ŚFiNiA

Adam Barycki · Gość

Panie Dyszyński, a kto oddał prywatnym bankom budżetowe pieniądze w ilościach przekraczających już nie miliardy, a biliony, czyżby nie byli to „wszechwładni urzędnicy”? Czy w związku z tym, że wszechwładnie oddali, powinniśmy ich uznać za komunistów? Czyżby nie dostrzegał Pan, że ci obecnie wszechwładni oddawcze są solistami chóru piewców wolnego rynku, który Pan tak bardzo ukochał?

Panie Dyszyński, Panu, tak wielkiemu miłośnikowi wolnego rynku, zapewne znany jest jaki obiekt Pańskiej miłości, a skoro nie jest to miłość platoniczna do imaginacji, to zapewne przyjmie Pan zakład o to, że obiekty uczuć Pańskich są rzeczywiste i potrafi je Pan wskazać. Ja jestem gotów założyć się, że nie istnieje na tej planecie żadna korporacja, która w swojej polityce ekonomicznej stosuje ekonomię wolnorynkową. Wszystkie korporacje na tej planecie opierają swoją politykę ekonomiczną o centralizm ekonomii marksistowskiej. Jeżeli chce Pan ode mnie wygrać kupę szmalu, a wolna wola Pańska nie oprze się jakiemu tajemniczemu lekowi o Pańskie nie wyimaginowane pieniądze, to zakładaj się Pan ze mną.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Wstrętni kapitaliści podmienili, a miało być, nie lekowi, a lękowi.

Michał Dyszyński · Wysłany: Czw 20:15, 21 Mar 2013 Temat postu:

Adam Barycki · Gość

Oj, Panie Dyszyński, birbant z Pana. Ludzkość z wytęsknieniem oczekuje od Pana zmiany Pańskiego światopoglądu na komunistyczny, a Pan sobie bimba z ludzkości. Na szczęście, ludzkość ma mnie, a ja nie zawiodę, jeszcze troszeczkę i będziesz Pan takim komunistą, że nawet ja sam bał się Pana będę.

Gdyby Pan był tak miły i wskazał przykłady perfidii tej wielkiej i perfidnej cwaniary. I na boga, Panie Dyszyński, oszczędź mi Pan wypowiedzi w najwspanialszym słowiańskim języku potrafiącym wypowiedzieć wszystko, a popróbuj Pan komunikacji ze mną w prymitywnym języku używanym przez judeo-germańskich jajogłowych durni. Do mnie durnia, najlepiej będzie napisać bardzo prosto i prymitywnie – co obiecała i których obietnic nie spełniła. Jeżeli uda się Panu zejść z wyżyn najdoskonalszej słowiańszczyzny do zatęchłej sutereny judeo-germańskiego prymitywizmu wypowiedzi, to szybciutko spełnimy z utęsknieniem wyczekiwane marzenie ludzkości – będziesz Pan i to z woli wolnej własnej, komunistą. Aż strach pomyśleć, do czego może doprowadzić rezygnacja z najdoskonalszej słowiańskiej komunikacji. Musi Pan wiedzieć, że Pan Krowa nie wybaczy Panu nigdy takiej perfidnej zdrady.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

My tu, Panie Dyszyński, zajęci niesieniem szczęścia dla ludzkości, a marksizm zapomniany, płacze sobie cichutko w kąciku. Musimy się razem ulitować się nad tym nieszczęśnikiem, wspominając go czasem, aby nie myślał, że pozostał już na tym świecie zupełnie samiuteńki.

Pisze Pan, że kapitalizm nasyła na Pana całą gromadę cwaniaków, manipulantów, którzy czyhają na każdy Pański nieostrożny krok, żeby oskubać Pana do zera. A w suterence zatęchłej, płaczu pełnej, jeszcze pełniej się robi od płaczu. Boć przecie, Panie Dyszyński, hochsztaplerek od kocyków wielbłądzich, to mikroskopijny promilek oskubywania Pana. Jak widać, oskubywanie wielkie odbywa się poza Pańską świadomością, jest tak zintegrowane z umiłowanym przez Pana systemem, że jak powietrze, jest obojętnie niezauważalne. No, bo czy zauważył Pan rzeczywisty fakt, że decyzje polityczne (buzkowa „reforma” służby zdrowia) zamordowały tylko w pierwszym roku 15 tysięcy ludzi? Zauważył Pan jednak, kilkaset tysięcy wyimaginowanych mordów czerwonych katów (mordów politycznych od 44 do 56 roku doliczono się około 6 tysięcy, a wiec, średnio po 500 na jeden rok, czyli 30 razy mniej, niż zarządcom, jak najbardziej wolnej i niepodległej najjaśniejszej). Jak Pan myśli, jakie to daje oszczędności i przynosi zyski kapitałowi i czy w związku z tym, co napisałem, czuje się Pan już bardziej oskubany niż przez sprzedawcę koców, czy może jednak wola Pańska wolna woli nie dopuszczać tych faktów do Pańskiej świadomości, aby nie destabilizować Pańskiego ukochanego światopoglądu?

