Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dyskusja intelektualna, a dyskusja emocjonalna

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31417
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:03, 13 Kwi 2018    Temat postu: Dyskusja intelektualna, a dyskusja emocjonalna

Obserwuję dwa główne powody, dla których ludzie ścietają się w dyskusjach, stąd zaś powstają dwa typy dyskusji:
- dyskusja intelektualna, jeśli jest tą poprawną, służy ustalaniu punktów widzenia, zapoznawaniu się ze stanowiskami stron, szukaniu wspólnie nowych, ciekawych sposobów ujmowania rzeczywistości, wynajdywaniu potencjalnych błędów, ogólnie "dochodzeniu do prawdy". W dyskusji intelektualnej temat dyskusji jest osią, wokół której strony wymieniają swoje stanowiska.
- dyskusja emocjonalna - służy najczęściej podbudowywaniu ego dyskutanta, "udowadnianiu" (choć postępowanie nie spełnia rygorów dowodu) swoich "racji" (które to "racje" najczęściej są przypadkowo wybranymi twierdzeniami), pokazywaniu się, jakim to się jest twardym, albo wyluzowanym, albo znającym to, czy tamto. W dyskusji emocjonalnej temat rozmowy jest pretekstem do pokazywania swojego "barwnego upierzenia", pięknego "poroża", czy innych atrybutów, nie mając wiele do powiedzenia w sprawie.

Cechą charakterystyczną dyskusji emocjonalnej są padające gęsto obraźliwe epitety, nazewnictwo nacechowane wrogością, a w każdym razie emfazą.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 22:28, 13 Kwi 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adriatyk
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 06 Mar 2016
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:54, 13 Kwi 2018    Temat postu: Re: Dyskusja intelektualna, a dyskusja emocjonalna

Michał Dyszyński napisał:
dyskusja intelektualna, jeśli jest tą poprawną, służy ustalaniu punktów widzenia, zapoznawaniu się ze stanowiskami stron, szukaniu wspólnie nowych, ciekawych sposobów ujmowania rzeczywistości, wynajdywaniu potencjalnych błędów, ogólnie "dochodzeniu do prawdy".

No tak, Dyszyński w dyskusji intelektualnej z Maliną o płaskiej Ziemi będzie ustalał punkty widzenia trzeciej zasady dynamiki, zapozna się z punktem widzenia przez Malinę trzeciej zasady dynamiki, a następnie wspólnie z Maliną poszuka nowych i ciekawszych sposobów ujmowania rzeczywistości, innych od ujmowania jej przez przestarzałą i zużytą już trzecią zasadę dynamiki, potem jeszcze wspólnie z Maliną sprawdzą, czy aby nie wkradł się jaki błąd w ich nowe i ciekawe odczuwanie ujmowania rzeczywistości, aby na końcu dojść wspólnie do wspólnego odczuwania prawdy.


Ostatnio zmieniony przez Adriatyk dnia Pią 19:55, 13 Kwi 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adriatyk
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 06 Mar 2016
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:03, 13 Kwi 2018    Temat postu: Re: Dyskusja intelektualna, a dyskusja emocjonalna

Michał Dyszyński napisał:
dyskusja emocjonalna

O tak, taka emocjonalna kanalia powie, że jesteś dogmatykiem, że spłycasz problem, bo jest on bardzo złożony i tak skomplikowany, że aż niemożliwy do ogarnięcie ułomnym rozumem ludzkim i doda też, że na zdrowy rozum widzi to inaczej, a logika nie jest jedynym, ba, nawet mało istotnym, kryterium dochodzenia do prawdy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31417
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:29, 13 Kwi 2018    Temat postu: Re: Dyskusja intelektualna, a dyskusja emocjonalna

Adriatyk napisał:
Michał Dyszyński napisał:
dyskusja emocjonalna

O tak, taka emocjonalna kanalia powie, że jesteś dogmatykiem, że spłycasz problem, bo jest on bardzo złożony i tak skomplikowany, że aż niemożliwy do ogarnięcie ułomnym rozumem ludzkim i doda też, że na zdrowy rozum widzi to inaczej, a logika nie jest jedynym, ba, nawet mało istotnym, kryterium dochodzenia do prawdy.

Z tym ostatnim stwierdzeniem nawet się zgodzę. Ale to, że logika nie jest jedynym kryterium dochodzenia do prawdy, nie wynika od razu skrajność w przeciwną stronę, że logikę warto jest zupełnie lekceważyć.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Wto 11:44, 24 Kwi 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adriatyk
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 06 Mar 2016
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:49, 13 Kwi 2018    Temat postu:

Ależ kto mówi, że zupełnie, ociupinkę logiki, jeżeli akurat nie przeszkadza w głębokim odczuwaniu prawdy, nie tylko można, ale nawet i przystoi tolerować, toż taki kwiatek wpięty do kożucha, nie tylko nie przeszkadza, ale nawet sprawia miłe wrażenie. Analfabeta w tak przystrojonym kożuchu czuje się dostojniej.

Ostatnio zmieniony przez Adriatyk dnia Pią 22:50, 13 Kwi 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ircia




Dołączył: 04 Lut 2018
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z wyśnionej krainy abstrakcji
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:36, 24 Kwi 2018    Temat postu:

Moim zdaniem cały dowcip tkwi w podejściu do racji/prawdy:
A - szukam prawdy, cenię logikę i utarte ścieżki, ale też zachowuję otwartość na nowe punkty widzenia
B - twierdzę że mam rację/ znam prawdę a na dobitkę traktuję ją jako integralną część siebie, więc za nic nie oddam bo będzie bolało...
Oczywiście układ nie jest zero-jedynkowy a raczej tworzy wielowymiarowe spektrum.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31417
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:43, 24 Kwi 2018    Temat postu:

Ircia napisał:
Moim zdaniem cały dowcip tkwi w podejściu do racji/prawdy:
A - szukam prawdy, cenię logikę i utarte ścieżki, ale też zachowuję otwartość na nowe punkty widzenia
B - twierdzę że mam rację/ znam prawdę a na dobitkę traktuję ją jako integralną część siebie, więc za nic nie oddam bo będzie bolało...
Oczywiście układ nie jest zero-jedynkowy a raczej tworzy wielowymiarowe spektrum.
:*
Kapitalnie ujęte. :szacunek:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin