Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mord na Sprawiedliwym i jego Zmartwychwstanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 310, 311, 312 ... 1987, 1988, 1989  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32721
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:46, 05 Gru 2012    Temat postu:

Panie Barycki,
We wspomnianym wyżej wątku ateiści przyznali się do klęski, Pana przyjaciel rozniósł ich w puch ... dodawszy do tego algebrę Kubusia i emceka Marcina, jak nic szykuje się koniec świata ... wkrótce nawigacja satelitarna przestanie działać!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Czw 8:36, 06 Gru 2012    Temat postu:

Czytając to, co ludzie (choć mam wątpliwości, czy to jeszcze ludzie) piszą, choćby toczącą się w dziale filozofia poważną debatę naukową, nawigacja nie ma prawa działać, a działa tylko za sprawą cudu bożego. Inaczej być nie może, gdyby było inaczej, byłaby to straszliwa potwarz dla wszystkich uczciwych i przyzwoitych ludzi.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Czw 8:39, 06 Gru 2012    Temat postu:

PS. Forum ateista.pl skupiło najwybitniejsze intelekty, dowodem niepodważalnym jest odmowa zakupu używanego kubka do kawy w stanie idealnym.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32721
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:19, 06 Gru 2012    Temat postu:

Filozofia na sfinii znowu rozkwitła bo wrócił Benjankri, do kompletu potrzebny jest Adullam, gdyby tak jeszcze włączył się Marcin ... do dopiero byłaby dyskusja!
Kubuś nie może, bo filozofia go nie interesuje.

P.S.
.. a nawigacja rzeczywiście działa za sprawą cudu Bożego, bo kto stworzył prawa fizyczno-matematyczne, dzięki którym działa?
Człowiek?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 15:21, 06 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 3:24, 08 Gru 2012    Temat postu:

Panie Kubusiu, taki jeden też nie wiedział przez czterdzieści lat, że mówi prozą, ale w przeciwieństwie do Pana, dowiedział się. Pan uparcie dalej uważa NTI za naukę, a z powyższego wynika, że i dowód na istnienie boga jest NTI nieobcy. Możesz Pa śmiało z Panem Monitorem iść w konkury.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gówniarz
Gość






PostWysłany: Sob 3:34, 08 Gru 2012    Temat postu:

rafal3006 napisał:
kto stworzył prawa fizyczno-matematyczne, dzięki którym działa?
Człowiek?


Prawnik.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 3:55, 08 Gru 2012    Temat postu:

Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 4:00, 08 Gru 2012    Temat postu:

Świński ryju – pierdolony grafomanie – paszoł won z Galerii twórczości.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 4:29, 08 Gru 2012    Temat postu:

Śmiertelny cios Pana Dyszyńskiego:
Cytat:
nie musi skupiać się tylko na tym, co we własnej głowie.


Na boga, Panie Dyszyński, toż Pana Wuja Zboja natychmiast trafi szlag, jak tylko się dowie, że może być cokolwiek poza jego głową.

Adam Barycki

PS. Panie Dyszyński, dotychczas był mi znany mechanistyczny tylko materializm, a teraz jestem światkiem rodzącego się w Pańskiej durnej łepetynie nowego systemu filozoficznego – idealizmu mechanistycznego.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 4:45, 08 Gru 2012    Temat postu:

Od kiedy ten stetryczały huj zdradził socjalizm, tyle warte są durnego huja deklaracje:

You have been banned for the following reason:
No reason was specified.
Date the ban will be lifted: Nigdy

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gówniarz
Gość






PostWysłany: Sob 4:47, 08 Gru 2012    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odn
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
?
Gość






PostWysłany: Sob 4:49, 08 Gru 2012    Temat postu:

[quote="gówniarz"]
Adam Barycki napisał:
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak bardzo zafascynowany, że odnoszę wrażenie iżbym klaskał z zachwytu w dłonie. Jednak zauważyłem pewną nieścisłość, pomimo zamknięcia oczu z powodu nadmiaru zachwytu, wydawało mi się, że wbrew Pańskim zapewnieniom, klaskanie nie znikło, a dalej odnosiłem złudne wrażenie klaskania. Myślę, że w tej sytuacji powinien Pan jaką drobnostką rozwiać nasze złudne wątpliwości i skoczyć z jakiej wysokiej wieży w dół, a podczas odnoszenia wrażenie spadania w przepaść, zamknąć oczy, tym samym zniknie wrażenie dna przepaści, a skoro zniknie, to i rozbić się na marmeladę nie będzie o co. Tak ocalały przymrużonym okiem, będzie pan żywym dowodem tego, co Pan pierdoli w dziale: Rozbieranie Irracjonalizmu – Żenująca argumentacja Berkleya.
Panie Vpprof, jestem zafascynowany Pańską głęboką prawdą, tak
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 5:18, 08 Gru 2012    Temat postu:

Panie Krowa, najwyższa już pora pokazać tekturkę, za którą Pan się ukrywa. Zacznijmy od tego, że w przyrodzie nie występują takie durnie, jakiego Pan tu udaje. Spotykałem upośledzonych umysłowo z większą niż Pan tu udaje, spójnością logiczną, a Pan przecież upośledzony umysłowo nie jest. Więc, co może być powodem Pańskiej tak uparcie tu prezentowanej durnoty, skoro powodem nie jest upośledzenie umysłowe? Pan z dużą zdolnością intelektualną potrafi odróżnić moje teksty ważne od mniej ważnych i udawaną durnotą zakrywać te ważne, zawsze i wytrwale. To, jak i Pański udawany infantylny para socjalizm mają na celu dyskredytację socjalizmu i mojej marksistowskiej dialektyki.

Ile Pan za to dostaje dodatku do emerytury? Bo nie powie Pan chyba, że to, co Pan wyprawia, jest Pańskim hobby. No, może tylko, ten Pański przewlekły hujostuj.

Adam Barycki

PS. Może jaki moderator wypierdoli te i inne zaciemniacze agenturalne. Jest tego od huja pod każdym moim tekstem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:08, 08 Gru 2012    Temat postu:

................

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Wto 9:15, 19 Lut 2013, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32721
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:13, 08 Gru 2012    Temat postu:

Panie Barycki,
Communitas to wielka IDEA, musi Pan o niej podyskutować z majorem Krową i ja ulepszyć bo kilka wad w niej widzę.
Wyłącznie w dyskusji może się zrodzić IDEA wielka, nieskazitelna, jak algebra Kubusia i emcek Marcina - te idee są już gotowe i nie do obalenia.

P.S.
Inaczej jak widzę, major Krowa nie da panu spokoju.
Obraził Pan Luzik i kto teraz będzie pana bronił?
... na początek proponuję napisać wierszyk do Pani Luzik ...
.. albo jakąś piosnkę z dedykacją:
http://www.youtube.com/watch?v=hnrcCSiADfM


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 10:14, 08 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:54, 08 Gru 2012    Temat postu:

Panie Kubusiu, obawiam się, ze stracimy pana Baryckiego bezpowrotnie.
Jednym z moderatorów na forum NIE, jest teraz bliska panu Baryckiemu osoba, jednocześnie mądra i tolerancyjna.
Podejrzewam więc, że będzie on mogł swobodnie wypowiadać tam swoje myśli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32721
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:49, 08 Gru 2012    Temat postu:

Panie Barycki,

Syjoniści do Syjonu!
Komuniści na NIE!

Wszystkie najlepszego Panie Barycki, niech Pan będzie szczęśliwy, reszta jest nieważna.

Kubuś

P.S.
Forum NIE jest tak potężne iż wierzę, że pod Pana Przywództwem, bo to że wkrótce zostanie Pan wybrany I sekretarzem to pewne, na świecie zapanuje jedynie słuszny ustrój.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chryzjan
Areszt prewencyjny do złożenia wyjaśnień



Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:40, 08 Gru 2012    Temat postu:

Niestety Rafale, przyszłość NIE jest taka różowa.
Adam przez wieloletni pobyt w tutejszym pierdlu spaczył sobie charakter do imentu i już nigdzie się nie nada – wszędzie dopadnie Go syndrom celi. :(
__________________
„Polityka psuje charakter.”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32721
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:07, 08 Gru 2012    Temat postu:

Chryzjan, bzdury pleciesz,

Świeża kapusta w postaci chłopców do bicia cały czas mu była dostarczana, zatem zaprawiony w bojach jest, do robienia rewolucji na NIE się nadaje.

Wiele podbojów Pana Baryckiego na sfinii przejdzie do historii, chociażby bitwa pod prawdą absolutną Marcina Kotasińskiego.

Co prawda do tej pory nie wiem kto wygrał bitwę "o prawdę absolutną" bo obie strony skutecznie się wykrwawiały, i wojna nie zakończyła się całkowitym zwycięstwem jednej strony, tzn. zarówno Marcin jak i Pan Barycki okrzyknęli się zwycięzcami.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 18:20, 08 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Nie 19:08, 09 Gru 2012    Temat postu:

Za moją prawdą absolutną stoją murem miliony nawigacji samochodowych, a za Panem Kotasińskim stoi koniunkturalne milczenie dwóch tutejszych fizyków. Tfu, kurwa ich mać.

Adam Barycki

PS. Dopóki nie znikną stąd te powyższe kwity operacyjne funkcjonariusza majora Krowy, nie będę tu pisał.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kapral Ruchawka
Gość






PostWysłany: Nie 20:44, 09 Gru 2012    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
Adam Barycki

PS. Dopóki nie znikną stąd te powyższe kwity operacyjne funkcjonariusza majora Krowy, nie będę tu pisał.


Psiakrew cholera wojny jak nie ma tak nie ma.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32721
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:19, 10 Gru 2012    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 10:46, 11 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Śro 6:57, 12 Gru 2012    Temat postu:

Debilom z moderacji zwracam uwagę, że powtórzona kilkadziesiąt razy moja wypowiedź została tu powyżej zapisana jako cytat, a ja nie pisałem tego kilkadziesiąt razy pierdolone debile. Więc, może jaki huj pojebany by to usunął.

Krowa napisał:
Cytat:
Zobaczyłem z okna młodziutką artystkę malującą drewnianą biżuterię na pomarańczowo, tak mnie to ruszyło, że walę kapucyna już ósmy raz.


Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w siódmym niebie
Gość






PostWysłany: Śro 7:19, 12 Gru 2012    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
walę kapucyna już ósmy raz.
walę kapucyna już ósmy raz.
walę kapucyna już ósmy raz.
walę kapucyna już ósmy raz.
walę kapucyna już ósmy raz.
walę kapucyna już ósmy raz.
walę kapucyna już ósmy raz.

Adam Barycki[/quote]

Niemożliwe. Policz jeszcze raz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32721
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:12, 12 Gru 2012    Temat postu:

Panie Barycki,
... ale nie tym tonem!
Za głupi kubek moderator banuje ...

Piotr I Aleksiejewicz Wielki (1672–1725) – cesarz rosyjski. Twórca imperialnej Rosji.

Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego.
Подчинённый перед лицом начальствующим должен иметь вид лихой и придурковатый, дабы разумением своим не смущать начальства. (ros.)
Źródło: zarządzenie z 9 grudnia 1708 roku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 310, 311, 312 ... 1987, 1988, 1989  Następny
Strona 311 z 1989

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group