Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mord na Sprawiedliwym i jego Zmartwychwstanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 460, 461, 462 ... 1987, 1988, 1989  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:18, 23 Gru 2017    Temat postu:

janek Maślanka napisał:
rafal3006 napisał:
Janek ma rację, zupełnie nie rozumiem Hushek, w czym ci przeszkadza pasjonująca dyskusja miedzy Jankiem a potomkiem Pana Baryckiego?
Czy wszelkie dyskusje muszą być na serio, czyli nudne jak flaki z olejem?


Jako żywo Baryckiego lubię. Lubię go nieomal jak wroga.

Jak wiecie jak mniemacie, ja kojarzę się z łajnem krówskim, z pastuszkiem ubogim, z siermiężnością. Towarzysz Barycki dziwił się jak to inżynier może tak się stoczyć, że nie korzysta ze splendorów wyuczonych i zdobytej pozycji zawodowej.

No ale wystarczy o Baryckim, bo pono ludzkość czeka. Że ludzkość czeka, żeby ludzkość poprawić dla dobra ludzkości.... I właśnie o tym mógłbym napisać nową książkę. A przychodzi mi na myśl nieodżałowany Adolf Hitler.
Tak, Adolf Hitler, którego wszyscyśmy się wyparli Polacy i Amerykanie, ci co są teraz stróżami prawomyślnego porządku.

Czas wynieść na ołtarze Adolfa Hitlera. On nie miał pojęcia o hitleryźmie żadnym. On nie popełnił żadnego przestępstwa, tym bardziej amerykańskiego. Naród Amerykański tez już jest i w imię narodu amerykańskiego latają amerykańskie drony i filmują polskie obory. A w polskich oborach wieje nudą albo nawet śmierdzi trupem.

Dlaczego w polskich oborach nie ma Pana Jezusa? No bo nie ma krów ani świń. Zostały gdzieniegdzie tylko króliki, co gospodarze howają aby jadły trawę po skoszonej kosiarkami Huhswarna murawie.
No ba,

Pewno, że Adolf H. nie mniał zielonego, czy tam tęczowego pojęcia o jakimś tam hitleryźmie. Alesz sont ?

Tak samo jak Juser krowa nie ma zielonego pojęcia o maślankowiźnie.

Ale post - jak najbardziej do rzeczy :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 10:12, 23 Gru 2017    Temat postu:

To jest plugawe miejsce, wszak wszystkim wiadomo, że to nie człowiek zdobi szatę, a szata człowieka, boć cóż byłby wart człowiek bez swojej szaty, nic by wart nie był. Bo i cóż wart jest Krowa i wart był Barycki świecący golizną przez swoje więzienne łachmany obdarte i któżby takich na salony wpuścił, gdzie blask bije od błyszczących sukien z lamy i marynarek z wiskozy, a wszystko jeszcze oklejone brokatem migającym niebiańsko, no, a z drugiej strony, jakżeby Komandor mógł wejść do celi i spodnie swe z cudnie błyszczącymi lampasami zamienić na łachman obdarty, przez który świeciłby gołą dupą, jakżeby wtedy MMM mogła się zgodzić, aby Komandor rozchylał jej zdobny brokatem szlafrok i wylizywał żółtozielone upławy, nie mogłaby i jakże wtedy Komandorowi żyć by było. Nie mógłby, bez szat swych cudownych nikim by był. Albo taki Dyszyński, nie mógł Baryckiemu odpowiadać na pytania, bo ten pluł mu na wiskozowy smoking okrywający najwyższe wartości moralne i musiałby ściągać wiskozowe spodnie odkrywając tym swoją gołą dupę, co innego z plującym Piotrusiem, temu mógł odpowiadać na pytania, bo odpowiadając nie musiał ściągać cudownie błyszczących wiskozą spodni i ukazywać światu swojej gołej dupy. Zupełnie inaczej jest z Hushekiem, jego gołej dupy świat nie ujrzy, a to dlatego, że Hushek w ogóle nie ma dupy, a cały jest jeno samą głową, a głowa jego, to nie jak jaka śliwka, czy jabłko, a jako ten owoc, jest symbolem wszystkiego współczesnego dorobku ludzkości. Mówiąc krótko, jako ten bóg osobowy, jest Hushek osobową współczesnością.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:15, 23 Gru 2017    Temat postu:

:mrgreen:
No dobra,

Ja też Pana kocham, Panie Barycki, Adamu zreszto.

Ale nic z tego nje będzie, tego seksu znaczy - nje ma mowy - obrzydliwostwo nje pofszymóje. Ni cna to nje poradze :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janek Maslanka
Gość






PostWysłany: Sob 13:43, 23 Gru 2017    Temat postu:

Anonymous napisał:
To jest plugawe miejsce, wszak wszystkim wiadomo, że to nie człowiek zdobi szatę, a szata człowieka, boć cóż byłby wart człowiek bez swojej szaty, nic by wart nie był.


Rzeczywiście, prawda to jest.

Goły człowiek ze swym bladym ciałem, gdzieniegdzie brzydko owłosiony, a i twarz jakaś taka ani okrągła ani kwadratowa, do tego z dziwacznemi dziurami. No każdy to powinien przyznać że takie dziury w nosie obmierzłe są. Dupa też taka jest, przyrodzenie męskie brzydkie jak flak, a to co potrafi zaprezentować kobieta, ten srom jak rana i do tego smród a nie inaczej toć kwintesencja brzydoty.

Właśnie się zastanawiałem nad pewnymi sprawami, ale nie wynikającymi z prawa tylko wręcz z bezprawia. Mianowicie że wszelkie ciała, cielska są tak brzydkie że należy je niszczyć.
Bo co robi na przykład kot?

Kot niszczy, unicestwia albo przynajmniej zabija i nie dla żarcia to robi. On jeśli zje jakąś mysz, jakiegoś ptoka czy nawet zajączka to nie żeby zjeść tylko ale zlikwidować na Amen. On po prostu albo zabije i zostawi do zbutwienia, albo od razu to schowa do brzucha, schowa tę brzydotę żeby się więcej mu na oczy nie pokazywała.

I tak to się właśnie ma z ciałami przeróżnemi, że są brzydkie, nawet śmierdzące, pocą się, pierdzą i tak dalej i tak dalej....

Weźmy jednak ludzi pod uwagę, co robią rzeczywiście z powiedzmy sobą?
Prusaków wybito. Kto wybił to wybił ale nie ma Prusaków. majów czy Inków wytłukli Hiszpanie. Indian Amerykańskich wybili ci Anglicy czy Irlandczycy.
Niemcy zaczęli palić czy tam nie wiem ale likwidować Żydów.
Wiadomo że Żydzi brzydcy są jak kudłate diabły, czorne oczyska i brudne to, wystrachane ucieka albo nawet klęka i czeka na unicestwienie.


A więc co? Ciała trzeba zdaje się niszczyć. Tylko nie żeby zaczynać od siebie, bo wtedy się to zepsuje albo nie uda. Trzeba niszczyć wpierw jakiego przeciwnika. Oczywiście dobrze jest zacząć od czornych oczu, czyli wszystkich z czornymi oczami do krematorium czy coś podobnego.
Albo na przykład za czarną rasę się zabrać. Murzynów znaczy się. Kto to widział aby człowiek był taki czarny.

Jeśli chodzi o mnie, to znaczy jak by mię się kto pytał kogo by tu teraz, w tej dobie współczesnej eksterminować to bym bez wahania wskazał na Chrześcian. No bo strasznie się rozpanopszyli i przenoszą najwięcej chorób przez swoją mobilność. I w tym miejscu przychodzi mi od razu na myśl Papa Mobile z Franciszkiem Ferdynandem. Jaki to brzydki ludź jest to przechodzi ludzkie pojęcie. Od niego bym zaczął. Zastrzelić i zakopać, albo rzucić zgłodniałym psom na pożarcie.

No wy moi drodzy na to? Jak wam się podoba wasze nieskromne ciało?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 16:39, 23 Gru 2017    Temat postu:

Racja, podobać się nie może nikomu, a już MMM, to tak się brzydzi swojego, że całe zapudrowała, stara kurwa. Jednak był na tej planecie człowiek cudowny, piękny tak, że piękna takiego świat nigdy wcześniej, ani później nie widział, ale zabiły skurwysyny jedyne piękno wszechświata, tak mordowały, aż dopięły swego, kanalie plugawe.

PS. Boże, a jakiego Barycki miał fiuta, takiego nawet Michał Anioł nie byłby wstanie wyrzeźbić.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:06, 23 Gru 2017    Temat postu:

hushek napisał:
:mrgreen:
No dobra,

Ja też Pana kocham, Panie Barycki, Adamu zreszto.

Ale nic z tego nje będzie, tego seksu znaczy - nje ma mowy - obrzydliwostwo nje pofszymóje. Ni cna to nje poradze :wink:

To miłość platoniczna, Hushek. Ale chociaż Baryckiego, Adama zresztą na pocieszenie pogłaskaj ... po policzku, of course :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:13, 23 Gru 2017    Temat postu:

Anonymous napisał:
Racja, podobać się nie może nikomu, a już MMM, to tak się brzydzi swojego, że całe zapudrowała, stara kurwa. Jednak był na tej planecie człowiek cudowny, piękny tak, że piękna takiego świat nigdy wcześniej, ani później nie widział, ale zabiły skurwysyny jedyne piękno wszechświata, tak mordowały, aż dopięły swego, kanalie plugawe.

PS. Boże, a jakiego Barycki miał fiuta, takiego nawet Michał Anioł nie byłby wstanie wyrzeźbić.
E tam..zara...

Mody byly, Mody przemijajo = nawet nie wiedzo kedy ich wyruchajom bez użycia mydła. MOd = równa się nagła - śmierć !

Tyle....
..................................................................................................

Panie Adasiu,

Pokaż Pan tego chuja, zamiast o nim opowiadać.

No doprawdy - droczysz sje Pan niepoczebnjie zef zupełności :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 20:52, 23 Gru 2017    Temat postu:

Dyskurs napisał:
Adama zresztą na pocieszenie pogłaskaj ...


Tfu, kurwa go mać, toż Barycki ze wstrętu w grobie by się przewrócił, przecie Hushek ma całą rękę umazaną gównem, a to przez jego ukochany kapitalizm, co tak cienki papier toaletowy produkuje, że co sobie Hushek papierem po dupie przetrze, to cała łapa w gównie. Nie to, co Barycki, on za PRL-u, jak wszyscy prawdziwi Polacy, porobił sobie zapasy papieru toaletowego na całe życie, a tym można było trzeć i trzeć, a rączka czyściutka jak u niemowlaka i dlatego właśnie wtedy wszyscy tak papier toaletowy wykupywali, że żadna fabryka nie nadążała produkować.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 21:27, 23 Gru 2017    Temat postu:

Moim największym marzeniem jest, aby w przyszłym roku 2018 zdaje się, żebym trafił............ taką...... dziewczynę co mnie zaprosi do wanny.
Od czterech lat nie kąpałem się w wannie.

Gdzieś w czerwcu 2013 nabyłem moja szkołę. A w listopadzie opuściłem moje mieszkanie z wanną i ciepła wodą w kranie. W mojej szkole mam co prawda wannę, kupiłem sobie starą żeliwną wannę i umieściłem w pomieszczeniu co się wychodzi na strych. Doprowadziłem sobie tam kanalizację i zrobiłem klopa woda spłukiwanego normalnie. Ale zimno tam jest, że jakbym zamykał drzwi do tego klopo-wychodka na strych, to by mogła w zimie woda zamarznąć.

Mógłbym tam grzać elektrycznie, ale jestem wrogiem elektryczności, tak samo jak władzy rad i w ogóle spraw komunalnych. Aż mi włosy dęba na głowie stają jak sobie przypomnę moje Communitas.

Co tydzień urządzam sobie w kuchni toaletę. To znaczy, co tydzień się myję w ogóle. Mój ojciec kazał mi myć ręce co chwila. No i ja mu teraz się odpłacam tak, że nie myję rąk ani nawet siuśka, dopiero pod koniec tygodnia się kąpię w balijce takiej, że wlewam tam dwa średniej wielkości garnki z gorąca wodą co przygrzewam je na blasze w kuchni.

Ja już się umyję, to do tej balijki wrzucam ubranie i ono tam moknie kilka dni, aż się przemogę, wypłukam to, wykręcę i zaniosę na strych co by wyschło. Oczywiście nie prasuję koszul ani spodni, bo po co? I tak to przy drewnie czy przy tynkowaniu ścian ubrudzę.

No ale chciałbym się w przyszłym roku wykąpać najlepiej u jakiejś młodej dziewczyny. Napuściła by mi wody nieomal gorącej, przyniosła ciasto i kawę, a dop tego bym sobie zapalił fajkę i co chwila dolewał z kranu ciepłęj wody. No i marzył bym sobie o czymś, na przykład ze sobie kupię Ładę Nive.

najbardziej mnie kręci Łada Niva. Buczy i jedzie czterema kopytami po łące, przez rów przejedzie i w lesie się zmieści pomiędzy drzewami. I taka jest prymitywna jak ja. Albo nawet piękna jak ja.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:38, 23 Gru 2017    Temat postu:

Anonymous napisał:
Moim największym marzeniem jest, aby w przyszłym roku 2018 zdaje się, żebym trafił............ taką...... dziewczynę co mnie zaprosi do wanny.
No i marzył bym sobie o czymś, na przykład ze sobie kupię Ładę Nive.

najbardziej mnie kręci Łada Niva. Buczy i jedzie czterema kopytami po łące, przez rów przejedzie i w lesie się zmieści pomiędzy drzewami. I taka jest prymitywna jak ja. Albo nawet piękna jak ja.


Niech Ci się spełni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 22:02, 23 Gru 2017    Temat postu:

luzik napisał:
Anonymous napisał:
Moim największym marzeniem jest, aby w przyszłym roku 2018 zdaje się, żebym trafił............ taką...... dziewczynę co mnie zaprosi do wanny.
No i marzył bym sobie o czymś, na przykład ze sobie kupię Ładę Nive.

najbardziej mnie kręci Łada Niva. Buczy i jedzie czterema kopytami po łące, przez rów przejedzie i w lesie się zmieści pomiędzy drzewami. I taka jest prymitywna jak ja. Albo nawet piękna jak ja.


Niech Ci się spełni.


A co ty taka sympatyczna? Cicho siedzi i nagle wpada.
Mogłabyś wpaść do mnie, tylko po co? Hmm... Chyba tylko po to, aby stwierdzić że wszystko co pisałem o sobie czy dziewczynach sąsiedzkich jest tak właśnie jak pisałem. Ale już do nich nie zachodzę, do tych dziewczyn. Nadzia nawet dzień dobry mi nie powie, a tatuś Patrycji zadrutował przejście i zapuścił psy, co bym nie przychodził. A jeszcze jeden sąsiad co nasłał Policje na mnie, w końcu ogrodził się na ponad 2 metry betonem, żeby jego córki od mojego wzroku nie dostały kaszlu w maciczkach.
Cała wieś się mnie boi jako człowieka nieobliczalnego. Tylko dyrektor szkoły się na mnie poznał, że ja sobie pogrywam z ludźmi. A pogrywam sobie bo mi się nudzi sztampa i żeby pokazać, że stosunków międzyludzkich nie powinno się załatwiać przez władze i urzędy.
Krótko mówiąc przedstawiam się jako osobnik antyspołeczny.
No.
Sympatyczna do spania.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:13, 23 Gru 2017    Temat postu:

Anonymous napisał:

A co ty taka sympatyczna? Cicho siedzi i nagle wpada.
Mogłabyś wpaść do mnie, tylko po co? Hmm... Chyba tylko po to, aby stwierdzić że wszystko co pisałem o sobie czy dziewczynach sąsiedzkich jest tak właśnie jak pisałem.


Przyjadę do Ciebie, to już postanowione.
Nie zmierzam jednak niczego sprawdzać.
A sympatyczna zazwyczaj jestem. No i chcialabym by Ci się to noworoczne "zamarzenie" spelnilo.


Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Sob 22:15, 23 Gru 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:14, 23 Gru 2017    Temat postu:

Taką Nivkę https://www.youtube.com/watch?v=h3sm3sIeaGg
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:22, 23 Gru 2017    Temat postu:

Niva moze być, ja jednak zostanę przy mercedesach https://www.youtube.com/watch?v=YFtHBAkXhH0
https://www.youtube.com/watch?v=DrUVMdkb4_k


Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Sob 22:27, 23 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:23, 23 Gru 2017    Temat postu:

Miałem 3 Nivy w życiu, używałem na budowie na przykład Autostrady A2. Ale chciałem sobie kupić Subaru i jakoś mi zeszło. To mój syn za to sobie kupił aż dwa Subaru. A piszę dlatego że właśnie przesłuchuję kawałek ulubionego mojego klimatu, taki:
https://www.youtube.com/watch?v=HuSf1UcFRq0
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:31, 23 Gru 2017    Temat postu:

A to też bardzo lubię, zarówno muzycznie jak motoryzacyjnie. Moskwa i ostra jazda! Byłem widziałem. https://www.youtube.com/watch?v=vYn6nA1kFpY
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 22:52, 23 Gru 2017    Temat postu:

Jak się tak nie jechało, to można lubić, ale jakby sobie Krowa pojechał autostradą 220, a 300 metrów przed nim idiota rozpoczyna wyprzedzanie i z prawego pasa zjeżdża na lewy, a do wyhamowania do jego prędkości pozostaje pięć sekund, to już by nie lubił, no, a gdyby idiota rozpoczął wyprzedzanie, nie 300, a 200 metrów przed Krową, to już nie musiałby niczego nie lubić, trupy z zasady niczego nie lubią.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 22:54, 23 Gru 2017    Temat postu:

Barycki też miał takiego ojca, jak Krowa, tylko dodatkowo z naukowym zapałem, strasznie był do nauki przekonany, a to za sprawą mikroskopu. Kiedyś jeszcze na długo przed wojną, jakaś kanalia plugawa pokazała ojcu Baryckiego bakterię przez mikroskop i zaraz po wojnie, jak tylko Barycki się urodził, został poddany torturom naukowej zawziętości, nic innego ojciec Baryckiego nie robił, jak tylko zmywał z Baryckiego wszelakie bakterie, a do tego zawzięcie ścierał szorstkim ręcznikiem i choć Barycki nigdy na oczy bakterii nie widział, to co noc śniły mu się te okropne potwory, aż w końcu ojciec Baryckiego zmarł, a wtedy Barycki przez cztery lata ani razu nie umył rąk, a tylko tłuste wycierał o spodnie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 1:25, 24 Gru 2017    Temat postu:

Dowiedziałem się właśnie, od doktora samicy z Harvard University, że średnia temperatura dobra na świecie wynosi obecnie 207 stopni, ale średnia temperatura dobra USA wynosi 404 stopnie. Jakie to wielki szczęście dla ludzkości, że ma tak ciepłego dobrodzieja, któremu może się oddać w opiekę, aby wygrzewać się w promieniejącym na świat cały dobrem USA. Ale to nie koniec wzrostu temperatury dobra amerykańskiego, podobno już niebawem wzroście do temperatury 500 stopni i nawet ją przekroczy, a wtedy cała ludzkość zazna tak gorącego dobra, jak mieszkańcy Aleppo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janek Maślanka
Gość






PostWysłany: Nie 9:47, 24 Gru 2017    Temat postu:

Anonymous napisał:
Jak się tak nie jechało, to można lubić, ale jakby sobie Krowa pojechał autostradą 220, a 300 metrów przed nim idiota rozpoczyna wyprzedzanie i z prawego pasa zjeżdża na lewy, a do wyhamowania do jego prędkości pozostaje pięć sekund, to już by nie lubił, no, a gdyby idiota rozpoczął wyprzedzanie, nie 300, a 200 metrów przed Krową, to już nie musiałby niczego nie lubić, trupy z zasady niczego nie lubią.



Moja filozofia temu zaprzecza.

Ja już wiem. jestem przekonany przez samego siebie, że dojść może do tego co się dopuszcza.
Nie zdarzy się wypadek osobie, która się z nim nie liczy.... Tak uważam, na potrzeby własnej "egzystencji" ale tego do końca nie sprawdzam. Mogę się mylić albo raczej nie wierzę na tyle sobie, abym był pewny że jakaś część mojego "JA" zechce mnie niejako podstępnie zabić lub uszkodzić.

Tak właśnie uważam. Że nie znam siebie na tyle, abym był pewny że sam nie wykreuję zguby lub nieszczęścia dla siebie.

Raz jechałem sobie w nocy i deszczu 150 km na godzinę, bo normalnie bywało że jeździłem 230 w porywach, czyli tyle ile dawałoa fabryka w Fordzie Mondeo benzyna 2000. Jechałem po autostradzie nie do końca zbudowanej i przegapiłem znaki o tym że ona się kończy i trzeba zjechać w budowlaną część w bok, tymczasowym zjazdem.
Przejechałem już ten moment i nagle patrzę a w poprzek tej budowanej autostrady świecą mi odblaskowo barierki. A ja mam 150 na liczniku i nie ma szans wyhamować.
I wtedy jak znalazł moje "Ja" znalazło wyjście z sytuacji. Moje "Ja" usunęło jedną barierkę o tej 2-metrowej szerokości abym mógł się zmieścić. I przeleciałem przez tę lukę a dalej już spokojnie wyhamowałem.

Moje "JA" buduje autostrady, moje "JA" tworzy mi 18-letnie dziewczyny, moje "KA" zbudowało mi szkołę, aby moje "JA" sobie miało.... swoje "JA".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:58, 24 Gru 2017    Temat postu:

Słuchajcie Janka Maślanki. On buduje swoją przyszłość. On ją buduje tak żeby nie było przeszkód na drodze.
Janek Maślanka myślami usuwa przeszkody, poszerza wejścia i jak ten w Range Rowerze musi się zmieścić na swej drodze. Jego droga jest jak szyjka macicy. Poszerza się gdy Janek Maślanka chce tego. Zwęża się aby Jankowi Maślance dać przyjemność.
Może kiedyś Janek Maślanka zachce swoją drogę zamknąć przed samym sobą. Wtedy dopiero spotka go .... ostateczne szczęście.

W Range Rowerze jak ten, siedzi nie tylko jeden Janek Maślanka. Słychać spokojne i rozbawione głosy. takim ludziom nic złego się nie może stać. https://www.youtube.com/watch?v=vYn6nA1kFpY

Kto zacz wątpi w swoją siłę niechaj zginie. Niech zginie bez najmniejszego powodu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:10, 24 Gru 2017    Temat postu:

Barycki napisał: "Jak się tak nie jechało, to można lubić, ale jakby sobie Krowa pojechał autostradą 220, a 300 metrów przed nim idiota rozpoczyna wyprzedzanie i z prawego pasa zjeżdża na lewy, a do wyhamowania do jego prędkości pozostaje pięć sekund, to już by nie lubił, no, a gdyby idiota rozpoczął wyprzedzanie, nie 300, a 200 metrów przed Krową, to już nie musiałby niczego nie lubić, trupy z zasady niczego nie lubią."

Tak kolego Barycki, tym idiotą był i jest nadal "Przerażony". Nieodłączny służący pana Baryckiego, uniżony Przerażony kopie pod nim doły z wapnem, uprzedza zawsze jego poczynania.


Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Nie 10:15, 24 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 10:49, 24 Gru 2017    Temat postu:

Nie zawsze los plugawy pozwoli dać nam ostateczne szczęście, czasem posyła kogoś, aby ostatecznemu szczęściu stanęła jaka plugawa kanalia na drodze, jak tego lata postawił los plugawy podłą kanalię na drodze ostatecznego szczęścia takiemu jednemu mojemu znajomemu rolnikowi upośledzonemu umysłowo. Chwalił się, że jest kierowcą, któremu żaden nie dorówna, a że akurat w domku nad jeziorem, gdzie chlalim na umór, ja i ten, co znaliśmy jego super możliwości, a nigdy w życiu nie prowadził samochodu, bo i nikt wariatowi nie dałby kluczyków, sapalim uchlani jak niemowlęta i te nieuchlane jeszcze huje, co go nie znali, posłali głupka samochodem po wódkę, a ten na żwirówce 150 i na zakręcie koziołkowanie, ze 6 koziołków zrobił samochód, a idiota przecie nie miał zapiętych pasów. No i pech chciał, że na drodze, jakby specjalnie na głupka czekał, znalazł się ratownik medyczny, akurat też znajomy i gdyby nie podłość sąsiedzka, to wszystko zakończyłoby się szczęśliwie bez policji, a nawet karetki pogotowia, bo ratownik odratował durnia, a że potrzebny był masarz serca, to kopał nieprzytomnego durnia w mostek obcasem i to tak, że połamał mu żebra i to właśnie zaniepokoiło sąsiadów, zawiadomili policję, że na drodze jakiś bandyta kopie niewinna ofiarę, no i sąd skazał ofiarę na 5 tysięcy grzywny. I jak sam widzisz Krowo, podłość losu plugawego nie zna litości, postawił los plugawy tego plugawego ratownika temu zidiociałemu rolnikowi na drodze jego ku ostatecznemu szczęściu. Tak więc, nie powinieneś Krowo niczego się obawiać i codziennie jeździć po wiosce 150, a nawet i więcej, a na pewno znajdzie się we wiosce kilku ratowników, co chętnie zrobią ci masarz serca obcasami i nawet nie będą czekali, aż stracisz przytomność, jak będą ci buciorami łamać żebra, będziesz zupełnie przytomny, ale tylko na początku, potem przytomność stracisz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 10:53, 24 Gru 2017    Temat postu:

Musisz się bardzo pilnować Wuju Dobra Rado, aby, nie daj bóg, nie usłuchać swojej dobrej rady, bo wtedy temperatura twojego dobra spaść może poniżej dwustu stopni dobra i napiszesz do Dyskurs – pierdolisz i spierdalaj – a tak się nie godzi absolutnie, ale i uważać musisz, aby ci temperatura nie spadła nawet ociupinkę poniżej pięciuset, bo wtedy mógłbyś napisać do Dyskurs – nie masz racji i piszesz nie na temat poruszany w tym wątku, dlatego postaraj się pisać na temat, albo załóż sobie inny watek i tam pisz. Gdybyś tak Wuju napisał, to zgodnie z twoją dobrą radą musiałbyś sam siebie wypierdolić za chamstwo do Więzienia, jako ty za takie chamstwo wypierdalałeś innych. Aby uniknąć okrutnej samozagłady, musisz Wuju Dobra Rado zastosować się do swojej dobrej rady i napisać do Dyskurs tak, jako sam radziłeś innym – droga Dyskurs, nachodzą mnie wątpliwości, miejmy nadzieję, że zupełnie niesłuszne, czy aby na pewno masz rację w tym co piszesz, ale też, za co od razu ciebie przepraszam, uważam chyba również niesłusznie, że piszesz nie na temat, zechciej być wyrozumiałą i nie gniewaj się na mnie za te moje, zapewne niesłuszne, wątpliwości. A jak napiszesz skurwensynie inaczej, to będziesz łajdaku siedział w ciurmie, oj, będziesz, kanalio plugawa musiał sam siebie wpierdolić do Więzienia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 12:15, 24 Gru 2017    Temat postu:

„Panele słoneczne kosztowały mnie 24 tysiące dolarów gotówką. Tak, otrzymujemy zwrot $60 miesięcznie na rachunku elektrycznym (energia solarna jest sprzedawana do grid) i jak będę rozliczać podatki za rok 2017 i później dostaniemy ulgę od Rządu Federalnego i pewnie od stanów Rhode Island jako rezydenci i Massachusetts jako nie rezydenci, ale musiałam ubezpieczyć dom na dodatkkowe 125 tysięcy dolarów, bo tyle w razie pożaru kosztowałoby zainstalowanie ponowne paneli słonecznych. Koszt dodatkowego ubezpieczenia na dom jest $400 rocznie ale warto.”

Jak tylko przeczytałem, że doktorowi samicy z Harvard University opłaca się, to natychmiast zamówiłem sobie panele słoneczne, aby i mnie się opłacało. Jednak nie wiedzieć czemu, naszedł mnie taki jakiś niczym nieuzasadniony niepokój i coś mi tak do durnego łba strzeliło, aby wnuk z drugiej klasy szkoły podstawowej wyliczył mi tę opłacalność i wyliczył, a że gdzie tam dziadkowi rozeznać się w równaniach, to i mając dobre serduszko wytłumaczył dziadkowi, jak tłumaczy koledze z przedszkola i mówi tak – dziadku, 60 dolarów miesięcznie zwrotu, to 720 rocznie, ale koszty ubezpieczenia wynoszą rocznie 400, to faktycznego zwrotu zostaje 320, tak więc, aby zwróciło się 24 tysiące wydane na panele, musi to potrwać 75 lat. Jakżem to usłyszał, to jakby nagła krew mnie zalała, zwyzywałem smarkacza od nieuków i mówię do głupiego – ty pusty łbie barani, ledwoś liznął rachunków i chcesz się mierzyć z doktorem Harvard University, zarozumiały mały bufonie, żebyś mi się nigdy więcej łobuzie nie ważył ubliżać naukowemu autorytetowi Ameryki – i trzasnąłem słuchawką. A jak następnym razem rozmawiałem z wnukiem i zapytałem go, ile to jest 4 razy 5, to kazał mi poczekać na odpowiedź, aż zrobi doktorat na Harvard University, bo w polskich szkoła nie potrafią tego obliczyć i jakoś tak sprytnie zmienił temat, i opowiedział mi bajkę o wojowniczych żółwiach ninja, byłem uradowany, bardzo podobała mi się ta bajka.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 460, 461, 462 ... 1987, 1988, 1989  Następny
Strona 461 z 1989

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin