ŚFiNiA

Lukrecja

Gdybym miała wierzyć w jakieś listy od lekarzy...

[link widoczny dla zalogowanych]

barbarzyńca JWPB · Gość

Gość

barbarzyńca JWPB · Gość

barbarzyńca JWPB · Gość

barbarzyńca JWPB · Gość

Lukrecja

Co zatem proponujesz? Powtórkę z listopada 78 ? Tylko jak się dostać do Jonestown, samoloty przecież nie latają..

barbarzyńca JWPB · Gość

No, mnie zarzucać, że proponuję Jonestown 78 nie można, od 12-tu lat na forach przestrzegałem właśnie przed Jonestown 78, ale Komandor i Czarna Mańka zwyzywali mnie za przestrogę i dawaj pławić się i namawiać innych do Jonestown 78. To, Agafo, co teraz się dzieje na świecie, jest właśnie takim Jonestown 78, z tym, że na skale planety i powinno się nazywać – planeta 2020.

Popatrz Agafio na tych samobójców z forum NIE i choćby tylko na jeden aspekt samobójstwa, godzinami noszą maseczki i tym nie dotleniają mózgu, jak i innych narządów organizmu, a to powoduje znaczące uszkodzenia organizmu, jak i znaczące osłabianie systemu odpornościowego. Tak więc, jak ich nawet nie zabije zwykły katar, to żyć im będzie z upośledzeniem umysłowym (chociaż to ostatnie jest w ich przypadku bez znaczenia, upośledzeni umysłowo już są od dawna, a szczególnie – Komandor).

Kubuś

barbarzyńca JWPB · Gość

barbarzyńca JWPB · Gość

Informuje Komandor następca Wielebnego Jonesa Świątyni Ludu z Jonestown:

Lukrecja

Lukrecja

Ps. Najtragiczniejsze jest w tym wszystkim to, że ten wirus nie zniknie, on będzie z nami już zawsze. Więc stosując ich model rozumowania, resztę życia powinniśmy spędzić w schronach i to w samotności, bo nie daj Boże dziadziuś kichnie.

Lukrecja

barbarzyńca JWPB · Gość

barbarzyńca JWPB · Gość

barbarzyńca JWPB · Gość

Krowo, a jak myślisz, czy te plugawe kanalie z forum NIE są bawełniarzmi, czy może, sztucznotworzywiarzami?

MalinaB · Gość

MalinaB · Gość

MalinaB · Gość

Na chwilę wytchnienia.
Z przed dwóch lat.

"SZUFLADA"
Jest w każdym domu. Najczęściej w kuchni.Taka jedna, jedyna ze względu na zawartość i znaczenie. Wyjątkowa w swoim rodzaju i wieloznaczna. Znaleźć w niej można prawie wszystko. Baterie różnej wielkości i kształtu, przemieszane razem te zużyte i te nowe. Pojedyncze sznurowadła, gumki. Jakieś wstążki, długopisy które już dawno nie piszą i już nigdy nic nie napiszą. Są tam śrubki do czegoś, nakrętki od czegoś. podkładki. Czasem igły, szpilki, spinacze, czekające by coś spiąć, połączyć. Wizytówki miejsc, które od lat nie istnieją. Czasem są tam proszki od bólu głowy, kupony, dawno przeterminowane. Stary notes z numerami telefonów i adresami ludzi, z których wielu już nie ma. Są też dane, numery, adresy, notowane na skrawkach papieru, bez imion, nazwisk. Takie bez twarzy.
W każdej kuchni jest taka szuflada ze wszystkim i z niczym.
Rodzi się ona z naszym samodzielnym życiem i znika, gdy umieramy. A taka nieistniejąca już szuflada, zmienia się we wspomnienia i znów jest pełna. Pełna smutku, radości, łez szczęścia i żalu, pełna kolorów, dźwięków, emocji, uczuć, obrazów ludzi bliskich i dalekich. Po brzegi wypełniona wstążkami chwil, dni i lat.
Każde pokolenie napełnia tę swoją szufladę szpargałami, klamotami życiorysów i zdarzeń. I tak trwamy.
A gdy nadchodzi ta chwila, otwieramy szufladę i wspominamy.
Podobnie też, jak z dobytkiem tej jednej, jedynej w swoim rodzaju szuflady w kuchni, boimy się wyrzucić z niej cokolwiek, bo może się za chwilę okazać, że to co nieroztropnie wyrzuciliśmy kilka dni wstecz, mogłoby by się przydać właśnie teraz, w tej chwili i to wyrzucone coś, stało się niezbędnym do życia drobiazgiem. W tej jednej, specyficznej szufladzie, mimo naszych mocnych postanowień i pragnień, nigdy nie udaje nam się posprzątać, usystematyzować, zrobić porządku.
Ale właśnie ten chaos, jest w swoistym stylu dobrze i celowo zorganizowanym bałaganem, dającym nam poczucie sensu istnienia.
Ot i cała prawda o tej jednej wyjątkowej, jedynej w swoim rodzaju...... SZUFLADZIE.

MalinaB · Gość

W Związku z wyborami w USA mój tekst z 2016 roku.

Jako ciekawostkę dodam, że pierwszego zamachu na życie Trumpa dokonano 6.11.16. A od 6.11.16 do 21.01.17 było takich prób zamordowania Prezydenta elekta, 25 razy.

SŁOWO NA DZIŚ:
Załóżmy, że Trump wygra wybory i osiągnie 270 głosów elektoralnych, dających mu zwycięstwo.
Przez moment, jeśli wybory nie będą sfałszowane,co, sami przyznajcie głośno, jest wysoko prawdopodobne, że będą, biorąc pod uwagę scenerię ostatnich tygodni i wygrywa właśnie Trump.
Pierwsze co da się wszystkim we znaki, to bojówki na ulicach demolujące wszystko co na ich drodze i terroryzujące wszystkich, mających inne poglądy niż oni jako ci popierający H.Clinton na prezydenta. Pomijam, że na poparciu Clinton można zarobić $1500 (coś jak z polskimi "działaczami" KOD za 500 zł od obecności na proteście) Już dziś, płoną samochody, domy zwolenników Trumpa, którzy "mieli czelność" przykleić sobie naklejkę na samochód z napisem "Głosuję na Trumpa" czy wystawić tablicę przed domem "popieram Trumpa na Prezydenta US", zwiększyła się liczba pobić i napadów na popierających Trumpa, przez zwolenników H. Clinton.
Zleceniodawcy których interesy reprezentuje H. Clinton, postarają się by rozpętać nowy konflikt zbrojny, który będą chcieli przykleić właśnie elektowi by ten wpadł w skomplikowaną spiralę powiązań w skład w które wchodzi przemysł militarny a właściwie jest to gałąź jedna z kluczowych w tym całym interesie obok sektorów: finansowego, chemicznego, farmaceutycznego.
Jedyna nadzieja w tym, że najważniejsi gracze tzn. Federacja Rosyjska i Chiny - dadzą sobie na przeczekanie mimo fizycznych strat jako prawdopodobnie poniosą i z decyzjami rozpętania III WŚ poczekają na później, po rozmowach z nowym prezydentem USA, który zapowiedział w ostatnich wystąpieniach, że zamierza rozpocząć z tymi potęgami poważne rozmowy "jak naprawić to co przez dekady było systematycznie niszczone w stosunkach międzynarodowych"
Wczoraj, mieliśmy okazję zauważyć, że wszystkim tym którzy do tej pory rządzili w USA, nie na rękę jest nowy kandydat i w planie było odesłać go tam gdzie "odszedł" John i Bobby Kennedy.
Jednak, ku rozpaczy służb specjalnych, Trump nie dając się tak łatwo usunąć nie tylko z mównicy ale także ze "sceny politycznej" - wrócił na salę i dokończył, mimo wątpliwości w sprawie jego bezpieczeństwa, swoje przemówienie (ok 10 min)
Dziś natomiast Trump trzyma się ściśle swego planu spotkań z wyborcami i dzisiaj w niedzielę będzie miał ich 3.
Liczbę osób chroniących Trumpa, zwiększono o 50% od wczorajszego wieczoru. Zwiększyła się także liczba osób chcących go zobaczyć i wysłuchać co ma do powiedzenia na dwie doby przed wyborami, czekają nawet na przemówienia od 2-giej w nocy.
Już pisałam kilka dni temu, że jeśli Clintonowa to dżuma a Trump to cholera, to mam nadzieję, że USA wybierze zapaść na cholerę. Choć ani on ani ona nie są figurami w tej grze a jedynie pionkami, którymi przesuwaniem po szachownicy, zajmują się figury z poza "oświetlonej sceny".
Co cieszy, to to, że dwie silne grupy na świecie łapią się za kudły i chcą rozegrać ostatnią, decydująca partię. Wygraną tej partii będzie rządzenie całym światem, 7 miliardów niewolników, którym nawet nie trzeba będzie płacić za wykonywaną przez nich pracę oraz wszystkie, nieograniczone środki finansowe na opłacenie swoich ludzi, by resztę skutecznie trzymały w niewiedzy, nieświadomości, posłuszeństwie a co najważniejsze będą istnieć tylko oni, ci jedni jedyni bez "opozycji" z którą trzeba walczyć, bez przeciwników. Z nikim zwycięzcy się nie będą musieli liczyć i z nikim dzielić.
A my, szare ludziki, nieliczące się istnienia będziemy się cieszyć, że ktoś wygrał a ktoś przegrał, zdając sobie sprawę, że i ten wygrany i ten przegrany to dla nas maluczkich to samo gówno tylko w innym kolorze pozłotka.

evaj23

Jak nazwać tych, co przekazują covidowe wieści, szerząc panikę, wzbudzając niepokój... .Jak nazwać tych, co podają codzienne, z dupy wyjęte relacje o ilości zachorowań i ilości zgonów.....

Dziś dowiedziałam się o śmierci w znanej mi rodzinie z powodu paniki covidovej. Młoda kobieta dostała telefon z sanepidu odnośnie kwarantanny. Dostała hiperwentylacji i zanim przyjechała karetka zmarła

MalinaB · Gość

Oprogramowanie używane do zestawiania głosów w jednym hrabstwie wysłało co najmniej 6000 głosów Trumpa do Bidena. Z oprogramowania korzystało 47 powiatów. Inne stany też mogą. Czy to usterka czy „funkcja”? SKANDAL!!!!!
W sumie, Trumpa okradziono z ok 8-10 mln głosów.
Program "młotek". napisany przez NSA i używany przez CIA. Administracja Obamy wykorzystała program w aplikacji, umożliwiającej zmiany głosu wyborcy na żywo, przypisując (zmieniając) głos wybranemu przez aplikację "score cart" kandydatowi. Obama użył tego programu po raz pierwszy w 2012 r w głosowaniu na Florydzie.

barbarzyńca JWPB · Gość

barbarzyńca JWPB · Gość

PPS. A może, Komandorze, ty jesteś bolszewikiem i będziesz wspierał eksterminację mówiących inaczej od ciebie w obozach koncentracyjnych obecnie już budowanych i dla niepoznaki, zwanych szpitalami polowymi?