ŚFiNiA

Przerażony · Gość

Panie Krowa, w Kawiarni piszę sobie bezkarnie o świństwach antypatriotycznych, byłoby ze wszech miar niewłaściwym, aby pańska patriotyczna pamięć genetyczna tolerowała takie antynarodowe kalumnie. Nie ma pan wyjścia, musi pan w Kawiarni porozciągać ekrany, aby czytelność kalumnii utrudnić. Co prawda, natychmiast zostanie pan za to wypierdolony, ale przecież taki patriota jak pan, nie okaże się zgniłym koniunkturalistą, aby z obawy przed banem plwać na genetycznie tkwiący w panu patriotyzm. Pełen ufności w szczerość pańskich intencji patriotycznych, czekam ufny na pański patriotyczny atak na antynarodową zgniliznę.

Przerażony · Gość

Już na zapas zabezpieczyłem ten święty tekst przed rozciąganiem patriotycznym.

Panie Krowa, w Kawiarni piszę sobie bezkarnie o świństwach antypatriotycznych, byłoby ze wszech miar niewłaściwym, aby pańska patriotyczna pamięć genetyczna tolerowała takie antynarodowe kalumnie.
Nie ma pan wyjścia, musi pan w Kawiarni porozciągać ekrany, aby czytelność kalumnii utrudnić. Co prawda, natychmiast zostanie pan za to wypierdolony, ale przecież taki patriota jak pan,
nie okaże się zgniłym koniunkturalistą, aby z obawy przed banem plwać na genetycznie tkwiący w panu patriotyzm. Pełen ufności w szczerość pańskich intencji patriotycznych,
czekam ufny na pański patriotyczny atak na antynarodową zgniliznę.

luzik

Fakt, tuzin kaczek lepszy od kaczki. Wszak stare przysłowie pszczół mówi, że nie są niebezpieczne kaczki, niebezpieczna jest kaczka :think:

rafal3006

luzik

Przerażony · Gość

Panie Kubusiu, a co to tylko wszystko ja i ja? Przecież pan Dyszyński jest równie jak ja oddany nauce, niech on w końcu zajmie się empirią w terenie, a nie tylko siedzi na kanapie i fiu bździu mu w głowie.
Trzeba panu Dyszyńskiemu pomóc, wepchnąć go do zatłoczonego tramwaju, niech w terenie okrzepnie, nabierze twardości, a nie tylko w kółko ta miękkość i miękkość. Przecież tu ociupinkę wyżej,
próbowałem pomóc panu Dyszyńskiemi i sprowokować go o twardej dyskusji naukowej, ale on się wystraszył, zamilkł i głowę schował w miękki piasek, bez miękkości nie może się obyć.
A może to i nawet dobrze, że lubi miękkość, w końcu kaczki są miękkie, to i gmeranie w kaczkach powinno mu być miłe. Ustal pan z panem Dyszyńskim, , panie Kubusiu,
parametry matematyczne zatłoczenia, aby nie przeprowadzał eksperymentów naukowych w pustych tramwajach, bo to mogłoby zagrozić powodzeniu badań naukowych.

Przerażony · Gość

Panie Kubusiu, proszę przygotować dla pana Dyszyńskiego równanie łapania kaczki pomiędzy trzema nogami, aby mógł empirycznie potwierdzić to piękne założenie matematyczne.
Pani Luzik, zapewne nie odmówi poświęcenia się nauce.

luzik

Przerażony · Gość

Nie będzie to tak zupełnie po myśli pana Dyszyńskiego, ale niech tam, czego nie robi się dla nauki.

Przerażony · Gość

Ludzie, ten fałszywy patriota, pan Krowa, opuścił naszą ojczystą ziemię, zostawił nas rodaków, jako te dzieci sieroce.
Polazł za mamoną zdrajca ojczyzny i braci rodaków. Zdrajco… zdrajco… po trzykroć zdrajco…. Tfu ci w tę mordę zdradziecką.

Przerażony · Gość

Pani Luzik, dalsze tolerowanie pani destrukcyjnych działań zagraża bezpieczeństwu narodowemu. Kto pani pozwolił wygnać pana Krowę, no kto, pytam się? Czy ja już nie mogę sobie zażartować niewinnie, aby pani zaraz nie wykorzystała perfidnie moich niewinnych figielków przeciwko narodowi? Nic mnie to nie obchodzi jak pani to zrobi, ale pan Krowa ma się tu natychmiast pojawić cały i zdrowy, i niechże, na miły bóg, powyciąga mu pani z uszu te druty od odciętego od żelazka kabla, tylko delikatnie, bo powtykał je głęboko.

Przerażony · Gość

Acha i proszę nie straszyć swoimi psami pana Dyszyńskiego, on wystarczająco mocno boi się bab w tramwajach, a baby z psami, to już ponad jego siły.

luzik

Że niby ja Krowę? A w życiu! Ja uwielbiam Krowę i jego pamięć genetyczną i mądrość i samczość i w ogóle.

Pana Dyszyńskiegpo też straszyć nie zamiarywałam.
Poza tem , ja to bardziej anielica taka, niż baba. Taka można rzecz Dama z Suczką.

Przerażony · Gość

No dobrze, nie będziemy się teraz targować, na wszelki wypadek, proszę przeprosić pana Krowę, to jest kabotyn i bez przeprosin nic nie wskóramy. Jak będzie trzeba, to proszę nawet przyklęknąć na jedno kolano. A pana Dyszyńskiego trzeba jakoś tak sprytnie zagadać, że to niby tak mądrze pisze, że dusza tęskni i takie tam pierdoły. Mają mi tu natychmiast wrócić obydwaj.

Michał Dyszyński

Przerażony · Gość

Nie zawsze i nie wszędzie, ale cierpię z tego powodu i staram się dźwigać ile sił, a ty asekurancie scedowałeś odpowiedzialność na boga i mając wszystko w dupie poza swoim dobrym samopoczuciem, pasożytujesz na tkance społecznej. Kiedyś taki jeden asekurant podobny panu, panie Dyszyński, wylał mi niechcąco piwo na stoliku w knajpie i odpowiedzialność za wylane piwo scedował na swojego boga posługacza, powiedział do mnie - bóg ci to wynagrodzi. A był to człowiek zamożny, stać go było na poniesieni kosztów swojej nieuwagi. Jednak sprawiedliwość jest na tym świecie, trafił na diabła i dostał kopa w dupę.

PS. Cieszę się, że pan wrócił, bardzo lubię panu dokuczać.

Przerażony · Gość

Żeby tak jeszcze wrócił pan Krowa, o, toby dopiero było fajnie, z wściekłości piana by mi z pyska ciekła. Przecież nie przystoi mi ponad miarę obklinać pani Luzik.

Przerażony · Gość

Apologia teizmu. Po co Bogu cześć wyznawców?

Przerażony · Gość

Apologia teizmu. Po co Bogu cześć wyznawców?

Pan Dyszyński maskuje swoje wygodnictwo i arogancję pięknymi słówkami:

luzik

Michał Dyszyński

Przerażony · Gość

Gówno, a nie wyciera, piwo starła kelnerka, a ja musiałem kupić sobie nowe, a ten, co ma boga na posyłki, po zafasowanym kopniaku, rozpowiadał, że cierpiał za wiarę i był z tego dumny. Ot i cała prawda, do czego wam bóg jest potrzebny, pasożyty.

Przerażony · Gość

To niech go pani pocałuje w rękę. Na to da się nabrać, to głupek jest.

Przerażony · Gość

Panie Dyszyński, powiedz mi pan, tylko bez krętactwa, a tak uczciwie, czy ja czego nie dostrzegłem w porę w tych naukowych dyskusjach pana z panem Bolo? Czym mu pan tak ubliżył, że obraził się i znikł jak kamfora? Pan Barycki kategorycznie zabrania, aby na forum ktokolwiek pozwalał sobie na takie karczemne zachowania, wyklucza absolutnie, abyś pan obrażał bogu ducha winnych ludzi. Nakazał mi, abym pana zrugał za tak niegrzeczne zachowanie i zmusił jakim podstępnym fortelem, albo nawet brutalnym przymusem do przyprowadzenia tu pana Bola.

Michał Dyszyński