Adam Barycki

PS. Panie Krowa, właśnie znowu pojawił się temat, który nakazuje Panu zakrycie go kilkudziesięcioma modlitwami pisanymi dużą i w słowiańskiej kolorystyce, czcionką.

Adam Barycki · Gość

Pisze Pan, Panie Dyszyński o złotym środku poziomu konkurencyjności, a kto będzie ustalał ten poziom złotego środka, ustawodawca kapitalistycznego Państwa stojącego na straży interesów kapitału, czy ustawodawca socjalistyczny stojący na straży interesów ogólnospołecznych? A może wartownikiem będzie jaki komitet społeczny zawalający ustawodawcę makulaturą petycji, które to ustawodawca z politycznych konieczności musi mieć w dupie?

Adam Barycki

krowa · Wysłany: Pią 6:15, 22 Mar 2013 Temat postu:

....................

Adam Barycki · Gość

Panie Krowa i ja mam dla Pana wielkie słowiańskie wyzwanie. Jeżeli kto Pana zapyta ile zarobił drwal, któren wyciął drewna za 100 złotych, a wycinka kosztowała go 80% uzyskanej zapłaty, to ilu kredek użyje Pan do pokolorowania drwala na rysunku?

Adam Barycki

krowa · Wysłany: Pią 10:29, 22 Mar 2013 Temat postu:

.......................

Michał Dyszyński · Wysłany: Pią 11:52, 22 Mar 2013 Temat postu:

Adam Barycki · Gość

A prosiłem, aby Pan zaoszczędził mi wypowiedzi w najdoskonalszej słowiańszczyźnie. No i dlatego, że durnota moja nie pozwala mi rozumieć tej doskonałości słowiańskiej, muszę Pan dopytać w upośledzonym języku jajogłowych judeo-geman.

Wytłumacz mi Pan, jakich to uciech doznała ta potężna grupa władzy socjalistycznej, okrutnie zabawiając się cierpieniem męki nauki pisania i rachowania milionów analfabetów? A jakiejż to perfidnej uciechy doznawała wysyłając corocznie na kolonie letnie i zimowe dziesiątki milionów dzieci, ale kanaliom było mało i sprawili sobie dodatkową uciechę, zmuszając dziesiątki milionów dzieci do jedzenia obiadów w stołówkach szkolnych? Na szczęście, obecni przedstawiciele władzy wybranej demokratycznie, to ludzie poważni, dalecy od perfidnej zabawy kosztem ludu, nie bawi ich perfidna zabawa w zmuszanie milionów dzieci mdlejących z głodu w szkołach do jedzenia obiadów, ani zabawa w pełne czyhających niebezpieczeństw kolonie letnie i zimowe, a chronią miliony dzieci przed utonięciem w dziczy i łamaniem nóg na śniegu górskich stoków. Z dorosłej ludności też nie urządzają sobie uciechy zmuszaniem do podłej pracy, a przeciwnie, w swojej wielkiej dobroci pozwalają milionom na wypoczynek.

Teraz Pan widzi, Panie Dyszyński, gdyby Pan mi napisał o okrucieństwach socjalizmu, nie w najdoskonalszej słowiańszczyźnie, a, ot tak, prymitywnym językiem jajogłowych judeo-german, jak ja to zrobiłem, to ja bym zrozumiał Pański przekaz, o okrucieństwach socjalizmu.

Adam Barycki

miliony Panów Baryckich · Gość

miliony judeo-germanskie · Gość

Adam Barycki · Gość

Spierdalaj degeneracie.

Adam Barycki

rafal3006 · Wysłany: Sob 11:46, 23 Mar 2013 Temat postu:

Panie Barycki,
Nich Pan nie bije Krowy ... to nie będzie robiła kupek w Pana świątyni.

Niech Pan lepiej sporzy na to:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czy-matematycy-znaja-prosty-algorytm-kpn-i-dpn,6551-25.html#188745

Jest pierwszy matematyk z najwyższej półki który zaczyna załapywać AK ... mimo że jest totalnie sprzeczna z ze wszystkim ... od definicji operatorów i TM poczynając ...

rafal3006 · Wysłany: Sob 16:43, 23 Mar 2013 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Niepoprawna · Wysłany: Sob 18:58, 23 Mar 2013 Temat postu:

Jakaż to była głupota ze strony narodu polskiego, że wypiął dupę na ZSRR miłościwie nam panujący. Panie Barycki, na Kubie nadal ma Pan raj, za którym Pan tęskni.

Adam Barycki · Gość

Pani Niepoprawna, tak to już z durnym bywa, że wypina dupę na jednego, a w wypięte kopą sobie wszyscy.

A na wstrętnej Kubie, w odróżnieniu od szlachetnej Polski, nie ma głodnych dzieci i nikt nie umiera z braku dostępu do opieki medycznej.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Panie Kubusiu, Pan mi tu dupę zawraca pierdołami, a przede mną stoi poważny problem do rozwiązania. Jakaś wstrętna kanalia, do auta, które kupuje, przykręciła felgi za 10 tysięcy, a ja nie mogę wymyśleć żadnego sprytnego sposobu, aby te francowate felgi ustrzec przed podłym rabunkiem. Na razie znalazłem jedno tylko rozwiązanie. Pomiędzy budynkiem, a śmietnikiem, jest akuratne miejsce (już wykonałem pomiary) na pozostawianie auta, szpary po obu stronach nie będą większe jak kilka centymetrów, więc, żaden sukinsyn do koła się nie dobierze, jednak, po wjechaniu w szparę nie będę mógł z auta wyjść inaczej, jak tylko przez bagażnik, no i oczywiście, wsiadać tak samo. Jednak nie rozwiązuje to problemu na obcym terenie, bez ochrony z murów, felgi byłyby zupełnie bezbronne. Dlatego moja wolna wola postanowiła do wyjazdów poza podwórko kupić inne auto, a Jaguara trzymać w szparze pomiędzy murami. Mam głębokie wewnętrzne przekonanie, że plan mój jest najskuteczniejszym rozwiązaniem i co najważniejsze, pozostaje w absolutnej harmonii z NTI.

Adam Barycki

Niepoprawna · Wysłany: Sob 20:26, 23 Mar 2013 Temat postu:

Panie Barycki, a czy Kuba nie byłaby zadowolona z tak oddanego sprawie społecznej obywatela jak Pan?

Adam Barycki · Gość

Nie. Musi Pani wiedzieć, że obecnie na tej planecie jestem najwybitniejszym teoretykiem marksizmu, jednak w praktyce jestem kanalią. Kuba popełniłaby tragiczny w skutkach dla siebie błąd, gdyby mnie przyjęła na swoje łono, a i ja z miłości do Kuby, nie mogę swoją tam obecnością doprowadzić do jej zagłady.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Panie Hello, mam w dupie rzucanie grochem o ścianę i dlatego w dupie mam bezczelnie wykrzywioną obskuranckim uśmiechem mordę solipsyzmu Pana Dąbrowskiego. Nie znajduję żadnego problemu, aby z tym infantylizmem rozprawić się tak, jak z dowodem abc, jednak nie widzę powodu pisać na Berdyczów. Jeżeli Pan podejmie się roli pośrednika pomiędzy celą więzienną, a przestrzenią działu zwanego dla niepoznaki, naukowym, to ja w zgodzie z metodologią naukową przedstawię dowód absurdalności solipsyzmu, który to, wedle wiedzy Pana Dąbrowskiego, jest niemożliwym do przeprowadzenia.

Adam Barycki

Niepoprawna · Wysłany: Sob 21:26, 23 Mar 2013 Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=f3XYWf6pqG0
Chce Pan powiedzieć, że przez jedną osobę, choćby i nawet najwybitniejszą, cały marksistowski, doskonale prosperujący system, może nagle szlag jasny trafić?

Adam Barycki · Gość

Właśnie system jest na tyle doskonały, że mnie nie wpuści. A musi Pani wiedzieć, że napór kubanek na system jest ogromny, bo niczego tak bardzo nie pragną wszystkie kubanki, jak mojej tam obecności.

Adam Barycki