Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Biblia jest księgą szczególną - jest od Boga"
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Święte Księgi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 143 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:14, 10 Maj 2021    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja już pisałam do Lucka, że chętnie dam kaskę na to forum. Nie mam możliwości wpłacania przez Internet. Wuj nie daje też numeru konta.

Myślę, że spotkania osobiste mogłyby wyjaśnić te tematy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 56 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:21, 13 Maj 2021    Temat postu:

fedor, czy odpowiesz na poruszoną kwestię w temacie? Przypomnę Ci o co pytam: co wskazuje w Biblii na jej "boski" charakter? :think:

Twoim zdaniem oczywiście..


Ostatnio zmieniony przez Kruchy04 dnia Czw 23:21, 13 Maj 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozoficzny Pietras




Dołączył: 07 Kwi 2021
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:28, 13 Maj 2021    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
fedor, czy odpowiesz na poruszoną kwestię w temacie? Przypomnę Ci o co pytam: co wskazuje w Biblii na jej "boski" charakter? :think:

Twoim zdaniem oczywiście..


Kruchy może on już wykruszył się i kto wie czy Ci odpowie :)


Ostatnio zmieniony przez Filozoficzny Pietras dnia Czw 23:34, 13 Maj 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 143 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 4:09, 14 Maj 2021    Temat postu:

Filozoficzny Pietras napisał:
Kruchy04 napisał:
fedor, czy odpowiesz na poruszoną kwestię w temacie? Przypomnę Ci o co pytam: co wskazuje w Biblii na jej "boski" charakter? :think:

Twoim zdaniem oczywiście..


Kruchy może on już wykruszył się i kto wie czy Ci odpowie :)


Kruchy04 choć kruchy to twardy zawodnik. Myślę, że czeka na przypływ weny twórczej.
Musi też poczytać Biblię.
W spektaklu Anat Gov „Mój Boże” w reżyserii Andrzeja Seweryna główny bohater – nie kto inny, jak sam Bóg – jest człowiekiem, który przychodzi do psychoterapeutki na konsultację. Ten Bóg ma nie tylko ludzką postać, ale i zupełnie ludzkie problemy: z porywczością, samozachwytem i samotnością. „Pacjent” wyraźnie nie radzi sobie ze swoim neurotycznym charakterem, jednocześnie jest bardzo spragniony... miłości.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 143 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 4:13, 14 Maj 2021    Temat postu:

„Nie będę już więcej złorzeczył ziemi ze względu na ludzi, bo usposobienie człowieka jest złe już od młodości. Przeto już nigdy nie zgładzę wszystkiego, co żyje, jak to uczyniłem” (Rdz 8, 21)

Wyobrażenie Boga było bardzo materialne.
On po prostu był w świecie.

Badacze stawiając pytanie o ciało Boga, zwracają uwagę na biblijną koncepcję fizycznego ciała, na przekonanie, że Bóg ma jakąś postać czy formę materialną.
Ten starożytny portret przejdzie z czasem wyraźną ewolucję, która zmieni się w rewolucję wraz z wprowadzeniem zakazu wyobrażania sobie JHWH pod jakąkolwiek postacią. Odtąd Bóg Biblii przestanie przypominać inne wyobrażenia bliskowschodnie i przekroczy granice ludzkiego poznania. Taki nowy obraz bezobrazowego Boga będzie zaskoczeniem dla Greków i Rzymian i stanie się inspiracją dla filozofów oraz teologów wszystkich czasów


Tak jak między innymi wuj piszę, że Bóg JEST miłością.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 4:21, 14 Maj 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozoficzny Pietras




Dołączył: 07 Kwi 2021
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 5:59, 14 Maj 2021    Temat postu:

Cytat:
„Nie będę już więcej złorzeczył ziemi ze względu na ludzi, bo usposobienie człowieka jest złe już od młodości. Przeto już nigdy nie zgładzę wszystkiego, co żyje, jak to uczyniłem” (Rdz 8, 21)


Czyli co Bóg stwarza ludzi na swój obraz i podobieństwo, a potem stwierdza, że usposobienie człowieka jest już złe od młodości? :think: Po drugie przeczy to samej wizji Boga miłosiernego, przebaczającego, który zagładę na ludzi zsyła sobie od tak jak kaprys mu podyktuje i jakby sam nie wiedział co w końcu chce. I jeszcze takie advoce od mojego brata ciotecznego, bo mu to forum reklamuje i zachęcam, żeby zarejestrował się i oto jak skomentował Biblie:

Cytat:
Proste biblia była spisywana na podstawie mądrości historii przekazywanych ustnie i to 3 tys lat temu i nie można brać jej dosłownie. Choćby, dlatego że 3 tys lat temu ludzie inaczej spostrzegali świat. Ludzie którzy żyli jak nomadzi prymitywne plemiona które później się osiedlili i żyli z prymitywnego rolnictwa budując pierwsze miasta. Nie da się słuchać się zaleceń takich ludzi. Trendowaty musi być wygnany z miasta czy tam wnioski bo go Bóg pokarał a nie choroba. Plaga oznacza gniew boga rolnictwa, a susza to wina anioła i takie inne nonsensy. A aby opisać paranormalne zjawisko duchowe użyli słowa duch Święty w postaci gołębia, Bóg który uwielbia zapach palonego mięsa - Bezsens na dzisiejsze czasy.


I nie da ukryć się, że mój filozoficzny braciak jak zawsze jest w dobrej formie.

Cytat:
Tak jak między innymi wuj piszę, że Bóg JEST miłością.


No cóż widzę, że traktujesz tego wuja jako autorytet nie wiem dokładnie za jaki może "nieomylności" no ale ciekawe czy ja też jakbym stwierdził, że Bóg JEST miłością to jawiłbym się na ustach ludzi wieczorem spoglądających na gwiazdy przy ognisku :D Chętnie bym coś dowiedział się o tym wuju. To jest jakiś człowiek duchowny? teolog? bo za mało wiem, a z dużo o nim wspominają ludzie.

Cytat:
Badacze stawiając pytanie o ciało Boga, zwracają uwagę na biblijną koncepcję fizycznego ciała, na przekonanie, że Bóg ma jakąś postać czy formę materialną.
Ten starożytny portret przejdzie z czasem wyraźną ewolucję, która zmieni się w rewolucję wraz z wprowadzeniem zakazu wyobrażania sobie JHWH pod jakąkolwiek postacią. Odtąd Bóg Biblii przestanie przypominać inne wyobrażenia bliskowschodnie i przekroczy granice ludzkiego poznania. Taki nowy obraz bezobrazowego Boga będzie zaskoczeniem dla Greków i Rzymian i stanie się inspiracją dla filozofów oraz teologów wszystkich czasów


Otóż to i też uważam, że za "Bogiem" ukrywa się określony zasób informacji jako bez obrazowy i bez osobowy w kontekście jakiegoś odrębnego bytu o charakterze inteligentnym i predyspozycjach magicznych w rozumowaniu transcendentnym. Po prostu przysłowiowym "Bogiem" i "Diabłem" jest człowiek, a konkretnie odwołując się do wiedzy psychologicznej jaką definiuje zagadnienie rozwoju duchowego w postaci tak zwanego "Wewnętrznego Ja" i "Ego", które ma przeszkadzać w osiągnięciu oświecenia czyli pojednania z wewnętrznym ja i właśnie pod tymi kategoriami rozumuje podobieństwo "Boga do wewnętrznego Ja" i symbolicznego "Diabła w roli Ego".

i żeby przekonać się, że rozumowanie w postaci takiej analogi jest adekwatne i dobitnie uargumentowane z racjonalnego punktu widzenia wystarczy tylko poszerzyć zasób swojej wiedzy na temat owego "Wewnętrznego Ja" i "Ego" i zagłębiając się w tematykę rozwoju duchowego do czego serdecznie polecam.

I na jaw wychodzi wtedy, że "Boga" i "Diabła" naprawdę da pojąć się logiką i zrozumieć jak wyglądają i czym są. Tylko, że ta wiedza jest uzupełnieniem wizji chrześcijańskiej, która w pierwotnej odsłonie zbyt zauważalnie przeczy sama sobie i porywa się do haseł o symbolicznej i abstrakcyjnej treści. Stąd tyle niejasności i niezgody wokół niej.


Ostatnio zmieniony przez Filozoficzny Pietras dnia Pią 9:18, 14 Maj 2021, w całości zmieniany 12 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:43, 14 Maj 2021    Temat postu:

Filozoficzny Pietras napisał:
Chętnie bym coś dowiedział się o tym wuju. To jest jakiś człowiek duchowny? teolog? bo za mało wiem, a z dużo o nim wspominają ludzie.

W takim razie proszę tędy: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozoficzny Pietras




Dołączył: 07 Kwi 2021
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:53, 14 Maj 2021    Temat postu:

blackSwan napisał:
Filozoficzny Pietras napisał:
Chętnie bym coś dowiedział się o tym wuju. To jest jakiś człowiek duchowny? teolog? bo za mało wiem, a z dużo o nim wspominają ludzie.

W takim razie proszę tędy: [link widoczny dla zalogowanych]


Wujo jest od wielu, wielu lat katolikiem z wyboru i katolicyzmu broni uparcie i uważa, że:

Cytat:
Bóg jest wszechmocną miłością;
wszyscy ludzie są grzeszni;
wszystkie Boze stworzenia zostaną zbawione,bo każde tego z własnej woli zapragnie;
w niebie nie będzie grzeszników;,
piekło jest "wieczne" jedynie w bardzo potocznym słowa tego znaczeniu;
unikać zła trzeba z miłości, nie ze strachu;
każdy grzech to gwóźdź wbity w ciało Jezusa, i
dlatego prawdziwa bojaźń Boża to strach o Boga, nie przed Bogiem;
religia to język niezbędny do myślenia i przekazywania myśli i doświadczeń o Bogu;
treść wiary człowieka jest świadectwem osiągniętego przezeń stopnia wolności jego woli;
los każdego z nas to konsekwencja wszechmocnej miłości Boga - choć za oknem tyle zła...


To jak on tutaj wparuje i dokopie się do moich artykułów i kontekstu rozumowania o charakterze sekularystycznym no to będzie nieciekawie. To znaczy co admin to tak zwany przysłowiowy "prywatny folwark" i coś nie spodoba mu się i zbanuje kogoś ;) Nie chcę oceniać pochopnie ale przerabiałem już wiele for i wiem jak reagują ludzie, którym podnosi się ciśnienie spokojem bycia i niekiedy argumentacją. Po prostu racja jest tutaj jego i tyle no chyba, że nie znam człowieka, a jest on otwarty i respektuje wolnomyślicielstwo to oczywiście zwracam honor czego wielce życzę sobie jak i wszystkim. Pożyjemy to zobaczymy o ile jeszcze będę na tym forum aktywny ;)

Otworzyłem wątki, gdzie podważam logiczność i sens wiary, biblii, katolicyzmu i Boga jednak tylko w takiej postaci jakim prezentuje go wizja chrześcijańska, dlatego chciałbym, żeby ktoś umiejętnie podważył te artykuły merytorycznie tak, żeby aż łyso zrobiło mi się na twarzy, bo wtedy wtedy powiem, że na prawdę trafiłem na sztuk mistrza, a przy okazji na zasadzie błędów zreflektuję swoje stanowisko i poprawie transparencje swojego przekazu.

I dziękuję Ci za link.


Ostatnio zmieniony przez Filozoficzny Pietras dnia Pią 11:07, 14 Maj 2021, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 143 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:57, 14 Maj 2021    Temat postu:

Dlaczego piszesz nie ciekawie?

W języku polskim piszę się nieciekawie.
Chyba, że chciałeś napisać nie będzie ciekawie.
Wuj w ortografii chyba jest na bieżąco.
Ale nie wiem dlaczego nas unika??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:15, 14 Maj 2021    Temat postu:

Filozoficzny Pietras napisał:
To jak on tutaj wparuje i dokopie się do moich artykułów i kontekstu rozumowania o charakterze sekularystycznym no to będzie nieciekawie. To znaczy co admin to tak zwany przysłowiowy "prywatny folwark" i coś nie spodoba mu się i zbanuje kogoś ;) Nie chcę oceniać pochopnie ale przerabiałem już wiele for i wiem jak reagują ludzie, którym podnosi się ciśnienie spokojem bycia i niekiedy argumentacją. Po prostu racja jest tutaj jego i tyle no chyba, że nie znam człowieka, a jest on otwarty i respektuje wolnomyślicielstwo to oczywiście zwracam honor czego wielce życzę sobie jak i wszystkim. Pożyjemy to zobaczymy o ile jeszcze będę na tym forum aktywny ;)

Jeżeli się nie mylę, to historia była taka, że dyskusje wuja z racjonalistami-ateistami (między innymi na racjonalista.pl) nie były zbyt owocne, więc postanowił założyć swoje forum. Forum od początku miało być miejscem wolnej dyskusji i właściwie jest. Można tu sobie nawet pozwolić na więcej niż gdziekolwiek indziej. Jedynie z tym ułatwianiem ucinania demagogi raczej przesadzono. Jest tu jej pełno, no ale z innych trochę powodów, a więc i metody zaradzenia powinny być inne.

Poza tym wygląda na to, że Wuj rzeczywiście wierzy w tą swoją miłość boską i jakoś tam stara się podobnie postępować. A że jest to nieco nietradycyjny katolicyzm (wuizm), to wg mnie nie ma on tu specjalnie wyboru. Dzisiaj albo się uderza w jakąś intelektualną modyfikację katolicyzmu (chrześcijaństwa), albo się odrzuca wszystko. Tradycyjnej doktryny nie sposób bronić w sposób intelektualny.

Filozoficzny Pietras napisał:
Otworzyłem wątki, gdzie podważam logiczność i sens wiary, biblii, katolicyzmu i Boga jednak tylko w takiej postaci jakim prezentuje go wizja chrześcijańska, dlatego chciałbym, żeby ktoś umiejętnie podważył te artykuły merytorycznie tak, żeby aż łyso zrobiło mi się na twarzy, bo wtedy wtedy powiem, że na prawdę trafiłem na sztuk mistrza, a przy okazji na zasadzie błędów zreflektuję swoje stanowisko i poprawie transparencje swojego przekazu.

No niestety nie zrobię tego, gdyż sam jestem przeciwnikiem wiary. Ale bardziej lubię zajmować się wiarą ateistyczną.

–---

Więc, podsumowując, nie ma obaw. Śfinia naprawdę jest forum wolnomyślicielskim, chociaż też panuje tu chlewik, a którego sprzątaniem na poważnie nikt zająć się nie chce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozoficzny Pietras




Dołączył: 07 Kwi 2021
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:29, 14 Maj 2021    Temat postu:

Cytat:
No niestety nie zrobię tego, gdyż sam jestem przeciwnikiem wiary. Ale bardziej lubię zajmować się wiarą ateistyczną.


O ile wiem to definicja ateizmu wskazuje na jej pogląd myślenia racjonalnego, a jej pojęcie można prawie mniej więcej porównać do sekularyzmu albo i też iluminizmu czyli:

Iluminizm (łac. illuminare - rozjaśniać, oświecać) - tendencja intelektualna w epoce Oświecenia, zalecająca kierowanie się w życiu wyłącznie zasadami (światłem) rozumu ludzkiego, po to, aby ludzkość mogła dojść do stanu doskonałości, czemu na przeszkodzie stoją przesądy, płynące ze źródeł pozaracjonalnych, zwłaszcza ze strony religii. Iluminizm oznacza apoteozę ludzkiego rozumu. Jego światło ma kierować całym życiem człowieka i zabezpieczać przed wpływem fałszu, zabobonów i przesądów. Nazwa epoki w dziejach kultury europejskiej odwołuje się właśnie do światła rozumu ludzkiego, najpewniejszego i jedynego przewodnika. Rozum ludzki jest jedyną miarodajną władzą ludzkiego poznania, postępowania i wytwarzania. Rozum ludzki jest miarą najwyższą i nie potrzebuje wyższej instancji, zwłaszcza w postaci rozumu Boskiego. Pogląd taki ma ważkie konsekwencje cywilizacyjnie, prowadzi bowiem do odrzucenia jakiegokolwiek autorytetu religijnego, tym samym do odrzucenia religii objawionej, nade wszystko chrześcijaństwa. Iluminacja, która w tradycji zachodniej dotyczyła przede wszystkim oświecenia płynącego ze źródeł nadprzyrodzonych, staje się w epoce Oświecenia synonimem postawy antyreligijnej. Iluminizm stał się skutecznym narzędziem zwalczania chrześcijaństwa i Kościoła katolickiego przez środowiska wrogo doń nastawione, wywodzące się po części z kręgów protestanckich, po części z masonerii.

Apoteoza ludzkiego rozumu miała szczytny cel było nim doprowadzenie ludzkości do stanu doskonałości i szczęścia, a więc takiego stanu, o jakim wcześniej mówiła religia. Aby jednak taką rolę spełnić, rozum musi odwoływać się do nauki, nauka bowiem toruje drogę przyszłemu szczęściu. W rzeczywistości iluminizm oświeceniowy nie jest apoteozą ludzkiego rozumu jako rozumu, ale określonej koncepcji nauki. To nauka ma być światłem umożliwiającym zbudowanie doskonałego społeczeństwa. Iluminizm przejmuje funkcję religii, która tym samym jawi się jako największa dlań konkurencja i zagrożenie. Iluminizm czyni z określonej koncepcji nauki narzędzie przeprowadzania zmian nie tylko w nauce, ale w całej cywilizacji, głównie w sferze religii, moralności, polityki i edukacji. Dyktat rozumu jest dyktatem swoistego paradygmatu poznania naukowego i w tym kontekście pełni funkcję ideologiczną.



Tylko, że ty mówisz o czymś takim jak: wiara ateistyczna. I ciekaw jestem co masz tutaj konkretnie na myśli, bo wiarę z reguły ateizm podważa jako obłudną. I ja również definiuję wiarę jako (zacytuję fragment i zechciej proszę przeczytać):

Cytat:
Jednak racjonalnie rzecz ujmując jeśli przyjrzymy się temu czym właściwie jest kwestia "wiary w coś" to dochodzimy do logicznego wniosku, że jej opis opiera się na tłumaczeniu o fantasmagorycznym znaczeniu. Każdy spostrzegawczy umysł jednomyślnie podpiszę się pod formułą, że "wiara w coś" nie bazuje z reguły na zasadach logiki, a prościej mówiąc jeżeli "wierzysz, że Polska wygra z Hiszpanią na mistrzostwach świata" to jest to tylko utwierdzenie pokryte w nadziei, że tak może być, a nie że stanie się tak na pewno. Tak samo wierzę w to, że "ktoś wyzdrowieje" albo wierzę w to, że "uda się mu pokonać tą chorobę" jak i samo nawet tak zwane wierzenie, że w to co wierzy się ma realne szanse do zaistnienia to jedynie efekt wywołany działaniem mechanizmu utrwalonego w psychice polegający na bezkompromisowym utwierdzaniu umysłu w definitywnej autosugestii, że to założenie ziści się jako wydarzenie realne ale racjonalnie rzecz ujmując względem obserwatora jako osoby trzeciej w przedstawionym stwierdzeniu nie dysponujemy przed nim narzędziami uwiarygodniającymi jej nieomylność w skutkach w bliżej nieokreślonej perspektywie następstw, a wiara z jaką kierujemy się w tym kontekście jest tylko aktem wynikającym z woli wzbudzania nadziei w ufności (co tłumaczyć można jako mechanizm psychologiczny dyktowany przez stereotypy jakimi kodowana jest nasza podświadomość przez system przyjmowania religijnych wzorców obyczajowych np: zabobonów), iż postawa w konsekwentnym wizualizowaniu takiej rzeczywistości jaką afirmujemy w znaczeniu swojej wiary posiada rzekomo bezwzględną rację bytu. A jednak ewidentnie jest ona tylko projekcją wyobraźni na temat tego co chcemy zmaterializować, a nie absolutnym wyznacznikiem autoryzującym oczekiwany scenariusz w realnych faktach, ponieważ wypełnienie go zawsze będzie przeczyć logicznemu uzasadnieniu, że na sedno sytuacji wpływa nieskończenie wiele mimowolnych czynników, które funkcjonują niezależne od naszych intencji, a jakie mogą zaburzyć trajektorie wszelkiego biegu wydarzeń. W związku z tym materializacja założeń "wiary" z góry skazana jest na osąd losowości zaistniałych zbiegów zdarzeń w czasie i co najwyżej możliwa do przewidzenia na szacunkach uwarunkowanych przez parametry matematycznych wyliczeń. To jest właśnie fundamentalna różnica między "wiarą", a "logiką" i to samo tyczy się kwestii wiary w istnienie Boga, że tylko mentalnie człowiek koduje w swoim umyśle niewątpliwość w jego byt ale argumentacji o jej niepodważalności nie podeprze na żadnym sformułowaniu logicznym za pomocą którego może dowieść, że jego wiara ma uzasadnione podstawy na gruncie wiedzy weryfikowalnej racjonalnie (Chyba, że jakimś cudem takowe posiada). I ta sama zależność tyczy się na przykład księży, którzy nie dysponują perswazją zbudowaną na argumentacji klarownego przekazu wiedzy do nawracania ludzi w kierunku Boga, a swoje misjonarstwo podpierają jedynie na uzasadnianiu faktów opartych na pokładaniu wiary w niemożliwą do oszacowania przez rozum autentyczność ingerencji zjawisk o charakterze transcendentnym, a które z logicznego punktu widzenia nie posiadają racji bytu i dlatego właśnie przeciętny człowiek tak łatwo odwraca się od dogmatów religijnych nie odnajdując wyjaśnień na istotne dla siebie pytania


I tak też merytorycznie argumentuję kwestię wiary jako pojęcie abstrakcyjne i całkowicie bezsensowne do jej używania jako słowa do określania czegokolwiek. Więc osobiście uważam, że nie ma czegoś takiego jak wiara ateistyczna. Jest albo wiara albo ateizm jednak oczywiście to tylko moje zdanie więc ciekaw jestem co Ty rozumiesz przez wiarę ateistyczną?


Ostatnio zmieniony przez Filozoficzny Pietras dnia Pią 11:35, 14 Maj 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 143 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:33, 14 Maj 2021    Temat postu:

Ty Pietras grasz n syntetyzatorze, wuj na gitarze ja swego czasu na mandolinie.

Może więc coś nas łączy. Może taką ankietę zrobić.

Ciekawe na czym gra Dyszyński oraz Fedor?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozoficzny Pietras




Dołączył: 07 Kwi 2021
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:36, 14 Maj 2021    Temat postu:

Semele napisał:
Ty Pietras grasz n syntetyzatorze, wuj na gitarze ja swego czasu na mandolinie.

Może więc coś nas łączy. Może taką ankietę zrobić.

Ciekawe na czym gra Dyszyński oraz Fedor?


Zejdźmy więc na chwilę z meritum wątku. Tak gram to moja zaoczna pasja w dziale Galeria Twórczości mam wątek otworzony. Mam owszem syntezator no ale jestem amatorskim, domorosłym pasjonatem tego zajęcia.


Ostatnio zmieniony przez Filozoficzny Pietras dnia Pią 12:12, 14 Maj 2021, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31317
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:49, 14 Maj 2021    Temat postu:

Semele napisał:
TCiekawe na czym gra Dyszyński oraz Fedor?

Na mojej stronie są nagrania sprzed prawie 20 lat na gitarze. [link widoczny dla zalogowanych]
Jak ktoś chce te mp3jki przesłuchać, to niech się częstuje (niektóre chyba są z wokalem, spora część jest też moimi kompozycjami, albo i z autorstwem tekstu).


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 19:50, 14 Maj 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 143 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:08, 14 Maj 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
TCiekawe na czym gra Dyszyński oraz Fedor?

Na mojej stronie są nagrania sprzed prawie 20 lat na gitarze. [link widoczny dla zalogowanych]
Jak ktoś chce te mp3jki przesłuchać, to niech się częstuje (niektóre chyba są z wokalem, spora część jest też moimi kompozycjami, albo i z autorstwem tekstu).


Dziękuję za odpowiedź i przepraszam, że oddaliłam się od tematu. Chociaż W Biblii można znaleźć wiele inspiracji artystycznych i może to mnie usprawiedliwi. :oops:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 56 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:10, 15 Maj 2021    Temat postu:

Semele napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
TCiekawe na czym gra Dyszyński oraz Fedor?

Na mojej stronie są nagrania sprzed prawie 20 lat na gitarze. [link widoczny dla zalogowanych]
Jak ktoś chce te mp3jki przesłuchać, to niech się częstuje (niektóre chyba są z wokalem, spora część jest też moimi kompozycjami, albo i z autorstwem tekstu).


Dziękuję za odpowiedź i przepraszam, że oddaliłam się od tematu. Chociaż W Biblii można znaleźć wiele inspiracji artystycznych i może to mnie usprawiedliwi. :oops:


Cytat:
Chociaż W Biblii można znaleźć wiele inspiracji


np. do tego, jak wybić 99% ludzkości. Albo wiesz, co można zrobić z niegrzecznymi dziećmi? Można napuścić na nie niedźwiedzia.
:rotfl:

Semele, a może przyprowadzisz do tego tematu wuja? Ty masz z nim kontakt. Pytanie o Biblię jest aktualne. Brakuje mi tylko teisty, który w to wierzy..


Ostatnio zmieniony przez Kruchy04 dnia Sob 1:14, 15 Maj 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 143 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 3:00, 15 Maj 2021    Temat postu:

Jednak jest jeszcze ktoś kto chce z wujem pogadać.
Mam z wujem taki sam kontakt jak Ty. :-)

Biblię wuj na pewno zna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Święte Księgi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin