ŚFiNiA

Gość

To ty skończ z sobą trupie chodzący, trupi jad roznosisz po świętej ziemi miłości pełnej. Barycki już ze sobą skończył, poderżnął trupowi gardło i teraz raduje się pełnią życia, a ukatrupiony trup Baryckiego nie roznosi już jadu trupiego pomiędzy lud miłości pełen.

Gość

Popstrykałem pilotem w poszukiwaniu jakich kolęd i gdzie nie pstryknę, to wszędzie jakieś celebryckie karaluchy z karaluszą interpretacją cuchnącą zgnilizną skurwiałego kapitalizmu, a esencją tej cuchnącej zgnilizny skurwiały muzycznie celebryta Cugowski ze zidiociałymi synkami karaluszkami. Toteż odsłuchałem sobie kolędy Ireny Santor sprzed kilkudziesięciu lat i też była to ówcześnie współczesna interpretacja artystyczna, z tym, że tej interpretacji powstałej za PRL-u można będzie słuchać z podziwem za sto i za tysiąc lat, a ten współczesny wykwit odoru kapitalistycznego spłynie z innymi cuchnącymi ściekami do kanalizacji. A kiedy do szkół i mediów wróci edukacja prospołeczna, to kolędy Cugowskiego będą przestrogą do czego prowadzi cuchnący zgnilizną kapitalizm.

Janek Maślanka · Gość

Gość

Ja nie pracuję, dlatego nie śmierdzę, a tylko pięknie pachnę, ale to tylko dlatego, że jestem pasożytem.

Janek · Gość

Gość

Jakby tak było, to wszystkie pasożyty zasłałyby ogolone do gołej skóry, a jeszcze w całej historii naszej planety nikt nigdy nie ogolił pasożyta, a jakby odwrotnie, to pasożyty zawsze goliły i golą, a i golić będa.

Gość

Gość

PS. Chyba już od dych ryb smażonych i w galarecie zakręciło mi się we łbie i dopiero teraz, jak popiłem te trujące ryby kompocikiem, umysł mi się rozjaśnił i zauważyłem, żem przeoczył zapytać durnego Krowy, jak to być może, aby pracownik w socjalizmie był najemnikiem, skoro beneficjentem jego pracy jest społeczeństwo, a on jest istotą społeczna? A skoro nie jest najemnikiem, to jest jak ten kapitalista pracujący dla siebie, a więc, tylko w socjalizmie każdy może być kapitalistą, a w kapitalizmie tylko umiłowani przez boga łaskie jego pełni.

Gość

oj tam, w kapitalizmie pracodawca wszystko daje pracę daje, chleb daje, bo chlebodawca ... a roszczeniowy pracobiorca tylko by wszystko brał .... pracodawca szlachetny jest jak nie przymierzając krwiodawca ...

Gość

W takim razie, ja życzę tobie na nowy rok, aby przez cały, bez ustanku, stał ci huj, a żadna stara kurwa dupy nie dała.

Janek · Gość

Janek · Gość

Gość

To nie dla ciebie były życzenia, tobie niech lepiej nie staje, bo mogłoby się we wsi zebrać kilku ratowników i zrobić masaż serca, a co ja jestem jaki psychopata, że życzyć tobie odratowania. Niech już ratownicy ratują tego od dowcipasów z socjalizmu.

Gość

Gość

Powiedz mi Krowo i to zaraz, czy nasz Komandor, to bohater z K-19, czy zdradziecka wybroczyna z Czerwonego Października?

Gość

Kubusiu, jak MMM napisze, że Dyskurs ma grubą dupę, to gdyby Dyskurs miała wolną wolę, to dałaby za to MMM czekoladę i bilet do kina lub teatru i nie byłaby kłamcą, jakby napisała, że MMM ma dupę suchą i pomarszczoną?

rafal3006

Myśli Pan, Panie Barycki, że jak się nie podpisujesz to hołota nie wie kto ją bije?
Skąd Pan nadajesz, z nieba czy z piekła?

Gość

Ja nadaję z planety Ziemia, a gdzie jest sukinsyn Barycki, to tylko wie Krowa. On wie wszystko.

rafal3006

Krowa ma rację że człowiek ma tylko jedną nogę bo jak będziemy dodawać logicznie to:
noga+noga=noga
Identycznie sama krowa też ma tylko jedną nogę co matematycznie łatwo udowodnić:
noga+noga+noga+noga =noga
Logika to rozpoznawanie pojęcia a nie prymitywne liczenie nóg.
Niektórym głupkom wydaje się że mają dwie nogi, a jeszcze innym że mają zero nóg bo jak zamkną oczy to nie widzą żadnej nogi.

Gość

Jest jeszcze gorzej Kubusiu, jak widać są i tacy, co nie muszą zamykać oczu, aby nie widzieć takich pojęć, jak „+” i „=”.

rafal3006

Jest jeszcze gorzej Panie Barycki (w niebie?), najwybitniejsi ziemscy matematycy nie są w stanie zrozumieć algebry Kubusia, logiki matematycznej którą perfekcyjnie zna każdy 5-cio latek ... a nawet 3 latek i każda pani przedszkolanka.

Gość

A jeżeli, Kubusiu, w nocy świeci słońce, a do tego ojciec kupuje za karę komputer, ale za to mówi, że w nocy jest ciemno, to kłamcą nie jest? To w takim razie o której muszą zjeść obiad, skoro do kina lub teatru pójdą jutro w południe i do tego jeszcze w czystych spodniach?

PS. Powieź też Kubusiu coś takiego Krowie, żeby mu poszło w pięty.

rafal3006

janek · Gość

Powiem wam, że mój kot cieszy się dużym szacunkiem w sąsiedztwie. A i w Krakowie jak mieszkałem też tak było. Do mnie nie podchodził nikt i nadal nie podchodzi. I wolę nie myśleć o tym jakie mają o mnie zdanie.
Natomiast mojego kota lubią, nieco się go boją bo duży jest ale przymilają się, a jak się do pogłaskać to cali szczęśliwi.

Podrywałem w Krakowie taką Diankę ale nic z tego. Ale kota głaskała na podwórku. Top samo z Nadzią. Unika mnie jak ognia ale kota bardzo lubi.

Przyjeżdża do mnie taka kurierka super dziewczynka, dupcia jak u chłopczyka i ostatnio ją zaprosiłem do szkoły aby pokazać moje cuda. Ale ona zaraz spytała o kota. Gdzie jest kot?

Cała Polska chyba oparta jest na moim kocie, na jego mądrości i godności a ja jak ta gupia mysa, odtrącany mietłą. Nikt nie chce słuchać moich wynaturzeń.