Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Emdrive - niemożliwy silnik
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Świat nieożywiony
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31311
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:04, 04 Sie 2015    Temat postu: Re: Emdrive - niemożliwy silnik

Jan Lewandowski napisał:
O.K. napisał:

Jeżeli jest to za skomplikowane, to daj znać. Poszukamy wówczas w sieci jakichś podręczników gdzie będzie to precyzyjniej wyłożone :)


Miałem semestr wykładów z teorii względności i coś jeszcze pamiętam. Michał napisał o czasie i tę zmianę paradygmatu w sumie znałem ale napisał, że zmieniono też "parę innych "oczywistości"", więc chciałem aby to rozwinął i że napisze coś o czym nie wiedziałemi

Nie chcę dublować Wikipedii, ale w skrócie efekty i pewne wnioski z teorii względności można by w skrócie przypomnieć:
- zależność masy od układu odniesienia (od prędkości)
- zależność upływu czasu od układu odniesienia (dylatacja czasu, efekty ogólnej teorii względności)
- skrócenie długości przedmiotów w kierunku ruchu - skrócenie Lorentza Fitzgeralda
- zmiana wzorów opisujących energię
- równoważność masy i energii
- brak możliwości osiągnięcia (przekroczenia) bariery prędkości światła przez obiekty obdarzone niezerową masą spoczynkową
- wyjaśnienie zjawiska spinu, jako relatywistyczny efekt kwantowy
- wyjaśnienie zjawiska pola magnetycznego jako efekt relatywistyczny dla pola elektrycznego
- stworzenie aparatu myślowego dla konstrukcji modeli kosmologicznych (ogólna teoria względności)
- wyjaśnienie zjawiska grawitacji jako zakrzywienia czasoprzestrzeni (także wytłumaczenie - nie opisywanego przez fizykę newtonowską - zjawiska precesji orbity Merkurego), ogólnie stworzenie koncepcji czasoprzestrzeni.
Pewnie ktoś tu coś dopisze...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 12:17, 04 Sie 2015    Temat postu: Re: Emdrive - niemożliwy silnik

Jan Lewandowski napisał:
Miałem semestr wykładów z teorii względności i coś jeszcze pamiętam. Michał napisał o czasie i tę zmianę paradygmatu w sumie znałem ale napisał, że zmieniono też "parę innych "oczywistości"", więc chciałem aby to rozwinął i że napisze coś o czym nie wiedziałem


Owszem, parę "oczywistości" w teorii względności (tak szczególnej jak i ogólnej) się posypało. M.in. pogląd o równoczesnosci zdarzeń we wszystkich układach odniesienia. A także np. pojęcie bryły sztywnej, czy nawet cząstki punktowej. Z masą bym uważał, bo "masa relatywistyczna" to raczej dość sztuczne pojęcie, związane z tym że dynamika w teorii względności jest inna niż w klasycznej mechanice Newtona (i o wiele bardziej skomplikowana).

Także w ogólnej teorii względności sie porobiło. Pojawiły się horyzonty, osobliwości (jest twierdzenie Penrosa-Hawkinga że każda czasoprzestrzeń spełniająca pewne tam założenia posiada osobliwości). Trzeba było na nowo zdefiniować matematyczne pojęcie czasu -jest taka śmieszna rzecz że np. pod horyzontem czarnej dziury Schwarzschilda współrzedne czasowe i przestrzenne zamieniają się rolami!

W kosmologii np. pojęcie odległości straciło prosty sens -istnieją przynajmniej cztery definicje kosmologicznych odległości do tych samych obiektów, które dają różne (a czasem co gorsza wieloznaczne) wyniki.

Jan Lewandowski napisał:
Piszę krótki esej o bezsensie "naukowego ateizmu" i być może przyda mi się coś z tej dyskusji


Wiesz, ostatnio wydano taką książkę: Jim Baggott: Pożegnanie z rzeczywistością: jak współczesna fizyka odchodzi od poszukiwania naukowej prawdy.. Swego czasu planowałem napisanie jakiejś krótkiej recenzji tej pozycji, ale teraz mi się prawde mówiąc niespecjalnie chce, bo książka moim zdaniem jest dość średnia, nic w niej specjalnie nowego, a poza tym i tak mam ważniejsze sprawy na głowie. Ale myślę że może Ci się przydać.

Baggot może niekoniecznie ma w pełni odpowiadające nam poglądy, z niektórymi stwierdzeniami można by polemizowac, ale dość dobrze opisuje quasi-naukowe bajania na których wielu ludzi, tak naukowców jak i dziennikarzy popularnonaukowych (w tym paradoksalnie i on sam) robi kariery. I że nie należy za bardzo wierzyć we wszystko co na "Discovery" czy w innym "Świecie Nauki" pokażą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:11, 04 Sie 2015    Temat postu: Re: Emdrive - niemożliwy silnik

O.K. napisał:

Wiesz, ostatnio wydano taką książkę: Jim Baggott: Pożegnanie z rzeczywistością: jak współczesna fizyka odchodzi od poszukiwania naukowej prawdy.. Swego czasu planowałem napisanie jakiejś krótkiej recenzji tej pozycji, ale teraz mi się prawde mówiąc niespecjalnie chce, bo książka moim zdaniem jest dość średnia, nic w niej specjalnie nowego, a poza tym i tak mam ważniejsze sprawy na głowie. Ale myślę że może Ci się przydać.

Baggot może niekoniecznie ma w pełni odpowiadające nam poglądy, z niektórymi stwierdzeniami można by polemizowac, ale dość dobrze opisuje quasi-naukowe bajania na których wielu ludzi, tak naukowców jak i dziennikarzy popularnonaukowych (w tym paradoksalnie i on sam) robi kariery. I że nie należy za bardzo wierzyć we wszystko co na "Discovery" czy w innym "Świecie Nauki" pokażą.


Dzięki za namiar na tę książkę, nie znałem jej

Ja swego czasu przeczytałem Koniec nauki Horgana i bardzo mi się spodobała. Tytuł może wprowadzać w błąd: autor nie mówi o tym, że nauka się kończy, zajmuje się raczej granicami poznania naukowego. Książka o tyle cenna, że jest wywiadem z najwybitniejszymi naukowcami XX wieku. Polecam jeśli ktoś nie czytał, ta książka to również idealna odtrutka na memy "naukowego ateizmu"

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Wto 13:14, 04 Sie 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:35, 04 Sie 2015    Temat postu: Re: Emdrive - niemożliwy silnik

O.K. napisał:

Wiesz, ostatnio wydano taką książkę: Jim Baggott: Pożegnanie z rzeczywistością: jak współczesna fizyka odchodzi od poszukiwania naukowej prawdy.. Swego czasu planowałem napisanie jakiejś krótkiej recenzji tej pozycji, ale teraz mi się prawde mówiąc niespecjalnie chce, bo książka moim zdaniem jest dość średnia, nic w niej specjalnie nowego, a poza tym i tak mam ważniejsze sprawy na głowie. Ale myślę że może Ci się przydać.


Przeczytałem recenzję tej książki i zaciekawiła mnie. Zamówiłem tę książkę już na Allegro, dzięki za namiar
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 7:58, 30 Sie 2015    Temat postu:

Na Uniwersytecie w Delft przeprowadzono najbardziej rygorystyczny test splątania kwantowego. Może być on ostatecznym gwoździem do trumny modeli alternatywnych wobec standardowej mechaniki kwantowej, złą wiadomością dla hakerów przyszłości oraz dowodem, że Einstein się mylił

Bezbłędny test Bella
28 sierpnia 2015, 14:17 | Astronomia/fizyka

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:20, 30 Sie 2015    Temat postu:

Jan Lewandowski napisał:
Na Uniwersytecie w Delft przeprowadzono najbardziej rygorystyczny test splątania kwantowego. Może być on ostatecznym gwoździem do trumny modeli alternatywnych wobec standardowej mechaniki kwantowej, złą wiadomością dla hakerów przyszłości oraz dowodem, że Einstein się mylił

Bezbłędny test Bella
28 sierpnia 2015, 14:17 | Astronomia/fizyka

[link widoczny dla zalogowanych]


Link do preprintu papieru:

[link widoczny dla zalogowanych]

Dobrze, może i Einstein sie mylił w tej kwestii. A może nie. Trzeba uważnie przeczytać i zrozumiec papier, który nie jest jeszcze formalnie opublikowany w recenzowanym czasopismie.

A nawet jeśli tutaj się mylił, to jakie z tego możemy wyciągnąć wnioski?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agent Tomek
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 12 Mar 2015
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:07, 30 Sie 2015    Temat postu:

To skądinąd fascynujące, że jełop, który nie pojmuje mechaniki Newtona, zajmuje się mechaniką kwantową! :shock:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:35, 31 Sie 2015    Temat postu:

O.K. napisał:

A nawet jeśli tutaj się mylił, to jakie z tego możemy wyciągnąć wnioski?


Że ateistyczni kabotyni mają coraz większy problem bełkocąc ciągle coś o "nieomylnej nauce", która "dowodzi" nieistnienia Boga. Poza tym nic negatywnego z tego nie wynika

Agent Tomek napisał:


To właśnie jeden z takich kabotynów


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Pon 11:35, 31 Sie 2015, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 10:37, 31 Sie 2015    Temat postu:

Jak było do przewidzenia, zaczyna sie pyskówka.

A czy ktokolwiek jest tu w statnie krytycznie i merytorycznie odnieść się do podlinkowanego papieru?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agent Tomek
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 12 Mar 2015
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:41, 31 Sie 2015    Temat postu:

O.K. napisał:
A czy ktokolwiek jest tu w statnie krytycznie i merytorycznie odnieść się do podlinkowanego papieru?
Aby krytycznie odnieść się do wyniku eksperymentu, trzeba dysponować porównywalnym potencjałem badawczym i intelektualnym – gawiedzi pozostają ino wnioski.
Splątanie kwantowe nie jest oddziaływaniem, nie łamie praw TW i nie może być wykorzystane np. do napędu lub przesyłu informacji - a tu jest wątek o silniku…

PS
Nie moja wina, że Jasiu wszędzie i desperacko szuka transcendencji – „tonący brzydko się chwyta”.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:46, 01 Wrz 2015    Temat postu:

Ciekaw jestem co ty O.K. na ten cytat, potrafisz myśleć logicznie jak człowiek, czy też będziesz machał rączkami jak Fizyk, admin z ateisty.pl.
Agent Tomek to znany Panu Baryckiemu fałszywy agent, nie komunista, więc jego słowo się nie liczy.
Fiklit z którym dyskutuję od 3 lat to na 100% ziemski matematyk z najwyższej półki, sam fakt że dyskutuje z Kubusiem 3 lata, chyba o czymś świadczy, zgadza się?

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/o-algebrze-boole-a,7718-850.html#247018

rafal3006 napisał:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/o-algebrze-boole-a,7718-850.html#246530
fiklit do Idioty napisał:

... wiem, ale w tych zwariowanych czasach, gdy wszystko się tak szybko zmienia, rozmowy z rafałem pozwalają mi dostrzec jakiś stały i niezmienny punkt. :) Rafał dzięki.

Ja również Fiklicie dziękuję, za dotychczasową 3-letnią dyskusję wierząc, że będziemy kontynuować.
Nie jest tak, że byłem na jakimś szkoleniu w innym Wszechświecie, gdzie nauczono mnie algbery Kubusia - wróciłem - i przekazuję wiedzę tam zdobytą Ziemianom.
Nie!
Algebry Kubusia uczyłem się dyskutując z Tobą.
Ostatni post wyżej jest historyczny i absolutnie przełomowy, na gruncie bramek logicznych, a więc na gruncie algebry Boole’a doskonale znanej każdemu inżynierowi i matematykowi, udowodniłem fałszywość Ziemskiego prawa kontrapozycji w implikacji. Ziemskie prawo kontrapozycji jest prawdziwe wyłącznie w równoważności.
Technika to wyłącznie równoważność, gdzie nie ma mowy o jakimkolwiek „rzucaniu monetą”, fundamencie implikacji. Z tego powodu inżynierowie (elektronicy, informatycy, mechanicy, architekci etc) nie znają pojęcia implikacji bo im implikacja jest „psu na budę” potrzebna.
Samochód z „wolną wolą”, opisywaną przez operator implikacji działałby tak, na żądanie kierowcy gdy ten kręci kierownicą w lewo skręcam w lewo, ale widząc piękną ciężarówką nadjeżdżającą z przeciwka, ja, samochód, zapragnąłem się z nią pocałować.
Dokładnie tak działa implikacja!
Wolna wola (implikacja) w świecie martwym to idiotyzm.

Jestem pewien że nawet Fizyk (zaciekły wróg Kubusia, admin ateisty.pl) rozumie mój dowód wyżej.
Zgadza się Fizyku?
Fizyk nie jest matematykiem, uczył się logiki matematycznej razem z Kubusiem (i od Kubusia) czego dal wyraz na ateiście.pl.

[link widoczny dla zalogowanych]
Fizyk=Taz napisał:

Na koniec chciałbym jeszcze podziękować wszystkim walczącym z Kubusiem za wsparcie, a nieraz i nauczenie mnie czegoś nowego o logice - w szczególności Idiocie, Windziarzowi i Quebabowi.
Samemu Rafałowi3006 też w sumie należą się podziękowania - za stworzenie okazji dla innych do nauki logiki. Dzięki temu ten wątek miał jednak jakąś wartość edukacyjną

That's all, folks!

Fizyk choruje na znaną ludziom przypadłość.

Nie jest w stanie zakwestionować tego, czego nauczono go w Ziemskiej szkółce!

Nie jest w stanie twórczo i pioniersko myśleć, jest w stanie wyłącznie odgrzewać stare, gówno warte kotlety, głoszone przez naukę np.

Zdanie prawdziwe = twierdzenie prawdziwe:
Jeśli kwadrat jest kołem to trójkąt ma trzy boki!
KK=>T3B =1
Dowód tego twierdzenia czysto matematycznego:
... przez machanie rękami z przytupnięciem prawą nóżką.

Odpowiednikiem powyższego w średniowieczu było:
Zdanie prawdziwe = twierdzenie prawdziwe = dogmat wiary:
Ziemia jest plaska!
Z=>PL =1
Dowód tego twierdzenia, dogmatu wiary:
... przez machanie rękami z przytupnięciem lewą nóżką.

Wnioski:
1.
Twierdzenia matematyczne z zakresu logiki matematycznej Ziemian dowodzimy przez machanie rekami przytupując prawą nóżką, natomiast średniowieczne dogmaty wiary dowodzono przytupując lewą nóżką.
2.
Pewne jest, że po akceptacji algebry Kubusia przez ziemskich matematyków TOTALNIE wszystkie definicje z zakresu dzisiejszej logiki "matematycznej" zyskają status średniowiecznego dogmatu wiary, bowiem TOTALNIE wszystkie definicje Ziemian w obszarze logiki są sprzeczne z definicjami w algebrze Kubusia!
3.
Mało prawdopodobne jest, iż kiedykolwiek w przyszłości dojdzie do tak TOTALNEJ masakry byłej nauki tzn. byłej logiki matematycznej.

[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał:

Paradygmat – w rozumieniu wprowadzonym przez filozofa Thomasa Kuhna w książce Struktura rewolucji naukowych (The Structure of Scientific Revolutions) opublikowanej w 1962 roku – to zbiór pojęć i teorii tworzących podstawy danej nauki. Teorii i pojęć tworzących paradygmat raczej się nie kwestionuje, przynajmniej do czasu kiedy paradygmat jest twórczy poznawczo – tzn. za jego pomocą można tworzyć teorie szczegółowe zgodne z danymi doświadczalnymi (historycznymi), którymi zajmuje się dana nauka.

Kuhn utrzymywał także, że – wbrew obiegowym opiniom – typowi naukowcy nie są obiektywnymi i niezależnymi myślicielami, a są konserwatystami, którzy godzą się z tym, czego ich nauczono i stosują tę naukę (wiedzę) do rozwiązywania problemów zgodnie z dyktatem wyuczonej przez nich teorii. Większość z nich w istocie jedynie składa układanki, celując w odkrywaniu tego, co i tak już jest im znane – „Człowiek, który usiłuje rozwiązać problem zdefiniowany przez istniejącą wiedzę i technikę nie ma szerszych horyzontów. Wie on co chce osiągnąć, i w zgodzie z tym projektuje swoje narzędzia i kieruje swoimi myślami”.

Paradygmat a rewolucja naukowa[edytuj | edytuj kod]

W czasach nauki instytucjonalnej (określenie również wprowadzone przez Kuhna) podstawowym zadaniem naukowców jest doprowadzenie uznanej teorii i faktów do najściślejszej zgodności. W konsekwencji naukowcy mają tendencję do ignorowania odkryć badawczych, które mogą zagrażać istniejącemu paradygmatowi i spowodować rozwój nowego, konkurencyjnego paradygmatu.

Na przykład Ptolemeusz spopularyzował pogląd, że Słońce obiega Ziemię, i to przekonanie było bronione przez stulecia nawet w obliczu obalających go dowodów. Jak zaobserwował Kuhn, w trakcie rozwoju nauki „nowości wprowadzane są z trudem i z towarzyszącym mu, zgodnym z oczekiwaniami, jawnym oporem”. I tylko młodzi uczeni, nie tak głęboko indoktrynowani przez uznane teorie – jak Newton, Lavoisier lub Einstein – mogą dokonać odrzucenia starego paradygmatu.

Takie rewolucje naukowe następują tylko po długich okresach nauki instytucjonalnej, tradycyjnie ograniczonej ramami, w których musiała się ona (nauka) znajdować i zajmować się badaniami, zanim mogła te ramy zniszczyć”. Zresztą kryzys zawsze niejawnie tai się w badaniach, ponieważ każdy problem, który nauka instytucjonalna postrzega jako łamigłówkę, może być ujrzany z innej perspektywy, jako sprzeczność (wyłom), a zatem źródło kryzysu – jest to „istotne obciążenie” badań naukowych.


Twierdzenie Kubusia:
Algebra Kubusia to największa rewolucja matematyczna w historii matematyki.

Mleko się rozlało, niemożliwe jest, aby średnio zdolni matematycy nie zrozumieli dowodu obalającego ziemskie prawo kontrapozycji przedstawionego w moim ostatnim poście.

Zgadza się Fizyku i Idioto?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31311
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:02, 04 Lut 2016    Temat postu:

Prezentacja na temat emdrive (wideo po angielsku)
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawe rzeczy. Ten pomysł jest rozwijany, ma być zastosowany do pojazdu kosmicznego. A w ogóle ma swoje 3 odmiany. Ciekawe rzeczy się dzieją.

No i jeszcze te ostatnie badania NASA
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 15:04, 04 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31311
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:59, 24 Maj 2016    Temat postu:

Jest nowa teoria do emdrive:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Wto 19:59, 24 Maj 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31311
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:20, 11 Lis 2016    Temat postu:

A jednak działa!

[link widoczny dla zalogowanych]

...NASA team, led by Harold "Sonny" White of the agency's Johnson Space Center in Houston, did measure some thrust. Specifically, their EmDrive variant produced about 1.2 millinewtons of force per kilowatt of energy. That's about 100 times more thrust than solar-sailing spacecraft, which harness the momentum of photons streaming from the sun, are able to achieve, White and his colleagues wrote.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31311
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:04, 12 Lis 2016    Temat postu:

Niedawno Chińczyczy wystrzelili rakietę
[link widoczny dla zalogowanych]
Zacytuję: Specjaliści przypuszczają, że był nim eksperymentalny satelita Shijan 17, którego zadaniem jest przetestowanie napędu elektrycznego na orbicie.
Czyżby to emdrive?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31311
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:23, 12 Lis 2016    Temat postu:

A może jeszcze małe wyjaśnienie dla "lajkoników", jeśli się taki trafi. Nie wiem na ile sobie ludziska zdają sprawę ze znaczenia takiego odkrycia dla lotów kosmicznych.
Aktualnie tak jest, że aby polecieć w kosmos używamy rakiet, w których paliwo stanowi ponad 90% masy startowej. W kosmosie już paliwa - materii nie ma (przynajmniej w takiej formie, jaką potrzeba do rakiety). A tu pojawia się silnik, który działa tylko na prąd, nie potrzebuje tej całej ciężkiej do wynoszenia na orbitę, masy paliwa. Baterie słoneczne produkują prąd darmo - ze słońca. Tak więc - jeśli się potwierdzi, że emdrive działa - będziemy mieli absolutnie gigantyczny skok możliwości eksploracji kosmosu. Bo do działania potrzebna będzie tylko energia i urządzenie ją użytkujące. Taki pojazd kosmiczny na orbicie będzie mógł działać latami bez konieczności dostarczania mu paliwa.
Według niektórych oszacowań, użycie do emdrive nadprzewodników może umożliwić ciąg na poziomie większym niż współczesny rakietowy. Ale bez potrzeby dźwigania tej masy paliwa. To oznaczałoby, że statki kosmiczne będą mogły latać i latać, praktycznie do momentu, aż się popsują, a nie dlatego, ze zabrakło im paliwa. Statek badawczy, który poleciałby na Jowisza, mógłby zbadać po kolei wszystkie jego księżyce, a potem polecieć w okolice Saturna, zrobić coś podobnego, i wrócić na Ziemię z próbkami. Jak do tej pory było to niemożliwe, bo im więcej razy silinik rakietowy musi być używany, tym cięższa jest masa pojazdu (którego większą częścią masy na początku jest paliwo), a to z kolei wymaga większego ciągu, większej ilości paliwa itd...
Na razie pewnym problemem jest niski ciąg z silnika emdrive - kilka miliniutonów. Ale to i tak jest więcej od używanych powszechnie silników jonowych (np. taki jak w sondzie Dawn, ktora bada Ceres). Ale nawet gdyby nie udało się uzyskać ciągu wystarczającego do oderwania się pojazdu od Ziemi, to przynajmniej to, ze już w przestrzeni kosmicznej może on operować bez ograniczeń, jest ogromnym sukcesem. Do wynoszenia na orbite mogłyby służyć zwykle rakiety, a w kosmosie wszystko zrobi się łatwe.
Gdyby ten emdrive rzeczywiście wdrożono to mamy przełom w eksploracji kosmosu porównywalny z wynalezieniem sputnika. Coś niesamowitego!


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Sob 0:26, 12 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31311
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:35, 21 Lis 2016    Temat postu:

Jeszcze nowe potwierdzenie ze strony NASA
[link widoczny dla zalogowanych]
W każdym razie ciąg silnika emdrive w próżni zmierzono i ustalono, że wynosi on 1,2 miliniutona na kilowat energii. Może nie jest to jakaś gigantyczna wartość, ale do przemieszczania satelitów, czy napędzania niewielkich statków kosmicznych zupełnie wystarczy.
W każdym razie zacytuję z artykułu jeszcze jedno
NASA napisał:
EmDrive performs "two orders of magnitude higher than other forms of “zero-propellant” propulsion, such as light sails, laser propulsion, and photon rockets." And with the heavy loads from rocket fuel out of the picture, the EmDrive could be the engine that gets us to Mars and perhaps beyond.

Jak piszą - mamy tu dwa rzędy wielkości lepszą wydajność (czyli na poziomie 100 razy lepszą), niż podobne napędy, które też nie wymagają paliwa (silnik laserowy - fotonowy, czy żagiel świetlny). To daje szansę taniej podróży nawet na Marsa i dalej.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 22:39, 21 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31311
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:21, 15 Lut 2018    Temat postu:

Audycja radiowa na temat: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adriatyk
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 06 Mar 2016
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:50, 15 Kwi 2018    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Jeszcze nowe potwierdzenie ze strony NASA

Fiu fiu, magister fizyki właśnie wspólnie z NASA potwierdził idiotyzm trzeciej zasady dynamiki, a skoro Malina ma takie poparcie, to byłoby idiotyzmem zaprzeczać Malinie, że Ziemia jest płaska.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Świat nieożywiony Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin