w kosmosie boga nie widzieli. Pracowala jedynie ich wyobraznia


Tak jak twoja non stop pracuje

Kruchy04 napisał:
I jeszcze jedno.. Argument z tego, że komuś się coś wydaje albo ktoś coś poczuł


Zgrabne podsumowanie całej twojej gimboateistycznej "argumentacji"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 143 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:24, 29 Lis 2020    Temat postu:

Kruchy to chyba bardzo wrażliwy człowiek. Tak go odbieram. Nie wydaje mi się kreaturą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 56 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:25, 29 Lis 2020    Temat postu:

fedor napisał:
Ja nie mam. Na przykład niemal codziennie mam do czynienia z tak odrażającą mentalnie kreaturą jak ty


To jest tylko Twoje subiektywne wyznanie wiary?

Cytat:
Tak jak twoja non stop pracuje


Ale ja z tego nie wynoszę, że istnieje Bóg.

Cytat:
Zgrabne podsumowanie całej twojej gimboateistycznej "argumentacji"


W którym miejscu uzasadniam coś "poczuciem"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:53, 29 Lis 2020    Temat postu:

Kruchy04 po przelogowaniu się z konta Raino napisał:
fedor napisał:
Ja nie mam. Na przykład niemal codziennie mam do czynienia z tak odrażającą mentalnie kreaturą jak ty


To jest tylko Twoje subiektywne wyznanie wiary?


Bezwzględnie narzucające się wrażenie

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Tak jak twoja non stop pracuje


Ale ja z tego nie wynoszę, że istnieje Bóg


Masz za to całą masę innych nieweryfikowalnych przekonań

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Zgrabne podsumowanie całej twojej gimboateistycznej "argumentacji"


W którym miejscu uzasadniam coś "poczuciem"?


Na każdym
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 56 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:36, 29 Lis 2020    Temat postu:

fedor napisał:
Bezwzględnie narzucające się wrażenie


Ludziom się bezwzględnie narzuca, że Słońce krąży wokół Ziemi, ale czy tak jest tylko dlatego, że ktoś ma bezwzględnie narzucające się wrażenia?

Cytat:
Masz za to całą masę innych nieweryfikowalnych przekonań


i które z nich odnoszą się do stwierdzenia czegoś nt obiektywnej rzeczywistości i argumentuje je "wyobraźnią"?

Cytat:
Na każdym


wskażesz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:06, 29 Lis 2020    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
Bezwzględnie narzucające się wrażenie


Ludziom się bezwzględnie narzuca, że Słońce krąży wokół Ziemi, ale czy tak jest tylko dlatego, że ktoś ma bezwzględnie narzucające się wrażenia?


Zależy komu się to narzuca bo Tychonowi i Keplerowi się to nie narzucało. Kopernikowi też nie. Poza tym skąd wiesz, że tak nie jest jak się ludziom tu narzuca?

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Masz za to całą masę innych nieweryfikowalnych przekonań


i które z nich odnoszą się do stwierdzenia czegoś nt obiektywnej rzeczywistości i argumentuje je "wyobraźnią"?


Wszystkie, w każdym twierdzisz coś o jakiejś "rzeczywistości"

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Na każdym


wskażesz?


Cały ten post na jaki teraz odpowiadam i wszystkie twoje inne posty
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14143
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Nie 21:35, 29 Lis 2020    Temat postu:

Ten zachwyt i poczucie siły wyższej nazywa się panteizm i nie ma tu żadnej wiary.
A że umysł ludzki personifikuje i widzi ingerencję tam, gdzie jej nie ma, to już fakt naukowo sprawdzony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 56 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:35, 30 Lis 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Ten zachwyt i poczucie siły wyższej nazywa się panteizm i nie ma tu żadnej wiary.
A że umysł ludzki personifikuje i widzi ingerencję tam, gdzie jej nie ma, to już fakt naukowo sprawdzony.


Nie wygrasz z uczuciami teistów żadnymi faktami naukowymi. Wolą "czucie i wiarę" niż "szkiełko i oko mędrca".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:23, 30 Lis 2020    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Nie wygrasz z uczuciami teistów żadnymi faktami naukowymi. Wolą "czucie i wiarę" niż "szkiełko i oko mędrca".


Opisałeś dokładnie wasz problem. Każde przekonanie ateisty to tylko intuicyjne odczucie i nie macie nic więcej, nawet jeśli sobie to arbitralnie nazwiecie "logiką" i "weryfikacją" to wciąż nie wychodzicie tu poza zestaw waszych intuicyjnych odczuć. "Szkiełko i oko" też nic tu nie zmienia bo i to musicie obrobić tym samym zestawem waszych intuicyjnych odczuć. Nic więcej nie macie


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 10:13, 30 Lis 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14143
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Pon 10:14, 30 Lis 2020    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Irbisol napisał:
Ten zachwyt i poczucie siły wyższej nazywa się panteizm i nie ma tu żadnej wiary.
A że umysł ludzki personifikuje i widzi ingerencję tam, gdzie jej nie ma, to już fakt naukowo sprawdzony.


Nie wygrasz z uczuciami teistów żadnymi faktami naukowymi. Wolą "czucie i wiarę" niż "szkiełko i oko mędrca".

Ich jedyna obrona polega na tym, że wg nich owo "szkiełko i oko" to dokładnie to samo co "czucie i wiara".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azael




Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:39, 24 Cze 2022    Temat postu:



"Spójrz ponownie na tą kropkę. To Nasz dom. To my. Na niej wszyscy, których kochasz, których znasz. O których kiedykolwiek słyszałeś. Każdy człowiek, który kiedykolwiek istniał, przeżył tam swoje zycie. To suma naszych radości i smutków. To tysiące pewnych swego religii, ideoligii i doktryn ekonomicznych. To każdy myśliwy i zbieracz. Każdy bohater i tchórz. Każdy twórca i niszczyciel cywilizacji. Każdy król i chłop. Każda zakochana para. Każda matka, ojciec i każde pełne nadziei dziecko. Każdy wynalazca i odkrywca. Każdy moralista. Każdy skorumpowany polityk. Każdy wielki przywódca i wielka gwiazda. Każdy święty i każdy grzesznik w historii naszego gatunku, żył tam. Na drobinie kurzu zawieszonej w promieniach Słońca. Pomyśl o rzekach krwi przelewanych przez tych wszystkich imperatorów, którzy w chwale i zwycięstwie mogli stać się chwilowymi władcami fragmentu tej kropki. Naszym pozą. Naszemu urojonemu poczuciu własnej ważności, naszej iluzji posiadania jakiejś uprzywilejowanej pozycji we wszechświecie, rzuca wyzwanie ta oto kropka bladego światła."

Carl Sagan.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:22, 24 Cze 2022    Temat postu:

Azael napisał:


"Spójrz ponownie na tą kropkę. To Nasz dom. To my. Na niej wszyscy, których kochasz, których znasz. O których kiedykolwiek słyszałeś. Każdy człowiek, który kiedykolwiek istniał, przeżył tam swoje zycie. To suma naszych radości i smutków. To tysiące pewnych swego religii, ideoligii i doktryn ekonomicznych. To każdy myśliwy i zbieracz. Każdy bohater i tchórz. Każdy twórca i niszczyciel cywilizacji. Każdy król i chłop. Każda zakochana para. Każda matka, ojciec i każde pełne nadziei dziecko. Każdy wynalazca i odkrywca. Każdy moralista. Każdy skorumpowany polityk. Każdy wielki przywódca i wielka gwiazda. Każdy święty i każdy grzesznik w historii naszego gatunku, żył tam. Na drobinie kurzu zawieszonej w promieniach Słońca. Pomyśl o rzekach krwi przelewanych przez tych wszystkich imperatorów, którzy w chwale i zwycięstwie mogli stać się chwilowymi władcami fragmentu tej kropki. Naszym pozą. Naszemu urojonemu poczuciu własnej ważności, naszej iluzji posiadania jakiejś uprzywilejowanej pozycji we wszechświecie, rzuca wyzwanie ta oto kropka bladego światła."

Carl Sagan.


Prymitywne rozumowanie, uzależniające znaczenie od rozmiaru. A tymczasem nie ma żadnej takiej korelacji bo znaczenie nie powstaje w ogóle w ten sposób. Ale taki właśnie jest twój prymitywny światopogląd. Nie znaczysz kompletnie nic nawet sam dla siebie. Jesteś tylko zlepkiem komórek bez żadnej wartości. Wymordowanie saeściu milionów Żydów w twoim światopoglądzie w niczym nie różni się od posiekania sześciu moreli. Jedno i drugie jest tak samo bez znaczenia. I taki właśnie jest twój i Sagana światopogląd. Dobrze, że prymitywni materialiści twojego pokroju przestali już ukrywać, że tak właśnie myślą


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 20:23, 24 Cze 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:26, 24 Cze 2022    Temat postu:

Ja tu nie widze żadnej kropki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14143
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Pią 21:45, 24 Cze 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Nie znaczysz kompletnie nic nawet sam dla siebie. Jesteś tylko zlepkiem komórek bez żadnej wartości. Wymordowanie saeściu milionów Żydów w twoim światopoglądzie w niczym nie różni się od posiekania sześciu moreli. Jedno i drugie jest tak samo bez znaczenia. I taki właśnie jest twój i Sagana światopogląd.

A skąd ty to wiesz?
Czyżbyś zakładał, że bez infantylnej wiary w demiurga pozostaje prymitywny materializm?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 20:32, 25 Cze 2022    Temat postu:

Azael napisał:


"Spójrz ponownie na tą kropkę. To Nasz dom. To my. Na niej wszyscy, których kochasz, których znasz. O których kiedykolwiek słyszałeś. Każdy człowiek, który kiedykolwiek istniał, przeżył tam swoje zycie. To suma naszych radości i smutków. To tysiące pewnych swego religii, ideoligii i doktryn ekonomicznych. To każdy myśliwy i zbieracz. Każdy bohater i tchórz. Każdy twórca i niszczyciel cywilizacji. Każdy król i chłop. Każda zakochana para. Każda matka, ojciec i każde pełne nadziei dziecko. Każdy wynalazca i odkrywca. Każdy moralista. Każdy skorumpowany polityk. Każdy wielki przywódca i wielka gwiazda. Każdy święty i każdy grzesznik w historii naszego gatunku, żył tam. Na drobinie kurzu zawieszonej w promieniach Słońca. Pomyśl o rzekach krwi przelewanych przez tych wszystkich imperatorów, którzy w chwale i zwycięstwie mogli stać się chwilowymi władcami fragmentu tej kropki. Naszym pozą. Naszemu urojonemu poczuciu własnej ważności, naszej iluzji posiadania jakiejś uprzywilejowanej pozycji we wszechświecie, rzuca wyzwanie ta oto kropka bladego światła."

Carl Sagan.


"Blekitna kropka" -manifest ideologiczny lewicującego Carla Sagana [link widoczny dla zalogowanych]

Dawno temu czytałem. Ale teraz się tym tak bardzo nie ekscytuję. Są naprawdę ciekawsze publikacje, także w temacie astronomii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5905
Przeczytał: 72 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:45, 25 Cze 2022    Temat postu:

Jednak, takie podejście było kojące, gdy w moim dzieciństwie rozrastał się komunizm, było kojące pomyśleć że to wszystko na jednej kropce, poza którą są gwiazdy.

Poza tym to nieodmiennie zabawne:
Wyrzucili cię dziś z pracy?
To doprawdy nic nie znaczy
wobec piękna i ogromu gromad gwiazd.

Każda z nich liczy miliony,
światło biegnie od ich strony
do nas lekko licząc ponad miliard lat.

Takich gromad we wszechświecie
są biliony, no więc przecież
czym problemy twoje wobec tego są?

Z perspektywy galaktyki
szczerze mówiąc jesteś nikim...
Już najwyższa pora
byś zrozumiał to!

Porzuciła cię dziewczyna?
Przykre to, lecz przypominam
o kosmosie tak ogromnym, aż brak tchu.
Tam gdzieś gwiazdy wybuchają,
czarne dziury je wsysają,
supernowa czasem błyśnie tam i tu.
W życiu jest, wiadomo, różnie,
lecz wyobraź sobie próżnię
– czym problemy twoje wobec próżni są?

Z perspektywy galaktyki
szczerze mówiąc jesteś nikim...
Już najwyższa pora
byś zrozumiał to!

Znowu czujesz się nie bardzo?
Chcesz się martwić? Proszę bardzo!
Szczerze mówiąc jest to trochę śmieszne, bo
wszechświat składa się z atomów,
te z protonów, neutronów,
elektrony po orbitach swoich mkną.
Czasem przemknie neutrino,
więc tym bardziej przypominam:
czym problemy twoje wobec tego są?

Z perspektywy galaktyki
szczerze mówiąc jesteś nikim...
Już najwyższa pora
byś zrozumiał to!

https://www.youtube.com/watch?v=werYexqMSzo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 56 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:39, 15 Sie 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Prymitywne rozumowanie, uzależniające znaczenie od rozmiaru.


W pewnym kontekście rozmiar ma znaczenie. Przecież biorąc pod uwagę, to jak gigantyczny jest wszechświat, to mogło się trafić w nim co najmniej jedno takie miejsce, w którym są takie warunki, a nie inne. Przecież nawet szacuje się, że miejsc, w których mogłoby powstać życie powinno być we wszechświecie więcej.

Ale dlaczego kosmos jest dla mnie dowodem na to, że Bóg prawdopodobnie nie istnieje? Otóż jego konstrukcja nie pasuje mi do celów jakie ma spełniać nasz "wymiar". Według chrześcijaństwa miał on służyć tylko temu, żeby przeprowadzić na nas "próbę charakteru". Tymczasem jest on gigantyczny, zimny i pełen zagrożeń, które mogą doprowadzić do naszej natychmiastowej eksterminacji i są bezwzględnie obojętne na nasz los. Wszechświat dla mnie nie przejawia żadnych oznak projektu i jest chaotycznym zbiorowiskiem do niczego nie potrzebnych bytów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:04, 15 Sie 2022    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
Prymitywne rozumowanie, uzależniające znaczenie od rozmiaru.


W pewnym kontekście rozmiar ma znaczenie


Jeśli rozmiar ma znaczenie to powinieneś uznać, że twoja noga jest ważniejsza od twojej głowy bo głowa jest mniejsza niż noga

Cytat:
Przecież biorąc pod uwagę, to jak gigantyczny jest wszechświat, to mogło się trafić w nim co najmniej jedno takie miejsce, w którym są takie warunki, a nie inne. Przecież nawet szacuje się, że miejsc, w których mogłoby powstać życie powinno być we wszechświecie więcej.


Brak wynikania w tym wnioskowaniu. To jedynie opis twoich estetycznych wrażeń i nic więcej. Nie ma to żadnej wartości argumentacyjnej. Poza tym twoja perspektywa jest ograniczona do doczesności i tym samym błędna. Plany Boga wykraczają natomiast poza doczesność i ogrom Wszechświata najwyraźniej będzie zagospodarowany w przyszłości. Tak więc jak zwykle pogubiłeś się we wszystkim

Cytat:
Ale dlaczego kosmos jest dla mnie dowodem na to, że Bóg prawdopodobnie nie istnieje? Otóż jego konstrukcja nie pasuje mi do celów jakie ma spełniać nasz "wymiar". Według chrześcijaństwa miał on służyć tylko temu, żeby przeprowadzić na nas "próbę charakteru". Tymczasem jest on gigantyczny, zimny i pełen zagrożeń, które mogą doprowadzić do naszej natychmiastowej eksterminacji i są bezwzględnie obojętne na nasz los. Wszechświat dla mnie nie przejawia żadnych oznak projektu i jest chaotycznym zbiorowiskiem do niczego nie potrzebnych bytów.


To znowu tylko opis twojego pogubienia się. Jeśli Wszechświat ma być testem naszego charakteru to właśnie jak najbardziej powinien być pełny zagrożeń. Natomiast oznak projektu jest w świecie mnóstwo, na przykład silnik bakteryjny E.coli. Ale to jak zwykle wyparłeś

Irbisol napisał:
fedor napisał:
Nie znaczysz kompletnie nic nawet sam dla siebie. Jesteś tylko zlepkiem komórek bez żadnej wartości. Wymordowanie saeściu milionów Żydów w twoim światopoglądzie w niczym nie różni się od posiekania sześciu moreli. Jedno i drugie jest tak samo bez znaczenia. I taki właśnie jest twój i Sagana światopogląd.

A skąd ty to wiesz?
Czyżbyś zakładał, że bez infantylnej wiary w demiurga pozostaje prymitywny materializm?


A nie pozostaje? A ty nie wiesz co jest infantylne skoro materializm jest prawdziwy. W materializmie myśl podkopuje samą siebie, z całym materializmem włącznie, i to jest dopiero infantylne, że w coś takiego wierzysz

Irbisol napisał:
fakt naukowo sprawdzony


Co to za oksymoron? Ty coś naukowo sprawdziłeś? Gdzie i kiedy? Bo jak sam tego nie sprawdziłeś to nic tu nie jest sprawdzone


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 7:51, 01 Lis 2022, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:17, 15 Sie 2022    Temat postu:

Kruchy04 napisał:

Ale dlaczego kosmos jest dla mnie dowodem na to, że Bóg prawdopodobnie nie istnieje? Otóż jego konstrukcja nie pasuje mi do celów jakie ma spełniać nasz "wymiar". Według chrześcijaństwa miał on służyć tylko temu, żeby przeprowadzić na nas "próbę charakteru". Tymczasem jest on gigantyczny, zimny i pełen zagrożeń, które mogą doprowadzić do naszej natychmiastowej eksterminacji i są bezwzględnie obojętne na nasz los. Wszechświat dla mnie nie przejawia żadnych oznak projektu i jest chaotycznym zbiorowiskiem do niczego nie potrzebnych bytów.


Kosmos nie istnieje. To tylko Bóg chciał, żebyś tak myślał i stworzył w tobie iluzję kosmosu, żeby wystawić twoją wiarę w Niego na próbę. :fuj:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:56, 01 Lis 2022    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Nie wygrasz z uczuciami teistów żadnymi faktami naukowymi


A co to niby jest "fakt naukowy"? Nie masz zielonego pojęcia bo od lat nie jesteś w stanie odpowiedzieć. Gdzie ustaliłeś jakiś "fakt naukowy"? Podaj czas i miejsce bo jak na razie fantazjujesz tylko o niebieskich migdałach za siedmioma górami i lasami
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 143 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:25, 01 Lis 2022    Temat postu:

Ja jestem ciekawa ilu było wszystkich radzieckich kosmonautów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin